Data: 2011-09-06 21:42:38 | |
Autor: xbartx | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Mój poprzedni post Message-ID: j0h7a3$1h$1@inews.gazeta.pl doczekał się finału, niestety ale dla mnie mało pocieszającego. MC uznał, że skoro sprzedający wysłał paczkę pod wskazany adres do Przemka U. (to mój kolega w Londynie) na co ma zeskanowane potwierdzenie, że paczkę odebrał niejaki "Moss" (cholera wie kto to taki) to wszystko jest w porządku i chyba niepotrzebnie się czepiam a to że nie mam kasy ani zakupionego przedmiotu hmmm trudno mój problem. W każdym bądź razie procedurę chargeback Polbank uruchomił poprawnie, jak mniemam, no ale MC/ebay-paypal chyba nie zwykli sobie strat przesadnie generować. -- xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide |
|
Data: 2011-09-08 18:32:47 | |
Autor: Wojciech Nawara | |
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś? | |
W dniu 2011-09-06 23:42, xbartx pisze:
I niniejszym z wysokości na twardą podłogę upadła legenda, jaki to ten "chargeback" jest wspaniały i genialny, w każdym momencie dostępny dla klienta, obciążający sprzedawcę kwotą płatności na każde skinienie posiadacza karty... |
|
Data: 2011-09-09 07:28:01 | |
Autor: xbartx | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Thu, 08 Sep 2011 18:32:47 +0200, Wojciech Nawara napisał(a):
I niniejszym z wysokości na twardą podłogę upadła legenda, jaki to ten A to o takich zaletach nie słyszałem, po prostu spróbowałem ostatniej, tak zwanej, deski ratunku czy tam brzytwy, ale na wiele nie liczyłem. Podejrzewam, że jakbym tyle nie dyskutował, że sprzedającym i wszczął procedurę na ebay aby skorzystać z "eBay Buyer Protection" to pewnie wynik by był ten sam - to tylko ładnie wygląda w folderach reklamowych i prezentacjach ;) -- xbartx |
|
Data: 2011-09-09 11:15:34 | |
Autor: cyklista | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
U¿ytkownik xbartx napisa³:
Dnia Thu, 08 Sep 2011 18:32:47 +0200, Wojciech Nawara napisa³(a): Czego oczekiwa³e¶? Dlaczego to w³a¶nie sprzedawca a nie Ty ma ponie¶æ konsekwencjê z³ego dzia³anie dorêczyciela. On siê wywi±za³ z wszystkich zobowi±zañ wobec Ciebie za wp³acone pieni±dze. |
|
Data: 2011-09-09 10:27:15 | |
Autor: xbartx | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Fri, 09 Sep 2011 11:15:34 +0200, cyklista napisał(a):
Czego oczekiwałeś? Dlaczego to właśnie sprzedawca a nie Ty ma ponieść No w sumie masz rację, cholera jaki jak głupi jestem, zaraz do niego napiszę i go serdecznie przeproszę za moje nieodpowiedzialne zachowanie. -- xbartx |
|
Data: 2011-09-09 13:14:57 | |
Autor: cyklista | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
U¿ytkownik xbartx napisa³:
Dnia Fri, 09 Sep 2011 11:15:34 +0200, cyklista napisa³(a): Przepraszaæ nie musisz, mia³e¶ prawo do reklamacji, z tego prawa skorzysta³e¶, sprzedawca udowodni³ wywi±zanie siê ze swoich obowi±zków, teraz tylko TY albo Odbiorca mo¿e uderzaæ do poczty i s±du o wydanie paczki niew³a¶ciwej osobie lub jej kradzie¿y oraz sfa³szowaniu dokumentów wydania. |
|
Data: 2011-09-09 13:21:49 | |
Autor: Kamil Joñca | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
cyklista <cyklista@konto.pl> writes:
[...]
A to nie jest tak, ¿e stron± w umowie z przewo¼nikiem jest ... nadawca? KJ -- Gdyby kto¶ mia³ zbêdny Toshiba G450 - to chêtnie przejmê ;) -- -- -- -- -- -- -- -- Spokojnie... To tylko prowokacja. |
|
Data: 2011-09-09 13:44:09 | |
Autor: cyklista | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
U¿ytkownik Kamil Joñca napisa³:
cyklista<cyklista@konto.pl> writes: Zale¿y jaki przewo¼nik i w jakim kraju. Jednak odpowiedzialno¶æ sprzedawcy zgodnie z prawem koñczy siê w momencie wydania paczki uprawnionemu przewo¼nikowi (cokolwiek s³owo uprawniony oznacza). Niezale¿nie od umowy to jakie prawo ma sprzedawca do okre¶lania prawid³owo¶ci dorêczenia, osoby która to odebra³a i podpisu który znalaz³ siê na kwicie odbioru. Te¿ osobi¶cie mia³em podobny problem, niestety skoñczy³o siê tylko na tym ¿e kupuj±cy stwierdzi³ ¿e podpis jest nie jego a sk³adaæ zawiadomienia o oszustwie i fa³szowaniu podpisu nie zamierza bo mu siê nie chce. Jakie ja mia³em prawo wyst±piæ z takim powiadomieniem jak to nie mnie oszukano ani to nie mój podpis zosta³ sfa³szowany. Wracaj±c do sprawy wcze¶niejszej, my¶lê ¿e sprzedawca móg³ jeszcze z³o¿yæ raz odwo³anie powo³uj±c siê na niezgodno¶æ odbiorcy z adresatem, ale nie znaj±c prawa pocztowego w danym kraju (a to jednak kupuj±cy wybra³ formê i miejsce docelowe na dostarczenie przesy³ki) nie wie czy jak u nas mo¿na wydaæ przesy³kê ka¿demu przebywaj±cemu w lokalu czy nie. To jednak osoba siedz±ca na miejscu ma najwiêksze mo¿liwo¶ci i wiedzê co mo¿na zrobiæ w przypadku kradzie¿y jej paczki. |
|
Data: 2011-09-10 15:00:46 | |
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski | |
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś? | |
cyklista pisze:
Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w Hę? Wskaż odpowiedni paragraf. Bo o ile ja wiem - jest dokładnie odwrotnie. -- MiCHA |
|
Data: 2011-09-10 17:54:01 | |
Autor: Simple Man | |
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś? | |
W dniu 2011-09-10 15:00, Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
Hę? Wskaż odpowiedni paragraf. Kodeks Cywilny : Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju. |
|
Data: 2011-09-10 09:40:04 | |
Autor: MK | |
Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
On 10 Wrz, 17:54, Simple Man <ca...@lupus.de> wrote:
W dniu 2011-09-10 15:00, Przemyslaw Kwiatkowski pisze: A tak z ciekawosci, co jest pod § 2? MK |
|
Data: 2011-09-10 21:24:07 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
Simple Man <canis@lupus.de> writes:
Kodeks Cywilny : Bez znaczenia, przeciez to nie jest taki przypadek. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-11 10:17:18 | |
Autor: mvoicem | |
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś? | |
(10.09.2011 21:24), Krzysztof Halasa wrote:
Simple Man<canis@lupus.de> writes: To wg ciebie adres kolegi w Londynie jest miejscem spełnienia świadczenia? p. m. |
|
Data: 2011-09-11 14:13:25 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
mvoicem <mvoicem@gmail.com> writes:
To wg ciebie adres kolegi w Londynie jest miejscem spełnienia świadczenia? No jasne, a jaki inny adres mialby nim byc? To nie jest sklep, ktory normalnie sprzedaje towar w swojej np. siedzibie (= miejscu spelnienia swiadczenia) i tylko ew. mozna poprosic sprzedawce, zeby dodatkowo wyslal towar w inne miejsce. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-11 16:59:17 | |
Autor: mvoicem | |
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś? | |
(11.09.2011 14:13), Krzysztof Halasa wrote:
mvoicem<mvoicem@gmail.com> writes: Coś mi się nie widzi taka interpretacja, ale ma ona swoją logikę, więc załóżmy że jest poprawna. A co jeżeli sprzedawca pozwala na odbiór osobisty? (zazwyczaj pozwalają, nic nie wiadomo żeby ten o którym mowa nie pozwalał) - czy nie jest to modelowa sytuacja kiedy miejscem świadczenia jest siedziba sprzedawcy, a dodatkowo można poprosić żeby wysłał towar w inne miejsce? p. m. |
|
