cyc wrote:

Nasz prezydent dalej idzie w zaparte prowokujac osmieszanie nie tylko
polskiej dyplomacji i prezydenckiego urzedu ale calej Polski .
Zachowuje sie jak rozkapryszone dziecko , ktore tupie nogami bo mama nie
chce kupic mu lizaka .
Jest w Rosji najwyrazniej osoba non grata , czemu sie nawet nie dziwie a z
czego najpewniej i on musi zdawac sobie sprawe . Skoro tak , to jakie
czort
pcha go tam  ? . Czy korci go aby sprowokowac jakis wiekszy miedzynarodowy
konflikt ? , czy to tylko glupota jego doradcow na to pozwala , tych
doradcow  ktorzy nie rozumiejac sytuacji i nie wytlumacza mu w prostych ,
zolnierskich slowach , " na h... chcesz tam jechac konusie  , przeciez cie
tam nie chca " .

Głupi byłeś, jesteś i pozostaniesz...
Zapytaj się Polskich Żołnierzy spoczywających w ziemi katyńskiej, kogo
woleli by tam widzieć - Rosyjskiego premiera czy polskiego Prezydenta?

Załap w końcu, że Prezydent jest najwyższym przedstawicielem
Rzeczypospolitej. On ma stanowisko reprezentatywne, a nie jakiś tam
naczelny administrator. On jedzie na cmentarz oddać hołd polskim żołnierzom
w imieniu wszystkich obywateli RP, a nie do Miedwiediewa na pączki.

Poza tym zbyt słabo oceniasz swoich mocodawców uważając, że mógłby ich tam
czymś sprowokować do większego konfliktu.

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hluc6g$k4p$1news.onet.pl...

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.

Oto notatka:

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego uczczenia pamięci ofiar Katynia".

Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".

Bogdan

ps Cytat pochodzi ze strony: http://konflikty.wp.pl/kat,1020229,title,Premier-zaproszenie-Putina-to-powazny-krok,wid,11924985,wiadomosc.html?ticaid=19b0a

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:hluc6g$k4p$1news.onet.pl...

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.

Oto notatka:

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego
uczczenia pamięci ofiar Katynia".

Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem
specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne
uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".

Nie ważne jak to zwał, ale tym bardziej widać, że Prezydent nigdzie się nie
wprasza. Po prostu jedzie uczcić pamięć Ofiar Katynia, co mu urzędowo
przysługuje bardziej niż komu innemu. Zwłaszcza, że organizatorzy wybrali
go na honorowego patrona obchodów.

Putin jak chce, to może z kim chce, nawet i z Sobiesiakiem, po cmentarzach
się spotykać. (Chyba się gdzieś dowiedział, że takie spotkania są u nas
ostatnio w zwyczaju).
--
Pit

W dniu 2010-02-22 19:31, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Bogdan Idzikowski wrote:

  

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak"<pit@poczta.pit>  napisał w wiadomości
news:hluc6g$k4p$1news.onet.pl...
    

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.
      

Oto notatka:

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego
uczczenia pamięci ofiar Katynia".

Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem
specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne
uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".
    

Nie ważne jak to zwał, ale tym bardziej widać, że Prezydent nigdzie się nie
wprasza. Po prostu jedzie uczcić pamięć Ofiar Katynia, co mu urzędowo
przysługuje bardziej niż komu innemu. Zwłaszcza, że organizatorzy wybrali
go na honorowego patrona obchodów.

Putin jak chce, to może z kim chce, nawet i z Sobiesiakiem, po cmentarzach
się spotykać. (Chyba się gdzieś dowiedział, że takie spotkania są u nas
ostatnio w zwyczaju).
  

No niezupełnie tak.. Pan Kaczyński wprasza się na uroczystości organizowane przez stronę rosyjską.  Gdyby chciał tylko oddać hołd to może wybrać sobie jakiś inny termin.

Oczywiście ja wcale nie mam mu tego za złe. To była tylko taka uwaga na marginesie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hlufsn$ujk$1news.onet.pl...

