Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Bilonem w opornych

Bilonem w opornych

Data: 2009-11-02 08:57:27
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow2
Bilonem w opornych
Swoją drogą, jaka może być przyczyna, że ktoś, kto i tak ma konto, woli odbierać legalnie zarobione pieniądze w gotówce?

myślę że kolega dedukuje w złym kierunku.

gdyby chodziło o ukrywanie dochodów np. przed komornikiem,
brak konta nic by nie pomógł, gdyż UMCS to duża instytucja z pełną księgowością i wieloma księgowymi, komornik wysłałby
pismo prosto do księgowości a ona naliczyłaby co trzeba

o ile potrafię sobie wyobrazić, że zatrudniający na czarno
pracowników przysłowiony 'zakład jana dusigrosza w koziej wólce"
może w ignorancji prawnej właściciela dopuścić sytuację, gdy
ktoś ma zaniżaną albo niewykazywaną pensję i oficjalna wersja
brzmi "ten pan u nas nie pracuje"

o tyle nie jest to możliwe na dużej uczelni państwowej ani
na uczelni prywatnej.

ja obstawiam że poszło o pryncypia. Skoro takiemu np. Januszowi Korwin-Mikke pasy bezpieczeństwa kojarzą się z faszyzmem i socjalizmem, z którymi walczy, to dlaczego pracownikowi akademickiemu obowiązek posiadania
konta bankowego nie może się równie brzydko kojarzyć.

na tę mozliwość wskazuje "rozwiązanie problemu" (równie
wolnościowe i prorynkowe co sam problem). Niech nam ktoś
pokaże przepis nakazujący posiadanie konta bankowego :P
Tak?! To wy mi pokażcie zakaz wypłacania pensji w bilonie! :P

na koniec przesyłam
pozdrowienia dla komorek organizacyjnych UPR na UMCS :P

--


Data: 2009-11-02 09:35:52
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
ja obstawiam że poszło o pryncypia.

A ja o haracz pobvierany przez bank.
Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.
Wyciaganie gotowki w bankomacie - plac... ba niedawno byl watek o sprawdzaniu salda...tez plac! Ja na pewno wolal bym sie obejsc bez dodatkowych kosztow...
Jesli banki w polsce beda dzialac jak np w UK gdzie bankowosc dla osob prywatnych jest 100% darmowa to wowczas nie bedzie to problem.

Data: 2009-11-02 01:40:35
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 10:35 am, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:
> ja obstawiam że poszło o pryncypia.

A ja o haracz pobvierany przez bank.
Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za
posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich
pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.
Wyciaganie gotowki w bankomacie - plac... ba niedawno byl watek o
sprawdzaniu salda...tez plac! Ja na pewno wolal bym sie obejsc bez
dodatkowych kosztow...
Jesli banki w polsce beda dzialac jak np w UK gdzie bankowosc dla osob
prywatnych jest 100% darmowa to wowczas nie bedzie to problem.

Bez przesady liczba darmowych kont na rynku jest calkiem rozsadna.

Nigdy nie rozumialem tego placzu o "haracz" banku - zawsze mozna
wybrac darmowe konto.

Druga sprawa nikt sie nie interesuje jaki "haracz" musi zaplacic taki
pracodawca za obsluge gotowkowa na ta skale.

Data: 2009-11-02 09:50:50
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
A ja o haracz pobvierany przez bank.
Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za
posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich
pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.
Wyciaganie gotowki w bankomacie - plac... ba niedawno byl watek o
sprawdzaniu salda...tez plac! Ja na pewno wolal bym sie obejsc bez
dodatkowych kosztow...
Jesli banki w polsce beda dzialac jak np w UK gdzie bankowosc dla osob
prywatnych jest 100% darmowa to wowczas nie bedzie to problem.

Bez przesady liczba darmowych kont na rynku jest calkiem rozsadna.

Nigdy nie rozumialem tego placzu o "haracz" banku - zawsze mozna
wybrac darmowe konto.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Czy mozesz mi wskazac w jakim banku bede miec darmowe konto (nawet jak przez rok bedzie tam zero!)
darmowe korzystanie z bankomatow nonstop (nie kilka operacji w miesiacu) darmowa karta do korzystania w bankomacie - prosze wskaz mi gdzie zaloze takie konto.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Druga sprawa nikt sie nie interesuje jaki "haracz" musi zaplacic taki
pracodawca za obsluge gotowkowa na ta skale.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

A ktos interesuje sie mna?
Dlaczego interesuje cie pracodawca i jefgo problemy z bankiem? Czy pracodawce interesuje to jakie ty masz problemy z bankiem czy np. komornikiem? Watpie.
Dlaczego w Polsce ludzie martwia sie o innych a nie o siebie zwlaszcza o swoj portfel!

Data: 2009-11-02 02:05:22
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 10:50 am, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:
> A ja o haracz pobvierany przez bank.
> Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za
> posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich
> pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.
> Wyciaganie gotowki w bankomacie - plac... ba niedawno byl watek o
> sprawdzaniu salda...tez plac! Ja na pewno wolal bym sie obejsc bez
> dodatkowych kosztow...
> Jesli banki w polsce beda dzialac jak np w UK gdzie bankowosc dla osob
> prywatnych jest 100% darmowa to wowczas nie bedzie to problem.

Bez przesady liczba darmowych kont na rynku jest calkiem rozsadna.

Nigdy nie rozumialem tego placzu o "haracz" banku - zawsze mozna
wybrac darmowe konto.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Czy mozesz mi wskazac w jakim banku bede miec darmowe konto (nawet jak przez
rok bedzie tam zero!)
darmowe korzystanie z bankomatow nonstop (nie kilka operacji w miesiacu)
darmowa karta do korzystania w bankomacie - prosze wskaz mi gdzie zaloze
takie konto.


Moge :) Sam mam takie 3 [w trzech roznych bankach]. :)



-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Druga sprawa nikt sie nie interesuje jaki "haracz" musi zaplacic taki
pracodawca za obsluge gotowkowa na ta skale.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

A ktos interesuje sie mna?

Nie wiem - Twoj problem.

Dlaczego interesuje cie pracodawca i jefgo problemy z bankiem?

Widzisz bo widze cos wiecej niz czubek swojego nosa. Jestem w stanie
zrozumiec przedsiebiorce, ktory ponosi koszty obslugi gotowkowej
wyplaty dla tysiecy ludzi. Koszty te sa zbedne i powinno sie je
eliminowac. Bo ta kase ten pracodawca moze wydac na 100 innych rzecz,
bardziej przydatnych niz obsluga kasowa. Moze wydac na opieke
medyczna, moze wydac na ubezpieczenie, moze wydac na PPE...

Nic latwiejszego niz pokazac zwiazkom zawodowym - sluchajcie na
obsluge kasowa wydajemy XXXXXX zl. Jak podpiszemy uklad, ze kasa
wszystkich idzie na konto to np. 80% tej kwoty przeznaczymy na pakiet
medyczny.

Czy
pracodawce interesuje to jakie ty masz problemy z bankiem czy np.
komornikiem? Watpie.


Dlaczego w Polsce ludzie martwia sie o innych a nie o siebie zwlaszcza o
swoj portfel!

Ale ja sie wlasnie troszcze o swoj portfel. Niczyj inny. UMCS to
panstwowa uczelnia, finansowana z budzetu. Na ta obsluge kasowa wyplat
wydaja moje pieniadze. Cwaniaki bez konta przerzucily koszty obslugi
swojej wyplaty z siebie na UMCS, czyli budzet, czyli mnie i kazdego z
nas. A ja nie mam ochoty za to placic.

Ja tam nie mam nic przeciwko konserwatywnym osobom przywiazanym do
gotowki - ale czemu ja mam za to placic? Niech sami placa :)

Data: 2009-11-02 12:19:31
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
Ale ja sie wlasnie troszcze o swoj portfel. Niczyj inny. UMCS to
panstwowa uczelnia, finansowana z budzetu. Na ta obsluge kasowa wyplat
wydaja moje pieniadze. Cwaniaki bez konta przerzucily koszty obslugi
swojej wyplaty z siebie na UMCS, czyli budzet, czyli mnie i kazdego z
nas. A ja nie mam ochoty za to placic.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Moze oni tez nie maja ochoty placic za konto?
To, ze ty placisz za konto to twoja sprawa, a co do budgetu to skoncz ta glupia bajke, bo rownie dobrze ja jestem przeciwnikiem udzialu polski w afganistanie na co ida pieniadze niewspomierne w porownaiu z tym UMCS i co? I nic, mam taki sam na to wplyw jak ty. Wiec bez bajeczek o placeniu "z mojej kieszeni".

Data: 2009-11-02 04:28:00
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 1:19 pm, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:
Ale ja sie wlasnie troszcze o swoj portfel. Niczyj inny. UMCS to
panstwowa uczelnia, finansowana z budzetu. Na ta obsluge kasowa wyplat
wydaja moje pieniadze. Cwaniaki bez konta przerzucily koszty obslugi
swojej wyplaty z siebie na UMCS, czyli budzet, czyli mnie i kazdego z
nas. A ja nie mam ochoty za to placic.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -­-- --

Moze oni tez nie maja ochoty placic za konto?

Nie musza. Jak wykazano w temacie - od groma na rynku bezplatnych kont
to raz.

Dwa sami powinni pokrywac koszty swoich wyborow - jak chce gotowke
niech za to placi on, nie my.

To, ze ty placisz za konto to twoja sprawa,

Racja.

a co do budgetu to skoncz ta
glupia bajke,

Nie bedziesz mi mowil co mam robic. Place podatki - mam prawo wyrazac
opinie na co one powinny byc wydawane. Mam tez prawo decydowania na co
one beda wydawane i korzystam z tego prawa aktywnie.

bo rownie dobrze ja jestem przeciwnikiem udzialu polski w
afganistanie na co ida pieniadze niewspomierne w porownaiu z tym UMCS i co?

I Twoim swietym i niezbywalnym prawem jest protestowac przeciwko tej
wojnie oraz podejmowac wszelkie legalne kroki przeciwko udzalowi
Polski w tej wojnie. A mi nic do tego, wiec z laski swojej nie wmawiaj
mi co moge - a czego nie moge popierac.

I nic, mam taki sam na to wplyw jak ty.

Nie wiem jaki Ty na co masz wplyw. Ja staram sie wplywac na rzeczy,
ktore uwazam za istotne.

Wiec bez bajeczek o placeniu "z
mojej kieszeni".

To nie jest zadna bajka. To, ze ludzie traktuja to jak bajke jest
przyczyna naszych "dziur budzetowych" bo wszyscy tylko potrafia "daj,
daj daj" i glosuje sie na tego co najwiecej obieca :)

Jest okazja bo jakies media zainteresowaly sie tematem - warto
uswiadamiac spoleczenstwo, ze za roznego rodzaju przywileje placimy my
wszyscy. Juz niedawno bylo o tym, ze ZUS zamieni wyplaty gotowkowe na
karty pre-paid - i cool! Widac jednak, ze cos sie zmienia w kierunku
obrotu bezgotowkowego.

Kolejna rzecz, ze wraz z popularyzacja obrotu bezgotowkowego jego
koszty spadna i moze darmowe konta beda czyms zupelnie normlanym w
kazdym banku.

Data: 2009-11-02 10:20:06
Autor: witek
Bilonem w opornych
pmlb wrote:

Czy mozesz mi wskazac w jakim banku bede miec darmowe konto (nawet jak przez rok bedzie tam zero!)
darmowe korzystanie z bankomatow nonstop (nie kilka operacji w miesiacu) darmowa karta do korzystania w bankomacie - prosze wskaz mi gdzie zaloze takie konto.

A dlaczego masz miec  korzystanie z bankomatow non stop?

Gotowke dostajesz do reki i musisz ją trzymac w domu.
Wiec w zasadzie zamiast chodzic do kasy w zakładzie pracy udaj się do okienka w banku i tam wypłac swoją miesięczną pensję.

Zadna karta ci sie nie nalezy, jeśli juz chcesz byc precyzyjny.

Nawet w pekao sa zalozysz darmowe konto rozrachunkowe. Nie mylic z eurokontem.

Data: 2009-11-02 11:00:19
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
pmlb wrote:
A ja o haracz pobvierany przez bank.
Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za
posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich
pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.
Wyciaganie gotowki w bankomacie - plac... ba niedawno byl watek o
sprawdzaniu salda...tez plac! Ja na pewno wolal bym sie obejsc bez
dodatkowych kosztow...
Jesli banki w polsce beda dzialac jak np w UK gdzie bankowosc dla osob
prywatnych jest 100% darmowa to wowczas nie bedzie to problem.

Bez przesady liczba darmowych kont na rynku jest calkiem rozsadna.

Nigdy nie rozumialem tego placzu o "haracz" banku - zawsze mozna
wybrac darmowe konto.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Czy mozesz mi wskazac w jakim banku bede miec darmowe konto (nawet jak przez rok bedzie tam zero!)
darmowe korzystanie z bankomatow nonstop (nie kilka operacji w miesiacu) darmowa karta do korzystania w bankomacie - prosze wskaz mi gdzie zaloze takie konto.

Nie ma takiego banku.

Jak bedziesz mial na koncie przez rok zero, a mimo to bedziesz korzystal z bankomatow, to sila rzeczy zrobisz debet i zalapiesz sie na odsetki, byc moze wezwania do splacenia debetu itp.



PS. popraw swoj czytnik, bo zle cytuje (a w zasadzie w ogole nie cytuje, i nie wiadamo co ty napisales, a co napisal twoj poprzednik).


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 23:26:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Bilonem w opornych

"Tomasz Chmielewski" hcmaj1$7ii$1@online.de

Jak bedziesz mial na koncie przez rok zero, a mimo to bedziesz korzystal z bankomatow, to sila rzeczy zrobisz debet i zalapiesz sie na odsetki, byc moze wezwania do splacenia debetu itp.

Nie zrozumiałeś go. On chce pobierać i mieć stale zero. :)
Jakie wezwania i jakie procenty od zera? Pobiera i ma nadal zero. :)

Chyba można to wytłumaczyć tak -- dziś przychodzi przelew na jego
konto i dziś on wybiera szmal z bankomatu. Innej opcji chyba nie ma. :)

I takich banków jest dużo, które nie biorą ani za konto,
ani za kartę bankomatową, ani za korzystanie z tej karty...
Polbank i mBank chociażby. Z mBanku nawet można zlecić przelew. :)

-=-

Mnie kiedyś dziewczyna wyznała z żalem i wstydem, :) że
jej rodzice życzą mi, abym miał stale zero na koncie. :)
Odparłem, że to piękne błogosławieństwo -- jak zejdę pod
krechę (a stale byłem pod) saldo wróci do zera. :)

--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2009-11-02 13:49:17
Autor: Marcin Wasilewski
Bilonem w opornych
Użytkownik "pmlb" <pmlb@domino.com> napisał w wiadomości news:0YxHm.31333$1i2.25923newsfe07.ams2...
-
Czy mozesz mi wskazac w jakim banku bede miec darmowe konto (nawet jak
przez  rok bedzie tam zero!)
darmowe korzystanie z bankomatow nonstop (nie kilka operacji w miesiacu) darmowa karta do korzystania w bankomacie - prosze wskaz mi gdzie zaloze takie konto.


    Czy możesz zacząć normalnie cytować?

mBank - darmowe prowadzenie, karta, darmowe wypłaty z bankomatów Euronet, Cash4You, BZWBK i (chyba) eCard-a oraz wszystkich bankomatów za granicą "najjaśniejszej",
DB - darmowa karta, prowadzenie, wszystkie bankomaty (pod warunkiem jednej wpłaty miesięcznie),

Data: 2009-11-02 13:55:51
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"Marcin Wasilewski" news:hcmkg9$je3$1news.task.gda.pl

mBank - darmowe prowadzenie, karta, darmowe wypłaty z bankomatów Euronet,
Cash4You, BZWBK i (chyba) eCard-a oraz wszystkich bankomatów za granicą
"najjaśniejszej",

eCard - nie chyba ale na pewno :)

DB - darmowa karta, prowadzenie, wszystkie bankomaty (pod warunkiem jednej
wpłaty miesięcznie),

jedna wpłata miesięcznie? To już nic nie trzeba robić kartą aby konto +
karta były darmowe?

Data: 2009-11-02 21:44:39
Autor: Michal Zapalowski
Bilonem w opornych
Dnia 02-11-2009 o 13:55:51 Valdi <Valdi@valdi.pl> napisał(a):

"Marcin Wasilewski" news:hcmkg9$je3$1news.task.gda.pl
DB - darmowa karta, prowadzenie, wszystkie bankomaty (pod warunkiem  jednej wpłaty miesięcznie),

jedna wpłata miesięcznie? To już nic nie trzeba robić kartą aby konto +
karta były darmowe?


Koledze 'y' zezarlo. Mialo zapewne byc: 'pod warunkiem jednej wYplaty'

--
Michal Zapalowski
grafikaUSUN-TO@gmx.de
GG: 70574

Data: 2009-11-06 12:45:05
Autor: zly
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 09:50:50 -0000, pmlb napisał(a):

<cut> bzdury

Dlaczego w Polsce ludzie martwia sie o innych a nie o siebie zwlaszcza o swoj portfel!

bredzisz jak potłuczony :/

a do tego ustawiłbyś sobie normalne cytowanie
--
marcin

Data: 2009-11-02 11:14:35
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 01:40:35 -0800 (PST), BK napisał(a):

Bez przesady liczba darmowych kont na rynku jest calkiem rozsadna.

Nigdy nie rozumialem tego placzu o "haracz" banku - zawsze mozna
wybrac darmowe konto.

Owszem, jeśli masz stałe łącze internetu, a jak na razie to nie każdy
takowe posiada. Gdybym nie miał stałego łącza, to ja też bym się
domagał, żeby mi pensję dawano do ręki.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 02:25:29
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 11:14 am, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
Dnia Mon, 2 Nov 2009 01:40:35 -0800 (PST), BK napisał(a):

> Bez przesady liczba darmowych kont na rynku jest calkiem rozsadna.

> Nigdy nie rozumialem tego placzu o "haracz" banku - zawsze mozna
> wybrac darmowe konto.

Owszem, jeśli masz stałe łącze internetu, a jak na razie to nie każdy
takowe posiada. Gdybym nie miał stałego łącza, to ja też bym się
domagał, żeby mi pensję dawano do ręki.

A po co Ci stale lacze?

Zakladasz konto w banku darmowe, dostajesz tam przelew z
wynagrodzeniem i odwiedzasz placowke/bankomat i wybierasz tyle ile
jest Ci aktualnie potrzebne zamiast wracac raz w miesiacu z
kieszeniami pelnymi gotowizny.

W czym problem bo dalej nie rozumiem gdzie ten "haracz" i na czym
jestem tak potwornie "stratny" ?

Pozdrawiam

Data: 2009-11-02 12:19:30
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 02:25:29 -0800 (PST), BK napisał(a):

A po co Ci stale lacze?

Jeśli mam komuś powierzać swoje pieniądze, to musze mieć z tego jakąś
korzyść: albo wysokie oprocentowanie, albo przynajmniej możliwość
zdalnego zarządzania kontem oraz płacenia przelewów.
Oprocentowanie w bankach jest gówniane, więc jedyną realną korzyścią
pozostaje dostęp elektroniczny.

Zakladasz konto w banku darmowe, dostajesz tam przelew z
wynagrodzeniem i odwiedzasz placowke/bankomat

I co miesiąc stoję w kolejce po własne pieniądze?
To ja dziękuję.

i wybierasz tyle ile
jest Ci aktualnie potrzebne zamiast wracac raz w miesiacu z
kieszeniami pelnymi gotowizny.

Mam duże kieszenie, mam walizkę, więc nie przeszkadza mi to ;)

W czym problem bo dalej nie rozumiem gdzie ten "haracz" i na czym
jestem tak potwornie "stratny" ?

Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
wypłaty.
Kiedyś w podobnej dyskusji taką propozycję już tutaj złożyłem i wówczas
nie dostałem ani jednej odpowiedzi.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 03:33:19
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 12:19 pm, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
Dnia Mon, 2 Nov 2009 02:25:29 -0800 (PST), BK napisał(a):

> A po co Ci stale lacze?

Jeśli mam komuś powierzać swoje pieniądze, to musze mieć z tego jakąś
korzyść: albo wysokie oprocentowanie, albo przynajmniej możliwość
zdalnego zarządzania kontem oraz płacenia przelewów.
Oprocentowanie w bankach jest gówniane, więc jedyną realną korzyścią
pozostaje dostęp elektroniczny.


Czyli rozumiem lepsze oprocentowanie jest w skarpecie? :)

> Zakladasz konto w banku darmowe, dostajesz tam przelew z
> wynagrodzeniem i odwiedzasz placowke/bankomat

I co miesiąc stoję w kolejce po własne pieniądze?
To ja dziękuję.


A zapomnialem bo jak sie w kasie wyplaca to gotowizna materializuje
sie w portfelu :) Racja! A serio - nie w kazdym banku sa kolejki :)

> i wybierasz tyle ile
> jest Ci aktualnie potrzebne zamiast wracac raz w miesiacu z
> kieszeniami pelnymi gotowizny.

Mam duże kieszenie, mam walizkę, więc nie przeszkadza mi to ;)

> W czym problem bo dalej nie rozumiem gdzie ten "haracz" i na czym
> jestem tak potwornie "stratny" ?

Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
wypłaty.
Kiedyś w podobnej dyskusji taką propozycję już tutaj złożyłem i wówczas
nie dostałem ani jednej odpowiedzi.

Mam konto w Polbanku. Jest z darmo, wyplata w oddziale/bankomacie
Polbanku/bankomacie Euronetu za darmo, wplatomat za darmo, karta
debetowa za darmo, do tego mozna zalozyc darmowe konto
oszczednosciowe.

Dostep do internetu jest niewymagany. Ba nawet niewskazany bo lepiej
wychodzic z zalozenia, ze bankowosci netowej w Polbanku nie ma niz sie
z nia mordowac :)

Data: 2009-11-02 03:34:26
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 12:33 pm, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:


Mam konto w Polbanku. Jest z darmo, wyplata w oddziale/bankomacie
Polbanku/bankomacie Euronetu za darmo, wplatomat za darmo, karta
debetowa za darmo, do tego mozna zalozyc darmowe konto
oszczednosciowe.


Zaznacze, ze podobne konto mam w mBanku [ale to internetowe, wiem
wiem]. I Aliorze [tu jedyny minus - debetowka za darmo jest tylko
promocyjnie, za to wiecej darmowych bankomatow].

Data: 2009-11-02 17:50:22
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 03:33:19 -0800 (PST), BK napisał(a):

Czyli rozumiem lepsze oprocentowanie jest w skarpecie? :)

Odsetki otrzymane w banku nie wystarczą nawet na zakup ulgowego biletu
tramwajowego w jedną stronę, żeby do tego banku po swoje pieniądze
dojechać. O przypadku, gdy do banku musze jechać do innej miejscowości,
nawet nie chce myśleć.

A serio - nie w kazdym banku sa kolejki :)

W tych bankach, które liczą sobie ciężka kasę za każdą, najmniejszą
czynność, zapewne kolejek nie ma. Ale akurat takie banki nas w tej
dyskusji nie interesują.

Mam konto w Polbanku.

Czy Alior pozwala, żeby jego pracownicy swoje pieniądze trzymali u
konkurencji?

Jest z darmo, wyplata w oddziale/bankomacie
Polbanku/bankomacie Euronetu za darmo, wplatomat za darmo, karta
debetowa za darmo, do tego mozna zalozyc darmowe konto
oszczednosciowe.

A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
upominać w Atenach?
Dziękuję, postoję ;)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 18:07:31
Autor: Michal
Bilonem w opornych
Chris pisze:
Dnia Mon, 2 Nov 2009 03:33:19 -0800 (PST), BK napisał(a):

Czyli rozumiem lepsze oprocentowanie jest w skarpecie? :)

Odsetki otrzymane w banku nie wystarczą nawet na zakup ulgowego biletu
tramwajowego w jedną stronę, żeby do tego banku po swoje pieniądze
dojechać. O przypadku, gdy do banku musze jechać do innej miejscowości,
nawet nie chce myśleć.

Ależ z Ciebie ciężki beton.


Mam konto w Polbanku.

Czy Alior pozwala, żeby jego pracownicy swoje pieniądze trzymali u
konkurencji?

Co ma piernik do wiatraka?

Jest z darmo, wyplata w oddziale/bankomacie
Polbanku/bankomacie Euronetu za darmo, wplatomat za darmo, karta
debetowa za darmo, do tego mozna zalozyc darmowe konto
oszczednosciowe.

A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
upominać w Atenach?

A gdybyś zaczął myśleć, to by połowy tego wątku nie było?

--
Michał

Data: 2009-11-02 19:57:01
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 18:07:31 +0100, Michal napisał(a):

Odsetki otrzymane w banku nie wystarczą nawet na zakup ulgowego biletu
tramwajowego w jedną stronę, żeby do tego banku po swoje pieniądze
dojechać. O przypadku, gdy do banku musze jechać do innej miejscowości,
nawet nie chce myśleć.

Ależ z Ciebie ciężki beton.

Czyżbym się pomylił w rachunkach?
Jeśli tak, to przedstaw swoje!
Chyba, że zawsze obrażasz adwersarzy gdy nie masz żadnych argumentów, to
wtedy już nie musisz.

A gdybyś zaczął myśleć, to by połowy tego wątku nie było?

Gdybyś ty zaczął  myśleć, to byś zauważył, że na 77 postów w wątku (do
tego momentu), moich jest tylko 9, a np. BM jest autorem jedenastu.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 19:05:30
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych
On 2009-11-02, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

[...]

Odsetki otrzymane w banku nie wystarczą nawet na zakup ulgowego biletu
tramwajowego w jedną stronę, żeby do tego banku po swoje pieniądze
dojechać. O przypadku, gdy do banku musze jechać do innej miejscowości,
nawet nie chce myśleć.

Ależ z Ciebie ciężki beton.

Czyżbym się pomylił w rachunkach?
Jeśli tak, to przedstaw swoje!
Chyba, że zawsze obrażasz adwersarzy gdy nie masz żadnych argumentów, to
wtedy już nie musisz.

To ja mam inny. Albo płaci on, albo Ty (pośrednio).

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-02 22:42:06
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia 2 Nov 2009 20:05:30 +0100, Wojciech Bancer napisał(a):

To ja mam inny. Albo płaci on, albo Ty (pośrednio).

Nie rozśmieszaj mnie!
Koszt wypłaty wynagrodzenia, to jest koszt pracodawcy, a w żaden sposób
nie mój! I ten koszt, przy innych kosztach pracodawcy (czasami
narzuconymi przez wręcz absurdalne biurokratyczne rozporządzenia) jest
tylko kroplą w morzu wydatków.
Poza tym, czy myślisz, że gdyby UMCS zmniejszył swoje koszty nawet do
zera, to Ty miałbyś z tego chociaż złotówkę?

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 22:08:03
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych
On 2009-11-02, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

[...]

To ja mam inny. Albo płaci on, albo Ty (pośrednio).

Nie rozśmieszaj mnie!
Koszt wypłaty wynagrodzenia, to jest koszt pracodawcy, a w żaden sposób
nie mój!

Oczywiście, że Twój. Tak samo jak i mój. Jak i innych.

I ten koszt, przy innych kosztach pracodawcy (czasami narzuconymi przez wręcz absurdalne biurokratyczne rozporządzenia) jest tylko kroplą w morzu wydatków.

No jasne. Pensje i szkolenia to zawsze jest "kropla w morzu potrzeb".
Transport gotówki, ochrona, żeby gotówkę móc przewozić zgodnie z
rzepisami itp. to pewnie też za darmo. Za to te przejazdy autobusem do bankomatu, raz w miesiącu, to tak obciążają domowy budżet, że szok normalnie.
Poza tym, czy myślisz, że gdyby UMCS zmniejszył swoje koszty nawet do
zera, to Ty miałbyś z tego chociaż złotówkę?

Zdecyduj się. Najpierw piszesz, że to nie ma wpływu, a teraz piszesz,
że jednak ma. I nie. Nie chcę tej "złotówki". Wystarczyłoby, że pieniądze zostaną spożytkowane *lepiej*, tak żebym nie musiał kolejnych złotówek
wydawać bo komuś się nie chce podać numeru konta.

Jesteś też kolejnym przykładem bezmyślnego powtarzania z serii "to pracodawca płaci". "To pracodawca płaci ZUS", "to pracodawca płaci podatki" i inne podobne bzdury. Otóz nie. Pracodawca nie płaci chyba, że to instytucja charytatywna jest.

Pomyśl przez chwilę, to nie boli. On sobie nie odejmie ze
swojej kieszeni. Istnieją tylko trzy opcje:
 - płaci pracownik (zmniejszonym wynagrodzeniem),  - płaci klient,  - w przypadku budżetówek, płaci podatnik

A jak chodzi o budżetówkę, to regularny kowalski jest *na minusie* (czyli państwo więcej od niego wyciąga niż mu daje z tego korzyści), a realny zysk z uwarunkowań mają jedynie uprzywilejowani przez system prawny.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-02 23:38:02
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
To ja mam inny. Albo płaci on, albo Ty (pośrednio).

Nie rozśmieszaj mnie!
Koszt wypłaty wynagrodzenia, to jest koszt pracodawcy, a w żaden sposób
nie mój!

Oczywiście, że Twój. Tak samo jak i mój. Jak i innych.

Wyimaginowany. A konkretnie to ile on wyniosi?

I ten koszt, przy innych kosztach pracodawcy (czasami narzuconymi
przez wręcz absurdalne biurokratyczne rozporządzenia) jest tylko
kroplą w morzu wydatków.

No jasne. Pensje i szkolenia to zawsze jest "kropla w morzu potrzeb".
Transport gotówki, ochrona, żeby gotówkę móc przewozić zgodnie z
rzepisami itp. to pewnie też za darmo.

Zawsze pracodawca moze zamknac biznes, czy jest to obowiazek?


Za to te przejazdy autobusem do bankomatu, raz w miesiącu,
to tak obciążają domowy budżet, że szok normalnie.

To prawda.

Poza tym, czy myślisz, że gdyby UMCS zmniejszył swoje koszty nawet do
zera, to Ty miałbyś z tego chociaż złotówkę?

Zdecyduj się. Najpierw piszesz, że to nie ma wpływu, a teraz piszesz,
że jednak ma. I nie. Nie chcę tej "złotówki". Wystarczyłoby, że pieniądze
zostaną spożytkowane *lepiej*, tak żebym nie musiał kolejnych złotówek
wydawać bo komuś się nie chce podać numeru konta.

Ile wydajesz zlotowek za to, ze ktos nie ma konta, mozesz to podac kwotowo?

Jesteś też kolejnym przykładem bezmyślnego powtarzania z serii
"to pracodawca płaci". "To pracodawca płaci ZUS", "to pracodawca
płaci podatki" i inne podobne bzdury. Otóz nie. Pracodawca nie
płaci chyba, że to instytucja charytatywna jest.

Pomyśl przez chwilę, to nie boli. On sobie nie odejmie ze
swojej kieszeni. Istnieją tylko trzy opcje:
- płaci pracownik (zmniejszonym wynagrodzeniem),
- płaci klient,
- w przypadku budżetówek, płaci podatnik

Jestes w stanie zagwarantopwac, ze jak pracodawca zostanie w 100% zwolniony z wszelkich kosztow typu koncesje, podatki oto o ta kwote podniesie pracownikowi pensje?

A jak chodzi o budżetówkę, to regularny kowalski jest *na minusie*
(czyli państwo więcej od niego wyciąga niż mu daje z tego korzyści),
a realny zysk z uwarunkowań mają jedynie uprzywilejowani przez
system prawny.

Najwiecej (jak bys choc raz w zyciu przeanalizowal budzet) panstwo daje bankom. Zarowno bezposrednio jak posrednio - to ok 60-70% calosci budzetu.
Nie dosc,ze panstwo zaciaga pozyczke w twoim imieniu na... no wlasnie na niewiadomo co bo ciagle brakluje na wszystko a pozyczek jest coraz wiecej, ty je bedziesz spalcac. No chyba, ze to emeryty, rencisci, pielgniarki i kolejarze przejadaja... aha no i koszty za tych co nie maja konta...
Pojecia nie masz o budzecie.

Data: 2009-11-02 18:03:28
Autor: witek
Bilonem w opornych
pmlb wrote:

Najwiecej (jak bys choc raz w zyciu przeanalizowal budzet) panstwo daje bankom. Zarowno bezposrednio jak posrednio - to ok 60-70% calosci budzetu.

p...lisz głupoty.

Data: 2009-11-03 00:47:25
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych
On 2009-11-02, pmlb <pmlb@domino.com> wrote:

[...]

Nie rozśmieszaj mnie!
Koszt wypłaty wynagrodzenia, to jest koszt pracodawcy, a w żaden sposób
nie mój!

Oczywiście, że Twój. Tak samo jak i mój. Jak i innych.

Wyimaginowany. A konkretnie to ile on wyniosi?

Tyle, że mamy dziurę budżetową.

I ten koszt, przy innych kosztach pracodawcy (czasami narzuconymi
przez wręcz absurdalne biurokratyczne rozporządzenia) jest tylko
kroplą w morzu wydatków.

No jasne. Pensje i szkolenia to zawsze jest "kropla w morzu potrzeb".
Transport gotówki, ochrona, żeby gotówkę móc przewozić zgodnie z
rzepisami itp. to pewnie też za darmo.

Zawsze pracodawca moze zamknac biznes, czy jest to obowiazek?

Zawsze pracownik może poszukać innej pracy, czy jest to obowiązek?
Owszem, czasem jest, bo związki drą ryja i sięgają po kasę podatnika.
PKP PR też mogą "zawsze zamknąć biznes"? A czytałeś w gazetach ile
to stocznie już wyciągnęły kasy od podatnika?

Poza tym, czy myślisz, że gdyby UMCS zmniejszył swoje koszty nawet do
zera, to Ty miałbyś z tego chociaż złotówkę?

Zdecyduj się. Najpierw piszesz, że to nie ma wpływu, a teraz piszesz,
że jednak ma. I nie. Nie chcę tej "złotówki". Wystarczyłoby, że pieniądze
zostaną spożytkowane *lepiej*, tak żebym nie musiał kolejnych złotówek
wydawać bo komuś się nie chce podać numeru konta.

Ile wydajesz zlotowek za to, ze ktos nie ma konta, mozesz to podac kwotowo?

Ile wydajesz za każdą sekundę pierniczenia głupot na usenecie?
Nic nie wydajesz? Prąd za darmo?

Jesteś też kolejnym przykładem bezmyślnego powtarzania z serii
"to pracodawca płaci". "To pracodawca płaci ZUS", "to pracodawca
płaci podatki" i inne podobne bzdury. Otóz nie. Pracodawca nie
płaci chyba, że to instytucja charytatywna jest.

Pomyśl przez chwilę, to nie boli. On sobie nie odejmie ze
swojej kieszeni. Istnieją tylko trzy opcje:
- płaci pracownik (zmniejszonym wynagrodzeniem),
- płaci klient,
- w przypadku budżetówek, płaci podatnik

Jestes w stanie zagwarantopwac, ze jak pracodawca zostanie w 100% zwolniony z wszelkich kosztow typu koncesje, podatki oto o ta kwote podniesie pracownikowi pensje?

I teraz następuje coś co się nazywa "sprawdzam":

Tak. Chcesz na piśmie?

Hint: jestem pracodawcą, więc proszę zwolnij mnie z wszystkich podatków,
jakie opłacam z tytułu dochodów w działalności, a chętnie pracownikom podniosę pensję moim pracownikom o dokładnie taką kwotę, o jaką zmniejszą się ich obciążenia podatkowe.

Ooo nie możesz zwolnić?! Więc sobie tak tylko pobredzałeś radośnie
na usenecie? Ojej, jaka szkoda...

A jak chodzi o budżetówkę, to regularny kowalski jest *na minusie*
(czyli państwo więcej od niego wyciąga niż mu daje z tego korzyści),
a realny zysk z uwarunkowań mają jedynie uprzywilejowani przez
system prawny.

Najwiecej (jak bys choc raz w zyciu przeanalizowal budzet) panstwo daje bankom.

Nie *daje*, a *oddaje*. I wcale nie *najwięcej*, bo to jest dokładnie wyliczone ile procent PKB idzie na obsługę długu.

Zarowno bezposrednio jak posrednio - to ok 60-70% calosci budzetu.

Ba. Daj 160-170%. Jak szaleć, to szaleć.

Nie dosc,ze panstwo zaciaga pozyczke w twoim imieniu na... no wlasnie na niewiadomo co bo ciagle brakluje na wszystko a pozyczek jest coraz wiecej, ty je bedziesz spalcac.

No. A pieniądze idą np. na obsługę kasową budżetówki, przywileje i kupę innych niepotrzebnych rzeczy.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-02 19:28:03
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcn2qq$fo4$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Mon, 2 Nov 2009 03:33:19 -0800 (PST), BK napisał(a):

> Czyli rozumiem lepsze oprocentowanie jest w skarpecie? :)


Odsetki otrzymane w banku nie wystarczą nawet na zakup ulgowego biletu
tramwajowego w jedną stronę, żeby do tego banku po swoje pieniądze
dojechać.

Widocznie masz male oszczednosci.

O przypadku, gdy do banku musze jechać do innej miejscowości,
nawet nie chce myśleć.

Do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
Nie mysl za duzo, bo ci to nie wychodzi.


> A serio - nie w kazdym banku sa kolejki :)

W tych bankach, które liczą sobie ciężka kasę za każdą, najmniejszą
czynność, zapewne kolejek nie ma. Ale akurat takie banki nas w tej
dyskusji nie interesują.

> Mam konto w Polbanku.


> Jest z darmo, wyplata w oddziale/bankomacie
> Polbanku/bankomacie Euronetu za darmo, wplatomat za darmo, karta
> debetowa za darmo, do tego mozna zalozyc darmowe konto
> oszczednosciowe.

A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
upominać w Atenach?
Dziękuję, postoję ;)

Ale co ci przeszkadza, ze w Atenach?
I czy konta w tym Polbanku nie sa objete gwarancjami?
I czy znasz naprawde przypadki ze jakies banki w Polsce bankrutowaly i ze klienci tracili pieniadze?

A co bedzie jak cie okradna, mieszkanie sie spali, czy tez powodz przyjdzie?
TA

Data: 2009-11-02 20:27:05
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
I czy znasz naprawde przypadki ze jakies banki w Polsce bankrutowaly i
ze klienci tracili pieniadze?

Oczywiscie, ze znam:)))
Np./ jeden bank z Poznania, nazwy nie wymienie, Gasiorowski i Baksik oraz szereg innych pomniejszych i powiekszych.
To, ze dzis w TV o tym nie ma nie znacza, ze tego nie bylo.

Data: 2009-11-04 21:44:58
Autor: Michal Tyrala
Bilonem w opornych
On Mon, 2 Nov 2009 20:27:05 -0000, pmlb wrote:
> I czy znasz naprawde przypadki ze jakies banki w Polsce bankrutowaly i
> ze klienci tracili pieniadze?

 Oczywiscie, ze znam:)))
 Np./ jeden bank z Poznania, nazwy nie wymienie, Gasiorowski i Baksik oraz  szereg innych pomniejszych i powiekszych.
 To, ze dzis w TV o tym nie ma nie znacza, ze tego nie bylo.

1. Baksika nie było.

2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_Art-B

Warto czasem wyjsc poza bełkot z TV...
--
Michał http://kbns.digart.pl/

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2009-11-02 23:17:13
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 19:28:03 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Odsetki otrzymane w banku nie wystarczą nawet na zakup ulgowego biletu
tramwajowego w jedną stronę, żeby do tego banku po swoje pieniądze
dojechać.

Widocznie masz male oszczednosci.

O przypadku, gdy do banku musze jechać do innej miejscowości,
nawet nie chce myśleć.

Do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
Nie mysl za duzo, bo ci to nie wychodzi.

Najwyraźniej myślenie tobie nie bardzo wychodzi, bo nie dyskutujemy tu
mojego przypadku, a zwłaszcza moich oszczędności, tylko przypadek
pracowników UMCS, którzy chcą wypłatę dostawać do ręki.
A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał podejmować
pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
papieru potrzebnego na ten bilet.

A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
upominać w Atenach?
Dziękuję, postoję ;)

Ale co ci przeszkadza, ze w Atenach?
I czy konta w tym Polbanku nie sa objete gwarancjami?

Właśnie chodzi o to, że nie są objęte gwarancjami BFG!
Jeśli nie wiesz nawet tego, to w ogóle powinieneś wstrzymać się od
zabierania głosu w takiej dyskusji.

I czy znasz naprawde przypadki ze jakies banki w Polsce bankrutowaly i ze klienci tracili pieniadze?

Od 1995 roku tylko w Polsce zbankrutowało coś około 95 banków -
szczegóły znajdziesz na stronach BFG. O głośnych bankructwach znanych
światowych banków zapewne sam słyszałeś.
M.in. dlatego nie trzymam swojej kasy w jednym banku, lecz w kilku.

A co bedzie jak cie okradna, mieszkanie sie spali, czy tez powodz przyjdzie?

Nie jestem przeciwnikiem korzystania z banków, bo sam z nich
intensywnie korzystam, ale uważam, że przelewanie pracownikom
wynagrodzenia do banku wbrew ich woli, jest jawnym nadużyciem przewagi
ze strony pracodawcy.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-03 00:20:17
Autor: mvoicem
Bilonem w opornych
(02.11.2009 23:17), Chris wrote:
Dnia Mon, 02 Nov 2009 19:28:03 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
[...]

Najwyraźniej myślenie tobie nie bardzo wychodzi, bo nie dyskutujemy tu
mojego przypadku, a zwłaszcza moich oszczędności, tylko przypadek
pracowników UMCS, którzy chcą wypłatę dostawać do ręki.
A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
na dojazd do siedziby banku.

Tyle że pracownik UMCS nie musi nigdzie jechać, bo w rektoracie ma jeden
bank, w okolicy Chatki Żaka chyba jest drugi, jeżeli uznać Bank Pocztowy
za bank to ma w rektoracie i tuż przy Racławickich, oraz 4 minuty
spacerkiem, na Krakowskim mu się zaczyna istne bankowisko.

Mam nadzieję że teraz nie zaczniesz liczyć ile on gumy na podeszwach
zedrze i jak to się przekłada na jego odsetki.

p. m.

Data: 2009-11-03 00:23:15
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcnmf5$k79$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Mon, 02 Nov 2009 19:28:03 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

>> Odsetki otrzymane w banku nie wystarczą nawet na zakup ulgowego biletu
>> tramwajowego w jedną stronę, żeby do tego banku po swoje pieniądze
>> dojechać. > > Widocznie masz male oszczednosci.
> >>O przypadku, gdy do banku musze jechać do innej miejscowości,
>> nawet nie chce myśleć.
> > Do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
> Nie mysl za duzo, bo ci to nie wychodzi.

Najwyraźniej myślenie tobie nie bardzo wychodzi, bo nie dyskutujemy tu
mojego przypadku, a zwłaszcza moich oszczędności, tylko przypadek
pracowników UMCS, którzy chcą wypłatę dostawać do ręki.

Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.
Wyraznie brak ci zdolnosci kojarzenia faktow.

A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał podejmować
pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
papieru potrzebnego na ten bilet.

Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.

>> A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
>> upominać w Atenach?
>> Dziękuję, postoję ;)
> > Ale co ci przeszkadza, ze w Atenach?
> I czy konta w tym Polbanku nie sa objete gwarancjami?

Właśnie chodzi o to, że nie są objęte gwarancjami BFG!
Jeśli nie wiesz nawet tego, to w ogóle powinieneś wstrzymać się od
zabierania głosu w takiej dyskusji.

AFAIK sa objete greckimi gwarancjami.
Grecja. Takie panstwo w Europie.


> I czy znasz naprawde przypadki ze jakies banki w Polsce bankrutowaly i > ze klienci tracili pieniadze?

Od 1995 roku tylko w Polsce zbankrutowało coś około 95 banków -
szczegóły znajdziesz na stronach BFG.

O głośnych bankructwach znanych
światowych banków zapewne sam słyszałeś.
M.in. dlatego nie trzymam swojej kasy w jednym banku, lecz w kilku.

Przyznam, ze dotad jakos sie tym nie interesowalem.
I wciaz malo mnie to interesuje.
Wazniejsza jest odpowiedz na moje pytanie:
Czy znasz naprawde przypadki ze jakies banki w Polsce bankrutowaly i ze klienci tracili pieniadze?


> A co bedzie jak cie okradna, mieszkanie sie spali, czy tez powodz > przyjdzie?

Nie jestem przeciwnikiem korzystania z banków, bo sam z nich
intensywnie korzystam, ale uważam, że przelewanie pracownikom
wynagrodzenia do banku wbrew ich woli, jest jawnym nadużyciem przewagi
ze strony pracodawcy.

Byc moze.
Z drugiej strony upieranie sie przy 'gotowce do reki' jest IMHO kretynskie.
Zreszta jak widzisz UMCS wyplaca im te upragniona gotowke.

TA

Data: 2009-11-04 18:52:54
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Tue, 03 Nov 2009 00:23:15 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.

Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
lub któremu bankomat przy próbie wypłaty pensji połknie kartę, a bank na
30 dni zablokuje środki, które miały wystarczyć mu na życie przez cały
miesiąc?
Spróbuj wyobrazić sobie, że na świecie są także inni ludzie i nie
wszyscy są piękni, młodzi, silni, zdrowi i bogaci!

A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał podejmować
pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
papieru potrzebnego na ten bilet.

Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.

Do płacenia służą pieniądze! A karty są tylko ich bardzo ułomną
alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę. A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
złotówce, żeby więcej o mnie wiedział, niż wie nawet moja żona!
Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.
Zresztą sklepy nie przyjmujące płatności kartą są generalnie tańsze.
Wczoraj np. zatankowałem samochód na takiej stacji i na 50 litrach ON
zaoszczędziłem 15 zł w stosunku do stacji, przyjmujących płatności
kartą.

A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
upominać w Atenach?
Dziękuję, postoję ;)

Ale co ci przeszkadza, ze w Atenach?
I czy konta w tym Polbanku nie sa objete gwarancjami?

Właśnie chodzi o to, że nie są objęte gwarancjami BFG!
Jeśli nie wiesz nawet tego, to w ogóle powinieneś wstrzymać się od
zabierania głosu w takiej dyskusji.

AFAIK sa objete greckimi gwarancjami.
Grecja. Takie panstwo w Europie.

Dokładnie to napisałem powyżej, a co wywołało twoje oburzenie.
Przecież napisałem, że po swoje pieniądze będziesz musiał jechać do
Aten. Grecja. Takie państwo w Europie.

--
Krzysztof

Data: 2009-11-04 19:01:45
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"Chris" news:hcsfse$9pp$1nemesis.news.neostrada.pl

Wczoraj np. zatankowałem samochód na takiej stacji i na 50 litrach ON
zaoszczędziłem 15 zł w stosunku do stacji, przyjmujących płatności
kartą.

Ile płaciłeś za litr paliwa?

Data: 2009-11-04 23:49:59
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Wed, 4 Nov 2009 19:01:45 +0100, Valdi napisał(a):

Ile płaciłeś za litr paliwa?

3,66 zł.
Na innych stacjach było 3,92 a ja zatankowałem 54 litry.

--
Krzysztof

Data: 2009-11-04 21:53:50
Autor: BK
Bilonem w opornych
On 4 Lis, 23:49, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
Dnia Wed, 4 Nov 2009 19:01:45 +0100, Valdi napisał(a):

> Ile płaciłeś za litr paliwa?

3,66 zł.
Na innych stacjach było 3,92 a ja zatankowałem 54 litry.

