Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Ciekawe co z tym możnazrobić i co mi grozi ?

Ciekawe co z tym możnazrobić i co mi grozi ?

Data: 2009-11-12 23:42:06
Autor: Robert Tomasik
Ciekawe co z tym możnazrobić i co mi grozi ?
niewinny0WYTNIJTO@op.pl <news:1e8e.00000196.4afc633bnewsgate.onet.pl>
napisał:


Kradzież jest przestępstwem umyślnym. Umyślność trzeba dowieść. W opisanym wypadku udowodnienie umyślności jest po prostu nieprawdopodobne i tyle.

Pracownicy Stacji Paliw po prostu potraktowali instrumentalnie Policję. Najprawdopodobniej kasjer nie naliczył Ci opłaty za paliwo. Na koniec zmiany musiałby to sam wyrównać, bo w kasie brakowałoby tych pieniędzy. Co najprościej zrobić? Powiadomić Policje o kradzieży. Policja na podstawie numerów rejestracyjnych znajdzie kierującego (przeważnie), a ten przyjdzie i zapłaci. To prostsze, niże wniosek do CEPiK o dane kierującego i ewentualne wzywanie go. Czy etyczne, to już inna kwestia. Na pewno dodaje Policji bezsensownej roboty.

Data: 2009-11-12 23:56:58
Autor: JK
Ciekawe co z tym możnazrobić i co mi grozi ?
Robert Tomasik pisze:
Kradzież jest przestępstwem umyślnym. Umyślność trzeba dowieść. W opisanym wypadku udowodnienie umyślności jest po prostu nieprawdopodobne i tyle.
No ale kasjer się nie przyzna że coś przeoczył i będzie słowo przeciwko słowu. Raczej tylko te rzeczy z myjni mogą go wybronić, bo wskazują że był jakiś błąd w systemie.


--
JK | http://www.all-exclusive.pl/ | http://jakprzetrwac.pl

Data: 2009-11-13 00:11:03
Autor: Robert Tomasik
Ciekawe co z tym możnazrobić i co mi grozi ?
JK <news:hdi3r9$r1e$1inews.gazeta.pl> napisał:
Robert Tomasik pisze:
Kradzież jest przestępstwem umyślnym. Umyślność trzeba dowieść. W opisanym wypadku udowodnienie umyślności jest po prostu nieprawdopodobne i tyle.
No ale kasjer się nie przyzna że coś przeoczył i będzie słowo przeciwko słowu. Raczej tylko te rzeczy z myjni mogą go wybronić, bo wskazują że był jakiś błąd w systemie.

Słowo przeciwko słowu, to nie dowód w sądzie. poza tym nie sądzę, by ktoś z czymś takim odważył się iść do sądu, bo przegra bezsprzecznie. Oskarżonemu trzeba winę dowieść, a  nie ją uprawdopodobnić. Tu nie wystarczy wykazać, ze nie zapłacił, ale jeszcze koniecznym jest udowodnienie, że to uczynił celowo. A w praktyce, jeśli był w kasie i płacił kartą, to nie do udowodnienia.

Data: 2009-11-13 07:51:44
Autor: Marcin Debowski
Ciekawe co z tym mo?nazrobi? i co mi grozi ?
On 2009-11-12, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
Słowo przeciwko słowu, to nie dowód w sądzie. poza tym nie sądzę, by ktoś z czymś takim odważył się iść do sądu, bo przegra bezsprzecznie. Oskarżonemu trzeba winę dowieść, a  nie ją uprawdopodobnić. Tu nie wystarczy wykazać,

Uprawdopodobnić. Nie ma dowodów na miarę absolutu.

ze nie zapłacił, ale jeszcze koniecznym jest udowodnienie, że to uczynił celowo. A w praktyce, jeśli był w kasie i płacił kartą, to nie do udowodnienia.

Słowem mamy przepis na kradzież doskonałą.

