Data: 2009-11-19 14:50:41 | |
Autor: Krzysiek Niemkiewicz | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Kolega/żanka Pat napisał/a:
Pytanie myć samochód czy nie. Ja bym to ujął tak: Pod warstwą brudu i tak nie widać, czy lakier jest porysowany czy zmatowiony, więc jak Ci nie przeszkadza jeździć brudnym, to nie wiem czemu zależy Ci na kondycji lakieru? Przypomina mi to moją ciotkę, która trzyma pilota do tv w brudnym, obskurnym, poklejonym taśmą worku foliowym; na pytanie po co, odpowiada - żeby był ładny! Ot, taka estetka z niej ;) Generalnie, jak masz nowy, piękny samochód, którego zadaniem jest cieszyć oko, to myj, woskuj, poleruj. Po dwóch latach auto Ci się i tak opatrzy i będziesz miał w d, jaki wpływ na stan lakieru miały wcześniejsze zabiegi (nie dotyczy antyków, ale to inna sprawa). Zostaje argument ekonomiczny - albo myjesz, płacisz i masz ładny, albo oszczędzasz i rezygnujesz z lansu. Może być też tak - sknerzysz na myjnię, ale nie chcąc się do tego przyznać dorabiasz ideologię, że to dobre dla lakieru :)) -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! |
|