Data: 2020-06-11 01:43:32 | |
Autor: CĂłrunia | |
Covid Covidem, ale co z Różańskowiskiem? | |
Priwiet Siedzimy sobie z ojcem moim osobistym (Sybi z Gdańska) i tak się zastanawiamy co tu robić z okazji tego wolnego. A może na motocykle? No ok, ale dokąd? Ej! Przecież Różański się hajta co roku w Boże Ciało! Ale ni widu ni słuchu, żadnych zaprosin. Czy Różańscy żyją? Czy zaślubimy świętowane od lat nadal są świętowane? Pozdr
Ola |
|
Data: 2020-06-11 14:02:07 | |
Autor: arni | |
W dniu 11.06.2020 o 10:43, Córunia pisze:
Priwiet Sybi, Sybi... kojarzę człowieka :) I faktycznie kiedyś przywoził taką fajną dziewuszkę :D Ale na Różankowisko to chyba trochę za późno się wybrać i uświadomić organizatora ze zaspał w tym roku... -- Sławomir Żurawski - Arni Toruń http://volviki.org 1984 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" 1991 Volvo 940 D24 TIC 405 kkm + '88 Burstner 420 1989 Volvo 760 D24 TIC 365 kkm Srebrzanka 2013 S.A.M. ReVolt Żaba Project 1986 Volvo 780 D24 TIC 201 kkm "Far Project" |
|