Może rozstanie ze szkoleniowcem Lech przeprowadzi szybciej niż zamierzał, jeśli prokuratura uwierzy w te zeznania:

http://www.gazetawroclawska.pl/sport/313486,trener-lecha-poznan-wplatany-w-korupcje,id,t.html

On 29 Wrz, 11:11, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Może rozstanie ze szkoleniowcem Lech przeprowadzi szybciej niż zamierzał,
jeśli prokuratura uwierzy w te zeznania:

IMO wystarczy, że powie, że nie brał udziału, nie pamięta, nie
potwierdza, a każdą poszlakę będzie zbijał jak Michniewicz w kwestii
telefonów do Fryzjera. Ta afera już się kończy, tzn. od samego
początku było wiadomo, że umoczeni są praktycznie wszyscy bez wyjątku,
a PZPN nie może zdegradować i pozwolić na wsadzanie wszystkich swoich
członków.

pzdr
JC

Użytkownik "JC" <teufelswerk@gmail.com> napisał w wiadomości news:

Ta afera już się kończy, tzn. od samego
początku było wiadomo, że umoczeni są praktycznie wszyscy bez wyjątku,
a PZPN nie może zdegradować i pozwolić na wsadzanie wszystkich swoich
członków.

Ale prokuratura nie jest związana chęciami PZPN.

On 29 Wrz, 13:24, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Ale prokuratura nie jest związana chęciami PZPN.

Właśnie dlatego Zieliński może być wyluzowany. PZPN mógłby strzelić
pokazówkę, nie patrząc na stan faktyczny, bo ma takie możliwości.
Prokuraturę wiąże polskie prawo i brak dowodów. "Nie pamiętam", "nic
nie wiedziałem", "zaprzeczam", "często dzwoniliśmy do siebie, bo się
dobrze znamy" i do domu. Z tych zeznań wynika, że on wiedział o
akcjach, ale nie brał w nich udziału-czyli powie, że nie wiedział i
jest słowo przeciw słowu, a że mamy domniemanie niewinności, to o
sprawie można zapomnieć.

pzdr
jC

Użytkownik "JC" <teufelswerk@gmail.com> napisał w wiadomości news:75b2547d-35a7-4dce-8272-ded59ff744f0a36g2000yqc.googlegroups.com...
On 29 Wrz, 13:24, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Ale prokuratura nie jest związana chęciami PZPN.

Właśnie dlatego Zieliński może być wyluzowany. PZPN mógłby strzelić
pokazówkę, nie patrząc na stan faktyczny, bo ma takie możliwości.
Prokuraturę wiąże polskie prawo i brak dowodów. "Nie pamiętam", "nic
nie wiedziałem", "zaprzeczam", "często dzwoniliśmy do siebie, bo się
dobrze znamy" i do domu.

Reiss też tak mówił, a zarzuty ma i z Lecha przez nie wyleciał.
I bardzo go brakuje.

On 29 Wrz, 14:18, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Reiss też tak mówił, a zarzuty ma i z Lecha przez nie wyleciał.
I bardzo go brakuje.

Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych. Zieliński już ma spokój:
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/prokuratura-zajela-stanowisko-ws-trenera-lecha-poz,1,3705631,wiadomosc.html
..
Reiss ostatnio chyba jeszcze na wiosnę br. jeździł do Wrocka coś
zeznawać i doprecyzowywać, ciężko więc się dziwić klubowi, że
podziękował mu za uwagę. Mogli zresztą go trzymać, gra przecież w
Warcie, czyli formalnie przeciwskazań do zatrudniania go nie ma.

pzdr
JC

Użytkownik "JC" <teufelswerk@gmail.com> napisał w wiadomości news:510660d1-af92-4449-abb3-5f66b60310fea19g2000yql.googlegroups.com...
On 29 Wrz, 14:18, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Reiss też tak mówił, a zarzuty ma i z Lecha przez nie wyleciał.
I bardzo go brakuje.

Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych. Zieliński już ma spokój:
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/prokuratura-zajela-stanowisko-ws-trenera-lecha->poz,1,3705631,wiadomosc.html

..

Reiss ostatnio chyba jeszcze na wiosnę br. jeździł do Wrocka coś
zeznawać i doprecyzowywać, ciężko więc się dziwić klubowi, że
podziękował mu za uwagę.

Klubowi się nie dziwię.
Raczej dziwi mnie postawa prokuratury, że jednym wierzy na słowo, a innym nie.
Widać pomawiający Reissa zostali uznani za bardziej wiarygodnych.

Zobaczymy co na to powie sąd, choć jeśli nie uda się sprawy wydzielić o co walczą jego adwokaci, to nie spodziewam się, że Reiss się wyślizgnie - w takim towarzystwie ciężko będzie dokładnie analizować przewiny każdego z osobna.

Mogli zresztą go trzymać, gra przecież wWarcie, czyli formalnie przeciwskazań do zatrudniania go nie ma.

Ale nie trzymają, podobnie jak Woźniaka, ze szkodą dla klubu w obu przypadkach.
Nie wiem czy wizerunek jest tyle wart.
I tak w czystość niek nie wierzy.

On 29 Wrz, 15:31, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Użytkownik "JC" <teufelsw...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:510660d1-af92-4449-abb3-5f66b60310fea19g2000yql.googlegroups.com...
On 29 Wrz, 14:18, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:



> Reiss też tak mówił, a zarzuty ma i z Lecha przez nie wyleciał.
> I bardzo go brakuje.
>Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych. Zieliński już ma spokój:
>http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/prokuratura-zajela-stano...>poz,1,3705631,wiadomosc.html
.
>Reiss ostatnio chyba jeszcze na wiosnę br. jeździł do Wrocka coś
>zeznawać i doprecyzowywać, ciężko więc się dziwić klubowi, że
>podziękował mu za uwagę.

Klubowi się nie dziwię.
Raczej dziwi mnie postawa prokuratury, że jednym wierzy na słowo, a innym
nie.
Widać pomawiający Reissa zostali uznani za bardziej wiarygodnych.

Zobaczymy co na to powie sąd, choć jeśli nie uda się sprawy wydzielić o co
walczą jego adwokaci, to nie spodziewam się, że Reiss się wyślizgnie - w
takim towarzystwie ciężko będzie dokładnie analizować przewiny każdego z
osobna.

>Mogli zresztą go trzymać, gra przecież wWarcie, czyli formalnie
>przeciwskazań do zatrudniania go nie ma.

Ale nie trzymają, podobnie jak Woźniaka, ze szkodą dla klubu w obu
przypadkach.
Nie wiem czy wizerunek jest tyle wart.
I tak w czystość niek nie wierzy.

A ja już mam dość tego dematu. We włoszech załatwili wszystko raz a
solidnie a u nas dalej i ciągną i ciągną... szkoda o tym gadac

Pewna osoba, czyli Roberto
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

A ja już mam dość tego dematu. We włoszech załatwili wszystko raz a
solidnie a u nas dalej i ciągną i ciągną... szkoda o tym gadac

W Włoszech porządku chciał sam związek; nalegali na ustanowienie kuratora.
U nas wręcz odwrotnie...

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu

W dniu 2010-09-29 15:31, Cavallino pisze:

Raczej dziwi mnie postawa prokuratury, że jednym wierzy na słowo, a
innym nie.
Widać pomawiający Reissa zostali uznani za bardziej wiarygodnych.

I (częściowe) przyznanie się do winy Reissa pokazuje, że była to postawa słuszna.

Użytkownik "RedLite" <siete@ocho.es> napisał w wiadomości news:i8027b$oib$3news.onet.pl...

