Data: 2009-08-16 06:32:33 | |
Autor: farciarz | |
Boukun, ktoś chyba napisał książkę o twoim pokoleniu... | |
On 16 Sie, 07:31, Tzva Adonai <tzva.ado...@yahoo.com> wrote:
"Dojczland" Stasiuka - książka o życiu Polaków w Niemczech... Moze i tak jest, ja jednak za niemcami nie przepadam, i nie to zebym mieszkal w Polsce. Mieszkam w Stanach. W kraju gdzie jest kazda nacja z calego swiata. Nie, nie jestem rasista, nie przeszkadza mi odcien pigmentu w ludzkiej skorze, bo to nie moja skora. wiec dlaczego mnie czyjs pigment ma obchodzic? Nie, nie jestem rasista, nie obchodzi mnie to ze ja zaczynam weekend w sobote o 3 po poludniu, a znajomy juz w piatek wczesnym wieczorem z rodzina zaczyna spedzac wolny czas. On wroci do pracy w niedziele , a ja w poniedzialek. Komus to przeszkadza? Chyba tylko "katolikom" w Polsce, no i ich Niemieckim sasiadom. Bo moj sasiad z pochodzenia Iranczyk, (uciekl ma status uchodzccy politycznego, jego moja religia nie obchodzi, wie ze jestem Katolikiem), kiedys 24 grudnia powiedzial, O! Merry Christmas my friend i uscisnal mi reke , wyznawca Islamu....niebywale, zlozyl mi zyczenia swiateczne z okazji Bozego Narodzenia. Spotkal mnie na parkingu, widzial jak wyciagam Choinke z Jeepa wraz z zakupami. Mam tez z sasiadow, Niemcy, bardzo mili ludzie, Kiedys jak sie wprowadzilem, sami mnie zagadneli, ale jak sie dowiedzieli ze jestem Polakiem, jakos przestalismy sie do siebie odzywac. Nie wiem czemu....Moze im sie nie spodobalo to ze majac urode aryjska ( w ichnim mniemaniu) 178wzrostu, jasny blond na glowie i niebieskie oczy, na ich _Guten "w morden"- odpowiedzialem im, Hi how are you guys.Oni na to _ Spreachen Deutsch? -- Oh no! no...I dosent speak in german, only Polish, russian, english and Spanish., Odwrocili sie i odeszli zniesmaczeni. Kiedys stalem w kolejce na lotnisku, Terminal 1 Chicago O`Hare, stanowisko Lufthansy ( dla Polakow co tylko Lotem i Po polsku, Lufthansa odlatuje do Europy z 1 Terminal a nie z Piatki) Stala przede mna gromada niemcow, mlodzi ludzie, pewnie studenci, Glosno po niemiecku sobie dyskutowali i smiali sie rubasznie przygladajac sie afro-amerykanskiemu Facetowi ktory siedzial w Informacji i rozmawial przez telefon. Po kilku minutach doszla grupa kolejnych ...Niemcow. Pewna Panna pukajac mnie po chamsku swoim palcem w moje plecy, Zaszprechala do mnie po niemiecku, ja w ich jezyku wogole nie rozmawiam i nie mam zamiaru. Osoba z ktora podrozowalem mowi plynnnie po niemiecku, Miedzy nimi wywiazala sie krotka i ostra pyskowka. Poprosilem o przetlumaczenie coz owa mloda osoba ma nam do powiedzenia. Okazalo sie ze owa Panna miala do nas pretensie ze sie wcisnelismy w ich grupe i oni chca stac obok siebie. Odpowiedzialem jej grzecznie po angielsku ze samolot to Niemiecka kolej podmiejska i nie ucieknie, kultura obowiazuje , a poza tym nie wiedzialem ze ona z kolegami stoii w kolejce, bo jej tu przede mna nie bylo, a jak dzisiaj nie ma czasu stac spokojnie w kolejce, zawsze moze tu przyjsc jutro. Nic nie odpowiedziala, Najlepsze bylo to kiedy ten czarnoskory pracownik z Informacji podszedl do ...Niemcow pokazal im legitymacje oficera TSA i odpowiedzial im Glosno po Niemiecku, tak ze wsrod wycieczki niemieckich braci zapadla grobowa cisza.Towarzyszka mojej podrozy dostala ataku smiechu. Pozniej dowiedzialem sie ze Murzyn grzecznie zaproponowal im powtorzenie swoich rasistowskich komentarzy pod jego adresem przed konsulem niemieckim ktory zawsze ma prawo spotkac siez nimi w areszcie na lotnisku i zeby zamkneli swoje niemieckie rasistowskie mordy bo on zaczyna sie nudzic w pracy. Nakazal im milczenei i po zalatwieniu formalnosci natychmiastowe udanie sie w strone swojego samolotu. Tak oficer TSA pozegnal cywilizowana mlodziesz Niemiecka opuszczajaca USA. Nie bede juz opowiadal jak zachowywali sie kulturalni i cywilizowani niemcy w samolocie, pozostawili po sobie, niesmak, i rynsztok na pokladzie samolotu. Ze wszystkich nacji na swiecie nie lubie Niemcow za ich chamstwo i rasizm .Moze w Niemczech sa grzeczni i mili ale to jak sie zachowuja za granica, skutecznie odstrasza. |
|