W dniu 2010-02-22 19:31, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak"<pit@poczta.pit>  napisał w wiadomości
news:hluc6g$k4p$1news.onet.pl...

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.

Oto notatka:

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego
uczczenia pamięci ofiar Katynia".

Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem
specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne
uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".

Nie ważne jak to zwał, ale tym bardziej widać, że Prezydent nigdzie się nie
wprasza. Po prostu jedzie uczcić pamięć Ofiar Katynia, co mu urzędowo
przysługuje bardziej niż komu innemu. Zwłaszcza, że organizatorzy wybrali
go na honorowego patrona obchodów.

Putin jak chce, to może z kim chce, nawet i z Sobiesiakiem, po cmentarzach
się spotykać. (Chyba się gdzieś dowiedział, że takie spotkania są u nas
ostatnio w zwyczaju).

No niezupełnie tak.. Pan Kaczyński wprasza się na uroczystości organizowane przez stronę rosyjską.  Gdyby chciał tylko oddać hołd to może wybrać sobie jakiś inny termin.

Kaczynski jest prezydentem Polakow i jako taki reprezentuje Nas
Wiec niejako nie zapraszajac Kaczora nie zaprasza sie Polakow.

Użytkownik "konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> napisał w wiadomości news:hlug5k$k9t$1news.task.gda.pl...

Kaczynski jest prezydentem Polakow i jako taki reprezentuje Nas
Wiec niejako nie zapraszajac Kaczora nie zaprasza sie Polakow.

Protokół dyplomatyczny się kłania. Putin jest za niski dla Prezydenta. Tusk jest natomiast w sam raz.

Bogdan

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> napisał w wiadomości
news:hlug5k$k9t$1news.task.gda.pl...

Kaczynski jest prezydentem Polakow i jako taki reprezentuje Nas
Wiec niejako nie zapraszajac Kaczora nie zaprasza sie Polakow.

Protokół dyplomatyczny się kłania. Putin jest za niski dla Prezydenta.
Tusk jest natomiast w sam raz.

To dlaczego obaj chcą być tam, gdzie powinien być ktoś wyższy - Prezydent?
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hlujl6$a2i$2news.onet.pl...

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> napisał w wiadomości
news:hlug5k$k9t$1news.task.gda.pl...

Kaczynski jest prezydentem Polakow i jako taki reprezentuje Nas
Wiec niejako nie zapraszajac Kaczora nie zaprasza sie Polakow.

Protokół dyplomatyczny się kłania. Putin jest za niski dla Prezydenta.
Tusk jest natomiast w sam raz.

To dlaczego obaj chcą być tam, gdzie powinien być ktoś wyższy - Prezydent?

Premier Putin zaprasza równego sobie rangą - premiera Tuska. To jest impreza na poziomie premierów. Prezydent może uczestniczyć w każdej imprezie, ale powoduje to pewne kłopoty dyplomatyczne, bo nie jest oficjalnie zaproszony. Czy to jest zrozumiałe?

Bogdan

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:hlujl6$a2i$2news.onet.pl...

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> napisał w
wiadomości news:hlug5k$k9t$1news.task.gda.pl...

Kaczynski jest prezydentem Polakow i jako taki reprezentuje Nas
Wiec niejako nie zapraszajac Kaczora nie zaprasza sie Polakow.

Protokół dyplomatyczny się kłania. Putin jest za niski dla Prezydenta.
Tusk jest natomiast w sam raz.

To dlaczego obaj chcą być tam, gdzie powinien być ktoś wyższy -
Prezydent?

Premier Putin zaprasza równego sobie rangą - premiera Tuska. To jest
impreza na poziomie premierów. Prezydent może uczestniczyć w każdej
imprezie, ale powoduje to pewne kłopoty dyplomatyczne, bo nie jest
oficjalnie zaproszony. Czy to jest zrozumiałe?

Pomyśl tylko dlaczego taka sytuacja powstała i dlaczego tak być nie powinno.
Myślenie nie boli.
--
Pit

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał w wiadomości news:4b82cafbnews.home.net.pl...

Użytkownik "konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> napisał w wiadomości news:hlug5k$k9t$1news.task.gda.pl...

Kaczynski jest prezydentem Polakow i jako taki reprezentuje Nas
Wiec niejako nie zapraszajac Kaczora nie zaprasza sie Polakow.

Protokół dyplomatyczny się kłania. Putin jest za niski dla Prezydenta.
Tusk  jest natomiast w sam raz.
Bogdan

I sam sobie odpowiedziałeś, Putin dlatego, że jest za niski nie zaprasza dryblasa Kaczyńskiego.

--
stevep

konserwator wrote:

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:hlufsn$ujk$1news.onet.pl...

W dniu 2010-02-22 19:31, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak"<pit@poczta.pit>  napisał w
wiadomości
news:hluc6g$k4p$1news.onet.pl...

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie
odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na
imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie
jest potrzebna.

Oto notatka:

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do
wspólnego uczczenia pamięci ofiar Katynia".

Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem
specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne
uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".

Nie ważne jak to zwał, ale tym bardziej widać, że Prezydent nigdzie się
nie
wprasza. Po prostu jedzie uczcić pamięć Ofiar Katynia, co mu urzędowo
przysługuje bardziej niż komu innemu. Zwłaszcza, że organizatorzy
wybrali go na honorowego patrona obchodów.

Putin jak chce, to może z kim chce, nawet i z Sobiesiakiem, po
cmentarzach
się spotykać. (Chyba się gdzieś dowiedział, że takie spotkania są u nas
ostatnio w zwyczaju).

No niezupełnie tak.. Pan Kaczyński wprasza się na uroczystości
organizowane przez stronę rosyjską.  Gdyby chciał tylko oddać hołd to
może wybrać sobie jakiś inny termin.

Kaczynski jest prezydentem Polakow i jako taki reprezentuje Nas
Wiec niejako nie zapraszajac Kaczora nie zaprasza sie Polakow.

Dokładnie. W innym terminie to po cmentarzach może sobie chodzić kto chce.
Putin, Donek, Miry, Rychy, a nawet Sobiesiaki, ale jeśli są oficjalne
obchody, to powinien tam być Prezydent. Szacunek do głowy państwa, urzędu
prezydenta, a także fakt, że pełni funkcję reprezentacyjną, wymaga by jemu
w takich sytuacjach ustępować, a nie żądać by sam ustępował.
(O funkcji związanej z armią nie wspomnę).
--
Pit

W dniu 2010-02-22 18:50, konserwator pisze:

Użytkownik "Jadrys"<Che@yahoo.com>  napisał w wiadomości
news:hlufsn$ujk$1news.onet.pl...
  

W dniu 2010-02-22 19:31, Pit Kowalski albo Nowak pisze:
    

Bogdan Idzikowski wrote:


      

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak"<pit@poczta.pit>   napisał w
wiadomości
news:hluc6g$k4p$1news.onet.pl...

        

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie
odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na
imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.

          

Oto notatka:

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego
uczczenia pamięci ofiar Katynia".

Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem
specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne
uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".

        

Nie ważne jak to zwał, ale tym bardziej widać, że Prezydent nigdzie się
nie
wprasza. Po prostu jedzie uczcić pamięć Ofiar Katynia, co mu urzędowo
przysługuje bardziej niż komu innemu. Zwłaszcza, że organizatorzy wybrali
go na honorowego patrona obchodów.

Putin jak chce, to może z kim chce, nawet i z Sobiesiakiem, po
cmentarzach
się spotykać. (Chyba się gdzieś dowiedział, że takie spotkania są u nas
ostatnio w zwyczaju).

      

No niezupełnie tak.. Pan Kaczyński wprasza się na uroczystości
organizowane przez stronę rosyjską.  Gdyby chciał tylko oddać hołd to może
wybrać sobie jakiś inny termin.
    

Kaczynski jest prezydentem Polakow i jako taki reprezentuje Nas
Wiec niejako nie zapraszajac Kaczora nie zaprasza sie Polakow.

  

No jasne że wina leży po stronie kacapa. Szkoda tylko że tą  jawną prowokacją odnieśli spodziewany rezultat, - nasz prezydent dal sie sprowokować. I wszystko to zaczyna przypominać groteskę.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

- ciach-

> Putin jak chce, to może z kim chce, nawet i z Sobiesiakiem, po cmentarzach
> się spotykać. (Chyba się gdzieś dowiedział, że takie spotkania są u nas
> ostatnio w zwyczaju).
>    

No niezupełnie tak.. Pan Kaczyński wprasza się na uroczystości organizowane przez stronę rosyjską.  Gdyby chciał tylko oddać hołd to może wybrać sobie jakiś inny termin.

Oczywiście ja wcale nie mam mu tego za złe. To była tylko taka uwaga na marginesie.

*****************************************************************************

Komunizm w czystej formie wyżerał mózg jednostki, pozbawiał ją zdolności samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków. Prawda jest taka, że smutę pan Putin może uprawiać z panem Sobiesiakiem na dowolnym kładbiszczu ale oddanie
należnej czci pomorodwanym przez NKWD polskim oficerom to smutny przywilej i obowiązek Prezydenta RP. Nie wykluczone, że po strasznej traumie z chrym na goleń prezydentem Stolzmanem podróżująym w bagażniku rządowego samochodu taniej zaprosić podwórkowego piłkarza, postawić kwaśne mleko, poklepać po pleckach - w końcu to nasz człowiek w Warszawie. Pomijając w zaproszeniu p.
Prezydenta RP wyraźnie zlekceważono Polskę i jej naczelne władze z czego bardzo się cieszy nasza kochana pani Aniela.

--

W dniu 2010-02-22 20:42, cytryna pisze:

- ciach-
  

Putin jak chce, to może z kim chce, nawet i z Sobiesiakiem, po cmentarzach
się spotykać. (Chyba się gdzieś dowiedział, że takie spotkania są u nas
ostatnio w zwyczaju).

      

No niezupełnie tak.. Pan Kaczyński wprasza się na uroczystości
organizowane przez stronę rosyjską.  Gdyby chciał tylko oddać hołd to
może wybrać sobie jakiś inny termin.

Oczywiście ja wcale nie mam mu tego za złe. To była tylko taka uwaga na
marginesie.

    

*****************************************************************************

Komunizm w czystej formie wyżerał mózg jednostki, pozbawiał ją zdolności
samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków. Prawda jest taka, że smutę pan
Putin może uprawiać z panem Sobiesiakiem na dowolnym kładbiszczu ale oddanie
należnej czci pomorodwanym przez NKWD polskim oficerom to smutny przywilej i
obowiązek Prezydenta RP. Nie wykluczone, że po strasznej traumie z chrym na
goleń prezydentem Stolzmanem podróżująym w bagażniku rządowego samochodu
taniej zaprosić podwórkowego piłkarza, postawić kwaśne mleko, poklepać po
pleckach - w końcu to nasz człowiek w Warszawie. Pomijając w zaproszeniu p.
Prezydenta RP wyraźnie zlekceważono Polskę i jej naczelne władze z czego
bardzo się cieszy nasza kochana pani Aniela.

  

I to jest prawda prawda co piszesz. - Kacap sie zachowalo jak zwykły cham. Ale powiedz tak szczerze,- za co Putin ma poważać i szanować naszego prezydenta? Za nazwanie głównego ronda w Warszawie imieniem terrorysty Dudajewa? Czy może za pomoc jaką okazywał agresorowi Gruzji w czasie ostatniej potyczki na Kaukazie?

Tak szanowna cytryno, - na szacunek to nawet w polityce trzeba sobie zasłużyć. A nasz pan prezydent zdaje się zapominać ze kij zawsze ma dwa końce.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hluemo$r0o$1news.onet.pl...

