Data: 2014-02-11 00:51:42 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
Witam
Mam pytanie w sprawie "darowizny". Sytuacja wygląda tak: starsze małżeństwo ma wspólne konto z oszczędnościami całego życia. Upoważnienie do konta posiada córka, która zajmuje się rodzicami. Umiera ojciec, matka już samodzielnie się nie porusza, córka przelewa oszczędności na swoje konto, żeby łatwiej dysponować pieniędzmi na opłacanie pogrzebu, rachunków, zakupy, czy opiekę dla matki. Jest to kwota rzędu 100 tys. zł. Czy tak mogła postąpić, czy powinna raczej zawrzeć z matką umowę darowizny i zgłosić w jakimś czasie do US? Czy jakiś problem stanowi to, że przelew przyszedł z danymi nieżyjącego nadawcy (ojca)? Proszę o wszelkie komentarze, co zostało przeprowadzone niewłaściwie, co ewentualnie odkręcać itp. - sprawa dość świeża, więc być może odkręcić się jeszcze da. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-11 00:59:15 | |
Autor: witek | |
Darowizna | |
Maciek wrote:
Witam Niewlasciwie zotał zrobiony przelew, bo w ogóle nie powinna tego robic. teraz wymieszała pieniadze babci ze swoimi. Jako pełnomocnik powinna dalej posługiwać się tamtym kontem i nie mieszac tego ze swoimi pieniedzmi a wszystkie przelewy czy rachunki, które są na babcie powinny byc robione z tamtego konta. Teraz to sie już odkręcic tego nie da bo czasu nie cofniesz. Jedyne co bym teraz szybko zrobił to albo z powrotem przelał na konto babci albo założył oddzielne subkonto u siebie przelał tą kwotę tam i bardzo się starał aby nie mieszać swoich wydatków z wydatkami babci. Co najwyzej US dopieprzy sie do jakiegos depozytu za 2% w takim przypadku. Można tak jak chcecie zgłosić darowiznę o ile nie minęło 6 miesiecy ale wowczas wyjdzie, że rachunki babci opłacane są przez osobę trzecią i babcia to wszystko powinna dopisać do PIT jako dochód. co wyjdzie jeszcze gorzej. Ja bym jednak te pieniądze przelał z powrotem i poslugiwał się kontem jako pełnomocnik. Pomijam sprawy spadkowe po ojcu, bo skoro on zmarł to 25% tych oszczednosci jest masą spadkową i ktoś je powinien dostać (dzieci) tylko sprawę spadkową trzeba zrobić. |
|
Data: 2014-02-11 10:24:25 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Darowizna | |
On Tue, 11 Feb 2014, witek wrote:
ale wowczas wyjdzie, że rachunki babci opłacane są przez osobę trzecią Khem. Mowa o *wnuczce*. Ile razy trzeba cytować art.21.1.125 PDoOF? Toć to już chyba trzeci rok obowiązywania się zaczął. +++ Art. 21. 1. Wolne od podatku dochodowego sš: [...] 125) wartoć wiadczeń w naturze i innych nieodpłatnych wiadczeń, obliczona zgodnie z art. 11 ust. 2-2b, otrzymanych od osób zaliczonych do I i II grupy podatkowej w rozumieniu przepisów o podatku od spadków i darowizn, z zastrzeżeniem ust. 20; -- - pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-02-11 14:42:12 | |
Autor: witek | |
Darowizna | |
Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 11 Feb 2014, witek wrote: ale opłacenie mieszkania czy zrobienie zakupów za "własne" pieniądze czy zapłacenie "za nią" jej rachunków nie jest już nieodpłatnym ani w naturze. |
|
Data: 2014-02-12 01:19:20 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Darowizna | |
On Tue, 11 Feb 2014, witek wrote:
ale opłacenie mieszkania czy zrobienie zakupów za "własne" pieniądze czy Zależy. Bo jeśli zamiarem strony było odzyskanie tych pieniędzy, to późniejsze "odpuszczenie" długu darowizną nie jest. Po drugie, fakt "wzięcia pieniędzy babci w zarząd" wygląda wiarygodnie, a to też nie darowizna, pieniądze nie stanowią między stronami "zapłaty", są jedynie przedmiotem świadczenia, jedynym punktem zaczepienia wydaje się być "usługa zarządu" właśnie, ale ta w myśl przepisu opodatkowana (w relacji wnuczki do babci oraz z powrotem) nie jest. ani w naturze. Sama "usługa" jest w naturze :) Ale oczywiście przy przyjęciu, że to są "pieniądze babci w zarządzie" (nie da się ukryć, że łamiącym umowę o konto bankowe, ale to osobna sprawa jak sądzę). IMVHO, tak jak wielokroć masz rację z nielekceważeniem różnych "punktów zaczepienia" (które dlatego są lekceważone, bo wielu zainteresowanym uchodzą na sucho tylko z braku wiedzy organów i stąd przekonanie jakoby "tak było można"), o tyle ten przypadek wygląda na "do obrony" (w razie przyczepienia się). I to w wersji oryginalnej i prawdziwej (wzięcia pieniędzy babci w zarząd). Faktem jest, że poukładanie sobie "jedynie słusznej" metody objaśniania co się robiło jest celowe, żeby nie zaplątać się w zmianie wyjaśnień :>, ale jak rozumiem temu miał służyć cały wątek :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-02-11 22:58:16 | |
Autor: witek | |
Darowizna | |
Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 11 Feb 2014, witek wrote: dlatego tez zasugerowałem założenie subkonta i ostre pilnowanie moje płacę z mojego, babci płacę z "babcinego subkonta". mielismy podobny problem z darowiznami dla dzieci a to od dziadków a to od babc (mamy dostep do ich kont) ,ktore chciały, zebyśmy sobie z ich konta przelali na nasze z intencją dla dzieci. No i rodzi sie pytanie jak US to potraktuje darowizna dla nas czy dla dzieci, skoro nie ma zadnego śladu w postaci wyprodukowanego papierka. Problem rozwiązaliśmy tak, że nie u siebie tylko u babc pozakładalismy subkonta i jak babcia robi prezent urodzinowy to jej pieniądze znikają z konta i lądują na jej subkoncie o ktorym nie wie, a my dzieciom kupujemy ze swoich. W ten sposób odpadł problem dla kogo faktycznie była darowizna, po kasa nie opuszcza konta babci. Ładna sumka się już zebrała. Kiedyś sie ją zwinie w gotówce przy okazji, albo przeleje dziciom jak już będą miały własne konta albo faktycznie kupi coś konkretnego. |
|
Data: 2014-02-11 11:35:53 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-11 07:59, witek pisze:
Jako pełnomocnik powinna dalej posługiwać się tamtym kontem i nie mieszac tego ze swoimi pieniedzmi a wszystkie przelewy czy rachunki, które są na babcie powinny byc robione z tamtego konta.To jest z pewnych względów upierdliwe - do tego konta nie ma karty, oddział daleko itd. Można tak jak chcecie zgłosić darowiznę o ile nie minęło 6 miesiecyJaką osobę trzecią?? Przecież to córka, w dodatku aktualnie mieszkająca ze swoją matką, chociaż tam nie zameldowana. Pomijam sprawy spadkowe po ojcu, bo skoro on zmarł to 25% tych oszczednosci jest masą spadkową i ktoś je powinien dostać (dzieci) tylko sprawę spadkową trzeba zrobić.Pytanie czy koniecznie trzeba? Dziedziczy chyba tylko żona i jedyna córka? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-11 14:48:51 | |
Autor: witek | |
Darowizna | |
Maciek wrote:
W dniu 2014-02-11 07:59, witek pisze: 1. zmienic bank inteligo, mbank przyszle kuriera do domu, babcia podpisze. Integligo nie ma pełnomocnika, ale mozesz poslugiwac sie "babcią" mbank ma. 2. Po za tym, nie wierze, ze nie da sie zrobic jak nie polecenia zapłaty, to zlecenia stałego, czy też zlecenia ze zmienną kwotą na podstawie rachunków wysyłanych do banku. No chyba, ze to konto w jakiejs kasie stefczyka czy banku społdzielczym. 3. Założyć na mame drugie konto w inteligo, zabrac jej karte i kody i przelewac co miesiac kase tam Przeciez nie musi miec tylko jednego konta. Wazne zeby to konto nie bylo twoje no właśnie taką. córka płaci swoimi pieniędzmi rachunki babci wiec, babcia ma dochód do opodatkowania. ale jednak te zgromadzone oszczednosci po śmierci należą formalnie już do kilku osób i najwyższy czas kazdy zabrał swoje.Pomijam sprawy spadkowe po ojcu, bo skoro on zmarł to 25% tychPytanie czy koniecznie trzeba? Dziedziczy chyba tylko żona i jedyna córka? Po za tym jak się bank dowie o śmierci jednej osoby to wam z automatu połowę zablokuje. |