--
Marcin

Data: 2009-11-12 19:19:47
Autor: witek
Ciekawe co z tym mo?nazrobi? i co mi grozi ?
Marcin Debowski wrote:
On 2009-11-12, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
Słowo przeciwko słowu, to nie dowód w sądzie. poza tym nie sądzę, by ktoś z czymś takim odważył się iść do sądu, bo przegra bezsprzecznie. Oskarżonemu trzeba winę dowieść, a  nie ją uprawdopodobnić. Tu nie wystarczy wykazać,

Uprawdopodobnić. Nie ma dowodów na miarę absolutu.

ze nie zapłacił, ale jeszcze koniecznym jest udowodnienie, że to uczynił celowo. A w praktyce, jeśli był w kasie i płacił kartą, to nie do udowodnienia.

Słowem mamy przepis na kradzież doskonałą.


Raczej na uniknięcie kary. I to co najwyżej parokrotne.
Bo zapłacić jak namierzą i tak trzeba będzie.
Ewentualnie wymigasz się od zarzutu kradzieży.
Dopóki sie nie połapią, że za często ci się to zdarza.

Data: 2009-11-13 10:30:48
Autor: Olgierd
Ciekawe co z tym mo?nazrobi? i co mi grozi ?
Dnia Fri, 13 Nov 2009 07:51:44 +0800, Marcin Debowski napisał(a):

Oskarżonemu trzeba winę dowieść, a  nie ją uprawdopodobnić. Tu nie
wystarczy wykazać,

Uprawdopodobnić. Nie ma dowodów na miarę absolutu.

W zasadzie w sprawie karnej nie ma możliwości uznania kogoś winnym wyłącznie na podstawie uprawdopodobnienia. Takie rzeczy kwalifikują się na uniewinnienie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-13 12:13:49
Autor: Andrzej Lawa
Ciekawe co z tym mo?nazrobi? i co mi grozi ?
Olgierd pisze:

W zasadzie w sprawie karnej nie ma możliwości uznania kogoś winnym wyłącznie na podstawie uprawdopodobnienia. Takie rzeczy kwalifikują się na uniewinnienie.


Teoretycznie.

Data: 2009-11-13 11:26:46
Autor: Olgierd
Ciekawe co z tym mo?nazrobi? i co mi grozi ?
Dnia Fri, 13 Nov 2009 12:13:49 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W zasadzie w sprawie karnej nie ma możliwości uznania kogoś winnym
wyłącznie na podstawie uprawdopodobnienia. Takie rzeczy kwalifikują się
na uniewinnienie.
 
Teoretycznie.

Praktycznie ;-) Ale że praktyka czasem odbiega, tj. prokurator oskarża wyłącznie na podstawie uprawdopodobnienia (nazywając je dowodami pośrednimi), a sądy uznają winę -- to inna sprawa.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-13 13:08:12
Autor: Andrzej Lawa
Ciekawe co z tym mo?nazrobi? i co mi grozi ?
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 13 Nov 2009 12:13:49 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W zasadzie w sprawie karnej nie ma możliwości uznania kogoś winnym
wyłącznie na podstawie uprawdopodobnienia. Takie rzeczy kwalifikują się
na uniewinnienie.
 
Teoretycznie.

Praktycznie ;-) Ale że praktyka czasem odbiega, tj. prokurator oskarża wyłącznie na podstawie uprawdopodobnienia (nazywając je dowodami pośrednimi), a sądy uznają winę -- to inna sprawa.


Dlatego piszę "teoretycznie"...

Data: 2009-11-13 21:40:28
Autor: Marcin Debowski
Ciekawe co z tym mo?nazrobi? i co mi grozi ?
On 2009-11-13, Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> wrote:
Dnia Fri, 13 Nov 2009 07:51:44 +0800, Marcin Debowski napisał(a):

Oskarżonemu trzeba winę dowieść, a  nie ją uprawdopodobnić. Tu nie
wystarczy wykazać,

Uprawdopodobnić. Nie ma dowodów na miarę absolutu.

W zasadzie w sprawie karnej nie ma możliwości uznania kogoś winnym wyłącznie na podstawie uprawdopodobnienia. Takie rzeczy kwalifikują się na uniewinnienie.

Się nie rozumiemy. Co rozumiesz przez "uprawdopodobnienie"?

--
Marcin

Ciekawe co z tym możnazrobić i co mi grozi ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona