Data: 2011-11-07 03:46:23 | |
Autor: Maurycy Piec-Bocheński | |
Co może sąd? | |
Wiem, w Bolandii sąd może wszystko. Ale chodzi mi o to, czy są jakieś
podstawy prawne poniższych żądań i jakie jest Państwa zdanie w tej sprawie. Członek stowarzyszenia wystąpił do sądu o uznanie uchwał Walnego Zebrania za nieważne oraz o ustanowienie kuratora, ponieważ stowarzyszenie od lat nie posiada władz zdolnych do działań prawnych. W odpowiedzi na pozew otrzymał z sądu żądanie wyszczególnienia uchwał podjętych na tym zebraniu. Odpisał, że nie zna treści tych uchwał, ponieważ nie był poinformowany o tym zebraniu, a nie istnieje sprawozdanie z WZ, w którym można by sprawdzić treści uchwał. Wniósł, żeby sąd wystąpił do stowarzyszenia o udostępnienie treści tych uchwał. W odpowiedzi sąd zwrócił pozew w tym zakresie. W zakresie pozwu o ustanowienie kuratora, sąd zażądał od powoda wskazania czy stowarzyszenie jest wpisane do rejestru przedsiębiorców. Dodatkowo, powód (bezrobotny, bez zasiłku) starał się o zwolnienie z kosztów sądowych - złożył wniosek wraz z wymaganym formularzem. Sąd zażądał: - dołączenia wyciągów z wszystkich rachunków bankowych; - raportów kasowych za ostatnie 3 miesiące; - 3 ostatnich deklaracji podatku dochodowego. Pozew jest konsekwencją wyciszenia nieprawidłowości w Stowarzyszeniu przez Starostwo, powiązane rodzinnie z zarządem Stowarzyszenia. Ponieważ rzecz dzieje się w niewielkim miasteczku, powód podejrzewa, że w sądzie również zadziałała zasada manus manum lavat. Co Państwo sądzą o powyższych działaniach sądu? MP-B |
|
Data: 2011-11-07 12:53:31 | |
Autor: Liwiusz | |
Co może sąd? | |
W dniu 2011-11-07 12:46, Maurycy Piec-Bocheński pisze:
Co Państwo Uważam, że biednemu zawsze wiatr w oczy itd. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-11-07 04:08:47 | |
Autor: Maurycy Piec-Bocheński | |
Co może sąd? | |
On 7 Lis, 12:53, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Uważam, że biednemu zawsze wiatr w oczy itd. Dziękuję za wypowiedź, przekażę zainteresowanemu. Czy ten wiatr oparty jest na jakichś podstawach prawnych? Dekret Zeusa? MP-B |
|
Data: 2011-11-07 13:22:59 | |
Autor: Liwiusz | |
Co może sąd? | |
W dniu 2011-11-07 13:08, Maurycy Piec-Bocheński pisze:
On 7 Lis, 12:53, Liwiusz<lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote: Raczej wynika z życiowej nieporadności. W tego typu zawiłych sprawach (zwłaszcza jak się wietrzy spiski) warto wziąć sobie zaufanego pełnomocnika, który się na prowadzeniu sprawy zna. Albo nie porywać się z motyką na słońce :) -- Liwiusz |
|
Data: 2011-11-07 20:11:45 | |
Autor: Mruk | |
Co może sąd? | |
W dniu 2011-11-07 12:46, Maurycy Piec-Bocheński pisze:
Wiem, w Bolandii sąd może wszystko. tak, z tym nie ma co walczyć bo tylko dostaniesz rykoszetem M |