|
Data: 2014-02-11 22:19:10 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-11 21:48, witek pisze:
1. zmienic bankChciałbym zobaczyć kuriera, który cierpliwie czeka aż starsza osoba spędzająca 90% dnia na trwaniu w czymś w rodzaju snu/letargu ocknie się, żeby podpisać umowę z bankiem :-) Czyli jak płacę żonie rachunek za telefon z prywatnego konta to narażamJaką osobę trzecią?? Przecież to córka, w dodatku aktualnie mieszkającano właśnie taką. córka płaci swoimi pieniędzmi rachunki babci wiec, babcia ma dochód do opodatkowania. ją na zapłacenie podatku? Te kilka osób to wspomniane wyżej dwie. Warto robić postępowaniePytanie czy koniecznie trzeba? Dziedziczy chyba tylko żona i jedyna córka?ale jednak te zgromadzone oszczednosci po śmierci należą formalnie już do kilku osób i najwyższy czas kazdy zabrał swoje. spadkowe, gdy wszystko jest jasne i nikt nie ma o nic pretensji? Po za tym jak się bank dowie o śmierci jednej osoby to wam z automatu połowę zablokuje.A skąd miałby się dowiedzieć? :-) -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-11 22:50:05 | |
Autor: witek | |
Darowizna | |
Maciek wrote:
W dniu 2014-02-11 21:48, witek pisze: Chciałbym zobaczyć kuriera, który cierpliwie czeka aż starsza osoba juz nie pamietam gdzie, chyba mbank, po sprawdzeniu dowodu zostawił mi dwie kopie, ze czego jedną do odesłania, nie wiem jaką teraz mają procedurę.
jak macie np rozdzirlnosc majątkową to jak najbardziej.
warto, zeby potem nie było pytań z US skąd się wzięła kasa.
skądkolwiek. |
|
Data: 2014-02-12 10:58:11 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-12 05:50, witek pisze:
W tym przypadku z darowizny. US to może jakoś oburzyć?Te kilka osób to wspomniane wyżej dwie. Warto robić postępowaniewarto, zeby potem nie było pytań z US skąd się wzięła kasa. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-12 16:18:46 | |
Autor: witek | |
Darowizna | |
Maciek wrote:
W dniu 2014-02-12 05:50, witek pisze: nie oburzy pod warunkiem, że darowizna była zgłoszona jak nalezy. inaczej US oburzy się na 20% owej drowizny. |
|
Data: 2014-02-12 22:43:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Darowizna | |
On Wed, 12 Feb 2014, Maciek wrote:
W dniu 2014-02-12 05:50, witek pisze: Wiesz, że od darowizny jest podatek? No, powiedzmy, "od limitu". Zwolnienie "rodzinne" przysługuje pod warunkiem ZGŁOSZENIA jej w skarbówce. W odpowiednim terminie. I wykonania w odpowiedniej formie. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-02-12 23:57:47 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-12 22:43, Gotfryd Smolik news pisze:
Wiesz, że od darowizny jest podatek? No, powiedzmy, "od limitu".Zakładam, że odpowiednia forma to: zawarcie umowy, wykonanie przelewu, zgłoszenie do US - tak byłoby dla mnie logicznie, ale proszę o ewentualne poprawki, bo może to wcale ma nie być logiczne :-) Czyli w sumie w wątku powinno pojawić się zadanie: przelew darowizny został wykonany dnia X; oblicz Y1 i Y2, gdzie X-Y1 i X-Y2 stanowią granice przedziału w którym powinien znajdować się dzień zawarcia umowy; przy założeniu, że Y to data zawarcia umowy darowizny, oblicz Z stanowiące maksymalną zwłokę w dniach na zgłoszenie umowy właściwemu urzędowi skarbowemu ;-) -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-12 01:33:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Darowizna | |