--
Krzysztof

Sorry za OT ale drogo placiles. Ja w Wawie - 3,61 i placilem karta :)

Data: 2009-11-06 00:21:43
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Wed, 4 Nov 2009 21:53:50 -0800 (PST), BK napisał(a):

Sorry za OT ale drogo placiles. Ja w Wawie - 3,61 i placilem karta :)

No to podaj co to za stacja!
Właśnie wybieram się do Warszawy, chętnie tam zatankuję.
Jak nie będę miał innego wyjścia, to też zapłacę kartą ;)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-05 21:09:17
Autor: BK
Bilonem w opornych
On 6 Lis, 00:21, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
Dnia Wed, 4 Nov 2009 21:53:50 -0800 (PST), BK napisał(a):

> Sorry za OT ale drogo placiles. Ja w Wawie - 3,61 i placilem karta :)

No to podaj co to za stacja!
Właśnie wybieram się do Warszawy, chętnie tam zatankuję.
Jak nie będę miał innego wyjścia, to też zapłacę kartą ;)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Real na Ursynowie [to chyba jest stacja sieci Statoil 1-2-3].

Data: 2009-11-08 22:18:45
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Thu, 5 Nov 2009 21:09:17 -0800 (PST), BK napisał(a):

Sorry za OT ale drogo placiles. Ja w Wawie - 3,61 i placilem karta :)

No to podaj co to za stacja!
Właśnie wybieram się do Warszawy, chętnie tam zatankuję.
Jak nie będę miał innego wyjścia, to też zapłacę kartą ;)

Real na Ursynowie [to chyba jest stacja sieci Statoil 1-2-3].

Właśnie dzisiaj tam zatankowałem.
Niestety, ON gwałtownie podrożał do 3,80 zł/l.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-08 13:31:18
Autor: BK
Bilonem w opornych
On 8 Lis, 22:18, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
Dnia Thu, 5 Nov 2009 21:09:17 -0800 (PST), BK napisał(a):

>>> Sorry za OT ale drogo placiles. Ja w Wawie - 3,61 i placilem karta :)

>> No to podaj co to za stacja!
>> Właśnie wybieram się do Warszawy, chętnie tam zatankuję.
>> Jak nie będę miał innego wyjścia, to też zapłacę kartą ;)
> Real na Ursynowie [to chyba jest stacja sieci Statoil 1-2-3].

Właśnie dzisiaj tam zatankowałem.
Niestety, ON gwałtownie podrożał do 3,80 zł/l.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

I tak niezle, na BP zalalem wlasnie za 3,95 ;-) Ceny leca jak
szalone ;)

Data: 2009-11-09 09:47:26
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"BK" news:0008c7c0-8355-488d-a47d-94b154b4329ca31g2000yqn.googlegroups.com

Właśnie dzisiaj tam zatankowałem.
Niestety, ON gwałtownie podrożał do 3,80 zł/l.

I tak niezle, na BP zalalem wlasnie za 3,95 ;-) Ceny leca jak
szalone ;)

http://dobaku.pl/mapa_krakowa.php?idob=43&r_paliwa=1

A w Krakówku ON 3.73 i to b. dobry ON :]

Data: 2009-11-05 03:05:55
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hct0vi$clb$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Wed, 4 Nov 2009 19:01:45 +0100, Valdi napisał(a):

> Ile płaciłeś za litr paliwa?

3,66 zł.
Na innych stacjach było 3,92 a ja zatankowałem 54 litry.

Czy moglbys podac nazwe tej stacji?
Aczy nie sadzisz ze to jakas pralnia brudnych pieniedzy, skoro unikaja rozliczen bezgotowkowych?
No i przy takiej roznicy cen czy na pewno to paliwo jest dobrej jakosci?

TA

Data: 2009-11-06 00:18:38
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Thu, 05 Nov 2009 03:05:55 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Czy moglbys podac nazwe tej stacji?

Zakładowa stacja paliw Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w
Krakowie.

Aczy nie sadzisz ze to jakas pralnia brudnych pieniedzy, skoro unikaja rozliczen bezgotowkowych?

Tu już mnie rozbawiłeś.

No i przy takiej roznicy cen czy na pewno to paliwo jest dobrej jakosci?

Tankuję tam od lat i nigdy nie miałem problemów z silnikiem, nawet
podczas największych mrozów.

--
Krzysztof

Data: 2009-11-04 21:57:29
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Użytkownik "Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości news:hcsfse$9pp$1nemesis.news.neostrada.pl...

Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie

to jest argument.
oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci przy bankomacie, i mają teraz traumę.
zostałem przekonany.

karty są tylko ich bardzo ułomną
alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.
A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
złotówce

tak, w banku siedzą i tylko czekają na raport, gdzie chris płacił katrą. i czytają to.
całe wydziały, wraz z rodzinami. poźniej w niedzilę dyskutują o tym z wujkiem ryśkiem i chrzestną dziecka, tą z morąga.
oni nic innego nie robią, tylko interesują się, gdzie bywasz i za co płacisz. czekają przed ekranami, cała dobę.
teraz też chcą wiedzieć, gdzie będzie płacić setka z UMCSu.

K>N>S>

Data: 2009-11-04 23:07:51
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie

to jest argument.
oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci przy bankomacie, i mają teraz traumę.
zostałem przekonany.

Zrozum, nie kazdy dobrze sie czuje majac obowiazkowe konto w banku - trudno tak to zrozumiec?
Moze jak by im zaproponowac calkowicie darmowe jak w UK to moze by sie przekonali - nie?

karty są tylko ich bardzo ułomną
alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.
A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
złotówce

tak, w banku siedzą i tylko czekają na raport, gdzie chris płacił katrą. i czytają to.
całe wydziały, wraz z rodzinami. poźniej w niedzilę dyskutują o tym z wujkiem ryśkiem i chrzestną dziecka, tą z morąga.
oni nic innego nie robią, tylko interesują się, gdzie bywasz i za co płacisz. czekają przed ekranami, cała dobę.
teraz też chcą wiedzieć, gdzie będzie płacić setka z UMCSu.

Pojecia nie wiesz o czym piszesz. 90% ludzi majacych spore majatki nie uzywa kart w obcym bankomacie. Nie dokonuja zakupow kartami a za gotowke. To dotyczy naprawde dobrze sytuowanych -pisze o ich prywatnych nawykach.
A co do maluczkich... jak bys sie zdziwil ile informacji jest w banku na twoj temat:) Owszem nikt tego praktycznie nioe czyta codziennie, ale jesli bedzie potrzeba to zrobia ci cala historie co gdzie za ile kupiles.
A pamietaj, ze nigdy nie bedziesz pewny kiedy jakas informacja bedzie na twoja niekorzysc.
Dla przykladu: UK jest mistrzem swiata w hurtowiach baz danych, owszem danych personalnych sie nie przekazuje ot tak jak to bywalo w Polsce (handel danymi) ale dzieki wspolpracy z bankami sieci spozywcze doskonale znaja jaki rodzaj klienta co kupuje, gdzie! A mozesz tylko sie domyslic jakie to ma znaczenie dla handlu. Poszukaj w googlach pod haslem: hurtownia danych. To rozjasni ci obraz o czym mowie. Zrobic historie z twoim udzialem nie jest trudno... jedynie gotowka zostawia dziure...

Data: 2009-11-05 01:21:01
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <cPnIm.26682$6O1.3565@newsfe08.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:


Dla przykladu: UK jest mistrzem swiata w hurtowiach baz danych, owszem danych personalnych sie nie przekazuje ot tak jak to bywalo w Polsce (handel danymi) ale dzieki wspolpracy z bankami sieci spozywcze doskonale znaja jaki rodzaj klienta co kupuje, gdzie! A mozesz tylko sie domyslic jakie to ma znaczenie dla handlu.

Jesli nawet jest jak twierdzisz, co to ci to przeszkadza?

TA

Data: 2009-11-05 00:39:16
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
Dla przykladu: UK jest mistrzem swiata w hurtowiach baz danych, owszem
danych personalnych sie nie przekazuje ot tak jak to bywalo w Polsce (handel
danymi) ale dzieki wspolpracy z bankami sieci spozywcze doskonale znaja jaki
rodzaj klienta co kupuje, gdzie! A mozesz tylko sie domyslic jakie to ma
znaczenie dla handlu.

Jesli nawet jest jak twierdzisz, co to ci to przeszkadza?

Mozesz wierzyc lub nie ale tak jest.
W czym mi przeszkadza? Moje zycie jest moje. Dlaczego ktos ma za darmo analizowac co ja robie by na tym jak najlepiej zarobic? Przeszkadza mi. Bo nie lubie jak ktos gromadzi a potem przetwarza dane o mnie. Zwlaszcza, ze ja nawet nie wiem kto to przetwarza i w jakim celu. Naprawde mi to przeszkadza, moze innym nie ale mi tak.

Data: 2009-11-05 00:14:01
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Wed, 4 Nov 2009 21:57:29 +0100, Konrad N.S. napisał(a):

Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie

to jest argument.
oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci przy bankomacie, i mają teraz traumę.

Dlaczego cała setka? Wystarczy, że jednego napadną i zabiorą mu całą
wypłatę, to dla niego będzie faktycznie trauma.
Gdyby tak napadli na Ciebie i zabrali Ci całą wypłatę, to czy naprawdę
nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia?

tak, w banku siedzą i tylko czekają na raport, gdzie chris płacił katrą.

Doświadczenie wskazuje, że faktycznie siedzą i czytają, a świadczą o tym
choćby różne oferty składane przez banki.
Bo bank wie gdzie mieszkam, gdzie pracuję, ile zarabiam, ile miesięcznie
wydaję, a ile odkładam, ile mam oszczędności, a ile długów, ile płace
podatków, czy mam jakieś nieruchomości, gdzie jeżdżę na urlop i w jaki
sposób tam spędzam czas oraz ile tam wydaję, jaki mam numer telefonu,
jaki mam samochód (włącznie z numerem rejestracyjnym) i  w jakim stanie,
czy płace mandaty, czy miewam stłuczki, czy na coś choruję ja lub ktoś z
mojej rodziny, a jeśli tak, to u jakiego lekarza się leczę, czy
przypadkiem poza żoną nie mam jeszcze kogoś na utrzymaniu... - wymieniać
można by jeszcze długo.
Jak tego typu informacje można wykorzystać, to chyba każdy średnio
rozwinięty człowiek jest w stanie się domyślić.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-05 00:28:43
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
Chris wrote:
Dnia Wed, 4 Nov 2009 21:57:29 +0100, Konrad N.S. napisał(a):

Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
to jest argument.
oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci przy bankomacie, i mają teraz traumę.

Dlaczego cała setka? Wystarczy, że jednego napadną i zabiorą mu całą
wypłatę, to dla niego będzie faktycznie trauma.
Gdyby tak napadli na Ciebie i zabrali Ci całą wypłatę, to czy naprawdę
nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia?

Jasne, ze takie cos by zrobilo na mnie wrazenie.

Z pewnoscia pomyslalbym wtedy, czy rzeczywiscie noszenie przy sobie calej wyplaty wyciagnietej w okienku kasowym jest dobrym pomyslem.

Bo z bankomatu mozna wyjac stowke czy dwie, w zaleznosci od potrzeb.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-06 00:32:16
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Thu, 05 Nov 2009 00:28:43 +0100, Tomasz Chmielewski napisał(a):

Gdyby tak napadli na Ciebie i zabrali Ci całą wypłatę, to czy naprawdę
nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia?

Jasne, ze takie cos by zrobilo na mnie wrazenie.

Z pewnoscia pomyslalbym wtedy, czy rzeczywiscie noszenie przy sobie calej wyplaty wyciagnietej w okienku kasowym jest dobrym pomyslem.

Tylko, że biorąc wypłatę w swoim własnym zakładzie pracy, wśród ludzi,
których znam, nie jestem narażony na napad, a wyjmując pieniądze z
bankomatu na ulicy, wśród dużej ilości obcych ludzi, jestem autentycznie
narażony na napad.
 
Bo z bankomatu mozna wyjac stowke czy dwie, w zaleznosci od potrzeb.

I za każdym razem jechać po tą stówkę lub dwie ze swojej wsi lub
przedmieścia do bankomatu w centrum?
A miało być tak prosto: zamiast brać forsę z zakładowej kasy, miała
wystarczyć jedna wycieczka do bankomatu ;)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-06 01:26:50
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcvnv0$epc$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Thu, 05 Nov 2009 00:28:43 +0100, Tomasz Chmielewski napisał(a):

>> Gdyby tak napadli na Ciebie i zabrali Ci całą wypłatę, to czy naprawdę
>> nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia?
> > Jasne, ze takie cos by zrobilo na mnie wrazenie.
> > Z pewnoscia pomyslalbym wtedy, czy rzeczywiscie noszenie przy sobie > calej wyplaty wyciagnietej w okienku kasowym jest dobrym pomyslem.

Tylko, że biorąc wypłatę w swoim własnym zakładzie pracy, wśród ludzi,
których znam, nie jestem narażony na napad, a wyjmując pieniądze z
bankomatu na ulicy, wśród dużej ilości obcych ludzi, jestem autentycznie
narażony na napad.

Podalem ci przyklad staruszka zamordowanego przed wlasnym mieszkaniem. Jak wracal z emerytura.
Nie na ulicy.
 > Bo z bankomatu mozna wyjac stowke czy dwie, w zaleznosci od potrzeb.

I za każdym razem jechać po tą stówkę lub dwie ze swojej wsi lub
przedmieścia do bankomatu w centrum?

Tzn. zawsze poruszasz sie codziennie po tej samej trasie praca - dom. I na dodatek na tej trasie nie ma bankomatow?

A miało być tak prosto: zamiast brać forsę z zakładowej kasy, miała
wystarczyć jedna wycieczka do bankomatu ;)

Czy rozumiesz wyrazenie 'w zaleznosci od potrzeb'?
Chyba nie.
:-(

TA

Data: 2009-11-05 09:57:30
Autor: Robert Kois
Bilonem w opornych
Dnia Thu, 5 Nov 2009 00:14:01 +0100, Chris napisał(a):

Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
to jest argument.
oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci przy bankomacie, i mają teraz traumę.
Dlaczego cała setka? Wystarczy, że jednego napadną i zabiorą mu całą
wypłatę, to dla niego będzie faktycznie trauma.
Gdyby tak napadli na Ciebie i zabrali Ci całą wypłatę, to czy naprawdę
nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia?

A jak Cię obrabują po wyjściu z kasy? Szczególnie, że namierzenie takich osób jest proste bo dzień wypłaty w
kasie jest zwykle określony.

--
Kojer

Data: 2009-11-05 11:13:17
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Użytkownik "Robert Kois" <kojer@hell.pl> napisał w wiadomości news:loj6fnubpokc.dlgkojer.kojer...


Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie

to jest argument.
oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci
przy bankomacie, i mają teraz traumę.

Dlaczego cała setka? Wystarczy, że jednego napadną i zabiorą mu całą
wypłatę, to dla niego będzie faktycznie trauma.
Gdyby tak napadli na Ciebie i zabrali Ci całą wypłatę, to czy naprawdę
nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia?

A jak Cię obrabują po wyjściu z kasy?
Szczególnie, że namierzenie takich osób jest proste bo dzień wypłaty w
kasie jest zwykle określony.

to naprawdę bez znaczenia.
mogą ich obrabować WSZYSTKICH przy samej kasie, oni i tak konta nie założą.

ale przy bakomacie to zupełnie co innego
bo przecież przy bankomacie wystarczy, że jednego z nich napadną - i to jest dopiero przekonujące wszystich 'bezkontowych' by tego konta nie zakładać.

K>N>S>

Data: 2009-11-05 06:29:36
Autor: Jarek Andrzejewski
Bilonem w opornych
On 5 Lis, 11:13, "Konrad N.S." <najswi...@op.pl> wrote:
Użytkownik "Robert Kois" <ko...@hell.pl> napisał w wiadomościnews:loj6fnubpokc.dlgkojer.kojer...

to naprawdę bez znaczenia.
mogą ich obrabować WSZYSTKICH przy samej kasie, oni i tak konta nie założą.

BTW: była taka sprawa, że ktoś dostał od banku odszkodowanie za to, że
złodziej wyrwał mu wypłacone pieniądze przy kasie i zwiał. Sąd uznał,
że bank ma obowiązek zapewnić ochronę u siebie. Więc jednak jest
różnica między kasą a bankomatem.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2009-11-05 15:45:09
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <41cb6900-2b09-40ec-bea7-9ecfde442af0@m38g2000yqd.googlegroups.com>,
 Jarek Andrzejewski <ptja.pl@googlemail.com> wrote:

On 5 Lis, 11:13, "Konrad N.S." <najswi...@op.pl> wrote:
> Użytkownik "Robert Kois" <ko...@hell.pl> napisał w > wiadomościnews:loj6fnubpokc.dlgkojer.kojer...

> to naprawdę bez znaczenia.
> mogą ich obrabować WSZYSTKICH przy samej kasie, oni i tak konta nie założą.

BTW: była taka sprawa, że ktoś dostał od banku odszkodowanie za to, że
złodziej wyrwał mu wypłacone pieniądze przy kasie i zwiał. Sąd uznał,
że bank ma obowiązek zapewnić ochronę u siebie. Więc jednak jest
różnica między kasą a bankomatem.

Ale ja juz tu w tym watku wspominalem, ze pieniadze z bankomatu sa ubezpieczone m.in. od rabunku. I wtedy zaden sad nie jest potrzebny.

TA

Data: 2009-11-06 00:41:29
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Thu, 05 Nov 2009 15:45:09 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Ale ja juz tu w tym watku wspominalem, ze pieniadze z bankomatu sa ubezpieczone m.in. od rabunku.

I znowu napisałeś następną bzdurę!
Owszem, są ubezpieczone, ale tylko wtedy, gdy wykupisz specjalne
ubezpieczenie! I tylko wtedy!

--
Krzysztof

Data: 2009-11-06 01:22:33
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcvo8h$j0$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Thu, 05 Nov 2009 15:45:09 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

> Ale ja juz tu w tym watku wspominalem, ze pieniadze z bankomatu sa > ubezpieczone m.in. od rabunku. I znowu napisałeś następną bzdurę!
Owszem, są ubezpieczone, ale tylko wtedy, gdy wykupisz specjalne
ubezpieczenie! I tylko wtedy!

Pudlo.
Zalezy od banku.
U mnie w VW w pakiecie podstawowym jest za darmo:
<http://www.vwbankdirect.pl/KontoEdirect.html?utm_source=sg&utm_medium=bo
ks_lewy&utm_content=0_prowadzenie&utm_campaign=kontoedirect>
Z kolei w mBanku kosztuje to chyba 1,5 albo 2 miesiecznie.
W innych bankach pewnie jest podobnie.

TA

Data: 2009-11-06 00:36:06
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Thu, 5 Nov 2009 09:57:30 +0100, Robert Kois napisał(a):

A jak Cię obrabują po wyjściu z kasy?

A słyszałeś kiedyś o takim przypadku, by kogoś obrabowano na terenie
jego zakładu pracy? Bo ja nigdy!
A przypadki obrabowania kogoś, kto właśnie wypłacił pieniądze w banku
lub z bankomatu, są dosyć częste.
--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-06 01:18:44
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcvobh$esn$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Thu, 5 Nov 2009 09:57:30 +0100, Robert Kois napisał(a):

> A jak Cię obrabują po wyjściu z kasy? A słyszałeś kiedyś o takim przypadku, by kogoś obrabowano na terenie
jego zakładu pracy? Bo ja nigdy!
A przypadki obrabowania kogoś, kto właśnie wypłacił pieniądze w banku
lub z bankomatu, są dosyć częste.

Zrodlo?

TA

Data: 2009-11-06 12:32:55
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-365965.01184406112009news.onet.pl...

A słyszałeś kiedyś o takim przypadku, by kogoś obrabowano na terenie
jego zakładu pracy? Bo ja nigdy!
A przypadki obrabowania kogoś, kto właśnie wypłacił pieniądze w banku
lub z bankomatu, są dosyć częste.

Zrodlo?

palec wskazujący.


K>N>S>

Data: 2009-11-08 22:26:26
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Fri, 06 Nov 2009 01:18:44 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

A słyszałeś kiedyś o takim przypadku, by kogoś obrabowano na terenie
jego zakładu pracy? Bo ja nigdy!
A przypadki obrabowania kogoś, kto właśnie wypłacił pieniądze w banku
lub z bankomatu, są dosyć częste.

Zrodlo?

Miałem ci już nie odpowiadać, ale jak sam się podkładasz, to proszę:
http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html
Sam ten link podałeś!

--
Krzysztof

Data: 2009-11-08 23:42:18
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hd7dsk$pdg$2@nemesis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Fri, 06 Nov 2009 01:18:44 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

>> A słyszałeś kiedyś o takim przypadku, by kogoś obrabowano na terenie
>> jego zakładu pracy? Bo ja nigdy!
>> A przypadki obrabowania kogoś, kto właśnie wypłacił pieniądze w banku
>> lub z bankomatu, są dosyć częste.
> > Zrodlo?

Miałem ci już nie odpowiadać, ale jak sam się podkładasz, to proszę:
http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html
Sam ten link podałeś!

No wlasnie. Starszy pan wracal z banku/poczty przynoszac do domu cala swoja emeryture.
Gdyby wyplacil 200zl z bakomatu, to raz zeby oddal je bez walki. Bo mala kwota, dwa, ze ubezpiecznie pokryloby mu strate.

Pisalem juz to kilka razy.
Czy moglbys udac sie na jakies szkolenie w zakresie nauki czytania ze zrozumieniem?

Czy naprawde trzeba ci tlumaczyc ze biale jest biale a czarne jest czarne.
TA

Data: 2009-11-06 12:35:54
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
Chris wrote:
Dnia Thu, 5 Nov 2009 09:57:30 +0100, Robert Kois napisał(a):

A jak Cię obrabują po wyjściu z kasy?

A słyszałeś kiedyś o takim przypadku, by kogoś obrabowano na terenie
jego zakładu pracy? Bo ja nigdy!

No nie wiem.

Ja tam slyszalem o skradzionych z miejsca pracy laptopach, telefonach komorkowych czy portfelach.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-08 22:29:18
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Fri, 06 Nov 2009 12:35:54 +0100, Tomasz Chmielewski napisał(a):

A słyszałeś kiedyś o takim przypadku, by kogoś obrabowano na terenie
jego zakładu pracy? Bo ja nigdy!

No nie wiem.

Ja tam slyszalem o skradzionych z miejsca pracy laptopach, telefonach komorkowych czy portfelach.

Ja nie pisałem o kradzieżach, tylko o rabunkach, czyli napadzie
połączonym z kradzieżą.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-05 00:24:12
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcsfse$9pp$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Tue, 03 Nov 2009 00:23:15 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

> Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
> Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.

Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?

Ale dlaczego mamy sie przejmowac cudzymi fobiami?

Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie

1. Bardziej prawdopodobne jest ze obrabuja czlowieka z wyplata - o prosze - http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html (zreszta wtedy sie jest stratny na wieksza kwote)
2. Ubezpieczenie karty od rabunku (w tym rabunku gotowki po wyplacie z bankomatu jest w cenie karty albo kosztuje max. 1-2zl/miesiac)

lub któremu bankomat przy próbie wypłaty pensji połknie kartę, a bank na
30 dni zablokuje środki, które miały wystarczyć mu na życie przez cały
miesiąc?

Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.
Ale rzeczywiscie warto miec ze dwie karty.
Spróbuj wyobrazić sobie, że na świecie są także inni ludzie i nie
wszyscy są piękni, młodzi, silni, zdrowi i bogaci!

A tu juz nie widze zwiazku. Znam emerytow po 70, ktorzy sie kartami posluguja. Z pewnoscia nie naleza do wymienionych przez ciebie grup.

>> A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
>> kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
>> na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał podejmować
>> pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
>> papieru potrzebnego na ten bilet.
> > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.

Do płacenia służą pieniądze!

No to UMCS zachowal sie ok. Przeciez pieniadz papierowy to przeciez jakas bezsensowna nowinka. A moze pownnismy uzywac brylek zlota?
Albo przejdzmy na handel wymienny?

A karty są tylko ich bardzo ułomną
alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.

Nie widze zadnych plusow gotowki nad karta. Sorry.
W przypadku jesli rzeczywiscie sklep nie akceptuje kart mozna skorzystac z bankomatu. Mi sie to zdarza rzadko.

A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
złotówce, żeby więcej o mnie wiedział, niż wie nawet moja żona!

Przykro to stwierdzic, ale najwdoczniej masz jakas obsesje.

Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.

I tak wszedzie sie targujesz???

Zresztą sklepy nie przyjmujące płatności kartą są generalnie tańsze.
Wczoraj np. zatankowałem samochód na takiej stacji i na 50 litrach ON
zaoszczędziłem 15 zł w stosunku do stacji, przyjmujących płatności
kartą.

A co to za stacja?


>>>> A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
>>>> upominać w Atenach?
>>>> Dziękuję, postoję ;)
>>> >>> Ale co ci przeszkadza, ze w Atenach?
>>> I czy konta w tym Polbanku nie sa objete gwarancjami?
>> >> Właśnie chodzi o to, że nie są objęte gwarancjami BFG!
>> Jeśli nie wiesz nawet tego, to w ogóle powinieneś wstrzymać się od
>> zabierania głosu w takiej dyskusji.
> > AFAIK sa objete greckimi gwarancjami.
> Grecja. Takie panstwo w Europie.

Dokładnie to napisałem powyżej, a co wywołało twoje oburzenie.
Przecież napisałem, że po swoje pieniądze będziesz musiał jechać do
Aten. Grecja. Takie państwo w Europie.

Naprawde sdzisz ze trzebaby jezdzic do Aten?
Nie wierze. Chyba nie mowisz tego powaznie.
Myslisz ze jak robie zakupy w Hong Kongu to musze tam jezdzic?

TA

Data: 2009-11-05 00:21:11
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
> Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
> Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.

Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?

Ale dlaczego mamy sie przejmowac cudzymi fobiami?

Ale ty jestes zwolennikiem obowiazkowego posiadania konta...

Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie

1. Bardziej prawdopodobne jest ze obrabuja czlowieka z wyplata - o
prosze - http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html (zreszta
wtedy sie jest stratny na wieksza kwote)
2. Ubezpieczenie karty od rabunku (w tym rabunku gotowki po wyplacie z
bankomatu jest w cenie karty albo kosztuje max. 1-2zl/miesiac)

Policz ile kosztuje konto rocznie a potem sprawdz w ststysykach ilosc rabunkow.
Najwiekszym zlodziejem jest wlasnie bank.

lub któremu bankomat przy próbie wypłaty pensji połknie kartę, a bank na
30 dni zablokuje środki, które miały wystarczyć mu na życie przez cały
miesiąc?

Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.
Ale rzeczywiscie warto miec ze dwie karty.

Blokuje! Znam taki przypadek osobiscie i to nie na 30 a na ponad 60 dni.
Dwie karty to dwa konta to dwa razy tyle oplat...
Jesli bnkowosc prywatna bedzie darmowa w polsce, pewnie ludzie beda miec i po trzy konta...


Spróbuj wyobrazić sobie, że na świecie są także inni ludzie i nie
wszyscy są piękni, młodzi, silni, zdrowi i bogaci!

A tu juz nie widze zwiazku. Znam emerytow po 70, ktorzy sie kartami
posluguja. Z pewnoscia nie naleza do wymienionych przez ciebie grup.

Jeden lubi pamarancze drugi... (dopisz sobie co)
Chocby jeden emryt sie znalazl ktory bedzie miec problem i bedzie to dla niego utrudnienie - system nie moze byc obowiazkowy! Bo zawsze kozna wowczas odwrocic systuuacje i powiedziec: skoro jeden czlowiek moze dostac wyplate w bilonie dlaczego nie zrozbic z tego obowiazku...


>> A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
>> kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
>> na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał >> podejmować
>> pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
>> papieru potrzebnego na ten bilet.
>
> Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.

Do płacenia służą pieniądze!

No to UMCS zachowal sie ok. Przeciez pieniadz papierowy to przeciez
jakas bezsensowna nowinka. A moze pownnismy uzywac brylek zlota?

Zloto juz dawno nie jest gawarnbtem pieniedzy.
Piniadz tradycyjny zawsze bedzie gora nad wszelkimi kartami, czekami, przelewami.
Jesli tego nie rozumiesz to najpierw powinenes troche poznac zasad bankowosci.
Poza tym, dlaczego ludzi nie znakowac kodami kreskowymi wytatuowanymi na ramieniu i karku? Zamiast nosic dokumenty... czyz to nie bylo by lepsze i nowoczesne rozwiazanie?

Albo przejdzmy na handel wymienny?

To najlepsza alternatywa! Ba! Najuczciwasza i najtansza.
Niestety banki na to nie zezwola tak dlugo jak istnieja, bno wowczas byly by niepotrzebne.


A karty są tylko ich bardzo ułomną
alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.

Nie widze zadnych plusow gotowki nad karta. Sorry.

Gotowka nie zostawia sladu! To jest najwiekszy plus gotowki nad karta.
Gotowka to gotowkla jak sama nazwa wskazuje. Jak bedziesz miec awarie bnankomatu i bank zablokuje ci srodki na miesiac, co ci z karty? Czy wowczas bedzie cokolwoek warta? A gotowka to gotowka...
Oczywiscie banki nie sa glupie i z kazdym rokiem coraz to wiecej operacjoi jest przezucana na karty i przelewy, w niektorych sytyuacjach jestes wrecz obezwlasnowolniony przez banki, bo nie masz innej alternatywy i musisz dzialac tak jak bank tego chce czy to ci sie podoba czy nie (znasz pojecie wolnosci swobody podejowania decyzji?) im dalej tym twoje zycie bedzie regulowane przez bank - hmm juz jest, ale ty nawet tego nie widzisz.

W przypadku jesli rzeczywiscie sklep nie akceptuje kart mozna skorzystac
z bankomatu. Mi sie to zdarza rzadko.

A jak nie ma bankomatu w poblizu? To bedziesz glodny lub nie pojedziesz...
Czy bankomaty sa przy kazdym sklepie?

A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
złotówce, żeby więcej o mnie wiedział, niż wie nawet moja żona!

Przykro to stwierdzic, ale najwdoczniej masz jakas obsesje.

:)) watpie... on raczej jest swiadom jak to dziala:) To ty sprzedajesz wszystko o sobie za to by miec nowoczesna ladna karte plastickowa...BA! Ty za to placisz! Co jest juz groteska.

Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.

I tak wszedzie sie targujesz???

Jesli o mnie idzie prawie wszedzie! Nauczyl mnie tego zyd (autentycznie!) w UK.
Z moich targow jestem do przodu ok 1000 funtow rocznie - warto?
Mozesez targowac sie ze wszystkimi poza urzedem skarbowym:)
Oczywiscie nie zawsze sie uda cos utargowac. To nie jest tak, ze zawsze sie uda utargowac obnizke ceny, naturalnie najwiecej da sie utargowac w sekorze uslug.np:
Na samych robotach remontowych, pomysl ile zaoszczedzisz placac firmie czy pracownikom gotowka na nie przlewem czy karta... a warsztat samochodwy, myjnia... to sa drobne w skali dnia ale setki w skali roku.
Jak juz pisalem polacy nie szanuja swoich pieniedzy a przecierz pieniadze to dla zdecydowanej wiekszosci ich praca czyli czesc z zycia jakie poswiecili komus innemu... czyli polacy nie szanuja siebie!
Dlatego sa latwym celem. Wystarczy rzucic teksty w stylu: zastaw sie a pokaz sie, czy nie byc gorszym od sasiada, lub moje ulubione: o zlotowke sie bedziesz klucic:))
Dzieki temu na polakach sie niezle zarabia, ba polacy jeszcze sie z tego ciesza i chca wiecej...
Wystarczy rzyucic haslo w stylu: polak to potrafi, taki inteligetny, honorowy, patryiota, nie bedzie sie tam o zlotowke awanturowac... i po taki tekscie ile ludzi bedzie dbalo o ta zlotowe? 1%!
Mam nadzieje, ze rozumiesz o czym pisze.
A teraz pomysl, czy bank daruje ci chocby 1 grosz? Nie! Dlaczego wiec ty dajesz mu "zlotowke"!

Data: 2009-11-05 02:07:13
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <ZToIm.77477$X75.21739@newsfe20.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

>> > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
>> > Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.
>>
>> Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
>
> Ale dlaczego mamy sie przejmowac cudzymi fobiami?

Ale ty jestes zwolennikiem obowiazkowego posiadania konta...

Ojej. Przymusu nie ma. Nikt cie nie zmusza. Mozesz miec konto u mamy, jak jeden z twoich blizniakow.

Policz ile kosztuje konto rocznie a potem sprawdz w ststysykach ilosc rabunkow.

Mnie konta nic nie kosztuja. Poza VBankiem gdzie sam wybralem platne konta. Ale tam mam dosc wysokie oprocentowanie i w zasadzie tez w ogolnym bilansie nic nie place.

A co do rabunkow to sa czy ich nie ma?

Najwiekszym zlodziejem jest wlasnie bank.

Moze twoj bank.
Wciaz nie napisales, ktory.


>> lub któremu bankomat przy próbie wypłaty pensji połknie kartę, a bank na
>> 30 dni zablokuje środki, które miały wystarczyć mu na życie przez cały
>> miesiąc?
>
> Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.
> Ale rzeczywiscie warto miec ze dwie karty.

Blokuje! Znam taki przypadek osobiscie i to nie na 30 a na ponad 60 dni.
Po polknieciu karty?
Dziwne.
Bo mi wlasnie ze dwa miesiace temu bankomat polknal karte (mbank). Zagapilem sie jak rozmawialem przez telefon. Po kilku dniach mialem w domu nowa aktywna karte.
Nic nie zostalo zablokowane.

Dwie karty to dwa konta to dwa razy tyle oplat...
Mam w domu kilka kart i place tylko za te za ktore zdecydowalem sie placic. Za typowo bankomatowe nie place.

Jesli bnkowosc prywatna bedzie darmowa w polsce, pewnie ludzie beda miec i po trzy konta...
Konta SA darmowe. Albo kosztuja grosze. Nawet placenie 5zl miesiecznie za konto wychidzi w ostatecznym rachunku mniej, niz nieposiadanie konta. Nie mowiac o wygodzie.

>
>> Spróbuj wyobrazić sobie, że na świecie są także inni ludzie i nie
>> wszyscy są piękni, młodzi, silni, zdrowi i bogaci!
>
> A tu juz nie widze zwiazku. Znam emerytow po 70, ktorzy sie kartami
> posluguja. Z pewnoscia nie naleza do wymienionych przez ciebie grup.

Jeden lubi pamarancze drugi... (dopisz sobie co)

Nie wiem co masz na mysli? Moglbys to sprecyzowac?

Chocby jeden emryt sie znalazl ktory bedzie miec problem i bedzie to dla niego utrudnienie - system nie moze byc obowiazkowy! Bo zawsze kozna wowczas odwrocic systuuacje i powiedziec: skoro jeden czlowiek moze dostac wyplate w bilonie dlaczego nie zrozbic z tego obowiazku...

Ale problem jest w tym, ze tobie i Chrisowi nie odpowiada wyplata w bilonie.

>>
>> >> A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
>> >> kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
>> >> na dojazd do siedziby banku.

To tez nieprawda. Srednia krajowa to jakie 2000-3000zl.
Srednie oprocentowanie na kontach to 2-3%. Czyli suma sumarum te 5zl miesiecznie sie zaoszczedzi. Starcza na 2 bilety MPK. Tylko po co jezdzic raz w miesiacu do siedziby banku?

>> > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
>>
>> Do płacenia służą pieniądze!
>
> No to UMCS zachowal sie ok. Przeciez pieniadz papierowy to przeciez
> jakas bezsensowna nowinka. A moze pownnismy uzywac brylek zlota?

Zloto juz dawno nie jest gawarnbtem pieniedzy.

Nie rozumiem tego zdania.

Piniadz tradycyjny zawsze bedzie gora nad wszelkimi kartami, czekami, przelewami.
Jesli tego nie rozumiesz to najpierw powinenes troche poznac zasad bankowosci.

Moglbys wskazac mi te zalety pieniadza papierowego, trzymanego w skarpecie?

Poza tym, dlaczego ludzi nie znakowac kodami kreskowymi wytatuowanymi na ramieniu i karku? Zamiast nosic dokumenty... czyz to nie bylo by lepsze i nowoczesne rozwiazanie?

Nie ma obowiazku noszenia dokumentow. Co wiecej w UK nie ma obowiazku nawet posiadania dowodu osobistego.

> Albo przejdzmy na handel wymienny?

To najlepsza alternatywa! Ba! Najuczciwasza i najtansza.
Niestety banki na to nie zezwola tak dlugo jak istnieja, bno wowczas byly by niepotrzebne.

Bredzisz.
Czy mozna zapytac o twoje wykszalcenie?
Slyszales o Fenicjanach?
No i nikt ci przeciez nie zabrania stosowania handlu wymiennego. Sprobuj. Zaden bank ci tego nie zabroni.

>
>>A karty są tylko ich bardzo ułomną
>> alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.
>
> Nie widze zadnych plusow gotowki nad karta. Sorry.

Gotowka nie zostawia sladu! To jest najwiekszy plus gotowki nad karta.
Gotowka to gotowkla jak sama nazwa wskazuje. Jak bedziesz miec awarie bnankomatu i bank zablokuje ci srodki na miesiac, co ci z karty? Czy wowczas bedzie cokolwoek warta? A gotowka to gotowka...

A gdzie ja trzymasz?
Bo zawsze ktos cie moze obrabowac, mieszkanie moze sie spalic. Jak jest cos nie tak z bankomatem kontaktujesz sie z bankiem.
I rozwiazujesz problem.
W najgorszym razie przez jakis czas nie masz dostepu do swoich pieniedzy.
Ale one nie znikaja, jak w przypadku problemow z gotowka.


> W przypadku jesli rzeczywiscie sklep nie akceptuje kart mozna skorzystac
> z bankomatu. Mi sie to zdarza rzadko.

A jak nie ma bankomatu w poblizu? To bedziesz glodny lub nie pojedziesz...
To ide do sklepu ktory akceptuje karty. Naprawde nie mam z tym problemu.

Czy bankomaty sa przy kazdym sklepie?
Czasem cos wyplacam na takie okazje. Ale to jest kilkadziesiat zl/mc. A nie noszenie ze soba, czy urzadzanie sobie banku w domu.

>> A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
>> złotówce, żeby więcej o mnie wiedział, niż wie nawet moja żona!
>
> Przykro to stwierdzic, ale najwdoczniej masz jakas obsesje.

:)) watpie... on raczej jest swiadom jak to dziala:) To ty sprzedajesz wszystko o sobie za to by miec nowoczesna ladna karte plastickowa...BA! Ty za to placisz! Co jest juz groteska.

A co takiego sprzedaje?

>> Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
>> wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
>> a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.
>
> I tak wszedzie sie targujesz???

Jesli o mnie idzie prawie wszedzie! Nauczyl mnie tego zyd (autentycznie!) w UK.

Musisz byc bardzo upierdliwym klientem.
No i nigdy nie widzialem zadnego targujacego sie klienta w zadnym Carrefourze, czy innej Biedronce. W UK, w Sainsburrys tez nie. A nawet u Harrodsa. Moze na bazarze w Camden. Ale to bazar i tam faktycznie nie przyjmuja z reguly kart.

Z moich targow jestem do przodu ok 1000 funtow rocznie - warto?
Mozesez targowac sie ze wszystkimi poza urzedem skarbowym:)

Nie wierze.
Oczywiscie nie zawsze sie uda cos utargowac. To nie jest tak, ze zawsze sie uda utargowac obnizke ceny, naturalnie najwiecej da sie utargowac w sekorze uslug.np:
Na samych robotach remontowych, pomysl ile zaoszczedzisz placac firmie czy pracownikom gotowka na nie przlewem czy karta... a warsztat samochodwy, myjnia... to sa drobne w skali dnia ale setki w skali roku.

Nie wierze.
Ktoby wolal gotowke, zeby z nia chodzic potem do banku i wplacac?

Jak juz pisalem polacy nie szanuja swoich pieniedzy a przecierz pieniadze to dla zdecydowanej wiekszosci ich praca czyli czesc z zycia jakie poswiecili komus innemu... czyli polacy nie szanuja siebie!

No mowie, calkiem jak w tym dowcipie...

Dlatego sa latwym celem. Wystarczy rzucic teksty w stylu: zastaw sie a pokaz sie, czy nie byc gorszym od sasiada, lub moje ulubione: o zlotowke sie bedziesz klucic:))
Dzieki temu na polakach sie niezle zarabia, ba polacy jeszcze sie z tego ciesza i chca wiecej...
Wystarczy rzyucic haslo w stylu: polak to potrafi, taki inteligetny, honorowy, patryiota, nie bedzie sie tam o zlotowke awanturowac... i po taki tekscie ile ludzi bedzie dbalo o ta zlotowe? 1%!
Mam nadzieje, ze rozumiesz o czym pisze.
A teraz pomysl, czy bank daruje ci chocby 1 grosz? Nie! Dlaczego wiec ty dajesz mu "zlotowke"!

Jaka znowu zlotowke?

TA

Data: 2009-11-06 01:33:28
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Thu, 05 Nov 2009 00:24:12 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?

Ale dlaczego mamy sie przejmowac cudzymi fobiami?

Jeśli chcesz innym cos narzucać, to musisz też wziąć pod uwagę ich
fobie. Ja np. chociaż ani nie jestem ułomek, ani nie jestem zbyt
strachliwy, ale gdy mam zamiar podjąć z bankomatu jaka większą kasę, to
uważnie się rozglądam, czy przypadkiem ktoś obcy nie stoi zbyt blisko
mnie. Więc tym łatwiej jest mi wyobrazić sobie obawy kogoś starszego,
mniej sprawnego i nieobytego z urządzeniami typu bankomatu.
Zresztą najlepiej zaproponuj swojej babci, że jej założysz konto w banku
internetowym i że emeryturę będzie sobie wybierała z bankomatu, a wtedy
sam się przekonasz, co twoje pomysły są warte.

Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie

1. Bardziej prawdopodobne jest ze obrabuja czlowieka z wyplata - o prosze - http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html (zreszta wtedy sie jest stratny na wieksza kwote)

No właśnie! Następny dowód na to, że otrzymując świadczenia na konto, a
nie do ręki, pracownik/emeryt jest narażony na napad!
ZUS przelewał staruszkowi emeryturę na konto, a on żeby mieć za co żyć,
musiał po nie iść do banku!
W banku bandziory przyobserwowali, że gość wypłaca pieniądze i poszli za
nim, napadając na niego w dogodnym miejscu.
Trudno o lepszy dowód na bezsensowność pomysłu, żeby ludziom wbrew ich
woli przelewać należne im świadczenia na konta bankowe.

2. Ubezpieczenie karty od rabunku (w tym rabunku gotowki po wyplacie z bankomatu jest w cenie karty albo kosztuje max. 1-2zl/miesiac)

Jeśli jest w cenie karty, to karta już nie jest darmowa.
A jeśli za ubezpieczenie trzeba zapłacić, to zarówno ten koszt, jak
wszystkie inne koszty związane z wypłata wynagrodzenia powinien pokryć
pracodawca, gdyż zapłata pracownikowi za wykonaną pracę to jest jego
podstawowy obowiązek.

Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.

Poczytaj dłużej tę grupę, to zmienisz zdanie.

Ale rzeczywiscie warto miec ze dwie karty.

Tak, warto. A kto za to zapłaci?

Do płacenia służą pieniądze!

No to UMCS zachowal sie ok. Przeciez pieniadz papierowy to przeciez jakas bezsensowna nowinka. A moze pownnismy uzywac brylek zlota?
Albo przejdzmy na handel wymienny?

Jak na razie oficjalnym środkiem płatniczym w Polsce są "bilety
Narodowego Banku Polskiego" i to bez względu na to, co będą tu na ten
temat pisać pracownicy komercyjnych banków lub finansowi ignoranci.
 Kończę już tę dyskusję z tobą, bo widze że wypowiadasz się na tematy, o
których nie masz pojęcia, więc po prostu szkoda na to mojego czasu.

--
Krzysztof

Data: 2009-11-06 02:34:45
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcvrcj$dh4$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:


Zresztą najlepiej zaproponuj swojej babci, że jej założysz konto w banku
internetowym i że emeryturę będzie sobie wybierała z bankomatu, a wtedy
sam się przekonasz, co twoje pomysły są warte.

Nie mam juz babci.
Matka ma 78 lat i rachunki w kilku bankach.
Emerytura przychodzi jej normalnie, na konto.
Matka korzysta z karty w sklepie, i bankomacie. Uwaza to za bardzo wygodny wynalazek.

>> Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
> > 1. Bardziej prawdopodobne jest ze obrabuja czlowieka z wyplata - o > prosze - http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html (zreszta > wtedy sie jest stratny na wieksza kwote)

No właśnie! Następny dowód na to, że otrzymując świadczenia na konto, a
nie do ręki, pracownik/emeryt jest narażony na napad!
ZUS przelewał staruszkowi emeryturę na konto, a on żeby mieć za co żyć,
musiał po nie iść do banku!
W banku bandziory przyobserwowali, że gość wypłaca pieniądze i poszli za
nim, napadając na niego w dogodnym miejscu.
Trudno o lepszy dowód na bezsensowność pomysłu, żeby ludziom wbrew ich
woli przelewać należne im świadczenia na konta bankowe.

Gdyby mial karte nie chodzilby po wyplate do banku, tylko ta karta by placil, a od czasu do czasu wyplacal sobie jakas gotowke z bankomatu.
W razie napadu oddalby wszytsko bez walki, bo mialby to ubezpieczone.



> 2. Ubezpieczenie karty od rabunku (w tym rabunku gotowki po wyplacie z > bankomatu jest w cenie karty albo kosztuje max. 1-2zl/miesiac)

Jeśli jest w cenie karty, to karta już nie jest darmowa.

Pisalem w innym miejsu.
W VW MASZ UBEZPIEZPIECZENIE KARTY ZA DARMO.

A jeśli za ubezpieczenie trzeba zapłacić, to zarówno ten koszt, jak
wszystkie inne koszty związane z wypłata wynagrodzenia powinien pokryć
pracodawca, gdyż zapłata pracownikowi za wykonaną pracę to jest jego
podstawowy obowiązek.

Mhm. Moze jeszcze powinien zapewnic ochroniarza eskortujacego pracownika raz gotowka do jego domu. A w domu zainstalowac mu sejf do trzymania tej gotowki?

> Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.

Poczytaj dłużej tę grupę, to zmienisz zdanie.

Ale ja znam takie sprawy z wlasnej praktyki.

> Ale rzeczywiscie warto miec ze dwie karty. Tak, warto. A kto za to zapłaci?

Mozna wybrac konta calkiem darmowe, jesli nawet dla kogos obciazenie rzedu 1-2zl miesiecznie jest duzycm obciazeniem.
Pisalem to kilka razy.
Pisali ci to inni.
Niestety, chyba masz klopoty ze zrozumieniem.

>> Do płacenia służą pieniądze!
> > No to UMCS zachowal sie ok. Przeciez pieniadz papierowy to przeciez > jakas bezsensowna nowinka. A moze powinnismy uzywac brylek zlota?
> Albo przejdzmy na handel wymienny?

Jak na razie oficjalnym środkiem płatniczym w Polsce są "bilety
Narodowego Banku Polskiego" i to bez względu na to, co będą tu na ten
temat pisać pracownicy komercyjnych banków lub finansowi ignoranci.

Ale jak to? No, ale skoro w ten sposob argumentujesz... Czy w takim razie wg ciebie bilon jest czyms nielegalnym?
 Kończę już tę dyskusję z tobą, bo widze że wypowiadasz się na tematy, o
których nie masz pojęcia, więc po prostu szkoda na to mojego czasu.

Mhm.
Uff, i bardzo dobrze.
Widze ze jestes calkowicie niereformowalny. Zaloz sobie partie z kol. pmlb.
Zycze sczescia.
Pa.
TA

Data: 2009-11-07 16:59:30
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
Widze ze jestes calkowicie niereformowalny. Zaloz sobie partie z kol.
pmlb.
Zycze sczescia.

