Data: 2009-03-20 11:04:58 | |
Autor: Budzik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Dalszy ciag watku rozpoczetego tu:
Message-ID: <17032009.1B8E794A@budzik61.poznan.pl> Osoba o ktorej mowa nie ma meza ani zadnego majatku. Ma 70 letnia mame. Powoli wraca do zdrowia w szpitalu (aczkolwiek, lekarze twierdza iz nie ma szans na powrót do pelni sprawnosci) Co z kosztami leczenia? Bedzie musiała je pokryc najblizsza rodzina (mama?), czy szpital wrzuci to sobie w jakies niesciagalne długi? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam. |
|
Data: 2009-03-20 09:35:29 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Budzik wrote:
Dalszy ciag watku rozpoczetego tu: Dostanie rachunek do zapłaty ze szpitala. |
|
Data: 2009-03-20 21:33:41 | |
Autor: Budzik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Osobnik posiadający mail witek7205@gazeta.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
to jest jasne.Osoba o ktorej mowa nie ma meza ani zadnego majatku. Ma 70 letniaDostanie rachunek do zapłaty ze szpitala. Jest jednak osobą nie posiadajaca zadnego majatku, nie majaca pracujacego meza, sama nie będącą po chorobie w stanie pracować. Pytam, czy najblizsza rodzina bedzie miała obowiązek uregulować ten dług (np. zyjaca jeszcze mama)? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci. On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku." |
|
Data: 2009-03-20 17:20:55 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Budzik wrote:
to jest jasne. Nie. Dług jak każdy inny dług. Rodzicom nic do tego. |
|
Data: 2009-03-21 00:01:17 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:gq14sl$js0$1inews.gazeta.pl...
Budzik wrote: Nie do końca. Po pierwsze wcześniej czy później ktoś dług odziedziczy. Po drugie w grę może wchodzić obowiązek alimentacyjny. |
|
Data: 2009-03-20 18:07:00 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:gq14sl$js0$1inews.gazeta.pl... Ale do póki delikwent żyje, o dziedziczeniu długu nie ma mowy i o ściąganiu od rodziców też nie. Co do obowiązku alimentacyjnego to nie wiem czy ktoś trzeci może z takim wnioskiem do sądu wystapić, czy musi zrobić to dziecko. Bo jak nie zrobi to nie ma o czym mówić. |
|
Data: 2009-03-21 00:16:23 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:gq17j2$11j$2inews.gazeta.pl...
Robert Tomasik wrote: Spotkałem się z występowaniem do sądu przez osoby trzecie, Domy pomocy Społecznej przykładowo w imieniu podopiecznych. Oczywiście innych długów, kredytu tak ścigać nie da się. Ale przy kosztach leczenia, które wszak są podstawowymi kosztami mam wątpliwość. |
|
Data: 2009-03-20 18:30:45 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Robert Tomasik wrote:
Ale to w imieniu... A co jak " w imieniu" nie ma na to ochoty. Czy osoba trzecia sama z siebie może to zrobić? |
|
Data: 2009-03-21 00:42:41 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:gq18vk$6rf$1inews.gazeta.pl...
Robert Tomasik wrote: Moim zdaniem na zasadzie art. 140 krio - tak. |
|
Data: 2009-03-21 09:17:25 | |
Autor: Cavallino | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:
Dostanie rachunek do zapłaty ze szpitala.to jest jasne. Będzie zadłużona wo końca życia i na liście dłużników być może. Pytam, czy najblizsza rodzina bedzie miała obowiązek uregulować ten dług Nie. Ale spadek po mamie to szybko może przepaść. |
|
Data: 2009-03-21 16:03:34 | |
Autor: Budzik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Osobnik posiadający mail cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
to nie jest problemem.Dostanie rachunek do zapłaty ze szpitala.to jest jasne. czyli co? Szybko, jeszcze za zycia, na wszelki wypadek, corka (czyli ta chora, bez majatku) powinna sie zrzec ewentualnego spadku po rodzicach?Pytam, czy najblizsza rodzina bedzie miała obowiązek uregulować ten -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka, 4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy i kupic wózek dziecięcy. ;-) |
|
Data: 2009-03-21 17:12:21 | |
Autor: Cavallino | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:
Będzie zadłużona wo końca życia i na liście dłużników być może.to nie jest problemem. Do czasu. Kiedy np. będzie potrzebna pożyczka na leczenie.
