W dniu 2012-06-20 10:05, Inga pisze:

Tryby zmieniam z tyłu ale hałas i dyskomfort czuję z
przodu podczas kręcenia korbami.

Czy te hałasy występują przy zmianie biegów w obie strony, czy np. schodzenie z większej na mniejszą zębatkę z tyłu idzie bez problemu a w drugą stronę hałasuje?
Jak już bieg się "ułoży" to w czasie jazdy nie ma żadnych problemów, czy też zdarzają się jakieś szaleństwa?
Jak stare są linki od przerzutek?
Rower ze sklepu czy po jakiejś rozbudowie?

--
Pozdrawiam,
Andrzej.

Czy te hałasy występują przy zmianie biegów w obie strony, czy np. schodzenie z większej na mniejszą zębatkę z tyłu idzie bez problemu a w drugą stronę hałasuje?

Chyba głównie z mniejszej na większą... Ale głowy teraz to sobie nie dam uciąć.

Jak już bieg się "ułoży" to w czasie jazdy nie ma żadnych problemów, czy też zdarzają się jakieś szaleństwa?

Jak się ułoży to już jest dobrze. Ale czasami nie chce się ułożyć i muszę
poskakać po rożnych trybach.

Jak stare są linki od przerzutek?
Rower ze sklepu czy po jakiejś rozbudowie?

Rower ze sklepu. Kupiony w tamtym roku na jesieni. Nic istotnego nie było
zmieniane.  A w odpowiedzi na wcześniejsze wpisy:
Jestem z Lublina - wcześniejszy rower serwisowała u Tuory. Nie chcę z byle czym jechać do mechanika. Myślałam, że to jakaś "normalna" i
znana usterka. W tylnej przerzutce jest jeszcze trzecia śrubka, niezależnie od tych dwóch (H
i L). Do czego ona służy? Spoko, spoko, jeszcze jej nie odkręcałam ;-)



--

Inga pisze:

W tylnej przerzutce jest jeszcze trzecia śrubka, niezależnie od tych dwóch (H
i L). Do czego ona służy? Spoko, spoko, jeszcze jej nie odkręcałam ;-)

Ona sluzy do naciagu sprezyny napinajacej lancuch, czyli w skrocie do regulacji kata ustawienia przerzutki. W zasadzie nie ma wiekszego wplywu na prace przerzutki.
Do pracy napedu najwieksze znaczenie ma barylkowa sruba do regulacji naciagu linki, ktory powinien byc dosyc precyzyjnie ustawiony.  Czasami jeden obrot juz pomaga.

Jan Cytawa

W dniu 2012-06-20 12:38, cytawa pisze:

Do pracy napedu najwieksze znaczenie ma barylkowa sruba do regulacji
naciagu linki, ktory powinien byc dosyc precyzyjnie ustawiony.  Czasami
jeden obrot juz pomaga.

Właśnie tę śrubkę bym trochę wykręcił jeśli chrobocze przy zmianie z mniejszej na większą zębatkę. Zacznij jednak od 1/4 obrotu, test, i znowu. Zapamiętaj tylko jej początkowe ustawienie (zrobić kreseczkę) i kierunek oraz łączną ilość obrotów.
Ja akurat te "baryłki" mam przy manetkach, ale niewykluczone, że u Ciebie będą przy przerzutce.

--
AWa.

Dzięki za radę Chłopaki :-)

Pokręcę nią trochę i dam znać co z tego wynikło. Pzdr
Inga


--

W dniu 2012-06-20 14:28, izraelska@WYTNIJ.gazeta.pl pisze:

Pokręcę nią trochę i dam znać co z tego wynikło.

Pamiętaj, że wykręcanie tej śruby napina linkę (pomaga "wciągać" łańcuch na większe zębatki), a wkręcanie - linkę luzuje, skutkiem czego łańcuch łatwiej zeskakuje na zębatki mniejsze.

Kręć po ćwierć obrotu (czuć, że śruba baryłkowa "zaskakuje") i próbuj zmieniać bieg.


--
bans

W dniu 12-06-20 14:35, bans pisze:

Kręć po ćwierć obrotu (czuć, że śruba baryłkowa "zaskakuje") i próbuj
zmieniać bieg.

Kurcze, nie wiem czy z opisu "śruba baryłkowa" wyczaiłbym
o co chodzi gdybym nie wiedział :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

W dniu 2012-06-20 14:44, kawoN pisze:

Kurcze, nie wiem czy z opisu "śruba baryłkowa" wyczaiłbym
o co chodzi gdybym nie wiedział :)

Masz rację, nie pamięta wół, jak cielęciem był, sam też się kiedyś zastanawiałem, co to jest. Ale mam nadzieję, że z kontekstu i z poprzednich postów to wynika.