Partie!?
To, ze ty kochasz PiS lub PO (wybierz\ sobie)
Nie znaczy, ze kazdy tak ma? Czy ty naprawde sadzisz, ze kazdy musi byc taki jak ty czy twoja rodzina?
Napisalem, ci, zwe w UK banki nie pibieraja zadnej oplaty za podstawowe usugi bankowe w sklad ktorych wchdzi: prowadzenie rachunku, karta debetowa, kredytowa, korzystanie z bankomatow bankow (nie ma znaczenia jakiego banku bankomatu uzyjesz jest bez prowizji) przelewy, czeki, wplaty itop... to sa podstawowe uslugi bankowe i sa za darmo!
Czy by to zrozumiec musisz zalozyc partie? A moze to po prostu jest normalne....

Data: 2009-11-07 23:21:42
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <QHhJm.25294$uf7.14022@newsfe12.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

> Widze ze jestes calkowicie niereformowalny. Zaloz sobie partie z kol.
> pmlb.
> Zycze sczescia.

Partie!?
To, ze ty kochasz PiS lub PO (wybierz\ sobie)
Nie znaczy, ze kazdy tak ma? Czy ty naprawde sadzisz, ze kazdy musi byc taki jak ty czy twoja rodzina?

Jestes oszolomem?
Tak przypuszczalem.
Sluchaj, a ty nie jestes przypadkiem tym pmlb, ktory trollowal na potege na alt.pl.emigracja.londyn tak ze 3-5 lat temu????
Tylko tamten mieszkal chyba jeszcze w Poznaniu.

Napisalem, ci, zwe w UK banki nie pibieraja zadnej oplaty za podstawowe usugi bankowe w sklad ktorych wchdzi: prowadzenie rachunku, karta debetowa, kredytowa, korzystanie z bankomatow bankow (nie ma znaczenia jakiego banku bankomatu uzyjesz jest bez prowizji) przelewy, czeki, wplaty itop... to sa podstawowe uslugi bankowe i sa za darmo!

Czy by to zrozumiec musisz zalozyc partie? A moze to po prostu jest normalne....

Ale czy ty naprawde wszystko rozumiesz?
Bo w innym miejscu napisales ze masz konto 'basic' a w Abbey.
Ktore to konto oferuje tylko karte bankomatowa (nawet nie VisaElectron, tylko zwykla LinkCard wazna w zasadzie TYLKO w brytyjskich bankomatach http://en.wikipedia.org/wiki/LINK_(UK) )

O oprocentowaniu nie wspomne przez litosc.

TA

Data: 2009-11-08 16:51:59
Autor: pmlb
Bilonem w opornych

<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote in message news:Titus_Atomicus-9DBEA5.23104507112009news.onet.pl...
In article <QHhJm.25294$uf7.14022@newsfe12.ams2>,
"pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

> Widze ze jestes calkowicie niereformowalny. Zaloz sobie partie z kol.
> pmlb.
> Zycze sczescia.

Partie!?
To, ze ty kochasz PiS lub PO (wybierz\ sobie)
Nie znaczy, ze kazdy tak ma? Czy ty naprawde sadzisz, ze kazdy musi byc taki
jak ty czy twoja rodzina?

Jestes oszolomem?
Tak przypuszczalem.
Sluchaj, a ty nie jestes przypadkiem tym pmlb, ktory trollowal na potege
na alt.pl.emigracja.londyn tak ze 3-5 lat temu????

Napisalem, ci, zwe w UK banki nie pibieraja zadnej oplaty za podstawowe
usugi bankowe w sklad ktorych wchdzi: prowadzenie rachunku, karta debetowa,
kredytowa, korzystanie z bankomatow bankow (nie ma znaczenia jakiego banku
bankomatu uzyjesz jest bez prowizji) przelewy, czeki, wplaty itop... to sa
podstawowe uslugi bankowe i sa za darmo!

Czy by to zrozumiec musisz zalozyc partie? A moze to po prostu jest
normalne....

Ale czy ty naprawde wszytsko rozumiesz?
Bo w innym miejscu napisales ze masz konto 'basic' a w Abbey.
Ktore to konto oferuje tylko karte bakomatowa (nawet nie VisaElectron,
tylko LinkCard wazna w zasadzie tylko w brytyjskich bankomatach
http://en.wikipedia.org/wiki/LINK_(UK) )

O oprocentowaniu nie wspomne przez litosc.

TA

Wszystko ci sie pokielbasilo, lacznie z tym, ze wysylasz po dwa te same posty...
Odpoczniej troche bo sie zgrzales.

Data: 2009-11-09 00:02:15
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <NGCJm.91825$X75.24303@newsfe20.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

Wszystko ci sie pokielbasilo, lacznie z tym, ze wysylasz po dwa te same posty...
Ten pierwszy scancelowalem i wyslalem drugiego, bo w pierwszym dostrzeglem kilka bledow.
Zapewniam cie ze nic nie polkiebasilem, natomiast ty i owszem.
W rachunku 'Basic Account' w Abbey, ktory jak twierdziles posiadasz, jest tylko karta bankomatowa 'Link', z ktorej nie mozna wyplacac srodkow za granica UK.
Podalem konkretne (nomen omen) linki gdzie to jest wyraznie napisane.
To oczywiscie tlumaczy twoje przywiazanie do gotowki i inne dziwacta.

Odpoczniej troche bo sie zgrzales.

Skadze. Wlasnie wrocilem z roweru.

Raesumujac. Jestes nie tylko oszolomem, ale i mitomanem.
Przypominam sobie twoje zachowanie na alt.pl.emigracja napawa mnie to niesmakiem.

Niniejszym wrzucam cie do KFa.

Pa.

TA

Data: 2009-11-08 22:39:42
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Fri, 06 Nov 2009 02:34:45 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.

Poczytaj dłużej tę grupę, to zmienisz zdanie.

Ale ja znam takie sprawy z wlasnej praktyki.

Jak wygląda twoja praktyka, to najlepiej świadczy fakt, ze władowałeś
swoje środki do banku o którym kompletnie NIC nie wiedziałeś, nie
wiedziałeś nawet tego, że depozyty w tym banku nie są gwarantowane przez
BFG!

--
Krzysztof

Data: 2009-11-08 23:45:03
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hd7e65$pdb$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

Dnia Fri, 06 Nov 2009 02:34:45 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

>>> Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.
>> >> Poczytaj dłużej tę grupę, to zmienisz zdanie.
> > Ale ja znam takie sprawy z wlasnej praktyki.

Jak wygląda twoja praktyka, to najlepiej świadczy fakt, ze władowałeś
swoje środki do banku o którym kompletnie NIC nie wiedziałeś, nie
wiedziałeś nawet tego, że depozyty w tym banku nie są gwarantowane przez
BFG!

Cos tam o nim wiedzialem. A to ze depozyty gwarantowane sa przez fundusz grecki a nie polski naprawde mi nie przeszkadza.
Ostatecznie jestesmy w tej EU.

TA

Data: 2009-11-06 08:55:23
Autor: Robert Kois
Bilonem w opornych
Dnia Fri, 6 Nov 2009 01:33:28 +0100, Chris napisał(a):

No właśnie! Następny dowód na to, że otrzymując świadczenia na konto, a
nie do ręki, pracownik/emeryt jest narażony na napad!
ZUS przelewał staruszkowi emeryturę na konto, a on żeby mieć za co żyć,
musiał po nie iść do banku!
W banku bandziory przyobserwowali, że gość wypłaca pieniądze i poszli za
nim, napadając na niego w dogodnym miejscu.
Trudno o lepszy dowód na bezsensowność pomysłu, żeby ludziom wbrew ich
woli przelewać należne im świadczenia na konta bankowe.

Bo oczywiście lepiej by napadli na listonosza który niesie kasę dla
kilkunastu albo i kilkudziesięciu osób. No ale co kogo obchodzi
bezpieczeństwo listonosza.

--
Kojer

Data: 2009-11-06 08:57:28
Autor: Liwiusz
Bilonem w opornych
Robert Kois pisze:
Dnia Fri, 6 Nov 2009 01:33:28 +0100, Chris napisał(a):

No właśnie! Następny dowód na to, że otrzymując świadczenia na konto, a
nie do ręki, pracownik/emeryt jest narażony na napad!
ZUS przelewał staruszkowi emeryturę na konto, a on żeby mieć za co żyć,
musiał po nie iść do banku!
W banku bandziory przyobserwowali, że gość wypłaca pieniądze i poszli za
nim, napadając na niego w dogodnym miejscu.
Trudno o lepszy dowód na bezsensowność pomysłu, żeby ludziom wbrew ich
woli przelewać należne im świadczenia na konta bankowe.

Bo oczywiście lepiej by napadli na listonosza który niesie kasę dla
kilkunastu albo i kilkudziesięciu osób. No ale co kogo obchodzi
bezpieczeństwo listonosza.


   Już się tak nie martw o listonoszy - dzięki emerytom mają drugą, a nawet trzecią pensję.

--
Liwiusz

Data: 2009-11-06 14:21:05
Autor: zly
Bilonem w opornych
Dnia Wed, 4 Nov 2009 18:52:54 +0100, Chris napisał(a):

Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie


Bo w drodze powrotnej już nie mogą?


Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.
Zresztą sklepy nie przyjmujące płatności kartą są generalnie tańsze.
Wczoraj np. zatankowałem samochód na takiej stacji i na 50 litrach ON
zaoszczędziłem 15 zł w stosunku do stacji, przyjmujących płatności
kartą.

Kłamiesz jak z nut. Idź do kerfura i poproś  o rabat za płatność gotówką.
Owszem, zdarza się, że niektóre sklepy które liczą każdy grosik opłatę za
płacenie kartą starają się przerzucić na klienta, ale nie nazywałbym tego
rabatem. Dodatkowo wielokrotnie płaciłem kartą w różnych sklepach i rabat
dostawałem. Odnosząc się do stacji paliw. Na takiej Neste za płatność kartą
jest czasami dodatkowy rabat.
A sklepy które nie mają płatności kartą, nie mają jej, bo jest to dla nich
jakiś koszt. Sępią na każdym procencie, więc nie jest na nich taniej, a
często mają ceny wyższe niż np. sugerowane przez producenta na
opakowaniach. Taka mała 'przedsiebiorczość'

--
marcin

Data: 2009-11-06 12:48:42
Autor: zly
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 17:50:22 +0100, Chris napisał(a):

A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
upominać w Atenach?
Dziękuję, postoję ;)

A jak będziesz miał włamanie, albo cię napadną w drodze powrotnej w dniu
wypłaty?
--
marcin

Data: 2009-11-02 19:19:36
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <ed5df876-b2e2-40eb-9347-284f8faf7929@c3g2000yqd.googlegroups.com>,
 BK <bkapuscinski@gmail.com> wrote:

Dostep do internetu jest niewymagany. Ba nawet niewskazany bo lepiej
wychodzic z zalozenia, ze bankowosci netowej w Polbanku nie ma niz sie
z nia mordowac :)

A czy w bankowmatacg Polbankyu mozna sprawdzic stan konta?
I czy jest to usluga platna?

TA

Data: 2009-11-02 10:27:29
Autor: BK
Bilonem w opornych
On 2 Lis, 19:19, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
In article
<ed5df876-b2e2-40eb-9347-284f8faf7...@c3g2000yqd.googlegroups.com>,

 BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

> Dostep do internetu jest niewymagany. Ba nawet niewskazany bo lepiej
> wychodzic z zalozenia, ze bankowosci netowej w Polbanku nie ma niz sie
> z nia mordowac :)

A czy w bankowmatacg Polbankyu mozna sprawdzic stan konta?
I czy jest to usluga platna?

TA

A przyznam szczerze, ze nigdy nie sprawdzalem wiec nie pamietam.

Data: 2009-11-03 14:20:08
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Bilonem w opornych
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Dostep do internetu jest niewymagany. Ba nawet niewskazany bo lepiej
wychodzic z zalozenia, ze bankowosci netowej w Polbanku nie ma niz sie
z nia mordowac :)

A czy w bankowmatacg Polbankyu mozna sprawdzic stan konta?

Można.

I czy jest to usluga platna?

Nie.

I nie tylko w bankomacie Polbanku, ale także w Euronecie. I też za
darmo. :-)

--
MiCHA

Data: 2009-11-03 17:22:47
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcpam8$5mq$1@inews.gazeta.pl>,
 Przemyslaw Kwiatkowski <micha@micha.waw.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

>> Dostep do internetu jest niewymagany. Ba nawet niewskazany bo lepiej
>> wychodzic z zalozenia, ze bankowosci netowej w Polbanku nie ma niz sie
>> z nia mordowac :)

> A czy w bankowmatach Polbanku mozna sprawdzic stan konta?

Można.

> I czy jest to usluga platna?

Nie.

I nie tylko w bankomacie Polbanku, ale także w Euronecie. I też za
darmo. :-)

Aha.
Dzieki.
Niestety pracownik nie znal odpowiedzi na to pytanie.

TA

Data: 2009-11-02 10:27:19
Autor: witek
Bilonem w opornych
Chris wrote:

I co miesiąc stoję w kolejce po własne pieniądze?
To ja dziękuję.

Jakiej kolejce?

Data: 2009-11-02 17:35:54
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
witek wrote:
Chris wrote:

I co miesiąc stoję w kolejce po własne pieniądze?
To ja dziękuję.

Jakiej kolejce?

No przeciez na UMCS bylo 700 okienek kasowych dla 700 pracownikow pobierajacych wynagrodzenie - specjalnie, zeby nie musieli co miesiac stac w kolejce.
Z powodu oszczednosci, pozostalo jedynie 100 okienek kasowych, w zwiazku z czym 600 pracownikow zalozylo konta w banku (bo nie chcieli stac w kolejce).


Czy cos pomieszalem?

PS. nie zrozumialem jedynie, o co chodzi z tym bilonem.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-02 12:46:14
Autor: Michal
Bilonem w opornych
Chris pisze:
Dnia Mon, 2 Nov 2009 02:25:29 -0800 (PST), BK napisał(a):

A po co Ci stale lacze?

Jeśli mam komuś powierzać swoje pieniądze, to musze mieć z tego jakąś
korzyść: albo wysokie oprocentowanie, albo przynajmniej możliwość
zdalnego zarządzania kontem oraz płacenia przelewów.

Zapominasz o tym, że istnieją banki posiadające dostęp do serwisu transakcyjnego w oddziałach.

Oprocentowanie w bankach jest gówniane, więc jedyną realną korzyścią
pozostaje dostęp elektroniczny.




Zakladasz konto w banku darmowe, dostajesz tam przelew z
wynagrodzeniem i odwiedzasz placowke/bankomat

I co miesiąc stoję w kolejce po własne pieniądze?
To ja dziękuję.

A w kasach w "zakładach pracy" nie ma kolejek?


i wybierasz tyle ile
jest Ci aktualnie potrzebne zamiast wracac raz w miesiacu z
kieszeniami pelnymi gotowizny.

Mam duże kieszenie, mam walizkę, więc nie przeszkadza mi to ;)

W czym problem bo dalej nie rozumiem gdzie ten "haracz" i na czym
jestem tak potwornie "stratny" ?

Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
wypłaty.

pierwsze z brzegu: mbank, Alior Bank. Przelewy można dokonać w placówkach (Alior- każda placówka ma komputer z serwisem, mbank- każdy mkiosk czy też CF to samo).

--
Michał

Data: 2009-11-02 13:00:43
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Użytkownik "Michal" <michal@nospam.org> napisał w wiadomości news:hcmgum$2it$1atlantis.news.neostrada.pl...

(Alior- każda placówka ma komputer z serwisem, mbank- każdy
mkiosk czy też CF to samo).

także lukas bank, jest terminal, w wielu placówkach pko bp widziałem terminale

K>N>S>

Data: 2009-11-03 00:55:50
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcmg8i$o5g$3@nemesis.news.neostrada.pl>,
 Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:


Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
wypłaty.
Kiedyś w podobnej dyskusji taką propozycję już tutaj złożyłem i wówczas
nie dostałem ani jednej odpowiedzi.

Co to znaczy 'prowadzenie'?
Przelewy tez?
Bo jesli nie, to VWBankDirect. Przelewy telefoniczne - 1 zl.
Wyplaty w KAZDYM bankomacie powyzej 399zl - bez oplat.

TA

Data: 2009-11-03 00:59:17
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych
On 2009-11-02, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:

[...]

Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
wypłaty.

Ależ proszę:

http://www.pocztowy.pl/konto_oszczednosciowe.php

 - 1 wypłata miesięcznie za darmo, ale po co więcej,    skoro i tak całą wypłatę od razu sobie taki człowiek weźmie
   wybierze w formie gotówki
 - prowadzenie za darmo
 - wypłata w każdym oddziale pocztowym

Jako zamiennik do pobierania gotówki z kasy uczelni sprawdza się
w 100%. Innych rzeczy jak przelewy przecież Ci ludzie nie potrzebują, bo i po co, skoro i tak biorą gotówkę z kasy.

Teraz czekam na litanię powodów dla których te konto się w omawianym przypadku nie nadaje. Uprzedzam, że każdy powód
będzie porównywany z sytuacją wypłaty w kasie zakładu pracy :>

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-02 22:50:24
Autor: Clegan
Bilonem w opornych
On 3 Lis, 01:59, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:
On 2009-11-02, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world <Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world> wrote:

[...]

>> Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
>> internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
>> wypłaty.

Ależ proszę:

http://www.pocztowy.pl/konto_oszczednosciowe.php

 - 1 wypłata miesięcznie za darmo, ale po co więcej,
   skoro i tak całą wypłatę od razu sobie taki człowiek weźmie
   wybierze w formie gotówki
 - prowadzenie za darmo
 - wypłata w każdym oddziale pocztowym

Jako zamiennik do pobierania gotówki z kasy uczelni sprawdza się
w 100%. Innych rzeczy jak przelewy przecież Ci ludzie nie
potrzebują, bo i po co, skoro i tak biorą gotówkę z kasy.

Teraz czekam na litanię powodów dla których te konto się
w omawianym przypadku nie nadaje. Uprzedzam, że każdy powód
będzie porównywany z sytuacją wypłaty w kasie zakładu pracy
Proszę uprzejmie - sytuacja autentyczna, miejsce akcji wieś
parutysięczna:
Listonosz do kobiety w okienku: potrzebuję gotówki bo ludzie mogą
chcieć wypłacić z konta; kobieta w okienku: nie ma gotówki.

Data: 2009-11-03 08:13:18
Autor: MattS
Bilonem w opornych
Clegan wrote:
On 3 Lis, 01:59, Wojciech Bancer<prot...@post.pl>  wrote:
On 2009-11-02, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world<Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world>  wrote:

[...]

Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
wypłaty.

Ależ proszę:

http://www.pocztowy.pl/konto_oszczednosciowe.php

  - 1 wypłata miesięcznie za darmo, ale po co więcej,
    skoro i tak całą wypłatę od razu sobie taki człowiek weźmie
    wybierze w formie gotówki
  - prowadzenie za darmo
  - wypłata w każdym oddziale pocztowym

Jako zamiennik do pobierania gotówki z kasy uczelni sprawdza się
w 100%. Innych rzeczy jak przelewy przecież Ci ludzie nie
potrzebują, bo i po co, skoro i tak biorą gotówkę z kasy.

Teraz czekam na litanię powodów dla których te konto się
w omawianym przypadku nie nadaje. Uprzedzam, że każdy powód
będzie porównywany z sytuacją wypłaty w kasie zakładu pracy

Proszę uprzejmie - sytuacja autentyczna, miejsce akcji wieś
parutysięczna:
Listonosz do kobiety w okienku: potrzebuję gotówki bo ludzie mogą
chcieć wypłacić z konta; kobieta w okienku: nie ma gotówki.

Jak zwykle piszesz nie na temat.
A w tej wsi parotysięcznej jest kasa UMCS?

Matt

Data: 2009-11-03 00:50:40
Autor: Clegan
Bilonem w opornych
On 3 Lis, 08:13, MattS <Ma...@ms.ms> wrote:

Jak zwykle piszesz nie na temat.
A w tej wsi parotysięcznej jest kasa UMCS?
Piszesz od rzeczy jak zwykle - zobacz sobie na jaki fragment
odpowiadałem.

Data: 2009-11-03 10:32:38
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych
On 2009-11-03, Clegan <cleghan@gmail.com> wrote:

[...]

Jako zamiennik do pobierania gotówki z kasy uczelni sprawdza się
w 100%. Innych rzeczy jak przelewy przecież Ci ludzie nie
potrzebują, bo i po co, skoro i tak biorą gotówkę z kasy.

Teraz czekam na litanię powodów dla których te konto się
w omawianym przypadku nie nadaje. Uprzedzam, że każdy powód
będzie porównywany z sytuacją wypłaty w kasie zakładu pracy

Proszę uprzejmie - sytuacja autentyczna, miejsce akcji wieś
parutysięczna:
Listonosz do kobiety w okienku: potrzebuję gotówki bo ludzie mogą
chcieć wypłacić z konta; kobieta w okienku: nie ma gotówki.

Przejedzie się do innego oddziału. Przecież na wypłatę potrzebował całego dnia wolnego do tej pory. Nie może się przejść do innego oddziału poczty?

Next.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-03 02:12:44
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <slrnhev04u.8mq.proteus@pl-test.org>,
 Wojciech Bancer <proteus@post.pl> wrote:

On 2009-11-02, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:

[...]

>> Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
>> internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
>> wypłaty.

Ależ proszę:

http://www.pocztowy.pl/konto_oszczednosciowe.php
[...]
Ale przeciez to nie ja prosilem o te liste.
Tylko kol. Chris.
Wypraszam sobie.

Teraz czekam na litanię powodów dla których te konto się w omawianym przypadku nie nadaje. Uprzedzam, że każdy powód
będzie porównywany z sytuacją wypłaty w kasie zakładu pracy :>

No, brak tego wolnego dnia na wyplate. TA

Data: 2009-11-03 10:31:09
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych
On 2009-11-03, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:
>> Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
>> internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
>> wypłaty.

Ależ proszę:

http://www.pocztowy.pl/konto_oszczednosciowe.php
[...]
Ale przeciez to nie ja prosilem o te liste.
Tylko kol. Chris.
Wypraszam sobie.

Sorry. Czytnik mi źle podwątkował i nie zauważyłem przy odpowiadaniu. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-02 12:45:45
Autor: S.T.
Bilonem w opornych
Owszem, jeśli masz stałe łącze internetu, a jak na razie to nie każdy
takowe posiada. Gdybym nie miał stałego łącza, to ja też bym się
domagał, żeby mi pensję dawano do ręki.

A iluż to pracowników UMCS pobierających wypłaty w gotówce nie ma stałego łącza, albo nie może z niego skorzystać będąc w pracy? --


Data: 2009-11-02 14:05:47
Autor: RobertS
Bilonem w opornych

A iluż to pracowników UMCS pobierających wypłaty w gotówce nie ma stałego łącza, albo nie może z niego skorzystać będąc w pracy?
oki, niektórzy pracownicy UMCS (pewnie ci, którzy nie są szczególnie lubiani w kasie) dostaną wypłatę w bilonie...

ciekawe kiedy ZUS zacznie "namawiać" emerytów i rencistów do zakładania kont?

--
pozdrawiam
RobertS

ps
moja mama pracowała w firmie państwowej, kiedyś ofcorz wszyscy dostawali kasę w gotówce, ale później szef stwierdził, że WSZYSCY mają dostawać na konto, które MUSZĄ sobie założyć w placówce PKO, w którym firma miała konto główne...i wszyscy założyli, było to naście lat temu, ale konta (większość) ma do dzisiaj

Data: 2009-11-02 18:54:47
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 12:45:45 +0100, S.T. napisał(a):

Owszem, jeśli masz stałe łącze internetu, a jak na razie to nie każdy
takowe posiada. Gdybym nie miał stałego łącza, to ja też bym się
domagał, żeby mi pensję dawano do ręki.

A iluż to pracowników UMCS pobierających wypłaty w gotówce nie ma stałego łącza,

Zapewne co najmniej tylu, ilu chce dostawać wypłatę w gotówce.

albo nie może z niego skorzystać będąc w pracy?

Używanie komputera w pracy do bankowości internetowej, nie jest
najrozsądniejszym pomysłem.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 10:55:01
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
pmlb wrote:
ja obstawiam że poszło o pryncypia.

A ja o haracz pobvierany przez bank.
Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.
Wyciaganie gotowki w bankomacie - plac... ba niedawno byl watek o sprawdzaniu salda...tez plac! Ja na pewno wolal bym sie obejsc bez dodatkowych kosztow...
Jesli banki w polsce beda dzialac jak np w UK gdzie bankowosc dla osob prywatnych jest 100% darmowa to wowczas nie bedzie to problem.

Argument zupelnie do bani.

Sa banki, w ktorych prowadzenie konta, karta platnicza, wyciaganie gotowki z bankomatu sa zupelnie darmowe.

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-02 11:02:14
Autor: JanKo
Bilonem w opornych
Agent Tomasz Chmielewski nadaje:
Sa banki, w ktorych prowadzenie konta, karta platnicza, wyciaganie
gotowki z bankomatu sa zupelnie darmowe.

Wymień choć jeden.

Data: 2009-11-02 02:09:28
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 11:02 am, "JanKo" <b...@maila.tu> wrote:
Agent Tomasz Chmielewski nadaje:

> Sa banki, w ktorych prowadzenie konta, karta platnicza, wyciaganie
> gotowki z bankomatu sa zupelnie darmowe.

Wymień choć jeden.

mBank, Polbank...

Niech mnie ktos poprawi ale takie "bajery" ma w ofercie tez Nordea,
Getin, Eurobank, ING Direct, DB... Niektore banki spoldzielcze
[chociazby NeoBank].

Sam przyklad waszych postow na grupie swiadczy o tym, ze nie jest
problemem "haracz" bankow tylko niska swiadomosc konsumentow.

Data: 2009-11-02 12:38:42
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 02:09:28 -0800 (PST), BK napisał(a):

mBank, Polbank...

Niech mnie ktos poprawi ale takie "bajery" ma w ofercie tez Nordea,
Getin, Eurobank, ING Direct, DB... Niektore banki spoldzielcze
[chociazby NeoBank].

Sam przyklad waszych postow na grupie swiadczy o tym, ze nie jest
problemem "haracz" bankow tylko niska swiadomosc konsumentow.

No to wytłumacz nam, jaki interes może mieć pracownik w tym, żeby
jeździć na drugi koniec miasta (lub nawet do innej miejscowości), a
potem stać w bankowych kolejkach za własnymi pieniędzmi, jeśli może je
wypłacić w swoim miejscu pracy?
Ja rozumiem, że Ty jako pracownik banku jesteś zainteresowany tym, żeby
wypłaty wynagrodzenia były dokonywane na konto w banku, ale interesy
banku oraz klientów są zazwyczaj rozbieżne.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 03:57:35
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 12:38 pm, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

No to wytłumacz nam, jaki interes może mieć pracownik w tym, żeby
jeździć na drugi koniec miasta (lub nawet do innej miejscowości), a
potem stać w bankowych kolejkach za własnymi pieniędzmi, jeśli może je
wypłacić w swoim miejscu pracy?

Nie wiem jaki interes ma w tym konkretna osoba odbierajaca kase w
kasie zamiast na konto. Wiem jaki mamy my jako podatnicy. Utrzymanie
obrotu gotowkowego w takich sytuacjach jest kosztem budzetu panstwa.
Budzet panstwa musi wydac XXXX na utrzymanie obslugi gotowkowej w
miejscach gdzie nie jest to racjonalnie wytlumaczone.

Jedynym tlumaczeniam jak widac moze byc wygoda danego pracownika [w
tym wypadku UMCS], a ja nie rozumiem dlaczego mamy placic za rozne
bzdurne fanaberie okreslonych grup spolecznych.

Nie chce placic za wczesniejsze emerytury, nie chce placic za
pomostowki, nie chce placic za KRUS i nie chce placic za olbrzymie
koszty funkcjonowania administracji Panstwowej i calego sektora
budzetowego.

Dlatego uwazam, ze Panstwo w takich relacjach powinno rezygnowac z
gotowki - nawet kosztem zalozenia wszystkim pracownikom budzetowki
darmowych kont w BGK, NBP czy innym PKO BP.

Nie dlatego, ze jestem bankowym lobby - ale dlatego, ze lubie swoje
pieniadze i nie lubie jak sie je wyrzuca w bloto.

Podobnie jak jestem przeciwny nieracjonalnemu utrzymywnaiu gotowki
[mam nadzieje, ze skrzypek zrezygnuje z 1 i 2 gr! :)] jestem
przeciwnikiem papieru. Uwazam, ze podstawy obrot dokumentow powinien
byc dopuszczony w formie elektronicznej - zamiast naciskac na bzdurne
wypelnianie 100000 i przesylanie papierow Panstwo powinno stawiac na
dokumenty elektroniczne.

Nie jestem za tym bo jestem lobbista firm telekomunikacyjnych i
informatycznych. Tylko ponownie - uwazam, ze papierologia jest
kosztowna i nieracjonalna.

Wkurza mnie np. ze kupujac nieruchomosc musze popelnic 1000000000
papierow do 10 urzedow - chociaz na zdrowy rozum wystarczyloby
zlozenie wniosku do sadu [KW] a inne urzedy [np. dzielnica] w celu
naliczenia swoich podtakow, oplat i innych bzdur powinny
elektronicznie komunikowac sie z KW. Tak samo wkurza mnie, ze KRS
prowadzi sad i ten sam sad domaga sie abym dostarczyl odpis KRS. To
samo Panstwo gdy sie wymelduje daje mi kwitek, ktory musze zaniesc do
innego urzedu zeby sie ponownie zameldowac. Itp. itd.

Po prostu jestem przeciwnikiem papierologi, biurokracji i
zasciankowosci.

Kasa zaoszczedzona na tym shicie powinna byc wydana na budowe
darmowego internetu i wydawanie darmowego kwalifikowanego podpisu
elektronicznego.

I tyla w temacie :)

A jak ktos chce gotoweczka, na papierze i przez listonosza - niech
placi za to sam, a nie przerzuca koszty na nas, za posrednictwem
budzetu.

Data: 2009-11-02 13:30:58
Autor: S.T.
Bilonem w opornych
No to wytłumacz nam, jaki interes może mieć pracownik w tym, żeby
jeździć na drugi koniec miasta (lub nawet do innej miejscowości), a
potem stać w bankowych kolejkach za własnymi pieniędzmi, jeśli może je
wypłacić w swoim miejscu pracy?

A jak Ty uwielbiasz bić pianę :)
Zapomniałeś zauważyć Niezłomny Obrońco Uciśnionych Pracowników, że pracownik UMTS w budynku rektoratu (pewnie tam jest kasa)
ma bankomaty C4U i PeKaO, do bankomatów PKO i BPH ma ~100m,
a do BZWBK i BGŻ ma ~200m. Ponadto w odróżnieniu od kasy bankomaty zwykle są całodobowe ...


--


Data: 2009-11-02 18:03:37
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 13:30:58 +0100, S.T. napisał(a):

No to wytłumacz nam, jaki interes może mieć pracownik w tym, żeby
jeździć na drugi koniec miasta (lub nawet do innej miejscowości), a
potem stać w bankowych kolejkach za własnymi pieniędzmi, jeśli może je
wypłacić w swoim miejscu pracy?

A jak Ty uwielbiasz bić pianę :)

Dokładnie tak samo, jak pracownicy banków :)
Oni tylko bija te piane w przeciwnym kierunku niż ja.
Ale jak już zabrałeś głos w tym temacie, to szkoda, że nie
ustosunkowałeś się do mojego argumentu, który byłeś łaskaw nawet
zacytować.

Zapomniałeś zauważyć Niezłomny Obrońco Uciśnionych Pracowników, że pracownik UMTS w budynku rektoratu (pewnie tam jest kasa)
ma bankomaty C4U

To zdaje się są te bankomaty, na które ludzie się skarżą, że na
pierwszej pozycji w menu jest "Sprawdzenie konta i wypłata", żeby
frajerów skasować na 50 groszy?
Jeśli tak, to już jest dobry argument, żeby wypłatę brać w gotówce.

i PeKaO, do bankomatów PKO i BPH ma ~100m,
a do BZWBK i BGŻ ma ~200m. Ponadto w odróżnieniu od kasy bankomaty zwykle są całodobowe ...

A gdy bankomat nam nie wypłaci, to wtedy czekać 30 dni, na rozpatrzenie
reklamacji?
Nie, za to też dziękuję!

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 20:46:35
Autor: pmlb
Bilonem w opornych

A gdy bankomat nam nie wypłaci, to wtedy czekać 30 dni, na rozpatrzenie
reklamacji?
Nie, za to też dziękuję!

Moj kolega mial taki przypadek! Wyplacal jakies 200zl czy cos takiego - tak czy owak wszystko z konta bo potrzebowal tam na cos- w czasie transakcji nastapila jakas awaria, bankomat pieniedzy nie dal ale zablokowal na koncie. Kumpel pozostal w obcym miescie bez grosza przy duszy.... w sobote po poludniu! Gdyby nie to, ze znamy sie i zna pare innych opsob mial by naprawde nieciekawa sytuacje, zwlaszcza, ze bylo to w okolicy grudnia. Bank oddal (odblokowal) srodki po ponad 60 dniach!!! Bez slowa przepraszam... Na reklamacje bank napisal tylko, ze to byla awaria powstala z przyczyn innych i mowiac dosdanie bylo to pismo na zadazie "odpierdol sie". Faktycznie, super nowoczesna bankowosc. Ciekawe czy jak ja bym sie spoznil ze splata raty bo mialem awarie z przyczyn trzecich czy teez bank by sie z tym pogdzil czy wyslal by na mnie komornika.

ps.
Dobrze, ze mi to przypomniales!

Data: 2009-11-02 22:50:05
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"pmlb" news:NyHHm.24684$Ah3.10600newsfe01.ams2

[ciach]

Jaki bank zrobił takie kuku z bankomatem? Czyżby chodziło o których z grupy
BRE? ;)

Data: 2009-11-02 10:05:16
Autor: Olgierd
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 11:02:14 +0100, JanKo napisał(a):

Sa banki, w ktorych prowadzenie konta, karta platnicza, wyciaganie
gotowki z bankomatu sa zupelnie darmowe.

Wymień choć jeden.

Do pewnego momentu mBank. Aczkolwiek faktem jest, że w niektórych rejonach kraju w zasadzie bezużyteczny. Byłem na wakacjach w Zawoi, darmowy bankomat był w Oświęcimiu i w Zakopanem czy Rabce najbliżej. W dużym mieście luz, ale na wsi chyba nadal króluje gotówka.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-02 12:15:45
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
Olgierd wrote:
Dnia Mon, 02 Nov 2009 11:02:14 +0100, JanKo napisał(a):

Sa banki, w ktorych prowadzenie konta, karta platnicza, wyciaganie
gotowki z bankomatu sa zupelnie darmowe.
Wymień choć jeden.

Do pewnego momentu mBank. Aczkolwiek faktem jest, że w niektórych rejonach kraju w zasadzie bezużyteczny. Byłem na wakacjach w Zawoi, darmowy bankomat był w Oświęcimiu i w Zakopanem czy Rabce najbliżej. W dużym mieście luz, ale na wsi chyba nadal króluje gotówka.

To w tej Zawoi czy innych wsiach, nie ma bankomatow Euronetu, ale kasa uniwersytecka jest?!

Czy jak mam rozumiec twoja wypowiedz?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-02 12:13:24
Autor: Olgierd
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 12:15:45 +0100, Tomasz Chmielewski napisał(a):

W dużym mieście luz, ale na wsi chyba nadal króluje gotówka.

To w tej Zawoi czy innych wsiach, nie ma bankomatow Euronetu, ale kasa
uniwersytecka jest?!

Nie, wypowiedź dotyczy tego, że nie wszędzie istnieje możliwość skorzystania z darmowego bankomatu darmowego banku.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-02 12:33:07
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
Sa banki, w ktorych prowadzenie konta, karta platnicza, wyciaganie
gotowki z bankomatu sa zupelnie darmowe.

Wymień choć jeden.

Do pewnego momentu mBank.

Nie interesuja nas "do pewnego momentu" ale darmowe.
Tak by korzystanie z banku bylo w 100% free bez zapisow, ze na konto musi wplynac tyle a tyle w miesiacu czy trzeba jakis zerobic operacje.
Albo jest darmowo albo nie - czy to tak trudno zrozumiec?
mBanki i tym podobne nie sa darmowe bo musisz miec internet i komputer by z nich korzystac a i tak jak bedziesz miec zero na koncie to zaplacisz, poza tym wyplata kasy z konta mBank w bankomacie innego banku bedzie z prowizja, jaki wiec sens miec w banku pieniadze jak zawsze musi sie za to placic?
Mam przyklad na jednej osobie, ktora zostala zmuszona do zalozenia konta (ZUS, emerytura) nie ma internetu ani komputera, placi miesiecznie 15zl za rachunek, by nie ponosic kosztow z wyciaganiem pieniedzy z bankomatu musi chodzic do jednego w miescinie przy banku gdzie zawsze sa kolejki. Jak kiedys polknelo jej karte (byc moze niewlasciwy pin wystukala) bank skroil ja za dodatkowa karte, aha za karte tez placi iles tam zl rocznie. Oprocentowanie ROR nawet w 1/10 nie pokrywa kosztow z korzystania z banku... udogodnienie? Chyba dla bankow!!!
Osoba ta przed tem dawala listonoszowi napiwku 5zl.... to byl jedyny koszt dostarczenia emerytury. ZUS zaprzestal wyplat w okienku kasowym emerytur argumentujac to mozliwoscia napadu na emeryta - takowego nigdy jeszcze nie bylo!!!!
Czy naprawde korzystanie w Polsce z konta to ulatwienie? Moim zdaniem to jawne zlodziejstwo.
Jeszcze raz poprosze o choc jeden bank DARMOWY w Polsce gdzie wszystkie operacjie bez wzgledu na stan konta i ilosc operacji beda bezplatne - prosze o jeden taki bank!

Data: 2009-11-02 04:40:38
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 1:33 pm, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:

Jeszcze raz poprosze o choc jeden bank DARMOWY w Polsce gdzie wszystkie
operacjie bez wzgledu na stan konta i ilosc operacji beda bezplatne - prosze
o jeden taki bank!

Jakich operacji? :)

Bo chyba nie chodzi o operacje, ktorych taka osoba nie robi nie majac
konta.

Wiec chodzi o to czy mozna meic darmowe konto - ktore jest darmowo
prowadzone, darmowo wydawana i prowadzona jest debetowka, ma darmowe
wplaty i wyplaty w oddziale, wplatomatach i bankomatach.

Juz taki przykald podalem, a wy ciagle swoje.

Mam takie konto - konto w Polbanku. Jest darmowe, bankomaty euronetu i
polbanku darmowe, wplaty i wyplaty w oddziale darmowe, wplatomaty w
oddzialach darmowe.

Do zalozenia i korzystania internet nie jest konieczny.

Ile razy mam to jeszcze napisac i ile razy bedziecie jeszcze o to
pytac? :)

Data: 2009-11-02 13:17:53
Autor: pmlb
Bilonem w opornych

Jeszcze raz poprosze o choc jeden bank DARMOWY w Polsce gdzie wszystkie
operacjie bez wzgledu na stan konta i ilosc operacji beda bezplatne - prosze
o jeden taki bank!

Jakich operacji? :)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Wszystkich


Bo chyba nie chodzi o operacje, ktorych taka osoba nie robi nie majac
konta.

Wiec chodzi o to czy mozna meic darmowe konto - ktore jest darmowo
prowadzone, darmowo wydawana i prowadzona jest debetowka, ma darmowe
wplaty i wyplaty w oddziale, wplatomatach i bankomatach.

Juz taki przykald podalem, a wy ciagle swoje.

Mam takie konto - konto w Polbanku. Jest darmowe, bankomaty euronetu i
polbanku darmowe, wplaty i wyplaty w oddziale darmowe, wplatomaty w
oddzialach darmowe.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Ale tylko euronet i polbank jest darmowy. Czy inne bankomaty tez?
Czy jesli na koncie bedzie przez rok stan zero top tez nic nie zaplaE ZA KARTE, KONTO?
Czy platnosci za rachunki bede miec darmowe?
Czy oplaty stale tez sa darmowe?
Majac na mysli darmowy bankibng mam na mysli 100% darmowy banking - bez zadnych wyjatkow, ze obcy bankomat nie, czy przelew nie lub typu takiego, ze raz musi byc wplata...
Zadnych warunkow 100% free - czy Polbank jest taki?
Czy jesli Polbank mnie za cos jednak skroi to zaplacisz za to  ty ze swojej kieszei - skoro na pewniaka mowisz, ze jest calkiem darmowy?

Data: 2009-11-02 05:35:03
Autor: BK
Bilonem w opornych
Swoja droga ktos tu poruszyl ciekawy motyw - trzeba ew. wprowadzic
karty pre-paid jako standard wyplacania pensji/emerytury czy renty
[tak jak np. w anglosasow czek] i bedzie oki. Kto bedzie chcial
skorzysta z konta, kto bedzie chcial "zrealizuje" karte w bankomacie
badz oddziale banku.

Pracodawca oszczedzi na obsludze gotowkowej. Nikt nie bedzie zmuszony
do zakladania konta. Warunek, ze trzeba zagwarantowac darmowej
"realizacji" karty w rozsadnej liczbie punktow [np. pko bp, poczta,
bgk, nbp].

--

pmlb

czy ja wygladam na Twojego doradce? :) Rob sobie co chcesz - mi tam
los twoj i twoich pieniedzy jest zupelnie obojetny. Nie bede ci szukal
konta i nie bede cie przekonywal. IMO jestes gosiem, ktorego problem
nie dotyczy, a szukasz dziury w calym.

Dla mnie co wazniejsze UMCS wpadl na genialny pomysl i mam nadzieje,
ze inni pojda w jego slady. ZUS juz zapowiada karty pre-paid. NBP
wycofuje groszowki i dwugroszowki - i cool :)

Data: 2009-11-02 10:52:43
Autor: witek
Bilonem w opornych
BK wrote:

Pracodawca oszczedzi na obsludze gotowkowej. Nikt nie bedzie zmuszony
do zakladania konta. Warunek, ze trzeba zagwarantowac darmowej
"realizacji" karty w rozsadnej liczbie punktow [np. pko bp, poczta,
bgk, nbp].


a dlaczego w rozsądnej.
Postawic jeden bankomat przy kasie na uczelni.

Data: 2009-11-02 10:21:39
Autor: BK
Bilonem w opornych
On 2 Lis, 17:52, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
BK wrote:

> Pracodawca oszczedzi na obsludze gotowkowej. Nikt nie bedzie zmuszony
> do zakladania konta. Warunek, ze trzeba zagwarantowac darmowej
> "realizacji" karty w rozsadnej liczbie punktow [np. pko bp, poczta,
> bgk, nbp].

a dlaczego w rozsądnej.
Postawic jeden bankomat przy kasie na uczelni.

A mowilem tak globalnie w kontekscie calej budzetowki, a nie tylko
tego UMCS ;)

Data: 2009-11-02 10:55:54
Autor: Clegan
Bilonem w opornych
On 2 Lis, 14:35, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

ze inni pojda w jego slady. ZUS juz zapowiada karty pre-paid. NBP
wycofuje groszowki i dwugroszowki - i cool :)
Mam nadzieję, że to nie przejdzie.
ZUS i karty pre-paid - ciekawym co też będzie sobie można zrobić z tym
kartami w miejscowościach gdzie najbliższy bankomat jest 1-2 km, a to
i bankomat banku spółdzielczego. Oczywiście do obsługi tego
wszystkiego wybierze się w przetargu bardzo "tani" bank, a całość
wszystkiego będzie kosztowała więcej niż utrzymanie kas w oddziałach.
Niestety informatyzacja dla samej informatyzacji jest czystej wody
idiotyzmem. Więc jak czytam o dobrodziejstwach komputerowego obiegu
dokumentów (rzekomo jest taniej) to mi się śmiać chce.

Po 2.: skoro dbasz o swoje pieniądze to dziwnym jest, że postulujesz
zaokrąglanie cen w górę.

Data: 2009-11-02 11:17:29
Autor: BK
Bilonem w opornych
On 2 Lis, 19:55, Clegan <cleg...@gmail.com> wrote:
On 2 Lis, 14:35, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

> ze inni pojda w jego slady. ZUS juz zapowiada karty pre-paid. NBP
> wycofuje groszowki i dwugroszowki - i cool :)

Mam nadzieję, że to nie przejdzie.
ZUS i karty pre-paid - ciekawym co też będzie sobie można zrobić z tym
kartami w miejscowościach gdzie najbliższy bankomat jest 1-2 km, a to
i bankomat banku spółdzielczego. Oczywiście do obsługi tego
wszystkiego wybierze się w przetargu bardzo "tani" bank, a całość
wszystkiego będzie kosztowała więcej niż utrzymanie kas w oddziałach.

A czemu to w obsluge musi brac jakikolwiek bank? Niech Panstwo samo
wydaje karty pra-paid. Skoro Panstwo moze wydawac zwykly pieniadz nie
rozumiem czemu mialoby nie wydawac pieniadza elektronicznego. To raz.
Dwa, ze dla mnie logiczne, ze taka operacja powinna byc odpowiadnio
przygotowana - tzn. warto zaangazowac w to kilka firm i instytucji
panstwowych. Np. poczte, pko bp ;-) Ja na serio nie widze w tym
problemu. Sa kraje, ktore swiadczenia publiczne/socjalne wyplacaja
czekami i ludzie zyja.

Po 2.: skoro dbasz o swoje pieniądze to dziwnym jest, że postulujesz
zaokrąglanie cen w górę.

Bo ja przewrotna bestia jestem. Bezsensem jest utrzymywanie produkcji
monet 1 gr, gdzie jedna moneta jest drozsza niz jej nominal. I
szczerze mowiac nie mam pojecia kiedy ostatni "uzylem" 1 groszowki w
sklepie. Wiec dla mnie ich likwidacja to nie problem.

Inna sprawa, ze moga byc ludzie ktorym 1 gr sie przydaja, uzywaja ich
na codzien. Oki - cool - nie kwestionuje tego. Ale IMO ekonomicznie
utrzymywanie tak niskich nominalow nie jest uzasadnione.

Data: 2009-11-02 13:13:02
Autor: Clegan
Bilonem w opornych
On 2 Lis, 20:17, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

A czemu to w obsluge musi brac jakikolwiek bank? Niech Panstwo samo
wydaje karty pra-paid. Skoro Panstwo moze wydawac zwykly pieniadz nie
rozumiem czemu mialoby nie wydawac pieniadza elektronicznego. To raz.
Rząd ma się brać za wydawanie kar pre-paid ?? A za wybranie gotówki z
bankomatów to kto będzie płacił - budżet czy emeryt ? A może ZUS
będzie stawiał swoje bankomaty - ciekawe skąd tam będą gotówkę wozić i
ile to będzie kosztowało ?
To wszystko faktycznie będzie mniej kosztowało niż kasy :-))
Tak poza tym likwidować kasy po to żeby ludzie mogli z bankomatów
wypłacać gotówkę. Porażająca logika nowoczesności.

Dwa, ze dla mnie logiczne, ze taka operacja powinna byc odpowiadnio
przygotowana - tzn. warto zaangazowac w to kilka firm i instytucji
panstwowych. Np. poczte, pko bp ;-)
A te instytucje to zrobią to za darmo. Faktycznie - coraz taniej ;-)
Jako żywo przypomina mi to państwową informatyzację.

Bo ja przewrotna bestia jestem. Bezsensem jest utrzymywanie produkcji
monet 1 gr, gdzie jedna moneta jest drozsza niz jej nominal.
A teraz zastanów się co zrobią sklepikarze kiedy zlikwiduje się
groszówki. Pewnikiem  ceny obniżą:-))

szczerze mowiac nie mam pojecia kiedy ostatni "uzylem" 1 groszowki w
sklepie. Wiec dla mnie ich likwidacja to nie problem.
Ja dzisiaj rano.