Nie potrzeba za życia. I chyba też nie można nawet. , corka (czyli ta A ma dzieci? Bo jeśli nie to co chce w ten sposób uzyskać? |
|
Data: 2009-03-21 16:33:33 | |
Autor: Budzik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Osobnik posiadający mail cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
zrozum, to jest osoba nie posiadajaca majatku, ktora do konca zycia bedzie na czyims utrzymaniu (nie bedzie zdolna do pracy itp) - kto takiej osobie chciałby dac pozyczke na cokolwiek?Będzie zadłużona wo końca życia i na liście dłużników być może.to nie jest problemem.
wydaje mi sie ze mozna - jakis czas temu ktos twierdził ze za zycia jest to wrecz latwiejsze. nie ma dzieci. Zyskac? Chodzi o to ze jak umrze mama i ona cos by po niej odziedziczyła, to zaraz poszłoby to na spłate tegoz szitalnego długu. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają" |
|
Data: 2009-03-21 18:00:21 | |
Autor: Cavallino | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:
zrozum, to jest osoba nie posiadajaca majatku, ktora do konca zycia bedzie Rentę będzie może miała. No to się jej zajmie. Ale pod pożyczkę mogłoby styknąć. A ma dzieci?nie ma dzieci. A jak się zrzeknie to na co ten spadek pójdzie Twoim zdaniem? Dzieci nie ma, więc go nie dostaną. Co najwyżej rodzeństwo i inni krewni. A jak takich nie ma, to gmina. Tak czy tak, dla niej przepadnie. A może jednak by wystarczyło na rachunek? A jak nie - to może lepiej zapłacić te 6 000 w NFZ? |
|
Data: 2009-03-22 09:48:29 | |
Autor: Budzik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Osobnik posiadający mail cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
rozumiem.zrozum, to jest osoba nie posiadajaca majatku, ktora do konca zycia
dokładnie dalsza rodzina. Zreszta od tego przeciez jest testament. A może jednak by wystarczyło na rachunek? podejrzewam ze to juz i tak nic nie da - nie sadze zeby NFZ chciał ubezpieczyc w tył. No i 6TPLN to strasznie duzo pieniedzy. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire |
|
Data: 2009-03-22 12:10:24 | |
Autor: Cavallino | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:
A może jednak by wystarczyło na rachunek? Myślisz, że rachunek ze szpitala to mniejszy będzie? |
|
Data: 2009-03-22 06:15:19 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów lec zenia | |
Cavallino wrote:
To zależy co on tam robił. Stawki po kilka tysięcy za dzień sa na oiomie, na innych jest znacznie taniej. |
|
Data: 2009-03-22 12:23:00 | |
Autor: Cavallino | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:gq56k8$dnk$2inews.gazeta.pl...
Cavallino wrote: Ale tu wystarcza kilkaset zł na dzień, żeby już przekroczyć 6 tys |
|
Data: 2009-03-22 07:03:38 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów lec zenia | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:gq56k8$dnk$2inews.gazeta.pl...a kogo teraz w szpitalu 10 dni trzymają? Nie opłaca się. NFZ płaci za procedury a nie za długość pobytu, wiec wywalają jak najszybciej do domu bo pacjent generuje straty. |
|
Data: 2009-03-22 13:13:41 | |
Autor: Cavallino | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:
a kogo teraz w szpitalu 10 dni trzymają?Myślisz, że rachunek ze szpitala to mniejszy będzie? Cytuję: "ta osoba juz choruje lezac w szpitalu... i nie wiadomo kiedy wyjdzie. " Raczej jest duża szansa, że to nie jakaś krótktrwała (i tania) duperela. |
|
Data: 2009-03-22 18:33:31 | |
Autor: Budzik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Osobnik posiadający mail cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
mysle ze ta osoba nigdy nie bedzie miala pieniedzy zeby zaplacic.A może jednak by wystarczyło na rachunek? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić... wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi... |
|
Data: 2009-03-22 23:23:12 | |
Autor: Cavallino | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:
Myślisz, że rachunek ze szpitala to mniejszy będzie?mysle ze ta osoba nigdy nie bedzie miala pieniedzy zeby zaplacic. A do szpitala po co szła? Świadomy kant, czy siłą ją zaciągnęli? |
|
Data: 2009-03-22 23:18:33 | |
Autor: Budzik | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Osobnik posiadający mail cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Nie była swiadoma tego co sie dzieje.Myślisz, że rachunek ze szpitala to mniejszy będzie?mysle ze ta osoba nigdy nie bedzie miala pieniedzy zeby zaplacic. Żaden kant. W jednym z postów pisałem ze miala wylew. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic na to nie można poradzić. To byłby dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw |
|
Data: 2009-03-22 18:44:05 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:Punkt 1. przetać się martwić i się nie przejmować, bo jeszcze bardziej zaszkodzi. Na leczenie nieubezpieczonych też są środki. |
|
Data: 2009-03-23 00:22:47 | |
Autor: Cavallino | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:
Żaden kant. W jednym z postów pisałem ze miala wylew. Jakoś mi to uciekło, nie zauważyłem tej informacji. Faktycznie niewesoło i kolejna przestroga, że przezorny jednak musi być ubezpieczony. |
|
Data: 2009-03-22 23:13:56 | |
Autor: kogutek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztów leczenia | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:W Polsce nie ma takich rent żeby można było coś z nich zająć. -- |
|
Data: 2009-03-22 23:20:56 | |
Autor: kogutek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztówleczenia | |
Dalszy ciag watku rozpoczetego tu:Art. 68. 1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia. 2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa. To z obowiązującej konstytucji. Jak jest biedna to nie musi płacić i nie ma żadnego długu. -- |
|
Data: 2009-03-22 18:42:54 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztówleczen ia | |
kogutek wrote:
Dalszy ciag watku rozpoczetego tu:Art. 68. 1a) ale nie za darmo. 2b) równy dostęp ma? ma. został przyjęty tak jak każdy inny? został? był leczony tak jak każdy inny? był. Czy opieka jest finansowana ze środków publicznych? jest. Tylko kto powiedział, że 100%. |
|
Data: 2009-03-23 09:20:13 | |
Autor: Liwiusz | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztówleczen ia | |
witek pisze:
2b) Tylko dlatego, że szpital nie zdążył się zorientować że osoba ta nie była ubezpieczona. Mam znajomego, który od pewnego czasu nie jest ubezpieczony i niestety dwa razy został pobity, w obydwu przypadkach został wyrzucony ze szpitala, jak tylko ten zorientował się z kim ma do czynienia. Mimo że kolega miał na sobie gips od pasa do szyi. Czy opieka jest finansowana ze środków publicznych? jest. Tylko kto powiedział, że 100%. Skoro ma być finansowana, to ma być finansowana. Nie twierdzisz chyba, że gdyby państwo finansowało 1%, to byłoby ok, bo finansuje, a w jakim zakresie, to nieważne? Problemem jest to, że konstytucja jest pełna pustych frazesów, często ze sobą sprzecznych. Wymaganie przestrzegania konstytucji mogłoby doprowadzić do absurdów. Jak mawiał pewien polityk, konstytucja jest pisana przez idiotów dla kretynów, albo na odwrót. A nawet jeśli coś jest w konstytucji wyraźnie napisane, to i tak nie jest przestrzegane, jak na przykład (były) zakaz ekstradycji polskiego obywatela, który był kilkukrotnie złamany i sądy nie widziały w tym nic niestosownego. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-03-23 07:29:55 | |
Autor: witek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztówleczen ia | |
Liwiusz wrote:
Jeżeli to był stan zagrażający życiu to 1) powiadomić prokuraturę 2) napisać skargę do NFZ.
Ale finansuje
Dlatego powoływanie się na konstytucję zawsze mnei doprowadza do rostroju żoładka, a takiego delikwenta machającego konstytucją bo mu policjant wystawił mandat to bym po prostu trzasnął w łeb, bo jest idiotą. |
|
Data: 2009-03-23 20:41:55 | |
Autor: kogutek | |
Brak ubezpieczenia a pokrycie kosztówleczenia | |
Liwiusz wrote:Mam podobne skojarzenia jak Ty jeśli powołuje się na konstytucję jakiś zapchlony polityk albo skorumpowany sędzia, złapany przez młodego policjanta co by chciał zmienić parszywy świat, kiedy jechał nawalony. Jeśli idzie o sprzeczności to zauważyłem jedną. Konstytucja z założenia jest nie interpretowana. A jest trybunał zajmujący się jej tłumaczeniem z polskiego na nasze. To poważne nadużycie. Zwykli obywatele nie powołują się na konstytucję, bo jej nie znają. Jak by znali to dawno by na przykład ZUS w kosmos wysłali. Ale co zrobić jak 312 tyś. km. kw. zamieszkują idioci. -- |
|