Data: 2012-05-17 17:52:26 | |
Autor: Shrek | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On 2012-05-17 17:11, Czeslawek wrote:
Jak myślicie czy z podatku drogowego płaconego przez uprzywilejowanych Nie. Jak myślicie dlaczego uprzywilejowani kierowcy, z których część Bo są lepszym rozwiązanem jeśli chodzi o przepustowość. Czy ktoś z Was słyszał kiedyś o próbie zaskarżenia rozwiązania buspasów Nie. Czy poparlibyście zaskarżenie rozwiązania buspasów?? Nie. Natomiast to o czym prawdopodobnie (bo nie klikałem) piszesz jest zwykłym kurewstwem i nie żadnym buspasem a UEFApasem. Shrek. |
|
Data: 2012-05-17 18:04:44 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "Shrek" <user@domain.invalid> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Jak myślicie dlaczego uprzywilejowani kierowcy, z których część A od kiedy przepustowość to najważniejszy cel istnienia świata? Podam przykład - niby inteligentna sygnalizacja podwyższa przepustowość danego skrzyżowania, ale za chińskiego boga nie jest to rozwiązanie lepsze od zwykłej zielonej fali. Wręcz przeciwnie - to jest rozwiązanie najgorsze z możliwych, skutkujące czerwoną falą gdzie tylko się da. |
|
Data: 2012-05-17 18:19:07 | |
Autor: Shrek | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On 2012-05-17 18:04, Cavallino wrote:
Bo są lepszym rozwiązanem jeśli chodzi o przepustowość. Od razu świata. Ale od wtedy gdy przepustowość jest wyczerpana, a z jedej strony rzeki na drugą chce się przedostać określona ilość ludzi w określonym czasie to właśnie przepustowość staje się niejako najważniejsza. O tym, że nie ma fizycznej możliwości żeby każdy dojeżdzał do centrum samochodem nie ma już co wspominać, bo miejsce konieczne do zaparkowania bryki to mniej więcej dwa razy tyle co miejsce na osobę w biurowcu. A biurowce w centrum mają to do siebie, że nie są dwa razy głębsze niż wyższe. Wiec dodatkowo autobus ma tą zaletę, że nie trzeba go na osiem godzin parkować przed pracą. Podam przykład - niby inteligentna sygnalizacja podwyższa przepustowość Jak sobie liczysz jedno skrzyżowanie to niewykluczone i prawdopodobne. Jednak w miastach z jednym skrzyżowaniem nie ma buspasów. Shrek. |
|
Data: 2012-05-17 20:10:20 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Powitanko,
Wiec dodatkowo autobus ma tą zaletę, że nie Ale nie jedzie tam gdzie trzeba i wtedy jak trzeba. Do tego jest drozszy niz przejazd samochodem, znacznie wolniejszy, niewygodny, duszny i trudno przewiesc cos wiekszego. W miescie takim jak nasze jako taki sens ma wylacznie metro - dosyc czesto jezdzi, zabiera tylu ludzi, co kilka autobusow i zwykle nie stoi na swiatlach. Tyle, ze tych linii powinno byc kilka, a nie 1. No ale jesli z okazji budowy 2 linii zamyka sie most, ktorym to metro jezdzic nie bedzie, to przy budowie 5 linii zamkneliby chyba przejscia graniczne. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com |
|
Data: 2012-05-17 21:01:51 | |
Autor: Shrek | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On 2012-05-17 20:10, Pawel "O'Pajak" wrote:
Powitanko, Bez przesady. Pod drzwi nie, ale w DC jednak daje radę. Do tego jest drozszy Chyba, że służbowym. Ale to przestępstwo skarbowe;) znacznie wolniejszy, niewygodny, duszny i Tu masz rację. W miescie takim jak nasze jako taki sens ma wylacznie metro - dosyc Tu też masz częściowo rację, ale tylko częściowo, bo równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że rację bytu mają tylko teleporty;) Ale to jakby nie w temacie, czemu KM ma być uprzywilejowana. BTW, sam jeżdzę samochodem (lub rowerem jak ładna pogoda), ale uważam, że KM powinna być maksymalnie w ramach zdrowego rozsądku uprzywilejowana. Buspasy mieszczą się dla mnie w ramach zdrowego rozsądku. Mogliby się jeszcze poważnie wziąć za uprzywilejowanie tramwajów i wywalić co drugi, trzeci przystanek. Niestety samochód w centrum to ślepa uliczka. Mieszkam, na zadupiu, pracuje na zadupiu, więc jakoś się sprawdza, mimo, że codziewnie muszę się przez tunele pod Zachodnim przebić. Parę razy sprawdzałem samochód jak pracowałem w centrum - nie sprawdza się, chyba że poza szczytem. Lepiej KM lub jeśli muszę to taksówką. Shrek. |