--
bans

  kawoN pisze:

Kurcze, nie wiem czy z opisu "śruba baryłkowa" wyczaiłbym
o co chodzi gdybym nie wiedział :)

Wrzuc w google srube barylkowa to zobaczysz. Prawde mowiac jestem oporny na nowe nazewnictwo ale ta nazwa swietnie pasuje. Nie wiem jak inaczej by mozna ten wihajster nazwac.

Jan Cytawa

W dniu 12-06-20 15:08, cytawa pisze:

Wrzuc w google srube barylkowa to zobaczysz. Prawde mowiac jestem oporny
na nowe nazewnictwo ale ta nazwa swietnie pasuje. Nie wiem jak inaczej
by mozna ten wihajster nazwac.

Faktycznie - a myślałem, że to wymyśliłeś :)
Tak czy siak już nie sprawdzimy czy koleżanka
poradziłaby sobie z rozpoznaniem bo teraz
na pewno zajrzy do netu :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Tak czy siak już nie sprawdzimy czy koleżanka
poradziłaby sobie z rozpoznaniem bo teraz
na pewno zajrzy do netu :)

A koleżanka, o dziwo, nie miała problemu z pojęciem "baryłka" :-P Kojarzyłam
taką nakrętkę z hamulców. Co prawda nie miałam pojęcia, że analogiczna jest i
przy manetkach, nigdy im się tak dokładnie nie przyglądałam. Ale jakoś od razu
zatrybiłam o co może chodzić :-)

Wcześniej co prawda szukałam rozwiązania swojego problemu w necie (dobre
zasady zadawania pytań na forach i grupach dyskusyjnych ;-). Znalazłam info o
H i L a o regulacji baryłką nie. Ale wracając do meritum. Otóż pokręciłam tą baryłką. Nie było łatwo utrafić w
odpowiednie ustawienie, trochę to upierdliwe i czasochłonne, ale się udało. Dziękuję bardzo za pomoc, szczególnie Cytawie i Andrzejowi W.! :-D

Pzdr
Inga







--

W dniu 12-06-22 10:34,  Inga pisze:

A koleżanka, o dziwo, nie miała problemu z pojęciem "baryłka" :-P Kojarzyłam
taką nakrętkę z hamulców. Co prawda nie miałam pojęcia, że analogiczna jest i
przy manetkach, nigdy im się tak dokładnie nie przyglądałam. Ale jakoś od razu
zatrybiłam o co może chodzić :-)

Widocznie nie taka z Ciebie blondynka na jaką się "malowałaś" :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

W dniu 2012-06-20 15:08, cytawa pisze:

Prawde mowiac jestem oporny
na nowe nazewnictwo

--
bans

W dniu 2012-06-20 15:08, cytawa pisze:

Prawde mowiac jestem oporny
na nowe nazewnictwo ale ta nazwa swietnie pasuje.

http://rowery.zbooy.pl/przerzut.html

Jak widać ta nazwa była już używana w epoce internetowego roweru łupanego, więc żadne to tam nowe nazewnictwo ;)


--
bans

W dniu 12-06-20 15:52, bans pisze:

http://rowery.zbooy.pl/przerzut.html

Jak widać ta nazwa była już używana w epoce internetowego roweru
łupanego, więc żadne to tam nowe nazewnictwo ;)

No proszę, tyle lat...

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Dnia Wed, 20 Jun 2012 12:38:13 +0200, cytawa napisał(a):

Ona sluzy do naciagu sprezyny napinajacej lancuch, czyli w skrocie do
regulacji kata ustawienia przerzutki. W zasadzie nie ma wiekszego wplywu
na prace przerzutki.
Do pracy napedu najwieksze znaczenie ma barylkowa sruba do regulacji
naciagu linki, ktory powinien byc dosyc precyzyjnie ustawiony.  Czasami
jeden obrot juz pomaga.

No właśnie się zastanawiam dlaczego u mnie ostatnio tylna przerzutka tak topornie zmienia przełożenia a i regulacja śrubą baryłkowatą nie daje pozytywnych rezultatów.
Czyżby problem z samą sprężyną przerzutki lub linkami/pancerzami? Na dniach będę musiał na próbę coś wstrzyknąć do pancerzy.
Teoretycznie tylną przerzutkę mam czystą. A pamiętam że znajomy raz oddał przerzutkę bo nie działała dobrze. A okazało się że była zasyfiona.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

On 2012-06-20 12:02,  Inga wrote:

Czy te hałasy występują przy zmianie biegów w obie strony, czy np.
schodzenie z większej na mniejszą zębatkę z tyłu idzie bez problemu a w
drugą stronę hałasuje?

Chyba głównie z mniejszej na większą... Ale głowy teraz to sobie nie dam uciąć.

Jak już bieg się "ułoży" to w czasie jazdy nie ma żadnych problemów, czy
też zdarzają się jakieś szaleństwa?

