Data: 2011-04-04 23:53:42 | |
Autor: Inc | |
Chaos komunikacyjny | |
RAPORT O STANIE RZECZYPOSPOLITEJ
Niniejszy dokument zostal przyjety uchwala Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwosci w styczniu 2011 Chaos komunikacyjny Platforma gwaltownie krytykowala PiS za realizacje planu inwestycji w roku 2007 na poziomie 92 proc. Tymczasem PO przygotowala nowy plan na lata 2011-2015, w którym rezygnuje z wielu inwestycji w sferze budowy autostrad i dróg ekspresowych. Efektem bedzie to, ze do 2015 roku, czyli po prawie 12 latach obecnosci w UE i otrzymywania wielkich srodków, nie zostana zakonczone prace na jakimkolwiek pelnym odcinku przebiegu autostrad i dróg ekspresowych. Szczególnie drastycznych ciec dokonano w inwestycjach we wschodniej Polsce. Mozna wiec mówic o kompromitacji i klesce, i to szczególnie bolesnej, gdyz w propagandzie PO budowa dróg zajmowala szczególne miejsce. Zapewne wielu Polaków pamieta obecnego ministra Cezarego Grabarczyka, który w telewizyjnym spocie wyborczym szukal niewybudowanych przez PiS autostrad, chociaz musial wiedziec, ze w ciagu dwóch lat i wobec zakonczenia poprzednich cykli inwestycyjnych zbudowanie nowych autostrad bylo niemozliwe. Ale przygotowano sporo, a przygotowania sa w tego typu przedsiewzieciach najwazniejsze i najtrudniejsze, czyli stworzono baze dla dzialan PO. Natomiast od roku 2005 do 2015 minie 10 lat i to jest czas, kiedy mozna zrobic naprawde duzo, pod warunkiem, ze ma sie ku temu kwalifikacje (powtórzmy, ze od 2006 roku rozpoczeto przygotowania do inwestycji, które realizowal potem rzad PO). Do 2015 roku, czyli po prawie 12 latach obecnosci w UE i otrzymywania wielkich srodków, nie zostana zakonczone prace na jakimkolwiek pelnym odcinku przebiegu autostrad i dróg ekspresowych. Warto pamietac, ze Donald Tusk w swoim expose przypisywal niepowodzenia w budowie autostrad temu, ze nie ma wspólpracy z kapitalem prywatnym. Tymczasem taka wspólprace podjeto w latach 1993-2005 i dzis mozna powiedziec, ze stala sie ona wrecz klasycznym przykladem polityki transakcyjnej w jej skrajnie szkodliwiej dla spoleczenstwa formie. PO chciala do niej wrócic, ale okazalo sie to niemozliwe, choc z pewnoscia opóznilo procesy inwestycyjne. Kwestia bardzo istotna sa wysokie koszty budowy autostrad. Nawet jesli przyjmiemy, ze trudno jest przeciwdzialac zmowom cenowym, mozna miec ogromne watpliwosci, czy zrobiono cokolwiek, zeby tym zmowom przeciwdzialac. Pojedyncze zatrzymania, jakie nastapily wsród pracowników GDDKiA oraz zatrudnionych przez wykonawców budowlanych mialy niewielki wplyw na ukrócenie patologii. A mozna bylo wykorzystac gotowe, przygotowane przez PiS projekty innego zorganizowania inwestycji – powolania fi rm specjalnego przeznaczenia. Jednak rzad PO z nich zrezygnowal. Dowodem na wielka niekompetencje rzadu PO jest doprowadzenie do tego, ze sytuacja kolejnictwa jest nawet gorsza niz w wypadku budowy dróg. Od 2008 r. sytuacja w grupie PKP sie pogarsza. Spólka PKP kargo zanotowala spadek przewozów o 30 proc., co wiaze sie ze znacznymi zwolnieniami i upadkiem zakladów ja obslugujacych. Kryzys PKP i PKP Cargo sprzyja ofensywie przewozników nalezacych do kapitalu niemieckiego (PCC) albo tez mieszanego, z duzym udzialem kapitalu rosyjskiego (CTL). Skutkiem tego moze byc opanowanie przewozów towarowych przez naszych wielkich sasiadów, ze wszystkimi tego strategicznymi konsekwencjami. Fatalna jest sytuacja w ruchu pasazerskim, gdzie dopuszczono do konkurencji miedzy dwiema polskimi spólkami: Intercity i Przewozami Regionalnymi. W efekcie obie spólki na tym traca. Kryzys na kolei, do którego doszlo na przelomie lat 2010-2011, bedzie pewnie, a wlasciwie juz jest, wykorzystywany do tego, by spoleczenstwo zaaprobowalo perspektywe prywatyzacji. Polska pozbedzie sie w ten sposób kolejnego strategicznego segmentu gospodarki. |
|