Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czy doczekam czasów...

Czy doczekam czasów...

Data: 2010-11-15 00:31:24
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Czy doczekam czasów...
Tzva Adonai wrote:

...gdy rasizm będzie karany śmiercią?.. Gdy ludzie zaczną wreszcie
stanowić jedną wielką koherentną rodzinę dbającą o swoją planetę, a
nie grupę tysięcy plemion unicestwiających się w bratobójczej
walce?... W takim świecie rasiści z pl.soc.polityka zostaliby po
prostu wyeliminowani z ludzkiej społeczności jako jednostki
antyludzkie... Czy to nie byłoby piękne i sprawiedliwe?...

Nie, bo w naturę ludzką wpisana jest ciągła walka o byt, a mężczyźni, to urodzeni wojownicy. Nie można zatem nazywać antyludzkimi osobniki, które zachowują się zgodnie z ludzka naturą. Można jedynie tę naturę łagodzić, ale nie jej się całkowicie wyzbyć. Inaczej ludzkość nie przetrwa ani pół wieku, bo cioty nie są w stanie zbudować żadnej cywilizacji, a co dopiero ją utrzymywać.
--
Pit

Data: 2010-11-15 10:23:13
Autor: Don Basil
Czy doczekam czasów...
Ja się nie wstydzę powiedzieć wprost.
Jestem rasistą.
Na pierwszy rzut oka odróżnie pudla od setera.

A poważnie. Czasem gdy słyszę antyrasistowskie tezy mam wrażenie, że komuś się tu pomyliła równość z jednakowością.
Przypomina mi się scena z House MD, gdy Forman chce zapisać murzynowi lek w wersji specjalnej dla afro-amerykanów
(uwzględniający międzyrasowe różnice fizjologicze) a ten odmawia i rząda takiego leku jak dla białych.

Pozdrawiam
Don Basil


Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:ibprgp$dr1$1news.onet.pl...
Tzva Adonai wrote:

...gdy rasizm będzie karany śmiercią?.. Gdy ludzie zaczną wreszcie
stanowić jedną wielką koherentną rodzinę dbającą o swoją planetę, a
nie grupę tysięcy plemion unicestwiających się w bratobójczej
walce?... W takim świecie rasiści z pl.soc.polityka zostaliby po
prostu wyeliminowani z ludzkiej społeczności jako jednostki
antyludzkie... Czy to nie byłoby piękne i sprawiedliwe?...

Nie, bo w naturę ludzką wpisana jest ciągła walka o byt, a mężczyźni, to
urodzeni wojownicy. Nie można zatem nazywać antyludzkimi osobniki, które
zachowują się zgodnie z ludzka naturą. Można jedynie tę naturę łagodzić, ale
nie jej się całkowicie wyzbyć. Inaczej ludzkość nie przetrwa ani pół wieku,
bo cioty nie są w stanie zbudować żadnej cywilizacji, a co dopiero ją
utrzymywać.
-- Pit


Data: 2010-11-16 16:46:44
Autor: jadrys
Czy doczekam czasów...
W dniu 2010-11-15 00:31, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Nie, bo w naturę ludzką wpisana jest ciągła walka o byt, a mężczyźni, to
urodzeni wojownicy. Nie można zatem nazywać antyludzkimi osobniki, które
zachowują się zgodnie z ludzka naturą. Można jedynie tę naturę łagodzić, ale
nie jej się całkowicie wyzbyć. Inaczej ludzkość nie przetrwa ani pół wieku,
bo cioty nie są w stanie zbudować żadnej cywilizacji, a co dopiero ją
utrzymywać.

Typowe p**dolenie kapitalisty - "muszę walczyć i wyrywać kolejny milion innym". Nic nie musisz robić, przestań chłonmąć te propagandowe bzdury to wtedy może dotrze do ciebie prawda.. A prawda jest taka że wcale nie jest ci potrzebna piekarnia, bochenek chleba ci wystarczy do przeżycia i szczęścia.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-16 08:08:47
Autor: Hans Kloss
Czy doczekam czasów...
On 16 Lis, 16:46, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:
, bochenek chleba ci wystarczy do prze ycia i
szcz cia.

Może się zdziwisz ale nie wszystkim do szczęścia wystarczy sam fakt
przeżycia. Niektórzy chcą mieć cos więcej- domek z ogrodem, sportowe
autko, jacht, własny helikopter... biorą się więc do ciężkiej pracy i
bywa nierzadko że osiągają to o czym marzyli. Oni maja jachty, ty masz
korzyść z efektów  ich ciężkiej pracy ale zamiast zadowolić się tym
żeś się opierdalał w tym czasie kiedy oni zasuwali ty wolisz im
zazdrościć i żądać poodbierania owych domków, samochodów i jachtów.
Nieładnie, bardzo nieładnie.
J-23

Data: 2010-11-16 19:02:43
Autor: Don Basil
Czy doczekam czasów...
Może inaczej.
Ja bym przeżył na samym chlebie. Ale na pewno za sam chleb bym nie robił tej roboty, którą wykonuję dziś.