Jak się ułoży to już jest dobrze. Ale czasami nie chce się ułożyć i muszę
poskakać po rożnych trybach.

Jak stare są linki od przerzutek?
Rower ze sklepu czy po jakiejś rozbudowie?

Rower ze sklepu. Kupiony w tamtym roku na jesieni. Nic istotnego nie było
zmieniane.

A w odpowiedzi na wcześniejsze wpisy:
Jestem z Lublina - wcześniejszy rower serwisowała u Tuory.
Nie chcę z byle czym jechać do mechanika. Myślałam, że to jakaś "normalna" i
znana usterka.

W tylnej przerzutce jest jeszcze trzecia śrubka, niezależnie od tych dwóch (H
i L). Do czego ona służy? Spoko, spoko, jeszcze jej nie odkręcałam ;-)

Hmm, dobrze by było żeby jednak ktoś sensowny to obejrzał - czyli nie byle pierwszy z brzegu serwis. Kolega odkopał po paru latach i przeprowadzkach swój rower, biegi mu chodziły jak chciały i namówiłem go na wymianę linek. Nie chciało mu się tachać całego roweru więc żeby podocinać pancerze przywiózł je wszystkie. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się że jakiś bałwan z serwisu zamontował mu pancerze hamulcowe do cięgieł przerzutki! No nóż się normalnie w kieszeni otwiera!

W tylnej przerzutce jest jeszcze trzecia śrubka, niezależnie od tych dwóch (H
i L). Do czego ona służy? Spoko, spoko, jeszcze jej nie odkręcałam ;-)

Tam jest jeszcze jedna "śrubka" - czasami dwie.
W miejscu gdzie się zmienia biegi i przy przerzutce - przynajmniej ja tak mam.
Nie jest to zwykła śrubka (taka jak te H i L) tylko taka nakrętka na gwincie.
Ta nakrętka jest na lince od przerzutki.
Proponuję tym pokręcić.

Procedura wygląda mniej więcej tak:
Odciągamy zabezpieczenie nakrętki, kręcimy, najlepiej licząc ile razy.
Wsiadamy na rower jedziemy, zmieniamy przełożenia i słuchamy.
Jest głośniej. To wracamy na stare miejsce i odkręcamy w przeciwną stronę.

--
Desoft

tms pisze:

Hmm, dobrze by było żeby jednak ktoś sensowny to obejrzał - czyli nie
byle pierwszy z brzegu serwis. Kolega odkopał po paru latach i
przeprowadzkach swój rower, biegi mu chodziły jak chciały i namówiłem go
na wymianę linek. Nie chciało mu się tachać całego roweru więc żeby
podocinać pancerze przywiózł je wszystkie. Jakie było moje zdziwienie
kiedy okazało się że jakiś bałwan z serwisu zamontował mu pancerze
hamulcowe do cięgieł przerzutki! No nóż się normalnie w kieszeni otwiera!

I najprawdopodobniej dobrze zrobil. W wielu przypadkach pancerze hamulcowe pracuja lepiej (a z pewnoscia dluzej lepiej) niz dedykowane przerzutkowe (drutowe). Zwlaszcza gdy przerzutkowe sa cienkie wtedy najmniejsze zabrudzenie czy podgiecie blokuje przerzutke.
Sa pancerze hamulcowe sztywne z wkladka i te MZ sprawdzaja sie bardzo dobrze jako przerzutkowe.

Jan Cytawa

On 2012-06-21 09:09, cytawa wrote:

tms pisze:

Hmm, dobrze by było żeby jednak ktoś sensowny to obejrzał - czyli nie
byle pierwszy z brzegu serwis. Kolega odkopał po paru latach i
przeprowadzkach swój rower, biegi mu chodziły jak chciały i namówiłem go
na wymianę linek. Nie chciało mu się tachać całego roweru więc żeby
podocinać pancerze przywiózł je wszystkie. Jakie było moje zdziwienie
kiedy okazało się że jakiś bałwan z serwisu zamontował mu pancerze
hamulcowe do cięgieł przerzutki! No nóż się normalnie w kieszeni otwiera!

I najprawdopodobniej dobrze zrobil. W wielu przypadkach pancerze
hamulcowe pracuja lepiej (a z pewnoscia dluzej lepiej) niz dedykowane
przerzutkowe (drutowe). Zwlaszcza gdy przerzutkowe sa cienkie wtedy
najmniejsze zabrudzenie czy podgiecie blokuje przerzutke.
Sa pancerze hamulcowe sztywne z wkladka i te MZ sprawdzaja sie bardzo
dobrze jako przerzutkowe.

Jan Cytawa

Te pancerze nie wyglądały na specjalnie sztywne a większość pancerzy hamulcowych jednak trochę się kompresuje wzdłużnie i wtedy niestety całe indeksowanie przerzutki trafia szlag.

Pozdro
tms