|
Data: 2012-05-17 21:05:47 | |
Autor: 'Tom N' | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Shrek w <news:jp3hus$5oa$1inews.gazeta.pl>:
On 2012-05-17 20:10, Pawel "O'Pajak" wrote: Chyba, że służbowym. Ale to przestępstwo skarbowe;) Rozwiń proszę temat przestępstwa. CROSS: pl.misc.samochody,pl.soc.prawo -- Tomasz Nycz |
|
Data: 2012-05-18 06:23:45 | |
Autor: Shrek | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On 2012-05-17 21:05, 'Tom N' wrote:
Shrek w<news:jp3hus$5oa$1inews.gazeta.pl>: Użytek prywatny liczy się jako dochod i powinien być od niego odprowadzony podatek. Shrek. |
|
Data: 2012-05-18 11:55:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On Fri, 18 May 2012, Shrek wrote:
On 2012-05-17 21:05, 'Tom N' wrote: To prawda, ale do przestępstwa jeszcze daleko. Po pierwsze, kwota raczej kwalifikuje do wykroczenia. Po drugie, nikt nie wspomniał o fakcie że tak użyczonego samochodu pracodawca nie wlicza (w tej czesci) w koszty oraz nie zapomina doliczac pracownikowi dochody z nieodpłatnych swiadczeń do wynagrodzenia. I w zupełnosci się zgadzam, że "praktyczna praktyka" jest własnie taka jak sugerujesz w soim tekscie :) co w niczym nie uchybia faktowi iż bez wyraznego zastrzeżenia propozycja karania to pomówienie ;) (zreszta podobnie jak z przekraczaniem prędkosci, zdziwiłbym się jakby wykrywalnosc liczona per pojazd per przecznica przekroczyła procent z procentu, ale to nie powód do zakładania że każdy i w każdej chwili przekracza dopuszczalna prędkosc) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-05-18 14:41:43 | |
Autor: Shrek | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On 2012-05-18 11:55, Gotfryd Smolik news wrote:
Rozwiń proszę temat przestępstwa. Racja. Po drugie, nikt nie wspomniał o fakcie że tak użyczonego samochodu I tak wyjdzie taniej. I w zupełnosci się zgadzam, że "praktyczna praktyka" jest własnie taka ;) Jak komuś wychodzi, że samochodem taniej, to innej możliwości specjalnie nie ma;) Shrek. |
|
Data: 2012-05-17 22:08:10 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Powitanko, Bez przesady. Pod drzwi nie, ale w DC jednak daje radę. Jak mieszkalem na Ursynowie, to 1 raz probowalem dojechac do roboty autobusem. Ghandi->Wlodarzewska, dojechalem... duzo starszy;-) Wtedy akurat wyjatkowo nie musialem niczego przewozic. Ba, nawet dojazd Ursynow->Galeria Mokotow jest/byl upierdliwy, a to pare km zaledwie. Po prostu autobusy sa niewydolne. Buspasy to juz szczegolne kurewstwo, calodobowe to juz wylacznie przejaw zlosliwosci. Czy kierowcy samochodow to jakas nizsza rasa ludzka? Dla przyjemnosci raczej nikt samochodem nie jezdzi. Przyjemnosc to moze byc jechanie kabrioletem z blondyneczka i innymi ladnymi widokami, ale na Boga nie jechanie w Warszawie co rusz stajac bezradnie wobec jakiegos wynalazku Galasa. Ludzie jezdza, bo musza. Pracuja, spiesza sie do pracy, zeby zarobic na tego pieprzonego Galasa, HGW i cos kolo 7000 tys innych urzedasow Ratusza. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com |
|
Data: 2012-05-17 23:22:26 | |
Autor: KRZYZAK | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Dnia Thu, 17 May 2012 22:08:10 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