Data: 2010-11-22 20:29:10
Autor: jadrys
Czy doczekam czasów...
W dniu 2010-11-16 17:08, Hans Kloss pisze:
On 16 Lis, 16:46, jadrys<andrzej...@op.pl>  wrote:
, bochenek chleba ci wystarczy do prze ycia i
szcz cia.
Może się zdziwisz ale nie wszystkim do szczęścia wystarczy sam fakt
przeżycia. Niektórzy chcą mieć cos więcej- domek z ogrodem, sportowe
autko, jacht, własny helikopter... biorą się więc do ciężkiej pracy i
bywa nierzadko że osiągają to o czym marzyli.

Jedyny sposób (no prawie jedyny) na wywyższanie się nad innych to ograbianie ograbianie ich z ich dorobku - prosta prawda - tobie przybywa a im ubywa. Jest to ordynarne żerowanie na innych.
  Tak naprawdę to motorem panujacego wyzysku nie jest chęć pławienia sie w luksusie a wywyższenie się nad innych. Jest to najwyższy wymiar prymitywizmu.. Jak widać nie wszyscy jeszcze wyszli z jaskiń.

  Oni maja jachty, ty masz
korzyść z efektów  ich ciężkiej pracy ale zamiast zadowolić się tym
żeś się opierdalał w tym czasie kiedy oni zasuwali ty wolisz im
zazdrościć i żądać poodbierania owych domków, samochodów i jachtów.
Nieładnie, bardzo nieładnie.
J-23

Niech oni tylko przestaną wykorzystywać do budowy swojego bogactwa pracy i żerowania na innych, a także wspólnych zasobów wszystkich ludzi,  to wtedy nie będzie sprawy.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-16 19:01:32
Autor: Don Basil
Czy doczekam czasów...

A prawda jest taka że wcale nie
jest ci potrzebna piekarnia, bochenek chleba ci wystarczy do przeżycia i szczęścia.

Czy pełnisz jakąś odpowiedzialną funkcję? Albo kiedykolwiek pełniłeś?
Wiesz, taką funkcję, że jak coś się stanie, to ciebie przed sądem postawią?

Prowadzę teraz dosyć trudną budowę. Trzeba wykonać trochę prac niebezpiecznych, trzeba mieć trochę wyczucia konstrukcji, a trochę doświadczenia jest potrzebne, żeby wszystko ładnie dograć.
I ja odpowiadam za wszystko. Jeśli jakiś pracownik nie zapnie szelek i spadnie z wysokości przed sądem postawią mnie, za to że go nie zmusiłem.

A ty mi teraz mówisz że mam się zadowolić samym chlebem? Myślisz że będę brał na siebie odpowiedzialność i slęczał wieczorami nad dokumentacją dla samego stresu? Chłopie, sam chleb mogę mieć siedząc przed komputerem od 7 do 15 i klepiąc kosztorysy. Skoro mam brać na siebie odpowiedzialność za ludzi, sprzęt, konstrukcję i termin to ja muszę mieć chleb, masło, szynkę i może odrobinę majonezu. W przeciwnym razie mam to gdzieś i niech kto inny się z tym męczy. Obawiam się tylko, że jeżeli kogoś znajdziesz, to będzie to jakiś upajający się odrobiną władzy psychopata. Bo nikt inny nie będzie się za głupi chleb użerał.

Pozdrawiam
Don Basil

Data: 2010-11-22 20:27:54
Autor: jadrys
Czy doczekam czasów...
W dniu 2010-11-16 19:01, Don Basil pisze:
A prawda jest taka że wcale nie
jest ci potrzebna piekarnia, bochenek chleba ci wystarczy do przeżycia i
szczęścia.
Czy pełnisz jakąś odpowiedzialną funkcję? Albo kiedykolwiek pełniłeś?
Wiesz, taką funkcję, że jak coś się stanie, to ciebie przed sądem postawią?

Nie, nie pełniłem. I taka funkcja to jakieś nieporozumienie.  Nawet policjant nie odpowiada za to jak mnie bandyta zabije, nawet strażak nie odpowiada jak się spalę.


Prowadzę teraz dosyć trudną budowę. Trzeba wykonać trochę prac
niebezpiecznych, trzeba mieć trochę wyczucia konstrukcji, a trochę
doświadczenia jest potrzebne, żeby wszystko ładnie dograć.
I ja odpowiadam za wszystko. Jeśli jakiś pracownik nie zapnie szelek i
spadnie z wysokości przed sądem postawią mnie, za to że go nie zmusiłem.

Czyli jesteś tak jakby nadzorcą? Ale co z tego? Domagasz się jakichś ekstra przywilejów za to?


A ty mi teraz mówisz że mam się zadowolić samym chlebem? Myślisz że będę
brał na siebie odpowiedzialność i slęczał wieczorami nad dokumentacją dla
samego stresu? Chłopie, sam chleb mogę mieć siedząc przed komputerem od 7 do
15 i klepiąc kosztorysy.

