Data: 2015-02-15 14:49:32 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
Problem wrzucony z pręgierza, ale tam nikt skutecznej metody nie znalazł:
Skąd u różnych "biznesmenów" pomysł. że jak przykleją swoją zasraną ulotkę w moim bloku to zrobią interes życia? Mam dosyć upstrzonej naklejanymi ulotkami i reklamami klatki schodowej w moim bloku. Czy macie podobne problemy, czy tylko tak jest u mnie? No i może ktoś mam doświadczenie, jak się tego zjawiska pozbyć? Ja stosuję taki sposób, ze zamawiam takie usługi (montaż okien, kablówki, etc.) na jakiś wzięty z sufitu adres i po maksymalnie kilku takich interwencjach te jego reklamy znikają. Najlepszy gość był od drzwi, który oddzwonił: I pan chce wymieniać te chińskie drzwi?! Nie mam pojęcia, gdzie go wysłałem, ale jego zdziwienie mam w uszach do dziś :) -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-15 16:56:06 | |
Autor: Liwiusz | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 o 14:49, Wiesiaczek pisze:
Problem wrzucony z pręgierza, ale tam nikt skutecznej metody nie znalazł: Zamykajcie klatkę. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-02-15 17:39:34 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 15.02.2015 o 16:56, Liwiusz pisze:
Zamykajcie klatkę. To nic nie daje. My mamy zamkniętą, a i tak włażą. Albo ich ktoś wpuści albo okłamią, że poczta |
|
Data: 2015-02-16 18:53:37 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
On Sun, 15 Feb 2015, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
W dniu 15.02.2015 o 16:56, Liwiusz pisze: Liwiuszu, ju¿ zd±¿y³e¶ zapomnieæ co siê zmieni³o\ "w sprawie skrzynek"? http://www.uke.gov.pl/wymiana-skrzynek-pocztowych-3129 http://www.uke.gov.pl/obowiazek-wymiany-skrzynek-pocztowych-2052 Skrzynka musi byc (do wrzucania) *dostêpna*. No, "dla operatora", niech bêdzie. To nic nie daje. My mamy zamkniêt±, a i tak w³a¿±. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-02-15 18:10:13 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 15.02.2015 o 16:56, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-02-15 o 14:49, Wiesiaczek pisze: Naklei na drzwiach lub na kontenerze na śmieci. Zamykanie nie rozwiązuje problemu. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-15 18:11:56 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 15-02-15 o 14:49, Wiesiaczek pisze:
Problem wrzucony z pręgierza, ale tam nikt skutecznej metody nie znalazł:Jedynym rozwiązaniem jest art.63a kodeksu wykroczeń. |
|
Data: 2015-02-15 18:19:58 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 15.02.2015 o 18:11, Robert Tomasik pisze:
W dniu 15-02-15 o 14:49, Wiesiaczek pisze: Skłonisz takiego nalepiacza do okazania Ci dowodu osobistego lub zaczekania wspólnie na przyjazd Straży miejskiej? :) -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-15 18:24:02 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 15.02.2015 o 18:19, Wiesiaczek pisze:
Skłonisz takiego nalepiacza do okazania Ci dowodu osobistego lub No możesz zaryzykować zatrzymanie obywatelskie, jeżeli nie będzie chciał się wylegitymować :) |
|
Data: 2015-02-15 18:28:34 | |
Autor: z | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 o 18:24, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
No mo¿esz zaryzykowaæ zatrzymanie obywatelskie, je¿eli nie bêdzie chcia³ Siê tak zastanawiam ¿e skoro na takiej naklejce, plakacie, ulotce s± wszystkie dane potrzebne do wymierzenia karzy porz±dkowej przez SM to dlaczego SM nie mo¿e za to ¶cigaæ jak ¶ciga za zak³ócanie, ¶miecenie, parkowanie. To jest zupe³nie inny paragraf. Za¶miecanie jak nic :-) z |
|
Data: 2015-02-15 21:21:01 | |
Autor: cef | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 o 18:28, z pisze:
W dniu 2015-02-15 o 18:24, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze: Nie ¿artuj. Przecie¿ szef zleca rozprowadzenie ulotek zgodnie z prawem i w miejscach do tego przeznaczonych. I ten co roznosi te ulotki tak w³a¶nie robi. To lokatorzy -wstrêtne, wredne typy - wyd³ubuj± te ulotki z pojemników do tego przeznaczonych i przyklejaj± gdzie popadnie, ¿eby siê zem¶ciæ na tym biednym przedsiêbiorcy. I co Ty na to? :-) |
|
Data: 2015-02-15 22:20:38 | |
Autor: z | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 o 21:21, cef pisze:
I co Ty na to? :-) A ja na to ¿e za przekroczenie prêdko¶ci uwiecznione przez fotoradar bêdzie siê karaæ w³a¶ciciela pojazdu. Mo¿na? Mo¿na. :-) z |
|
Data: 2015-02-15 13:28:51 | |
Autor: Konfabulator | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
Mam nadziejê, ¿e kto¶ wydrukuje reklamy Twojej firmy, o ile tak± prowadzisz i za¶mieci ca³e miasto, a Ty zap³acisz po 500 z³ od sztuki, to od razu zrozumiesz, jak debilny to pomys³.