Dla przyjemnosci raczej nikt samochodem nie jezdzi. Skoro nie jezdzisz dla przyjemnosci, to pewnie bez problemu zaplacisz 10zl za wjazd do centrum. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2012-05-18 00:17:44 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Powitanko, Skoro nie jezdzisz dla przyjemnosci, to pewnie bez problemu zaplacisz 10zl Wybacz, ale zupelnie nie rozumiem Twoich wnioskow ani Twojego toku rozumowania. Ludzie jezdzacy autobusem jezdza dla przyjemnosci? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com |
|
Data: 2012-05-18 14:58:58 | |
Autor: KRZYZAK | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Dnia Fri, 18 May 2012 00:17:44 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
Wybacz, ale zupelnie nie rozumiem Twoich wnioskow ani Twojego toku rozumowania. Ludzie jezdzacy autobusem jezdza dla przyjemnosci? Nie, i dlatego za to placa. Czego nie rozumiesz? -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2012-05-18 15:43:07 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Powitanko,
Nie, i dlatego za to placa. Jak kazdy, moj samochod tez nie jest na zagiel i place VAT, akcyze, oplate paliwowa, za parkowanie i jeszcze dodatek w postaci oplaty za samo paliwo. Czego nie rozumiesz? Nie rozumiem Twojego stwierdzenia, ze skoro jezdze samochodem, to bez problemu zaplace 10zl za wjazd do centrum. Rownie dobrze moglbys napisac, ze skoro nosze brazowe buty, to pewnie mam akwarium. Nie rozumiem, dalczego narzedzie pracy i dochodu dla HGW&Co ma byc jeszcze bardziej opodatkowane. Czemu nie wprowadzic np. oplaty za wejscie do centrum z reklamowka, albo pasazerow autobusow patracych przez okna. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com |
|
Data: 2012-05-18 14:44:56 | |
Autor: kamil | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On 18/05/2012 14:43, Pawel "O'Pajak" wrote:
Powitanko, Pieszy z reklamówką nie powoduje korków, nie zasmradza powietrza, nie zajmuje miejsca parkingowego, nie zastawia trawników, nie hałasuje pod oknami, powodów sporo się znajdzie. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-05-18 16:25:14 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[CRP] Buspasy a rĂłwnoprawne traktowanie obywateli | |
Zawartość nagłówka ["Followup-To:" pl.misc.samochody.]
Dnia 18.05.2012 kamil <kamil@spam.com> napisał/a: On 18/05/2012 14:43, Pawel "O'Pajak" wrote: Chyba nigdy żula nie widziałeś... Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2012-05-18 21:04:51 | |
Autor: KRZYZAK | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Dnia Fri, 18 May 2012 15:43:07 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
Nie, i dlatego za to placa. To placa wszyscy, rowniez ci, co nie wjezdzaja do centrum miasta. Nie rozumiem Twojego stwierdzenia, ze skoro jezdze samochodem, to bez problemu zaplace 10zl za wjazd do centrum. Nie wiem, czy bez problemu. Po prostu innego sposobu na odkorkowanie miasta nie ma. Poszerzenie ulic i wybudowanie pietrowych parkingow nic nie da, bo zostanie natychmiast skompensowane przez nowych chetnych. Po miescie jezdza samochody osobowe wiozace na 4 miejscach powietrze. Przy takiej symboliczne oplacie do centrum wjezdzaliby Ci, ktorzy tego potrzebuja i wtedy poruszaliby sie duzo sprawniej. Tak samo sprawniej moglyby sie poruszac autobusy. A w tej chwili jest bledne kolo -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2012-05-18 06:25:56 | |
Autor: Shrek | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On 2012-05-17 22:08, Pawel "O'Pajak" wrote:
Bez przesady. Pod drzwi nie, ale w DC jednak daje radę. No ale jeżdzą;) Czy kierowcy A niby czemu tak twierdzisz? Shrek. |
|
Data: 2012-05-18 07:50:33 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "Shrek" <user@domain.invalid> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Do tego jest drozszy Dojazd służbowym samochodem do pracy to przestępstwo skarbowe? |
|
Data: 2012-05-18 07:56:34 | |