Data: 2011-09-10 20:32:02 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
cyklista <cyklista@konto.pl> writes:
Zależy jaki przewoźnik i w jakim kraju. Na jakiej podstawie i w ogole w jakim kraju? Tak ogolnie, to odpowiedzialnosc sprzedawcy (np. w UE) nie konczy sie nawet w momencie wydania paczki "uprawnionemu" odbiorcy :-) Niezależnie od umowy to jakie prawo ma sprzedawca do określania To bardzo proste: odbiorca powinien poinformowac o problemach sprzedawce, ktory ma prawo reklamowac np. usluge transportowa, i ma do tego wszystkie potrzebne mu wtedy informacje. Odbiorca nie jest strona umowy z doreczycielem i nie ma mu nic specjalnego do powiedzenia. Też osobiście miałem podobny problem, Wydanie towaru nieodpowiedniej osobie (niezgodnie z warunkami) to jest wadliwe wykonanie umowy ze sprzedawca, nie z kupujacym (np. moze to byc oszustwo wzgledem sprzedajacego). W powyzszym przypadku firma dostarczajaca przesylke oszukala sprzedawce (w kazdym razie wadliwie wykonala umowe z nim), zas sprzedawca - kupujacego (bo nie dostarczyl towaru). To sa dwie oddzielne sprawy, z oddzielna odpowiedzialnoscia. Wracając do sprawy wcześniejszej, myślę że sprzedawca mógł jeszcze Moze tak sie zdazyc, ze tresc umowy miedzy sprzedawca i "dostarczycielem" nie zapewnia prawidlowego wykonania umowy miedzy sprzedawca i kupujacym. To moze skutkowac wadliwym wykonaniem umowy przez sprzedawce. Tylko jesli kupujacy zgodzil sie na takie warunki (wydanie towaru dowolnej osobie, przypuszczalnie mieszkajacej pod np. pomylonym adresem) to wina nie lezy po stronie sprzedawcy. W praktyce ryzyko wadliwego doreczenia jest rozkladane pomiedzy sprzedawce i firme transportowa (w mniejszym stopniu jesli firma posiada "jakies" potwierdzenie dostarczenia). Jesli to nie jest akceptowalne, to sprzedawca moze czesto zażądać specjalnego trybu doreczenia, np. "do rąk wlasnych", z potwierdzeniem pelnym imieniem i nazwiskiem itd. oraz z wpisaniem np. numeru dokumentu osobistego odbiorcy. Mozna tez skorzystac z pomocy np. notariusza itp, mozliwosci jest wiele. Zwykle sie tego nie robi, bo to dodatkowe koszty i strata czasu, a ryzyko tak czy owak jest niewielkie. Ale to jest ryzyko sprzedawcy, nie kupujacego. To jednak osoba siedząca na miejscu ma największe możliwości i wiedzę Nie, ona w ogole nie ma zadnych mozliwosci reklamowania takiej przesylki (pomijajac jakies nieformalne dzialania, ktore np. opieraja sie na znajomosci numeru przesylki). W szczegolnosci odbiorca nie moze uzyskac odszkodowania za utracona przesylke (oczywiscie pomijajac przypadek zlecenia uslugi transportowej przez odbiorce). -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-11 13:26:47 | |
Autor: Olgierd | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
On Sat, 10 Sep 2011 20:32:02 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w W Polsce. Reguluje to art. 544 par. 1 kc. Że tak odeślę do tekstu, który popełniłem 3 lata temu: http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/126,0,358526.html -- pozdrawiam, Olgierd || Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl || |
|
Data: 2011-09-12 21:51:31 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w W Polsce. Reguluje to art. 544 par. 1 kc. Wszystko pod warunkiem (tak jak wczesniej napisalem), ze miejsce "spelnienia swiadczenia" jest rozne od adresu doreczenia. A one sa jednym miejscem, przeciez w takim przypadku cala transakcja polega na sprzedazy towaru i dostarczeniu go w konkretne miejsce. Sama sprzedaz bez dostarczenia nie istnieje. Nawet upierajac sie (IMHO mylnie) ze nie mozna tego zalozyc, art. 454 w sytuacji innej, niz sprzedaz przez firme osobie fizycznej nie prowadzacej dzialalnosci, zaklada ze miejscem swiadczenia jest domyslnie adres dostawy. Art. 544 mowi tez o koniecznosci zaplaty dopiero po odebraniu towaru :-) Tak w ogole, mam wrazenie ze te przepisy powstawaly w nieco innych realiach (stosunek przedsiebiorstwo - osoba fizyczna w 1964 r. byl nieco inny), i ze nie do konca udalo sie je przystosowac do obecnych czasow. Ale mimo tego punktow zaczepienia jest moim zdaniem sporo. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-12 20:26:51 | |