On Tue, 11 Feb 2014, Maciek wrote:
W dniu 2014-02-11 21:48, witek pisze: Wtedy, kiedy masz z żoną rozdzielność majątkową, zaś czynność "przekracza dyspozycje KRiO" (chodzi o kodeks rodzinny i opiekuńczy) to oczywiście. Nie, to nie jest żart. Przykład "real life": http://m.onet.pl/biznes/branze/finanse,h9jsp Córka ani wnuczka w związku małżeńskim z babcią raczej nie są, więc ... sam sobie odpowiedz. Zaznaczam, że tu chodzi o wersję, w której ma miejsce nieformalna dyfuzja pieniędzy babci (lub formalna darowizna) tak, że zostaną potraktowane jako pieniądze córki (czy tam wnuczki). IMVHO, "słuszniejsza", choć sprzeczna z prawem cywilnym (konkretnie bankowym - konto osobiste jest jak sama nazwa wskazuje "osobiste", a nie do przechowywania CZYICHŚ pieniędzy) jest wersja wzięcia pieniędzy babci w zarząd. Ale, jak to mówią, każdy odpowiada za siebie :> (a ja doradcą podatkowym nie jestem). ale jednak te zgromadzone oszczednosci po śmierci należą formalnie jużTe kilka osób to wspomniane wyżej dwie. Warto robić postępowanie KC kiedyś czytałeś? Stan jest taki: http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html +++ Art. 1027. Względem osoby trzeciej, która nie roci sobie praw do spadku z tytułu dziedziczenia, spadkobierca może udowodnić swoje prawa wynikajšce z dziedziczenia tylko stwierdzeniem nabycia spadku albo zarejestrowanym aktem powiadczenia dziedziczenia. -- - Dopóki NIKT nie ma pretensji, nie ma sprawy. Ale taka dajmy na to skarbówka jest "osobą trzecią", więc jak będzie trzeba "udowodnić" skąd są pieniądze, to pojawi się problem. Po za tym jak się bank dowie o śmierci jednej osoby to wam z automatuA skąd miałby się dowiedzieć? :-) Różne przypadki chodzą po ludziach :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-02-12 10:56:35 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-12 01:33, Gotfryd Smolik news pisze:
Ok, a co z przypadkami rodzin wielopokoleniowych, gdzie pod jednymCzyli jak płacę żonie rachunek za telefon z prywatnego konta to narażamWtedy, kiedy masz z żoną rozdzielność majątkową, zaś czynność dachem z renty babci żyją jeszcze dzieci i wnuki? To wszystko obcy ludzie udzielający sobie opodatkowanych świadczeń? Zaznaczam, że tu chodzi o wersję, w której ma miejsce nieformalnaCzyli co jest najbardziej korzystne w tej chwili? Darowizna tych pieniędzy, czy jednak przekazanie ich przez babcię w zarząd? Mam na myśli korzyści wynikające np. z ograniczenia późniejszych operacji w przypadku śmierci babci - wierzcie lub nie, ale starsi ludzie mają silną potrzebę porządkowania spraw już za życia, a już spraw płacenia jak najmniej podatków, czy innych opłat potrafią bronić jak niepodległości. No cóż, nie jest to chyba dziwne, skoro państwo nawet zmarłego jeszcze chętnie skubnie 8% VAT za usługi pogrzebowe :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-12 15:04:45 | |
Autor: Michał Jankowski | |
Darowizna | |
W dniu 12.02.2014 10:56, Maciek pisze:
W dniu 2014-02-12 01:33, Gotfryd Smolik news pisze: Mam nadzieję, że nie, właśnie ze względu na kodeks rodzinny i opiekuńczy i obowiązek alimentacyjny. MJ |
|
Data: 2014-02-12 16:17:19 | |
Autor: witek | |
Darowizna | |
Maciek wrote:
W dniu 2014-02-12 01:33, Gotfryd Smolik news pisze: tu dochodzi kodeks rodzinny, ktory takowe utrzymanie nakazuje. Z tego samego powodu jak dotajesz podrecznik do szkoły, który kupił ci rodzic to nie jest to darowizna. Chyba, że już pracujesz i utrzymujesz sie samodzielnie.
nieistotne co bedzie lepsze dla ciebie tylko co bedzie lepsze dla babci darowizna pociągnie za sobą kłopoty babci, jak się ktoś zapyta kto płaci za jej mieszkanie i kto opłaca jej rachunki skoro ma swoją emeryturę. Darowizna w zasadzie niczego nie rozwiązuje, bo problem pozostaje dalej ten sam. No konto babci przychodzą pieniądze, z których należy opłacać rachunki babci. |
|
Data: 2014-02-12 23:47:48 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-12 23:17, witek pisze:
tu dochodzi kodeks rodzinny, ktory takowe utrzymanie nakazuje.No to tu zachodzi chyba ten przypadek. Babcia nie jest w stanie sama utrzymywać się z emerytury, bo nie jest jej w stanie nawet samodzielnie pobrać z konta. Mieszka z nią córka, która wszystko jej organizuje. Ba, nawet mieszkanie zostało już jakiś czas temu na córkę przepisane, więc to w sumie babcia mieszka u córki. nieistotne co bedzie lepsze dla ciebie tylko co bedzie lepsze dla babciBabcię to może ktoś pytać dowolnie długo. Jak już pisałem kontakt z nią jest średni. Jak zwykle przepisy swoje, a życie swoje. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-13 15:59:41 | |
Autor: witek | |
Darowizna | |
Maciek wrote:
W dniu 2014-02-12 23:17, witek pisze: Jest w stanie. Pieniądze na utrzymanie jej wystarczają. Fizyczna niemożliwość to zupełnie inna para kaloszy. bo nie jest jej w stanie nawet samodzielnie Wiec córka może pobrać za nią i nie zapłaci od tego podatku. Mieszka z nią córka, która wszystko jej organizuje. Ba, nawet mieszkanie zostało już jakiś czas temu na córkę przepisane, więc no to ja teraz z drugiej strony? babcia płaciła opłaty mieszkaniowe za cudze mieszkanie. Mam nadzieję, że córka dopisała to do swojego dochodu. Nikt babci pytał nie będzie. urzad po prostu wyda decyzję karno-skarbowa i ściągnie przez komornika skarbowego. |
|
Data: 2014-02-14 01:47:46 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Darowizna | |
On Thu, 13 Feb 2014, witek wrote:
Maciek wrote: A po co? Niespłacenie "zwrotu przysługującej należności", a ściślej zwolnienie z takiego długu, darowizną nie jest, a dla przychodu jest zwolnienie które już cytowałem. Trzeci rok już chyba obowiązuje. IMVHO panikę siejesz. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-02-15 00:31:43 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-13 22:59, witek pisze:
Koszty przekraczają wysokość emerytury. Nie jest w stanie :->No to tu zachodzi chyba ten przypadek. Babcia nie jest w stanie samaJest w stanie. Pieniądze na utrzymanie jej wystarczają. no to ja teraz z drugiej strony? babcia płaciła opłaty mieszkaniowe za cudze mieszkanie. Mam nadzieję, że córka dopisała to do swojego dochodu.Nie. Użyczyła mieszkanie najbliższej rodzinie, trudno więc by próbowała na tym zarobić. Babcia pokrywała koszty komornego i mediów. Zresztą wcześniej babcia to mieszkanie córce darowała, być może zastrzegając, że będzie w nim mieszkała do końca swych dni. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-15 01:27:59 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Darowizna | |
On Sat, 15 Feb 2014, Maciek wrote:
W dniu 2014-02-13 22:59, witek pisze:^^^^^^^^^^^^^^ Nieporozumienie. Na wstępie zastrzegę, że w tym przypadku jest to bez znaczenia (o czym dalej), ale Twoja argumentacja jest nie na miejscu. Witek nie pisze o "podatku od zarobienia", lecz o "podatku od niezarobienia". Nazywa się to "nieodpłatne świadczenie", ma miejsce wtedy, kiedy "w warunkach rynkowych" za coś trzeba by było zapłacić, a dostajesz to za darmo. Albo taniej (w praktyce: istotnie taniej). Korzystanie z mieszkania bez płacenia czynszu (użyczenie) podpada właśnie pod tę kategorię. Jak chcesz się zdziwić, to parę lat temu od użyczenia płaciło się PODWÓJNY podatek :> (płaciły obie strony) Na szczęście, że to rodzina, to jest zwolnienie. Ale co do zasady, od faktu niepłacenia czynszu należałby się podatek. W wysokości należnego czynszu. Zresztą A to jeszcze inna sprawa :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-02-15 13:28:54 | |
Autor: Maciek | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-15 01:27, Gotfryd Smolik news pisze:
Nieporozumienie.Zgadza się, jednak o ile można zrozumieć coś takiego w przypadku osób obcych (od razu pojawia się pytanie, czy jednak nie było zarobku "pod stołem"), w przypadku najbliższej rodziny jest to trochę nie na miejscu. Sam miałem w początkach działalności gospodarczej samochód użyczony od rodziców i nie widzę w tym nic niezwykłego, chociaż może powinienem. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-02-15 19:09:55 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Darowizna | |
On Sat, 15 Feb 2014, Maciek wrote:
[...o podatku od nieodpłatnych świadczeń...] Zgadza się, jednak o ile można zrozumieć coś takiego w przypadku osób Owszem, ale z kolei owo "nie na miejscu" zostało (w postaci zwolnienia od podatku) wpisane do ustawy relatywnie niedawno, ze trzy lata temu. Wcześniej jedyną podstawą było doszukanie się podstaw działania z mocy nakazu z przepisu (czytaj: KRiO), co prowadziło prosto do sporu "czy taka pomoc się należała". Offtopicznie i w roli ciekawostki przypomnę, że działanie "z nakazu ustawy" miewało zaskakujące efekty uboczne - np. dawno temu, za istnienia "ulgi darowiznowej", skarbówka uwaliła parę osób (skutecznie, bo doszło aż do NSA i było w prasie) przez to, że darowali osobom... zbyt biednym. Argumentacja była prosta: "to nie była darowizna, to był obowiązek alimentacyjny wobec babci, więc ulga się nie należy" :> Sam miałem w początkach działalności gospodarczej samochód użyczony od Dobrze że wtedy nikt skarbówce nie doniósł, sprawdziliby, czy sobie do przychodów dopisujesz "równoważność ceny użytkowania wziętej z wolnego rynku" :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-02-16 16:01:41 | |
Autor: Michał Jankowski | |
Darowizna | |
W dniu 2014-02-15 19:09, Gotfryd Smolik news pisze:
Offtopicznie i w roli ciekawostki przypomnę, że działanie "z nakazu Nie rozumiem. Właśnie chyba obowiązek alimentacyjny był zwolniony z podatku "od zawsze"? MJ |
|
Data: 2014-02-17 12:22:12 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Darowizna | |
On Sun, 16 Feb 2014, Michał Jankowski wrote:
W dniu 2014-02-15 19:09, Gotfryd Smolik news pisze: ....na dzieci ("zawsze"), ale to osobna sprawa. Akurat chodziło o operację odwrotną - daaawno temu była taka ukryta przez ustawodawców "furtka dla znajomych królika", pozwalająca odliczyć wydatki na darowizny i podobne. Przypomnę że stawka dla darowizn jest niższa. Jak furtka została upubliczniona, to ludziska masowo wypisywali sobie darowizny, co rzecz jasna powodowało niezadowolenie fiskusa. No i okazało się, że w furtce jest gwóźdź - tam gdzie "darowizna" wydawała się najłatwiejsza do przepchnięcia, czyli w rodzinie (raz "łatwo kłamac", dwa najwyższe progi wolne i najniższe stawki podatku od darowizn) można było się zahaczyć i zawisnąć. Na braku podatku właśnie (a tym samym niemożliwości odliczenia). pzdr, Gotfryd |
|