W dniu 2010-09-29 15:31, Cavallino pisze:

Raczej dziwi mnie postawa prokuratury, że jednym wierzy na słowo, a
innym nie.
Widać pomawiający Reissa zostali uznani za bardziej wiarygodnych.

I (częściowe) przyznanie się do winy Reissa pokazuje, że była to postawa słuszna.

Nie ściemniaj, Reiss się nigdy nie przyznał że coś sprzedał lub kupił.
Przyznał się, że drużyna dostała premię od klubu trzeciego za wygranie meczu.

On 29 Wrz, 15:31, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Raczej dziwi mnie postawa prokuratury, że jednym wierzy na słowo, a innym
nie.
Widać pomawiający Reissa zostali uznani za bardziej wiarygodnych.

A tak szczerze, wierzysz że on mógł nie brać w handlowaniu udziału?

Ale nie trzymają, podobnie jak Woźniaka, ze szkodą dla klubu w obu
przypadkach.
Nie wiem czy wizerunek jest tyle wart.
I tak w czystość niek nie wierzy.

Hm,to chyba trochę inaczej-nie chodzi tu nawet o "czystość", tylko o
brak formalnych powiązań. Linia Masioty (ha, brzmi prawie jak Linia
Maginota:)) jest taka, że nie jesteśmy już tamtym Lechem, tylko Amiką,
która kupiła prawa do znaków towarowych dawnego Lecha. Dodatkowo,
Reiss już w "nowym Lechu" nie gra, więc jeśli nawet coś mu się
udowodni, to kompletnie będzie bez związku z obecnym mistrzem Polski.
Gdyby grał, to zawsze ktoś by drążył, czy po transformacji klubu on
zaprzestał działalności, czy inni wiedzieli, itd., itp.

pzdr
JC

Użytkownik "JC" <teufelswerk@gmail.com> napisał w wiadomości news:48957264-1c9d-4c2e-ae05-ffd7f6e8910ba9g2000yqg.googlegroups.com...
On 29 Wrz, 15:31, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Raczej dziwi mnie postawa prokuratury, że jednym wierzy na słowo, a innym
nie.
Widać pomawiający Reissa zostali uznani za bardziej wiarygodnych.

A tak szczerze, wierzysz że on mógł nie brać w handlowaniu udziału?

Reiss czy Zieliński?
Jak Reiss, to w przypadku tego co mu zarzucają żadnego handlu w ogóle nie widzę.

Ale nie trzymają, podobnie jak Woźniaka, ze szkodą dla klubu w obu
przypadkach.
Nie wiem czy wizerunek jest tyle wart.
I tak w czystość niek nie wierzy.

Hm,to chyba trochę inaczej-nie chodzi tu nawet o "czystość", tylko o
brak formalnych powiązań. Linia Masioty (ha, brzmi prawie jak Linia
Maginota:)) jest taka, że nie jesteśmy już tamtym Lechem, tylko Amiką,
która kupiła prawa do znaków towarowych dawnego Lecha.

Formalnie ma rację.
Pytanie tylko, czy Amika nie miała aby większych przewał na koncie w historii.

Dodatkowo,
Reiss już w "nowym Lechu" nie gra, więc jeśli nawet coś mu się
udowodni, to kompletnie będzie bez związku z obecnym mistrzem Polski.

To rozumiem.
Uważam, jednak że Lech na obecności w sztani Reissa i Woźniaka tylko by zyskał, a nie stracił.

Gdyby grał, to zawsze ktoś by drążył, czy po transformacji klubu on
zaprzestał działalności, czy inni wiedzieli, itd., itp.

Przecież grał prawie 3 lata, więc to czy teraz gra czy nie, nic nie zmienia.

Czyli nie ma sie co spodziewac , ze Lech wygra z Salzburgiem co dla Polski.
Ci z Wrocławia to sa jakieś pojeby, jakby nie mogli miesiac wczesniej z tym
wyskoczyc albo chociaz tydzien pozniej


--