Bogdan Idzikowski wrote:

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.

Oto notatka:

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego
uczczenia pamięci ofiar Katynia".

Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem
specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne
uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".

Nie ważne jak to zwał, ale tym bardziej widać, że Prezydent nigdzie się nie
wprasza. Po prostu jedzie uczcić pamięć Ofiar Katynia, co mu urzędowo
przysługuje bardziej niż komu innemu. Zwłaszcza, że organizatorzy wybrali
go na honorowego patrona obchodów.

Bądźżesz konsekwentny. Najpierw wciskasz, że chodzi o" zorganizowanie imprezy". Gdy wytknąłem Ci konfabulację - oświadczasz, że to przecież nieważne bo....

Bogdan

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:hluemo$r0o$1news.onet.pl...

Bogdan Idzikowski wrote:

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie
odwrotnie. On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie
zapraszał na imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.

Oto notatka:

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego
uczczenia pamięci ofiar Katynia".

Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem
specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne
uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".

Nie ważne jak to zwał, ale tym bardziej widać, że Prezydent nigdzie się
nie
wprasza. Po prostu jedzie uczcić pamięć Ofiar Katynia, co mu urzędowo
przysługuje bardziej niż komu innemu. Zwłaszcza, że organizatorzy wybrali
go na honorowego patrona obchodów.

Bądźżesz konsekwentny. Najpierw wciskasz, że chodzi o" zorganizowanie
imprezy". Gdy wytknąłem Ci konfabulację - oświadczasz, że to przecież
nieważne bo....

Bo to nazewnictwo nie ma znaczenia. Fakt jest taki, że chcąc uczcić tę
pamięć trzeba zrobić coś więcej niźli tylko pójść nad groby i coś tam sobie
pomruczeć. To sprawa przygotowania wieńców, ochrony, dojazdu, przemówień,
salw honorowych i wielu innych czynności organizacyjnych.
To nie spotkanie Zbynia z Rychem, którym wystarczy teczka pod pachą i kilka
słów przy grobie.

Poza tym jaki masz cel w tym, żeby drugi, albo i trzeci nawet, tydzień
osrywać polskiego Prezydenta, a wychwalać chytre zagrywki kacapów?
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hlujgl$a2i$1news.onet.pl...

Bądźżesz konsekwentny. Najpierw wciskasz, że chodzi o" zorganizowanie
imprezy". Gdy wytknąłem Ci konfabulację - oświadczasz, że to przecież
nieważne bo....

Bo to nazewnictwo nie ma znaczenia. Fakt jest taki, że chcąc uczcić tę
pamięć trzeba zrobić coś więcej niźli tylko pójść nad groby i coś tam sobie
pomruczeć. To sprawa przygotowania wieńców, ochrony, dojazdu, przemówień,
salw honorowych i wielu innych czynności organizacyjnych.

I do tego Putinowi jest niezbędnie potrzebny Tusk, no bo przecież wieńce są ciężkie.

To nie spotkanie Zbynia z Rychem, którym wystarczy teczka pod pachą i kilka
słów przy grobie.

A w Ameryce biją murzynów!

Poza tym jaki masz cel w tym, żeby drugi, albo i trzeci nawet, tydzień
osrywać polskiego Prezydenta, a wychwalać chytre zagrywki kacapów?

Wskarz mi choć jedno słowo czy zdanie.

Bogdan

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:hlujgl$a2i$1news.onet.pl...

Bądźżesz konsekwentny. Najpierw wciskasz, że chodzi o" zorganizowanie
imprezy". Gdy wytknąłem Ci konfabulację - oświadczasz, że to przecież
nieważne bo....

Bo to nazewnictwo nie ma znaczenia. Fakt jest taki, że chcąc uczcić tę
pamięć trzeba zrobić coś więcej niźli tylko pójść nad groby i coś tam
sobie
pomruczeć. To sprawa przygotowania wieńców, ochrony, dojazdu, przemówień,
salw honorowych i wielu innych czynności organizacyjnych.

