Wlasnie przybyl do mnie pan dzielnicowy celem poinformowania mnie iz miesiac
temu nie uiscilem zapłaty za paliwo na stacji benzynowej. Zapis monitoringu jest
klarowny ze to moja osoba i oczywiscie tego sie nie wypieram, natomiast sprawa
wyglada tak:
podjezdzam samochodem, tankuje paliwo, ide do sklepu zaplacic, place kartą,
odjezdzam.
Patrze na zapis operacji bankowych z tego dnia i cholera faktycznie, nie ma
obciazenia za paliwo sa tylko dwie operacje wygladajace jakbym kupil bilet na
myjnie (17 zl.) plus druga operacja chyba za czekolade lub cos w tym stylu
(kwota 3,65 zl) nie za bardzo moge sobie teraz to przypomniec.
No i mam sie teraz stawic w charakterze swiadka na komende.
O co tu chodzi, co mozna z tym problemem zrobic ?
Napisz pisemne wyjaśnienie w której wyrażasz skruche oraz dobrowolną chęć
uregulowania zapłaty za paliwo i będzie ok.
--
|