|
|
Data: 2015-02-15 22:46:13 | |
Autor: z | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 o 22:28, Konfabulator pisze:
Mam nadziejê, ¿e kto¶ wydrukuje reklamy Twojej firmy, o ile tak± prowadzisz i za¶mieci ca³e miasto, a Ty zap³acisz po 500 z³ od sztuki, to od razu zrozumiesz, jak debilny to pomys³. Mo¿na wzi±æ (wypo¿yczyæ, ukra¶æ) podobny samochód do Twojego dorobiæ (wydrukowaæ) tablice i zrobiæ popisówkê przed wszystkimi fotoradarami w okolicy a Ty zap³acisz potulnie te wszystkie mandaty :-) z |
|
Data: 2015-02-15 14:55:31 | |
Autor: Konfabulator | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
Bo i pomys³ z karaniem w³a¶ciciela pojazdu to czysty Orwell i ja zamierzam siê si³± mu przeciwstawiaæ. Tyle, ¿e taki numer z samochodem jest ciê¿ko wykonaæ i jest kosztowny. Papier i toner s± tanie i powszechnie dostêpne i nawet dziecko by³oby w stanie wykoñczyæ Ciê finansowo w kilka dni.
|
|
Data: 2015-02-16 12:20:18 | |
Autor: m | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 15.02.2015 23:55, Konfabulator pisze:
Bo i pomys³ z karaniem w³a¶ciciela pojazdu to czysty Orwell i ja I poruszanie siê z fa³szywymi tablicami rejestracyjnymi grozi chyba wiêkszymi problemami (grozi?) ni¿ posiadanie fa³szywych ulotek. p. m. |
|
Data: 2015-02-16 19:54:03 | |
Autor: re | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
U¿ytkownik "m" Bo i pomys³ z karaniem w³a¶ciciela pojazdu to czysty Orwell i ja I poruszanie siê z fa³szywymi tablicami rejestracyjnymi grozi chyba wiêkszymi problemami (grozi?) ni¿ posiadanie fa³szywych ulotek. -- - Jaki¶ czas temu komendant policji z Katowic, je¼dzi³ z zakryt± tablic±. Wtedy to by³o 50z³ |
|
Data: 2015-02-16 18:45:13 | |
Autor: z | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 o 23:55, Konfabulator pisze:
Bo i pomys³ z karaniem w³a¶ciciela pojazdu to czysty Orwell i ja zamierzam siê si³± mu przeciwstawiaæ. Tyle, ¿e taki numer z samochodem jest ciê¿ko wykonaæ i jest kosztowny. Papier i toner s± tanie i powszechnie dostêpne i nawet dziecko by³oby w stanie wykoñczyæ Ciê finansowo w kilka dni. Tak siê sk³ada ¿e i mam samochód i pracujê w drukarni. Znacz±cych ró¿nic nie widzê. Jedno i drugie by³oby przestêpstwem wymagaj±cym czasu i ¶rodków. :-) A co do posiadania tablic... Podobno dowody osobiste identyczne z prawdziwymi mo¿na sprzedawaæ jako przedmioty kolekcjonerskie. Pewnie i tablice mo¿na te¿. Przed jednym i drugim przestêpstwem w pañstwie prawa mo¿na siê obroniæ przed s±dem. :-) A co ze spamem. Jest przepis ¿e nadawca podlega karze a nie pisma dostarczaj±ca ³±cze. Wiem... Znowu nietrafna analogia :-) z |
|
Data: 2015-02-16 19:58:19 | |
Autor: re | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
U¿ytkownik "z" .... A co do posiadania tablic... Podobno dowody osobiste identyczne z prawdziwymi mo¿na sprzedawaæ jako przedmioty kolekcjonerskie. Pewnie i tablice mo¿na te¿. -- - Tak, tablice rejestracyjne nie s± dokumentami. Mo¿na je równie dobrze powiesiæ na samochodzie jak i na sraczu. Elementem identyfikacyjnym samochodu jest numer nadwozia. Kiedy¶ by³ jeszcze numer silnika. |
|
Data: 2015-02-17 19:40:43 | |
Autor: witek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
Konfabulator wrote:
Bo i pomys³ z karaniem w³a¶ciciela pojazdu to czysty Orwell i ja zamierzam siê si³± mu przeciwstawiaæ. Tyle, ¿e taki numer z samochodem jest ciê¿ko wykonaæ i jest kosztowny. Papier i toner s± tanie i powszechnie dostêpne i nawet dziecko by³oby w stanie wykoñczyæ Ciê finansowo w kilka dni. Mam nadzieje, ze dziennikarze, szybko wpadn± na pomys³ przejechania siê z tablicami rejestracyjnymi pos³ów g³osuj±cych na tak. |
|
Data: 2015-02-18 07:15:26 | |
Autor: z | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-18 o 02:40, witek pisze:
Mam nadzieje, ze dziennikarze, szybko wpadn± na pomys³ przejechania siê Dziennikarze podobnie jak pos³owie powinni siê zaj±æ o wiele wa¿niejszymi problemami. W swoj± drog± prawo powinno byæ proste. Albo przepis jest skuteczny i ³atwy w egzekucji albo ca³± t± szopkê z fotoradarmi trzeba sobie odpu¶ciæ. z PS. Tak w sprawie SPAMU http://www.biznes.newseria.pl/news/skoczy_sie_plaga,p1547179101 Mo¿na? Mo¿na!!! |
|
Data: 2015-02-18 08:04:36 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 18.02.2015 o 07:15, z pisze:
W dniu 2015-02-18 o 02:40, witek pisze: Czyżby miały się skończyć ciche podwyżki wprowadzane co kilka dni przez mBank? :) -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-18 14:59:27 | |
Autor: Budzik | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
U¿ytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
Bo i pomys³ z karaniem w³a¶ciciela pojazdu to czysty Orwell i ja Ja to przede wszystkim czekam kiedy wyjasni sie sprawa homologacji jednego fotoradaru pod postacia innego fotoradaru. Bo jakos sprawa ucich³a... |
|
Data: 2015-02-15 22:22:46 | |
Autor: cef | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 o 22:20, z pisze:
W dniu 2015-02-15 o 21:21, cef pisze: Ale na ulotki jeszcze nie ma takiego prawa. I raczej nieprêdko bêdziesz móg³ napisaæ: "Mo¿na" |
|
Data: 2015-02-15 22:25:47 | |
Autor: z | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 o 22:22, cef pisze:
Ale na ulotki jeszcze nie ma takiego prawa.Jeszcze nie ma ale nic nie stoi na przeszkodzie ¿eby by³o. Masz na przeciwko przeciw takiemu prawu? :-) z |
|
Data: 2015-02-15 19:28:43 | |
Autor: animka | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-15 14:49, Wiesiaczek pisze:
No i może ktoś mam doświadczenie, jak się tego zjawiska pozbyć? Podajesz adres kogoś w swoim bloku, czy gdzie indziej? U mnie w bloku ciągle wrzucają do skrzynek różne ulotki, a o wymianie drzwi i okien to co drugi dzień. Ktoś z bloku albo z administracji bierze pewnie od szefa tej firmy pieniądze za przyzwolenie wrzucania ulotek do skrzynek pocztowych, ktoś ich wpuszcza do bloku. Jak ich wszystkich urządzić, żeby mieli nauczkę? -- animka |
|
Data: 2015-02-16 01:15:36 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 15.02.2015 o 19:28, animka pisze:
W dniu 2015-02-15 14:49, Wiesiaczek pisze: Proponuję moją metodę. Z tym, że byłoby lepiej umówić się w kilka osób i dzwonić z różnych numerów i innymi głosami do wzajemnie wybranych śmieciarzy. Mój głos rozpoznają po 3-4 razie i muszę robić dłuższe przerwy:) Jak do tej pory nikt nie podał skuteczniejszej metody. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-16 01:53:07 | |
