Data: 2010-09-02 14:47:34 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Czarne chmury nad Kaczyńskim | |
Nad pozostawionym samotnie na tym ziemskim padole Jarosławie Kaczyńskim, zbierają się powoli czarne chmury. Tu i ówdzie słuchać coraz głośniejsze i coraz częstsze głosy, iż powinien dać sobie już spokój z polityką, czym prędzej pozostawiając ją mądrzejszym i bardziej zrównoważonym. Topnieje też w zastraszającym tempie grono potakiewiczów i wiernych dupowłazów pana prezesa. Jeszcze parę tygodni, a Jarosław zostanie jeno z niewielką grupką pięciu najwierniejszych halabardników, co to mierne i wierne są, a jedyne co potrafią, to drapać pana prezesa po jajeczkach, kiedy tylko sobie zażyczy (palec w dupę, może wkładać tylko dwóch).
No, tak to jednak już jest, że polityk wcześniej czy później musi udać się na zasłużoną (wymuszoną) emeryturkę. Nie ma więc co załamywać rąk, tym bardziej, że jak to w Polsce bywa, w miejsce Jarosława znajdzie się natychmiast przynajmiej pięciu porównywalnych schizoli. Dziękujemy więc prezesowi Jarosławowi za dzielną i bardzo śmieszną służbę Polsce w oparach absurdu. Niechaj teraz z mężem lub nawet żoną uwije sobie jakieś ciche i nie rzucające się w oczy gniazdko. I cześć jego pieprzonej pamięci. czwartek, 02 września 2010, revelstein http://revelstein.blox.pl/2010/09/1910.html -- J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź" "Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)" |
|