Data: 2012-07-07 15:11:09 | |
Autor: inż. Mamoń | |
Bandit do wzięcia | |
Bry
Zupełnie teraz tego nie planowałem, ale może akurat... Kilka dni temu Dafca podrzucił info o sensownym ZZR1200 do wzięcia, dwa dni później zahaczył mnie Krzysiu z pytaniem, czy nie zamierzam może pozbywać się Bandita, bo jego XJota dożywa już swoich dni. Biorąc pod uwagę, że od czasu przelecenia się dłuższego kawałka zefirowym iksem cały czas chodzi za mną jakiś sport-turystyk, a Bandita kupiłem nieco przypadkiem, bo był tego wart i mogłem go mieć od ręki, to zarzucam sondę pt. sprzedam Suzuki GSF1200S Bandit Kilka faktów: Rok : 2001 Przebieg: 42 000km Dodatki: Dolna owiewka akcesoryjna, podwyższona przyciemniana szyba (+oryginał), tłumik karbonowy z dB-killerem, polerowane felgi, podgrzewane manetki, stelaż GIVI pod 3 kufry, gniazdko zapalniczki. Zdjęcia mam tylko takie, ale na życzenie mogę obfotografować dowolny element moto. https://picasaweb.google.com/a.trelenberg/PowrotDoKorzeni?authkey=Gv1sRgCK7zjOnt2OGUuQE Stan moto: Z czystym sumieniem mogę określić na bardzo dobry, nienaganny, bez zarzutu, itp. Sprzęt nie nosi śladów dzwona, ani kombinowania, również podczas przeglądu mechanik stwierdził, że przebieg wygląda na oryginalny. Silnik nie bierze oleju (dolałem może ze 3 setki w ciągu 4 kkm), skrzynia chodzi normalnie, zawieszenia niezużyte, brak luzów na główce ramy czy łożyskach kół. Przed sezonem koza przeszła pełny przegląd połączony z wymianami wszystkiego, co trzeba było: są nowe opony (Michelin PR3), napęd (złoty, wzmocniony DID), olej+filtr, olej w lagach+uszczelniacze, świece, olej w sprzęgle. Oprócz tego zrobione zostało synchro i regulacja gaźników oraz regulacja zaworów. Koszt wszystkiego: >3000 PLN (służę rozpiską) Takie tam. Bandita kupiłem przez przypadek. Przypadkowo natknąłem się na niego na aledrogo, bez napinki pojechałem go sobie obejrzeć, pooglądałem, posłuchałem, pogadałem z właścicielem i. wpłaciłem zaliczkę w wysokości 60% wartości, co gwarantowało mi dobrą cenę. Cały czas myślałem o iksie lub jakimś podobnym sport-turyście, ale ten sprzęt był w tak dobrym stanie i bez zarzutu, że żal było go nie wziąć. Tym bardziej, że było dopiero połowa sezonu, a na sensownego iksa musiałbym wykartkować przynajmniej połowę więcej niż dałem za B12. No i dla mnie, to powrót do korzeni - zaczynałem od Bandita, tyle że 600N Poprzedni właściciel przywiózł go sobie sam z DE, gdzie kupił bezpośrednio od właściciela - cynk dostał od mieszkającej tam rodziny. Sam miał jeszcze Yamahe Bulldog, więc Bandita używał sporadycznie, na dłuższych trasach. Zrobił niecałe 10kkm w 3 sezony. Ja dolatałem do końca sezonu robiąc jakieś 5kkm, po czym skończył się napęd. Tu zrobiłem błąd, bo zamiast od razu zrobić sensowny przegląd i przygotować sprzęta do następnego sezonu odstawiłem go na kołki. Problemy z pracą spowodowały, że moto w ten sposób przestało w garażu cały poprzedni sezon. Ten postój odbił się niekorzystnie na polerowanych i aluminiowych elementach, które oprócz umycia domagają się delikatnego przetarcia pastą polerska (co zamierzam zrobić w wolnej chwili). Z minusów należy jeszcze wymienić ślady po przewróceniu się moto podczas transportu do kraju - rysy na zadupku i czaszy oraz może centymetrowej długości pęknięcie przy mocowaniu dolnej owiewki. Cena. Szybki rzut oka w allegro pokazuje, że takie sprzęty chodzą po 9-10kzł. Biorąc pod uwagę stan motocykla, bogate wyposażenie oraz bardzo rzadko spotykaną dolną owiewkę będę się upierał przy tej górnej granicy. Drugą kwestią jest odzyskanie chociaż części kasy włożonej w przegląd, który został zrobiony raptem 3-4 kkm temu. W zasadzie przez najbliższy sezon moto będzie wymagało tylko okresowej wymiany oleju, i tyle. Stąd cena: 12 000 PLN Podsumowując mój przydługi wywód - zupełnie tego nie planowałem, nic mnie do tego nie zmusza, ale gdyby ktoś był chętny na niekombinowany, bezwypadkowy motocykl w nienagannym stanie, to jest takowy do wzięcia. -- -- Pozdrawiam inż. Mamoń GSF1200S K1 |