Inna sprawa, ze moga byc ludzie ktorym 1 gr sie przydaja, uzywaja ich
na codzien. Oki - cool - nie kwestionuje tego. Ale IMO ekonomicznie
utrzymywanie tak niskich nominalow nie jest uzasadnione.
Pierwszy raz spotykam kogoś kto jest za wzrostem cen.

Data: 2009-11-02 13:29:49
Autor: BK
Bilonem w opornych
On 2 Lis, 22:13, Clegan <cleg...@gmail.com> wrote:
On 2 Lis, 20:17, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

> A czemu to w obsluge musi brac jakikolwiek bank? Niech Panstwo samo
> wydaje karty pra-paid. Skoro Panstwo moze wydawac zwykly pieniadz nie
> rozumiem czemu mialoby nie wydawac pieniadza elektronicznego. To raz.

Rząd ma się brać za wydawanie kar pre-paid ?? A za wybranie gotówki z
bankomatów to kto będzie płacił - budżet czy emeryt ? A może ZUS
będzie stawiał swoje bankomaty - ciekawe skąd tam będą gotówkę wozić i
ile to będzie kosztowało ?

Utrzymanie bankomatow jest tansze od utrzymania obslugi gotowkowej.

To wszystko faktycznie będzie mniej kosztowało niż kasy :-))
Tak poza tym likwidować kasy po to żeby ludzie mogli z bankomatów
wypłacać gotówkę. Porażająca logika nowoczesności.

Jesli ktos bedzie mial fantazje wybrac to i oki. Z reszta mozna taka
wyplate zorbic platna i jak ktos bedzie mial fantazje zrealizowac
swoja karte - to jego problem. Jak bedzie chcial 100% kasy z karty
wydac - to bezgotowkowo.

> Dwa, ze dla mnie logiczne, ze taka operacja powinna byc odpowiadnio
> przygotowana - tzn. warto zaangazowac w to kilka firm i instytucji
> panstwowych. Np. poczte, pko bp ;-)

A te instytucje to zrobią to za darmo. Faktycznie - coraz taniej ;-)
Jako żywo przypomina mi to państwową informatyzację.

Dla uzytkownika ostatecznego moga robic to za free, bo czemu nie?

Trzeba sobie janos powiedziec, ze obsluga gotowkowa, z kasami kosztuje
X. Te koszty mozna zredukowac rezygnujac z kas na rzecz bankomatow/
kart pre-paid czy przelewow.


> Bo ja przewrotna bestia jestem. Bezsensem jest utrzymywanie produkcji
> monet 1 gr, gdzie jedna moneta jest drozsza niz jej nominal.

A teraz zastanów się co zrobią sklepikarze kiedy zlikwiduje się
groszówki. Pewnikiem  ceny obniżą:-))

Ktos tu niedawno opisywal jak to bylo w Danii i obylo sie bez tragedii
narodowej przy okazji rezygnacji z klepakow.


> szczerze mowiac nie mam pojecia kiedy ostatni "uzylem" 1 groszowki w
> sklepie. Wiec dla mnie ich likwidacja to nie problem.

Ja dzisiaj rano.

> Inna sprawa, ze moga byc ludzie ktorym 1 gr sie przydaja, uzywaja ich
> na codzien. Oki - cool - nie kwestionuje tego. Ale IMO ekonomicznie
> utrzymywanie tak niskich nominalow nie jest uzasadnione.

Pierwszy raz spotykam kogoś kto jest za wzrostem cen.

Tak, tak wzrost cen. Dla jednych bedzie to wzrost cen, dla innych nie.
Im wiekszy obrot bezgotowkowy tym mniejszy tym mniejszy wzrost cen.
Jak ktos praktycznie nie uzywa gotowki - to nie bedzie dla niego
wzorstu cen.

Koszty obslugi gotowkowej to powazne koszty, nie rozumiem skad to
paniczne przywiazanie do klepakow. Zeby one jakas wartosc lub sens
mialy.

Zawsze mozna przy okazji wycofania klepakow przychamowac zaokraglenia
cen - jak slowacy przy wprowadzeniu euro :) :) :) Aministracyjnie
chlopaki zabronili :)

Data: 2009-11-03 01:01:46
Autor: Clegan
Bilonem w opornych
On 2 Lis, 22:29, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

Utrzymanie bankomatow jest tansze od utrzymania obslugi gotowkowej.
Wyprodukowanie kart, zakup i utrzymanie odpowiedniego systemu do
tychże, obsługa kart (jak emeryt kartą straci to trzeba wydać nową i
zastrzec starą), zakup bankomatów i ich utrzymanie - to ma niby być
tańsze niż okienko ?

Jesli ktos bedzie mial fantazje wybrac to i oki. Z reszta mozna taka
wyplate zorbic platna i jak ktos bedzie mial fantazje zrealizowac
swoja karte - to jego problem. Jak bedzie chcial 100% kasy z karty
wydac - to bezgotowkowo.
A Tobie to się wydaje że wszędzie można płacić bezgotówkowo ?

Dla uzytkownika ostatecznego moga robic to za free, bo czemu nie?
To zapłaci ZUS. Ktoś musi.

Trzeba sobie janos powiedziec, ze obsluga gotowkowa, z kasami kosztuje
X. Te koszty mozna zredukowac rezygnujac z kas na rzecz bankomatow/
kart pre-paid czy przelewow.
Pytanie tylko czy na pewno będzie taniej w przypadku kar pre-paid ?
Osobiście wątpię.

Tak, tak wzrost cen. Dla jednych bedzie to wzrost cen, dla innych nie.
Chyba się nie zrozumieliśmy: jeśli zlikwidujesz 1 i 2 gr to końcówki
cen w stylu 9 gr muszą ulec zmianie bo sklepikarz reszty nie wypłaci
(niby czym ?). Ceny wzrosną dla wszystkich.

Koszty obslugi gotowkowej to powazne koszty, /.../
Wytłumacz to tym sklepom, gdzie płacąc gotówką dostaję rabat.
Widocznie się nie znają :-)

Data: 2009-11-03 01:29:22
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 3, 10:01 am, Clegan <cleg...@gmail.com> wrote:

Wytłumacz to tym sklepom, gdzie płacąc gotówką dostaję rabat.
Widocznie się nie znają :-)

Bo bardzo czesto tak jest, ze sie nie znaja.

Tobie sie wydaje smieszne - ale paradoksalnie tak jest.

Fakt faktem, ze obsluga kart w Polsce jest jeszcze droga i trzeba
oplacic pewien % prowizji.

Ale problem wielu malych i srednich firm polega na tym, ze obslugi
gotowkowej nie traktuja jako kosztow. W przypadku malych firm glownie
dlatego, ze ten koszt jest faktycznie maly [np. dla kogos kto
sprzedaje warzywa na targu], w przypadku srednich firm glownie
dlatego, ze nikt nie wie jak policzyc koszty obslugi gotwkowej.

NIgdy nie widzialem np. wlasciciela sredniego przedsiebiorstwa, ktory
traktowal jako koszt czas i prace pracownikow posiwacona na policzenie
gotowki, odstawienie jej do banku, rozmienianie drobnych itp. itd.
Nikt nigdzie tego nie klasyfikuje jako "koszty" bo wydaje im sie to
naturalne i pomijalne.

Jednak faktycznie im obrot wiekszy - tym koszt wiekszy. Dostrzegaja to
glownie firmy, ktore maja duzy obrot. Markety stawiaja juz glownie na
karty [kwestia kas obslugujacych tylko karty].

I tu tkwi problem - nawet sie ludziom nie dziwie, ze w kwestii
problemu % za obsluge karty, a niemierzalny koszt w postaci czasu/
pracy/ryzyka falsyfikatow/napadu itp. bardziej im po oczach bije ten %
za obsluge kart.

Kazdy maly przedsiebiorca liczacy "na zdrowy chlopski rozum" widzi, ze
karta go kosztuje - a gotowka nie. Jednak dokladna analiza moze
pokazac, ze wiele biznesow bardziej oplaca sie rozliczac bezgotowkowo
jesli sie uwzgledni wszystkie czynniki.

Data: 2009-11-03 09:10:29
Autor: Clegan
Bilonem w opornych
On 3 Lis, 10:29, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

Ale problem wielu malych i srednich firm /.../
Rozczaruję Cię, ale ja bynajmniej nie pisałem o małych i średnich
formach tylko o paru największych sieciach sprzętu elektronicznego w
Polsce. Wiadomo, że w takich firmach sprzedawcy nie obniżą ceny jeśli
nie ma pozwolenia z góry na takie postępowanie. Więc duzi też się nie
znają ? Jak widać teoria swoją drogą a życie swoją :-)

Data: 2009-11-03 10:37:55
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
BK wrote:

Kazdy maly przedsiebiorca liczacy "na zdrowy chlopski rozum" widzi, ze
karta go kosztuje - a gotowka nie. Jednak dokladna analiza moze
pokazac, ze wiele biznesow bardziej oplaca sie rozliczac bezgotowkowo
jesli sie uwzgledni wszystkie czynniki.

Nie bierzesz pod uwage szarej strefy - nie kazda platnosc gotowka trzeba zaksiegowac, wiec odpadnie VAT czy inne podatki... w efekcie gotowka bedzie duzo bardziej oplacalna.

W wiekszych firmach ciezej takie rzeczy ukryc, wiec i karty sa odpowiednio bardziej popularne.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 01:42:46
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 3, 10:37 am, Tomasz Chmielewski <man...@nospam.wpkg.org> wrote:
BK wrote:
> Kazdy maly przedsiebiorca liczacy "na zdrowy chlopski rozum" widzi, ze
> karta go kosztuje - a gotowka nie. Jednak dokladna analiza moze
> pokazac, ze wiele biznesow bardziej oplaca sie rozliczac bezgotowkowo
> jesli sie uwzgledni wszystkie czynniki.

Nie bierzesz pod uwage szarej strefy - nie kazda platnosc gotowka trzeba
zaksiegowac, wiec odpadnie VAT czy inne podatki... w efekcie gotowka
bedzie duzo bardziej oplacalna.

W wiekszych firmach ciezej takie rzeczy ukryc, wiec i karty sa
odpowiednio bardziej popularne.

--
Tomasz Chmielewskihttp://wpkg.org

A to tez racja :)

Data: 2009-11-03 10:34:18
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
Clegan wrote:
On 2 Lis, 22:29, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

Utrzymanie bankomatow jest tansze od utrzymania obslugi gotowkowej.
Wyprodukowanie kart, zakup i utrzymanie odpowiedniego systemu do
tychże, obsługa kart (jak emeryt kartą straci to trzeba wydać nową i
zastrzec starą), zakup bankomatów i ich utrzymanie - to ma niby być
tańsze niż okienko ?

Raczej tak - bankomat kupuje sie raz i dziala on 10-20 lat.
Pensje obsludze w okienku placi sie co miesiac pieniadze o wiele wieksze niz za obsluge bankomatu.

No, chyba ze twierdzisz, ze banki utrzymuja ta infrastrukture wylacznie w celu spolecznym.


Jesli ktos bedzie mial fantazje wybrac to i oki. Z reszta mozna taka
wyplate zorbic platna i jak ktos bedzie mial fantazje zrealizowac
swoja karte - to jego problem. Jak bedzie chcial 100% kasy z karty
wydac - to bezgotowkowo.
A Tobie to się wydaje że wszędzie można płacić bezgotówkowo ?

Dla uzytkownika ostatecznego moga robic to za free, bo czemu nie?
To zapłaci ZUS. Ktoś musi.

ZUS, czyli wszyscy obywatele.



--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 09:13:23
Autor: Clegan
Bilonem w opornych
On 3 Lis, 10:34, Tomasz Chmielewski <man...@nospam.wpkg.org> wrote:
Clegan wrote:
> On 2 Lis, 22:29, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

>> Utrzymanie bankomatow jest tansze od utrzymania obslugi gotowkowej.
> Wyprodukowanie kart, zakup i utrzymanie odpowiedniego systemu do
> tychże, obsługa kart (jak emeryt kartą straci to trzeba wydać nową i
> zastrzec starą), zakup bankomatów i ich utrzymanie - to ma niby być
> tańsze niż okienko ?

Raczej tak - bankomat kupuje sie raz i dziala on 10-20 lat.
Pensje obsludze w okienku placi sie co miesiac pieniadze o wiele wieksze
niz za obsluge bankomatu.

No, chyba ze twierdzisz, ze banki utrzymuja ta infrastrukture wylacznie
w celu spolecznym.
Ale ja tu piszę o pomyśle BK żeby państwo wydawało karty pre-paid dla
emerytów. Stąd mi wyszły bankomaty zusowskie.
Bankomaty należące do banków to inna broszka bo banki zarabiają na
opłatach za płatności kartami. W przypadku emerytów trudno na coś
takiego liczyć - zresztą chciałbyś żeby ZUS się tym zajmował ?

Data: 2009-11-03 13:02:54
Autor: Przemysław Kowalik
Bilonem w opornych
Użytkownik Clegan napisał:

Tak, tak wzrost cen. Dla jednych bedzie to wzrost cen, dla innych nie.
Chyba się nie zrozumieliśmy: jeśli zlikwidujesz 1 i 2 gr to końcówki
cen w stylu 9 gr muszą ulec zmianie bo sklepikarz reszty nie wypłaci
(niby czym ?). Ceny wzrosną dla wszystkich.

Można zaokrąglać do 5 czy 10 gr całkowity rachunek. Z czymś takim się zetknąłem w 1995 roku w Czechach. Ceny na paragonie były podane z dokładnością do jednego halerza, ale całość była zaokrąglana (w górę albo w dół - zgodnie z regułą zaokrąglania) do 10 albo 50 halerzy (nie pamiętam, raczej to pierwsze). Poza tym, nie wiem ile masz lat - być może nie pamiętasz PRLu. Ja pamiętam, że przynajmniej od lat 70 aż do superhiperinflacji l989 najmniejszym nominałem w użyciu było 10 gr, choć złoty dzielił się na 100 gr i monety 1, 2 oraz 5 groszy były wybite i używane (o ile wiem z relacji rodziny, przynajmniej 5gr). Tak więc takie coś już się zdarzyło. W sumie likwidacja drobnych nominałów nie jest przyczyną wzrostu cen a raczej skutkiem :-).
A w płatnościach bezgotówkowych grosze mogą sobie istnieć i to nic ekstra nie kosztuje :-).

Przemek

Data: 2009-11-03 12:06:53
Autor: Olgierd
Bilonem w opornych
Dnia Tue, 03 Nov 2009 13:02:54 +0100, Przemysław Kowalik napisał(a):

Ja pamiętam, że przynajmniej od lat 70 aż do superhiperinflacji l989
najmniejszym nominałem w użyciu było 10 gr, choć złoty dzielił się na
100 gr i monety 1, 2 oraz 5 groszy były wybite i używane (o ile wiem z
relacji rodziny, przynajmniej 5gr)

Do połowy l. 90-tych to raczej banknoty w rodzaju "100" czy "200" pełniły rolę drobnych. Niższe nominały (10, 20, 50) w ogóle nie funkcjonowały w zasadzie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-03 13:10:50
Autor: Michal Jankowski
Bilonem w opornych
Przemysław Kowalik <przemolog@ANTISPAMo2.pl> writes:

Można zaokrąglać do 5 czy 10 gr całkowity rachunek. Z czymś takim się
zetknąłem w 1995 roku w Czechach. Ceny na paragonie były podane z
dokładnością do jednego halerza, ale całość była zaokrąglana (w górę
albo w dół - zgodnie z regułą zaokrąglania) do 10 albo 50 halerzy (nie
pamiętam, raczej to pierwsze). Poza tym, nie wiem ile masz lat - być

Kraje skandynawskie (z przyleglosciami - od Danii po Finlandie)
stosuja taka praktyke od kilkudziesieciu lat, wycofujac w miare
postepow inflacji kolejne monetki w rodzaju 1 ore czy 5 ore, przy
zachowaniu cen towarow z dokladnoscia do 0.01 (ba, w Szwecji widzialem
ceny litra benzyny podawane z dokladnoscia do 0.001).

W Finlandii dzis koncowa suma do zaplaty jest zaokraglana do 0.05
euro.

  MJ

Data: 2009-11-02 20:50:52
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"BK" news:7d32807d-da50-4fde-8ba1-25d8ddde91ceo10g2000yqa.googlegroups.com

A czemu to w obsluge musi brac jakikolwiek bank? Niech Panstwo samo
wydaje karty pra-paid. Skoro Panstwo moze wydawac zwykly pieniadz nie
rozumiem czemu mialoby nie wydawac pieniadza elektronicznego. To raz.

IMHO takie rozwiązanie miało by sens gdyby w PL istniał specjalny system
kartowy stworzony przez NBP - coś a'la regionalne systemy kartowe jakie np.
występowały/występują na terenie Niemiec, Francji itp.

Dwa, ze dla mnie logiczne, ze taka operacja powinna byc odpowiadnio
przygotowana - tzn. warto zaangazowac w to kilka firm i instytucji
panstwowych. Np. poczte, pko bp ;-) Ja na serio nie widze w tym
problemu. Sa kraje, ktore swiadczenia publiczne/socjalne wyplacaja
czekami i ludzie zyja.

A po co sobie tak życie kombinować? Mamy jeden bank państwowy (stricte
państwowy) w postaci BGK, to może by on (albo inny przybytek finansowy)
zaoferował specjalne, darmowe konta do świadczenia ww. usług? Chyba to by
było prostsze w realizacji?

Po 2.: skoro dbasz o swoje pieniądze to dziwnym jest, że postulujesz
zaokrąglanie cen w górę.

Inna sprawa, ze moga byc ludzie ktorym 1 gr sie przydaja, uzywaja ich
na codzien. Oki - cool - nie kwestionuje tego. Ale IMO ekonomicznie
utrzymywanie tak niskich nominalow nie jest uzasadnione.

Po wejsciu do eurozony (oby jak najpóźniej, albo wcale!) też będziesz
postulował za wycofaniem 1 eurocenta? :)

Data: 2009-11-02 13:43:03
Autor: Olgierd
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 05:35:03 -0800, BK napisał(a):

Dla mnie co wazniejsze UMCS wpadl na genialny pomysl i mam nadzieje, ze
inni pojda w jego slady.

Nie mam pewności czy takie działanie nie może być zakwalifikowane jako jakaś forma mobbingu/dyskryminacji pracowników. Z drugiej strony: pieniądz jest pieniądz. Tylko niech później Stalexport się nie rzuca jeśli ktoś tymi klepakami za przejazd na A4 chce zapłacić ;-) --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-02 17:11:36
Autor: Przemysław Kowalik
Bilonem w opornych
Użytkownik Olgierd napisał:
Dnia Mon, 02 Nov 2009 05:35:03 -0800, BK napisał(a):

Dla mnie co wazniejsze UMCS wpadl na genialny pomysl i mam nadzieje, ze
inni pojda w jego slady.

Nie mam pewności czy takie działanie nie może być zakwalifikowane jako
jakaś forma mobbingu/dyskryminacji pracowników.

Z drugiej strony: pieniądz jest pieniądz. Tylko niech później Stalexport
się nie rzuca jeśli ktoś tymi klepakami za przejazd na A4 chce
zapłacić ;-)

Gdzie Lublin, gdzie A4 czy jakakolwiek inna autostrada :-P.

Przemek

Data: 2009-11-02 17:26:12
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"Przemysław Kowalik" news:hcn0bt$la5$1inews.gazeta.pl

Gdzie Lublin, gdzie A4 czy jakakolwiek inna autostrada :-P.

Odcinek A4 Krakówek - Katosy nie jest autostradą.
Podobnie sprawa się ma z betonowym odcinkiem A4 zaczynającym się za Wrockiem
w stronę Niemieckiej granicy - "autostrada" bez pobocza, dla mnie bomba :O

Data: 2009-11-02 17:48:18
Autor: Przemysław Kowalik
Bilonem w opornych
Użytkownik Valdi napisał:
"Przemysław Kowalik" news:hcn0bt$la5$1inews.gazeta.pl

Gdzie Lublin, gdzie A4 czy jakakolwiek inna autostrada :-P.

Odcinek A4 Krakówek - Katosy nie jest autostradą.

Ale ważne, że jest płatny => muszą przyjmować każdy złom by NBP :-)

Przemek

Data: 2009-11-02 14:48:54
Autor: MattS
Bilonem w opornych
pmlb wrote:

Ale tylko euronet i polbank jest darmowy. Czy inne bankomaty tez?
Czy jesli na koncie bedzie przez rok stan zero top tez nic nie zaplaE ZA
KARTE, KONTO?
Czy platnosci za rachunki bede miec darmowe?
Czy oplaty stale tez sa darmowe?
Majac na mysli darmowy bankibng mam na mysli 100% darmowy banking - bez
zadnych wyjatkow, ze obcy bankomat nie, czy przelew nie lub typu
takiego, ze raz musi byc wplata...
Zadnych warunkow 100% free - czy Polbank jest taki?
Czy jesli Polbank mnie za cos jednak skroi to zaplacisz za to ty ze
swojej kieszei - skoro na pewniaka mowisz, ze jest calkiem darmowy?

Przecież dyskusja jest o tym czy pracownicy UMCS mogą mieć darmową alternatywę dla kasy uczelni. I zostało wykazane, że bez problemu mogą bez opłaty mieć wszystko, co zapewnia im kasa uczelni, a nawet więcej.
Z jednym wyjątkiem - nie mogą mieć wolnego dnia na odbiór wypłaty.
A piszesz o czym innym. Poza tym, czemu się ograniczać do powyższej listy? Dorzuć jeszcze bezpłatne dostarczanie przez bank gotówki pod dowolny adres, 24/7. I nieoprocentowane pożyczki na dowolny okres czasu.
A może nawet bezpłatne masaże dla klientów banku, którzy odwiedzili oddział banku. Czemu by nie? I oczywiście za darmo.


Matt

Data: 2009-11-02 14:58:55
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Uzytkownik "pmlb" <pmlb@domino.com> napisal w wiadomosci news:6_AHm.53514$zt3.51013newsfe03.ams2...

Majac na mysli darmowy bankibng mam na mysli 100% darmowy banking - bez zadnych wyjatkow

zaraz z braku argumentów zaczniesz zadac darmowego sorbnetu i przelewów zagranicznmych po kursie srednim - bo przeciez nie po kursie banku, musi byc darmowy!
tytlko po co te, wymienione przeze mnie, jak i wymyslane przez ciebie czynnosci pracownikowi umcs, który nie ma dzis konta? beda mu potrzebne po jego zalozeniu?


K>N>S>

Data: 2009-11-02 19:40:56
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <6_AHm.53514$zt3.51013@newsfe03.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

> Jeszcze raz poprosze o choc jeden bank DARMOWY w Polsce gdzie wszystkie
> operacjie bez wzgledu na stan konta i ilosc operacji beda bezplatne - > prosze
> o jeden taki bank!

Jakich operacji? :)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Wszystkich


Bo chyba nie chodzi o operacje, ktorych taka osoba nie robi nie majac
konta.

Wiec chodzi o to czy mozna meic darmowe konto - ktore jest darmowo
prowadzone, darmowo wydawana i prowadzona jest debetowka, ma darmowe
wplaty i wyplaty w oddziale, wplatomatach i bankomatach.

Juz taki przykald podalem, a wy ciagle swoje.

Mam takie konto - konto w Polbanku. Jest darmowe, bankomaty euronetu i
polbanku darmowe, wplaty i wyplaty w oddziale darmowe, wplatomaty w
oddzialach darmowe.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
-

Ale tylko euronet i polbank jest darmowy. Czy inne bankomaty tez?

Nie. Ale sa tez inne banki.
Inteligo, VWBank
Czy jesli na koncie bedzie przez rok stan zero top tez nic nie zaplaE ZA KARTE, KONTO?

Pewnie nic.
Ale po co ci konto i karta skoro nie masz nic na tym koncie?
Trollujesz ewidentnie.
Czy platnosci za rachunki bede miec darmowe?
Czy oplaty stale tez sa darmowe?

Roznie. Darmowe albo bliskie zera.

Majac na mysli darmowy bankibng mam na mysli 100% darmowy banking - bez zadnych wyjatkow, ze obcy bankomat nie, czy przelew nie lub typu takiego, ze raz musi byc wplata...
Zadnych warunkow 100% free - czy Polbank jest taki?
Czy jesli Polbank mnie za cos jednak skroi to zaplacisz za to  ty ze swojej kieszei - skoro na pewniaka mowisz, ze jest calkiem darmowy?

E, bredzisz.

TA

Data: 2009-11-02 20:36:03
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
Majac na mysli darmowy bankibng mam na mysli 100% darmowy banking - bez
zadnych wyjatkow, ze obcy bankomat nie, czy przelew nie lub typu takiego, ze
raz musi byc wplata...
Zadnych warunkow 100% free - czy Polbank jest taki?
Czy jesli Polbank mnie za cos jednak skroi to zaplacisz za to  ty ze swojej
kieszei - skoro na pewniaka mowisz, ze jest calkiem darmowy?

E, bredzisz.

Zaraz! to grupa banki i badzmty precyzyjni albo "bredzmy" - podaj wiec bank gdzie bede miec wszystkie uslugi grats znaczy nie ponise zadsnego kosztu zwiazanego z bankiem, jak: bnakomaty (wszystkie lub przynajmniej 90% w polsce), przelewy itp.
Nie interesuja mnie "prawie zerowe" bo to juz sa koszty czy tez warukni typu minimalnie plata lub wplaty czy tez odpowiedni ruch na koncie. Darmowy to darmowy i koniec. Czy jest taki bank w Polsce?
Interesuje mnie odpowiedz "Tak" lub "Nie", jesli odpowiedz jest "Tak" to prosze podac co to za bnak i jakie konto spelnia moje oczekiwania.
ps,.
Czy to takie dziwnie, ze zalezy mi na moich pieniadzach chcoby to byl 1gr?
Czy bank podaruje mi 1gr? Jesli nie podaruje mi 1gr to todopiero sknera - prawda? O jeden grosz zrobi afere... Jesli wiec bank, czy Urzad Skarbnowy moze sie o takie kwoty upominac WY TEZ POWINNISCIE sie martwic o kazdego grosika.
Nadal sadzisz, ze to brednie?
Czy w Polsce nie bredzi sie tylko wowczas jak nie dba sie o 5, czy 10zl?

Data: 2009-11-02 22:46:19
Autor: Michal
Bilonem w opornych
pmlb pisze:

Zaraz! to grupa banki i badzmty precyzyjni albo "bredzmy" - podaj wiec bank gdzie bede miec wszystkie uslugi grats znaczy nie ponise zadsnego kosztu zwiazanego z bankiem, jak: bnakomaty (wszystkie lub przynajmniej 90% w polsce), przelewy itp.
Nie interesuja mnie "prawie zerowe" bo to juz sa koszty czy tez warukni typu minimalnie plata lub wplaty czy tez odpowiedni ruch na koncie. Darmowy to darmowy i koniec. Czy jest taki bank w Polsce?
Interesuje mnie odpowiedz "Tak" lub "Nie", jesli odpowiedz jest "Tak" to prosze podac co to za bnak i jakie konto spelnia moje oczekiwania.
ps,.

Bądź konsekwentny w wymaganiach- skoro wypłata z kasy w firmie nic Ciebie nie kosztuję, ale możesz wypłacać pieniądze TYLKO w tej jednej jedynej kasie, to czemu nagle- jako alternatywę- MUSISZ miec rachunek bankowy ze wszystkimi bezpłatnymi bankomatami, hm?



Czy bank podaruje mi 1gr? Jesli nie podaruje mi 1gr to todopiero sknera - prawda? O jeden grosz zrobi afere... Jesli wiec bank, czy Urzad

Nie mówiąc o tym, że praktycznie KAŻDY pracujący ma do zapłacenia miesięcznie przynajmniej kilka rachunków za bieżące życie (o ile mieszka legalnie)- i poza kontami internetowymi z darmowymi przelewami, to nie bardzo da sie te rachunki zapłacić bez prowizji. Darmowe przelewy, które w bankowości internetowej są już standardem (i trudno znaleźć bank który ich nie oferuje!), w glowach ignorantów nadal kosztują 3-4zł / przelew.
A wedle Twojej teorii ja powinienem poprosić kasę w "zakładzie pracy" o bezprowizyjne płacenie za moje rachunki mieszkaniowe. Co, nie ma takiej kasy?

Skarbnowy moze sie o takie kwoty upominac WY TEZ POWINNISCIE sie martwic o kazdego grosika.
Nadal sadzisz, ze to brednie?
Czy w Polsce nie bredzi sie tylko wowczas jak nie dba sie o 5, czy 10zl?

Mnie ciekawi, czy się zgrywasz (tylko w imię czego?) czy naprawdę jesteś tak ograniczony? Pytam bez złośliwości i przez "ograniczony" rozumiem ignorancję w dziedzinie orientowania się w ofercie banków... Proszę bardzo, kryptoreklama:

www.mbank.pl
www.dbnet24.pl
www.alior.pl
www.ing.pl

I TAK DALEJ... W każdym z tych banków osoba, która posiada rachunek żeby dysponować swoją pensją porównywalnie z gotówką, nie zapłaci ani grosza za obsługę rachunku, rachunku oszczędnościoewgo oraz karty debetowej (wyjątek: Alior, ale za to upragnione wszystkie bankomaty- a w dbnecie też wszystkie nawet bez opłat). W dodatku pracodawca zaoszczędzone pieniądze może wypłacić w postaci premii symbolicznej. Mało???

--
Michał

Data: 2009-11-02 13:05:05
Autor: Olgierd
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 12:33:07 +0000, pmlb napisał(a):

mBanki i tym podobne nie sa darmowe bo musisz miec internet i komputer
by z nich korzystac

Środki wchodzą na konto i mogą być wypłacane kartą bez dostępu do sieci. Wiele dodatkowych czynności można wykonać przez telefon.

a i tak jak bedziesz miec zero na koncie to
zaplacisz,

Za co?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-02 15:00:56
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.11.02.13.05.04rudak.org...

Środki wchodzą na konto i mogą być wypłacane kartą bez dostępu do sieci.
Wiele dodatkowych czynności można wykonać przez telefon.

za chwilę pojawi się pytanie, skąd pracownik umcs ma mieć darmowy telefon, bo przecież stojąc do kasy po gotówkę nic nie płaci.

K>N>S>

Data: 2009-11-02 15:49:15
Autor: Przemysław Kowalik
Bilonem w opornych
Użytkownik Konrad N.S. napisał:
Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości
news:pan.2009.11.02.13.05.04rudak.org...

Środki wchodzą na konto i mogą być wypłacane kartą bez dostępu do sieci.
Wiele dodatkowych czynności można wykonać przez telefon.

za chwilę pojawi się pytanie, skąd pracownik umcs ma mieć darmowy
telefon, bo przecież stojąc do kasy po gotówkę nic nie płaci.

Bank mógłby zapewnić (0)800 ze wszystkich sieci. No ale za utrzymanie swojego nru trzeba zapłacić min. tego piątaka we Freshu :-). Ale nawet jeśli by szanowny pracownik miał darmowy w utrzymaniu telefon, to przecież aparat komórkowy bądź stacjonarny kosztuje, a nie ma obowiązku posiadania telefonu (ani korzystania z automatu, póki jeszcze istnieją) :-P

Przemek

Data: 2009-11-02 14:52:02
Autor: Olgierd
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 15:49:15 +0100, Przemysław Kowalik napisał(a):

Ale nawet
jeśli by szanowny pracownik miał darmowy w utrzymaniu telefon, to
przecież aparat komórkowy bądź stacjonarny kosztuje

Patrząc tak to nawet za wizytę w banku bank powinien płacić klientom. 6,50 zł za godzinę. Myślę, że od razu rozładowałoby to kolejki ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-02 17:44:14
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Użytkownik "Przemysław Kowalik" <przemolog@ANTISPAMo2.pl> napisał w wiadomości news:hcmrhf$3c5$1inews.gazeta.pl...

Środki wchodzą na konto i mogą być wypłacane kartą bez dostępu do sieci.
Wiele dodatkowych czynności można wykonać przez telefon.

za chwilę pojawi się pytanie, skąd pracownik umcs ma mieć darmowy
telefon, bo przecież stojąc do kasy po gotówkę nic nie płaci.

nawet jeśli by szanowny pracownik miał darmowy w utrzymaniu telefon, to przecież aparat komórkowy bądź stacjonarny kosztuje, a nie ma obowiązku posiadania telefonu (ani korzystania z automatu, póki jeszcze istnieją) :-P

a co z prądem - jeśli nawet komórkę dostanie, to prąd musi mieć za darmo!
bo przecież stojąc do kasy po gotówkę nie musi płacić!

K>N>S>

Data: 2009-11-02 20:47:07
Autor: glaukonWYTNIJTO
Bilonem w opornych
Nie interesuja nas "do pewnego momentu" ale darmowe.
Tak by korzystanie z banku bylo w 100% free bez zapisow, ze na konto musi wplynac tyle a tyle w miesiacu czy trzeba jakis zerobic operacje.
Albo jest darmowo albo nie - czy to tak trudno zrozumiec?

Oj trudno, bo o co ci chodzi z tą darmowością? Zwykle to bank ci płaci za to, że
trzymasz tam pieniądze. A konto właśnie po to jest, żeby na nim były środki. Nie
masz środków, nie masz konta i wtedy też wszystko w porządku.

Mam przyklad na jednej osobie, ktora zostala zmuszona do zalozenia konta (ZUS, emerytura) nie ma internetu ani komputera, placi miesiecznie 15zl za rachunek, by nie ponosic kosztow z wyciaganiem pieniedzy z bankomatu musi chodzic do jednego w miescinie przy banku gdzie zawsze sa kolejki.

Konta po 15 złotych są specjalnym produktem stargetowanym na tych, co lubią
sobie ponarzekac. A wizyta w banku jak rozumiem raz w miesiącu, po czym może
trzymac całą kasę w domu i nareszcie cieszyc się niezależnością.

Jeszcze raz poprosze o choc jeden bank DARMOWY w Polsce gdzie wszystkie operacjie bez wzgledu na stan konta i ilosc operacji beda bezplatne

Rozumiem, że chciałbys wypłacac za darmo pieniądze z pustego konta, ale jako że
sam z tej usługi nie korzystam, to nie powiem ci, gdzie to załatwisz najtaniej.
Najpierw spróbuj zresztą pożyczyc od rodziny.



--


Data: 2009-11-02 20:41:15
Autor: pmlb
Bilonem w opornych

<glaukonWYTNIJTO@op.pl> wrote in message news:0bd6.0000016c.4aef373bnewsgate.onet.pl...
Nie interesuja nas "do pewnego momentu" ale darmowe.
Tak by korzystanie z banku bylo w 100% free bez zapisow, ze na konto musi
wplynac tyle a tyle w miesiacu czy trzeba jakis zerobic operacje.
Albo jest darmowo albo nie - czy to tak trudno zrozumiec?

Oj trudno, bo o co ci chodzi z tą darmowością? Zwykle to bank ci płaci za to, że
trzymasz tam pieniądze. A konto właśnie po to jest, żeby na nim były środki. Nie
masz środków, nie masz konta i wtedy też wszystko w porządku.

Czyli powinno byc tak, ze nie ma srodkow zamyka bank automatycznie konto nie kasujac mnie za to, potem mam srodki bank otwiera rachunek na nowo rowniez bez ponoszenia przezemnie kosztow - tak sie zgodze.

Mam przyklad na jednej osobie, ktora zostala zmuszona do zalozenia konta
(ZUS, emerytura) nie ma internetu ani komputera, placi miesiecznie 15zl za
rachunek, by nie ponosic kosztow z wyciaganiem pieniedzy z bankomatu musi
chodzic do jednego w miescinie przy banku gdzie zawsze sa kolejki.

Konta po 15 złotych są specjalnym produktem stargetowanym na tych, co lubią
sobie ponarzekac. A wizyta w banku jak rozumiem raz w miesiącu, po czym może
trzymac całą kasę w domu i nareszcie cieszyc się niezależnością.

Nie masz takiego przypadku i nie znasz. Zrozum, ze nie kazdy jest taki jak ty! Niektorzy maja problem z chodzeniem bo nogi juz nie te a na taksowki brak pieniedzy bo bank je zabiera...
Potrafisz to zrouzmiec?

Jeszcze raz poprosze o choc jeden bank DARMOWY w Polsce gdzie wszystkie
operacjie bez wzgledu na stan konta i ilosc operacji beda bezplatne

Rozumiem, że chciałbys wypłacac za darmo pieniądze z pustego konta, ale jako że
sam z tej usługi nie korzystam, to nie powiem ci, gdzie to załatwisz najtaniej.
Najpierw spróbuj zresztą pożyczyc od rodziny.

Nie czytasz ze zrozumieniem. Najpierw postaraj sie zrozumiec czytany tekst, moze poprzez czytanie kilka razy?
Chce miec konto na ktore moga wplynac srodki lub nie, to moja decyzja i nie chce by w czasie kiedy konto bedzie puste bank mnie za to kasowal - czy teraz rozumiesz czy mam wyjasnic jak pieciolatkowi?
Na temat pozyczek to moglbym ci prelekcje wyglosic bo jak sadze tez masz mgliste na ten temat pojecie.
Nastepnym razem postaraj sie lepiej przygotowac, uslyszec cos gdzies to nie znaczy juz wiedziec - OK?

Data: 2009-11-03 00:36:43
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <NtHHm.24680$Ah3.22485@newsfe01.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:



Nie masz takiego przypadku i nie znasz. Zrozum, ze nie kazdy jest taki jak ty! Niektorzy maja problem z chodzeniem bo nogi juz nie te a na taksowki brak pieniedzy bo bank je zabiera...
Potrafisz to zrouzmiec?

Nie. Ja w ogole nie rozumiem, jak w takim razie wydaja te pieniadze? Skoro siedza w domu non-stop. A dostepu do internetu nie maja.

TA

Data: 2009-11-03 10:45:09
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych
pmlb wrote:

Nie masz takiego przypadku i nie znasz. Zrozum, ze nie kazdy jest taki jak ty! Niektorzy maja problem z chodzeniem bo nogi juz nie te a na taksowki brak pieniedzy bo bank je zabiera...
Potrafisz to zrouzmiec?

Ja przyznam, ze nie pojmuje.

Konta w banku nie maja, a jednak pieniadze bank zabiera.

Wytlumacz, bo nie zrozumialem.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-02 13:08:03
Autor: JanKo
Bilonem w opornych
Agent Olgierd nadaje:
W dużym mieście luz, ale na wsi chyba nadal króluje gotówka.

W dużym mieście wystarczy złamać nogę i człowiek do własnego samochodu nie wsiądzie, sam do bankomatu nie dojdzie, nawet karty nie wyjmie bo się boi kule puścić. Jedyna radość że to nie ręce i nie musi PINu jezykiem wklepać ;-)

Data: 2009-11-02 11:11:14
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Użytkownik "JanKo" <bez@maila.tu> napisał w wiadomości news:hcman4$qqo$1inews.gazeta.pl...

Sa banki, w ktorych prowadzenie konta, karta platnicza, wyciaganie
gotowki z bankomatu sa zupelnie darmowe.

Wymień choć jeden.

faktem jest, że nie ma banku bez toip, lub z tabelą brzmiącą /w uproszczeniu/ "_wszystko_ bezpłatne".

ale w ujeciu "prowadzenie, karta, bankomat za darmo" - proszę: mbank.

K>N>S>

Data: 2009-11-02 12:13:18
Autor: Michal Jankowski
Bilonem w opornych
"Konrad N.S." <najswiezy@op.pl> writes:

Wymień choć jeden.

faktem jest, że nie ma banku bez toip, lub z tabelą brzmiącą /w
uproszczeniu/ "_wszystko_ bezpłatne".

ale w ujeciu "prowadzenie, karta, bankomat za darmo" - proszę: mbank.

Moze inaczej - jaki bank dla osoby, ktora nie chce miec konta do
innych celow niz wplacanie pensji, bedzie bez oplat i wygodny?

Zalozmy takie styl uzywania konta:
28 dnia miesiaca wplyw pieniedzy
29 dnia podejmuje wszystko i trzymam w skarpecie
(albo podejmuje w kilku transzach)

I zeby nie trzeba bylo jechac po te wyplate do sasiedniego powiatu...

Zakladam, ze ktos konta nie ma i nie chce miec, bo jesli juz ma, to
nieprzyjmowanie pensji na to konto to juz jest fanaberia albo
wykorzystywanie lokalnych firmowych zasad ("dostaje wolny dzien na
pojechanie do kasy").

  MJ

Data: 2009-11-02 03:23:01
Autor: BK
Bilonem w opornych
On Nov 2, 12:13 pm, Michal Jankowski <mich...@fuw.edu.pl> wrote:
"Konrad N.S." <najswi...@op.pl> writes:
>> Wymień choć jeden.

> faktem jest, że nie ma banku bez toip, lub z tabelą brzmiącą /w
> uproszczeniu/ "_wszystko_ bezpłatne".

> ale w ujeciu "prowadzenie, karta, bankomat za darmo" - proszę: mbank.

Moze inaczej - jaki bank dla osoby, ktora nie chce miec konta do
innych celow niz wplacanie pensji, bedzie bez oplat i wygodny?

Zalozmy takie styl uzywania konta:
28 dnia miesiaca wplyw pieniedzy
29 dnia podejmuje wszystko i trzymam w skarpecie
(albo podejmuje w kilku transzach)

Hmm to takich bankow bedzie sporo: mBank, Polbank [konto, karta za
free, bankomaty polbanku, wplatomaty polbanku i oddzialy], Eurobank
[za free jesli wplyw miesieczny 800 zl], Alior [jesli nie wezmiesz
debetowki za 3zl, tylko bedziesz wyplacac w oddziale], czy nawet
wspomniane wczesniej konto oszczednosciowe PKO BP [prowadzenie za
free, 1 wyplata w miesiacu gratis].

Nie sadze zeby ktos byl juz w takim miejscu czasoprzestrzeni zeby nie
mogl wygodnie korzystac z jednego z bankow dajacych bezplatny rachunek
nadajacy sie do takiego korzystania.

Data: 2009-11-02 12:28:34
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow2
Bilonem w opornych
Hmm to takich bankow bedzie sporo: mBank, Polbank [konto, karta za
free, bankomaty polbanku, wplatomaty polbanku i oddzialy], Eurobank
[za free jesli wplyw miesieczny 800 zl], Alior [jesli nie wezmiesz
debetowki za 3zl, tylko bedziesz wyplacac w oddziale], czy nawet
wspomniane wczesniej konto oszczednosciowe PKO BP [prowadzenie za
free, 1 wyplata w miesiacu gratis].

a co powiedzie o Banku Pocztowym SA i próbie wypłacenia całości
wynagrodzenia gotówką w wiejskim urzędzie pocztowym na zadupiu?

--


Data: 2009-11-02 19:12:26
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 03:23:01 -0800 (PST), BK napisał(a):

Hmm to takich bankow bedzie sporo: mBank,

Jak mBank kupi mi komputer i zapłaci abonament za internet, to będziemy
go brali pod uwagę!
A jak na razie, to mBank wymogu całkowitej darmowości nie spełnia!

Polbank

Popatrzyłem na mapkę lokalizacji placówek Polbanku w Krakowie. Na 10
placówek, 7 jest w ścisłym centrum, pozostałe 3 niewiele dalej poza
centrum. Czyli bez wycieczki do centrum, swoich pieniędzy się nie
dostanie.
A pozostałe banki kryterium *pełnej* darmowości nie spełniają bo zawsze
jest jakiś warunek, który trzeba spełniać.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 19:22:43
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"Chris" news:hcn8cs$b68$1nemesis.news.neostrada.pl

Popatrzyłem na mapkę lokalizacji placówek Polbanku w Krakowie. Na 10
placówek, 7 jest w ścisłym centrum, pozostałe 3 niewiele dalej poza
centrum. Czyli bez wycieczki do centrum, swoich pieniędzy się nie
dostanie.

Ty mieszkasz w Krakówku? Boziu co ci mieszkańcy w przeszłości zrobili, że
pokarało ich takim balastem jak twoje persona i jeszcze paru innych pajacy?

Data: 2009-11-02 23:49:41
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 19:22:43 +0100, Valdi napisał(a):

Ty mieszkasz w Krakówku? Boziu co ci mieszkańcy w przeszłości zrobili, że
pokarało ich takim balastem jak twoje persona i jeszcze paru innych pajacy?

Gorzej, że musimy u siebie tolerować takich napływowych, niedouczonych
pajacÓW jak ty.

--
Bez pozdrowień,
Krzysztof

Data: 2009-11-03 09:05:48
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"Chris" news:hcnnu7$3tr$1atlantis.news.neostrada.pl

> Ty mieszkasz w Krakówku? Boziu co ci mieszkańcy w przeszłości zrobili,
że
> pokarało ich takim balastem jak twoje persona i jeszcze paru innych
pajacy?

Gorzej, że musimy u siebie tolerować takich napływowych, niedouczonych
pajacÓW jak ty.

Moja rodzina z pokolenia na pokolenie żyła i żyje w Krakówku. A to, że ja
się wybiłem i wyjechałem z tego zasyfiałego miasta to już inna bajka. Więc
raczej to ty jesteś napływowy - pewnie jakiś studencik, który postanowił
utorować sobie karierę w mieście otoczonym smogiem i wszechobecną tandetą.
;) No ale taki folklor też jest potrzebny w tym mieście - przynajmniej jest
się z kogo pośmiać jak się przyjeżdża odwiedzić stare śmieci.

Data: 2009-11-04 23:38:07
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Tue, 3 Nov 2009 09:05:48 +0100, Valdi napisał(a):

Moja rodzina z pokolenia na pokolenie żyła i żyje w Krakówku. A to, że ja
się wybiłem i wyjechałem z tego zasyfiałego miasta to już inna bajka.

Jeśli pracę na zmywaku uważasz za wybicie się, to niech ci będzie.

Więc
raczej to ty jesteś napływowy - pewnie jakiś studencik, który postanowił
utorować sobie karierę w mieście otoczonym smogiem i wszechobecną tandetą.

Trafiłeś jak kula w płot, ale twój krótki staż jako użytkownika
internetu cię tłumaczy.

--
Krzysztof

Data: 2009-11-02 21:32:22
Autor: glaukonWYTNIJTO
Bilonem w opornych
Jak mBank kupi mi komputer i zapłaci abonament za internet, to będziemy
go brali pod uwagę!
A jak na razie, to mBank wymogu całkowitej darmowości nie spełnia!

Coś mi się zdaje, że ty już masz komputer i internet. Jednak pomysł, by UMCS
kupował pracownikom buty i eleganckie ubranie potrzebne do odbioru gotówki w
kasie jest b. ciekawy.

Popatrzyłem na mapkę lokalizacji placówek Polbanku w Krakowie. Na 10
placówek, 7 jest w ścisłym centrum, pozostałe 3 niewiele dalej poza
centrum. Czyli bez wycieczki do centrum, swoich pieniędzy się nie
dostanie.

Co za patologia. Mieszkac w Krakowie i nie bywac w centrum? To jest twój
jednostkowy problem, bo zasadniczo w Krakowie mieszka się właśnie dla centrum i
nie dośc, że krakowianie lubią swój Rynek Główny i jego okolice, to wciąż
pozostają one centrum także w sensie funkcjonalnym (zawodowym i towarzyskim). No
ale wrogowie bankowości pewnie lepiej się czują na Toniach, Rybitwach i w
okolicach Baryczy.

A pozostałe banki kryterium *pełnej* darmowości nie spełniają bo zawsze
jest jakiś warunek, który trzeba spełniać.

Twoje wyidealizowane zero jest trudne do utrafienia, ale jeśli dzięki
korzystaniu z banku klient jest miesięcznie parę złotych do przodu, to chyba
spełnia to warunek "pełnej darmowosci"?



