Jako że lubię science fiction to zassałem starocia, którego nigdy nie oglądałem a ma dobre opinie. Mowa o serialu "Outer Limits" z końca lat '90.
I tak sobie oglądam drugi odcinek pierwszego sezonu serialu, który raczej nie był puszczany w nocy i nagle pokazuje się nagość. I to nie jakiś ukradkiem wypadnięty cycek tylko naga kobieta.
Aktorka śliczna i jakoś mi się kojarzyła (omyłkowo), więc po chwili guglania trafiam na ten kadr z filmu http://tinyurl.com/czkko4l

I tak mnie naszła myśl, jaki to chory czas nadszedł, że coś takiego jak ładne cycki się cenzuruje co by młodzieży nie gorszyć a w to miejsce bez litości napierdziela się hektolitry krwi, bebechów, urżniętych głów czy tam najzwyklejszych headshotów. I to w kinie tzw. popularnym. Że jakieś leciutkie softporno jest nie do obejrzenia w filmie kinowym a jakieś Piły czy Oszukać Przeznaczenie to w prime time leci. A jeżeli już seks, to najlepiej jakiś brutalny gwałt, bo to młodzież lubi oglądać?

Wiem, że liczy się tylko kasa ale pojebane to wszystko. I smutne.


--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

Użytkownik - frank drebin  napisał::

Jako że lubię science fiction to zassałem starocia, którego nigdy nie
oglądałem a ma dobre opinie. Mowa o serialu "Outer Limits" z końca lat '90.
I tak sobie oglądam drugi odcinek pierwszego sezonu serialu, który
raczej nie był puszczany w nocy i nagle pokazuje się nagość. I to nie
jakiś ukradkiem wypadnięty cycek tylko naga kobieta.
Aktorka śliczna i jakoś mi się kojarzyła (omyłkowo), więc po chwili
guglania trafiam na ten kadr z filmu http://tinyurl.com/czkko4l

Znakomity film!!! Muszę go obejrzeć.

I tak mnie naszła myśl, jaki to chory czas nadszedł, że coś takiego jak
ładne cycki się cenzuruje co by młodzieży nie gorszyć a w to miejsce bez
litości napierdziela się hektolitry krwi, bebechów, urżniętych głów czy
tam najzwyklejszych headshotów. I to w kinie tzw. popularnym. Że jakieś
leciutkie softporno jest nie do obejrzenia w filmie kinowym a jakieś
Piły czy Oszukać Przeznaczenie to w prime time leci. A jeżeli już seks,
to najlepiej jakiś brutalny gwałt, bo to młodzież lubi oglądać?

Wiem, że liczy się tylko kasa ale pojebane to wszystko. I smutne.

Bardzo słuszna uwaga.

frank drebin <blabla.bla@vip.pl> napisał(a)

[...]
I tak mnie naszła myśl, jaki to chory czas nadszedł, Ĺźe coś takiego jak ładne cycki się cenzuruje co by młodzieĹźy nie gorszyć a w to miejsce bez litości napierdziela się hektolitry krwi,  [...]

Wydaje mi się, że jest dokładnie odwrotnie, przynajmniej w TV.

Zobacz Weeds, Girls czy Californication. Tam są sceny, które, co
najmniej,  ocierają się o pornografię.

--
Tomek

Użytkownik "Tomek Kańka" <tom@tomkan.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnklrr7a.2ud.tomtv2.dom.local...

frank drebin <blabla.bla@vip.pl> napisał(a)

[...]
I tak mnie naszła myśl, jaki to chory czas nadszedł, że coś takiego jak
ładne cycki się cenzuruje co by młodzieży nie gorszyć a w to miejsce bez
litości napierdziela się hektolitry krwi,  [...]

Wydaje mi się, że jest dokładnie odwrotnie, przynajmniej w TV.
Zobacz Weeds, Girls czy Californication. Tam są sceny, które, co
najmniej,  ocierają się o pornografię.

Czy te seriale lecą w otwartej tv w jakiejś sensownej porze?
A w kinowym filmie to kiedy ostatni raz widzialeś nagość a kiedy krew lub brutalną śmierć? A przecież i jedno i drugie podnosi oglądalność.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

On 13-04-07 17:24, frank drebin wrote:

Czy te seriale lecą w otwartej tv w jakiejś sensownej porze?
A w kinowym filmie to kiedy ostatni raz widzialeś nagość a kiedy krew
lub brutalną śmierć? A przecież i jedno i drugie podnosi oglądalność.

Jest akurat dokładnie odwrotnie: w kinowym filmie w hameryce cycki powodują, że film automatycznie dostaje inną kategorię wiekową i oglądalność spada na pysk, bo potencjalna napalona widownia zwyczajnie nie jest wpuszczana do kina.
Dlatego cycki przeniosły się do seriali, najczęściej kodowanych - bo tam łatwiej kontrolować nieletnich. To, co można zobaczyć w ostatnich seriach Spartacusa czy Californication to już jazda po bandzie (a w dodatku mam wrażenie, że scenarzystom się wydaje, że cycki odwrócą uwagę od kiepskiego scenariusza).
A że ci sami nieletni bez problemu ściągną te filmy z internetu to całkiem inna sprawa...

M

On 4/7/2013 4:54 PM, Mandinka wrote:

On 13-04-07 17:24, frank drebin wrote:

Czy te seriale lecą w otwartej tv w jakiejś sensownej porze?
A w kinowym filmie to kiedy ostatni raz widzialeś nagość a kiedy krew
lub brutalną śmierć? A przecież i jedno i drugie podnosi oglądalność.

Jest akurat dokładnie odwrotnie: w kinowym filmie w hameryce cycki
powodują, że film automatycznie dostaje inną kategorię wiekową

taka sama zmiane kategorii wiekowej, powoduje pokazanie rzezni czy uzycie w dialogu przeklenstw. <rs>

rs <no.address@no.spam.info> napisał(a)

On 4/7/2013 4:54 PM, Mandinka wrote:

On 13-04-07 17:24, frank drebin wrote:

Czy te seriale lecą w otwartej tv w jakiejś sensownej porze?
A w kinowym filmie to kiedy ostatni raz widzialeś nagość a kiedy krew
lub brutalną śmierć? A przecież i jedno i drugie podnosi oglądalność.

Jest akurat dokładnie odwrotnie: w kinowym filmie w hameryce cycki
powodują, że film automatycznie dostaje inną kategorię wiekową

taka sama zmiane kategorii wiekowej, powoduje pokazanie rzezni czy uzycie w dialogu przeklenstw. <rs>

Ale katastrofa finansowa jest wtedy gdy dostaną "NC-17", a o to chyba łatwiej "za cycki", niż "za rzeźnię".
Był o tym jakiś dokument....

[googlanie]

http://en.wikipedia.org/wiki/This_Film_Is_Not_Yet_Rated

--
Tomek

On Mon, 8 Apr 2013 14:42:30 +0000 (UTC), Tomek Kańka
<tom@tomkan.eu.org> wrote:

rs <no.address@no.spam.info> napisał(a)

On 4/7/2013 4:54 PM, Mandinka wrote:

On 13-04-07 17:24, frank drebin wrote:

Czy te seriale lecą w otwartej tv w jakiejś sensownej porze?
A w kinowym filmie to kiedy ostatni raz widzialeś nagość a kiedy krew
lub brutalną śmierć? A przecież i jedno i drugie podnosi oglądalność.

Jest akurat dokładnie odwrotnie: w kinowym filmie w hameryce cycki
powodują, że film automatycznie dostaje inną kategorię wiekową

taka sama zmiane kategorii wiekowej, powoduje pokazanie rzezni czy uzycie w dialogu przeklenstw. <rs>

Ale katastrofa finansowa jest wtedy gdy dostaną "NC-17", a o to chyba łatwiej "za cycki", niż "za rzeźnię".

ale takie rzeczy sie przeciez planuje, we wczesnej fazie produkcji.
nie kazdy film jest od razu skokiem na box office. wiele filmow, w
ogole nie zarabia i sukces kasowy, nie jest w ogole brany pod uwage.
od razu wiadomo, ze taki film nie wyjdzie poza krag festiwalowy, albo
waska dystrybucje. wtedy nawet NC17 im nic nie robi. a tak btw. zeby
dostac NC17 to trzeba pokazac znacznie wiecej, niz cycki, no chyba ze
wybitnie paskudne.

[googlanie]
http://en.wikipedia.org/wiki/This_Film_Is_Not_Yet_Rated

warto obejrzec. <rs>

Użytkownik "Mandinka" <xxx@xxx.xx> napisał w wiadomości news:kjsme9$rgs$1node2.news.atman.pl...

On 13-04-07 17:24, frank drebin wrote:

Czy te seriale lecą w otwartej tv w jakiejś sensownej porze?
A w kinowym filmie to kiedy ostatni raz widzialeś nagość a kiedy krew
lub brutalną śmierć? A przecież i jedno i drugie podnosi oglądalność.

Jest akurat dokładnie odwrotnie: w kinowym filmie w hameryce cycki powodują, że film automatycznie dostaje inną kategorię wiekową i oglądalność spada na pysk, bo potencjalna napalona widownia zwyczajnie nie jest wpuszczana do kina.

Tak, wiem o tym ale chodziło mi o "oglądalność" jako chęć a nie możliwości. I mimo że oba "czynniki" podniosłyby oglądalność, to ten milszy dla oka jest niedopuszczalny jako rujnujący psychikę :)

Dlatego cycki przeniosły się do seriali, najczęściej kodowanych - bo tam łatwiej kontrolować nieletnich. To, co można zobaczyć w ostatnich seriach Spartacusa czy Californication to już jazda po bandzie (a w dodatku mam wrażenie, że scenarzystom się wydaje, że cycki odwrócą uwagę od kiepskiego scenariusza).
A że ci sami nieletni bez problemu ściągną te filmy z internetu to całkiem inna sprawa...

IMHO nie muszą ściągać, na kodowanych kanałach pewnie tyle powtórek, że pewnie da się obejrzeć bez nadzoru. A i obsługi nagrywającego dekodera to pewnie jakiś procent dorosłej populacji nie ogarnia, w przeciwieństwie do latorośli.



--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

W dniu 2013-04-04 19:03, frank drebin pisze:

oglądałem a ma dobre opinie. Mowa o serialu "Outer Limits" z końca lat '90.

Końca? O ile dobrze pamiętam pierwszy sezon miał premierę w 1995 roku. A
jak sam wspomniałeś odcinek "Valerie 23" wyemitowano na samym początku.

raczej nie był puszczany w nocy i nagle pokazuje się nagość. I to nie
jakiś ukradkiem wypadnięty cycek tylko naga kobieta.

Nagość w tym serialu pojawiała się od czasu do czasu. Zanim wydano
wszystkie sezony na DVD, wychodziły zbiory kilku odcinków połączonych
jednym tematem przewodnim. Jedno z takich wydań dotyczyło właśnie
miłości i seksu. ;)
Wydaje mi się, że niektóre stacje cenzurowały te odcinki. Prawdę mówiąc
nie pamiętam jak to wyglądało w TVP. Zresztą nie ma to wielkiego
znaczenia, bo nasza ukochana telewizja potrafiła puszczać serial o
naprawdę barbarzyńskich porach, np. o drugiej-trzeciej w nocy...

Z góry uprzedzam, że biorąc pod uwagę ilość wszystkich odcinków
rozbierane sceny pojawiały się w tym serialu rzadko. Scenarzystów nie
można oskarżyć o chęć przyciągnięcia widzów nagością - po prostu kiedy
pasowało to do fabuły, nie bawili się w cenzurę, teatrzyki cieni,
odpowiednie kadrowanie itp. ;)

I tak mnie naszła myśl, jaki to chory czas nadszedł, że coś takiego jak
ładne cycki się cenzuruje co by młodzieży nie gorszyć a w to miejsce bez
litości napierdziela się hektolitry krwi, bebechów, urżniętych głów czy
tam najzwyklejszych headshotów.

Też to zauważyłem od jakiegoś czasu. Generalne w ostatnich latach
przesunęła się granica tego, co można pokazać w TV jeśli chodzi o
przemoc. Ostatni sezon "The Walking Dead" jest tutaj świetnym przykładem.

Za to nagi biust zdaniem niektórych w jakiś sposób może kompletnie
dewastować psychikę młodego człowieka... WTF?

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości news:kjklj7$q8h$1portraits.wsisiz.edu.pl...

W dniu 2013-04-04 19:03, frank drebin pisze:

oglądałem a ma dobre opinie. Mowa o serialu "Outer Limits" z końca lat
'90.

Końca? O ile dobrze pamiętam pierwszy sezon miał premierę w 1995 roku. A
jak sam wspomniałeś odcinek "Valerie 23" wyemitowano na samym początku.

juarrajtofkors, datę podawałem z pamięci a ta Valerie śliczna babeczka i co dziwne ciut młodsza ode mnie. Muszę sprawdzić, czy Arnold i Sylwek nie są młodsi ode mnie ;)

raczej nie był puszczany w nocy i nagle pokazuje się nagość. I to nie
jakiś ukradkiem wypadnięty cycek tylko naga kobieta.

Nagość w tym serialu pojawiała się od czasu do czasu. Zanim wydano
wszystkie sezony na DVD, wychodziły zbiory kilku odcinków połączonych
jednym tematem przewodnim. Jedno z takich wydań dotyczyło właśnie
miłości i seksu. ;)
Wydaje mi się, że niektóre stacje cenzurowały te odcinki. Prawdę mówiąc
nie pamiętam jak to wyglądało w TVP. Zresztą nie ma to wielkiego
znaczenia, bo nasza ukochana telewizja potrafiła puszczać serial o
naprawdę barbarzyńskich porach, np. o drugiej-trzeciej w nocy...
Z góry uprzedzam, że biorąc pod uwagę ilość wszystkich odcinków
rozbierane sceny pojawiały się w tym serialu rzadko.

co dziwne, kompletnie nie kojarzę tego serialu a to był czas, kiedy jeszcze oglądalem tv. Może już spałem bo puszczali za późno?

Scenarzystów nie
można oskarżyć o chęć przyciągnięcia widzów nagością - po prostu kiedy
pasowało to do fabuły, nie bawili się w cenzurę, teatrzyki cieni,
odpowiednie kadrowanie itp. ;)

dlatego dziwi mnie, że praktycznie wszechobecne HBO daje nagość w choćby Boardwalk Empire czy Games of Throne. Cenzura odpuszcza?

I tak mnie naszła myśl, jaki to chory czas nadszedł, że coś takiego jak
ładne cycki się cenzuruje co by młodzieży nie gorszyć a w to miejsce bez
litości napierdziela się hektolitry krwi, bebechów, urżniętych głów czy
tam najzwyklejszych headshotów.

Też to zauważyłem od jakiegoś czasu. Generalne w ostatnich latach
przesunęła się granica tego, co można pokazać w TV jeśli chodzi o
przemoc. Ostatni sezon "The Walking Dead" jest tutaj świetnym przykładem.

czekam tylko na jakiś tv show z prawdziwą rosyjską ruletką. Wysoka oglądalność murowana. Tak BTW skojarzyła mi się fabuła z "Untraceable"

Za to nagi biust zdaniem niektórych w jakiś sposób może kompletnie
dewastować psychikę młodego człowieka... WTF?

no właśnie WTF?
Potem się dziwią, że dla młodych wyobrażenie seksu to tak jak z ostrych pornoli a dziewczyny to się leje po twarzy podczas seksu.



--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

W dniu 2013-04-04 22:37, frank drebin pisze:

juarrajtofkors, datę podawałem z pamięci a ta Valerie śliczna babeczka i
co dziwne ciut młodsza ode mnie. Muszę sprawdzić, czy Arnold i Sylwek
nie są młodsi ode mnie ;)

Aktorka pojawia się jeszcze przynajmniej raz w tym serialu, w odcinku
"Mary 25", który jest kontynuacją omawianego epizodu. :)
Generalnie o ile mnie pamięć nie myli było kilka odcinków o robotach,
luźno połączonych ze sobą wątkiem korporacji, która stworzyła Valerie.

co dziwne, kompletnie nie kojarzę tego serialu a to był czas, kiedy
jeszcze oglądalem tv. Może już spałem bo puszczali za późno?

Całkiem możliwe. Być może widziałeś też pojedyncze odcinki pierwszych
sezonów sądząc, że jedynka wyemitowała jakiś krótki film. Ja tak miałem
z fenomenalnymi epizodami "I Hear You Calling", "The Message" i "Trial
by Fire". One akurat zostały puszczone w niezłym czasie antenowym, ale
jakoś nie skojarzyłem, że są odcinkami tego samego serialu (pewnie
przeoczyłem czołówkę) - o co zresztą nietrudno, skoro każdy odcinek
stanowi odrębną historię. Dopiero w jakiś czas później zacząłem oglądać
go regularnie.

Generalnie TOL jest dla mnie jednym z najlepszych seriali SF lat
dziewięćdziesiątych i początku XXI wieku (zaraz obok SG-1 i Babylonu 5).
Szczególnie wysoko oceniam pierwsze sezony, robione przez Wrighta i
Glassnera (potem odeszli z ekipy, żeby zabrać się za robienie SG-1).
Jakiś czas temu wróciłem do tego serialu celem nadrobienia braków. Wciąż
oglądałem go z przyjemnością, jednak nie wiem na ile jest to efektem
dobrych wspomnień, jakie się z nim wiążą. :)

dlatego dziwi mnie, że praktycznie wszechobecne HBO daje nagość w choćby
Boardwalk Empire czy Games of Throne. Cenzura odpuszcza?

Nikt nie mówi, że w TV nie ma nagości. W produkcjach HBO chociażby jest
jej całkiem sporo, jednak zwykle lecą one w dwóch wersjach -
ocenzurowanej (wcześniej) i pełnej (późnym wieczorem/nocą).
Do przemocy widzowie są jakoś bardziej przyzwyczajeni. Tylko najbardziej
ekstremalne przypadki, zahaczające o gore zostawia się na późną noc.

W dniu 2013-04-05 18:23, Atlantis pisze:

Całkiem możliwe. Być może widziałeś też pojedyncze odcinki pierwszych
sezonów sądząc, że jedynka wyemitowała jakiś krótki film. Ja tak miałem
z fenomenalnymi epizodami "I Hear You Calling", "The Message" i "Trial
by Fire". One akurat zostały puszczone w niezłym czasie antenowym, ale
jakoś nie skojarzyłem, że są odcinkami tego samego serialu (pewnie
przeoczyłem czołówkę) - o co zresztą nietrudno, skoro każdy odcinek
stanowi odrębną historię. Dopiero w jakiś czas później zacząłem oglądać
go regularnie.

z tego co pamietam TVP cos pokreciła z kolejnościa odcinków i jako pierwszy puściła "The Message" (18. odcinek) . Kilka tygodni puszczali to w prime time (cos kolo 20.00) by potem juz na stałe przeniesc kolo polnocy dajac po dwa odcinki. Pierwszy sezon zakonczyli pilotem "Sandkings" w ten sposob pozwalajac by prawdziwy finał serii zaspojlerował (bo zawierał  odniesienia do pilotu).

--
@foe_pl

W dniu 2013-04-06 00:22, the_foe pisze:

z tego co pamietam TVP cos pokreciła z kolejnościa odcinków i jako
pierwszy puściła "The Message" (18. odcinek) . Kilka tygodni puszczali
to w prime time (cos kolo 20.00) by potem juz na stałe przeniesc kolo
polnocy dajac po dwa odcinki. Pierwszy sezon zakonczyli pilotem
"Sandkings" w ten sposob pozwalajac by prawdziwy finał serii
zaspojlerował (bo zawierał  odniesienia do pilotu).

O zmianie kolejności nie wiedziałem. Wypada na to, że obejrzałem
pierwszy z odcinków emitowanych na TVP1 ("The Message" naprawdę bardzo
mocno wtedy zapadł mi w pamięć). Swoją drogą naprawdę zastanawia mnie
czym kierowały się osoby decydujące o porze emisji. Z jednej strony
puszczali ten serial późno w nocy, ale z drugiej dociągnęli emisję do końca!

Pamiętam, że w tamtych czasach różne telewizje miały dziwną politykę
odnośne SF. Jedynka wykupiła pierwszy sezon "Star Treka TNG", puszczała
go w piątki około 10.00 a potem przerwała emisję, bo oglądalność
słaba... To samo było z "Voyagerem" na TV4, emitowanym codziennie około
dwunastej. SG-1 na TVN leciał w prime time, a i tak został zdjęty z
anteny po dwóch sezonach. Co z tego, że serial już wtedy miał status
kultowego i grono wiernych fanów? Do ogólnodostępnej TV już nigdy nie
powrócił. Emisję kolejnych odcinków szybko podjęły płatne stacje.

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości news:kjmtqv$d71$1portraits.wsisiz.edu.pl...

Nikt nie mówi, że w TV nie ma nagości. W produkcjach HBO chociażby jest
jej całkiem sporo, jednak zwykle lecą one w dwóch wersjach -
ocenzurowanej (wcześniej) i pełnej (późnym wieczorem/nocą).
Do przemocy widzowie są jakoś bardziej przyzwyczajeni. Tylko najbardziej
ekstremalne przypadki, zahaczające o gore zostawia się na późną noc.

tu mnie zaskoczyłeś, od lat nie mam HBO i nie wiedziałem że takie siupy robią.
Cenzura polega na rozmyciu nagości? Bo chyba nie wycinają scen a w dwie wersje nie wierzę.


--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

W dniu 2013-04-07 17:21, frank drebin pisze:

tu mnie zaskoczyłeś, od lat nie mam HBO i nie wiedziałem że takie siupy
robią.
Cenzura polega na rozmyciu nagości? Bo chyba nie wycinają scen a w dwie
wersje nie wierzę.

Nie miałem na myśli emisji w HBO, ale np. w TVP1. Chociażby "Rzym"
leciał w dwóch wersjach. Cenzura polegała po prostu na wycięciu scen z
nagością/seksem.

W dniu 2013-04-07 18:40, Atlantis pisze:

W dniu 2013-04-07 17:21, frank drebin pisze:

tu mnie zaskoczyłeś, od lat nie mam HBO i nie wiedziałem że takie siupy
robią.
Cenzura polega na rozmyciu nagości? Bo chyba nie wycinają scen a w dwie
wersje nie wierzę.

Nie miałem na myśli emisji w HBO, ale np. w TVP1. Chociażby "Rzym"
leciał w dwóch wersjach. Cenzura polegała po prostu na wycięciu scen z
nagością/seksem.

Ależ gdzie tam. Wersje różnią się treścią.

Na przykład w odcinku "Egeria" Atia przesyła Servilii podarek w postaci nagiego niewolnika z dużym penisem. Bardzo dużym penisem.

W wersji ocenzurowanej tenże podarek występuje w przepasce.

   MJ

W dniu 2013-04-07 18:40, Atlantis pisze:

W dniu 2013-04-07 17:21, frank drebin pisze:

tu mnie zaskoczyłeś, od lat nie mam HBO i nie wiedziałem że takie siupy
robią.
Cenzura polega na rozmyciu nagości? Bo chyba nie wycinają scen a w dwie
wersje nie wierzę.

Nie miałem na myśli emisji w HBO, ale np. w TVP1. Chociażby "Rzym"
leciał w dwóch wersjach. Cenzura polegała po prostu na wycięciu scen z
nagością/seksem.

"Rzym" był wyjątkiem, bo była to koprodukcja z BBC. Ta "ocenzurowana" wersja to była właśnie wersja BBC

--
@foe_pl

W dniu 2013-04-04 19:03, frank drebin pisze:

Jako że lubię science fiction to zassałem starocia, którego nigdy nie
oglądałem a ma dobre opinie. Mowa o serialu "Outer Limits" z końca lat '90.
I tak sobie oglądam drugi odcinek pierwszego sezonu serialu, który
raczej nie był puszczany w nocy i nagle pokazuje się nagość. I to nie
jakiś ukradkiem wypadnięty cycek tylko naga kobieta.
Aktorka śliczna i jakoś mi się kojarzyła (omyłkowo), więc po chwili
guglania trafiam na ten kadr z filmu http://tinyurl.com/czkko4l

w pilocie "stargate Sg-1" tez był full frontal, ale juz tego nie powtorzyli, ponoc przez fale krytyki, ze dzieci to ogladaja...

--
@foe_pl

W dniu 2013-04-05 14:15, the_foe pisze:

w pilocie "stargate Sg-1" tez był full frontal, ale juz tego nie
powtorzyli, ponoc przez fale krytyki, ze dzieci to ogladaja...

Nie tylko nie powtórzyli, ale jeszcze wycięli z wersji reżyserskiej
pilota, wydanej już po zakończeniu serialu (trochę nowego CGI, Judge
ponownie nagrał kwestie Teal'ca).
I to właśnie pokazuje absurdalność całej sytuacji. Co prawda SG-1
szczególnie brutalnym serialem nie był, ale anegdota głosiła, że
naprawdę trudno byłoby znaleźć odcinek, w którym nie padł ani jeden
strzał. :)