|
Data: 2012-07-07 18:56:28 | |
Autor: Sir Piernik | |
Bandit do wzi�cia | |
inz. Mamon pisze:
....>8 ca�y czas chodzi za mn� jaki� sport-turystyk, a Bandita kupi�em nieco Wez Ty sie zastanow co robisz!! :( Pozdrawiam Sir Piernik Betvelve |
|
Data: 2012-07-07 20:02:11 | |
Autor: AZ | |
Bandit do wzi�cia | |
On 2012-07-07, Sir Piernik <sirpiernik@gazeta.pl> wrote:
inz. Mamon pisze:Idzie sluszna droga. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2012-07-08 00:26:01 | |
Autor: inż. Mamoń | |
Bandit do wzi?cia | |
Sir Piernik wrote:
inz. Mamon pisze: Eee, sa ciekawsze motury niz stary olejak pamietajacy czasy Kanclerza Bismarcka ;) A tak BTW zapraszam na polishbanditcrew;) -- -- Pozdrawiam inż. Mamoń GSF1200S K1 |
|
Data: 2012-07-08 11:13:51 | |
Autor: Magic | |
Bandit do wzi?cia | |
W dniu 2012-07-08 00:26, inż. Mamoń pisze:
A tak BTW zapraszam na polishbanditcrew;) Przeczytałem "polshitbandit". -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj |
|
Data: 2012-07-07 19:16:13 | |
Autor: $heikh el $hah | |
Bandit do wziÄcia | |
W dniu 2012-07-07 15:11, inĹź. MamoĹ pisze:
DrugÄ kwestiÄ jest odzyskanie chociaĹź czÄĹci kasy wĹoĹźonej w przeglÄ d, ktĂłry Taki stary, a nie wie, Ĺźe tuning/serwis siÄ nie zwraca. No exceptions. -- âź $heikh el $hah ŘŞ ă ŘŁŘŮ ŘŻŘ ŮŮ٠اعس اŮŘŹŮŘłŘ ŘŞŮŮŘŹŘą |
|
Data: 2012-07-08 00:23:40 | |
Autor: inż. Mamoń | |
Bandit do wzięcia | |
$heikh el $hah wrote:
W dniu 2012-07-07 15:11, inż. Mamoń pisze: Tuning, to nie moja broszka - takiego juz kupilem. Moje sa jedynie grzane minetki A co do serwisu... Nie zamierzalem sprzedawac moto,nie sprzedam to pewnie przynajmniej do konca sezonu bede jezdzil. Nie mam parcia, chociaz wierze w przypadek -- Pozdrawiam inż. Mamoń GSF1200S K1 |
|
Data: 2012-07-07 20:02:38 | |
Autor: Dzik | |
Bandit do wzięcia | |
Taki stary, a nie wie, że tuning/serwis się nie zwraca. Lepiej kupić taniej i potem narzekać... Czasem się zwróci tylko trzeba cierpliwości. pzdr/Dzik |
|
Data: 2012-07-07 20:37:57 | |
Autor: $heikh el $hah | |
Bandit do wziÄcia | |
W dniu 2012-07-07 20:02, Dzik pisze:
Taki stary, a nie wie, Ĺźe tuning/serwis siÄ nie zwraca. NarzekaÄ, Ĺźe siÄ nie ma polerowanych felg, podgrzewanych manetek? Czasem siÄ zwrĂłci tylko trzeba cierpliwoĹci. Problem w tym, Ĺźe to nie jest unikatowy zabytek. Z wiekiem na wartoĹci nie zyska, wiÄc po cierpliwoĹci moĹźna siÄ tylko rozstroju ĹźoĹÄ dka nabawiÄ. I nie, Ĺźebym siÄ zĹoĹliwie czepiaĹ. Sam nie zamierzam sprzedawaÄ swoich 2oo, tylko kupiÄ drugie, bo za duĹźo pieniÄdzy i pracy wĹoĹźyĹem w pierwsze, by teraz oddaÄ za 1/4. W wyobraĹşni juĹź sĹyszÄ: "Panie, przecieĹź za tyle to ja nowy kupiÄ!" (ChiĹski, ale nowy!)... :| -- âź $heikh el $hah ŘŞ ă ŘŁŘŮ ŘŻŘ ŮŮ٠اعس اŮŘŹŮŘłŘ ŘŞŮŮŘŹŘą |
|
Data: 2012-08-20 20:29:21 | |
Autor: Viking | |
Bandit do wzięcia | |
W dniu 2012-07-07 20:02, Dzik pisze:
Taki stary, a nie wie, że tuning/serwis się nie zwraca. Jak przeczytałem Twojego Nicka to mi się jakoś dziwnie zrobiło..ale może to juz czas? -- z Komsomolskim "Czuwaj" :) Tomek "Four wheels move the body, two wheels move the soul.." XX' Czarnula |
|
Data: 2012-08-21 20:18:07 | |
Autor: Sir Piernik | |
Bandit do wzięcia | |
Viking pisze:
....>8 Jak przeczytałem Twojego Nicka to mi się jakoś dziwnie zrobiło.. Nie tylko Tobie! Pozdrawiam Sir Piernik Betvelwe |
|