--


Data: 2009-11-02 22:48:51
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
<glaukonWYTNIJTO@op.pl> news:0bd6.00000177.4aef41d6newsgate.onet.pl

No ale wrogowie bankowości pewnie lepiej się czują na Toniach, Rybitwach i
w
okolicach Baryczy.

Zawsze pozostaje komunikacjamie miejska, która w tamtych okolicach występuje
(rzadziej/częściej ale występuje), więc zrobić sobie "wycieczkę" do banku to
też chyba nie jest jakiś ogromny problem ;) No ale pewnie nasz znajomy napisze, że
za bilet MPK będzie musił zapłacić i przez to zbiednieje ;)

Twoje wyidealizowane zero jest trudne do utrafienia, ale jeśli dzięki
korzystaniu z banku klient jest miesięcznie parę złotych do przodu, to
chyba
spełnia to warunek "pełnej darmowosci"?

Nie ma takiej opcji. Kolega i tak będzie niezadowolony ;)

Data: 2009-11-02 12:25:51
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 2 Nov 2009 11:11:14 +0100, Konrad N.S. napisał(a):

ale w ujeciu "prowadzenie, karta, bankomat za darmo" - proszę: mbank.

A jeśli ktoś nie ma domu stałego łącza do internetu?

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 12:29:13
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych
Użytkownik "Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości news:hcmg8i$o5g$1nemesis.news.neostrada.pl...

ale w ujeciu "prowadzenie, karta, bankomat za darmo" - proszę: mbank.

A jeśli ktoś nie ma domu stałego łącza do internetu?

to dodatkowo nie płaci za internet.

K>N>S>

Data: 2009-11-02 19:31:16
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcma92$706$2@online.de>,
 Tomasz Chmielewski <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote:

pmlb wrote:
>> ja obstawiam że poszło o pryncypia.
> > A ja o haracz pobvierany przez bank.
> Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za > posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich > pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.
> Wyciaganie gotowki w bankomacie - plac... ba niedawno byl watek o > sprawdzaniu salda...tez plac! Ja na pewno wolal bym sie obejsc bez > dodatkowych kosztow...
> Jesli banki w polsce beda dzialac jak np w UK gdzie bankowosc dla osob > prywatnych jest 100% darmowa to wowczas nie bedzie to problem.

Argument zupelnie do bani.

Sa banki, w ktorych prowadzenie konta, karta platnicza, wyciaganie gotowki z bankomatu sa zupelnie darmowe.

Ten argument (i podobne padal tu juz kilkukrotnie). Obawiam sie, ze kol. pmlb po prostu trolluje.

TA

Data: 2009-11-02 11:20:31
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow2
Bilonem w opornych
> ja obstawiam że poszło o pryncypia.

A ja o haracz pobvierany przez bank.

konto _oszczędnościowe_ w banku _dowolnym_
jako że to lubelszczyzna np. w PKOBP, PEKAOSA

jedna darmowa wypłata w miesiącu, wypłacam
całość wynagrodzenia w gotówce, co do 0,01zł

jakie koszty poniosę?

--


Data: 2009-11-02 12:24:24
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 11:20:31 +0100,
zwyklyklientwieluzwyklychbankow2@op.pl napisał(a):

konto _oszczędnościowe_ w banku _dowolnym_
jako że to lubelszczyzna np. w PKOBP, PEKAOSA

jedna darmowa wypłata w miesiącu, wypłacam
całość wynagrodzenia w gotówce, co do 0,01zł

jakie koszty poniosę?

No to powiedz jaki sens ma jechać na drugi koniec miasta i stać w
kolejce, jak można kasę wybrać w miejscu pracy i w godzinach pracy?

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 13:07:13
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow2
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 11:20:31 +0100,
zwyklyklientwieluzwyklychbankow2@op.pl napisał(a):

> konto _oszczędnościowe_ w banku _dowolnym_
> jako że to lubelszczyzna np. w PKOBP, PEKAOSA
> > jedna darmowa wypłata w miesiącu, wypłacam
> całość wynagrodzenia w gotówce, co do 0,01zł
> > jakie koszty poniosę?

No to powiedz jaki sens ma jechać na drugi koniec miasta i stać w
kolejce, jak można kasę wybrać w miejscu pracy i w godzinach pracy?

placówek pekaosa i pkobp jest tam dość dużo
sens taki żeby nie wozić 40kg bilonu w walizce

--


Data: 2009-11-02 18:12:46
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 13:07:13 +0100,
zwyklyklientwieluzwyklychbankow2@op.pl napisał(a):

placówek pekaosa i pkobp jest tam dość dużo

Akurat wybrałeś dwa banki, które najbardziej rżną!

sens taki żeby nie wozić 40kg bilonu w walizce

A dlaczego w bilonie?
Jeśli UMCS faktycznie zacznie wypłacać w bilonie, to bank oraz firma
dostarczająca forsę na wypłaty ich bardzo znielubią, a Państwowa
Inspekcja Pracy zaraz po otrzymaniu zawiadomienia zrobi z nich
pióropusz.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 18:25:58
Autor: MK
Bilonem w opornych
Użytkownik "Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości news:hcn4sc$951$1nemesis.news.neostrada.pl...

A dlaczego w bilonie?
Jeśli UMCS faktycznie zacznie wypłacać w bilonie, to bank oraz firma
dostarczająca forsę na wypłaty ich bardzo znielubią, a Państwowa
Inspekcja Pracy zaraz po otrzymaniu zawiadomienia zrobi z nich
pióropusz.


A niby czemu? Pracodawca reguluje zobowiazania na czas, wiec moga ich cmoknac :).

MK

Data: 2009-11-02 11:35:08
Autor: witek
Bilonem w opornych
MK wrote:
Użytkownik "Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości news:hcn4sc$951$1nemesis.news.neostrada.pl...

A dlaczego w bilonie?
Jeśli UMCS faktycznie zacznie wypłacać w bilonie, to bank oraz firma
dostarczająca forsę na wypłaty ich bardzo znielubią, a Państwowa
Inspekcja Pracy zaraz po otrzymaniu zawiadomienia zrobi z nich
pióropusz.


A niby czemu? Pracodawca reguluje zobowiazania na czas, wiec moga ich cmoknac :).


Nie do końca.

Spróbuj np. robić przelewy  jednogroszowe na konto kogoś kto za przychodzące przelewy płaci. Może się to skończyć tym, że będziesz mu musiał za to zapłacić.
Po za tym to faktycznie podlega pod mobbing jeśli jedynym celem jest zniechęcenie pracowników do odbierania gotówki. A po artykule w wyborczej nie pozostawia to chyba, żadnych wątpliwości.
Zresztą na miejscu pracowników wszelkie wpłaty na uczelni za cokolwiek robiłbym wóczas groszówkami. Ciekawe, kto się szybciej by zmęczył.

Data: 2009-11-02 18:51:53
Autor: MK
Bilonem w opornych
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hcn58c$rm7$6inews.gazeta.pl...

Po za tym to faktycznie podlega pod mobbing jeśli jedynym celem jest zniechęcenie pracowników do odbierania gotówki. A po artykule w wyborczej nie pozostawia to chyba, żadnych wątpliwości.

Znalazlem taka definicje
"Zgodnie z definicją artykułu 943 §2 kodeksu pracy mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników."
Trudno chyba wykazac, ze wyplata w monetach ma takie znamiona...

Zresztą na miejscu pracowników wszelkie wpłaty na uczelni za cokolwiek robiłbym wóczas groszówkami. Ciekawe, kto się szybciej by zmęczył.


Przcownikom, bo by musieli nosic wypchane kieszenie kazdego dnia :).

MK

Data: 2009-11-02 12:19:39
Autor: witek
Bilonem w opornych
MK wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hcn58c$rm7$6inews.gazeta.pl...

Po za tym to faktycznie podlega pod mobbing jeśli jedynym celem jest zniechęcenie pracowników do odbierania gotówki. A po artykule w wyborczej nie pozostawia to chyba, żadnych wątpliwości.

Znalazlem taka definicje
"Zgodnie z definicją artykułu 943 §2 kodeksu pracy mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników."
Trudno chyba wykazac, ze wyplata w monetach ma takie znamiona...


oczywiscie ze ma.
Ma na celu nękanie pracownika i wymuszenie określonego działania w postaci założenia rachunku bankowego.
Wypłata w bilonie ma tez na celu ośmieszenie i poniżenie takiego pracownika w  stosunku do innych pracowników.

Zresztą wypowiedź jest jasna w jakim celu jest to robione.



Zresztą na miejscu pracowników wszelkie wpłaty na uczelni za cokolwiek robiłbym wóczas groszówkami. Ciekawe, kto się szybciej by zmęczył.


Przcownikom, bo by musieli nosic wypchane kieszenie kazdego dnia :).


Nie każdego dnia.
Wystarczyloby, zeby pracownicy się zorganizowali i po prostu wpłaty robili w taki, a nie inny sposob. Co za problem przywieżć raz gore grosza i potem nekac kasjerki wpłatami podrzucanymi w woreczkach parokilogramowych.
Zresztą jak sie zorganizują to mogę to robić również ci, którzy konta bankowe mają. W ramach solidarności z innymi pracownikami.
Wystarczy, że 5 tyś ludzi raz w miesiacu podrzuci w groszowkach jakąs tam wpłatę uczelnia bedze musiała spory problem co z tym zrobic.


Procownikow nalezy zachecic do założenia konta, a nie zniechecac do pobierania gotowki.
Pobieranie gotowki w kasie to prawo pracownika i trzeba sie z tym pogodzic, że niesie ze sobą koszty.
Zresztą, gdyby zaoferować pracownikom, ze dorzuci im sie do pensji koszy prowadzenia tego rachunku bankowego przez kilka lat, to szybko by to problem rozwiązało.

Data: 2009-11-02 21:35:25
Autor: Robert Kois
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 12:19:39 -0600, witek napisał(a):

Zresztą, gdyby zaoferować pracownikom, ze dorzuci im sie do pensji koszy prowadzenia tego rachunku bankowego przez kilka lat, to szybko by to problem rozwiązało.

Wystarczy, że zabiorą im dodatkowy dzień wolny na odbiór kasy. Parę
miesięcy obowiazkowych 7,5h spotkań w dniu i miejscu wypłaty szybko by ich
przekonało do posiadania konta.

--
Kojer

Data: 2009-11-03 00:39:56
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych
In article <hcn7rr$rm7$7@inews.gazeta.pl>,
 witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:


Zresztą, gdyby zaoferować pracownikom, ze dorzuci im sie do pensji koszy prowadzenia tego rachunku bankowego przez kilka lat, to szybko by to problem rozwiązało.

Ale przeciez juz mowilismy ze przeciez sa darmowe rachunki.

TA

Data: 2009-11-02 16:56:01
Autor: Budzik
Bilonem w opornych
Użytkownik pmlb pmlb@domino.com ...

Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.

hmmm, to ja chyba mam konto w nie-banku...

Data: 2009-11-02 17:47:22
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych
On 2009-11-02, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Użytkownik pmlb pmlb@domino.com ...

Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.

hmmm, to ja chyba mam konto w nie-banku...

Dyskutujesz z tym trollem co to się zachwyca bankami w UK i od miesięcy,
jak nie lat narzeka na swoją nieudolność w znalezieniu banku w Polsce,
który nie rżnie na opłatach.

Nie przegadasz, już mu podawali przykłady, i tak je olewał. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-02 18:49:26
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"Wojciech Bancer" news:slrnheu6r2.mea.proteuspl-test.org

Nie przegadasz, już mu podawali przykłady, i tak je olewał. :)

UK zmienia ludzi na gorsze jak widzisz... Nie chcę nikogo obrażać, ale on
wygląda mi na typka, który po tygodniu pobytu na wyspach był bardziej
wyspiarski niż rodowici Brytole ;)

Data: 2009-11-03 01:13:52
Autor: witrak()
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
On 2009-11-02 18:49, Valdi wrote:

Nie przegadasz, już mu podawali przykłady, i tak je olewał. :)

UK zmienia ludzi na gorsze jak widzisz... Nie chcę nikogo obrażać, ale on
wygląda mi na typka, który po tygodniu pobytu na wyspach był bardziej
wyspiarski niż rodowici Brytole ;)


Eee, Valdi, co do zasady to on ma rację, bo podstawowe (bez wodotrysków) usługi bankowe dla zwykłego zjadacza chleba *powinny być za darmo*.
[Fakt, że gość trochę trolluje, ale cóż - widocznie "ten typ tak ma" ;-) ]

I rzeczywiście, tak jest "tam" prawie wszędzie.

Przez parę lat w vaterlandzie mieliśmy przychody przelewane na konto w Comerzbanku i za nic (dokładnie za nic) się tam nie płaciło, a nawet był niewielki procent na rachunku bieżącym (około 0.2%) - w tym była eurokarta (taka bankomatowa bezprowizyjna i za personal ID robiła przy euroczekach), euroczeki też były za darmo (a może po 0.1 DM ?), do obrotu bezgotówkowego i też wypłacane bezprowizyjnie w gotówce - w Niemczech (bo w Hiszpanii czy Włoszech bywało, że kasowali prowizję - bezprawnie, ale cóż...).
A pani, co siedziała przy pierwszym stoliku od drzwi w "naszym" oddziale, nas też witała - wstając - po nazwisku, choć zdecydowanie wymówienie nazwiska żony było dla niej trudne (znać wszystkich klientów na pamięć - czy nasi dzisiejsi "bankowcy" byliby w stanie ???).

Więc dostawało się na konto wypłatę i mając tych kilkanaście euroczeków nie musiało się w ogóle używać gotówki do zakupów, a i bankomaty (wypłaty z eurokarty do 400DM) były naprawdę wszędzie.

Tyle, że oprocentowanie na lokacie bywało raptem paroprocentowe.
Ale jak się miało większą sumę (powiedzmy 20-30 kDM) to można było założyć lokatę naprawdę nieźle oprocentowaną (np. 9%-11%, z własnym telefonicznym doradcą, który dzwonił, jak miał minąć termin, i dawał propozycję nowego oprocentowania - można też było zrezygnować i wtedy sami przelewali na konto). Fakt, że trzeba było w tym celu raz przejechać się do Luksemburga :-))

W czasach, gdy polska Nordea wykupywała LG Petro i psuła ich system, konto solo w Nordea w Skandynawii było od lat *całkowicie za darmo* - za nic się nie płaciło. A jak mi zaproponowali - po "przejęciu mnie" łącznie z LG Petro - opłatę "jedyne 8 zł na miesiąc" to tak obśmiałem "Wielką Panią Kierowniczkę Od Utrzymania Klientów", że potem kilka razy mnie nękała telefonami z coraz "lepszymi" propozycjami, aż jej powiedziałem, że wrócę z moimi lokatami, jak mi dadzą na warunkach szwedzkiego solo - najwyraźniej ich nie znała, bo już chciała obiecać, ale jej wytłumaczyłem i na tym się skończyło.

Więc, generalnie to nasze banki są (i zawsze były) wyjątkowo pazerne, bo od ...dziestu lat miały wzorce zachodnie, z których nie chciały korzystać, gdy jeszcze były polskie, a potem chciały być "lepsze" [= bardziej pazerne] niż ich jednostki macierzyste.

Więc myślę, że gdyby ustalić jakieś przyzwoite warunki, jakie musiałyby być *zagwarantowane* w ramach "obowiązkowego konta pracowniczego/emeryckiego" i zawrzeć to w przepisach, uniemożliwiających bankom "wywinięcie się" w przyszłości z tych ustaleń (powiedzmy, że bank nie miałby prawa zamknąć takiego konta ani pogorszyć warunków obsługi objęte gwrancjami, a w przypadku upadku musiałby zapewnić przekazanie klientów innemy bankowi), to można byłoby wprowadzić obowiązkowe konta i zlikwidować kasy.
Te banki, które akceptowałyby ustalone warunki zyskałyby klientów, te, co nie chciałyby - nie dostałyby żadnego kawałeczka tortu.
Idę o zakład, że większość dołożyłaby do takich kont, byleby się załapać na choćby cząstkę z tych kilku milionów klientów.

witrak()

Data: 2009-11-02 20:13:29
Autor: witek
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
witrak() wrote:

Eee, Valdi, co do zasady to on ma rację, bo podstawowe (bez wodotrysków) usługi bankowe dla zwykłego zjadacza chleba *powinny być za darmo*.

A dlaczego?

Usługi kosztują tyle ile rynek jest chętny za nie zapłacić.
Jka długo rynek bankowy bedzie reglamentowany tak długo banki będą nas doić.

Data: 2009-11-02 22:03:02
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby b yć, choć nie chcą [długie]
On 3 Lis, 03:13, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
witrak() wrote:

> Eee, Valdi, co do zasady to on ma rację, bo podstawowe (bez wodotrysków)
> usługi bankowe dla zwykłego zjadacza chleba *powinny być za darmo*.

A dlaczego?

Usługi kosztują tyle ile rynek jest chętny za nie zapłacić.
Jka długo rynek bankowy bedzie reglamentowany tak długo banki będą nas doić.

To nie do konca chodzi o reglamentacje rynku - bo rynek bankowy jest
reglamentowany na calym swiecie.

Ja bym sie na miejscu wszystkich klientow zastanowil nad takimi
rzeczami:
- ile % obywateli jest klientami bankow w UK, a ile w Polsce.
"Ubankowienie" w Polsce to jakies 60%, w krajach starej Uni bywa i
ponad 90% - wieksza popularnosc uslug bankowych wymusza konkurencje i
nizsze ceny
- ile % klientow polskich bankow zmienia bank, z ktorego uslug
korzysta i jak czesto - skoro statystyczny Polak jest klientem
praktycznie niemobilnym [bo zmienia konto w banku raz na 15 lat] to
nie ma mowy o realnej konkurencji w skali calego sektora. Popatrzcie
co sie dzieje na rynku komorek - proste przejcie z sieci do sieci
[nawet z zachowaniem numeru] wymusza promocje cenowe, ile nam spadly
ceny za polaczenia i smsy na przestrzeni ostatnich lat? Ile sam Play
wymusil?
- ile % klientow aktywnie korzysta z uslug bankowych - ilu ma
oszczednosci, ilu ma kredyty. W Polsce statystyczny klient ma ror,
dostaje pensje i ta pensje wybiera [najczesciej z bankomatu]. Jest
wiec klientem deficytowym. W krajach starej Unii wiekszosc klientow
placi wiecej karta, korzystaja z kk, limitow w ror, maja wieksze
oszczednosci - banki zarabiaja wiec na masie innych uslug niz ror,
wiec ror jako "baza" moze byc za darmo. Jelsi u nas wiekszosc klientow
ogranicza sie do korzystania z ror i bankomatu - to banki staraja sie
zarobic wlasnie na tym.
- ile lat istnieje bankowosc detaliczna w Polsce, a ile w starej Unii
- tam bankowosc, oddzialy, systemy, kadra - wszystko bylo budowane
latami, koszty inwestycji rozlozyly sie wiec na dziesiatki lat. W
Polsce bankowosc ma 15 lat. Banki zaiwestowaly w informatyzacje,
oddzialy, kadry itp itd. Te naklady sa ogromne i wiele bankow stara
sie "zrealizwac" zyski.

IMO to sa przyczyny dlaczego bankowosc w Polsce kosztuje troche wiecej
niz w wielu krajach starej Uni.

Data: 2009-11-03 10:15:32
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
> Eee, Valdi, co do zasady to on ma rację, bo podstawowe (bez wodotrysków)
> usługi bankowe dla zwykłego zjadacza chleba *powinny być za darmo*.

A dlaczego?

Usługi kosztują tyle ile rynek jest chętny za nie zapłacić.
Jka długo rynek bankowy bedzie reglamentowany tak długo banki będą nas doić.

To nie do konca chodzi o reglamentacje rynku - bo rynek bankowy jest
reglamentowany na calym swiecie.

Ja bym sie na miejscu wszystkich klientow zastanowil nad takimi
rzeczami:
- ile % obywateli jest klientami bankow w UK, a ile w Polsce.
"Ubankowienie" w Polsce to jakies 60%, w krajach starej Uni bywa i
ponad 90% - wieksza popularnosc uslug bankowych wymusza konkurencje i
nizsze ceny
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Piszesz jak ten pan od zrzeszenia bankowcow. Jak by banki podniosly ceny, "ubankowienie" bedzie jeszczemniejsze - prawda? A jak oniza ceny do zera to "ubankowienie" wzrosnie czy zmaleje?
Wg. Balcerowicz na koniec 2007 roku w Polsce bylo ponad 20 mln kont.


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
- ile % klientow polskich bankow zmienia bank, z ktorego uslug
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W UK ludzie nie zmieniaja bankow pokoleniami! Bo po co? Jak mozna miec konta w kazdym banku... to i tak nic nie kosztuje!


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
korzysta i jak czesto - skoro statystyczny Polak jest klientem
praktycznie niemobilnym [bo zmienia konto w banku raz na 15 lat] to
nie ma mowy o realnej konkurencji w skali calego sektora. Popatrzcie
co sie dzieje na rynku komorek - proste przejcie z sieci do sieci
[nawet z zachowaniem numeru] wymusza promocje cenowe, ile nam spadly
ceny za polaczenia i smsy na przestrzeni ostatnich lat? Ile sam Play
wymusil?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

To jest wina zmowy bankow i operatorow. Niby masz 4 sieci, ale tak naprawde jak sa do siebie konkurencyjne?
Aha, jesli chodzi o cene sms czy minute polaczenia - to obnizke zawdziecvzasz UE! A nie konkurencyjnosci.


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
- ile % klientow aktywnie korzysta z uslug bankowych - ilu ma
oszczednosci, ilu ma kredyty. W Polsce statystyczny klient ma ror,
dostaje pensje i ta pensje wybiera [najczesciej z bankomatu]. Jest
wiec klientem deficytowym. W krajach starej Unii wiekszosc klientow
placi wiecej karta, korzystaja z kk, limitow w ror, maja wieksze
oszczednosci - banki zarabiaja wiec na masie innych uslug niz ror,
wiec ror jako "baza" moze byc za darmo. Jelsi u nas wiekszosc klientow
ogranicza sie do korzystania z ror i bankomatu - to banki staraja sie
zarobic wlasnie na tym.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \


Bo korzystanie z bankowosci w Polsce jest za drogie - potrafisz to zrozumiec?
W UK za to, ze bank daje mi debetowa karte czy kredytowa ja nic nie place.
W Polsce ile kosztuje karta debetowa i ile KK? Bankomaty sa w UK bezprowizyjne.


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
- ile lat istnieje bankowosc detaliczna w Polsce, a ile w starej Unii
- tam bankowosc, oddzialy, systemy, kadra - wszystko bylo budowane
latami, koszty inwestycji rozlozyly sie wiec na dziesiatki lat. W
Polsce bankowosc ma 15 lat. Banki zaiwestowaly w informatyzacje,
oddzialy, kadry itp itd. Te naklady sa ogromne i wiele bankow stara
sie "zrealizwac" zyski.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Bankowosc detaliczna w Polsce funkcjonuje od ok 80 lat. z przerwa na II wojne swiatowa.
Za PRL-u tez byly banki detaliczne, banki nie powstaly w polsce 15 lat temu!
15 lat temu oddano banki obcemu kapitalowi. W 2000 roku Polska stala sie jednym z nielicznych krajow na swiecie gdzie 78% bankow nalezalo do obcego kapitalu! Dla porownania w Niemczech ustawowy limit bankow z przewaga obcego kapitalu to 5%!!! Pani Hanka Gromkiewicz to zalatwila. Dzis tylko jeden bank jest jeszcze w czesci panstwowy... podona polityke stosuje sie w: Honduras, Salwador...
Przed 15 laty ROR byl darmowy!!! tak samo jak za PRL-u!!!


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
IMO to sa przyczyny dlaczego bankowosc w Polsce kosztuje troche wiecej
niz w wielu krajach starej Uni.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Przyczynyny sa takie, ze to nie sa polskie banki.
Podziekujmy razem za to bylej opani prezes Hance Gronkiewicz Walc. (alians: bufetowa)

ps. banki sprzedawano za cene budynkow ze wszystkim w tym i z klientami.

Data: 2009-11-03 02:31:32
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby b yć, choć nie chcą [długie]
On Nov 3, 11:15 am, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:
Dzis tylko jeden bank
jest jeszcze w czesci panstwowy... podona polityke stosuje sie w: Honduras,
Salwador...

Udowadniasz, ze nie masz najmniejszego pojecia o czym piszesz.

Przestajemy poruszac sie na gruncie merytorycznym [Ty chyba od samego
poczatku] i zaczynamy wyplywac na szerokie wody propagandowo -
polityczne.

Jaki Twoim zdaniem to jest jeden bank ktory jest "w czesci panstwowy":
a] calkowicie panstwowe BGK
b] calkowicie panstwowy BOS
c] PKO BP bedace pod kontrola Panstwa
d] Pocztowy S.A. bedacy pod kontrola Panstwa
e] MBR S.A. / GBW S.A. / BPS S.A. czyli banki zreszajace banki
spoldzielcze, w ktorych panstwo ma udzialy
f] BGZ S.A. gdzie Panstwo ma 37% udzialow

Prosze - wksaz mi - ktory z tych bankow jest tym ostatnim jeszcze w
czesci Panstwowym bankiem? :)

-- -

Co do prywatyzacji polskiego sektora bankowego - faktycznie
przeprowadzono ja za szybko i za czesto kierowano sie jedynie checia
sprzedania. Moze trzeba bylo pomyslec o jakiejs konsolidacji,
stworzeniu 3-4 konkurencyjnych grup i czesciowej prywatyzacji na GPW.

Moze to bylo zrobic inaczej.

IMO gorsze jest jednak to, ze teraz nie robi sie nic zeby np.
wykorzystac kryzys. Zamiast wykorzystac dobra sytuacje naszych bankow
i innych firm panstowych do "odbicia" paru ciekawych firm
funkcjonujacych w Polsce [w tym bankow] panstwowe firmy wykorzystuje
sie jedynie do ratowania budzetu. A to raczej krotkowzroczna polityka.

Ale to juz temat raczej na inna dyskusje :)

Data: 2009-11-03 13:31:37
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglyby byc, choc nie chca [dlugie]

"BK" <bkapuscinski@gmail.com> wrote in message news:3dbea930-8a1a-4d52-906c-80192332d422b2g2000yqi.googlegroups.com...
On Nov 3, 11:15 am, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:
Dzis tylko jeden bank
jest jeszcze w czesci panstwowy... podona polityke stosuje sie w: Honduras,
Salwador...

Udowadniasz, ze nie masz najmniejszego pojecia o czym piszesz.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -


Oooo serio!? to napisz prosze ktore kraje maja bankowoc w obcych rekach wiecej niz 78%?
Poszukaj takowe.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Przestajemy poruszac sie na gruncie merytorycznym [Ty chyba od samego
poczatku] i zaczynamy wyplywac na szerokie wody propagandowo -
polityczne.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Polityka z tym sie wiaze bezposrednio, to politycy decyduja o prawodastwie o sprzedazy itp. A nie jakis tam wyimaginowany "wolny rynek"


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Jaki Twoim zdaniem to jest jeden bank ktory jest "w czesci panstwowy":
a] calkowicie panstwowe BGK
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Tylko ten. Reszta bankow jest powiazana z kapitalem obcym i kapital obcy ma na te banki wplyw bezposredni jak rowniez dokladnie zna wszelkie zagadnienia tych bankow.
Jak bys sie troche interesowal bankowoscia od strony banku to bys wiedzial, ze wlasnie po hance bufetowej 80% polskich panstwowych i prywatnych firm przestalo miec zdolbnosci kredytowe w Polsce czym konczyli dzialalnosc bo nie mogli obsluzyc zadnego wiekszego przedsiewziecia bo nie dostawaly lini kredytowych.
Moge ci przyklady namnorzyc a najbardziej chyba jasnym przykladem byla polka bron a w zasadzie czolg twardy, mimo wygranego przetargu, kontrkat przejela firma hiszpanska(?), bo polacy nie dostali lini kredytowej w polskich - obcych bankach. Bankowcy zagranoiczni znali doskonale kondycje polskich firm oraz ich przetargi i kontrakty, polska gospodarka byla i nadal jest dla zachodniego kapitalu w 100% przezroczysta. Wlasnie poprzez brak polskich bankow.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
b] calkowicie panstwowy BOS
c] PKO BP bedace pod kontrola Panstwa
d] Pocztowy S.A. bedacy pod kontrola Panstwa
e] MBR S.A. / GBW S.A. / BPS S.A. czyli banki zreszajace banki
spoldzielcze, w ktorych panstwo ma udzialy
f] BGZ S.A. gdzie Panstwo ma 37% udzialow

Prosze - wksaz mi - ktory z tych bankow jest tym ostatnim jeszcze w
czesci Panstwowym bankiem? :)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Tylko ten pierwszy ale chyba juz nie dlugo.
-- -


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Co do prywatyzacji polskiego sektora bankowego - faktycznie
przeprowadzono ja za szybko i za czesto kierowano sie jedynie checia
sprzedania. Moze trzeba bylo pomyslec o jakiejs konsolidacji,
stworzeniu 3-4 konkurencyjnych grup i czesciowej prywatyzacji na GPW.

Moze to bylo zrobic inaczej.

IMO gorsze jest jednak to, ze teraz nie robi sie nic zeby np.
wykorzystac kryzys. Zamiast wykorzystac dobra sytuacje naszych bankow
i innych firm panstowych do "odbicia" paru ciekawych firm
funkcjonujacych w Polsce [w tym bankow] panstwowe firmy wykorzystuje
sie jedynie do ratowania budzetu. A to raczej krotkowzroczna polityka.

Ale to juz temat raczej na inna dyskusje :)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Ale to sie bezposrednio z tym tematem laczy.

Data: 2009-11-03 05:40:31
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglyby byc, choc nie chca [dlugie]
On Nov 3, 2:31 pm, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Jaki Twoim zdaniem to jest jeden bank ktory jest "w czesci panstwowy":
a] calkowicie panstwowe BGK
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -­-
b] calkowicie panstwowy BOS
c] PKO BP bedace pod kontrola Panstwa
d] Pocztowy S.A. bedacy pod kontrola Panstwa
e] MBR S.A. / GBW S.A. / BPS S.A. czyli banki zreszajace banki
spoldzielcze, w ktorych panstwo ma udzialy
f] BGZ S.A. gdzie Panstwo ma 37% udzialow

Prosze - wksaz mi - ktory z tych bankow jest tym ostatnim jeszcze w
czesci Panstwowym bankiem? :)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Tylko ten pierwszy ale chyba juz nie dlugo.
-- -

Jaki masz sensowny argument na to, ze BOS czy Pocztowy [pol na pol
nalezacy do PKO BP i Poczty Panstowej] nie sa pod kontrola Panstwa? :)

Piszesz, ze JEDEN, ja Ci pokazuje, ze SZESC. Ty akceptujesz z tego DWA
i dalej swoje :)

Jak dla mnie EOT - sorry podyskutowac to ja zawsze chetnie, w kazdych
ilosciach, zwlaszcza o bankowosci [wbrew temu co twierdzisz interesuje
sie troche bankowoscia od strony bankow :) :) :)] - ale z Toba sie po
prostu nie da. Probowalem, staralem sie - ale stwierdzam, ze sie nie
da :)

Dlatego ja wysiadam :)

Data: 2009-11-03 14:53:05
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglyby byc, choc nie chca [dlugie]
In article <%gWHm.53828$ei3.3812@newsfe22.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:
[...]
Skonfiguruj/zmien sobie program do newsow.
Nie da sie czytac tego, co piszesz.

TA

Data: 2009-11-03 16:25:11
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglyby byc, choc nie chca [dlugie]
"pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:
[...]
Skonfiguruj/zmien sobie program do newsow.
Nie da sie czytac tego, co piszesz.

Sorry ale to chyba nie do mnie - u mnie czytnik smiga jak nalezy, popros o skonfigurowanie kolege BK
Swoja droga jak bys sie choc na tym znal to bys to zauwazyl.... widac nie tylko na bankowosci sie nie znacz, na czytnikach tez nie, a w dodatku wsadzasz innym cos czego nie napisali.

Data: 2009-11-03 17:49:14
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglyby byc, choc nie chca [dlugie]
pmlb wrote:
"pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:
[...]
Skonfiguruj/zmien sobie program do newsow.
Nie da sie czytac tego, co piszesz.

Sorry ale to chyba nie do mnie - u mnie czytnik smiga jak nalezy, popros o skonfigurowanie kolege BK
Swoja droga jak bys sie choc na tym znal to bys to zauwazyl.... widac nie tylko na bankowosci sie nie znacz, na czytnikach tez nie, a w dodatku wsadzasz innym cos czego nie napisali.

Niesmialo zwroce uwage, ze to wlasnie twoj czytnik caly czas psuje cytowanie...
Ale ze jestes specjalista od wszystkiego, to pewnie wiesz lepiej.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 17:23:40
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglyby byc, choc nie chca [dlugie]
Niesmialo zwroce uwage, ze to wlasnie twoj czytnik caly czas psuje cytowanie...
Ale ze jestes specjalista od wszystkiego, to pewnie wiesz lepiej.

Sprawdz dokladnie. Ja moge pez problemu cytowac w tym watku kazdego oprocz wlasnie osoby o nicku BK.
Dlatego stosuje tam podkreslniki b y choc w czesci oddzielic jego od moich odpowiedzi.
Czy do tego postu tez czytnik nie stawia ci mojego tekstu jako cytatu?

Data: 2009-11-03 19:19:35
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglyby byc, choc nie chca [dlugie]
pmlb wrote:
Niesmialo zwroce uwage, ze to wlasnie twoj czytnik caly czas psuje cytowanie...
Ale ze jestes specjalista od wszystkiego, to pewnie wiesz lepiej.

Sprawdz dokladnie. Ja moge pez problemu cytowac w tym watku kazdego oprocz wlasnie osoby o nicku BK.

To chyba twoj problem, bo nikt inny nie ma z tym problemu.


Dlatego stosuje tam podkreslniki b y choc w czesci oddzielic jego od moich odpowiedzi.
Czy do tego postu tez czytnik nie stawia ci mojego tekstu jako cytatu?

To sa posty wyslane przez ciebie, w ktorych nie cytujesz poprzednika zgodnie z zasadami przyjetymi w netykiecie:

<9pTHm.26990$Ah3.5109@newsfe01.ams2>
<%gWHm.53828$ei3.3812@newsfe22.ams2>

(i masa podobnych).


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 02:34:28
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby b yć, choć nie chcą [długie]
On Nov 3, 11:15 am, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -­-- -- -- -- -- -- --
- ile % klientow polskich bankow zmienia bank, z ktorego uslug
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -­-- -- -- -- -- -- --

W UK ludzie nie zmieniaja bankow pokoleniami! Bo po co? Jak mozna miec konta
w kazdym banku... to i tak nic nie kosztuje!

Niestety chyba "UK" zaslania Ci oczy bo masz problem ze zrozumieniem
elementarnych argumentow.

W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.

U nas masz konta za free i konta platne. Banki majace platne konta nie
odczuwaja "odplywu" klientow - nie maja wiec motywacji do zmiany
swojej polityki cenowej.

Co sie moze wydac szokujace - porownania Polska -> UK czasami
pozbawione sa najmniejszego logicznego sensu, wiec nie ma co tak nimi
szarzowac :)

Data: 2009-11-03 13:29:22
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł yby być, choć nie chcą [długie]
In article <85c37666-d1de-42cd-afbc-280a9b75c692@g27g2000yqn.googlegroups.com>,
 BK <bkapuscinski@gmail.com> wrote:


W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.

Ale to nieprawda.

U nas masz konta za free i konta platne.

Podobnie jak w UK>

Banki majace platne konta nie
odczuwaja "odplywu" klientow - nie maja wiec motywacji do zmiany
swojej polityki cenowej.

To tak jak w UK.

TA

Data: 2009-11-03 13:21:40
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]

W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.

Ale to nieprawda.

U nas masz konta za free i konta platne.

Podobnie jak w UK>

Wskaz konta podstawowe ktore sa platne w UK?

Banki majace platne konta nie
odczuwaja "odplywu" klientow - nie maja wiec motywacji do zmiany
swojej polityki cenowej.

To tak jak w UK.

W UK banki sa darmowe wiec mozesz miec konto w kazdym banku. Jaki wowczas jest odplyw klienta?

Data: 2009-11-03 14:38:52
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
pmlb wrote:

W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.

Ale to nieprawda.

U nas masz konta za free i konta platne.

Podobnie jak w UK>

Wskaz konta podstawowe ktore sa platne w UK?

Sa platne jak najbardziej - np. za wyciaganie pieniedzy w krajach strefy Euro licza ciezkie pieniadze! I gdzie ta twoja darmowowsc?
A np. w pierwszym z brzegu mBanku jest to za darmo.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 13:49:17
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]

"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote in message news:hcpbon$os2$1online.de...
pmlb wrote:

W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.

Ale to nieprawda.

U nas masz konta za free i konta platne.

Podobnie jak w UK>

Wskaz konta podstawowe ktore sa platne w UK?

Sa platne jak najbardziej - np. za wyciaganie pieniedzy w krajach strefy Euro licza ciezkie pieniadze! I gdzie ta twoja darmowowsc?
A np. w pierwszym z brzegu mBanku jest to za darmo.

Czy ja gdzies napisalem, ze bankomaty sa darmowe w calej europie czy na calym swiecie?
W UK bankmaty nalezace do bankow sa w 100% darmowe i nie pobieraja prowizji od zadnej karty (wyjatek KK).
Dla przykladu artykol w onet.pl:
http://biznes.onet.pl/uwaga-na-nietypowe-oplaty-w-bankach,18629,3048034,1,analizy-detal

To wszystko w UK albo jest darmowe albo nawet nie wystepuje jako jakas odzielna pozycja.
Tylko zalatwiane jest to jednym telefonem - jak nap., zmiana daty splaty raty, czy inne podbne sprawy.

Data: 2009-11-03 15:09:36
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
pmlb wrote:

Sa platne jak najbardziej - np. za wyciaganie pieniedzy w krajach strefy Euro licza ciezkie pieniadze! I gdzie ta twoja darmowowsc?
A np. w pierwszym z brzegu mBanku jest to za darmo.

Czy ja gdzies napisalem, ze bankomaty sa darmowe w calej europie czy na calym swiecie?

To ty wyskoczyles z "UK" i z tym, ze uslugi bankow sa tam zupelnie za darmo.
Jak widac, nie sa, i potrafia byc duzo drozsze od uslug bankow polskich (i na odwrot).


Np. w Niemczech, o ktorych piszesz, ze "w Niemczech ustawowy limit bankow z przewaga obcego kapitalu to 5%" (co jest bzdura i nie swiadczy dobrze o tobie, skoro podpierasz sie wymyslonymi napredce teoriami) - sa rowniez konta platne i bezplatne. Podobnie jak w kazdym innym kraju.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 15:43:44
Autor: MattS
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
Tomasz Chmielewski wrote:
pmlb wrote:

Sa platne jak najbardziej - np. za wyciaganie pieniedzy w krajach
strefy Euro licza ciezkie pieniadze! I gdzie ta twoja darmowowsc?
A np. w pierwszym z brzegu mBanku jest to za darmo.

Czy ja gdzies napisalem, ze bankomaty sa darmowe w calej europie czy
na calym swiecie?

To ty wyskoczyles z "UK" i z tym, ze uslugi bankow sa tam zupelnie za
darmo.
Jak widac, nie sa, i potrafia byc duzo drozsze od uslug bankow polskich
(i na odwrot).


Np. w Niemczech, o ktorych piszesz, ze "w Niemczech ustawowy limit
bankow z przewaga obcego kapitalu to 5%" (co jest bzdura i nie swiadczy
dobrze o tobie, skoro podpierasz sie wymyslonymi napredce teoriami) - sa
rowniez konta platne i bezplatne. Podobnie jak w kazdym innym kraju.

W temacie wątku przypomniało mi się, że w Polsce można sobie zrobić kartę OF KIS, która:
a) jest kompletnie darmowa, nawet jak leży przez cały rok nieużywana,
b) wypłaty z absolutnie dowolnego bankomatu na całym świecie są za free.
Dostęp internetowy nie jest wymagany (choć oczywiście jest wygodny), wszystko do załatwienia przez telefon.

Matt

Data: 2009-11-03 17:01:55
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł yby być, choć nie chcą[długie]
In article <4af041a0$1@news.home.net.pl>, MattS <MattS@ms.ms> wrote:

Dostęp internetowy nie jest wymagany (choć oczywiście jest wygodny), wszystko do załatwienia przez telefon.

No tak. Ale czy mozna dzwonic na 0800?

TA

Data: 2009-11-03 16:29:35
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]

"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote in message news:hcpdia$qg6$1online.de...
pmlb wrote:

Sa platne jak najbardziej - np. za wyciaganie pieniedzy w krajach strefy Euro licza ciezkie pieniadze! I gdzie ta twoja darmowowsc?
A np. w pierwszym z brzegu mBanku jest to za darmo.

Czy ja gdzies napisalem, ze bankomaty sa darmowe w calej europie czy na calym swiecie?

To ty wyskoczyles z "UK" i z tym, ze uslugi bankow sa tam zupelnie za darmo.
Jak widac, nie sa, i potrafia byc duzo drozsze od uslug bankow polskich (i na odwrot).

UK to nie europa, co prawda UK lezy w europie, jest czlonkiem Uni Europejskiej ale UK nie jest cala europa, moze pomylilo ci sie UE z UK?


Np. w Niemczech, o ktorych piszesz, ze "w Niemczech ustawowy limit bankow z przewaga obcego kapitalu to 5%" (co jest bzdura i nie swiadczy dobrze o tobie, skoro podpierasz sie wymyslonymi napredce teoriami) - sa rowniez konta platne i bezplatne. Podobnie jak w kazdym innym kraju.

Czy w niemczech sa konta platne to nie wiem, i nigdzie na ten temat nie pisze, ja wiem, ze polacy lubia komus wsadzac cos czego nie napisal - powiedzial by miec na co odpisywac - jak sadze.
O tym, ze w niemczech jest (lub byl w 2001 roku) limit maks 5% bankow z przewaga obcego kapitalu jest prawda i wystarcfzy toche poggolowac by sie o tym przekonac. Tez mam ci pokazac palcem jak to zrobic?

Data: 2009-11-03 17:46:59
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
pmlb wrote:

"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote in message news:hcpdia$qg6$1online.de...
pmlb wrote:

Sa platne jak najbardziej - np. za wyciaganie pieniedzy w krajach strefy Euro licza ciezkie pieniadze! I gdzie ta twoja darmowowsc?
A np. w pierwszym z brzegu mBanku jest to za darmo.

Czy ja gdzies napisalem, ze bankomaty sa darmowe w calej europie czy na calym swiecie?

To ty wyskoczyles z "UK" i z tym, ze uslugi bankow sa tam zupelnie za darmo.
Jak widac, nie sa, i potrafia byc duzo drozsze od uslug bankow polskich (i na odwrot).

UK to nie europa, co prawda UK lezy w europie, jest czlonkiem Uni Europejskiej ale UK nie jest cala europa, moze pomylilo ci sie UE z UK?

A co ma piernik do Europy? Skad wziales tutaj teraz Europe?

A moze pomyliles "UMCS" z "UK"?


Np. w Niemczech, o ktorych piszesz, ze "w Niemczech ustawowy limit bankow z przewaga obcego kapitalu to 5%" (co jest bzdura i nie swiadczy dobrze o tobie, skoro podpierasz sie wymyslonymi napredce teoriami) - sa rowniez konta platne i bezplatne. Podobnie jak w kazdym innym kraju.

Czy w niemczech sa konta platne to nie wiem, i nigdzie na ten temat nie pisze, ja wiem, ze polacy lubia komus wsadzac cos czego nie napisal - powiedzial by miec na co odpisywac - jak sadze.
O tym, ze w niemczech jest (lub byl w 2001 roku) limit maks 5% bankow z przewaga obcego kapitalu jest prawda i wystarcfzy toche poggolowac by sie o tym przekonac. Tez mam ci pokazac palcem jak to zrobic?

Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Bylaby ona niezgodna z prawem wspolnotowym, wiec jestem ciekaw jak to jest, ze nikt o niej do dzis nie slyszal.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 16:56:38
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
Sa platne jak najbardziej - np. za wyciaganie pieniedzy w krajach strefy Euro licza ciezkie pieniadze! I gdzie ta twoja darmowowsc?
A np. w pierwszym z brzegu mBanku jest to za darmo.

Czy ja gdzies napisalem, ze bankomaty sa darmowe w calej europie czy na calym swiecie?

To ty wyskoczyles z "UK" i z tym, ze uslugi bankow sa tam zupelnie za darmo.
Jak widac, nie sa, i potrafia byc duzo drozsze od uslug bankow polskich (i na odwrot).

UK to nie europa, co prawda UK lezy w europie, jest czlonkiem Uni Europejskiej ale UK nie jest cala europa, moze pomylilo ci sie UE z UK?

A co ma piernik do Europy? Skad wziales tutaj teraz Europe?

Specjalnie nie wykasowalem gory - mam ci analize przepr4owadzic czy sam dojdziesz do tego, ze to ty pisales iz korzysta0nie z bankomatu w europie z konta w uk jest platne.
Jesli sam nie rozumiesz co piszesz....


A moze pomyliles "UMCS" z "UK"?


Np. w Niemczech, o ktorych piszesz, ze "w Niemczech ustawowy limit bankow z przewaga obcego kapitalu to 5%" (co jest bzdura i nie swiadczy dobrze o tobie, skoro podpierasz sie wymyslonymi napredce teoriami) - sa rowniez konta platne i bezplatne. Podobnie jak w kazdym innym kraju.

Czy w niemczech sa konta platne to nie wiem, i nigdzie na ten temat nie pisze, ja wiem, ze polacy lubia komus wsadzac cos czego nie napisal - powiedzial by miec na co odpisywac - jak sadze.
O tym, ze w niemczech jest (lub byl w 2001 roku) limit maks 5% bankow z przewaga obcego kapitalu jest prawda i wystarcfzy toche poggolowac by sie o tym przekonac. Tez mam ci pokazac palcem jak to zrobic?

Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.

Bylaby ona niezgodna z prawem wspolnotowym, wiec jestem ciekaw jak to jest, ze nikt o niej do dzis nie slyszal.

A to niby dlaczego? A co ma prawo unijen do bankowosci w kraju. Unia Europejska nie znosi krajow i ich nie zastepuje a jedynie wprawadza szeroka wspolprace.
Serdnia dopuszczonego kapitalu obcego w bankach panstw czlonkowskich UE nie przekracza 15% - czy tak trudno to znalesc?:)) Niemcy sa chyba najbardziej restrykcyjne z tymi 5% bo nie widze podbnych.
Jesli UE znosila by wszelkie granice w bankowosci to do kazdego krju mial bys przelewy, wyciagi, bankomaty i konta za darmo. A tak, zaden pracodawca w polsce nie przeleje ci kasy na konto w banku francuskim czy angielskim... mimo, ze jestesmy w UE! Zrozumialles? Nawet nie jestem pewien czy ubezpieczenia samochodowe mozna wykupic w niemczech majac adres rejestracji pojazdu w Polsce...
Chyba o UE tez niewiele wiesz jak widac:) Wiekszosc jak sadze to domysly? A sa strony o UE i to nawet czesc po Polsku! Nie wiem ile tam jest napisane, ale oficjalne strony po angielsku maja chyba wszystko i tam znajdziesz wszystko o czym pisze.

Data: 2009-11-03 09:18:17
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby b yć, choć nie chcą [długie]
On 3 Lis, 17:56, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:

> Bylaby ona niezgodna z prawem wspolnotowym, wiec jestem ciekaw jak to
> jest, ze nikt o niej do dzis nie slyszal.

A to niby dlaczego? A co ma prawo unijen do bankowosci w kraju. Unia
Europejska nie znosi krajow i ich nie zastepuje a jedynie wprawadza szeroka
wspolprace.
Serdnia dopuszczonego kapitalu obcego w bankach panstw czlonkowskich UE nie
przekracza 15% - czy tak trudno to znalesc?:)) Niemcy sa chyba najbardziej
restrykcyjne z tymi 5% bo nie widze podbnych.