Autor: Olgierd | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
On Mon, 12 Sep 2011 21:51:31 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w Nawet upierajac sie (IMHO mylnie) ze nie mozna tego zalozyc, art. 454 w W sumie to się z Tobą zgodzę, pod warunkiem, że mamy do czynienia z klasycznym sklepem wysyłkowym -- to by się mogło mieścić w pojęciu "właściwości zobowiązania" (art. 454 par. 1 zd. 1 kc). Jeśli jest to jednak sprzedaż "w miejscu" i wyłącznie z możliwością przesłania pod inny, wskazany przez nabywcę, adres, to miejscem spełnienia świadczenia będzie siedziba dłużnika (czyli sprzedawcy). To w sumie uwaga dość ważna choćby dla detalistów-amatorów sprzedających swoje rzeczy via Allegro. Art. 544 mowi tez o koniecznosci zaplaty dopiero po odebraniu towaru To na gruncie prawa polskiego, aczkolwiek wydaje mi się, że ten przepis nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego (aczkolwiek jak sądzę do ewentualnego postanowienia we wzorcu umowy można spróbować podejść od strony klauzuli niedozwolonej -- art. 383(3) pkt 22 kc (oczywiście o tyle, o ile sklep w ogóle nie przewiduje dostawy za pobraniem). -- pozdrawiam, Olgierd || Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl || |
|
Data: 2011-09-13 17:53:51 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:
W sumie to się z Tobą zgodzę, pod warunkiem, że mamy do czynienia z klasycznym sklepem wysyłkowym -- to by się mogło mieścić w pojęciu "właściwości zobowiązania" (art. 454 par. 1 zd. 1 kc). Jeśli jest to jednak sprzedaż "w miejscu" i wyłącznie z możliwością przesłania pod inny, wskazany przez nabywcę, adres, to miejscem spełnienia świadczenia będzie siedziba dłużnika (czyli sprzedawcy). Jasne, to sytuacja jak w tym moim przykladzie. Zreszta to nawet jest logiczne, trudno zeby sklep odpowiadal za transport jesli robi to (mniej lub bardziej) wyjatkowo tylko na wyrazne zyczenie klienta, czesto korzystajac z wybranego przez klienta sposobu transportu, klient placi (bezposrednio) za ten transport itd. Sklep moze w ogole nie miec zadnej umowy z np. kurierem, kurier przychodzi, "mialem tu odebrac cos" i tyle. To w sumie uwaga dość ważna choćby dla detalistów-amatorów sprzedających swoje rzeczy via Allegro. A tu to juz nie wiem - jesli nie prowadza dzialalnosci, to zakladalbym jednak, ze zgodnie z KC miejsce spelnienia swiadczenia = adres docelowy. Z tym ze to powinno byc ustalone bez zdawania sie na domysly KC. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-13 18:37:04 | |
Autor: Olgierd | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
On Tue, 13 Sep 2011 17:53:51 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
To w sumie uwaga dość ważna choćby dla detalistów-amatorów Z tym, że raczej Allegro nie pozwala na takie kształtowanie treści umowy. -- pozdrawiam, Olgierd || Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl || |
|
Data: 2011-09-10 08:30:47 | |
Autor: witek | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
On 9/9/2011 6:21 AM, Kamil Joñca wrote:
cyklista<cyklista@konto.pl> writes: a to bez znaczenia, paczka u przewoznika jest juz twoja. |
|
Data: 2011-09-09 14:03:29 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
[finał] Chargeback w Polbanku - pró bował ktoś? | |
On 09.09.2011 09:28, xbartx wrote:
Dnia Thu, 08 Sep 2011 18:32:47 +0200, Wojciech Nawara napisał(a): No ba, co i rusz mozna bylo przeczytac, jaka to KK jest lepsza w stosunku do karty debetowej, ze wzgledu na wspanialosci chargebacku, odpornosci na oszustwa itd. Kiedys tu opisywalem perypetie mojego znajomego, ktorego wypozyczenie auta w Meksyku kosztowalo jakies 3500 euro "ekstra" (wypozyczalnia sfalszowala podpis, i co pare dni chodzila z kwitkiem do banku po kolejne 500 euro). Wlasnie niedawno, po paru latach (!) przepychanek z bankiem skonczylo sie na ugodzie, i stracie "jedynie" 700 euro. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2011-09-10 20:34:26 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
