Data: 2010-04-24 07:20:51 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Czym grozi podpisanie korekty? | |
Witam,
właśnie jedna z zabrskich wywoływalni zdjęć przesłała mi stos korekt faktur twierdząc, że są na nich złe waty, ale przy płaceniu zapłaciłem dobrze, więc to tylko formalność. W zamian za odesłanie podpisanych korekt (twierdzą, że prawo zmusza do tego, żeby dostali podpisaną[1]) dają mi zniżki. Tylko, że ja nigdy żadnych faktur nie brałem bo to ,,cywilne'' zamówienia. Pewnie je sobie generowali sami w systemie i temu problem, ale ja nie mam oryginałów i nie jestem pewien czy tak faktycznie było. Czy mogę tak podpisać na pałę i potwierdzić coś, czego nie jestem pewien? W wywoływalni pracuje strasznie nadęta i głupia prukwa i szczerze mówiąc im nie ufam. Jakby nie parcie żony na zdjęcia, to bym w życiu u nich nic nie zamawiał. No i się boję, że mnie wkręcają w coś. Ja podpiszę, a okaże się, że podpisałem coś, co jest nieprawdą albo coś co mnie finansowo w coś wkręca. [1] jak to z tymi korektami jest? Czy to nie było tak, że wystarczy wysłać poleconym za potwierdzeniem odbioru? Bo w sumie takie liczenie na łaskę, że ja podpiszę, a nie wrzucę do kosza, to mało sensowne jest. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-04-24 09:21:25 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Czym grozi podpisanie korekty? | |
On Sat, 24 Apr 2010, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
Witam, Bł±d w pytaniu ;) Kierowca też może przejechać podwójn± ci±gł±, pytaniem jest czy wolno, ew. czy powoduje to konsekwencje prawne, a nie czy może :) BTW, IMVHO: Zawsze możesz poprosić o podpisane kopie. "Oryginalne kopie oryginałów", pozostaj±c w bzdurnej konwencji pojęć wprowadzonych w polskich fakturach, z argumentacj± że: 1. kopii można sobie nawystawiać do upojenia a żaden przepis nie zabrania (na szczę¶cie) wydawania kopii również nabywcy 2. jak bardzo nie chc± dać kopii, to mog± wystawić oryginały duplikatów błędnych faktur, będ± mieli trzy razy tyle papierów :| 3. podpisane, skoro też chc± podpisanego papierka :>, "bo ja bym chciał wiedzieć co podpisywałem" A problemem niekoniecznie s± faktury, lecz pytanie czy to s± faktury do paragonów i jak to z tymi paragonami było. Je¶li kwota mniej więcej się zgadza, to IMVHO można by potwierdzić - przecież przepisy o ograniczeniach (m.in. z ż±daniem podpisu, pomijaj±c jego nadmiern± restrykcyjno¶ć, ale z drugiej strony - wypełniaj±c± "lżejszy" wymóg posiadania dowodu dostarczenia odbiorcy) maj± na celu zapobieżenie odliczeniu niezapłaconego podatku. Skoro nie odliczasz, to IMVHO konsekwencji nie powinno to za sob± nie¶ć. No chyba że płaciłe¶ po 30 zł a korekty s± na 3000 ;) [1] jak to z tymi korektami jest? Czy to nie było tak, że wystarczy Starczy AFAIK. Ale drogo wychodzi, no i sam sobie odpowiedz na pytanie: co zrobiłby¶, jakby Ci j± przysłali? W sumie podpisanie *odbioru* korekty nie jest niczym innym, zwróć uwagę jak opisane jest pole do podpisu - czy tylko "potwierdzam odbiór", czy "po¶wiadczam za zgodno¶ć" :> (a jak nic nie ma, to można z palca dopisać ten "potwierdzam odbiór"). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-24 09:41:32 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Czym grozi podpisanie korekty? | |
W dniu 2010-04-24 09:21, Gotfryd Smolik news pisze:
Czy mogę tak podpisać na pałę i potwierdzić coś, czego nie jestem Gotfryd, stajesz się trudny.... Czytasz tylko pierwsze definicje słów. http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2484892 móc 1. «być w stanie coś zrobić» 2. «mieć prawo do czegoś» 3. «jest prawdopodobne, możliwe, np. Jeśli się pośpieszymy, możemy przyjść na czas.» więc pytanie jest poprawne (patrz definicja 2) BTW, IMVHO: I co mi to da? A problemem niekoniecznie są faktury, lecz pytanie czy to Nie mam pojęcia. Żona zamawiała zdjęcia, ja płaciłem i odbierałem zdjęcia. Nie czułem potrzeby ewidencjonowania tego. Ani nie czuję potrzeby teraz prowadzenia śledztwa (zwłaszcza, że baba jest wredna prukwa i nie zależy jej na sprzedaży) Jeśli kwota mniej więcej się zgadza, to IMVHO można by Kurde, słowa z tego nie rozumiem :( Skoro nie odliczasz, to IMVHO konsekwencji nie powinno to Nie wiem, bo nie mam oryginałów. [1] jak to z tymi korektami jest? Czy to nie było tak, że wystarczy No odebrał bym. W końcu potwierdzam tylko odbiór przesyłki i nie wiem co w niej w środku jest. W sumie podpisanie *odbioru* korekty nie jest niczym innym, OK. Czyli odesłać im z hasłem ,,potwierdzam odbiór'' i wtedy nie mogą mi np. powiedzieć, że się zgodziłem z treścią i że mam dopłacić np. kasę? Albo że zaakceptowałem nieistniejące transakcje? -- Przemysław Adam Śmiejek |
|