Wskaz taka USTAWE. Poki co powolujesz ten limit, a nie wskazujesz skad
on ma wynikac :) :) :)

Prawo wspolnotowe wyraznie mowi o swobodzie gospodarczej, przepisy
bankowe sa na poziomie UE zunifikowane - dzieki czemu bank z kraju X
moze bez zadnych przeszkod dzialac w kraju Y.

Dlatego limity, o ktorych mowisz nie maja najmniejszej mozliwosci
funkcjonowania - bo skoro kraj UE moze reglamentowac swoje licencje
bankowe i decydowac kto moze u niego zalozyc bank [ew. kupic juz
istniejacy], a kto nie - to juz nie ma wplywu na to czy bank z innego
kraju UE zacznie u niego dzialac czy nie. Paszport europejski dla
bankow/instytucji kredytowych wyklucza stosowanie jakis limitow :)

Przykladem takiej dzialanosci w Polsce jest chociazby Polbank czy
Sygma/Cetelem.

Data: 2009-11-03 17:23:15
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
On 2009-11-03, BK <bkapuscinski@gmail.com> wrote:

[...]

Przykladem takiej dzialanosci w Polsce jest chociazby Polbank czy
Sygma/Cetelem.

A przykładem szerzej znanym w skali europejskiej jest Paypal :]

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-03 18:14:07
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
pmlb wrote:

A co ma piernik do Europy? Skad wziales tutaj teraz Europe?

Specjalnie nie wykasowalem gory - mam ci analize przepr4owadzic czy sam dojdziesz do tego, ze to ty pisales iz korzysta0nie z bankomatu w europie z konta w uk jest platne.
Jesli sam nie rozumiesz co piszesz....

Europa != kraje strefy Euro.


Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.

Aha.
Powiedz jeszcze cos ciekawego.


Bylaby ona niezgodna z prawem wspolnotowym, wiec jestem ciekaw jak to jest, ze nikt o niej do dzis nie slyszal.

A to niby dlaczego?

A to dlatego, ze bylaby to dyskryminacja ze wzgledu na pochodzenie kapitalu.


A co ma prawo unijen do bankowosci w kraju.

Calkiem sporo.


Unia Europejska nie znosi krajow i ich nie zastepuje a jedynie wprawadza szeroka wspolprace.
Serdnia dopuszczonego kapitalu obcego w bankach panstw czlonkowskich UE nie przekracza 15% - czy tak trudno to znalesc?:)) Niemcy sa chyba najbardziej restrykcyjne z tymi 5% bo nie widze podbnych.

W koncu maja slynne "prawo 5% Bismarcka"!


Jesli UE znosila by wszelkie granice w bankowosci to do kazdego krju mial bys przelewy, wyciagi, bankomaty i konta za darmo.

Nie wiem skad sobie uroiles, ze UE znosi wszelkie granice w bankowosci.

I wyobraz sobie, ze w niektorych krajach, w niektorych bankach, sa konta, gdzie masz darmowe przelewy po calej Unii Europejskiej, darmowe prowadzenie konta, darmowe bankomaty na calym swiecie.
Dziwie sie, ze o tym nie slyszales.


A tak, zaden pracodawca w polsce nie przeleje ci kasy na konto w banku francuskim czy angielskim... mimo, ze jestesmy w UE! Zrozumialles?

Nie "zrozumiallem", bo mi pracodawca w Polsce przelewal pieniadze na konto w Niemczech.


Nawet nie jestem pewien czy ubezpieczenia samochodowe mozna wykupic w niemczech majac adres rejestracji pojazdu w Polsce...

Mozna.


Chyba o UE tez niewiele wiesz jak widac:) Wiekszosc jak sadze to domysly? A sa strony o UE i to nawet czesc po Polsku! Nie wiem ile tam jest napisane, ale oficjalne strony po angielsku maja chyba wszystko i tam znajdziesz wszystko o czym pisze.

Moglbys wiec kiedys poswiecic troche czasu na nauke, zamiast snuc tu jakies domysly i wrecz bzdury (vide prawa, ktorych nie ma, a istnieja tylko w twojej glowie).


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 17:38:49
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
A co ma piernik do Europy? Skad wziales tutaj teraz Europe?

Specjalnie nie wykasowalem gory - mam ci analize przepr4owadzic czy sam dojdziesz do tego, ze to ty pisales iz korzysta0nie z bankomatu w europie z konta w uk jest platne.
Jesli sam nie rozumiesz co piszesz....

Europa != kraje strefy Euro.

A kraje sterfy euro wg. ciebie sa w ameryce czy w europie?
Moze troche geografi? hmm?


Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.

Aha.
Powiedz jeszcze cos ciekawego.

Zadj sobie trud i poszukaj. Ja wiem, ze skoro z georafia oraz innymi sprawami ciezko to przeszukanie ustaw pewnie yjezdza za twoje mozliwosci ale mimo wszystko polecam.
Zacznij od: www.google.com chyba, ze masz tam bana to ci pomoge.



Bylaby ona niezgodna z prawem wspolnotowym, wiec jestem ciekaw jak to jest, ze nikt o niej do dzis nie slyszal.

A to niby dlaczego?

A to dlatego, ze bylaby to dyskryminacja ze wzgledu na pochodzenie kapitalu.

;)))
Super
To teraz ja zapytam pokaz mi podstawe, bo jej nie znalazlem...
Aha ma dotyczyc bankow! Bo bank to nie to samo co montowania samochodow. Tak wyjasnieam na wszelki wypadek jak bys zaczal mi o oplu pisac.



A co ma prawo unijen do bankowosci w kraju.

Calkiem sporo.

No np? Bo jakos nie widze fali chetnych do brania kreddytu we francji z adresem zameldowania w Polsce wiec gdzie ta swoboda przeplywu kapitalu?
Jak nie wiesz o czym mowisz to lepiej zapytaj.



Unia Europejska nie znosi krajow i ich nie zastepuje a jedynie wprawadza szeroka wspolprace.
Serdnia dopuszczonego kapitalu obcego w bankach panstw czlonkowskich UE nie przekracza 15% - czy tak trudno to znalesc?:)) Niemcy sa chyba najbardziej restrykcyjne z tymi 5% bo nie widze podbnych.

W koncu maja slynne "prawo 5% Bismarcka"!

Tego to nie wiem, wiem, ze W niemczech stosunek obcego kapitalu w bankach nie moze przekroczyc 5%.
Dla przykladu w Polsce w 2001 roku bylo to 78%!!!!


Jesli UE znosila by wszelkie granice w bankowosci to do kazdego krju mial bys przelewy, wyciagi, bankomaty i konta za darmo.

Nie wiem skad sobie uroiles, ze UE znosi wszelkie granice w bankowosci.

Ty uroiles sobie o swobodzie przeplywu kapitalu w bankach. Nie? To nie byles ty?

I wyobraz sobie, ze w niektorych krajach, w niektorych bankach, sa konta, gdzie masz darmowe przelewy po calej Unii Europejskiej, darmowe prowadzenie konta, darmowe bankomaty na calym swiecie.
Dziwie sie, ze o tym nie slyszales.

Slyszalem, ale czy o to zapytales?


A tak, zaden pracodawca w polsce nie przeleje ci kasy na konto w banku francuskim czy angielskim... mimo, ze jestesmy w UE! Zrozumialles?

Nie "zrozumiallem", bo mi pracodawca w Polsce przelewal pieniadze na konto w Niemczech.

Mozesz jasniej opisac ten p[rzypadek, bo mi pracodawcy w polsce odmaiwali przelwania pieniedzy na konto w UK! W sytuacji kiedy mieszkam i pracuje w Polsce.


Nawet nie jestem pewien czy ubezpieczenia samochodowe mozna wykupic w niemczech majac adres rejestracji pojazdu w Polsce...

Mozna.

Jak wyzej, mozesz dac przyklad?! Bo chetnie ubezpiecze w Rumuni samochod, jak sadze bedzie taniej:) I nie tylko ja pewnie na tym skorzystam, wiec w imieniu swoim i innych prosze o wyjasnienie jak mozna ubezpieczyc pojazd w Rumuni ktory jest zarejstrowany w Polsce np. w Warszawie (ja nie moge ubezpieczyc pojazdu w Zamosciu a co dopiero za granica, ale moze sie da...czlowiek zawsze sie czegos uczy).



Chyba o UE tez niewiele wiesz jak widac:) Wiekszosc jak sadze to domysly? A sa strony o UE i to nawet czesc po Polsku! Nie wiem ile tam jest napisane, ale oficjalne strony po angielsku maja chyba wszystko i tam znajdziesz wszystko o czym pisze.

Moglbys wiec kiedys poswiecic troche czasu na nauke, zamiast snuc tu jakies domysly i wrecz bzdury (vide prawa, ktorych nie ma, a istnieja tylko w twojej glowie).

Jak na razie to wywody ty siejesz. Ja co daje konkrety a z twojej storny sa coraz to nowe sprawy jak z euro ze to nie w europie....

Data: 2009-11-03 19:16:37
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
pmlb wrote:
A co ma piernik do Europy? Skad wziales tutaj teraz Europe?

Specjalnie nie wykasowalem gory - mam ci analize przepr4owadzic czy sam dojdziesz do tego, ze to ty pisales iz korzysta0nie z bankomatu w europie z konta w uk jest platne.
Jesli sam nie rozumiesz co piszesz....

Europa != kraje strefy Euro.

A kraje sterfy euro wg. ciebie sa w ameryce czy w europie?
Moze troche geografi? hmm?

Kraje strefy Euro sa w Europie.
Szwajcaria tez jest w Europie, ale w strefie Euro juz nie.

Rozumiesz juz roznice?


Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.

Aha.
Powiedz jeszcze cos ciekawego.

Zadj sobie trud i poszukaj. Ja wiem, ze skoro z georafia oraz innymi sprawami ciezko to przeszukanie ustaw pewnie yjezdza za twoje mozliwosci ale mimo wszystko polecam.
Zacznij od: www.google.com chyba, ze masz tam bana to ci pomoge.

Prosze wiec o pomoc.
Chyba ze palnales jakas bzdure, i nie masz na nia pokrycia w faktach - trzeba bylo tak od razu.


Bylaby ona niezgodna z prawem wspolnotowym, wiec jestem ciekaw jak to jest, ze nikt o niej do dzis nie slyszal.

A to niby dlaczego?

A to dlatego, ze bylaby to dyskryminacja ze wzgledu na pochodzenie kapitalu.

;)))
Super
To teraz ja zapytam pokaz mi podstawe, bo jej nie znalazlem...

Jedna z czterech swobod, bedacych u zalozenia Unii.
Jesli o nich nigdy nie slyszales, to o czym ty sie tu w ogole przemadrzasz?

(...)


Unia Europejska nie znosi krajow i ich nie zastepuje a jedynie wprawadza szeroka wspolprace.
Serdnia dopuszczonego kapitalu obcego w bankach panstw czlonkowskich UE nie przekracza 15% - czy tak trudno to znalesc?:)) Niemcy sa chyba najbardziej restrykcyjne z tymi 5% bo nie widze podbnych.

W koncu maja slynne "prawo 5% Bismarcka"!

Tego to nie wiem, wiem, ze W niemczech stosunek obcego kapitalu w bankach nie moze przekroczyc 5%.

Prosze juz kolejny raz o podstawe prawna.

Bo jak nie, to rownie dobrze mozemy dlugo dyskutowac o wprowadzonym w ostatnim tygodniu zakazie Swiat Bozego Narodzenia, prawda?


Jesli UE znosila by wszelkie granice w bankowosci to do kazdego krju mial bys przelewy, wyciagi, bankomaty i konta za darmo.

Nie wiem skad sobie uroiles, ze UE znosi wszelkie granice w bankowosci.

Ty uroiles sobie o swobodzie przeplywu kapitalu w bankach. Nie? To nie byles ty?

Nie w bankach - lecz w Unii Europejskiej ("swoboda przeplywu kapitalu w bankach" bylyby jakims koszmarkiem logicznym, jakbys czase zastanowil sie nad tym, co napisales).

Znaczy sie - twierdzisz, ze w UE nie ma czegos takiego, jak "swobodny przeplyw kapitalu" (a jak gdzies jest, bedzie usilnie zwalczane przez KE)? Mocne.


(...)

A tak, zaden pracodawca w polsce nie przeleje ci kasy na konto w banku francuskim czy angielskim... mimo, ze jestesmy w UE! Zrozumialles?

Nie "zrozumiallem", bo mi pracodawca w Polsce przelewal pieniadze na konto w Niemczech.

Mozesz jasniej opisac ten p[rzypadek, bo mi pracodawcy w polsce odmaiwali przelwania pieniedzy na konto w UK! W sytuacji kiedy mieszkam i pracuje w Polsce.

Trzeba bylo zglosic sie do kasy zakladowej.
To ty pisales, ze "zaden pracodawca w Polsce nie przeleje pieniedzy...".
Mi przelewal, choc mam swiadomosc, ze jaki pracownik, taki pracodawca, i mogles miec mniej szczescia...


Nawet nie jestem pewien czy ubezpieczenia samochodowe mozna wykupic w niemczech majac adres rejestracji pojazdu w Polsce...

Mozna.

Jak wyzej, mozesz dac przyklad?! Bo chetnie ubezpiecze w Rumuni samochod, jak sadze bedzie taniej:)
I nie tylko ja pewnie na tym skorzystam, wiec w imieniu swoim i innych prosze o wyjasnienie jak mozna ubezpieczyc pojazd w Rumuni ktory jest zarejstrowany w Polsce np. w Warszawie (ja nie moge ubezpieczyc pojazdu w Zamosciu a co dopiero za granica, ale moze sie da...czlowiek zawsze sie czegos uczy).

Miejsce zamieszkania w Rumunii? Mozesz to wykazac ubezpieczalni? Wtedy mozliwe, ze bedzie taniej.
W przeciwnym wypadku bedzie duzo drozej (cwiczenie logiczne: zastanow sie, dlaczego).

A po szczegoly zadzwon do kilku towarzystw ubezpieczeniowych np. w Polsce, pare z nich ubezpiecza samochody w innych krajach.


Chyba o UE tez niewiele wiesz jak widac:) Wiekszosc jak sadze to domysly? A sa strony o UE i to nawet czesc po Polsku! Nie wiem ile tam jest napisane, ale oficjalne strony po angielsku maja chyba wszystko i tam znajdziesz wszystko o czym pisze.

Moglbys wiec kiedys poswiecic troche czasu na nauke, zamiast snuc tu jakies domysly i wrecz bzdury (vide prawa, ktorych nie ma, a istnieja tylko w twojej glowie).

Jak na razie to wywody ty siejesz. Ja co daje konkrety a z twojej storny sa coraz to nowe sprawy jak z euro ze to nie w europie....

Na razie nie podales _zadnego_ konkretu.
Wciaz czekam o niemieckie prawo 5%.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 18:46:11
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
A co ma piernik do Europy? Skad wziales tutaj teraz Europe?

Specjalnie nie wykasowalem gory - mam ci analize przepr4owadzic czy sam dojdziesz do tego, ze to ty pisales iz korzysta0nie z bankomatu w europie z konta w uk jest platne.
Jesli sam nie rozumiesz co piszesz....

Europa != kraje strefy Euro.

A kraje sterfy euro wg. ciebie sa w ameryce czy w europie?
Moze troche geografi? hmm?

Kraje strefy Euro sa w Europie.
Szwajcaria tez jest w Europie, ale w strefie Euro juz nie.

Rozumiesz juz roznice?

Ja? Ja sie na geografi znam, natomiast ty masz problem z rozroznieniem ze UK od calej europy...
Ale milo, ze zaczynasz odraboiac zaleglosci, na pewno ulatwi to dyskusje.


Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.

Aha.
Powiedz jeszcze cos ciekawego.

Zadj sobie trud i poszukaj. Ja wiem, ze skoro z georafia oraz innymi sprawami ciezko to przeszukanie ustaw pewnie yjezdza za twoje mozliwosci ale mimo wszystko polecam.
Zacznij od: www.google.com chyba, ze masz tam bana to ci pomoge.

Prosze wiec o pomoc.
Chyba ze palnales jakas bzdure, i nie masz na nia pokrycia w faktach - trzeba bylo tak od razu.

Juz ci pomoglem co jeszcze chcesz? Na talezu podac?


Bylaby ona niezgodna z prawem wspolnotowym, wiec jestem ciekaw jak to jest, ze nikt o niej do dzis nie slyszal.

A to niby dlaczego?

A to dlatego, ze bylaby to dyskryminacja ze wzgledu na pochodzenie kapitalu.

;)))
Super
To teraz ja zapytam pokaz mi podstawe, bo jej nie znalazlem...

Jedna z czterech swobod, bedacych u zalozenia Unii.
Jesli o nich nigdy nie slyszales, to o czym ty sie tu w ogole przemadrzasz?

Zaraz zaraz, chcesz mi i reszcie uzytkownikow wmowic, ze w UE jest swobodny przeplyw kapitalu bankowego?! Bo dokladnie o kapitale bankowym rozmawiamy.

(...)


Unia Europejska nie znosi krajow i ich nie zastepuje a jedynie wprawadza szeroka wspolprace.
Serdnia dopuszczonego kapitalu obcego w bankach panstw czlonkowskich UE nie przekracza 15% - czy tak trudno to znalesc?:)) Niemcy sa chyba najbardziej restrykcyjne z tymi 5% bo nie widze podbnych.

W koncu maja slynne "prawo 5% Bismarcka"!

Tego to nie wiem, wiem, ze W niemczech stosunek obcego kapitalu w bankach nie moze przekroczyc 5%.

Prosze juz kolejny raz o podstawe prawna.

Bo jak nie, to rownie dobrze mozemy dlugo dyskutowac o wprowadzonym w ostatnim tygodniu zakazie Swiat Bozego Narodzenia, prawda?

Z geografi lekcje odrobiles, zapytam: znasz niemicki?
Jesli tak dlaczego nie zadasz takiego pytania wprost do tamtejszego odpowiednika nadzoru bankowego?
Wierz mi, ze ci odpisza.


Jesli UE znosila by wszelkie granice w bankowosci to do kazdego krju mial bys przelewy, wyciagi, bankomaty i konta za darmo.

Nie wiem skad sobie uroiles, ze UE znosi wszelkie granice w bankowosci.

Ty uroiles sobie o swobodzie przeplywu kapitalu w bankach. Nie? To nie byles ty?

Nie w bankach - lecz w Unii Europejskiej ("swoboda przeplywu kapitalu w bankach" bylyby jakims koszmarkiem logicznym, jakbys czase zastanowil sie nad tym, co napisales).

Hmm, wiec tak- skup sie, bede tlumaczyc jak dziecku:
Mowiles o tym, ze nie ma ograniczen co do udzialu kapitalu zagranicznego w bankach bo UE tego zabrania i to TY powoales sie na swobode przeplywu kapitalu w UE - skad wiec teraz taka zmiana zdania?
Czyzbys jednak cos miedzy czasie przeczytal?:))) W zasadzie to dobrze;)
Milo, ze dzieki mnie zaczynasz cos wiecej wiedziec.



Znaczy sie - twierdzisz, ze w UE nie ma czegos takiego, jak "swobodny przeplyw kapitalu" (a jak gdzies jest, bedzie usilnie zwalczane przez KE)? Mocne.

W bankach nie ma. To reguluje sobie kazde panstwo. I o tym  caly czas pisze, jak widze (wyzej) zaczeles o tym czytac i powoli dociera - to milo.


(...)

A tak, zaden pracodawca w polsce nie przeleje ci kasy na konto w banku francuskim czy angielskim... mimo, ze jestesmy w UE! Zrozumialles?

Nie "zrozumiallem", bo mi pracodawca w Polsce przelewal pieniadze na konto w Niemczech.

Mozesz jasniej opisac ten p[rzypadek, bo mi pracodawcy w polsce odmaiwali przelwania pieniedzy na konto w UK! W sytuacji kiedy mieszkam i pracuje w Polsce.

Trzeba bylo zglosic sie do kasy zakladowej.
To ty pisales, ze "zaden pracodawca w Polsce nie przeleje pieniedzy...".
Mi przelewal, choc mam swiadomosc, ze jaki pracownik, taki pracodawca, i mogles miec mniej szczescia...


"przelewal" - znaczy juz nie przelwa? A mozesz objasnic na czym polegala twoja praca, czy to byla np. praca na etat u polskiego pracodawcy na poslkim terenie? Miales adres zameldowania w Polsce i tu pracowales a pracodawca przelwal pieniadze na konto do niemiec?
Bo wiesz, ja tez jezdze na delegacje do roznych pastw nie tylko UE i tez moja pensja spywa z tamtych krajow na moje konto w UK.
Dlatego zpytalem o to. Bo w takiej sytuacji pracownicy tej uczelni mogli by zalozyc konta darmowe w niemczech i pracodawca tam by im wysylal pieniadze.


Nawet nie jestem pewien czy ubezpieczenia samochodowe mozna wykupic w niemczech majac adres rejestracji pojazdu w Polsce...

Mozna.

Jak wyzej, mozesz dac przyklad?! Bo chetnie ubezpiecze w Rumuni samochod, jak sadze bedzie taniej:)
I nie tylko ja pewnie na tym skorzystam, wiec w imieniu swoim i innych prosze o wyjasnienie jak mozna ubezpieczyc pojazd w Rumuni ktory jest zarejstrowany w Polsce np. w Warszawie (ja nie moge ubezpieczyc pojazdu w Zamosciu a co dopiero za granica, ale moze sie da...czlowiek zawsze sie czegos uczy).

Miejsce zamieszkania w Rumunii? Mozesz to wykazac ubezpieczalni? Wtedy mozliwe, ze bedzie taniej.
W przeciwnym wypadku bedzie duzo drozej (cwiczenie logiczne: zastanow sie, dlaczego).

No ale top ty napisales, ze majac adres rejestracji pojazdu w polsce mozna ubezpieczyc za granica - woiec znow zmieniasz zdanie?

A po szczegoly zadzwon do kilku towarzystw ubezpieczeniowych np. w Polsce, pare z nich ubezpiecza samochody w innych krajach.

ALE JA NIE PISZE O POLSKICH JA NP. CHCE UBEZPIECZYC POJAZD U RUMUNSKIEGO UBEZPIECZYCIELA MAJAC ADRES ZAMIESZKANIA I REJESTRACJI POJAZDU W POLSCE.
CZY DUZYMI LITERAMI BEDZIE LEPIEJ DLA CIEBIE?
Ty odpisales, ze mozna.


Chyba o UE tez niewiele wiesz jak widac:) Wiekszosc jak sadze to domysly? A sa strony o UE i to nawet czesc po Polsku! Nie wiem ile tam jest napisane, ale oficjalne strony po angielsku maja chyba wszystko i tam znajdziesz wszystko o czym pisze.

Moglbys wiec kiedys poswiecic troche czasu na nauke, zamiast snuc tu jakies domysly i wrecz bzdury (vide prawa, ktorych nie ma, a istnieja tylko w twojej glowie).

Jak na razie to wywody ty siejesz. Ja co daje konkrety a z twojej storny sa coraz to nowe sprawy jak z euro ze to nie w europie....

Na razie nie podales _zadnego_ konkretu.
Wciaz czekam o niemieckie prawo 5%.

Mam nadzieje, ze przestaniesz zmieniac zdanie co post;)
Tak masz zawsze, ze zmieniasz swoje wypowiedzi?

Data: 2009-11-03 20:24:37
Autor: Robert Kois
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
Dnia Tue, 3 Nov 2009 18:46:11 -0000, pmlb napisał(a):

Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.
Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.
Aha.
Powiedz jeszcze cos ciekawego.
Zadj sobie trud i poszukaj. Ja wiem, ze skoro z georafia oraz innymi sprawami ciezko to przeszukanie ustaw pewnie yjezdza za twoje mozliwosci ale mimo wszystko polecam.
Zacznij od: www.google.com chyba, ze masz tam bana to ci pomoge.
Prosze wiec o pomoc.
Chyba ze palnales jakas bzdure, i nie masz na nia pokrycia w faktach - trzeba bylo tak od razu.
Juz ci pomoglem co jeszcze chcesz? Na talezu podac?

Podaj, ja też chętnie poznam te mityczne przepisy.

--
Kojer

Data: 2009-11-03 20:27:45
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
pmlb wrote:

(...)

Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.

Aha.
Powiedz jeszcze cos ciekawego.

Zadj sobie trud i poszukaj. Ja wiem, ze skoro z georafia oraz innymi sprawami ciezko to przeszukanie ustaw pewnie yjezdza za twoje mozliwosci ale mimo wszystko polecam.
Zacznij od: www.google.com chyba, ze masz tam bana to ci pomoge.

Prosze wiec o pomoc.
Chyba ze palnales jakas bzdure, i nie masz na nia pokrycia w faktach - trzeba bylo tak od razu.

Juz ci pomoglem co jeszcze chcesz? Na talezu podac?

Podaj ustawe, na ktora sie powolujesz.
Chyba, ze rzucales puste slowa?

(...)

Jedna z czterech swobod, bedacych u zalozenia Unii.
Jesli o nich nigdy nie slyszales, to o czym ty sie tu w ogole przemadrzasz?

Zaraz zaraz, chcesz mi i reszcie uzytkownikow wmowic, ze w UE jest swobodny przeplyw kapitalu bankowego?! Bo dokladnie o kapitale bankowym rozmawiamy.

Alez po raz kolejny udowadniasz, ze nie masz pojecia, o czym mowisz.

(...)

Z geografi lekcje odrobiles, zapytam: znasz niemicki?
Jesli tak dlaczego nie zadasz takiego pytania wprost do tamtejszego odpowiednika nadzoru bankowego?
Wierz mi, ze ci odpisza.

Niemiecki znam, ale jakos nie jestem skory do tego, zeby za ciebie odrabiac lekcje.
Innymi slowy: podaj ustawe, na ktora ciagle sie powolujesz.


Jesli UE znosila by wszelkie granice w bankowosci to do kazdego krju mial bys przelewy, wyciagi, bankomaty i konta za darmo.

Nie wiem skad sobie uroiles, ze UE znosi wszelkie granice w bankowosci.

Ty uroiles sobie o swobodzie przeplywu kapitalu w bankach. Nie? To nie byles ty?

Nie w bankach - lecz w Unii Europejskiej ("swoboda przeplywu kapitalu w bankach" bylyby jakims koszmarkiem logicznym, jakbys czase zastanowil sie nad tym, co napisales).

Hmm, wiec tak- skup sie, bede tlumaczyc jak dziecku:
Mowiles o tym, ze nie ma ograniczen co do udzialu kapitalu zagranicznego w bankach bo UE tego zabrania i to TY powoales sie na swobode przeplywu kapitalu w UE - skad wiec teraz taka zmiana zdania?
Czyzbys jednak cos miedzy czasie przeczytal?:))) W zasadzie to dobrze;)
Milo, ze dzieki mnie zaczynasz cos wiecej wiedziec.

Pomysl, poznaj pare terminow ekonomicznych - to nie boli.
Zaraz bedziesz tlukl o braku swobody przeplywu kapitalu w sklepach spozywczych i skladach wegla? Rozumiesz juz?


(...)

Miejsce zamieszkania w Rumunii? Mozesz to wykazac ubezpieczalni? Wtedy mozliwe, ze bedzie taniej.
W przeciwnym wypadku bedzie duzo drozej (cwiczenie logiczne: zastanow sie, dlaczego).

No ale top ty napisales, ze majac adres rejestracji pojazdu w polsce mozna ubezpieczyc za granica - woiec znow zmieniasz zdanie?

A po szczegoly zadzwon do kilku towarzystw ubezpieczeniowych np. w Polsce, pare z nich ubezpiecza samochody w innych krajach.

ALE JA NIE PISZE O POLSKICH JA NP. CHCE UBEZPIECZYC POJAZD U RUMUNSKIEGO UBEZPIECZYCIELA MAJAC ADRES ZAMIESZKANIA I REJESTRACJI POJAZDU W POLSCE.
CZY DUZYMI LITERAMI BEDZIE LEPIEJ DLA CIEBIE?
Ty odpisales, ze mozna.

Nie wiedzialem, ze znasz jezyk rumunski - trzeba bylo tak od razu.

Zadzwon wiec do kilku ubezpieczycieli rumunskich, i dopytaj sie o szczegoly.



--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 22:34:33
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.

Aha.
Powiedz jeszcze cos ciekawego.

Zadj sobie trud i poszukaj. Ja wiem, ze skoro z georafia oraz innymi sprawami ciezko to przeszukanie ustaw pewnie yjezdza za twoje mozliwosci ale mimo wszystko polecam.
Zacznij od: www.google.com chyba, ze masz tam bana to ci pomoge.

Prosze wiec o pomoc.
Chyba ze palnales jakas bzdure, i nie masz na nia pokrycia w faktach - trzeba bylo tak od razu.

Juz ci pomoglem co jeszcze chcesz? Na talezu podac?

Podaj ustawe, na ktora sie powolujesz.
Chyba, ze rzucales puste slowa?

Podam, ale najpierw poczekam:) Az wiecj zaczniesz watpic bez sprawdzenia. Wowczas bedzie to slodsze:)

(...)

Jedna z czterech swobod, bedacych u zalozenia Unii.
Jesli o nich nigdy nie slyszales, to o czym ty sie tu w ogole przemadrzasz?

Zaraz zaraz, chcesz mi i reszcie uzytkownikow wmowic, ze w UE jest swobodny przeplyw kapitalu bankowego?! Bo dokladnie o kapitale bankowym rozmawiamy.

Alez po raz kolejny udowadniasz, ze nie masz pojecia, o czym mowisz.

Raczej ty odwracasz hitorie.
Pisalem ci, ze kraje nadal istnieja i mimo, iz UE duzo spraw ulatwia to nadal mimo braku fizycznej kontroli granicy istnieja panstwa z wlasna polityka finansowa. Kazde opanstwo samo decyduje ile kapitalu obcego bedzie w bankowym torcie danego kraju. Ty upierasz sie, ze to niezgodne ze swobodem przplywu kapitalu w UE - a potem, jak juz dojdziesz, ze jednak zgodne zmieniasz zdanie i zaczynasz pisac o czysm zgola odmienym.
Czy nie napisales, ze nie moze byc ograniczen na udzial kapitalu obcego w bankach w UE?


(...)

Z geografi lekcje odrobiles, zapytam: znasz niemicki?
Jesli tak dlaczego nie zadasz takiego pytania wprost do tamtejszego odpowiednika nadzoru bankowego?
Wierz mi, ze ci odpisza.

Niemiecki znam, ale jakos nie jestem skory do tego, zeby za ciebie odrabiac lekcje.
Innymi slowy: podaj ustawe, na ktora ciagle sie powolujesz.

Ja nie wiem czy to ustawa ale w swoim czasie ci podam, chyba, ze sam znajdziesz wczesniej lub calkowicie zaprzeczysz, ze to nie istnieje i np. niemieckie banki moga miec udzial kapitalu obcego wiecej niz 5%.



Jesli UE znosila by wszelkie granice w bankowosci to do kazdego krju mial bys przelewy, wyciagi, bankomaty i konta za darmo.

Nie wiem skad sobie uroiles, ze UE znosi wszelkie granice w bankowosci.

Ty uroiles sobie o swobodzie przeplywu kapitalu w bankach. Nie? To nie byles ty?

Nie w bankach - lecz w Unii Europejskiej ("swoboda przeplywu kapitalu w bankach" bylyby jakims koszmarkiem logicznym, jakbys czase zastanowil sie nad tym, co napisales).

Hmm, wiec tak- skup sie, bede tlumaczyc jak dziecku:
Mowiles o tym, ze nie ma ograniczen co do udzialu kapitalu zagranicznego w bankach bo UE tego zabrania i to TY powoales sie na swobode przeplywu kapitalu w UE - skad wiec teraz taka zmiana zdania?
Czyzbys jednak cos miedzy czasie przeczytal?:))) W zasadzie to dobrze;)
Milo, ze dzieki mnie zaczynasz cos wiecej wiedziec.

Pomysl, poznaj pare terminow ekonomicznych - to nie boli.

Polecam tobie. Jak na razie swoja wiedze opierasz o pare zaslyszanych glownie mitow jak w przypadku UE i braku kontroli przez kraje nad swoim systemem bankowym.

Zaraz bedziesz tlukl o braku swobody przeplywu kapitalu w sklepach spozywczych i skladach wegla? Rozumiesz juz?

Teraz zmieniasz znow dyskusje na sklepy spozywcze i sklady wegala? Wiesz ja na tym sie nie znam, jesli to twoja dzialka to ok, mozemy pogadac na innym watku, tu mowily o bankach - rozumiesz?


(...)

Miejsce zamieszkania w Rumunii? Mozesz to wykazac ubezpieczalni? Wtedy mozliwe, ze bedzie taniej.
W przeciwnym wypadku bedzie duzo drozej (cwiczenie logiczne: zastanow sie, dlaczego).

No ale top ty napisales, ze majac adres rejestracji pojazdu w polsce mozna ubezpieczyc za granica - woiec znow zmieniasz zdanie?

A po szczegoly zadzwon do kilku towarzystw ubezpieczeniowych np. w Polsce, pare z nich ubezpiecza samochody w innych krajach.

ALE JA NIE PISZE O POLSKICH JA NP. CHCE UBEZPIECZYC POJAZD U RUMUNSKIEGO UBEZPIECZYCIELA MAJAC ADRES ZAMIESZKANIA I REJESTRACJI POJAZDU W POLSCE.
CZY DUZYMI LITERAMI BEDZIE LEPIEJ DLA CIEBIE?
Ty odpisales, ze mozna.

Nie wiedzialem, ze znasz jezyk rumunski - trzeba bylo tak od razu.

Zadzwon wiec do kilku ubezpieczycieli rumunskich, i dopytaj sie o szczegoly.

Nie, ty powiedziales ze mozna! Skoro wiec nie wisz, to dlaczego klamiesz?
Nie mozna napisac "nie wiem"? Czy to wstyd?
Wlasnie pokazalem ci jaki z ciebie papierkowy znafca. Wiesz tyle ile zaslyszysz z roznych zrodel i ile ci sie wydaje, ze tak jest.
Jak dochodzi do szczegolow to zaczynasz sie jakac, zmieniac temat z banku na sklad wegla teraz o rumunskim jezyku...
A wystarczylo zapytac "czy mozna" a nie stwierdzac jesli sie nie wie.
W kilka minut (nieliczac czasu miedzy czytaniem tej grupy) pokazalem ci jakim jestes ignorantem i jaka masz nikla wiedze na ten temat, czy w pracy jestes rownie "dobry i profesjonalny"? A swoja droga co robisz?
Ja znam nie jednego takiego "profesjonaliste" z polski co to wszystko wie, ale po kilku godzinach widac, ze wiecej sie naczytal, ze trzeba sie sprzedac niz ma wiedzy:) przypominasz mi takich...
Na pewniaka odpowiadasz ale jak dochodzi co do czego to zmiana tematu, i slizganie sie...
Naprawde jak sie nie wstydzis napisz czym sie zajmujesz.

Data: 2009-11-04 00:24:03
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
pmlb wrote:
Prosze o podanie ustawy, na ktora sie powolujesz.

Nie znam,m poszukaj sobie, ja niemieckiego nie znam ale wiem, ze tak bylo a prawdopodbbnie nadal jest.

Aha.
Powiedz jeszcze cos ciekawego.

Zadj sobie trud i poszukaj. Ja wiem, ze skoro z georafia oraz innymi sprawami ciezko to przeszukanie ustaw pewnie yjezdza za twoje mozliwosci ale mimo wszystko polecam.
Zacznij od: www.google.com chyba, ze masz tam bana to ci pomoge.

Prosze wiec o pomoc.
Chyba ze palnales jakas bzdure, i nie masz na nia pokrycia w faktach - trzeba bylo tak od razu.

Juz ci pomoglem co jeszcze chcesz? Na talezu podac?

Podaj ustawe, na ktora sie powolujesz.
Chyba, ze rzucales puste slowa?

Podam, ale najpierw poczekam:) Az wiecj zaczniesz watpic bez sprawdzenia. Wowczas bedzie to slodsze:)

Dawaj - czekam z niecierpliwoscia.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 21:49:04
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
On 2009-11-03, pmlb <pmlb@domino.com> wrote:

[...]

Prosze wiec o pomoc.
Chyba ze palnales jakas bzdure, i nie masz na nia pokrycia w faktach - trzeba bylo tak od razu.

Juz ci pomoglem co jeszcze chcesz? Na talezu podac?

Napieraj.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-03 23:44:27
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
On 2009-11-03, pmlb <pmlb@domino.com> wrote:

[...]

Niemiecki znam, ale jakos nie jestem skory do tego, zeby za ciebie odrabiac lekcje.
Innymi slowy: podaj ustawe, na ktora ciagle sie powolujesz.

Ja nie wiem czy to ustawa ale w swoim czasie ci podam, chyba, ze sam znajdziesz wczesniej lub calkowicie zaprzeczysz, ze to nie istnieje i np. niemieckie banki moga miec udzial kapitalu obcego wiecej niz 5%.

No to lecimy:
http://www.db.com/ir/en/content/shareholder_structure.htm

Na rok 2008:
 - 55% kapitału niemieckiego
 - 45% kapitał zagraniczny

AXA S.A. Group, Paris trzyma 4,64% akcji.
Credit Suisse Group, Zurich trzyma 3,86% akcji.

Jak wiadomo i Paryż, i Zurych to rdzennie niemieckie miasta.

Odrób pracę domową i struktury Commerzbanku poszukaj sobie sam.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-03 22:06:56
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby b yć, choć nie chcą [długie]
On 4 Lis, 00:44, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:
On 2009-11-03, pmlb <p...@domino.com> wrote:

[...]

>> Niemiecki znam, ale jakos nie jestem skory do tego, zeby za ciebie
>> odrabiac lekcje.
>> Innymi slowy: podaj ustawe, na ktora ciagle sie powolujesz.

> Ja nie wiem czy to ustawa ale w swoim czasie ci podam, chyba, ze sam
> znajdziesz wczesniej lub calkowicie zaprzeczysz, ze to nie istnieje i np.
> niemieckie banki moga miec udzial kapitalu obcego wiecej niz 5%.

No to lecimy:http://www.db.com/ir/en/content/shareholder_structure.htm

Na rok 2008:
 - 55% kapitału niemieckiego
 - 45% kapitał zagraniczny

AXA S.A. Group, Paris trzyma 4,64% akcji.
Credit Suisse Group, Zurich trzyma 3,86% akcji.

Jak wiadomo i Paryż, i Zurych to rdzennie niemieckie miasta.

Odrób pracę domową i struktury Commerzbanku poszukaj sobie sam.

--
Wojciech Bańcer
prot...@post.pl

https://www.commerzbank.com/en/hauptnavigation/aktionaere/aktie/die_290_000_aktion_re_der_commerzbank/aktionaere.html

Commerzbank - 5% ma Generali [zeby nie bylo - firma wloska], dodatkowo
jest notowany na gieldzie wiec na 101% jaki "nie-niemiec" ma akcje. I
wychodzi ponad 5% :)

Ja wiem z czego moze wynikac mityczny prog 5%.

Kolega cos wie - ale nie wie dokladnie co.

W kazdym kraju [w Polsce tez] sa progi akcji, przy ktorych trzeba
uzyskac zgode na anbycie/wykonywanie praw glosu. W wiekszosci krajow
[w tym w Polsce] prog taki wynosi 5%. Do 5% akcje banku moze kupic
kazdy i miec wszystko w nosie. Powyzej 5% trzeba juz rozmawiac z
KNF :)

Data: 2009-11-03 23:42:29
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby b yć, choć nie chcą [długie]
On Nov 4, 12:44 am, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:
On 2009-11-03, pmlb <p...@domino.com> wrote:

[...]

>> Niemiecki znam, ale jakos nie jestem skory do tego, zeby za ciebie
>> odrabiac lekcje.
>> Innymi slowy: podaj ustawe, na ktora ciagle sie powolujesz.

> Ja nie wiem czy to ustawa ale w swoim czasie ci podam, chyba, ze sam
> znajdziesz wczesniej lub calkowicie zaprzeczysz, ze to nie istnieje i np.
> niemieckie banki moga miec udzial kapitalu obcego wiecej niz 5%.

I zeby caliem zabic ta bezsensowna dyskusje o tym, ze banki niemieckie
nie moga miec wiecej jak 5% obcego kapitalu:
http://www.citibank.de/DEGCB/JPS/portal/Index.do

Citi-Niemcy - 100% amerykanski bank

http://www.hsbc.de/global/tiles/display?def=01,00,00

HSBC-Niemcy - 100% brytyjski bank

http://www.ing.de/

ING-Niemcy - 100% holenderski bank

itp. itd :)

Data: 2009-11-03 14:51:10
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <F7WHm.53827$ei3.13565@newsfe22.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

>>
>> W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.
>
> Ale to nieprawda.
>>
>> U nas masz konta za free i konta platne.
>
> Podobnie jak w UK>

Wskaz konta podstawowe ktore sa platne w UK?

Rok temu pytalem np. w Lloyds TSB

>>Banki majace platne konta nie
>> odczuwaja "odplywu" klientow - nie maja wiec motywacji do zmiany
>> swojej polityki cenowej.
>>
> To tak jak w UK.

W UK banki sa darmowe wiec mozesz miec konto w kazdym banku. Jaki wowczas jest odplyw klienta?

Nie wszytkie sa darmowe.
Nie trolluj.

TA

Data: 2009-11-03 16:35:54
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]
>> W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.
>
> Ale to nieprawda.
>>
>> U nas masz konta za free i konta platne.
>
> Podobnie jak w UK>

Wskaz konta podstawowe ktore sa platne w UK?

Rok temu pytalem np. w Lloyds TSB

To sie zle zapytales lub nie zrozumiales bo jest darmowe.
Platne sa DODATKOWE uslugi jak np.ubezpieczenie domu, wycieczkli czy samochodu.
Moze o tym ci mowili i nie zakumales.
Samo konto bez uslug ekstra jest 100% free.


>>Banki majace platne konta nie
>> odczuwaja "odplywu" klientow - nie maja wiec motywacji do zmiany
>> swojej polityki cenowej.
>>
> To tak jak w UK.

W UK banki sa darmowe wiec mozesz miec konto w kazdym banku. Jaki wowczas
jest odplyw klienta?

Nie wszytkie sa darmowe.
Nie trolluj.

Wszystkie! Juz ci pisalem, pokaz mi choc jeden gdzie za konto bez dodatkowych uslug komercyjnych bank pobiera oplate - wskaz jedn taki bank!
(nie wysliaj sie bo nie znajdzesz... ;))) )
Konto podstawowe+karta debetowa oraz kozystanie z calej bankowosci w obrebie tego konta jest 100% free.
(mam na mysli bankowe bankomaty, przelewy, itp)

Data: 2009-11-04 02:16:22
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <LZYHm.83088$R52.60357@newsfe24.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

>> >> W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.
>> >
>> > Ale to nieprawda.
>> >>
>> >> U nas masz konta za free i konta platne.
>> >
>> > Podobnie jak w UK>
>>
>> Wskaz konta podstawowe ktore sa platne w UK?
>
> Rok temu pytalem np. w Lloyds TSB

To sie zle zapytales lub nie zrozumiales bo jest darmowe.

Byc moze.
Faktycznie - teraz jest darmowe. Albo cos mi sie teraz pomylilo, albo zmienili.

Platne sa DODATKOWE uslugi jak np.ubezpieczenie domu, wycieczkli czy samochodu.
Moze o tym ci mowili i nie zakumales.

Znaczy - nie zrozumialem? Nie sadze.



Wszystkie! Juz ci pisalem, pokaz mi choc jeden gdzie za konto bez dodatkowych uslug komercyjnych bank pobiera oplate - wskaz jedn taki bank!
(nie wysliaj sie bo nie znajdzesz... ;))) )

Ale co? Jest jakas ustawa, ktora to reguluje?
Sprawdzales wszystkie?
Naprawde nie ma wyjatkow?

Konto podstawowe+karta debetowa oraz kozystanie z calej bankowosci w obrebie tego konta jest 100% free.
(mam na mysli bankowe bankomaty, przelewy, itp)

Sluchaj, a mozesz zdradzic w ktorym banku masz to cudowne konto?
Bo chcialbym sie zapoznac z warunkami...
A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?

BTW
Ostatnio sluzbowo przebywalem z grupa Anglikow. Pojechalismy tez na kilka dni do Kaliningradu (Rosja). I okazalo sie ze jestem jedyna osoba ktora aktywnie korzystala z kart platniczych.
Oni ani nie placili KK, ani nie wyplacali pieniedzy z bankomatow, mimo ze karty rzecz jasna mieli. Wymieniali funty w kantorach.
Na pytanie dlaczego - twierdzili ze za operacje kartami za granica, i wyplacanie gotowki z debetowek za granica sa spore prowizje.
Pewnie wszyscy byli klientami jakichs kiepskich bankow.

TA

Data: 2009-11-04 17:06:56
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]
>> Wskaz konta podstawowe ktore sa platne w UK?
>
> Rok temu pytalem np. w Lloyds TSB

To sie zle zapytales lub nie zrozumiales bo jest darmowe.

Byc moze.
Faktycznie - teraz jest darmowe. Albo cos mi sie teraz pomylilo, albo
zmienili.

Raczej czegos niedoslyszales bo od ponad 10 lat nic sie nie zmienilo.

Platne sa DODATKOWE uslugi jak np.ubezpieczenie domu, wycieczkli czy
samochodu.
Moze o tym ci mowili i nie zakumales.

Znaczy - nie zrozumialem? Nie sadze.

Sa tak zwane konta "paltynowe" "zlote" "premium" itp. W skald ktorych wchodza ubezpieczenia wyjazdow zagranicznych, domow, czasem samochodow, nizszy procent na overdraft itp. Takie konta juz kosztuja bo jak napisalem maja dodatkowe komercyjne uslugi (na 100% sa to ubezpieczenia + dodatki)



Wszystkie! Juz ci pisalem, pokaz mi choc jeden gdzie za konto bez
dodatkowych uslug komercyjnych bank pobiera oplate - wskaz jedn taki bank!
(nie wysliaj sie bo nie znajdzesz... ;))) )

Ale co? Jest jakas ustawa, ktora to reguluje?\

Tego nie wiem. Wiem, ze spora reforme bankowosci przeprowadzila M. Thather - ale czy dotyczyla tego to nie wiem. Byc moze, zobacze sie w tym miesiacu z osoba ktora byla vice prezesem RBS przed paroma laty to sie zapytam (jest na emeryturze, osoba urodzona w Polsce).

Sprawdzales wszystkie?
Naprawde nie ma wyjatkow?

Nie ma! Konto basic jest 100% darmowe.
Do niedawna, znaczy jakies 4 latata wstecz, 80% bankow do konta basic na poczatek dawali tylko cach card - taka karte ktora dziala wylacznie w bankomacie, ale po dwuch lub trzech latach testow zrezygnowali z tego i od razu daja konto z denetowka i czekami. Przy casch card tez mozna bylo robic upgrade konta ale najwczesniej po 3 miesiacach a po 12 miesiacach upgrade byl na telefon. Nie wiem dlaczego z tego zrezygnowano...  a ja wlasnie potrzebuje takie konto:)) z ktorego nie da sie nic zrobic poza wyplata gotowki z bankomatu:)


Konto podstawowe+karta debetowa oraz kozystanie z calej bankowosci w obrebie
tego konta jest 100% free.
(mam na mysli bankowe bankomaty, przelewy, itp)

Sluchaj, a mozesz zdradzic w ktorym banku masz to cudowne konto?
Bo chcialbym sie zapoznac z warunkami...

W prawie kazdym;) zobacz: Abbey, LLioyds, NatWest, Halifax, Barclays....

A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?

Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to norma na swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego swiata.

