Data: 2012-03-11 12:18:01 | |
Autor: dante | |
Awans pana Romana czyli 'szabesgoj pisze pozwy' | |
Dnia Sun, 11 Mar 2012 07:38:50 +0100, Grzegorz Z. napisał(a):
Jak to zwykle bywa co 50 felieton Michalkiewicza przypadł i mi do gustu :) Zastanawiające jest tylko to, dlaczego Staś tak bardzo spłycił sprawę soli pisząc i po co wogóle do tego nawiązywał: "Tymczasem naszym nieszczęśliwym krajem wstrząsnęła afera solna. Okazało się, że pewna firma kupowała od kopalni sól drogową, przepakowywała ją i sprzedawała jako sól spożywczą. Jak długo trwał ten proceder i ile drogowej soli zjadł wskutek tego nasz mniej wartościowy naród tubylczy - tego jeszcze nie wiadomo, natomiast, kiedy obserwujemy postępowanie naszych Umiłowanych Przywódców, to jedna rzecz wydaje się pewna - że zbyt dużo jodu chyba ta sól nie zawierała, no i przede wszystkim - że nie była to sól attycka. Stanisław Michalkiewicz" Dla stasia afera sprowadza się do tego, że ktoś zarobił. "Zapomniał" dodać, że po wydobyciu z kopalni sól "pomogła" w pewnym zakładzie w produkcji chloru, a następnie jak juz nie nadawała się do kolejnego wykorzystania w procesie chemicznym, przeznaczona ją na drogi. Ale to jest przeciez nieistotne. |
|