Autor: spp | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
W dniu 2012-05-18 07:50, Cavallino pisze:
\ Do tego jest drozszy Dzisiejsza interpretacja przepisów nie jest już tak jednoznaczna jak kiedyś. Ciekawe kiedy się zmieni... :( Tak, kiedyś należało równowartość dojazdów doliczyć do podstawy opodatkowania pracownika w przeciwnym razie było niezgodne z przepisami (wg ówczesnych interpretacji). -- spp |
|
Data: 2012-05-18 14:44:35 | |
Autor: Shrek | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On 2012-05-18 07:50, Cavallino wrote:
Wykroczenie. Chyba, że płacisz podatek, ale wtedy to już taniej nie będzie. Shrek. |
|
Data: 2012-05-18 19:33:09 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "Shrek" <user@domain.invalid> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jp5g7d$a6q$4@inews.gazeta.pl... On 2012-05-18 07:50, Cavallino wrote: Uzasadnij. |
|
Data: 2012-05-19 01:07:34 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On Fri, 18 May 2012, Cavallino wrote:
Użytkownik "Shrek" <user@domain.invalid> napisał Ale wyciałes dosć istotny kawałek: "chyba, że płacisz podatek". Celem objasnienia: tylko i wyłacznie użytkowanie zbiorkomu uprawnia do doliczenia wydatków na dojazd do pracy do kosztów uzyskania, i to pod warunkiem że przekracza ryczałt o którym niżej. Każda inna forma jest sprawa pracownika, ma ryczałtowe koszty uzyskania w których ma się "zmiescic" i tyle. Użytkowanie czyjegos samochodu stanowi zas "nieodpłatne swiadczenie", od którego należy się podatek. No i danie do takiego użytkowania nie uprawnia do zaliczenia w koszty dajacego (bo nie służy uzyskiwaniu przychodu). Sytuacji nie pograża ostatecznie podatek VAT tylko dlatego, że już wczesniej (przy zakupie) nie było wolno odliczyć VAT od paliwa do "osobówki", więc nie ma potrzeby doliczania. Ale od "gołego użyczenia samochodu" (bez paliwa) już się należy... pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-05-19 06:17:38 | |
Autor: spp | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
W dniu 2012-05-19 01:07, Gotfryd Smolik news pisze:
Celem objasnienia: tylko i wyłacznie użytkowanie zbiorkomu No i drugi warunek - muszą to być bilety okresowe imienne a nie jednorazowe. ;) Użytkowanie czyjegos samochodu stanowi zas "nieodpłatne swiadczenie", Są szczęśliwcy którym się udało... ;) http://www.taxcare.pl/news/dojazd_do_pracy_samochodem_sluzbowym_bez_podatku.html -- spp |
|
Data: 2012-05-19 09:43:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On Sat, 19 May 2012, spp wrote:
Są szczęśliwcy którym się udało... ;) Co prawda to prawda. Ale ostatnie zdanie najlepiej podsumowuje "pewnosc interpretacyjna" tej wersji :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-05-19 10:08:55 | |
Autor: spp | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
W dniu 2012-05-19 09:43, Gotfryd Smolik news pisze:
http://www.taxcare.pl/news/dojazd_do_pracy_samochodem_sluzbowym_bez_podatku.html Ale ostatnie zdanie najlepiej podsumowuje "pewnosc interpretacyjna" Otóż to. :( -- spp |
|
Data: 2012-05-19 09:01:58 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1205190100180.2860@quad... On Fri, 18 May 2012, Cavallino wrote: Nie był istotny - słowo klucz "do pracy". Taka sama jazda służbowa jak każda inna, zwłaszcza jeśli się sensownie umowę skonstruuje. |
|
Data: 2012-05-19 09:27:15 | |
Autor: spp | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
W dniu 2012-05-19 09:01, Cavallino pisze:
Ale wyciałes dosć istotny kawałek: "chyba, że płacisz podatek". Nie _zwłaszcza_ a _tylko_wtedy_. ;) -- spp |
|
Data: 2012-05-19 09:32:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On Sat, 19 May 2012, Cavallino wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał Nie ma znaczenia. Dojazd do pracy to *dla pracownika* taka sama "sprawa osobista" jak dojazd na wczasy. Nie ma przeszkód żeby zakład fundował, ale zgodnie z przepisami jest to po prostu częsc wynagrodzenia. Jeszcze dla porzadku - jesli zostanie prawidłowo opapierkowana (jako opodatkowane wynagrodzenie własnie), to oczywiscie wtedy zakład może wydatki na samochód zaliczyć w koszty, tak jak każdy inny składnik pensji (np. premię), w poprzednim poscie się nieco zapędziłem :) Taka sama jazda służbowa jak każda inna, Dojazd do pracy, w mysl aktualnych (i obowiazujacych od dawna) przepisów to *nie jest* jazda służbowa, rozumiana jako cos co można wliczyć w koszty. Dojazd do miejsca wykonywania pracy w ramach wyjazdu służbowego poza stałe miejsce swiadczenia pracy ma odrębne regulacje, zreszta kilka lat temu było sporo dyskusji na ten temat, w zwiazku z wyrokiem który stwierdzał rzecz w oparciu o literę przepisu oczywista - pracownik kierowca nie jest "w delegacji", bo to własnie jego stałe miejsce swiadczenia pracy. Ad rem. Takie prawo (zaliczenia wydatków dojazdu do rozliczalnych kosztów uzyskania) przysługuje oczywiscie np. włascicielom DG (1-osobowej czy SC) tudzież zleceniobiorcom, z wyjatkiem wymienionych przypadków "pracowniczopodobnych". Wynika to z faktu, ze co do zasady przepisy przewiduja rozliczanie "opapierkowanych" kosztów w tych przypadkach. Pracownicy maja odrębne zasady dla kosztów (ryczałt) i takiego prawa nie przewidziano - sa wyjatki, ale wyłacznie dla zbiorkomu, literalnie wymienione. Uprzedzajac - ze względu na trudnosci dowodowe, takie wykorzystanie samochodu służbowego jest powszechnie nadużywane. Wiem. Ale z p. widzenia podatków niczym nie różni się od wykorzystywania tegoż pojazdu celem dowożenia np. własnych dzieci do szkoły lub całej rodziny na wakacje. zwłaszcza jeśli się sensownie umowę skonstruuje. Sensownosc sprowadza się do pozwolenia na użytkowanie w celach osobistych, pracodawca może je oczywiscie ograniczyć "tylko do dojazdu do pracy" bo to jego samochód. z p. widzenia podatku nic to nie zmieni - formalnie podatek się należy i basta, jak kontrola dostanie do ręki niepodważalne dowody to przywali podatkiem z odsetkami i ew. mandatem dla osoby która wykazania podatku nie dopilnowała. Reklamacje składaj do Wysokiego Sejmu, nie do mnie :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-05-19 11:48:52 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1205190916130.2656@quad... On Sat, 19 May 2012, Cavallino wrote: Zależy od rodzaju roboty. Można sensownie wpisać jako miejsce pracy miejsce zamieszkania pracownika, względnie klientów. bo to własnie jego stałe miejsce swiadczenia Tyle że nie wszyscy pracują 8 h przy biurku. zwłaszcza jeśli się sensownie umowę skonstruuje. Nie o to chodziło, raczej o sensowne skonstruowanie umowy o pracę. Np. PH który na codzień jeździ po klientach, a nie siedzi przy biurku w zakładzie, spokojnie może traktować dojazd do siedziby firmy jako jeszcze jeden wyjazd służbowy. |
|
Data: 2012-05-19 16:21:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On Sat, 19 May 2012, Cavallino wrote:
Można sensownie wpisać jako miejsce pracy miejsce zamieszkania pracownika, względnie klientów. Tu by trzeba się zgodzić (biorac pod uwage sławne swojego czasu orzeczenia o tym, że kierowcom nie przysługuje delegacja, bo to ich miejsce pracy). Ale własnie "haczyki" jak wyżej wychodza i kłuja w innych miejscach. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-05-19 16:46:18 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Hello Gotfryd,
Saturday, May 19, 2012, 4:21:52 PM, you wrote: Można sensownie wpisać jako miejsce pracy miejsce zamieszkania pracownika,Tu by trzeba się zgodzić (biorac pod uwage sławne swojego czasu Ja nie wiem, czy cos się zmieniło, ale kiedyś podawało się miejsce garażowania samochodu - adres pracownika. I z głowy. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2012-05-19 16:48:56 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:2168685656$20120519164619@squadack.com... Hello Gotfryd, Dokładnie o to mi chodziło. |
|
Data: 2012-05-19 16:48:39 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1205191620090.3600@quad... On Sat, 19 May 2012, Cavallino wrote: Oczywiście. Ale własnie "haczyki" jak wyżej wychodza i kłuja w innych Są bezpieczniejsze (dla pracodawcy) niż wpisywanie adresu do umowy o pracę. Już widziałem ucieczki pracowników z cyrografem po zmianie siedziby firmy na inną dzielnicę tego samego miasta. |
|
Data: 2012-05-20 22:00:24 | |
Autor: jerzu | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On Sat, 19 May 2012 11:48:52 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: Np. PH który na codzień jeździ po klientach, a nie siedzi przy biurku w zakładzie, spokojnie może traktować dojazd do siedziby firmy jako jeszcze jeden wyjazd służbowy. Dojazd do pracy tak, ale już powrót do domu niekoniecznie. Tak przeczytałem w jakiejś tam interpretacji US. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 |
|
Data: 2012-05-20 22:12:58 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:f9jir7tfndviir0k8f932o7igl3jld0gnj@4ax.com... On Sat, 19 May 2012 11:48:52 +0200, "Cavallino" Jeśli samochód parkuje pod domem, to ma go tam służbowo zanieść? |
|
Data: 2012-05-20 22:15:41 | |
Autor: jerzu | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
On Sun, 20 May 2012 22:12:58 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: Jeśli samochód parkuje pod domem, to ma go tam służbowo zanieść? Nie, ale ma zapłacić od tego podatek. Mnie się nie pytaj, bo przytoczyłem Ci interpretację US, co oczywiście pominąłeś. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 |
|
Data: 2012-05-20 22:31:14 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q4kir7tr5rgnft9e73k8f26almapear7b7@4ax.com... On Sun, 20 May 2012 22:12:58 +0200, "Cavallino" Od dojazdu na parking? Nie do obrony przed żadnym sądem. Mnie się nie pytaj, bo Co zrobiłeś? Niby tutaj: "Tak przeczytałem w jakiejś tam interpretacji US." To było przytoczenie? LOL !!! Przecież mogłeś że sto razy nie zrozumieć co piszą, nie wyczaić braku analogii itd Dopóki nie zobaczę tekstu źródłowego, to taki zwrot jest tylko czczą gadaniną. |
|
Data: 2012-05-21 01:24:28 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowa nieobywateli | |
In article <jp3eud$qcs$1@inews.gazeta.pl>,
"Pawel \"O'Pajak\"" <opajak1@gazeta.pl> wrote: Powitanko,To akurat nieprawda. znacznie wolniejszy,OK, to zalezy... Ale od tego sa rowery... trudno przewiesc cos wiekszego.A, to prawda. Ale od tego sa taksowki. -- TA |
|
Data: 2012-05-21 21:31:18 | |
Autor: John Kołalsky | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanieobywateli | |
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> To akurat nieprawda. Zostały Ci jeszcze skutery, hulajnogi, wrotki, rolki i piechtochody |
|
Data: 2012-05-18 07:48:11 | |
Autor: Cavallino | |
[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli | |
Użytkownik "Shrek" <user@domain.invalid> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Podam przykład - niby inteligentna sygnalizacja podwyższa przepustowość Właśnie liczę wiele skrzyżowań. Wolę postać nawet 3 minuty na jednym skrzyżowaniu, jeśli potem dam radę przejechać przez 10 skrzyżowań bez zatrzymania, niż stać po 30 sekund na każdym, a tak działa kretyńska sygnalizacja nastawiona wyłącznie na przepustowość. Najlepiej w Poznaniu jedzie się tam, gdzie światła pamiętają późny PRL i nikt nie zdążył ich poprzestawiać w tryb inteligentny. I dokładnie tak samo działa to w Berlinie - ruszając z centrum miasta, dojeżdżasz z zieloną falą na jego rogatki. |