BTW
Ostatnio sluzbowo przebywalem z grupa Anglikow. Pojechalismy tez na
kilka dni do Kaliningradu (Rosja). I okazalo sie ze jestem jedyna osoba
ktora aktywnie korzystala z kart platniczych.
Oni ani nie placili KK, ani nie wyplacali pieniedzy z bankomatow, mimo
ze karty rzecz jasna mieli. Wymieniali funty w kantorach.
Na pytanie dlaczego - twierdzili ze za operacje kartami za granica, i
wyplacanie gotowki z debetowek za granica sa spore prowizje.
Pewnie wszyscy byli klientami jakichs kiepskich bankow.

Ja bym tez nie uzywal:))
Anglicy jak malo inny narod dbaja o kazdego pena. Anglik bedzie ostatnim ktory za cos zaplaci jesli nie musi.
Jesli za pobranie kasy lub wyplacenie gotowki w Kaliningradzie pobierane sa wysokie prowizje, ja tez bym poszedl do kantoru. I zamiast dac bankowi te pare funtow przepic je w lokalnej knajpie... na tym to polega, oni swoje pieniadze wydadza na siebie - nawet je doslownie wywalajac w bloto - noiz dadza zarobic bankowi czy tutejszemu Urzedowi Skarbowemu:))

Data: 2009-11-04 09:33:23
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyby ć, choć nie chcą [długie]
On 4 Lis, 18:06, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:


> A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?

Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to norma na
swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego swiata.

Tez juz tak nie przesadzajmy z tym trzecim swiatem. Tak jakby to bylo
wszystko czarno-biale.

Cool - zgadzam sie - mamy drozsze uslugi bankowe niz UK.

Ale nie robmy z nas trzeciego swiata. Jednoczesnie mamy rzeczy w
bankowosci znacznie lepsze niz w UK. Jak chociazby nasz Elixir/KIR.
Ludzie z UK moga nam zadzroscic takich przelewow.

Jak ktos jeszcze sie zastanawia jak bardzo jestesmy "Zacofani" i jaki
u nas "trzeci swiat" to obok jest dyskusja o akceptowaniu kart
platniczych u naszych Niemieckich sasiadow. O takiej akceptowalnosci
Visa, VE, Maestro jak w naszym kraju oni moga snic :)

Sa u nas rzeczy, ktore sa dobre, sa takie srednie i sa zle.

Jak wszedzie.

Grunt, ze sie rozwijamy :)

Data: 2009-11-04 19:47:02
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglybybyc, choc nie chca [dlugie]
O! Zrobiles cos z czytnikiem:)) bo sie nareszcie normalnie cytuje:)


> A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?

Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to norma na
swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego swiata.

Tez juz tak nie przesadzajmy z tym trzecim swiatem. Tak jakby to bylo
wszystko czarno-biale.

Czarno biale nie jest, ale niestety, za "rozowo" to nie wyglada. Niestety dla osob mieszkajacych w kraju jest to trudne do zaakceptowania a mozna to zobaczyc jedynie z perspektywy miejsca i...czasu.
I choc zaraz znadzie sie nastepna ekipa skaczaca na mnie, to mozecie wierzyc lub nie, ale Polska (miedzy innymi) byla od 1994 roku krajem testow bankowosci elektronicznej... Dlatego w Polsce juz ponad 10 lat temu byl dostep do konta przez internet itp uslugi czego w europie zachodniej jeszcze nie bylo (W UK, dostep do e-konta to lata 2002+ i to nie kazdy bank posiadal. Mniej wiecej d-opiero od 2005 e-konta staly sie nie jako standardem. Ale jak wspomnialem wczesniej przetestowano to miedzy innymi w Polsce, w UK wdrozenie tego bylo wiec bardzo tanie.

Cool - zgadzam sie - mamy drozsze uslugi bankowe niz UK.

o 100% drozsze.

Ale nie robmy z nas trzeciego swiata. Jednoczesnie mamy rzeczy w
bankowosci znacznie lepsze niz w UK. Jak chociazby nasz Elixir/KIR.
Ludzie z UK moga nam zadzroscic takich przelewow.

Jesli wysle przelew do tego samego banku jest natychmiasrt do obcego 3 dni, ale co to przeszkadza?
Na to sklada sie szereg innych spraw, jak wiem, ze glownie dotyczy to rachunkow. w UK kazdy rachunek ma termin platnosci 14 dni czyli czasu jest moc, ba, jak nie zaplacisz w 14 dniach nikt nie naliczy ci odsetek, wiec z czym sie spieszyc? Po ok miesiacy przychodzi przypomnienie o niezaplaconym rachunku;) i daja kolejne 7 dni:)
tak czy owak mozna to przeciagnac nawet do roku bez odsetek... tak wiec szybkie przelewy sa naprawde zbedne w zyciu codziennym.
Co prawda czeki tez realizuja sie najszybciej w 3 dni a w Halifax nawet 10 dni:)) to i tak jak masz taki czek np. halifax i pojdziesz do banku halifax to dostaniesz gotowke do reki.

Jak ktos jeszcze sie zastanawia jak bardzo jestesmy "Zacofani" i jaki
u nas "trzeci swiat" to obok jest dyskusja o akceptowaniu kart
platniczych u naszych Niemieckich sasiadow. O takiej akceptowalnosci
Visa, VE, Maestro jak w naszym kraju oni moga snic :)

W UK wiekszosc kart jest akceptowanych - jak jest w niemczech nie wiem.


Sa u nas rzeczy, ktore sa dobre, sa takie srednie i sa zle.
Jak wszedzie.

Problem w tym ze tych zlych jest coraz wiecej zamiast tych dobrych.

Grunt, ze sie rozwijamy :)

A ja mam niestety inne wrazenie:(
Tylko dzieki UE w Polsce sa tansze smsy czy rozmowy tel. gdyby nie UE to nadal bylo by jak przed 2 laty.
Tak samo zmiana operatra i zostawinie numeru, Polska przeciagla czas przejsciowy maksymalnie ile sie da dluzej juz sie nie dalo i musieli to wprowadzic, to nie byl "dobry" uklon operatorow.
Takich przykladow jest znacznie wiecej.
Podejrzewaam, ze bnnkowosc tez bedzie musiala rownac do UE
Tak wiec 90% tego "lepszego" to dzieki UE.
UE w Polsce tez jest wygodna do podcierania sobie tylkow klamstwami o podwyzkach - patrz niedawne artykuly o koniecznych oplatach za autostrady od 2011 bvo tak naklazuje derektywa unijna, problem w tym, ze takowa nigdy nie istniala i w UK autostrady nadal beda darmowe... (pytalem o to Agencje zajmujaca sie utrzymaniem autostrad w UK - oni pierwsze slysza o jakich kolwiek planach na oplaty za autostrady) W Polsce pod przykrywka niby UE to sie zrobi - bo powiedz, kto z polakow to zweryfikuje?
Pozdrawiam.

Data: 2009-11-04 21:35:41
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglybybyc, choc nie chca [dlugie]
pmlb wrote:

Cool - zgadzam sie - mamy drozsze uslugi bankowe niz UK.

o 100% drozsze.

Logika nie grzeszysz.

Skoro wg. ciebie w UK uslugi bankowe sa darmowe, a w Polsce sa o 100% drozsze, to ile kosztuja one w Polsce?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-04 23:15:01
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglybybyc, choc nie chca [dlugie]

"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote in message news:hcsoi4$jkh$1online.de...
pmlb wrote:

Cool - zgadzam sie - mamy drozsze uslugi bankowe niz UK.

o 100% drozsze.

Logika nie grzeszysz.

Skoro wg. ciebie w UK uslugi bankowe sa darmowe, a w Polsce sa o 100% drozsze, to ile kosztuja one w Polsce?

To byla przenoscnia, czy do karzedj przeniosni, metafory mam dolaczac instrukcjie?
Czy w Polsce ludzie juz nie potrafia myslec tylko czytaja bez zrozumienia?
Zamiast pisac o matematyce moze by tak najpierw zapytac o co chodzi z tym 100% jak nie rozumiesz i wydaje ci sie to nielogiczne...nie?

Data: 2009-11-05 00:35:37
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglybybyc, choc nie chca [dlugie]
pmlb wrote:

"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote in message news:hcsoi4$jkh$1online.de...
pmlb wrote:

Cool - zgadzam sie - mamy drozsze uslugi bankowe niz UK.

o 100% drozsze.

Logika nie grzeszysz.

Skoro wg. ciebie w UK uslugi bankowe sa darmowe, a w Polsce sa o 100% drozsze, to ile kosztuja one w Polsce?

To byla przenoscnia, czy do karzedj przeniosni, metafory mam dolaczac instrukcjie?
Czy w Polsce ludzie juz nie potrafia myslec tylko czytaja bez zrozumienia?
Zamiast pisac o matematyce moze by tak najpierw zapytac o co chodzi z tym 100% jak nie rozumiesz i wydaje ci sie to nielogiczne...nie?

Ale nie tylko tu pokazales, ze logika czy znajomoscia faktow nie grzeszysz.

Caly czas z niecierpliwoscia czekamy na slynna niemiecka ustawe o max. 5% zagranicznego kapitalu w bankowosci.

O wspomnianym przez ciebie upadlym banku "Baksika" wspominac nie bede - przeciez z ciebie jest fachowiec, wiec pewnie wydarzenie mialo miejsce, ale je zatuszowano (spisek zagranicznych bankow).

A i inne, podawane przez ciebie "rewelacje", niemalo ich tu bylo...


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-05 01:19:02
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglybybyc, choc nie chca [dlugie]
In article <WVnIm.26683$6O1.11946@newsfe08.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:


To byla przenoscnia, czy do karzedj przeniosni, metafory mam dolaczac instrukcjie?
Czy w Polsce ludzie juz nie potrafia myslec tylko czytaja bez zrozumienia?


Sluchaj, a znasz taki dowcip o Polaku co sobie niemieckie papiery zalatwil (mal w rodzinie owczarka alzackiego)?

No i ja wciaz czekam zebys podal bank w ktorym masz konto tak przez ciebie zachwalane.

TA

Data: 2009-11-04 22:05:08
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglybybyc, choc nie chca [dlugie]
On 4 Lis, 20:47, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:
O! Zrobiles cos z czytnikiem:)) bo sie nareszcie normalnie cytuje:)

>> > A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?

>> Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
>> To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to norma
>> na
>> swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego swiata.

> Tez juz tak nie przesadzajmy z tym trzecim swiatem. Tak jakby to bylo
> wszystko czarno-biale.

Czarno biale nie jest, ale niestety, za "rozowo" to nie wyglada. Niestety
dla osob mieszkajacych w kraju jest to trudne do zaakceptowania a mozna to
zobaczyc jedynie z perspektywy miejsca i...czasu.

Stary nie rob z siebie jedynego Mesjasza. Nie tylko Ty byles/jestes
zagranica dluzej niz na tydzien wakacji w Egipcie.

Mieszkalem i pracowalem w Szkocji kiedy jeszcze 90% Polakow Szkocje
znala jedynie z "Brejwharta" :) Pewnie z 80% grupowiczow ma jakies
epizody z "liwin on di edż" gdzies na zachodzie :)



> Cool - zgadzam sie - mamy drozsze uslugi bankowe niz UK.

o 100% drozsze.


Czyli nie jest zle 0 + 100% :-) Pojechales klasykiem [obnizka cen o
100% :)].

> Ale nie robmy z nas trzeciego swiata. Jednoczesnie mamy rzeczy w
> bankowosci znacznie lepsze niz w UK. Jak chociazby nasz Elixir/KIR.
> Ludzie z UK moga nam zadzroscic takich przelewow.

Jesli wysle przelew do tego samego banku jest natychmiasrt do obcego 3 dni,
ale co to przeszkadza?

Przeszkadza, przeszkadza. Twoj problem jesli masz ograniczona
wyobraznie. Sa ludzie, ktorym to moze bardzo przeszkadzac. Poczytaj
grupe. A biorac pod uwage, ze moge miec darmowe konto w Polsce [mBank,
Alior, Nordea, ING, Polbank] czyli jak w Jukeju ;) i do tego lepszy
system przelewow od nich - to kto tu ma lepiej? :)


> platniczych u naszych Niemieckich sasiadow. O takiej akceptowalnosci
> Visa, VE, Maestro jak w naszym kraju oni moga snic :)

W UK wiekszosc kart jest akceptowanych - jak jest w niemczech nie wiem.

No to Ci wlasnie pokazuje, ze w tej starej biednej zacofanej Polsce
nie jest tak zle - bo sektor uslug bankowych potrafimy miec w paru
segmentach lepszy jak w UK czy Niemczech [patrz przelewy czy karty].


> Sa u nas rzeczy, ktore sa dobre, sa takie srednie i sa zle.
> Jak wszedzie.

Problem w tym ze tych zlych jest coraz wiecej zamiast tych dobrych.


Ale to tylko Twoje bardzo subiektywne wrazenie nie poparte zadnymi
faktami. Uslugi bankowe tanieja - 10 lat temu nie bylo mowy o takiej
dostepnosci bankomatow, wplatomatow, darmowych/tanich kont, kart
kredytowych, bezplatnych bankomatach, bankowosci internetowej czy
mobilnej.

Przez ostatnie 10 lat dla swiadomego polskiego kilienta zachodza same
pozytywne zmiany - pojawily sie konta z darmowymi przelewami,
bankomatami [nawet na calym swiecie], karty kredytowe z bonusami w
stylu rabaty czy cashback, bankowosc internetowa, ktora pozwala nie
tylko zrobic przelew ale np. zlozyc wniosek kredytowy czy zakupic
fundusze, akcje, zmienic PIN na karcie, ustawic limity transakcji,
pojawila sie bankowosc na telefony komorkowe, pojawily sie karty
paypass, pojawily sie tanie przelewy zagarniczne w euro, darmowe
rachunki brokerskie z bajerami (Bossa i Alior). Pierwszy darmowy byl
mBank, pozniej kolejne banki wywarzaly kolejne drzwi, ostatnio Alior
czy w dziedzinie lokat Pocztowy i OF (100% internetowe, niezle
oprocentowane lokaty). Pojawily sie rachunki i lokaty antybelkowe.

To jest "coraz wiecej zlych" zamiast dobrych?

Ile sie sie w tym czasie popsulo - bo mi raczej nic do glowy nie
przychodzi.

Data: 2009-11-05 10:22:39
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglybybyc, choc nie chca [dlugie]
> Tez juz tak nie przesadzajmy z tym trzecim swiatem. Tak jakby to bylo
> wszystko czarno-biale.

Czarno biale nie jest, ale niestety, za "rozowo" to nie wyglada. Niestety
dla osob mieszkajacych w kraju jest to trudne do zaakceptowania a mozna to
zobaczyc jedynie z perspektywy miejsca i...czasu.

Stary nie rob z siebie jedynego Mesjasza. Nie tylko Ty byles/jestes
zagranica dluzej niz na tydzien wakacji w Egipcie.

Mieszkalem i pracowalem w Szkocji kiedy jeszcze 90% Polakow Szkocje
znala jedynie z "Brejwharta" :) Pewnie z 80% grupowiczow ma jakies
epizody z "liwin on di edż" gdzies na zachodzie :)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Mieszkales i pracowales w Szkocji... ile? Ja w UK zyje od nastu lat, widzisz roznice? Ja moge powiedziec, ze do Polski pojade troche pomieszkac i popracowac.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --


> Cool - zgadzam sie - mamy drozsze uslugi bankowe niz UK.

o 100% drozsze.


Czyli nie jest zle 0 + 100% :-) Pojechales klasykiem [obnizka cen o
100% :)].
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
To byla przeniosnia, ale juz ci wyjasnie, chodzio mi o to, ze w UK banki sa darmowe, wiec jakiekolwiek koszty banku w polsce to 100% inna sytuacja - rozumiesz?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

> Ale nie robmy z nas trzeciego swiata. Jednoczesnie mamy rzeczy w
> bankowosci znacznie lepsze niz w UK. Jak chociazby nasz Elixir/KIR.
> Ludzie z UK moga nam zadzroscic takich przelewow.

Jesli wysle przelew do tego samego banku jest natychmiasrt do obcego 3 dni,
ale co to przeszkadza?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Przeszkadza, przeszkadza. Twoj problem jesli masz ograniczona
wyobraznie. Sa ludzie, ktorym to moze bardzo przeszkadzac. Poczytaj
grupe. A biorac pod uwage, ze moge miec darmowe konto w Polsce [mBank,
Alior, Nordea, ING, Polbank] czyli jak w Jukeju ;) i do tego lepszy
system przelewow od nich - to kto tu ma lepiej? :)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Po pierwsze nadal upieram sie w wyjasnieniu kiedy potrzebny ci jest przelew blyskawiczny?
Mi kojarzy sie to tylko z jakims bardezo ograniczonym czasem a portem karnymi odsetkami, jesli takie cos w UK nie wystepuje, zasadnosc uzywania blyskawicznego przlewu maleje do zera.
Po drugie Ja w UK mam kazdy bank darmowy z tymi samymi uslugami, nie musze miec konta od przelwow, czy od karty. Nikt w UK nie wymaga odemnie spelnienia warunkow by cos bylo darmowe.
Mam wszystkie bankomaty nalezace do bnankow za darmo bez wzgledu z jakiej karty korzystam.
Jeszcze nikt mi nie przedstawil darmowego konta w Polsce (pomijajac wylacznie te wirtualne - choc tam tez przelwy kosztuja lub sa warunki) jedynie sa perwne zakresy uslug darmowych lub po spelnieniu wymagan banku. Nie m,a w polsce darmowego konta w 100% - jesli jest - wskaz! Tyle sie rozpisujecie ale zaden nie wskazal mi 100% darmowego konta, na kazdym jest jakas "tabela oplat". Wskazesz takowe w 100% darmowe?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

> platniczych u naszych Niemieckich sasiadow. O takiej akceptowalnosci
> Visa, VE, Maestro jak w naszym kraju oni moga snic :)

W UK wiekszosc kart jest akceptowanych - jak jest w niemczech nie wiem.

No to Ci wlasnie pokazuje, ze w tej starej biednej zacofanej Polsce
nie jest tak zle - bo sektor uslug bankowych potrafimy miec w paru
segmentach lepszy jak w UK czy Niemczech [patrz przelewy czy karty].
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Juz ci pisalem, przelewy w UK to margines...
Jesli juz ktos placi za media na podstawie rachunku papierrowego to robi to za darmo, ma czasu nawet i 12 miesiecy bez karnych odestek, po co ci wiec szybki przelew?
W 50% oplate za media sa ustawiane jako DirectDebit czyli odpowiednik zlecen stalych - tez darmowe ba! nawet firmy dostarczajace uslugi preferuja ta forme obnizajac cene przy jej stosowaniu.
Ja ostatni przelew wykonalem ze 6 miesiecy temu.... Nie mam potrzeby przelewanias z banku do banku...
Zapytaj anglikow ile robia przelewow-.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

> Sa u nas rzeczy, ktore sa dobre, sa takie srednie i sa zle.
> Jak wszedzie.

Problem w tym ze tych zlych jest coraz wiecej zamiast tych dobrych.


Ale to tylko Twoje bardzo subiektywne wrazenie nie poparte zadnymi
faktami. Uslugi bankowe tanieja - 10 lat temu nie bylo mowy o takiej
dostepnosci bankomatow, wplatomatow, darmowych/tanich kont, kart
kredytowych, bezplatnych bankomatach, bankowosci internetowej czy
mobilnej.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
10 lat temu to byl rok 1999. byly internetowe konta, bankomaty. smiem twierdzic,ze w mojej miescinie rodzinnej l;iczba bankomatow na przestrzeni 10 lat wzrosla moze o 3. Glownie dotyczy supermarketow. Postep jak diabli.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Przez ostatnie 10 lat dla swiadomego polskiego kilienta zachodza same
pozytywne zmiany - pojawily sie konta z darmowymi przelewami,

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
15 lat temu wszystkie konta osobiste byly darmowe. Wiec jaki to postep?
Ja mialem konto w BPH przed prawie 17 laty, i za nic nie placilem... poza obcym bankomatem.
Gdzie wiec postep?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

bankomatami [nawet na calym swiecie], karty kredytowe z bonusami w
stylu rabaty czy cashback, bankowosc internetowa, ktora pozwala nie
tylko zrobic przelew ale np. zlozyc wniosek kredytowy czy zakupic
fundusze, akcje, zmienic PIN na karcie, ustawic limity transakcji,
pojawila sie bankowosc na telefony komorkowe, pojawily sie karty
paypass, pojawily sie tanie przelewy zagarniczne w euro, darmowe
rachunki brokerskie z bajerami (Bossa i Alior). Pierwszy darmowy byl
mBank, pozniej kolejne banki wywarzaly kolejne drzwi, ostatnio Alior
czy w dziedzinie lokat Pocztowy i OF (100% internetowe, niezle
oprocentowane lokaty). Pojawily sie rachunki i lokaty antybelkowe.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
to jest postep bankowosci? Jakosci uslug?
Czlowieku, to o czym piszesz to glownie postep technologiczny....
Pierwsza karte kredytowa mialem w 1993 roku w BPH byla zlota i kosztowala (jkak dpobrze pamietam) sporo za utrzymanie roczne. Byly zupelnie inne zasady przyznawania kart kredytowych, to nie postep ale zmieniajace sie prawo bankowe oraz same banki towrza nowe ofery.
Postep bys mial jak bys za karty w tym KK nic nie placicl, za konto nic nie placil, wszystkie bankomaty za darmo, przelwy za darmo, zmiana konta za darmo itp...
Widze, ze dla ciebie postep to ladnie wygladajcy plastick, bez wzgledu na koszty jakie musisz poniesc by gop zdobyc... To ja juz wole czacofana gotowke:)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

To jest "coraz wiecej zlych" zamiast dobrych?

Ile sie sie w tym czasie popsulo - bo mi raczej nic do glowy nie
przychodzi.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Juz ci napisalem, przed 15 laty konta byly darmowe. Karta bankomatowa tez byla darmowa.
Skoro dzis sie placi to raczej jest to obnizka standardu niz jego wzrost.
Wiekszosc obnizek - jak juz pisalem - to wymogi UE a nie "postepu" w polsce... Jak by nie UE to nadal bys placic za konto 50zl.

Data: 2009-11-05 00:33:58
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <RwiIm.83309$op2.52536@newsfe28.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

> Sluchaj, a mozesz zdradzic w ktorym banku masz to cudowne konto?
> Bo chcialbym sie zapoznac z warunkami...

W prawie kazdym;) zobacz: Abbey, LLioyds, NatWest, Halifax, Barclays....

Masz konta w tych wszytskich bankach?
Mowisz powaznie?


> A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?

Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to norma na swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego swiata.

Jak znowu zapis w bazie?


> BTW
> Ostatnio sluzbowo przebywalem z grupa Anglikow. Pojechalismy tez na
> kilka dni do Kaliningradu (Rosja). I okazalo sie ze jestem jedyna osoba
> ktora aktywnie korzystala z kart platniczych.
> Oni ani nie placili KK, ani nie wyplacali pieniedzy z bankomatow, mimo
> ze karty rzecz jasna mieli. Wymieniali funty w kantorach.
> Na pytanie dlaczego - twierdzili ze za operacje kartami za granica, i
> wyplacanie gotowki z debetowek za granica sa spore prowizje.
> Pewnie wszyscy byli klientami jakichs kiepskich bankow.

Ja bym tez nie uzywal:))
Anglicy jak malo inny narod dbaja o kazdego pena. Anglik bedzie ostatnim ktory za cos zaplaci jesli nie musi.
Jesli za pobranie kasy lub wyplacenie gotowki w Kaliningradzie pobierane sa wysokie prowizje, ja tez bym poszedl do kantoru. I zamiast dac bankowi te pare funtow przepic je w lokalnej knajpie... na tym to polega, oni swoje pieniadze wydadza na siebie - nawet je doslownie wywalajac w bloto - noiz dadza zarobic bankowi czy tutejszemu Urzedowi Skarbowemu:))

Ale ja placilem karta po kursie zgrubsza rownym kursowi kantorowemu.
Skoro dla nich to bylo malo oplacalne to znaczy ze te angielkie banki probowaly ich kroic na transakcjach zagranicznych - czy ja dobrze rozumuje?

TA

Data: 2009-11-05 00:30:51
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]
> Sluchaj, a mozesz zdradzic w ktorym banku masz to cudowne konto?
> Bo chcialbym sie zapoznac z warunkami...

W prawie kazdym;) zobacz: Abbey, LLioyds, NatWest, Halifax, Barclays....

Masz konta w tych wszytskich bankach?
Mowisz powaznie?

A to nielegalne czy jak?


> A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?

Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to norma na
swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego swiata.

Jak znowu zapis w bazie?

A czym jest prowadzenie rachunku? Przecie nie masz w banku "swojej skrytki" z banknotami.
W banku masz jedynie zachowane w archiwum dokumenty podczas otwierania konta i potem tylko zapis elektroniczny. Ile to kosztuje bank? Bank nawet nie musi miec dla ciebie banknotow, ba od pracodawcy tez nie potrzebuje banknotow tylko robi zmiany na elektornicznych kontach.


> BTW
> Ostatnio sluzbowo przebywalem z grupa Anglikow. Pojechalismy tez na
> kilka dni do Kaliningradu (Rosja). I okazalo sie ze jestem jedyna osoba
> ktora aktywnie korzystala z kart platniczych.
> Oni ani nie placili KK, ani nie wyplacali pieniedzy z bankomatow, mimo
> ze karty rzecz jasna mieli. Wymieniali funty w kantorach.
> Na pytanie dlaczego - twierdzili ze za operacje kartami za granica, i
> wyplacanie gotowki z debetowek za granica sa spore prowizje.
> Pewnie wszyscy byli klientami jakichs kiepskich bankow.

Ja bym tez nie uzywal:))
Anglicy jak malo inny narod dbaja o kazdego pena. Anglik bedzie ostatnim
ktory za cos zaplaci jesli nie musi.
Jesli za pobranie kasy lub wyplacenie gotowki w Kaliningradzie pobierane sa
wysokie prowizje, ja tez bym poszedl do kantoru. I zamiast dac bankowi te
pare funtow przepic je w lokalnej knajpie... na tym to polega, oni swoje
pieniadze wydadza na siebie - nawet je doslownie wywalajac w bloto - noiz
dadza zarobic bankowi czy tutejszemu Urzedowi Skarbowemu:))

Ale ja placilem karta po kursie zgrubsza rownym kursowi kantorowemu.
Skoro dla nich to bylo malo oplacalne to znaczy ze te angielkie banki
probowaly ich kroic na transakcjach zagranicznych - czy ja dobrze
rozumuje?

I tak i nie!
Nie da sie odpowiedziec tak czy nie.
Pierwsza sprawa jakas prowizja za uzywanie karty w rosji pewnie jest, a kazdego grosza szkoda wydawac na bank.
Po drugie jesli to dotyczylo knajp,. przyjemnosci, to wiesz, gotowka nie zostawia sladow...

Data: 2009-11-05 02:23:04
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <11pIm.77478$X75.9751@newsfe20.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

>> > Sluchaj, a mozesz zdradzic w ktorym banku masz to cudowne konto?
>> > Bo chcialbym sie zapoznac z warunkami...
>>
>> W prawie kazdym;) zobacz: Abbey, LLioyds, NatWest, Halifax, Barclays....
>
> Masz konta w tych wszytskich bankach?
> Mowisz powaznie?

A to nielegalne czy jak?

OK.
Myslalem ze jestes przeciwnikiem posiadania konta.
Po co ci ich tyle?
Czy moglbys podac jedno. Przykladowe.
Bardzo prosze. Chcialbym sie zapoznac dokladnie z warunkami.

>>
>> > A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?
>>
>> Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
>> To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to norma >> na
>> swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego swiata.
>
> Jak znowu zapis w bazie?

A czym jest prowadzenie rachunku? Przecie nie masz w banku "swojej skrytki" z banknotami.
W banku masz jedynie zachowane w archiwum dokumenty podczas otwierania konta i potem tylko zapis elektroniczny. Ile to kosztuje bank? Bank nawet nie musi miec dla ciebie banknotow, ba od pracodawcy tez nie potrzebuje banknotow tylko robi zmiany na elektornicznych kontach.

Hm, ale przeciez placi sie 'za gotowosc'. Niekoniecznie bankom. Np. serwisom?

>>
>> > BTW
>> > Ostatnio sluzbowo przebywalem z grupa Anglikow. Pojechalismy tez na
>> > kilka dni do Kaliningradu (Rosja). I okazalo sie ze jestem jedyna osoba
>> > ktora aktywnie korzystala z kart platniczych.
>> > Oni ani nie placili KK, ani nie wyplacali pieniedzy z bankomatow, mimo
>> > ze karty rzecz jasna mieli. Wymieniali funty w kantorach.
>> > Na pytanie dlaczego - twierdzili ze za operacje kartami za granica, i
>> > wyplacanie gotowki z debetowek za granica sa spore prowizje.
>> > Pewnie wszyscy byli klientami jakichs kiepskich bankow.
>>
>> Ja bym tez nie uzywal:))
>> Anglicy jak malo inny narod dbaja o kazdego pena. Anglik bedzie ostatnim
>> ktory za cos zaplaci jesli nie musi.
>> Jesli za pobranie kasy lub wyplacenie gotowki w Kaliningradzie pobierane >> sa
>> wysokie prowizje, ja tez bym poszedl do kantoru. I zamiast dac bankowi te
>> pare funtow przepic je w lokalnej knajpie... na tym to polega, oni swoje
>> pieniadze wydadza na siebie - nawet je doslownie wywalajac w bloto - noiz
>> dadza zarobic bankowi czy tutejszemu Urzedowi Skarbowemu:))
>
> Ale ja placilem karta po kursie zgrubsza rownym kursowi kantorowemu.
> Skoro dla nich to bylo malo oplacalne to znaczy ze te angielkie banki
> probowaly ich kroic na transakcjach zagranicznych - czy ja dobrze
> rozumuje?

I tak i nie!
Nie da sie odpowiedziec tak czy nie.
Pierwsza sprawa jakas prowizja za uzywanie karty w rosji pewnie jest, a kazdego grosza szkoda wydawac na bank.

Czyli anielskie banki (bo nie sadze, zeby oni wszyscy mieli to samo konto w jednym banku) maja wysoka prowizje na platnosci za granica?

Po drugie jesli to dotyczylo knajp,. przyjemnosci, to wiesz, gotowka nie zostawia sladow...
 Jakich znowu sladow?

TA

Data: 2009-11-05 10:25:38
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]

>> > Sluchaj, a mozesz zdradzic w ktorym banku masz to cudowne konto?
>> > Bo chcialbym sie zapoznac z warunkami...
>>
>> W prawie kazdym;) zobacz: Abbey, LLioyds, NatWest, Halifax, >> Barclays....
>
> Masz konta w tych wszytskich bankach?
> Mowisz powaznie?

A to nielegalne czy jak?

OK.
Myslalem ze jestes przeciwnikiem posiadania konta.
Po co ci ich tyle?
Czy moglbys podac jedno. Przykladowe.
Bardzo prosze. Chcialbym sie zapoznac dokladnie z warunkami.

Abbey - kurde, trudno sprawdzic pierwsze z listy?


>>
>> > A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?
>>
>> Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
>> To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to >> norma
>> na
>> swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego >> swiata.
>
> Jak znowu zapis w bazie?

A czym jest prowadzenie rachunku? Przecie nie masz w banku "swojej skrytki"
z banknotami.
W banku masz jedynie zachowane w archiwum dokumenty podczas otwierania konta
i potem tylko zapis elektroniczny. Ile to kosztuje bank? Bank nawet nie musi
miec dla ciebie banknotow, ba od pracodawcy tez nie potrzebuje banknotow
tylko robi zmiany na elektornicznych kontach.

Hm, ale przeciez placi sie 'za gotowosc'. Niekoniecznie bankom. Np.
serwisom?

Za jaka gotowosc? To sa moje pieniadze czy banku? (pomijam fakt, ze w momencie skladania pieniedzy do banku, bank staje sie ich wlascicielem a ty masz tylko obietnice ich otrzymania na zadnie) O jakiej wiec gotowosci mowimy?


>>
>> > BTW
>> > Ostatnio sluzbowo przebywalem z grupa Anglikow. Pojechalismy tez na
>> > kilka dni do Kaliningradu (Rosja). I okazalo sie ze jestem jedyna >> > osoba
>> > ktora aktywnie korzystala z kart platniczych.
>> > Oni ani nie placili KK, ani nie wyplacali pieniedzy z bankomatow, >> > mimo
>> > ze karty rzecz jasna mieli. Wymieniali funty w kantorach.
>> > Na pytanie dlaczego - twierdzili ze za operacje kartami za granica, >> > i
>> > wyplacanie gotowki z debetowek za granica sa spore prowizje.
>> > Pewnie wszyscy byli klientami jakichs kiepskich bankow.
>>
>> Ja bym tez nie uzywal:))
>> Anglicy jak malo inny narod dbaja o kazdego pena. Anglik bedzie >> ostatnim
>> ktory za cos zaplaci jesli nie musi.
>> Jesli za pobranie kasy lub wyplacenie gotowki w Kaliningradzie >> pobierane
>> sa
>> wysokie prowizje, ja tez bym poszedl do kantoru. I zamiast dac bankowi >> te
>> pare funtow przepic je w lokalnej knajpie... na tym to polega, oni >> swoje
>> pieniadze wydadza na siebie - nawet je doslownie wywalajac w bloto - >> noiz
>> dadza zarobic bankowi czy tutejszemu Urzedowi Skarbowemu:))
>
> Ale ja placilem karta po kursie zgrubsza rownym kursowi kantorowemu.
> Skoro dla nich to bylo malo oplacalne to znaczy ze te angielkie banki
> probowaly ich kroic na transakcjach zagranicznych - czy ja dobrze
> rozumuje?

I tak i nie!
Nie da sie odpowiedziec tak czy nie.
Pierwsza sprawa jakas prowizja za uzywanie karty w rosji pewnie jest, a
kazdego grosza szkoda wydawac na bank.

Czyli anielskie banki (bo nie sadze, zeby oni wszyscy mieli to samo
konto w jednym banku) maja wysoka prowizje na platnosci za granica?

Nie wiem, staram sie uzywac gotowki, zwlaszcza za granica.


Po drugie jesli to dotyczylo knajp,. przyjemnosci, to wiesz, gotowka nie
zostawia sladow...

Jakich znowu sladow?

Gdzie sie bawilem... i na co wydaje pieniadze.

Data: 2009-11-05 11:37:44
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybybyć, choć nie chcą [ długie]
pmlb wrote:

Czyli anielskie banki (bo nie sadze, zeby oni wszyscy mieli to samo
konto w jednym banku) maja wysoka prowizje na platnosci za granica?

Nie wiem, staram sie uzywac gotowki, zwlaszcza za granica.

Pewnie, zamiast normalnie korzystac z bankomatow za granica, mozna wozic ze soba mase papierkow - jak wiadomo, bardzo to bezpieczne.

Albo zamiast gotowki, mozna tez wozic ze soba np. swetry czy kremy na handel; duzo rodakow tak kiedys robilo, a przyzwyczajenia robia swoje.


Naprawde takie drogie te "darmowe" banki w Anglii, i tak kroja za wyjmowanie gotowki poza wyspami, ze za granice trzeba jezdzic z plecakiem pieniedzy?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-07 17:06:13
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]
Czyli anielskie banki (bo nie sadze, zeby oni wszyscy mieli to samo
konto w jednym banku) maja wysoka prowizje na platnosci za granica?

Nie wiem, staram sie uzywac gotowki, zwlaszcza za granica.

Pewnie, zamiast normalnie korzystac z bankomatow za granica, mozna wozic ze soba mase papierkow - jak wiadomo, bardzo to bezpieczne.

Mase papierkow?
Mi wystarczaja w zasadzie ok, 10 banknotow 50 funtowych - czy to masa papierkow?
Potradfisz jeszcze wyobrazic sobie ile zajmuje w portfelu 10 banknotow? Choc sie zdziwsz ale bedzie to mniej niz karta lub karty... Rezerwacje robie online bo tak taniej i prosciej (sa rabaty za rezerwacje online) po przyjezdzie do danej miejscowosci np. w Hiszpani czy we Francji posluguje sie wylacznie gotowka. Taksowkarze, resteuratorzy czy nawet hotelarze to uwielbiaja:)) dzieki gotoqwce jestem traktowany jak GOSC ;)) a nie jak zlo konieczne z karta. Ale co ty o tym mozesz wiedziec.

Albo zamiast gotowki, mozna tez wozic ze soba np. swetry czy kremy na handel; duzo rodakow tak kiedys robilo, a przyzwyczajenia robia swoje.

To ze ty tak robisz nie oznacza, ze kazdy jezdzi na handel czy do pracy. Ja jezdze w celach turystycznych i jeszcze mi za to placa:)


Naprawde takie drogie te "darmowe" banki w Anglii, i tak kroja za wyjmowanie gotowki poza wyspami, ze za granice trzeba jezdzic z plecakiem pieniedzy?

Plecakiem pieniedzy?!
Sadzisz, ze w UK sa tak gowniany pieniadze jak w Polsce... ze trzeba miec plecak...
Zrozum ja 10 banknotami moge dac ci twoj miesieczny wyplat...hehehe
Jesli do 10 banknotow uzywasz plecaka to jakie macie karty w polsce? Plecak ze stelarzem bedzie ok na takie karty?

Data: 2009-11-08 17:01:13
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]

Mase papierkow?
Mi wystarczaja w zasadzie ok, 10 banknotow 50 funtowych - czy to masa papierkow?

I na co ci to wystarczy? Na taksowke z lotniska, obiad w restauracji i dwie doby hotelu?

10 x 50 funtow to 500 funtow! Czlowieku to wiecej niz twoj mkiesieczny wyplat!
Wyobraz sobie, ze 500 funto starcza na niezle zycie przez tydzien w Barcelnie czy Madrycie.

Rzeczywiscie, swietne rozwiazanie. Moze tobie wystarcza, ale z pewnoscia innym niekoniecznie.

Jak bym maial mozliwosc przepuszczenia 5000 funtow dziennie to bym na grupie takiej jak ta nie siedzial - nie sadzisz? Ty tez jak bys mial choc deczko wiecej niz 500 funtow tygodniowego dochodu nie siedzial bys na tej grupie.
Tak wiec mi to wystarcza jak widzisz. Na tym to polega, ze ja moge miec to samo co za pol ceny... jak myslisz kot do mnie doplaca?:)) (odpwoiem ci bo sie zgrzejesz: ty!)


[ciach pierdoly]


Plecakiem pieniedzy?!
Sadzisz, ze w UK sa tak gowniany pieniadze jak w Polsce...

Patrzac na ostatnie pare lat kursu funta, to faktycznie troche gowniany pieniadz:

http://de.finance.yahoo.com/q/bc?s=GBPEUR=X&t=2y&l=on&z=m&q=l&c=


No popatrz nie sadzilem, ze zloty taki popularny jest, tylko dlaczego nik go nie chce?
Jak proponuje gosciom zlotowke zamiast funta to tak patrza na mnie dziwnie jak bym z salwadoru przyjechal...

ze trzeba miec plecak...
Zrozum ja 10 banknotami moge dac ci twoj miesieczny wyplat...

Alez dziekuje, zachowaj dla siebie. I koniecznie kup sobie slownik ortograficzny.

Nie stac mnie.


Jesli do 10 banknotow uzywasz plecaka to jakie macie karty w polsce? Plecak ze stelarzem bedzie ok na takie karty?

Nie zrozumiales.

Ty tez


Majac "darmowe" konto w UK, jestes krojony za korzystanie z bankomatow za granica.

O la boga... az sie boje....
To prawda, ze codziennie korzystam z bankomatow za granica... na pewno rachunek przyjdzie p[otezny:)))
Zrobmy rachunek, ty za uzywanie bankoamtow w swoim kraju lacznie z oplatami za caly banking i ja taki rachunek zrobie lacznie z wyjazdami zagranicznymi (przy czym jak wiesz, ja za granice biore gotowke) ten co wiecej zabuli za banking stawia piwo! Jestem w kraju na swieta wiec bede mogl odebrac (hint: od 6 lat nie zaplacilem za banking jednego pena)


A jak wybierzech dobre i zupelnie _darmowe_ konto w Polsce, to nie dosc ze masz prowadzenie za darmo, to i korzystanie z bankomatow za granica nic cie nie kosztuje.

Podaj mi prosze to darmowe konto w polce! Ale takie bez tabeli oplat i propwizji ok!?
BVo na razie tylko slysze o darmowych a tu sie okazuje nagle, ze owszem ale po spelnieniu warunkow, lub np. pierwszych 6 wyplat... czy tym podobne pierdoly - podaj to darmowe konto - tak bym mial spokoj, ze otwieram rachunek jutro a np. wplacam kase za trzy miesiacae a potem w UK wybieram je gratis z tegho banku - jak takie konto nie istnieje to PRZEPROS! I poczytaj w encyklopedi (w necie sa dostepne) co to jest ZA DARMO

Data: 2009-11-08 13:00:22
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyby ć, choć nie chcą [długie]
On 8 Lis, 18:01, "pmlb" <p...@domino.com> wrote:
>> Mase papierkow?
>> Mi wystarczaja w zasadzie ok, 10 banknotow 50 funtowych - czy to masa
>> papierkow?

> I na co ci to wystarczy? Na taksowke z lotniska, obiad w restauracji i
> dwie doby hotelu?

10 x 50 funtow to 500 funtow! Czlowieku to wiecej niz twoj mkiesieczny
wyplat!
Wyobraz sobie, ze 500 funto starcza na niezle zycie przez tydzien w
Barcelnie czy Madrycie.


Stary juz Ci sie calkiem te "jukeje" na oczy rzucaja. 500 funtow to
jest ok. 2300 zl.

Moze juz nie masz wiekszego kontaku z Polska i rzeczywistoscia ale dla
Twojej informacji: to jest CA srednia krajowa w naszym pieknym kraju.

Ja rozumiem, ze sie niektorzy edukuja na filmach typu "eurotrip" gdzie
za dolara ludzie spedzaja szalony weekend w Slowacji ale nie dajmy sie
zwariowac 500 funtow to nie jest zadna zawrotna suma.

Data: 2009-11-08 23:50:58
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <35c4d1b1-e02a-4b08-b487-45961ed3ba87@v25g2000yqk.googlegroups.com>,
 BK <bkapuscinski@gmail.com> wrote:


Stary juz Ci sie calkiem te "jukeje" na oczy rzucaja.

AFAIR kol. pmlb jest calkiem nowym londynczykiem.
Ale oszolomem byl juz zanim tam pojechal. O ile w ogole pojechal.

TA

Data: 2009-11-09 10:37:48
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]

<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote in message news:Titus_Atomicus-2447B4.23505808112009news.onet.pl...
In article
<35c4d1b1-e02a-4b08-b487-45961ed3ba87@v25g2000yqk.googlegroups.com>,
BK <bkapuscinski@gmail.com> wrote:


Stary juz Ci sie calkiem te "jukeje" na oczy rzucaja.

AFAIR kol. pmlb jest calkiem nowym londynczykiem.
Ale oszolomem byl juz zanim tam pojechal. O ile w ogole pojechal.

TA

Moze i jestem, ale jak widac ty pojecia o bankach nie masz.
Czy ja gdzies napisalem, ze jestem w Londynie od wiekow? Czy ja sie kryje z tym, ze nie zarabiam jak prezes Barclays?
Napisalem ci tylko, ze w UK banki sa za darmo, ty nawet sprawdzic nie potrafisz....
Wiec raz jeszcze odwiedz witryne Abbey i sprawdz! Jak nie znasz angielskiego to zapytaj, to przetlumacze ci.

Data: 2009-11-09 10:36:18
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki moglybybyc, choc nie chca [dlugie]
>> Mi wystarczaja w zasadzie ok, 10 banknotow 50 funtowych - czy to masa
>> papierkow?

> I na co ci to wystarczy? Na taksowke z lotniska, obiad w restauracji i
> dwie doby hotelu?

10 x 50 funtow to 500 funtow! Czlowieku to wiecej niz twoj mkiesieczny
wyplat!
Wyobraz sobie, ze 500 funto starcza na niezle zycie przez tydzien w
Barcelnie czy Madrycie.


Stary juz Ci sie calkiem te "jukeje" na oczy rzucaja. 500 funtow to
jest ok. 2300 zl.

Problem w tym, ze ja to osiagne lekko w tydzien, w Polsce 500 funtow to dla 60% spoleczenstwa nieosiagalna sprawa jako wyplata miesieczna.
Srednia mozesz przedstawiac, ktora wynosi ponad 3000zl tylko powiedz mi ile spoleczenstwa ma srednia.

Moze juz nie masz wiekszego kontaku z Polska i rzeczywistoscia ale dla
Twojej informacji: to jest CA srednia krajowa w naszym pieknym kraju.

Ja rozumiem, ze sie niektorzy edukuja na filmach typu "eurotrip" gdzie
za dolara ludzie spedzaja szalony weekend w Slowacji ale nie dajmy sie
zwariowac 500 funtow to nie jest zadna zawrotna suma.

Jesli bylo by mnie stac na rozwlake tygodniowo ponad 500 funtow na balkange - to jak sadziesz, pisal bym tu na grupie?
Ciebie stac na rozwalke 500 funtow w tydzien na zabawe- tak powiedzmy ze szec razy w roku?
Napisz czy cie stac. Watpie bys uczciwie napisal. Bo srednio kazdy polak na internecie "dorabia" sobie by byc lepszym...

Data: 2009-11-05 15:17:23
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <CKxIm.31765$df2.18310@newsfe06.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

>> >> > Sluchaj, a mozesz zdradzic w ktorym banku masz to cudowne konto?
>> >> > Bo chcialbym sie zapoznac z warunkami...
>> >>
>> >> W prawie kazdym;) zobacz: Abbey, LLioyds, NatWest, Halifax, >> >> Barclays....
>> >
>> > Masz konta w tych wszytskich bankach?
>> > Mowisz powaznie?
>>
>> A to nielegalne czy jak?
>
> OK.
> Myslalem ze jestes przeciwnikiem posiadania konta.
> Po co ci ich tyle?
> Czy moglbys podac jedno. Przykladowe.
> Bardzo prosze. Chcialbym sie zapoznac dokladnie z warunkami.

Abbey - kurde, trudno sprawdzic pierwsze z listy?
A co ja jasnowidz jestem?
Ale ktore konto masz na mysli?
Bo tak sie dziwnie sklada ze ja mam uc nich rachunek od 20 lat, z czasow, gdy jeszcze nazywalo sie to Abbey National.
Zreszta, ostatnio przyslali mi pismo, ze od stycznia to juz Santander.

>>
>> >>
>> >> > A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?
>> >>
>> >> Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
>> >> To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to >> >> norma
>> >> na
>> >> swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego >> >> swiata.
>> >
>> > Jak znowu zapis w bazie?
>>
>> A czym jest prowadzenie rachunku? Przecie nie masz w banku "swojej >> skrytki"
>> z banknotami.
>> W banku masz jedynie zachowane w archiwum dokumenty podczas otwierania >> konta
>> i potem tylko zapis elektroniczny. Ile to kosztuje bank? Bank nawet nie >> musi
>> miec dla ciebie banknotow, ba od pracodawcy tez nie potrzebuje banknotow
>> tylko robi zmiany na elektornicznych kontach.
>
> Hm, ale przeciez placi sie 'za gotowosc'. Niekoniecznie bankom. Np.
> serwisom?

Za jaka gotowosc? To sa moje pieniadze czy banku? (pomijam fakt, ze w momencie skladania pieniedzy do banku, bank staje sie ich wlascicielem a ty masz tylko obietnice ich otrzymania na zadnie) O jakiej wiec gotowosci mowimy?

Ustalmy:
albo masz martwe konto, bez srodkow na koncie - i wtedy bank jest w gotowosci zeby cie obsluzyc.
albo masz srodki na koncie i wtedy te pieniadze jakos tak procentuja
albo masz srodki i aktywnie z konta korzystasz.

