Data: 2011-05-25 09:14:57 | |
Autor: cytryna | |
Audiencja szefa podziemnej Polski u Obamy? | |
> # Wszystkim się zdawało, że echo już przebrzmiało, a tu proszę! Cichcem, za > plecami wszystkich - nawet służb specjalnych - przemknął się prezes > zmyliwszy pogonie i, być może, zaklepał sobie audiencję u Baracka Obamy. > Jeszcze nic nie wiadomo napewno, jeszcze może "number 1" nie dolecieć > (Islandia czuwa), a już wiadomo, że jedynym celem wizyty prezydenta USA > będzie spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim i jego Fotygą - Fotyga musi być bo > zna języki.
> Żadne tam inne racje i powody wizyty w Polsce Obamy się nie przebiją przez > ten fakt, że to Jarosław będzie beneficjentem tego przylotu. > Problemy zaczną się dopiero wtedy, kiedy już się spotkają. Przecież to > będzie rozmowa dwóch głów państw. Jedna z głów to format światowy, pokojowa > nagroda Nobla, mocarstwo światowe itd. A drugi szef państwa podziemnego bez > jakichkolwiek prerogatyw do reprezentowania Polaków innych niż tych > zrzeszonych w PiS części rodzin tych, którzy zginęli w Smoleńsku. A jak > jeszcze weźmie z sobą posła Macierewicza, to możemy być pewni, że Obama wyda > całkowity zakaz wydawania Polakom wiz do USA, może nawet wycofać przyznane > wcześniej "zielone karty". > Jednym słowem, tam gdzie wymieniona trójca się pojawi spodziewać się należy > spadku znaczenia Polski. > No i nie ma ratunku! Dotrwać chociaż do wyborów i pokazać im gdzie powinni > się znaleźć, gdzie powinni wreszcie skończyć. I zostawić Polskę Polakom > którym zależy na drodze rozwojowej prowadzącej ku nowoczesnej przyszłości, a > nie na rozgrzebywaniu historycznej mierzwy. # > Ze strony: > http://tiny.pl/hf9gw > stevep >****************** Wzruszający tekst jak na POsrańców przystało. Tymczasem jarmarcznym utrwalaczom new age zatkało kakało. Prezes w towarzystwie min.Fotygi (co to wg. POsrańców nie zna żadnego języka, a i swój w gębie zapomina) spotka się z numerem 1 mocarstwa i zdementuje rozliczne łajdactwa, którymi tak szczodrze obdarowywano polskie lemingi w massmediach. A to będzie bal! Pani Obama w obawie o spałowanie i zagazowanie przez "służby-ofiary" wodza, a także przytłoczenie urodą pierwszej damy dyskretnie ulotniła sie z islandzkimi wyziewami jako, że te są mniej szkodliwe od wyziewów bigosowych w wydaniu polskiego numer 0. Będą zatem dwie prezencje ta czysto polska-patriotyczna oraz namiestnikowska w imieniu kondominium. Czuć smród z napełniających się gaci kandydatów do Trybunału Stanu, a czas biegnie nieubłaganie i .."nie ma ratunku! Dotrwać chociaż do wyborów i pokazać im gdzie powinni się znaleźć, gdzie powinni wreszcie skończyć. LOemingi budzą się w jesieni! -- |
|