Autor: rageofhonor | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
Użytkownik "animka" <animka@tonieja.wp.pl> napisał w wiadomości news:mbqohj$ll4$1node1.news.atman.pl... W dniu 2015-02-15 14:49, Wiesiaczek pisze: Przynajmniej tyle że do skrzynek. U nas obok skrzynek stoi kosz na śmieci i zawsze taki SPAM można wywalić do kosza. Gorzej jak ta hołota zaśmieca klatki schodowe bloku wywalając ulotki przed drzwi. Wtedy mam normalnie ochotę zebrać wszystkie ulotki z bloku i pojechać to tej pizzerii i wywalić im tak samo te ulotki w lokalu na podłogę. Na bloku mamy napisane że jest zakaz roznoszenia ulotek i akwizycji jednak oni się tym nie przejmują. |
|
Data: 2015-02-16 06:38:51 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 16.02.2015 o 01:53, rageofhonor pisze:
Jest jeszcze gorzej... Niektórzy drukują te swoje ogłoszenia na papierze samoprzylepnym i wyklejają nimi windy, okna i wszelkie inne miejsca. Ci wkurzają mnie najbardziej, bo nie można tego łatwo usunąć, i tych właśnie "ganiam" szczególnie. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-16 07:14:41 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 16.02.2015 o 06:38, Wiesiaczek pisze:
W dniu 16.02.2015 o 01:53, rageofhonor pisze: To są niestety uroki mieszkania w betonowych bunkrach dla biedoty. I tak macie dobrze, bo u nas 2 lata temu zalęgli się bezdomni. Szczali do windy, srali na korytarzu, pili nocami i jeszcze przychodzili rano po herbatkę do nas. Ja leżałem wtedy w szpitalu, żona wzywała straszaków wiejskich, ale ,,co oni panie mogą zrobić, nic, nic''. Była znajoma ma męża policjanta, próbowałem tą drogą, ale tylko straciłem znajomą. Jak to mówią, biednemu wiatr w oczy.... |
|
Data: 2015-02-17 03:26:58 | |
Autor: animka | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-16 01:53, rageofhonor pisze:
Tu też jest kosz, ale chodzi taka jedna pani-mieszkanka tego bloku i zbiera to do siateczki, a wkrótce te ulotki znowu leżą w skrzynkach. Ja swoje-wyciągnięte ze skrzynki przedzieram, żeby nie były ponownie użyte. Na ulotkach jest adres firmy i szefa, więc powinno sie to przekazać straży miejskiej, żeby zajęli się tym szefem....ale raczej nie zajmą się, bo za plecami tych firm i ich ulotkarzy stoją "panowie, wielcy panowie" kierownicy z administracji i ich świta. Gorzej jak ta hołota zaśmieca klatki schodowe bloku wywalając ulotki przed A wywalają nieraz na podłogę to dozorca zbiera. Nie kwęka bo ktoś ma z tego dodatkowy zysk. Tak nas robią w balona. Skkrzynka na te ulotki wisi za drzwiami na dworze, ale oni sa wpuszczani do środka i wkładają je do każdej skrzynki na listy (ponad 120 skrzynek). Maja gdzieś to jak ktoś każe im się wynosić. -- animka |
|
Data: 2015-02-21 11:34:53 | |
Autor: Uzytkownik | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-16 o 01:53, rageofhonor pisze:
No i może ktoś mam doświadczenie, jak się tego zjawiska pozbyć? Ja też miałem, ale nie skończyłem na obietnicach :) Na osiedlu, gdzie mieszkałem, został otwarty nowy sklep spożywczy. Po jakimś czasie pojawiły się gazetki reklamowe tego sklepu. Niestety gazetki były rzucane pod drzwi zamiast wkładane do skrzynek, na których w większości były nalepione naklejki "Bez reklam". Pewnego dnia wychodzac z mieszkania noga mi pojechała na takiej gazetce i o mało nie wykonałem pełnego szpagatu. Poszedłem do tego sklepu, aby porozmawiać z właścicielką. Mówię jej, żeby zwróciła uwagę tym, którzy te reklamy roznoszą, aby nie rzucali tych reklam pod drzwi, ani nie wrzucali do skrzynek, na których są umieszczone informacje "Bez reklam". Ona mnie kompletnie olała i stwierdziła, że gówno mi do tego, bo ona ma prawo roznosić reklamy. Kiedy następnym razem gazetki reklamowe pojawiły się pod drzwiami, pozbierałem je wszystkie z całego bloku i poszedłem do tego sklepu. Zacząłem je rozrzucać na podłogę w tym sklepie. Ekspedientka zwróciła mi uwagę, że tu nie wolno rozrzucać reklam. Za chwilę wyskoczyła do mnie z pyskiem właścicielka sklepu "Co pan robi, ja sobie nie życzę, żeby pan tu rozrzucał swoje reklamy". Ja na to: "Ale to nie są moje reklamy, lecz to są wasze reklamy. Chyba się ich nie wstydzicie?". Ona na to: "Ale tak nie wolno, bo się ktoś poślizgnie i zrobi sobie krzywdę". Ja jej na to dalej kontynuując rozrzucanie tych gazetek: "Ale ja pani wcześniej o tym właśnie mówiłem, że na podłodze to takie gazetki stwarzają zagrożenie dla ludzi, a co kilka dni systematycznie są w taki sposób rzucane pod drzwi w bloku, w którym mieszkam i kilku blokach sąsiednich i o mało co bym nóg nie połamał jak się poślizgnąłem na takiej gazetce wychodząc od siebie z mieszkania". Ona na to, że to nie ona rozrzuca i zaczyna mnie straszyć wezwaniem policji jak nie przestanę rozrzucać tych reklam. Ja jej na to, że te reklamy są rozrzucane na jej zlecenie, a ja wcześniej interweniowałem w tej sprawie. Jak chce mieć problem z policją i sądem to myślę, że w bloku kilkuset świadków się znajdzie, którzy zeznają w sądzie, że systematycznie jej gazetki reklamowe są rzucane w blokach pod drzwiami wejściowymi do mieszkań, stwarzając zagrożenie dla ludzi oraz zagrożenie pożarowe. Myślę też, że chętnie by się dołączyli świadkowie z innych bloków i w obliczu kilku tysięcy świadków ma marne szanse na wygranie procesu sądowego. Grzecznie zapytałem czy zadzwoni sama na tą policję, czy też ja mam to uczynić? Powiedziałem jej też, że na razie próbuję z nią załatwić sprawę polubownie bez udziału policji i sądów, a wcześniej powiedziała, że gówno mnie to obchodzi. Dodałem, że tylko od niej zależy jak sprawa się dalej potoczy. Dopiero wtedy przeprosiła i obiecała, że zwróci uwagę tym, którzy roznoszą te gazetki, aby nie rzucali na podłogę. Od tamtego czasu gazetki były już tylko wrzucane do skrzynek i to tylko do tych, na których sobie nie zastrzeżono, że nie chcą reklam. Jak widać dało się załatwić. |
|
Data: 2015-02-21 14:09:08 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 21.02.2015 o 11:34, Uzytkownik pisze:
.... Ja też miałem, ale nie skończyłem na obietnicach :).... Jak widać dało się załatwić. Gratuluję sukcesu. A może masz pomysł na to, jak pozbyć się naklejek (samoprzylepnych) rozklejanych na klatkach, w windach i gdziekolwiek przez Vectrę, UPC, Netię, taxi i innych? -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-21 17:25:16 | |
Autor: Uzytkownik | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-21 o 14:09, Wiesiaczek pisze:
... Niestety nie. Sam w związku z wykonywaną obecnie pracą, borykam się z tym problemem i szukam rozwiązania. Jak coś wymyślimy to się podzielę. |
|
Data: 2015-02-21 20:33:36 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 21-02-15 o 17:25, Użytkownik pisze:
W dniu 2015-02-21 o 14:09, Wiesiaczek pisze: Może dzwonić na taką korporację, że jest zlecenie, a jak przyjadą to im pokazać,że ktoś od nich coś zostawił i by sobie zabrali. Po kilku wizytach może zrozumieją, że do umieszczania ogłoszeń są odpowiednie miejsca. |
|
Data: 2015-02-21 21:44:04 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 21.02.2015 o 20:33, Robert Tomasik pisze:
W dniu 21-02-15 o 17:25, Użytkownik pisze: Ja tak robię, niestety, nie mogę zmieniać numeru i głosu, dlatego chętnie wymienię się z zainteresowanymi "zleceniami". Przy kilku osobach już powinny być widoczne efekty :) -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-22 02:47:37 | |
Autor: animka | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-21 14:09, Wiesiaczek pisze:
W dniu 21.02.2015 o 11:34, Uzytkownik pisze: Idź do kierownika administracji. To za jego przyzwoleniem jest rozklejane, kierownik pewnie dostaje od nich w łapę. -- animka |
|
Data: 2015-02-22 08:37:02 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 22.02.2015 o 02:47, animka pisze:
W dniu 2015-02-21 14:09, Wiesiaczek pisze: Raczej nie dostaje, bo to są drobni akwizytorzy. Ale i tak mnie spławi, bo stwierdzi, że nie może upilnować każdej klatki schodowej w osiedlu, co zresztą jest prawdą. Jak na razie jedynym wyjściem jest uderzenie w samych zleceniodawców - reklamiarzy. Myślę, że kilka wezwań dziennie skłoni ich nawet do usunięcia starych reklam lub wymusi zmianę numeru telefonu, co przestanie być dla nich opłacalne. Ale do tego potrzebna jest bardziej zorganizowana grupa. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-22 23:43:55 | |
Autor: animka | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-22 08:37, Wiesiaczek pisze:
Idź do kierownika administracji. To za jego przyzwoleniem jest Toteż napisałam, że to roznoszenie ulotek zlecają właściciele firm. Na ulotkach są adresy i telefony, więc np. taka straż miejska mogłaby coś z tym zrobić, gdyby im się chciało. W lecie chciałam pognać jednego ulotkarza, to on mi powiedział, że pójdzie sobie dopiero wtedy, gdy do każdej skrzynki wrzuci. Szef mu kazał i i już. Myślę, że kilka wezwań dziennie skłoni ich nawet do usunięcia starych Tak, oczywiście, gdyby ktoś z mieszkańcow bloku nie zarabial dodatkowo na tym procederze i nie wpuszczał ich (domofonem) do bloku. -- animka |
|
Data: 2015-02-23 08:32:45 | |
Autor: Budzik | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
U¿ytkownik animka animka@tonieja.wp.pl ...
My¶lê, ¿e kilka wezwañ dziennie sk³oni ich nawet do usuniêcia starych prosze, powiedz, ze po prostu jestes pijana.. |
|
Data: 2015-02-23 08:48:01 | |
Autor: W | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
Budzik wystuka³, co nastêpuje:
U¿ytkownik animka animka@tonieja.wp.pl ... Nie, ten model tak ma... i nie wiedzieæ dlaczego jest co rusz wyci±gany z plonkownicy =,= |
|
Data: 2015-02-23 11:59:05 | |
Autor: Budzik | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
U¿ytkownik W wu@wu.pl ...
Bardzo mi przykro - taki urok usenetu.My¶lê, ¿e kilka wezwañ dziennie sk³oni ich nawet do usuniêcia Plonkuj po references... |
|
Data: 2015-02-24 16:08:05 | |
Autor: animka | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-23 09:32, Budzik pisze:
Użytkownik animka animka@tonieja.wp.pl ... Pijak to ty chyba jesteś. Każdy wie co się dzieje w bloku, w którym mieszka. U ciebie może takich typów nie ma. -- animka |
|
Data: 2015-02-24 22:26:39 | |
Autor: Budzik | |
Co zrobiæ z zasranymi reklamiarzami? | |
U¿ytkownik animka animka@tonieja.wp.pl ...
My¶lê, ¿e kilka wezwañ dziennie sk³oni ich nawet do usuniêcia starych Przykre ze dla Ciebie ktos kto korzysta z urokow alkoholu to pijak... Z drugiej strony rozumeim, ze prosci ludzie potrzebuja prostych definicji :) Ka¿dy wie co siê dzieje w bloku, w którym mieszka. U ciebie mo¿e takich typów nie ma. ach, no tak, teraz okazuje sie, ze bisnes ulotkowy to zloty interes i sa ludzie co biora lapowki za wpuszczenie do bloku... Ciekawe jakie sa stawki... 10gr za blok? |
|
Data: 2015-02-23 08:44:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 22-02-15 o 23:43, animka pisze:
W dniu 2015-02-22 08:37, Wiesiaczek pisze: Za wrzucanie do skrzynek nic mu karnie
Dzwoniąc mówi, że ma przesyłkę i każdy go wpuści. |
|
Data: 2015-02-24 16:05:52 | |
Autor: animka | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 2015-02-23 08:44, Robert Tomasik pisze:
pójdzie sobie dopiero wnie zrobisz.tedy, gdy do każdej skrzynki wrzuci. Szef mu Widzę, że jesteś specjalistą od zamazywania/wymazywania ;-) -- animka |
|
Data: 2015-02-25 07:26:54 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
W dniu 23.02.2015 o 08:44, Robert Tomasik pisze:
Dzwoniąc mówi, że ma przesyłkę i każdy go wpuści. Nie musi. Mówią prawdę, a np. mój teść wpuszcza. No bo lubi dostawać takie rzeczy. W takim bunkrze, jak ja mieszkam, jest z 30 mieszkań, zawsze znajdzie się ktoś, kto wpuści, bo lubi. |
|
Data: 2015-02-16 19:41:50 | |
Autor: re | |
Co zrobić z zasranymi reklamiarzami? | |
Użytkownik "Wiesiaczek" Problem wrzucony z pręgierza, ale tam nikt skutecznej metody nie znalazł: Skąd u różnych "biznesmenów" pomysł. że jak przykleją swoją zasraną ulotkę w moim bloku to zrobią interes życia? Mam dosyć upstrzonej naklejanymi ulotkami i reklamami klatki schodowej w moim bloku. Czy macie podobne problemy, czy tylko tak jest u mnie? No i może ktoś mam doświadczenie, jak się tego zjawiska pozbyć? -- - Miałem taki pomysł by zebrać się, i zbierać te reklamówki i jak już się nazbiera to zorganizować publiczne deptanie reklam. Możnaby to nagrać i wysłać firmie. Ale to jest podobny pomysł do akcji wysyłania urzędnikom miejskim "A w tym roku do Was nie przyjedziemy" (bo w poprzednim okradliście tylu kierowców). Naprawdę wydaje mi się, że póki ktoś komuś nie wklepie to nic się nie zmieni. Ludzie nie umieją walczyć o swoje. Jakiś ciul zaparkował niemal na środku skrzyżowania i tak sobie stoi od miesiąca chyba. Podejrzewam, że nawet nikt tego nie zgłosił bo jak w tym miejscu stanęła przewoźna reklama to szybko właściciela znaleźli. |