Ja pierdolę, i jak tu ma być dobrze, u nas byle agent i zdrajca parę lat poprezydentuje i potem dożywotnio siedzi na wikcie polskiego podatnika...
A bezrobotnych Polaków straszą, że nie będą ubezpieczeni...
Tfu!
boukun
Polski podatnik jest traktowany jak dojne bydło spełniające wszelakie zachcianki łaskawie nam rządzących.