Jak ci się nie podoba, i płaca nie odpowiada za takie zajęcie, to ją zmień na siedzenie przed komputerem. Na twoje miejsce przyjdą inni, i to tacy którzy będą pracować za ów przysłowiowy chleb. Nie ma ludzi niezastąpionych. Myślisz że np. artysta śpiewak przestanie śpiewać gdy nie będzie zarabiał milionów? Ja ciebie zapewniam że będzie dawał z siebie wszystko nawet za ten chleb..


  Skoro mam brać na siebie odpowiedzialność za ludzi,
sprzęt, konstrukcję i termin to ja muszę mieć chleb, masło, szynkę i może
odrobinę majonezu. W przeciwnym razie mam to gdzieś i niech kto inny się z
tym męczy. Obawiam się tylko, że jeżeli kogoś znajdziesz, to będzie to jakiś
upajający się odrobiną władzy psychopata. Bo nikt inny nie będzie się za
głupi chleb użerał.

Pozdrawiam
Don Basil


Odpowiedź jak powyżej.

PS. Chęć wywyższania nad innych przemawia przez ciebie, zdeprecjonowania tego co robią inni .. Twój nick "Don" bardzo do ciebie pasuje. Na twoim miejscu dodałbym jeszcze Jaśnie przed tym Donem.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-16 22:11:10
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Czy doczekam czasów...
jadrys wrote:

W dniu 2010-11-15 00:31, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Nie, bo w naturę ludzką wpisana jest ciągła walka o byt, a mężczyźni, to
urodzeni wojownicy. Nie można zatem nazywać antyludzkimi osobniki, które
zachowują się zgodnie z ludzka naturą. Można jedynie tę naturę łagodzić,
ale nie jej się całkowicie wyzbyć. Inaczej ludzkość nie przetrwa ani pół
wieku, bo cioty nie są w stanie zbudować żadnej cywilizacji, a co dopiero
ją utrzymywać.

Typowe p**dolenie kapitalisty - "muszę walczyć i wyrywać kolejny milion
innym". Nic nie musisz robić, przestań chłonmąć te propagandowe bzdury
to wtedy może dotrze do ciebie prawda.. A prawda jest taka że wcale nie
jest ci potrzebna piekarnia, bochenek chleba ci wystarczy do przeżycia i
szczęścia.

Jadrysiu, sam widzisz jak jest. Napisałem o naturze ludzkiej, a ona od razu się w Tobie odezwała i prawie za noże chwytasz. Taka właśnie jest natura ludzka i nic tu nie poradzisz. :)

Co do chleba, to może i sam chleb by mi wystarczył, ale przecież nie samym chlebem człowiek żyje...

Co do piekarni, to ja jej wcale nie chcę, mimo to wy komuniści chętnie byście mi ją wcisnęli na siłę...
--
Pit

Data: 2010-11-22 20:25:53
Autor: jadrys
Czy doczekam czasów...
W dniu 2010-11-16 22:11, Pit Kowalski albo Nowak pisze:
jadrys wrote:

W dniu 2010-11-15 00:31, Pit Kowalski albo Nowak pisze:
Nie, bo w naturę ludzką wpisana jest ciągła walka o byt, a mężczyźni, to
urodzeni wojownicy. Nie można zatem nazywać antyludzkimi osobniki, które
zachowują się zgodnie z ludzka naturą. Można jedynie tę naturę łagodzić,
ale nie jej się całkowicie wyzbyć. Inaczej ludzkość nie przetrwa ani pół
wieku, bo cioty nie są w stanie zbudować żadnej cywilizacji, a co dopiero
ją utrzymywać.
Typowe p**dolenie kapitalisty - "muszę walczyć i wyrywać kolejny milion
innym". Nic nie musisz robić, przestań chłonmąć te propagandowe bzdury
to wtedy może dotrze do ciebie prawda.. A prawda jest taka że wcale nie
jest ci potrzebna piekarnia, bochenek chleba ci wystarczy do przeżycia i
szczęścia.
Jadrysiu, sam widzisz jak jest. Napisałem o naturze ludzkiej, a ona od razu
się w Tobie odezwała i prawie za noże chwytasz. Taka właśnie jest natura
ludzka i nic tu nie poradzisz. :)

Natura kapitalisty, to nie natura człowieka. Ja akurat należę do tej zdecydowanej większości która jest skłonna się dzielić z innymi, a nie wydzierania im ostatniego grosza.

Co do chleba, to może i sam chleb by mi wystarczył, ale przecież nie samym
chlebem człowiek żyje...

Co do piekarni, to ja jej wcale nie chcę, mimo to wy komuniści chętnie
byście mi ją wcisnęli na siłę...

Ten chleb to oczywiście tylko taka parafraza. Chodzi o to żeby nie żyć jak wiecznie nienażarty świński ryj, któremu wiecznie mało..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Czy doczekam czasów...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona