Data: 2009-12-03 10:07:50 | |
Autor: Tzva Adonai | |
Brawa dla bohatera!.... | |
Islamski pojeb zranił nożem na stacji benzynowej dwoje Izraelczyków -
mężczyznę i kobietę po czym wziął nogi za pas... Mąż zranionej kobiety wsiadł do samochodu i przejechał islamską małpę... Następnie cofnął samochód i przejechał po nim po raz drugi... :} Video: http://konflikty.wp.pl/kat,1020223,title,Przejechal-mezczyzne-i-wrzucil-wsteczny-zobacz-film,wid,11746116,wiadomosc_wideo.html |
|
Data: 2009-12-03 10:11:43 | |
Autor: Tzva Adonai | |
Brawa dla bohatera!.... | |
Mercedes miażdżący islamskie ścierwo, czyż to nie piękny widok?....
|
|
Data: 2009-12-04 08:22:29 | |
Autor: WW | |
Brawa dla bohatera!.... | |
Tzva Adonai pisze:
Mercedes miażdżący islamskie ścierwo, czyż to nie piękny widok?... "Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twojemu życiu, twojej ojczyźnie czy kobiecie, którą ci powierzono w opiekę, pal mu w łeb i ani pytaj, czyś dobrze uczynił". Na jego miejscu zrobił by to samo. Pozdrawiam WW "Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Führer" "Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. " |
|
Data: 2009-12-04 09:39:41 | |
Autor: Krzysztof | |
Brawa dla bohatera!.... | |
Islamski pojeb zranił nożem na stacji benzynowej dwoje Izraelczyków -Morderca i zamknac do pierdla - zdecydowanie przekroczyl granice obrony koniecznej ( jakby raz przejechał nie mialbym nic przeciwko) - tym bardziej, ze na miejscu byly slużby porządkowe. K. |
|
Data: 2009-12-04 09:50:02 | |
Autor: WW | |
Brawa dla bohatera!.... | |
Krzysztof pisze:
Islamski pojeb zranił nożem na stacji benzynowej dwoje Izraelczyków -Morderca i zamknac do pierdla - zdecydowanie przekroczyl granice obrony koniecznej ( jakby raz przejechał nie mialbym nic przeciwko) - tym bardziej, ze na miejscu byly slużby porządkowe. Załóżmy, że na ulicy podbiegł do Ciebie i żony facet i dziabnął ja nożem. Złapałeś faceta, lutnąłeś mu a on zaliczył glebę. Tobie by to wystarczyło.? Mnie nie. Ja bym tak długo tłukł łbem bydlaka o beton, aż zobaczył bym mózg na chodniku. WW |
|