I do tego Putinowi jest niezbędnie potrzebny Tusk, no bo przecież wieńce
są ciężkie.

Niczego z tego co napisałem nie rozumiesz.
EOT.
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hluemo$r0o$1news.onet.pl...

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w
wiadomości news:hluc6g$k4p$1news.onet.pl...

Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na
imprezę, którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do
niczego nie jest potrzebna.

Oto notatka:
Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego
uczczenia pamięci ofiar Katynia".
Ani słowa o "wspólnym zorganizowaniu imprezy". No, ale ja nie jestem
specjalnym sympatykiem PiS-u i nikt mi nie wciśnie tego, że "wspólne
uczczenie" to znaczy "wspólne zorganizowanie".

Nie ważne jak to zwał, ale tym bardziej widać, że Prezydent nigdzie się
nie wprasza. Po prostu jedzie uczcić pamięć Ofiar Katynia, co mu urzędowo
przysługuje bardziej niż komu innemu. Zwłaszcza, że organizatorzy wybrali
go na honorowego patrona obchodów.
Putin jak chce, to może z kim chce, nawet i z Sobiesiakiem, po cmentarzach
się spotykać. (Chyba się gdzieś dowiedział, że takie spotkania są u nas
ostatnio w zwyczaju).

Gospodarzem obchodów w Katyniu jest Rosja i jako gospodarz zaprasza kogo chce i trzeba miec odrobiną honoru, żeby nie pchać się tam gdzie jest niemile widziany.

--
stevep

cirrus wrote:

Gospodarzem obchodów w Katyniu jest Rosja i jako gospodarz zaprasza kogo
chce i trzeba miec odrobiną honoru, żeby nie pchać się tam gdzie jest
niemile widziany.

Nie piernicz Stefan. Przez dwadzieścia lat organizatorem uroczystości w
Katyniu byli Polacy. Zawsze na nie jeździł Prezydent Polski. Dlaczego teraz mialoby być inaczej? Bo Wołodia chce nam dyktować, kto ma
uczcić Ofiary Katynia?
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hm15fc$onl$1news.onet.pl...

cirrus wrote:

Gospodarzem obchodów w Katyniu jest Rosja i jako gospodarz zaprasza kogo
chce i trzeba miec odrobiną honoru, żeby nie pchać się tam gdzie jest
niemile widziany.

Nie piernicz Stefan. Przez dwadzieścia lat organizatorem uroczystości w
Katyniu byli Polacy. Zawsze na nie jeździł Prezydent Polski.
Dlaczego teraz mialoby być inaczej? Bo Wołodia chce nam dyktować, kto ma
uczcić Ofiary Katynia?

To zarządź po swojej myśli, pewnie Putin cię posłucha. ;)

--
stevep

cirrus wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:hm15fc$onl$1news.onet.pl...

cirrus wrote:

Gospodarzem obchodów w Katyniu jest Rosja i jako gospodarz zaprasza kogo
chce i trzeba miec odrobiną honoru, żeby nie pchać się tam gdzie jest
niemile widziany.

Nie piernicz Stefan. Przez dwadzieścia lat organizatorem uroczystości w
Katyniu byli Polacy. Zawsze na nie jeździł Prezydent Polski.
Dlaczego teraz mialoby być inaczej? Bo Wołodia chce nam dyktować, kto ma
uczcić Ofiary Katynia?

To zarządź po swojej myśli, pewnie Putin cię posłucha. ;)

Nawet nie wiesz, że on mnie (i nie tylko mnie) słucha. I nie chodzi mi o
podsłuch...
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał

Głupi byłeś, jesteś i pozostaniesz...

Jesteś zacietrzewionym pisuarowcem kompletnie nie rozumiejącym sytuacji.

Przemek
--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS
liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., a wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego.

http://pepepe.pl/

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hlug6l$vi5$1news.onet.pl...

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał

Głupi byłeś, jesteś i pozostaniesz...

Jesteś zacietrzewionym pisuarowcem kompletnie nie rozumiejącym sytuacji.

Przemek
--

Nie wymagaj zbyt wiele od gimnazjalisty . Rozumie tylko ten co mysli a w Pisie myslenie to deficytowy towar .


cyc

cyc wrote:

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w
wiadomości news:hlug6l$vi5$1news.onet.pl...

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał

Głupi byłeś, jesteś i pozostaniesz...

Jesteś zacietrzewionym pisuarowcem kompletnie nie rozumiejącym sytuacji.

Przemek
--

Nie wymagaj zbyt wiele od gimnazjalisty . Rozumie tylko ten co mysli a w
Pisie myslenie to deficytowy towar .

Widzisz cycu, ja do gimnazjum nigdy nie chodziłem, a i do PiS-u mi daleko.

A sytuacja jest taka, że właśnie MSZ przyznało, że w styczniu otrzymało
pismo od Prezydenta, w którym wyrażał chęć uczestniczenia w obchodach.
Wczoraj to samo przyznała rosyjska ambasada.

Ja nie rozumiem sytuacji?
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hlulcc$frb$1news.onet.pl...

cyc wrote:

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w
wiadomości news:hlug6l$vi5$1news.onet.pl...

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał

Głupi byłeś, jesteś i pozostaniesz...

Jesteś zacietrzewionym pisuarowcem kompletnie nie rozumiejącym sytuacji.

Przemek
--

Nie wymagaj zbyt wiele od gimnazjalisty . Rozumie tylko ten co mysli a w
Pisie myslenie to deficytowy towar .

Widzisz cycu, ja do gimnazjum nigdy nie chodziłem, a i do PiS-u mi daleko.

A sytuacja jest taka, że właśnie MSZ przyznało, że w styczniu otrzymało
pismo od Prezydenta, w którym wyrażał chęć uczestniczenia w obchodach.
Wczoraj to samo przyznała rosyjska ambasada.

Jaki ma to zwiazek z tym , ze bezpodstawnie w chamski sposob zwyzywales mnie piszac : " glupi byles , jestes i pozostniesz " ? i z tym , ze napisalem , ze prezydent osmiesza i siebie i Polske usilujac na sile wprosic sie tam, gdze go nie chca ? .

Ja nie rozumiem sytuacji?

Tak wlasnie jest . Ta teze podtrzymuje . Nie rozumiesz !.

-- Pit

cyc

cyc wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:hlulcc$frb$1news.onet.pl...

cyc wrote:

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w
wiadomości news:hlug6l$vi5$1news.onet.pl...

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał

Głupi byłeś, jesteś i pozostaniesz...

Jesteś zacietrzewionym pisuarowcem kompletnie nie rozumiejącym
sytuacji.

Przemek
--

Nie wymagaj zbyt wiele od gimnazjalisty . Rozumie tylko ten co mysli a w
Pisie myslenie to deficytowy towar .

Widzisz cycu, ja do gimnazjum nigdy nie chodziłem, a i do PiS-u mi
daleko.

A sytuacja jest taka, że właśnie MSZ przyznało, że w styczniu otrzymało
pismo od Prezydenta, w którym wyrażał chęć uczestniczenia w obchodach.
Wczoraj to samo przyznała rosyjska ambasada.

Jaki ma to zwiazek z tym , ze bezpodstawnie w chamski sposob zwyzywales
mnie piszac : " glupi byles , jestes i pozostniesz " ? i z tym , ze
napisalem , ze prezydent osmiesza i siebie i Polske usilujac na sile
wprosic sie tam, gdze go nie chca ? .

A taki, że nieomieszkałeś przy tej okazji lżyć Prezydenta RP.

Przez dwadzieścia lat organizatorem uroczystości w Katyniu byli Polacy.
Zawsze na nie jeździł Prezydent Polski. Dlaczego teraz mialoby być inaczej? Kaczyński chciał, żeby tak było i w tym roku, zwłaszcza, że wypada okrągła
70 rocznica tamtych wydarzeń. Powiadomił stronę rosyjską, że tak będzie,
a tu ni z gruszki ni z pietruszki Putin zaczyna zapraszać na imprezę swoich
gości. Cieszysz się z tego jak dzieciak.

Gdyby Putin powierzył organizację imprezy katyńskiemu sołtysowi, też byś się
cieszył, że na tę imprezę zaproszono sołtysa z Chlapkowic, a nie Prezydenta
Rzeczypospolitej?

Prezydent ma prawo tam jechać, bo reprezentuje Naród i jest jedyną osoba
upoważnioną do tego by w imieniu narodu złożyć hołd polskim oficerom
zamordowanym przez sowiecką swołocz.

Ja nie rozumiem sytuacji?

Tak wlasnie jest . Ta teze podtrzymuje . Nie rozumiesz !.

Za to Ty rozumiesz, ale niestety, rozumiesz inaczej.
--
Pit

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:hluj22$8k0$1news.onet.pl...

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hlug6l$vi5$1news.onet.pl...

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał

Głupi byłeś, jesteś i pozostaniesz...

Jesteś zacietrzewionym pisuarowcem kompletnie nie rozumiejącym sytuacji.

Przemek
--

Nie wymagaj zbyt wiele od gimnazjalisty . Rozumie tylko ten co mysli a w Pisie myslenie to deficytowy towar .


cyc

-- -- -- -- -- -- -
no tak ty to jestes madrala, wykapany w szambie i wytarty sztandarem PZPR...skad sie takie bekarty biora
awe

Co sie dziwisz, cyc to taki wariat co go nawet w domu wariatow nie chca trzymac....wyjatkowa swalocz
awe

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hluc6g$k4p$1news.onet.pl...

cyc wrote:

Nasz prezydent dalej idzie w zaparte prowokujac osmieszanie nie tylko
polskiej dyplomacji i prezydenckiego urzedu ale calej Polski .
Zachowuje sie jak rozkapryszone dziecko , ktore tupie nogami bo mama nie
chce kupic mu lizaka .
Jest w Rosji najwyrazniej osoba non grata , czemu sie nawet nie dziwie
a z czego najpewniej i on musi zdawac sobie sprawe . Skoro tak , to jakie
czort
pcha go tam  ? . Czy korci go aby sprowokowac jakis wiekszy
miedzynarodowy konflikt ? , czy to tylko glupota jego doradcow na to
pozwala , tych doradcow  ktorzy nie rozumiejac sytuacji i nie
wytlumacza mu w prostych , zolnierskich slowach , " na h... chcesz tam
jechac konusie  , przeciez cie tam nie chca " .

Głupi byłeś, jesteś i pozostaniesz...
Zapytaj się Polskich Żołnierzy spoczywających w ziemi katyńskiej, kogo
woleli by tam widzieć - Rosyjskiego premiera czy polskiego Prezydenta?
Załap w końcu, że Prezydent jest najwyższym przedstawicielem
Rzeczypospolitej. On ma stanowisko reprezentatywne, a nie jakiś tam
naczelny administrator. On jedzie na cmentarz oddać hołd polskim
żołnierzom w imieniu wszystkich obywateli RP, a nie do Miedwiediewa na
pączki.
Poza tym zbyt słabo oceniasz swoich mocodawców uważając, że mógłby ich tam
czymś sprowokować do większego konfliktu.
Jeśli chodzi o Putina, to on się wprasza na tę imprezę, a nie odwrotnie.
On prosił o *wspólne* zorganizowanie imprezy, a nie zapraszał na imprezę,
którą chciałby zorganizować, a która notabene Rosji do niczego nie jest
potrzebna.

Naprawdę wierzysz w to co piszesz? Prezydentowi zależy wyłącznie na punktach w wyścigu do wysuwającego się z pod dupy stołka.

--
stevep