W zadnym z tych trzech przypadkow nie jest to 'tylko zapis w bazie'.
Czy moglbys sprecyzowac ktory przypadek masz na mysli?


>
> Czyli anielskie banki (bo nie sadze, zeby oni wszyscy mieli to samo
> konto w jednym banku) maja wysoka prowizje na platnosci za granica?

Nie wiem, staram sie uzywac gotowki, zwlaszcza za granica.

A ja wrecz przeciwnie. Cenie wygode, jaka daje bezgotowkowosc. NB pierwszy plastik mialem 20 lat temu wlasnie w AbbeyNational, kiedy mieszkalem w UK. Wtedy to byla karta tylko bankomatowa, AbbeyLink.

>
>> Po drugie jesli to dotyczylo knajp,. przyjemnosci, to wiesz, gotowka nie
>> zostawia sladow...
>
> Jakich znowu sladow?

Gdzie sie bawilem... i na co wydaje pieniadze.

A kogo to obchodzi?

TA

Data: 2009-11-07 17:11:45
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]

<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote in message news:Titus_Atomicus-BB49A8.02383406112009news.onet.pl...
In article <Titus_Atomicus-112CA2.15172305112009@news.onet.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

> > Czy moglbys podac jedno. Przykladowe.
> > Bardzo prosze. Chcialbym sie zapoznac dokladnie z warunkami.
>
> Abbey - kurde, trudno sprawdzic pierwsze z listy?
A co ja jasnowidz jestem?
Ale ktore konto masz na mysli?

OK.
<http://www.abbey.com/csgs/Satellite?appID=abbey.internet.Abbeycom&c=Page
&canal=CABBEYCOM&cid=1210607874479&empr=Abbeycom&leng=en_GB&pagename=Abbe
ycom%2FPage%2FWC_ACOM_TemplateA1>

Chyba nie chcesz powiedziec, ze masz w Abbey konto Basic.
Buahaha.
Nic dziwnego, ze tak trzymasz sie tej gotowki.
Zwlaszcza za granica.
ROTL

TA

?

Data: 2009-11-07 22:04:21
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <iThJm.25300$uf7.20272@newsfe12.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote in message news:Titus_Atomicus-BB49A8.02383406112009news.onet.pl...
> In article <Titus_Atomicus-112CA2.15172305112009@news.onet.pl>,
> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
>
>> > > Czy moglbys podac jedno. Przykladowe.
>> > > Bardzo prosze. Chcialbym sie zapoznac dokladnie z warunkami.
>> >
>> > Abbey - kurde, trudno sprawdzic pierwsze z listy?
>> A co ja jasnowidz jestem?
>> Ale ktore konto masz na mysli?
>
> OK.
> <http://www.abbey.com/csgs/Satellite?appID=abbey.internet.Abbeycom&c=Page
> &canal=CABBEYCOM&cid=1210607874479&empr=Abbeycom&leng=en_GB&pagename=Abbe
> ycom%2FPage%2FWC_ACOM_TemplateA1>
>
> Chyba nie chcesz powiedziec, ze masz w Abbey konto Basic.
> Buahaha.
> Nic dziwnego, ze tak trzymasz sie tej gotowki.
> Zwlaszcza za granica.
> ROTL
>
> TA

?

No, skoro mowisz ze masz Basic Account (pierwsze od prawej, bo innego basic account w tej tabelce nie widze), to znaczy ze jedyna karta ktora masz jest ten 'cach card' - wazna jedynie w bankomatach z logo abbeylink. Takich bankomatow praktycznie nie nie ma poza UK.

No i napisz jeszcze jakie masz oprocentowanie na tym swoim koncie. Bo ja jednak wolalem trzymac swoje oszczednosci w funtach w banku w Polsce.
AFAIR oprocentowanie na koncie podstawowym wynosilo w Abbey 0,20%. Czy jakos tak. Przy wiekszych kwotach, powyzej 25 tys funtow - troche wiecej, ale nigdy nie przekraczalo 1.5-2%.
Nic dziwnego ze konta 'sa darmowe'.

TA

Data: 2009-11-09 16:13:59
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]

"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote in message news:hd95nu$rpa$1online.de...
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Chyba nie chcesz powiedziec, ze masz w Abbey konto Basic.
Buahaha.
Nic dziwnego, ze tak trzymasz sie tej gotowki.
Zwlaszcza za granica.
ROTL

TA
?

No, skoro mowisz ze masz Basic Account (pierwsze od prawej, bo innego basic account w tej tabelce nie widze), to znaczy ze jedyna karta ktora masz jest ten 'cach card' - wazna jedynie w bankomatach z logo abbeylink. Takich bankomatow praktycznie nie nie ma poza UK.

No i napisz jeszcze jakie masz oprocentowanie na tym swoim koncie. Bo ja jednak wolalem trzymac swoje oszczednosci w funtach w banku w Polsce.
AFAIR oprocentowanie na koncie podstawowym wynosilo w Abbey 0,20%. Czy jakos tak. Przy wiekszych kwotach, powyzej 25 tys funtow - troche wiecej, ale nigdy nie przekraczalo 1.5-2%.
Nic dziwnego ze konta 'sa darmowe'.

Poza tym, a propos "darmowosci":

http://biznes.onet.pl/brytyjczycy-beda-drozej-placic-za-karty-kredytowe,18491,3049734,1,news-detal

Internetowy bank Egg, którego właścicielem jest amerykańska Citigroup, już wprowadził miesięczną opłatę w wysokości jednego funta za brak transakcji na karcie.

Egg to zaden bank! To jedynie wydawca Kart Kredytowych i to upadajacy, o Egg bylo glosno rok temu kiedy City cofnelo mu linie i Egg wezwal klienotw ktorym karty wydal do natychmiastowego ich oddania. Jeden wieliki szwindel.
Dzis Egg poszedl na internetowy banking:)
Ale wracajac do tematu, bo tym razem dzienikarzyny nie doczytali... czemu mnie to nie dziwi?
ten slynny 1 funt miesiecznie zawiera sie w oprocentowaniu karty kredytowej.
Reszte usulug jest standartowo za darmo.
Jeszcze raz przypominam, ze Egg mial przeboje w zeszlym roku i nikt nier traktuje Egg jak cos powaznego. To czwarta liga na rynku bankowosci w UK.

Data: 2009-11-09 17:40:41
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybybyć, choć nie chcą [ długie]
pmlb wrote:

No i napisz jeszcze jakie masz oprocentowanie na tym swoim koncie. Bo ja jednak wolalem trzymac swoje oszczednosci w funtach w banku w Polsce.
AFAIR oprocentowanie na koncie podstawowym wynosilo w Abbey 0,20%. Czy jakos tak. Przy wiekszych kwotach, powyzej 25 tys funtow - troche wiecej, ale nigdy nie przekraczalo 1.5-2%.
Nic dziwnego ze konta 'sa darmowe'.

Poza tym, a propos "darmowosci":

http://biznes.onet.pl/brytyjczycy-beda-drozej-placic-za-karty-kredytowe,18491,3049734,1,news-detal Internetowy bank Egg, którego właścicielem jest amerykańska Citigroup, już wprowadził miesięczną opłatę w wysokości jednego funta za brak transakcji na karcie.

Egg to zaden bank! To jedynie wydawca Kart Kredytowych i to upadajacy, o Egg bylo glosno rok temu kiedy City cofnelo mu linie i Egg wezwal klienotw ktorym karty wydal do natychmiastowego ich oddania. Jeden wieliki szwindel.
Dzis Egg poszedl na internetowy banking:)
Ale wracajac do tematu, bo tym razem dzienikarzyny nie doczytali... czemu mnie to nie dziwi?
ten slynny 1 funt miesiecznie zawiera sie w oprocentowaniu karty kredytowej.
Reszte usulug jest standartowo za darmo.

Aha. Chyba ze cennik banku stanowi inaczej. Czyli - jak wszedzie.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-09 14:34:20
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybybyć, choć nie chcą [ długie]
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Chyba nie chcesz powiedziec, ze masz w Abbey konto Basic.
Buahaha.
Nic dziwnego, ze tak trzymasz sie tej gotowki.
Zwlaszcza za granica.
ROTL

TA
?

No, skoro mowisz ze masz Basic Account (pierwsze od prawej, bo innego basic account w tej tabelce nie widze), to znaczy ze jedyna karta ktora masz jest ten 'cach card' - wazna jedynie w bankomatach z logo abbeylink. Takich bankomatow praktycznie nie nie ma poza UK.

No i napisz jeszcze jakie masz oprocentowanie na tym swoim koncie. Bo ja jednak wolalem trzymac swoje oszczednosci w funtach w banku w Polsce.
AFAIR oprocentowanie na koncie podstawowym wynosilo w Abbey 0,20%. Czy jakos tak. Przy wiekszych kwotach, powyzej 25 tys funtow - troche wiecej, ale nigdy nie przekraczalo 1.5-2%.
Nic dziwnego ze konta 'sa darmowe'.

Poza tym, a propos "darmowosci":

http://biznes.onet.pl/brytyjczycy-beda-drozej-placic-za-karty-kredytowe,18491,3049734,1,news-detal

Internetowy bank Egg, którego właścicielem jest amerykańska Citigroup, już wprowadził miesięczną opłatę w wysokości jednego funta za brak transakcji na karcie.



--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-07 21:35:33
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <PShJm.25298$uf7.6129@newsfe12.ams2>,
 "pmlb" <pmlb@domino.com> wrote:

>> >> >> W prawie kazdym;) zobacz: Abbey, LLioyds, NatWest, Halifax,
>> >> >> Barclays....
>> >> >
>> >> > Masz konta w tych wszytskich bankach?
>> >> > Mowisz powaznie?
>> >>
>> >> A to nielegalne czy jak?
>> >
>> > OK.
>> > Myslalem ze jestes przeciwnikiem posiadania konta.
>> > Po co ci ich tyle?
>> > Czy moglbys podac jedno. Przykladowe.
>> > Bardzo prosze. Chcialbym sie zapoznac dokladnie z warunkami.
>>
>> Abbey - kurde, trudno sprawdzic pierwsze z listy?
> A co ja jasnowidz jestem?

Jasnowidz? Masz liste kilka wierszy wyzej, w googlach znajdziesz adres internetowy i mozna sprawdzic, czy to problem?

Wczesniej nie mowiles ze masz konto w Abbey.

> Ale ktore konto masz na mysli?

Podstawowe.

> Bo tak sie dziwnie sklada ze ja mam uc nich rachunek od 20 lat, z
> czasow, gdy jeszcze nazywalo sie to Abbey National.
> Zreszta, ostatnio przyslali mi pismo, ze od stycznia to juz Santander.

To prawda, ze zmieniaja nazwe na hiszpanska:)
Masz 20 lat rachunek i co? I nie wiedziales, ze konto podstawoe jest darmowe?
Niezbyt to pozytywnie swiadczy o tobie.


Dlaczego, ze moje jest darmowe to wiem. Ale za to ma liczne ograniczenia. Jak pewnie wiekszosc 'darmowych'.

>> >> >> > A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?
>> >> >>
>> >> >> Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
>> >> >> To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to
>> >> >> norma
>> >> >> na
>> >> >> swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego
>> >> >> swiata.
>> >> >
>> >> > Jak znowu zapis w bazie?
>> >>
>> >> A czym jest prowadzenie rachunku? Przecie nie masz w banku "swojej
>> >> skrytki"
>> >> z banknotami.
>> >> W banku masz jedynie zachowane w archiwum dokumenty podczas otwierania
>> >> konta
>> >> i potem tylko zapis elektroniczny. Ile to kosztuje bank? Bank nawet >> >> nie
>> >> musi
>> >> miec dla ciebie banknotow, ba od pracodawcy tez nie potrzebuje >> >> banknotow
>> >> tylko robi zmiany na elektornicznych kontach.
>> >
>> > Hm, ale przeciez placi sie 'za gotowosc'. Niekoniecznie bankom. Np.
>> > serwisom?
>>
>> Za jaka gotowosc? To sa moje pieniadze czy banku? (pomijam fakt, ze w
>> momencie skladania pieniedzy do banku, bank staje sie ich wlascicielem a >> ty
>> masz tylko obietnice ich otrzymania na zadnie) O jakiej wiec gotowosci
>> mowimy?
>
> Ustalmy:
> albo masz martwe konto, bez srodkow na koncie - i wtedy bank jest w
> gotowosci zeby cie obsluzyc.
> albo masz srodki na koncie i wtedy te pieniadze jakos tak procentuja
> albo masz srodki i aktywnie z konta korzystasz.

Mam konta nieaktywne, aktywne i czasem aktywne... tyle.

>
> W zadnym z tych trzech przypadkow nie jest to 'tylko zapis w bazie'.
> Czy moglbys sprecyzowac ktory przypadek masz na mysli?

A co mam swoja skrzyneczke z banknotami w banku:)

?


>> > Czyli anielskie banki (bo nie sadze, zeby oni wszyscy mieli to samo
>> > konto w jednym banku) maja wysoka prowizje na platnosci za granica?
>>
>> Nie wiem, staram sie uzywac gotowki, zwlaszcza za granica.
>
> A ja wrecz przeciwnie. Cenie wygode, jaka daje bezgotowkowosc. NB
> pierwszy plastik mialem 20 lat temu wlasnie w AbbeyNational, kiedy
> mieszkalem w UK. Wtedy to byla karta tylko bankomatowa, AbbeyLink.

Casch card. No popatrz a ja 20 lat temu...no moze 19 :)) mialem KK w jednym z Polskich bankow:)))
Ale co to ma do sprawy.

Otoz ma...
>> >
>> >> Po drugie jesli to dotyczylo knajp,. przyjemnosci, to wiesz, gotowka >> >> nie
>> >> zostawia sladow...
>> >
>> > Jakich znowu sladow?
>>
>> Gdzie sie bawilem... i na co wydaje pieniadze.
>
> A kogo to obchodzi?

Niejednego...

Masz obsesje.

Zrozum, ja juz z niejednego pieca jadlem chleb i wiem co i kiedy moze sie przydac. Ja tam cenie swoja prywatnosc i naprawde wole jak o mnie wie sie jak najmniej.
Poza tym, gotowkla jest zawsze mile widziana.

Zalezy gdzie.

TA

Data: 2009-11-12 14:41:06
Autor: MarekZ
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]
Użytkownik "pmlb" <pmlb@domino.com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:PShJm.25298$uf7.6129@newsfe12.ams2...

Casch card. No popatrz a ja 20 lat temu...no moze 19 :)) mialem KK w jednym z Polskich bankow:)))
Ale co to ma do sprawy.

A to już jest szczególnie spektakularne w kontekście faktu, że w polskich bankach KK są wydawane od bodajże 1995 roku (Pekao)... Szacun!

Rok czy dwa lata wcześniej była jeszcze w efekcie nieudana próba wyemitowania kart kredytowych podjęta przez BIG SA. (ten od afer z FOZZ i Universalem, czyli obecnie Millennium) a także emisja kart o wybitnie lokalnym zasięgu (z jakimś logo Express M) przez Glob Bank (który chyba został przejęty przez Kredyt Bank).

Data: 2009-11-12 14:45:46
Autor: Konrad N.S.
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]
Użytkownik "MarekZ" <brak@adresu.w.pl> napisał w wiadomości news:hdh2u5$2l4$1srv.cyf-kr.edu.pl...

No popatrz a ja 20 lat temu...no moze 19 :)) mialem KK w jednym z Polskich bankow:)))

A to już jest szczególnie spektakularne w kontekście faktu, że w polskich bankach KK są wydawane od bodajże 1995 roku (Pekao)... Szacun!


kolejny raz w jednym wątku dowiedzione zostało, że użytkownik "pmlb" <pmlb@domino.com> konfabuluje.


K>N>S>

Data: 2009-11-06 02:38:34
Autor: Titus Atomicus
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogł ybybyć, choć nie chcą [długie]
In article <Titus_Atomicus-112CA2.15172305112009@news.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

> > Czy moglbys podac jedno. Przykladowe.
> > Bardzo prosze. Chcialbym sie zapoznac dokladnie z warunkami.
> > Abbey - kurde, trudno sprawdzic pierwsze z listy?
A co ja jasnowidz jestem?
Ale ktore konto masz na mysli?

OK.
<http://www.abbey.com/csgs/Satellite?appID=abbey.internet.Abbeycom&c=Page
&canal=CABBEYCOM&cid=1210607874479&empr=Abbeycom&leng=en_GB&pagename=Abbe
ycom%2FPage%2FWC_ACOM_TemplateA1>

Chyba nie chcesz powiedziec, ze masz w Abbey konto Basic.
Buahaha.
Nic dziwnego, ze tak trzymasz sie tej gotowki.
Zwlaszcza za granica.
ROTL

TA

Data: 2009-11-07 17:11:13
Autor: pmlb
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyb yć, choć nie chcą [długie]
>> >> W prawie kazdym;) zobacz: Abbey, LLioyds, NatWest, Halifax,
>> >> Barclays....
>> >
>> > Masz konta w tych wszytskich bankach?
>> > Mowisz powaznie?
>>
>> A to nielegalne czy jak?
>
> OK.
> Myslalem ze jestes przeciwnikiem posiadania konta.
> Po co ci ich tyle?
> Czy moglbys podac jedno. Przykladowe.
> Bardzo prosze. Chcialbym sie zapoznac dokladnie z warunkami.

Abbey - kurde, trudno sprawdzic pierwsze z listy?
A co ja jasnowidz jestem?

Jasnowidz? Masz liste kilka wierszy wyzej, w googlach znajdziesz adres internetowy i mozna sprawdzic, czy to problem?

Ale ktore konto masz na mysli?

Podstawowe.

Bo tak sie dziwnie sklada ze ja mam uc nich rachunek od 20 lat, z
czasow, gdy jeszcze nazywalo sie to Abbey National.
Zreszta, ostatnio przyslali mi pismo, ze od stycznia to juz Santander.

To prawda, ze zmieniaja nazwe na hiszpanska:)
Masz 20 lat rachunek i co? I nie wiedziales, ze konto podstawoe jest darmowe?
Niezbyt to pozytywnie swiadczy o tobie.


>>
>> >>
>> >> > A znasz takie powiedzenia 'there is no a free lunch'?
>> >>
>> >> Znam, ale co ono ma wspolnego z posiadaniem konta w banku?
>> >> To, zwe w Polsce kroi sie za sam zapis w bazie nie oznacza, ze to
>> >> norma
>> >> na
>> >> swiecie, bym powiedzial, ze to specyfika krajow raczej trzeciego
>> >> swiata.
>> >
>> > Jak znowu zapis w bazie?
>>
>> A czym jest prowadzenie rachunku? Przecie nie masz w banku "swojej
>> skrytki"
>> z banknotami.
>> W banku masz jedynie zachowane w archiwum dokumenty podczas otwierania
>> konta
>> i potem tylko zapis elektroniczny. Ile to kosztuje bank? Bank nawet >> nie
>> musi
>> miec dla ciebie banknotow, ba od pracodawcy tez nie potrzebuje >> banknotow
>> tylko robi zmiany na elektornicznych kontach.
>
> Hm, ale przeciez placi sie 'za gotowosc'. Niekoniecznie bankom. Np.
> serwisom?

Za jaka gotowosc? To sa moje pieniadze czy banku? (pomijam fakt, ze w
momencie skladania pieniedzy do banku, bank staje sie ich wlascicielem a ty
masz tylko obietnice ich otrzymania na zadnie) O jakiej wiec gotowosci
mowimy?

Ustalmy:
albo masz martwe konto, bez srodkow na koncie - i wtedy bank jest w
gotowosci zeby cie obsluzyc.
albo masz srodki na koncie i wtedy te pieniadze jakos tak procentuja
albo masz srodki i aktywnie z konta korzystasz.

Mam konta nieaktywne, aktywne i czasem aktywne... tyle.


W zadnym z tych trzech przypadkow nie jest to 'tylko zapis w bazie'.
Czy moglbys sprecyzowac ktory przypadek masz na mysli?

A co mam swoja skrzyneczke z banknotami w banku:)


>
> Czyli anielskie banki (bo nie sadze, zeby oni wszyscy mieli to samo
> konto w jednym banku) maja wysoka prowizje na platnosci za granica?

Nie wiem, staram sie uzywac gotowki, zwlaszcza za granica.

A ja wrecz przeciwnie. Cenie wygode, jaka daje bezgotowkowosc. NB
pierwszy plastik mialem 20 lat temu wlasnie w AbbeyNational, kiedy
mieszkalem w UK. Wtedy to byla karta tylko bankomatowa, AbbeyLink.

Casch card. No popatrz a ja 20 lat temu...no moze 19 :)) mialem KK w jednym z Polskich bankow:)))
Ale co to ma do sprawy.


>
>> Po drugie jesli to dotyczylo knajp,. przyjemnosci, to wiesz, gotowka >> nie
>> zostawia sladow...
>
> Jakich znowu sladow?

Gdzie sie bawilem... i na co wydaje pieniadze.

A kogo to obchodzi?

Niejednego...
Zrozum, ja juz z niejednego pieca jadlem chleb i wiem co i kiedy moze sie przydac. Ja tam cenie swoja prywatnosc i naprawde wole jak o mnie wie sie jak najmniej.
Poza tym, gotowkla jest zawsze mile widziana.

Data: 2009-11-12 05:38:20
Autor: BK
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybyby ć, choć nie chcą [długie]
On Nov 12, 2:31 pm, "MarekZ" <b...@adresu.w.pl> wrote:
Użytkownik "pmlb" <p...@domino.com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:PShJm.25298$uf7.6...@newsfe12.ams2...

> Casch card. No popatrz a ja 20 lat temu...no moze 19 :)) mialem KK w
> jednym z Polskich bankow:)))
> Ale co to ma do sprawy.

A to już jest szczególnie spektakularne w kontekście faktu, że w polskich
bankach KK są wydawane od bodajże 1995 roku (Pekao)... Szacun!

Rok czy dwa lata wcześniej była jeszcze w efekcie nieudana próba
wyemitowania kart podjęta przez BIG SA. (ten od afer z FOZZ i
Universalem,czyli obecnie Millennium)

Bo on tak ta karte mial jak Niemcy ta ustawe o tym, ze obcy kapital
nie moze miec wiecej jak 5% udzialow banku - i 90% rzeczy, o ktorych
pisal :)

Data: 2009-11-07 22:51:07
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybybyć, choć nie chcą [ długie]
pmlb wrote:
Czyli anielskie banki (bo nie sadze, zeby oni wszyscy mieli to samo
konto w jednym banku) maja wysoka prowizje na platnosci za granica?

Nie wiem, staram sie uzywac gotowki, zwlaszcza za granica.

Pewnie, zamiast normalnie korzystac z bankomatow za granica, mozna wozic ze soba mase papierkow - jak wiadomo, bardzo to bezpieczne.

Mase papierkow?
Mi wystarczaja w zasadzie ok, 10 banknotow 50 funtowych - czy to masa papierkow?

I na co ci to wystarczy? Na taksowke z lotniska, obiad w restauracji i dwie doby hotelu?

Rzeczywiscie, swietne rozwiazanie. Moze tobie wystarcza, ale z pewnoscia innym niekoniecznie.

[ciach pierdoly]


Plecakiem pieniedzy?!
Sadzisz, ze w UK sa tak gowniany pieniadze jak w Polsce...

Patrzac na ostatnie pare lat kursu funta, to faktycznie troche gowniany pieniadz:

http://de.finance.yahoo.com/q/bc?s=GBPEUR=X&t=2y&l=on&z=m&q=l&c=


ze trzeba miec plecak...
Zrozum ja 10 banknotami moge dac ci twoj miesieczny wyplat...

Alez dziekuje, zachowaj dla siebie. I koniecznie kup sobie slownik ortograficzny.


Jesli do 10 banknotow uzywasz plecaka to jakie macie karty w polsce? Plecak ze stelarzem bedzie ok na takie karty?

Nie zrozumiales.

Majac "darmowe" konto w UK, jestes krojony za korzystanie z bankomatow za granica.

A jak wybierzech dobre i zupelnie _darmowe_ konto w Polsce, to nie dosc ze masz prowadzenie za darmo, to i korzystanie z bankomatow za granica nic cie nie kosztuje.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-08 18:14:14
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłybybyć, choć nie chcą [ długie]
pmlb wrote:

Mase papierkow?
Mi wystarczaja w zasadzie ok, 10 banknotow 50 funtowych - czy to masa papierkow?

I na co ci to wystarczy? Na taksowke z lotniska, obiad w restauracji i dwie doby hotelu?

10 x 50 funtow to 500 funtow! Czlowieku to wiecej niz twoj mkiesieczny wyplat!

O kurna, cale 500 funtow :))


Wyobraz sobie, ze 500 funto starcza na niezle zycie przez tydzien w Barcelnie czy Madrycie.

:)))

Odpocznij juz sobie, bo coraz bardziej z rzeczywistoscia sie mijasz.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 11:30:40
Autor: Tomasz Chmielewski
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
pmlb wrote:

 Dla porownania w Niemczech ustawowy limit bankow z
przewaga obcego kapitalu to 5%!!!

Mozesz wskazac stosowna ustawe w prawie niemieckim?


Przed 15 laty ROR byl darmowy!!!

Teraz tez mam ROR darmowy, z duzo wieksza funkcjonalnoscia.


tak samo jak za PRL-u!!!

Za komuny bankomaty i dostep przez internet tez miales za darmo?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-03 10:18:03
Autor: witrak()
Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
On 2009-11-03 03:13, witek wrote:
witrak() wrote:

Eee, Valdi, co do zasady to on ma rację, bo podstawowe (bez wodotrysków) usługi bankowe dla zwykłego zjadacza chleba *powinny być za darmo*.

A dlaczego?

Gdybyś doczytał mój post do końca, to byś się dowiedział :-)



Usługi kosztują tyle ile rynek jest chętny za nie zapłacić.

Bzdura. Mamy niepisaną "zmowę" banków, które nie tylko każdą wpadkę (np. kryzys) chcą sobie jakoś odbić (na klientach), a w takich warunkach konkurencja nie działa, więc "rynek" nie wycenia niczego.


Jka długo rynek bankowy bedzie reglamentowany tak długo banki będą nas doić.

Idealista, "jak dziecko we mgle" ;-)
One, żeby nas doić, wcale nie muszą mieć rynku reglamentowanego...

Pozdr.

witrak()

Data: 2009-11-02 21:10:43
Autor: pmlb
Bilonem w opornych

Srednio 10 czy 15 zl miesiecznie za samo "manie" konta do tego oplata za
posiadanie karty czli placisz za to, ze mozesz miec dostep do swoich
pieniedzy o innych "udogodnieniach" za kase juz nie wspomne.

hmmm, to ja chyba mam konto w nie-banku...

Dyskutujesz z tym trollem co to się zachwyca bankami w UK i od miesięcy,
jak nie lat narzeka na swoją nieudolność w znalezieniu banku w Polsce,
który nie rżnie na opłatach.

Swoja nieudolanosc?
To ty tanczysz jak bank ci zagra nie ja... Zastanow sie nad tym. Ja jedynie mowie jak jest tam za granica.
Ze mozna za darmo, ze nawet nie mozna ale inaczej sie nie da! A ty poniewaz dla ciebie to jest nie do przejscia, ze... moze byc bankowosc za darmo obrzucasz inwektywami...
Moje teksty nie obrazaja nikogo maja na celu jedynie pokazac jak w Poslce banki kroja ludzi a ty jeszcze temu przyklaskujesz i merdasz ogonkiem bo "to takie nowoczesne byc krojonym przez bank".

Nie przegadasz, już mu podawali przykłady, i tak je olewał. :)

Jeszcze nikt mi nie podal ani jednego banku ktory byl by w 100% za darmo - chyba, ze nie rozumiesz co znaczy darmo - to ci wyjasniem, ze oznacza to, ze bez wzgledu co dzieje sie na koncie ile razy i byle gdzie wyplace gotowke, wysle przelewy w kraju, aplace za rachunki - nikt za to mnie nie skasuje - to znaczy za darmo, wiec pokaz mi te przyklady takiego banku w Polsce.
Albo zamilcz. Jesli jedyne co masz do powiedzenia to obrazanie ludzi. Bo naprawde nie kazdy jest taki bogaty jak ty, ze moze sponsorowac banki, ja dmucham na kazdego pena, bo zaden bank nie podaruje mi nawet zlamanego pena.

Data: 2009-11-02 21:38:14
Autor: Wojciech Bancer
Bilonem w opornych
On 2009-11-02, pmlb <pmlb@domino.com> wrote:

[... yada, yada, yada...]

Booooooooooooooooooooooooooooooooooriiiiiiiing...

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-11-02 22:33:57
Autor: ffiona
Bilonem w opornych

Użytkownik "pmlb" <pmlb@domino.com> napisał w wiadomości

Jeszcze nikt mi nie podal ani jednego banku ktory byl by w 100% za darmo - chyba, ze nie rozumiesz co znaczy darmo - to ci wyjasniem, ze oznacza to, ze bez wzgledu co dzieje sie na koncie ile razy i byle gdzie wyplace gotowke, wysle przelewy w kraju, aplace za rachunki - nikt za to mnie nie skasuje - to znaczy za darmo, wiec pokaz mi te przyklady takiego banku w Polsce.
Albo zamilcz. Jesli jedyne co masz do powiedzenia to obrazanie ludzi. Bo naprawde nie kazdy jest taki bogaty jak ty, ze moze sponsorowac banki, ja dmucham na kazdego pena, bo zaden bank nie podaruje mi nawet zlamanego pena.
No a nie mając konta nie płacisz za przelewy? A raczej za wpłaty gotówkowe na konta wierzycieli?
W mBanku masz wszystko za darmo, nie musisz korzystać z internetu. A mam jeszcze konto w PekaoSA, gdzie od samego założenia mam zero zł. i go nie używam - brak opłat. Wpłaty i wypłaty masz za darmo. A wpłaty gotówkowe za rachunki to już sobie porobisz jak do tej pory - czyli bez konta. (Skoro nie możesz skorzystać z sieci - bo w sieci są za darmo.)

A.

Data: 2009-11-02 21:53:16
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
Jeszcze nikt mi nie podal ani jednego banku ktory byl by w 100% za darmo - chyba, ze nie rozumiesz co znaczy darmo - to ci wyjasniem, ze oznacza to, ze bez wzgledu co dzieje sie na koncie ile razy i byle gdzie wyplace gotowke, wysle przelewy w kraju, aplace za rachunki - nikt za to mnie nie skasuje - to znaczy za darmo, wiec pokaz mi te przyklady takiego banku w Polsce.
Albo zamilcz. Jesli jedyne co masz do powiedzenia to obrazanie ludzi. Bo naprawde nie kazdy jest taki bogaty jak ty, ze moze sponsorowac banki, ja dmucham na kazdego pena, bo zaden bank nie podaruje mi nawet zlamanego pena.
No a nie mając konta nie płacisz za przelewy? A raczej za wpłaty gotówkowe na konta wierzycieli?

W UK nie,m w Polsce z tego co wiem to nie ma mozliwosci by za rachunki nie placic prowizji... (swoja droga to tez niezle zlodziejstwo...)

W mBanku masz wszystko za darmo, nie musisz korzystać z internetu.

Ale nie mozesz skorzystac z obcego bankomatu bo cie skroi prowizja. Ja bym to nazwla, ze to poldarmowe, niby darmowe ale jednak kosztuja. Bo skorzystasz z obcego bankomatu lub z innej operacji ktora bedzie kosztowac prowizje.

A mam jeszcze konto w PekaoSA, gdzie od samego założenia mam zero zł. i go nie używam - brak opłat. Wpłaty i wypłaty masz za darmo. A wpłaty gotówkowe za rachunki to już sobie porobisz jak do tej pory - czyli bez konta. (Skoro nie możesz skorzystać z sieci - bo w sieci są za darmo.)

Siec nie kazdy ma. Nie kazdy potrafi poslugiwac sie komputerem, nie kazdy jest w 100% zdrowy by biegac do bankomatow "swojego" banku po bezprowizyjna wyplate.
Bankomaty powinny byc wszystkie darmowe tak samo jak prowadzenie rachunkow czy utrzymanie karty.
Ja wychodze z zalozenia takiego, ze zaden bank nie podaruje ci grosza, dlaczego wiec ja mam bankowi dawc zlotowki za nic? Ja nie jestem taki bogaty jak bank i mnie na to nie stac by miec w Poslce konto.
Zawsze mnie to zastanawia dlaczego w UK moze byc bankowosc za darmo (doslownie w 100% jest za darmo) wa w polsce na kazde teksty typu dlaczego kroja odpowiedz jest w 90% "a co? chcialbys za darmo?"
Z tego co widze nie ma takiego banku w Polsce ktory by oferowal bankowosc dla lyudzi w 100% darmowa.
Albo malo bnkomatow, albo inne oplaty ukryte jak kilka watkow nizej sprawdzenie obowiazkowo salda za 50gr. albo jeszcze inne warunki. Polskie umowy sa konstruowane tak by nikt nizc z nich nie zrozumial a w razie czego nic nie dostal. Najgorsze jest to, ze ludzie nauczyli sie by to przyjmowac za normalne zachowanie a tak przecie nie jest, to jest nienormalne bo tego nie ma nigdzie inndziej poza moze Salwadorem czy Hondurasem.

Data: 2009-11-02 23:06:13
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"pmlb" news:lxIHm.25390$ep1.11125newsfe30.ams2

> No a nie mając konta nie płacisz za przelewy? A raczej za wpłaty
gotówkowe
> na konta wierzycieli?

W UK nie,m w Polsce z tego co wiem to nie ma mozliwosci by za rachunki nie
placic prowizji... (swoja droga to tez niezle zlodziejstwo...)

Bez obrazy, ale ja chyba w innym UK siedziałem niż TY :)

> W mBanku masz wszystko za darmo, nie musisz korzystać z internetu.

Ale nie mozesz skorzystac z obcego bankomatu bo cie skroi prowizja. Ja bym
to nazwla, ze to poldarmowe, niby darmowe ale jednak kosztuja. Bo
skorzystasz z obcego bankomatu lub z innej operacji ktora bedzie kosztowac
prowizje.

Napisz nam jeszcze, że wszystkie banki w UK mają w swojej ofercie darmowe
wypłaty ze wszystkich bankomatów na Wyspach ;)

Ja wychodze z zalozenia takiego, ze zaden bank nie podaruje ci grosza,
dlaczego wiec ja mam bankowi dawc zlotowki za nic? Ja nie jestem taki
bogaty
jak bank i mnie na to nie stac by miec w Poslce konto.

Siedzisz w UK i nie stać cię na posiadanie konta w Polsce? LOL :D

Zawsze mnie to zastanawia dlaczego w UK moze byc bankowosc za darmo
(doslownie w 100% jest za darmo) wa w polsce na kazde teksty typu dlaczego
kroja odpowiedz jest w 90% "a co? chcialbys za darmo?"

W 100% jest za darmo, powiadasz. To jak mi wyjaśnisz, że ulster bank
skasował mnie za wypłatę z bankomatu AIB Bank oraz Barclays Bank, a przelew
funtów dla rodziny w Polsce kosztował ileś tam pieniędzy? ;)

Z tego co widze nie ma takiego banku w Polsce ktory by oferowal bankowosc
dla lyudzi w 100% darmowa.

W UK też nie ma - trzeba otworzyć swoje oczęta :)

Albo malo bnkomatow, albo inne oplaty ukryte jak kilka watkow nizej
sprawdzenie obowiazkowo salda za 50gr. albo jeszcze inne warunki.

LOL2 - kto ci każe obowiązkowo sprawdzać saldo?
Domyślam się, że chodzi o sprawdzanie salda np. w sławnych bankomatach
Cash4You. No jeżeli tak to powiem tyle - na przyszłość kiedy będziesz
siedział na bezcłówce w oczekiwaniu na otwarcie bram do samolotu nie chlej
tyle piwska z "Marianami" - dzięki temu po wylądowaniu w Polsce, w momencie
wypłacania kasy z bankomatu na taryfę itp. będziesz uważniej czytał jakie
masz opcje wyboru w bankomacie, z którego korzystasz ;)

Data: 2009-11-03 10:25:55
Autor: pmlb
Bilonem w opornych
> No a nie mając konta nie płacisz za przelewy? A raczej za wpłaty
gotówkowe
> na konta wierzycieli?

W UK nie,m w Polsce z tego co wiem to nie ma mozliwosci by za rachunki nie
placic prowizji... (swoja droga to tez niezle zlodziejstwo...)

Bez obrazy, ale ja chyba w innym UK siedziałem niż TY :)

Napisz za jaki rachunek musisz zaplacic prowizje? Chetnie wyprowadze cie z bledu.

> W mBanku masz wszystko za darmo, nie musisz korzystać z internetu.

Ale nie mozesz skorzystac z obcego bankomatu bo cie skroi prowizja. Ja bym
to nazwla, ze to poldarmowe, niby darmowe ale jednak kosztuja. Bo
skorzystasz z obcego bankomatu lub z innej operacji ktora bedzie kosztowac
prowizje.

Napisz nam jeszcze, że wszystkie banki w UK mają w swojej ofercie darmowe
wypłaty ze wszystkich bankomatów na Wyspach ;)

Tak, kazdy bankomat nalezacy do kazdego banku jest bezporowizyjny (wiem co chcesz napisac, o prwatnych bankomatach, nie nalezacych do zadnego banku a glownie montowanych w pub'ach, stacjach benzynowych (zadkosc) czy w nocnych sklepach -owszem te pobieraja prowizje ale o tm jestes informowany od razu! i jest tych bankomatow malo, bo ludzaie nie korzystaja)

Ja wychodze z zalozenia takiego, ze zaden bank nie podaruje ci grosza,
dlaczego wiec ja mam bankowi dawc zlotowki za nic? Ja nie jestem taki
bogaty
jak bank i mnie na to nie stac by miec w Poslce konto.

Siedzisz w UK i nie stać cię na posiadanie konta w Polsce? LOL :D

tak! po prostu nie stac mnie by co miesiac placic iles tam zl za sam zapis w bazie... ciebie pewnie stac, ja tam wole zaq moje ciezko zarobione pieniadze wypic soboie jedna painte piwa wiecej w miesiacu niz dac do banku za "zapis w bazie". Zapytam inaczej: czy banki w polsce sa tak biedne, ze by sie utrzymac musza pobierac oplaty za wpisy do bazy danych?


Zawsze mnie to zastanawia dlaczego w UK moze byc bankowosc za darmo
(doslownie w 100% jest za darmo) wa w polsce na kazde teksty typu dlaczego
kroja odpowiedz jest w 90% "a co? chcialbys za darmo?"

W 100% jest za darmo, powiadasz. To jak mi wyjaśnisz, że ulster bank
skasował mnie za wypłatę z bankomatu AIB Bank oraz Barclays Bank, a przelew
funtów dla rodziny w Polsce kosztował ileś tam pieniędzy? ;)

Z tego co widze nie ma takiego banku w Polsce ktory by oferowal bankowosc
dla lyudzi w 100% darmowa.

W UK też nie ma - trzeba otworzyć swoje oczęta :)

ooo, ktory to nie ma darmowwej bankowoswci na poziomie podstawowym?
No cieawy jestem co wymyslisz:))))


Albo malo bnkomatow, albo inne oplaty ukryte jak kilka watkow nizej
sprawdzenie obowiazkowo salda za 50gr. albo jeszcze inne warunki.

LOL2 - kto ci każe obowiązkowo sprawdzać saldo?
Domyślam się, że chodzi o sprawdzanie salda np. w sławnych bankomatach
Cash4You. No jeżeli tak to powiem tyle - na przyszłość kiedy będziesz
siedział na bezcłówce w oczekiwaniu na otwarcie bram do samolotu nie chlej
tyle piwska z "Marianami" - dzięki temu po wylądowaniu w Polsce, w momencie
wypłacania kasy z bankomatu na taryfę itp. będziesz uważniej czytał jakie
masz opcje wyboru w bankomacie, z którego korzystasz ;)

patrz kilka watkow nizej, masz opisany realny przypadek.

Data: 2009-11-02 22:56:07
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"ffiona" news:hcnj94$8cf$1news.onet.pl

No a nie mając konta nie płacisz za przelewy? A raczej za wpłaty gotówkowe
na konta wierzycieli?

Pewnie ma takie znajomości na poczcie, że nie dość że nic nie płaci za
przelewy w okienku to jeszcze w przypadku długiej kolejki ma stasu "kobieta
w ciąży", w wyniku czego przysługują mu specjalne przywileje ;)

Data: 2009-11-02 22:53:42
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"pmlb" news:rVHHm.24686$Ah3.19915newsfe01.ams2

To ty tanczysz jak bank ci zagra nie ja... Zastanow sie nad tym. Ja
jedynie
mowie jak jest tam za granica.
Ze mozna za darmo, ze nawet nie mozna ale inaczej sie nie da!

A masz świadomość, że w Polsce również tak jest - tylko trzeba poszukać i
czasami (jeżeli dana osoba ma potrzebę) ruszyć dupcię z domu do oddziału.

Jeszcze nikt mi nie podal ani jednego banku ktory byl by w 100% za darmo -
chyba, ze nie rozumiesz co znaczy darmo - to ci wyjasniem, ze oznacza to,
ze
bez wzgledu co dzieje sie na koncie ile razy i byle gdzie wyplace gotowke,
wysle przelewy w kraju, aplace za rachunki - nikt za to mnie nie skasuje -
to znaczy za darmo, wiec pokaz mi te przyklady takiego banku w Polsce.
Albo zamilcz. Jesli jedyne co masz do powiedzenia to obrazanie ludzi. Bo
naprawde nie kazdy jest taki bogaty jak ty, ze moze sponsorowac banki, ja
dmucham na kazdego pena, bo zaden bank nie podaruje mi nawet zlamanego
pena.

mBank
DBnet
Alior - jak trzymasz na nim pewną ilość gotówki

Data: 2009-11-02 17:45:35
Autor: Przemysław Kowalik
Bilonem w opornych
Użytkownik zwyklyklientwieluzwyklychbankow2@op.pl napisał:

ja obstawiam że poszło o pryncypia.

Skoro takiemu np. Januszowi Korwin-Mikke pasy bezpieczeństwa kojarzą
się z faszyzmem i socjalizmem, z którymi walczy, to dlaczego
pracownikowi akademickiemu obowiązek posiadania konta bankowego nie
może się równie brzydko kojarzyć.
Może się. Ale czy z przyczyn pryncypialnych będzie "latał" z "opłatami" po różnych "elektrowniach", "gazowniach", spółdzielniach mieszkaniowych etc. aby tylko zapłacić bez prowizji gotowizną otrzymaną bez prowizji w kasie, skoro korzystając z konta może te opłaty popłacić nawet za darmo i poświęcając na to dużo mniej czasu (wiem, wiem - net kosztuje!)?


na koniec przesyłam pozdrowienia dla komorek organizacyjnych UPR na
UMCS :P

OT - taa, a jednym z osiągnięć III RP miało być wyprowadzenie partii politycznych z zakładów pracy (tzn. pozostawienie jedynie ich związkowych odnóg) :-P

Przemek

Data: 2009-11-02 19:08:33
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow2
Bilonem w opornych
> na koniec przesyłam pozdrowienia dla komorek organizacyjnych UPR na
> UMCS :P

OT - taa, a jednym z osiągnięć III RP miało być wyprowadzenie partii politycznych z zakładów pracy (tzn. pozostawienie jedynie ich związkowych odnóg) :-P

pozdrowienia miały charakter ironiczny
moim zdaniem walka z biurokratycznym nakazem posiadania konta
jest równie bezsensowna jak program "realnej" partyjki

> pracownikowi akademickiemu obowiązek posiadania konta > bankowego nie może się równie brzydko kojarzyć?

Ale czy z przyczyn pryncypialnych będzie "latał" z "opłatami" po różnych "elektrowniach", "gazowniach", spółdzielniach mieszkaniowych etc. aby tylko zapłacić bez prowizji gotowizną otrzymaną bez prowizji w kasie

istnieją ludzie którzy pryncypialnie uważają że
tak jak seks dozwolony przez urzędnika kościelnego "cudownie" staje się
darem wzajemnej miłości (a dzień wcześniej był grzechem z samolubstwa)

tak samo "nie nakazywane" konto bankowe staje się czyms dobrym z czego
korzysta sie z przyjemnością i niesie  sobie różne korzyści i wygodę mimo że to samo konto nakazywane niosło w sobie jedynie opłaty ucisk i zniewolenie

, skoro korzystając z konta może te opłaty popłacić nawet za darmo i poświęcając na to dużo mniej czasu (wiem, wiem - net kosztuje!)?

tak, ale nienakazywane konto jest jak seks w małżeństwie: bezgrzeszne :P

--


Data: 2009-11-02 19:29:30
Autor: Chris
Bilonem w opornych
Dnia Mon, 02 Nov 2009 19:08:33 +0100,
zwyklyklientwieluzwyklychbankow2@op.pl napisał(a):

tak, ale nienakazywane konto jest jak seks w małżeństwie: bezgrzeszne :P

Trafniejsze byłoby porównanie jednego konta do seksu w małżeństwie z
miłości, a drugiego do seksu w małżeństwie z obowiązku.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2009-11-02 23:48:55
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow2
Bilonem w opornych
> tak, ale nienakazywane konto jest jak seks w małżeństwie: bezgrzeszne :P

Trafniejsze byłoby porównanie jednego konta do seksu w małżeństwie z
miłości, a drugiego do seksu w małżeństwie z obowiązku.

a seks z obowiązku małżeńskiego to grzech albo inna obraza moralności? :P

bo jeśli dobrze łapię ideologię korwinistyczna, pasy bezpieczeństwa są złe bo nakazały ich zapinanie rządy narodowo-socjalistyczne. W ogóle pasy
bezpieczeństwa to prawie gwałt z premedytacją albo inna podobna zbrodnia :P

Podobnie, jak mniemam, złe są założone w wyniku nacisku narodowych socjalistów
rachunki w bankach. A ideałem byłby bank bez pełnej ksiegowości, ktory dla
oszczedności papieru rozlicza się z urzedem skarbowym na podatku liniowym,
obliczanym na podstawie elektronicznej książki przychodów i rozchodów banku :P

--


Data: 2009-11-03 19:43:06
Autor: Arek
Bilonem w opornych
zwyklyklientwieluzwyklychbankow2@op.pl napisał(a) w wiadomości:
<0bd6.000000f3.4aee90e7@newsgate.onet.pl>...

Skoro takiemu np. Januszowi Korwin-Mikke pasy bezpieczeństwa
kojarzą się z faszyzmem i socjalizmem, z którymi walczy,


Nie pasy bezpieczeństwa ale PRZYMUS ich stosowania. Czasem je
zapina:
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/kup-se-pan-czolg,1296578
"Musiałem zapłacić za poduszkę powietrzną (którą odłączyłem -
bo nie chcę mieć urwanej głowy, jak to się już kilku ludziom
przydarzyło) i za pasy (których na ogół, poza dniami, kiedy
jest ślisko i mokro, nie używam - mam zwolnienie lekarskie)."

na tę mozliwość wskazuje "rozwiązanie problemu" (równie
wolnościowe i prorynkowe co sam problem). Niech nam ktoś
pokaże przepis nakazujący posiadanie konta bankowego :P
Tak?! To wy mi pokażcie zakaz wypłacania pensji w bilonie! :P


http://tnij.org/15tys_monet_mandatu
"Strażnicy miejscy nie przyjęli jednak "drobnych" tłumacząc,
że istnieje rozporządzenie Unii Europejskiej, zgodnie z którym
opłatę można wnieść w formie maksymalnie 50 monet."

Ja oczywiście takich drobiazgowych  regulacji nie popieram. Ale
skoro jakieś są - czy istnieje podobne "rozporządzenie" w sprawie
wypłat? A jeżeli dla jednych istnieje, dla innych nie to czy
można mówić "dyskryminacji"?

Arek

Bilonem w opornych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona