Data: 2013-08-31 07:04:06 | |
Autor: sqlwiel | |
Czy podawaÄ nr tf? | |
CzoĹem WaszmoĹciowie.
"OdkryĹem" niedawno, Ĺźe serwisy pozwalajÄ ce na oglÄ danie filmĂłw fabularnych on-line (normalnych, nie "tych") oczekujÄ weryfikacji przez podanie numeru tf kom. i jeszcze pytajÄ o operatora. Czy moĹźna spokojnie podawaÄ, czy jest to zwykĹa weryfikacja kodem SMS, czy moĹźe grozi to jakimiĹ szokujÄ cymi kosztami później (bo wklepanie kodu oznacza zgodÄ na dymanie)? -- DziÄkujÄ. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-08-31 08:22:13 | |
Autor: z | |
Czy podawać nr tf? | |
W dniu 2013-08-31 07:04, sqlwiel pisze:
Czy można spokojnie podawać, czy jest to zwykła weryfikacja kodem SMS, Jeśli jest to tylko niewinne zbieranie numeru do bazy to już jest powód żeby numeru nie podawać. Chyba że jakiś specjalnie przygotowany na takie okazje starter za 5 zł . :-) Zdarza mi się korzystać z różnych serwerów, stron w necie. Takie jak piszesz od razu dyskwalifikuję. z PS. Taka podpowiedź. VLC potrafi odtwarzać coś czego pobieranie jeszcze się nie zakończyło. Prawie on-line :-) |
|
Data: 2013-08-31 08:44:56 | |
Autor: sqlwiel | |
Czy podawać nr tf? | |
W dniu 2013-08-31 08:22, z pisze:
Zdarza mi się korzystać z różnych serwerów, stron w necie. Takie jak Do Firefoxa jest też DownloadHelper, który potrafi zapisywać strumienie. Nie w tym rzecz. One serwisy żądają numeru/potwierdzenia zanim zaczną odtwarzać. Jak dotąd nigdzie numeru nie podawałem, bo szkoda mi nawet tych 5zł z numeru Play'a, który zacząłem gdzieś-tam używać. Dyskwalifikującą przesłanką było dla mnie, że "disclaimer" (czy-tam "zasady korzystania", link do regulaminu itp) były zazwyczaj poza ekranem, niewidoczne, a wypisane kolorem fontu niewiele odbiegającym od koloru tła. To o czymś świadczy. Zauważcie, że podobnie drukowane są Ogólne Warunki Ubezpieczenia na polisach (font 8pt, kolor gray 25%). A przez weekend chyba nie pozyskam paru "darmowych" starterów Play'a ;) No nic... będę musiał obejrzeć "Konesera" w wersji oryginalnej, bez napisów, z PutLockera. Poćwiczę lengłydż. Nie matego złego... ;) -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-08-31 12:06:53 | |
Autor: z | |
Czy podawać nr tf? | |
W dniu 2013-08-31 08:44, sqlwiel pisze:
Dyskwalifikującą przesłanką było dla mnie, że "disclaimer" (czy-tam Generalnie naciągacze czy żeby nie użyć brzydkiego słowa POBIERACZKI :-)
Skoro nie wystarcza Ci cała masa serwerów obsługiwana np. przez JDownloader to 5 zł na starter chyba Cię nie zrujnuje :-) Nie ma lekko :-) z |
|
Data: 2013-08-31 09:36:05 | |
Autor: dizel | |
Czy podawać nr tf? | |
On Sat, 31 Aug 2013 07:04:06 +0200, sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
wrote: Czołem Waszmościowie. Nigdy niewiadomo co tam mają zapisane w regulaminie, może być że mogą te dane innym firmom przekazywać i kiedyś można się niemiło zdziwić jak jakieś smsy premium zaczną przychodzić. Zresztą jak dla mnie niezależnie czy to ogłoszenie czy coś innego, podawanie swojego głównego numeru w internecie to proszenie się o kłopoty. Zawsze można zamówić darmowy starter z play, ostatnio coś Virgin na FB za darmo rozdaje, albo nawet odżałować te 5zł na starter z kiosku, i problem rozwiązany. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-08-31 12:07:00 | |
Autor: J.F. | |
Czy podawaÄ nr tf? | |
Dnia Sat, 31 Aug 2013 07:04:06 +0200, sqlwiel napisał(a):
"Odkryłem" niedawno, że serwisy pozwalające na oglądanie filmów fabularnych on-line (normalnych, nie "tych") oczekują weryfikacji przez podanie numeru tf kom. i jeszcze pytają o operatora. Przy weryfikacji to uwazaj, bo moze wlasnie sie zapisales do serwisu za 3zl dziennie. No i co to za serwis, bo poogladasz, poogladasz, a potem przyjdzie wezwanie do prokuratora :-) J. |