Data: 2012-04-02 12:30:03 | |
Autor: Tomasz | |
Czujniki parkowania - Audi a4 | |
Witam
Jakie polecacie czujniki parkowania do Audi A4 1999rok. I ile kosztuje mniejwicej monta. |
|
Data: 2012-04-02 12:43:58 | |
Autor: Bydlę | |
Czujniki parkowania - Audi a4 | |
On 2012-04-02 10:30:03 +0000, "Tomasz" <tomaszkucharski1987-1@gazeta.pl> said:
czujniki parkowania do Audi A4 1999rok. I ile kosztuje Dwa popołudnia. === Montaż czujników parkowania 11.01.2012 193 000 km Kategoria: zmiany w aucie Po poprzednim aucie zostały mi czujniki parkowania. Zrobiłem więc z nich użytek i już funkcjonują w Audi. Chętnie udzielę wskazówek w tym temacie! Z powodu licznych komentarzy negujących jakość mojego wpisu staram się niejako poprawić i wstępnie rozbudować wątek ;) Montaż czujników wbrew pozorom nie jest do końca lekki, łatwy i przyjemny. Przynajmniej w tym aucie. O ile w Pugu 306 zajęło to niecałą godzinę to tutaj trzeba było poświęcić dwa popołudnia. Przypominam - Audi A4 AVANT. Jak już wspomniałem nie posiadam żadnych zdjęć z tego zabiegu więc czynności opiszę skrótowo i czysto teoretycznie. A zatem... Na dzień dobry sprawdzamy czy wyświetlacz i czujniki działają... 'Na krótko' podpinamy się pod aku, spinamy kabelki wg instrukcji i sprawdzamy czujnik po czujniku. Głupio by trochę było rozbebeszyć furę, porobić dziury, a potem odkryć, że nasze czujniki są do tyłka... Dalej trzeba wymontować zderzak tylny: 1) Wymontować siedzisko kanapy. Trzeba wyszukać zatrzaski i po prostu wyszarpać ku górze. 2) Odkręcić wyściółkę siedzenia tylnego. Każda ma po jednej śrubie. 3) Wyjąć podłogę bagażnika. Jest zamocowana dość mocno w zatrzaskach, więc trzeba ją silnie pociągnąć. Jak dobrze pamiętam - do tyłu... 4) Wykręcić osłonę krawędzi bagażnika (to takie srebrne, szerokie, na krawędzi bagażnika co widać po otwarciu klapy). Cztery śruby. I śmiało wyrwać z zatrzasków. 5) Wykręcić i wyjąć boczki bagażnika. Na początek wykręcamy uchwyty do mocowania bagażu. Potem były jeszcze jakieś wkręty (chyba widać je po otwarciu schowków). W wersji z subwooferem trzeba wymontować głośnik wraz ze wzmacniaczem. Odkręcamy cały moduł - 3 albo 4 wkręty. Pamiętać o odłączeniu kabli!! Same boczki 'wyrywamy' z zatrzasków. 6) Teraz mamy dostęp do do nakrętek które trzymają cały zderzak. Po 3 większe i 2 mniejsze nakrętki z każdej strony. Te większe to takie charakterystyczne z zespoloną podkładką obrotową. 7) Ostatnia rzecz to wykręcić wkręty od dołu zderzaka i od strony nadkola. Żeby dostać się do wkrętów w nadkolu trzeba odchylić wyściółkę nadkola. 8) Te fragmenty zderzaka co są z boku auta trzymają się w zatrzaskach. Musimy je również, dość stanowczo, wyczepić. Teraz już całość powinna zejść bez problemu. O ile o czymś po drodze nie zapomniałem :D Montowanie czujników: To sprawa łatwa - bierzemy instrukcję od czujników i patrzymy jakie są zalecane odległości czujników od ziemi i od siebie nawzajem. Dobieramy odpowiednie miejsca w zderzaku (tak aby zmieścić je w płaskich fragmentach zderzaka; od wewnętrznej strony wygląda on trochę jak plaster miodu - lepiej tej struktury nie naruszać. Zaznaczamy miejsca markerem i sprawdzamy jeszcze raz miarką czy jest symetrycznie i w ogóle git. Otwory wiercimy dołączonym do zestawu wiertłem. Podpięcie centralki: Zasilanie centralki oczywiście podpinamy pod światło cofania. 1) Wyciągamy lewy bądź prawy klosz. Trzeba wykręcić jedną śrubę (widoczna z boku lampy) i odchylić klosz na zewnątrz. 2) Dostajemy się do żarówek i lutujemy kabelki do odpowiednich 'szyn' żarówki światła tylnego. Dla pewności sprawdzić miernikiem. 3) Kabelek przeciągnąć do przestrzeni bagażowej i zamocować lampę. Mocowanie wyświetlacza: Mój jest podwieszony w podsufitkę, a dokładniej w listwę dachu. Aby ją zdjąć trzeba ją po prostu mocno wyrwać z zatrzasków. Zaznaczyć miejsca na otwory i je wywiercić. Kabel ukryłem pod listwą i pod uszczelkami. Teraz już w sumie z górki. Przykładamy zderzak z zamontowanymi czujnikami, kable przeciągamy przez otwory do wentylacji naturalnej. Dla porządku mocujemy je do siebie taśmą bądź zaciskami. Łączymy wszystko z centralką. Lekko przykręcamy zderzak. SPRAWDZAMY CZY WSZYSTKO DOBRZE DZIAŁA. Jak gra muzyka, a raczej piszczy i wyświetla to zaczynamy składać wszystko do kupy ukrywając gdzieś centralkę i nadmiar kabelków. Generalnie w odwrotnej kolejności niż to rozkręcaliśmy. Uwagi ogólne: W przeciwieństwie do Peugeota wszystkie elementy są bardzo ładnie spasowane. Nie ma problemu z montowaniem. Materiały są dobrej jakości więc nie połamałem żadnych zatrzasków, haczyków, plastików czy innych p*****ł, a często trzeba użyć na prawdę sporej siły. No i tak BTW aby sprawiedliwości stało się za dość... Nie ponoszę odpowiedzialności za żadne szkody wyrządzone podczas montażu czujników wg tej instrukcji. Powodzenia!! === -- Bydlę |
|