Tomasz Chmielewski <tch@nospam.wpkg.org> writes:
No ba, co i rusz mozna bylo przeczytac, jaka to KK jest lepsza w BTW chargeback dziala dokladnie tak samo w przypadku kart debit i kredytowych. Kiedys tu opisywalem perypetie mojego znajomego, ktorego wypozyczenie Swoja droga, "glupi" bank. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-09 08:57:32 | |
Autor: MK | |
Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
On 6 Wrz, 23:42, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:
Mój poprzedni post No taki Alior to napisal mi kiedys, ze nie odda mi kasy choc wie, ze mam racje, bo nie uzyskal jej od sprzedawcy. Hehe... to byl ostatni dzien kiedy korzystalem z uslug Aliora. Proponuje nie odpuszczac, nie otrzymales towaru, wiec zwrot sie nalezy. Swoja droga to ja tez mam teraz na pienku z Polbankiem, ale nie bede pisal o szczegolach do czasu az otrzymam oficjalna odpowiedz. MK |
|
Data: 2011-09-09 19:26:32 | |
Autor: xbartx | |
Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Fri, 09 Sep 2011 08:57:32 -0700, MK napisał(a):
No taki Alior to napisal mi kiedys, ze nie odda mi kasy choc wie, ze mam No wiadomo, że to zawsze ładnie wygląda jak trzeba umowę podpisać ;) Proponuje nie odpuszczac, nie otrzymales towaru, wiec zwrot sie nalezy. No "nie odpuszczać" to już nie mam jak, bo chargeback był chyba moją ostatnią szansą. Ebay/PayPal już dawno się wypiął. W banku jakby byłem pierwszy raz w sprawie chargeback to Panie nie wiedziały co to i powiedziały, że jak transakcja jest zaksięgowana to kaput umarł w butach ;) -- xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide |
|
Data: 2011-09-10 20:42:46 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
xbartx <bart@hashzero.net> writes:
No "nie odpuszczać" to już nie mam jak, bo chargeback był chyba moją ostatnią szansą. Nie, chargeback w ogole nie jest zadnym instrumentem, ktorym moze posluzyc sie klient. Takimi instrumentami sa np. reklamacje, skierowanie sprawy do arbitra, do sądu cywilnego, zawiadomienie prokuratury o (podejrzeniu) popelnieniu przestepstwa itp. Ebay/PayPal już dawno się wypiął. Nie ma czegos takiego ze sprzedawca "wypnie sie". On za to w dalszym ciagu odpowiada i podejrzewam ze to bank po otrzymaniu "czegokolwiek" od paypala stwierdzil, ze latwiej mu obciazyc wlasnego klienta niz rozmawiac z jakimis obcymi w ogole zza Zelaznej Kurtyny. W banku jakby byłem pierwszy raz w sprawie chargeback to Panie nie wiedziały co to Bo to nie ich sprawa. Panie z okienka raczej nie zajmuja sie reklamacjami transakcji karcianych w ramach MC albo innej Visy. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-10 19:36:25 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
xbartx <bart@hashzero.net> writes:
doczekał się finału, niestety ale dla mnie mało pocieszającego. MC uznał, że skoro sprzedający wysłał paczkę pod wskazany adres do Przemka U. (to mój kolega w Londynie) na co ma zeskanowane potwierdzenie, że paczkę odebrał niejaki "Moss" (cholera wie kto to taki) to wszystko jest w porządku i chyba niepotrzebnie się czepiam a to że nie mam kasy ani zakupionego przedmiotu hmmm trudno mój problem. MC uznal? Czy raczej sprzedawca tak uznal, albo w najlepszym razie jego acquirer (co w przypadku ebaya pewnie na jedno wychodzi)? Bank ma mozliwosci dalszej walki z takimi rzeczami, to do sprzedawcy nalezy dowod, ze paczka zostala dostarczona. Domyslam sie, ze bankowi sie nie chce, zwlaszcza jesli mysli ze jego klient odpusci. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-12 12:27:47 | |
Autor: xbartx | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Sat, 10 Sep 2011 19:36:25 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
MC uznal? Czy raczej sprzedawca tak uznal, albo w najlepszym razie jego Taka była dokładnie odpowiedź banku: "Szanowny Panie, W odpowiedzi na złożoną w dniu 21-07-2011r. reklamację dotyczącą transakcji wykonaną kartą MasterCard o numerze xxx w dn. 14.04.2011 na kwotę 110,99 GBP uprzejmie informujemy, iż został wszczęty proces chargeback zgodnie z regulacjami organizacji płatniczej MasterCard Europe. Reklamacja została rozpatrzona negatywnie. Wskazujemy, iż z przedstawionych Bankowi przez Usługodawcę, w trakcie procesu reklamacyjnego wyjaśnień wynika, iż towar zakupiony poprzez portal Ebay został dostarczony przez firmę przewozową na wskazany przez Pana adres. Sprzedawca dysponuje potwierdzeniem dostawy oraz odbioru towaru pod podanym adresem. Centrum autoryzacyjne obsługujące Usługodawcę nie przekazało środków z tytułu uznania reklamacji, w związku z czym Bank nie może uznać rachunku Pańskiej karty kredytowej. W związku z powyższym Bank nie odnajduje żadnych nieprawidłowości we wskazanym zakresie oraz podstaw do uznania reklamacji za zasadną." Bank ma mozliwosci dalszej walki z takimi rzeczami, to do sprzedawcy Podejrzewam, że tak jak mówisz im się po prostu nie chce i grają na moje zmęczenie. Teraz pytanie czy jeżeli mam jeszcze siłę to co dalej reklamacji mam napisać i przedstawić swoje dowody? Sprawa ogólnie wygląda na to że zawaliła raczej firma kurierska niż sprzedający - no ale to gdybanie. Sprzedający żadnych negatywnych komentarzy nie ma i ma ich trochę. Wysłał mi skan podpisu osoby, która odebrała paczkę (cytowany przeze mnie niejaki "Moss"). Natomiast najdziwniejsze jest to, że z firmy kurierskiej po kilku awizach jakie dostał mój kolega odpisano mu, że paczki nie doręczono, bo nie zastano nikogo i wróciła on do nadawcy - też mam takiego maila. Pozostaje sprawa o jakiej wspomniałeś - czy komuś się chce? Ja na pewno po jakiś sondach się raczej nie zamierzam ciągać, nie wiem może ewentualnie ten arbiter ale czy to coś da? -- xbartx |
|
Data: 2011-09-12 22:05:33 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
xbartx <bart@hashzero.net> writes:
W odpowiedzi na złożoną w dniu 21-07-2011r. reklamację dotyczącą transakcji wykonaną kartą MasterCard o numerze xxx w dn. 14.04.2011 na kwotę 110,99 GBP uprzejmie informujemy, iż został wszczęty proces chargeback zgodnie z regulacjami organizacji płatniczej MasterCard Europe. Reklamacja została rozpatrzona negatywnie. Wskazujemy, iż z przedstawionych Bankowi przez Usługodawcę, w trakcie procesu reklamacyjnego wyjaśnień wynika, iż towar zakupiony poprzez portal Ebay został dostarczony przez firmę przewozową na wskazany przez No i na tej podstawie bank odrzuca reklamacje. MC, sprzedawca ani acquirer nawet nie uznal ze to jest w porzadku, jedynie sprzedawca przyslal (za posrednictwem aquirera) wyjasnienia, ze on w ogole jakies podstawy do obciazenia jednak mial. Bank pewnie nawet nie wykonal chargebacku, tylko zapytal o te wyjasnienia. Centrum autoryzacyjne obsługujące Usługodawcę nie przekazało środków z tytułu uznania reklamacji, Przeciez nie ma czegos takiego, to bank zabiera srodki "centrum autoryzacyjnemu", ktore tylko ew. moze ponownie wykonac obciazenie. Tak w ogole, centrum autoryzacyjne nie zajmuje sie "uznawaniem reklamacji", od tego jest bank. Centrum dziala w takich przypadkach glownie jako posrednik miedzy bankiem i sklepem. Teraz pytanie czy jeżeli mam jeszcze siłę to co dalej reklamacji mam napisać i przedstawić swoje dowody? Sprawa ogólnie wygląda na to że zawaliła raczej firma kurierska niż sprzedający - no ale to gdybanie. To mozliwe. Rozumiem ze widziales kopie tego kwitu kurierskiego? Sprzedający żadnych negatywnych komentarzy nie ma i ma ich trochę. Wysłał mi skan podpisu osoby, która odebrała paczkę (cytowany przeze mnie niejaki "Moss"). Natomiast najdziwniejsze jest to, że z firmy kurierskiej po kilku awizach jakie dostał mój kolega odpisano mu, że paczki nie doręczono, bo nie zastano nikogo i wróciła on do nadawcy - też mam takiego maila. No to albo w ogole nie bylo takiej paczki (i mozna to latwo udowodnic firma kurierska), albo zostala ona odeslana do nadawcy (i tu jest rownie latwo), albo paczka zostala doreczona. .... Albo np. ktos pomylil kwity, a paczka lezy w firmie kurierskiej. Generalnie w takich przypadkach najbardziej ufalbym kwitom od kuriera (np. takich "oficjalnych", albo na WWW). Generalnie skoncentrowalbym sie na kurierze, a z bankiem kontynuowalbym tylko wtedy, gdyby okazalo sie, ze paczka nie zostala doreczona. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-13 11:16:36 | |
Autor: xbartx | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Mon, 12 Sep 2011 22:05:33 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
No i na tej podstawie bank odrzuca reklamacje. MC, sprzedawca ani Bank mi przysłał jakiś wniosek o chargeback, który musiałem wypełnić i podać powód tego wniosku, datę oraz kwotę transakcji no i nr karty. To mozliwe. Rozumiem ze widziales kopie tego kwitu kurierskiego? Kwit wygląda jak nalepka na paczce na pewno nie jest to potwierdzenie tego, że paczka gdzieś dotarła tylko, że została wysłana. Jest też ten skanu podpisu osoby, która rzekomo odbierała. Generalnie skoncentrowalbym sie na kurierze, a z bankiem kontynuowalbym Hmmm w sumie spróbuję jeszcze raz napisać do firmy kurierskiej, może tam się trafić ktoś komu się będzie chciało ;) -- xbartx |
|
Data: 2011-09-13 06:06:16 | |
Autor: MK | |
Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
On 13 Wrz, 13:16, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:
A nie jest to przypadkiem podpis kuriera, ktory odebral paczke od nadawcy?
Ja bym nie zawracal sobie glowy pisaniem do firmy kurierskiej, ktora prawdopodobnie by musiala poniesc strate za nieprawidlowe doreczenie, a kontaktowal sie tylko z bankiem, ktory reklamowal karte jako bezpieczna forme platnosci takze na wypadek takiej okolicznosci... Ja kilka lat temu mialem podobne zdarzenie i bank mi zwrocil kase, trawalo to pol roku, ale zakonczylo sie zwrotem. Bank w pismie, ktore otrzymalem przeprosil za dlugi okres oczekiwania i napisale, ze nie otrzymal odpowiedzi od agenta rozliczeniowego, ale zwracaja mi srodki ze wzgledu na dobra wspolprace. I to moge nazwac Wyzsza Kultura Bankowosci, dzialo sie to w Kredyt Banku. Zwrot otrzymalem od Citi gdzie reklamowalem wysokosc obciazenia, dostawca obciazyl mnie w innej walucie niz byl wystawiony rachunek, pierwsza reklamacje odrzucono i kazano kontaktowac sie z dostawca, zlozylem odwolanie i reklamacja zostala uznana. Banki gdzie mam zle doswiadczenia karciane do Toyota Bank, gdzie nie moge sie doczekac odpowiedzi na reklamacje od 3,5 roku oraz Alior Bank, ktory napisal, ze nie dokona zwrotu, bo nie otrzymal pieniedzy od dostawcy. Obu bankow nie polecam, a nawet radze trzymac sie od nich z daleka... MK |
|
Data: 2011-09-13 18:06:46 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
MK <macka@interia.pl> writes:
Ja bym nie zawracal sobie glowy pisaniem do firmy kurierskiej, ktora A kto im to udowodni? Czy w ogole jest pewnosc, ze tak bylo? Moze akurat ktos taki tam byl i odebral? a kontaktowal sie tylko z bankiem, ktory reklamowal karte jako A reklamowal? Niestety jesli sprzedawca dysponuje potwierdzeniem odebrania przesylki od kuriera, i firma kurierska ten fakt potwierdza, i umowa ze sprzedawca nie przewidywala dostarczenia "do rÄ…k wlasnych", to sytuacja platnika jest taka sobie. W USA to sie moze lapie na "zero liability" raz do roku. No chyba ze "ubezpieczenie od nieotrzymania towaru", ale to jest cos innego niz "zwrot z powodu niedostarczenia towaru". -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-13 18:00:41 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś? | |
xbartx <bart@hashzero.net> writes:
Bank mi przysłał jakiś wniosek o chargeback, który musiałem wypełnić i podać powód tego wniosku, datę oraz kwotę transakcji no i nr karty. No ale klient nie moze przeciez skladac zadnych wnioskow "o chargeback". Bank nie jest (w kontekscie kart) tylko posrednikiem miedzy klientem i sklepem, on ma oddzielne umowy z klientem i oddzielne z organizacja. Klient moze skladac reklamacje, powolujac sie na swoje ustalenia z bankiem. Moze byc np. tak, ze bank nie zabierze pieniedzy sklepowi, a musi je oddac klientowi. Ale to zalezy od umowy. Kwit wygląda jak nalepka na paczce na pewno nie jest to potwierdzenie tego, że paczka gdzieś dotarła tylko, że została wysłana. Jest też ten skanu podpisu osoby, która rzekomo odbierała. Pozory moga mylic. Potwierdzilbym to w firmie kurierskiej. Rozumiem ze masz numer przesylki? Hmmm w sumie spróbuję jeszcze raz napisać do firmy kurierskiej, może tam się trafić ktoś komu się będzie chciało ;) Przeciez nie robia łaski. Nie maja serwisu w Internecie? Rozumiem ze to jest w ogole istniejaca firma kurierska? -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2011-09-14 07:59:32 | |
Autor: xbartx | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Tue, 13 Sep 2011 18:00:41 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
No ale klient nie moze przeciez skladac zadnych wnioskow "o chargeback". No to nie wiem na jakiej zasadzie to się odbyło. Takie pierwsze z brzegu z google: http://mojeinteligo.pl/aktualnosci/chargeback-czyli-obciazenie-zwrotne/ Pozory moga mylic. Potwierdzilbym to w firmie kurierskiej. Rozumiem ze No gdyby to było w PL to nie byłoby pewnie takiego problemu ale niestety wydarzyło się to w Londynie, gdzie kurierzy robią sobie co chcą i jak chcą (znam trochę temat od środka). Mój kolega dzwonił na infolinię tej firmy kurierskiej ale tam jest klasyczna pętla automatu bla bla bla. Napisał na maila webmaster@ od strony i od dziwo dostał odpowiedź z jakiegoś tam działu. Spróbuję jeszcze do nich napisać ale z racji czasu jaki upłynął to wątpię aby można było coś jeszcze sensownego ustalić. -- xbartx |
|
Data: 2011-09-15 22:38:15 | |
Autor: S³awomir Szysz³o | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Wed, 14 Sep 2011 07:59:32 +0000 (UTC), xbartx <bart@hashzero.net>
wklepa³(-a): No gdyby to by³o w PL to nie by³oby pewnie takiego problemu ale niestety wydarzy³o siê to w Londynie, gdzie kurierzy robi± sobie co chc± i jak chc± (znam trochê temat od ¶rodka). Mój kolega dzwoni³ na infoliniê tej firmy kurierskiej ale tam jest klasyczna pêtla automatu bla bla bla. Napisa³ na maila webmaster@ od strony i od dziwo dosta³ odpowied¼ z jakiego¶ tam dzia³u. Spróbujê jeszcze do nich napisaæ ale z racji czasu jaki up³yn±³ to w±tpiê aby mo¿na by³o co¶ jeszcze sensownego ustaliæ. Nie maj± tam systemu ¶ledzenia paczek, gdzie po wpisaniu numeru wiadomo co siê z ni± dzia³o? -- S³awomir Szysz³o FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/ |
|
Data: 2011-09-20 07:26:51 | |
Autor: xbartx | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Thu, 15 Sep 2011 22:38:15 +0200, Sławomir Szyszło napisał(a):
Nie mają tam systemu śledzenia paczek, gdzie po wpisaniu numeru wiadomo Wierz mi, że jeżeli tą paczkę dałoby się jakkolwiek namierzyć, to bym się w żadne reklamacje w banku nie bawił. -- xbartx |
|
Data: 2011-09-23 14:03:14 | |
Autor: Pete | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
W dniu 06.09.11 23:42, xbartx pisze:
U mnie akurat na odwrot. Polbank Era i PzA. Brak kontaktu ze sprzedawca po wplacie za towar. Kwota ok 50 PLN. Wiec zamiast bawic sie w chodzenie na policje, skladam reklamacje w Polbanku. Po zlozeniu reklamacji przesylka jednak dochodzi. Kilka dni pozniej z Polbanku przychodzi prosba o wypelnienie druku reklamacyjnego. Nie odsylam. Po miesiacu ponownie przychodzi druk zgloszenia reklamacynego - ponownie nie odsylam. Tydzien temu sporna kwota zaksiegowana na rachunku kartu :-O -- Pete |
|
Data: 2011-09-25 09:08:43 | |
Autor: xbartx | |
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶? | |
Dnia Fri, 23 Sep 2011 14:03:14 +0200, Pete napisał(a):
U mnie akurat na odwrot. No szkoda, że prędzej nie wiedziałem że w półbanku tego typu reklamacje, załatwia się właśnie takim sposobem ;) -- xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide |
|