W dniu niedziela, 14 czerwca 2015 20:06:06 UTC+2 użytkownik pbanasik z napisał:

Witam grupę,

Właśnie dzisiaj stuknęło 250tys. km mojej poczciwej Corsie B'98 1..0 12V.

Bo corsy fajne są. Moja corsa C z 2002 ma 262 kkm, z tego ponad 200 na LPG. W silniku 1.2 16V (benzyna) nic nie robione. A ogólnie to z napędu wymieniłem sprzęgło. Poza eksploatacyjnymi pierdołami grubszych napraw nie było. Nawet tłumik ma oryginalny :)

Pozdr
lublex

W dniu 2015-06-15 o 08:24, lublex pisze:

W dniu niedziela, 14 czerwca 2015 20:06:06 UTC+2 użytkownik pbanasik z napisał:

Witam grupę,

Właśnie dzisiaj stuknęło 250tys. km mojej poczciwej Corsie B'98 1.0 12V.

Bo corsy fajne są. Moja corsa C z 2002 ma 262 kkm, z tego ponad 200 na LPG.
W silniku 1.2 16V (benzyna) nic nie robione. A ogólnie to z napędu wymieniłem sprzęgło.
Poza eksploatacyjnymi pierdołami grubszych napraw nie było. Nawet tłumik ma oryginalny :)

Pozdr
lublex

Podzielisz się może, czy miasto, czy poza? Stoi pod chmurką, czy w garażu? Jeździ trasy, czy krótkie odcinki? Z tego co napisałeś, wychodzi jakieś 1700km/mies., co by znaczyło, że raczej dojazdy do pracy, na zakupy, itepe.?

W dniu poniedziałek, 15 czerwca 2015 11:08:32 UTC+2 użytkownik RD napisał:

Podzielisz się może, czy miasto, czy poza? Stoi pod chmurką, czy w garażu? Jeździ trasy, czy krótkie odcinki? ...

W dwa lata pierwszy właściciel zrobił ponad 100 tys. Potem już ja. Corsa to taki podręczny "miejski" osiołek do dojazdów do pracy, zakupy itp. Drugi, a bywa że nawet trzeci w rodzinie. Ale czasami pojadę gdzieś dalej. Jak trzeba było to na Olimpiadę w Londynie dojechał i wrócił. Od kiedy jest u mnie cały czas garażowany. Mam dobrego mechanika od opla. Trochę sam robię. Blacha zdrowa, taniutki w eksploatacji (LPG), to do złomowania u mnie zostanie.

Pozdr
lublex

"lublex" <lublex@o2.pl> wrote in message news:3d60c201-1b7e-44ca-9bf6-c0d280ee7c76googlegroups.com...

W dniu poniedziałek, 15 czerwca 2015 11:08:32 UTC+2 użytkownik RD napisał:

Podzielisz się może, czy miasto, czy poza? Stoi pod chmurką, czy w
garażu? Jeździ trasy, czy krótkie odcinki? ...

W dwa lata pierwszy właściciel zrobił ponad 100 tys. Potem już ja.
Corsa to taki podręczny "miejski" osiołek do dojazdów do pracy, zakupy itp. Drugi, a bywa że nawet trzeci w rodzinie. Ale czasami pojadę gdzieś dalej. Jak trzeba było to na Olimpiadę w Londynie dojechał i wrócił. Od kiedy jest u mnie cały czas garażowany. Mam dobrego mechanika od opla. Trochę sam robię. Blacha zdrowa, taniutki w eksploatacji (LPG), to do złomowania u mnie zostanie.

Po co Ci ten mechanik skoro to takie niezawodne auto?
Ja nie znam żadnych mechaników do swoich hond i toyot...

W dniu 2015-06-16 o 23:40, Pszemol pisze:

"lublex" <lublex@o2.pl> wrote in message
news:3d60c201-1b7e-44ca-9bf6-c0d280ee7c76googlegroups.com...

W dniu poniedziałek, 15 czerwca 2015 11:08:32 UTC+2 użytkownik RD
napisał:

Podzielisz się może, czy miasto, czy poza? Stoi pod chmurką, czy w
garażu? Jeździ trasy, czy krótkie odcinki? ...

W dwa lata pierwszy właściciel zrobił ponad 100 tys. Potem już ja.
Corsa to taki podręczny "miejski" osiołek do dojazdów do pracy, zakupy
itp. Drugi, a bywa że nawet trzeci w rodzinie. Ale czasami pojadę
gdzieś dalej. Jak trzeba było to na Olimpiadę w Londynie dojechał i
wrócił. Od kiedy jest u mnie cały czas garażowany. Mam dobrego
mechanika od opla. Trochę sam robię. Blacha zdrowa, taniutki w
eksploatacji (LPG), to do złomowania u mnie zostanie.

Po co Ci ten mechanik skoro to takie niezawodne auto?
Ja nie znam żadnych mechaników do swoich hond i toyot...

A ja od swojej Toyoty znam. Znam też takich, co w niektórych przypadkach za głowy się łapią, jak patrzą na silnik D-4D i mówią, żeby sprzedać albo zmienić silnik. Są też tacy, do których jak się zajeżdża, to znają przypadłości D-4D i od razu umawiają termin i podają kwotę z grubsza za usługę. *Specjalizują* się w Toyotach, Hondach, Nissanach,...

Sam mam Toyotę i chwalę sobie jej niezawodność, ale podkładki pod wtryskami trzeba było wymienić. Przez ostatnie 150tys. dwa razy.

I przestań w tym wątku już lansować japonki.

"RD" <rd@grupy.com1> wrote in message news:mlrgb0$mub$1node1.news.atman.pl...

Po co Ci ten mechanik skoro to takie niezawodne auto?
Ja nie znam żadnych mechaników do swoich hond i toyot...

A ja od swojej Toyoty znam. Znam też takich, co w niektórych przypadkach za głowy się łapią, jak patrzą na silnik D-4D i mówią, żeby sprzedać albo zmienić silnik. Są też tacy, do których jak się zajeżdża, to znają przypadłości D-4D i od razu umawiają termin i podają kwotę z grubsza za usługę. *Specjalizują* się w Toyotach, Hondach, Nissanach,...

Jak słucham takich doradców to uciekam zanim moje auto dotkną.

Sam mam Toyotę i chwalę sobie jej niezawodność, ale podkładki pod wtryskami trzeba było wymienić. Przez ostatnie 150tys. dwa razy.

Byłeś u speca? :-)

I przestań w tym wątku już lansować japonki.

Dlaczego?

W dniu 2015-06-17 o 18:48, Pszemol pisze:

I przestań w tym wątku już lansować japonki.

Dlaczego?

Bo to nudne :-)

"RD" <rd@grupy.com1> wrote in message news:mlsqgm$2m3$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2015-06-17 o 18:48, Pszemol pisze:

I przestań w tym wątku już lansować japonki.

Dlaczego?

Bo to nudne :-)

To nie czytaj, włącz sobie TV. Nie mam za zadanie zabawianie Ciebie.

W dniu 2015-06-18 o 14:16, Pszemol pisze:

"RD" <rd@grupy.com1> wrote in message
news:mlsqgm$2m3$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2015-06-17 o 18:48, Pszemol pisze:

I przestań w tym wątku już lansować japonki.

Dlaczego?

Bo to nudne :-)

To nie czytaj, włącz sobie TV. Nie mam za zadanie zabawianie Ciebie.

A jakie masz zadanie?

"RD" <rd@grupy.com1> wrote in message news:mlvdgt$hvi$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2015-06-18 o 14:16, Pszemol pisze:

"RD" <rd@grupy.com1> wrote in message
news:mlsqgm$2m3$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2015-06-17 o 18:48, Pszemol pisze:

I przestań w tym wątku już lansować japonki.

Dlaczego?

Bo to nudne :-)

To nie czytaj, włącz sobie TV. Nie mam za zadanie zabawianie Ciebie.

A jakie masz zadanie?

Zabawiać i uczyć siebie.