Data: 2015-03-27 15:24:30 | |
Autor: Trybun | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-27 o 13:42, masti pisze:
tak na marginesie dyskusji o wypalaniu DFPa Jaki producent twierdzi że turbo należy schładzać przed wył±czeniem silnika?? T± głupotę wymy¶lił jaki¶ fantasta, a inni podchwytuj±. Producentom chodziło nie o żadne schładzanie, a o to aby nie wył±czać silnika bezpo¶rednio z wysokich obrotów, bo bo po takiej operacji turbina jeszcze się kręci a smarowania już nie ma. |
|
Data: 2015-03-27 17:28:39 | |
Autor: masti | |
DPF i turbo | |
Trybun wrote:
W dniu 2015-03-27 o 13:42, masti pisze: i kontrolki też nie :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-03-27 19:42:39 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
DPF i turbo | |
W dniu .03.2015 o 18:28 masti <gone@to.hell> pisze:
Bo nie ma takiej potrzeby. O turbo chłodzonym cieczą pchaną elektryczną pompką słyszał? Nawet parszywe francuskie dci to ma. Turbo jest chłodzona bez względu na to czy kierownik siedzi jeszcze za kierownicą, czy po "pałowaniu" zdążył już zgasić silnik. TG |
|
Data: 2015-03-27 23:27:47 | |
Autor: X-Man | |
DPF i turbo | |
"Tomasz Gorbaczuk" <gorbi@adres.pl> wrote in message news:op.xv559dssg01fvfl-089.harvard.local...
W dniu .03.2015 o 18:28 masti <gone@to.hell> pisze: większość turbin jest chłodzona przepływającym olejem a turbiny z chłodzeniem wodnym są raczej nieczęsto spotykane, co nei zmeinia faktu że wystaczy kilka sekund poczekać z gaszeniem gorącego silnika po ostrej jeździe a nie robić szopkę ze studzeniem przez kilka minut... Pzdr Piotr |
|
Data: 2015-03-28 10:10:13 | |
Autor: Marek | |
DPF i turbo | |
On Fri, 27 Mar 2015 19:42:39 +0100, "Tomasz Gorbaczuk" <gorbi@adres.pl> wrote:
Bo nie ma takiej potrzeby. W nowych hyundaiach kilka lat temu widziałem naklejkę na drzwiach przestrzegająca przed nagłym gaszeniem silnika z wysokich obrotów. Dla pewności było coś o liczeniu do 20 przed każdym gaszeniem... -- Marek |
|
Data: 2015-03-28 11:26:26 | |
Autor: z | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-28 o 10:10, Marek pisze:
W nowych hyundaiach kilka lat temu widziałem naklejkę na drzwiach Przyznasz że to w dzisiejszych czasach do¶ć zabawne :-) A z drugiej strony. Mam teraz diesla i kilka razy mi się zdarzyło odpalić przed zga¶nięciem ¶wiec żarowych. Dlaczego nie ma automatycznej blokady zapłonu? (wiem to rocznika 2005 jest) Jak jest w nowych samochodach? z PS. Jest za to wył±czanie zasilania radia, zapalniczki podczas zapłonu. Kiedy¶ sprzedawca ładowarki do tel. ostrzegał żeby nie wtykać podczas odpalania bo skok napięcia... Można? Można! |
|
Data: 2015-03-28 11:51:39 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-28 o 11:26, z pisze:
W dniu 2015-03-28 o 10:10, Marek pisze: Bo to nie było zga¶nięcie ¶wiec, tylko zga¶nięcie kontrolki. ¦wiece żarowe pracuj± jeszcze nawet kilka minut po rozruchu. Nie ma też automatycznego gaszenia silnika w razie zapalenia się kontrolki oleju czy doj¶cia wskazówki temperatury do czerwonego pola. |
|
Data: 2015-03-28 15:28:47 | |
Autor: z | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-28 o 11:51, Tomasz Wójtowicz pisze:
Bo to nie było zga¶nięcie ¶wiec, tylko zga¶nięcie kontrolki. ¦wiece Dzięki za info. Został mi jaki¶ nawyk od czasów Lublina :-)
Ale zabezpieczenie radia przed skokiem napięcia jest. A może też chodzi o co¶ innego? :) z |
|
Data: 2015-03-28 13:59:58 | |
Autor: Konfabulator | |
DPF i turbo | |
W dieselu zazwyczaj chodzi o zapotrzebowanie na solidnego pr±dowego kopa by odpalił. Zwłaszcza zim±. Na pewno nie o skok napięcia w gniazdku, a je¶li skok miałby być to w dół, co żadnemu urz±dzeniu przeznaczonemu do instalacji samochodowej nie zaszkodzi, bo w tej instalacji stale s± skoki, więc napięcie się stabilizuje chociażby kondesatorami.
|
|
Data: 2015-03-31 18:01:15 | |
Autor: z | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-28 o 21:59, Konfabulator pisze:
W dieselu zazwyczaj chodzi o zapotrzebowanie na solidnego pr±dowego kopa by odpalił. Dokładnie tak samo miałem w poprzednim samochodzie benzynowym (Almera) Też chodziło o wykorzystanie pr±du? z |
|
Data: 2015-03-28 23:54:56 | |
Autor: Marek | |
DPF i turbo | |
On Sat, 28 Mar 2015 15:28:47 +0100, z <z@z.pl> wrote:
A może też chodzi o coś innego? :) Raczej. Światła też gasną? -- Marek |
|
Data: 2015-03-28 23:54:05 | |
Autor: Marek | |
DPF i turbo | |
On Sat, 28 Mar 2015 11:26:26 +0100, z <z@z.pl> wrote:
Przyznasz że to w dzisiejszych czasach dość zabawne :-) Powinna powstać lista kretynizmów "konstrukcyjnych" w samochodach. -- Marek |
|
Data: 2015-03-29 00:26:22 | |
Autor: Tomasz WĂłjtowicz | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-28 o 23:54, Marek pisze:
On Sat, 28 Mar 2015 11:26:26 +0100, z <z@z.pl> wrote: To ja na pierwszym miejscu stawiam gniazdo zapalniczki, chyba najgłupszy typ złącza elektrycznego. Wtyczki same się wysuwają, słabo kontaktują, iskrzą. Najgłupsze jest to, że od ok. 10 lat w nowych samochodach już nawet nie wsadzają zapalniczek, tylko zatyczki - na zasadzie niech palacz sobie dokupi zapalniczkę. W takim przypadku utrzymywanie tego złącza, gdy można by wprowadzić lepszy standard, to kretynizm. Mam nadzieję, że jak wejdą do samochodów instalacje 48-52V, to coś w tym względzie się zmieni. |
|
Data: 2015-03-28 20:13:21 | |
Autor: RadoslawF | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-27 o 19:42, Tomasz Gorbaczuk pisze:
Ale smarowane już nie jest a to miała być przyczyna nie wyłączania. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-03-28 15:11:26 | |
Autor: Trybun | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-27 o 18:28, masti pisze:
Trybun wrote: Bo i taka kontrolka turbo to trochę bez sensu. Natomiast może dziwić to że nie we wszystkich autach jest kontrolka DPF.. |
|
Data: 2015-03-30 09:10:54 | |
Autor: Myjk | |
DPF i turbo | |
Sat, 28 Mar 2015 15:11:26 +0100, Trybun
Natomiast może dziwić to że nie we wszystkich autach jest kontrolka DPF.. Bo i po co kontrolka że coś dobrze (albo że w ogóle) działa? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2015-03-30 14:14:49 | |
Autor: masti | |
DPF i turbo | |
Myjk wrote:
Sat, 28 Mar 2015 15:11:26 +0100, Trybun a kontrolka, że nie działa? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-03-30 16:37:59 | |
Autor: Myjk | |
DPF i turbo | |
Mon, 30 Mar 2015 14:14:49 +0000 (UTC), masti
Bo i po co kontrolka że coś dobrze (albo że w ogóle) działa?a kontrolka, że nie działa? Jest kontrolka że nie działa -- wywala pewnie MIL. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2015-03-28 13:45:53 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
DPF i turbo | |
Dnia Fri, 27 Mar 2015 15:24:30 +0100, Trybun napisał(a):
W dniu 2015-03-27 o 13:42, masti pisze: Turbina zatrzyma się prawie natychmiast, bo zatrzyma j± brak przepływu spalin i powietrza. A w czekaniu przed wył±czeniem silnika turbo chodzi wła¶nie o chłodzenie. Turbina rozgrzewana jest przez spaliny do bardzo wysokich temperatur, a olej który przez ni± normalnie szybko przepływa wytrzyma max 160C. W tej sytuacji zatrzymanie silnika spowoduje przegrzanie tej objęto¶ci oleju która znajduje się w turbinie i wytr±cenie z niego stałych frakcji które zostan± w łożysku w czasie następnego uruchomienia silnika. |
|
Data: 2015-03-28 15:11:06 | |
Autor: Trybun | |
DPF i turbo | |
W dniu 2015-03-28 o 13:45, Tomasz Pyra pisze:
Jednak trze przez jaki¶ czas bez smarowania. A co do przegrzewania się oleju w silnikach turbo, no tu producent zaleca lać lepszy olej i oczywi¶cie znacznie czę¶ciej podlega wymianie. A poza tym paradoksalnie turbina wytrzyma dłuższy przebieg gdy jazda odbywa się na autostradach, czyli ci±gła praca w wysokich temperaturach niż na innych drogach, albo w mie¶cie, czyli gdy się aż tak bardzo nie rozgrzewa. |
|
Data: 2015-03-28 23:10:38 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
DPF i turbo | |
Dnia Sat, 28 Mar 2015 15:11:06 +0100, Trybun napisał(a):
W dniu 2015-03-28 o 13:45, Tomasz Pyra pisze: Nie ma w sprzedaży takich olejów żeby wytrzymały temperatury panuj±ce w układzie wydechowym. W zasadzie nie ma znaczenia czy kupisz szajs za 20zł/l który wytrzymuje 120C, czy może super sportowy olej za 100zł/l który wytrzyma 200C, w sytuacji kiedy turbina ma 500+C. Wymiana nic tu nie pomoże, bo "piasek" pozostały po wysmarzeniu starego oleju w rozgrzanej do czerwono¶ci turbinie, pozostanie w niej w czasie następnego uruchomienia silnika. I wła¶nie dlatego należy do tego nie doprowadzać, czyli schładzać turbinę do temperatur nie powoduj±cych rozpad oleju przed wył±czeniem silnika. Wtedy cały ten syf który normalnie zakleja piece na olej przepracowany zostaje w ¶lizgowym łożysku turbosprężarki i przy następnym uruchomieniu turbina startuje na sucho z tym w łożysku. Dlatego stosuje się np. turbotimery - ze względów na przepisy dotycz±ce emisji spalin, nie mog± być stosowane w sprzedawanych pojazdach. A poza tym paradoksalnie turbina wytrzyma dłuższy przebieg gdy jazda odbywa się na autostradach, czyli ci±gła praca w wysokich temperaturach niż na innych drogach, albo w mie¶cie, czyli gdy się aż tak bardzo nie rozgrzewa. Wła¶nie w tym rzecz, że podczas jazdy temperatura oleju nie przekracza 100C, przepływa przez łożysko turbiny bardzo szybko, smaruje łożysko i nic złego się z nim nie dzieje. Problem jest dopiero wtedy kiedy w bardzo gor±cej turbinie olej przestaje płyn±ć, czyli po wył±czeniu silnika. |
|