Witam, proszę o pomoc.

wczoraj w aptece chciałam wykupić leki na recepte - konretnie dwa leki na
jednej recepcie. Jeden mieli od ręki, drugi - jak Pani w aptece zapewniała -
miał być na następny dzień. W takim razie zostawiłam tą receptę, zapłaciłam
za ten pierwszy a dzis miałam się zgłosić po drugi lek.

No i zgłosiłam się - tyle, że okazało się, że apteka jednak mi nie sprzeda
tego drugiego leku. Podobno nie ma go w hurtowniach.
Jednakże w innej aptece mogłabym kupić ten drugi lek, bo maja jeszcze
zapasy. Problem jest w tej recepcie - bez recepty mi go nie sprzedadzą a w
poprzedniej aptece z kolei nie chcą mi zwrócić tej recepty, bo jeden lek z
niej wykupiłam. Mają prawo nie oddać? Przeciez sami zapewniali, że ten lek
będzie, mogli sprawdzić wcześniej. Dlaczego mam teraz ponownie płacić 150 zł
za kolejną wizytę lekarską, żeby zdobyć drugą receptę?

Pozdrawiam
Dom

Dominika wrote:

JednakÂże w innej aptece mogÂłabym kupiĂŚ ten drugi lek, bo maja jeszcze
zapasy. Problem jest w tej recepcie - bez recepty mi go nie sprzedadzÂą a w
poprzedniej aptece z kolei nie chcÂą mi zwrĂłciĂŚ tej recepty, bo jeden lek z
niej wykupiÂłam.

No to jak mają zwrócić.
Mają zostać z wydanym lekiem i bez żadnej recepty.


  MajÂą prawo nie oddaĂŚ?

Raczej: nie mają prawa oddać.

Przeciez sami zapewniali, Âże ten lek
bĂŞdzie, mogli sprawdziĂŚ wczeÂśniej. Dlaczego mam teraz ponownie pÂłaciĂŚ 150 zÂł
za kolejnÂą wizytĂŞ lekarskÂą, Âżeby zdobyĂŚ drugÂą receptĂŞ?

Nie jest ci potrzebna wizyta, tylko recepta, a to zapewne uda się załatwić na poczekaniu. Pogadaj z pielęgniarką, że potrzebujesz oddzielnie recepty na ten drugi lek.

"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał

Mają zostać z wydanym lekiem i bez żadnej recepty.

Zazwyczaj w takich wypadkach oddają receptę z adnotacją, która jej część została już zrealizowana.
Dla siebie zostawiają kserokopię.

Nie jest ci potrzebna wizyta, tylko recepta, a to zapewne uda się załatwić na poczekaniu. Pogadaj z pielęgniarką, że potrzebujesz oddzielnie recepty na ten drugi lek.

Chyba dawno u prywatnego lekarza nie byłeś.

E.

Emka wrote:

"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał

Mają zostać z wydanym lekiem i bez żadnej recepty.

Zazwyczaj w takich wypadkach oddają receptę z adnotacją, która jej część została już zrealizowana.
Dla siebie zostawiają kserokopię.

O ile to nie jest lek wydawany tylko i wyłącznie na receptę.

Nie jest ci potrzebna wizyta, tylko recepta, a to zapewne uda się załatwić na poczekaniu. Pogadaj z pielęgniarką, że potrzebujesz oddzielnie recepty na ten drugi lek.

Chyba dawno u prywatnego lekarza nie byłeś.

Byłem.
W poczekalni dostałem kawę. Badanie za które zapłaciłem 150 zł ekstra, pomijając opłatę za wizytę po 15 minutach zostało powtórzone za darmo na moją prośbę, bo wystąpiły wyrażniejsze obajwy i było je łatwiej zinterpretować. Nie było to polecenie lekarza tylko moja uwaga, że teraz będzie to łatwiej wyłapać.
Zamiast recept dostałem próbki na miesiąc więc nic nie musiałem juz nickupować.

Najwyrażniej zmień lekarza na bardziej prywatnego.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h1te44$8mn$1inews.gazeta.pl...

O ile to nie jest lek wydawany tylko i wyłącznie na receptę.

No właśnie nie ma to znaczenia. Nie wiem, jak to dokładnie działa, ale ja nigdy nie mam takich problemów. Apteka, która nie zrealizowała całej recepty oddaje ją z adnotacją, a sobie zostawia kserokopię (widocznie taki dokument im samym wystarczy).

Najwyrażniej zmień lekarza na bardziej prywatnego.

Czasem się nie da. Ale faktem jest, że korzystanie z pozycji i pobieranie opłaty za SAMO wypisanie recepty (choć w recepcji szumnie to nazwą wizytą) jest "trochę" nie w porządku.

E.

Emka wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h1te44$8mn$1inews.gazeta.pl...

O ile to nie jest lek wydawany tylko i wyłącznie na receptę.

No właśnie nie ma to znaczenia. Nie wiem, jak to dokładnie działa, ale ja nigdy nie mam takich problemów. Apteka, która nie zrealizowała całej recepty oddaje ją z adnotacją, a sobie zostawia kserokopię (widocznie taki dokument im samym wystarczy).

Kiedy to było?
Teraz czy bardzo dawno temu.
Teraz, żeby dostać refundację, to oni sie musza co do sztuki z recept rozliczyć.

Najwyrażniej zmień lekarza na bardziej prywatnego.

Czasem się nie da. Ale faktem jest, że korzystanie z pozycji i pobieranie opłaty za SAMO wypisanie recepty (choć w recepcji szumnie to nazwą wizytą) jest "trochę" nie w porządku.

Jak widać za mała konkurencja.

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Teraz, żeby dostać refundację, to oni sie musza co do sztuki z recept
rozliczyć.

Nie każda recepta wiąże się z refundacją.

  MJ

Michal Jankowski wrote:

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Teraz, żeby dostać refundację, to oni sie musza co do sztuki z recept
rozliczyć.

Nie każda recepta wiąże się z refundacją.

zgadza się, ale kazda refundacja wiąże się z receptą i to w oryginale.
Dlatego pewni enie chcą jej wydać, bo nie mogą.

Użytkownik "Dominika" <bez.maila@wp.pl> napisał w wiadomości news:h1rh2h$u4t$1news.onet.pl...

Recepty Ci wydać nie mogą, bo już ją wprowadzili do systemu informatycznego jako zrealizowaną. Jakby nawet Ci wydali, to chyba i tak w innej aptece by się jej zrealizować nie dało, bo każda ma indywidualny numer.

Weź od nich na kserokopii recepty oświadczenie, że tego drugiego leku nie wydali i idź do lekarza 1 kontaktu z prośbą, by Ci wystawił drugą receptę na ten drugi lek. Moim zdaniem na tej podstawie spokojnie to może zrobić pozostawiając u siebie w kartotece oryginał takiej kserokopii.

Dnia Tue, 23 Jun 2009 23:42:58 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Użytkownik "Dominika" <bez.maila@wp.pl> napisał w wiadomości news:h1rh2h$u4t$1news.onet.pl...

Recepty Ci wydać nie mogą, bo już ją wprowadzili do systemu informatycznego jako zrealizowaną.

A zrealizowali ta receptę?
Zadeklarowali jej zrealizowanie, natomiast fizycznie jej nie zrealizowali.

Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:12cl37t4d5ba9$.wha1kcz30mvx.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 23 Jun 2009 23:42:58 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Użytkownik "Dominika" <bez.maila@wp.pl> napisał w wiadomości
news:h1rh2h$u4t$1news.onet.pl...
Recepty Ci wydać nie mogą, bo już ją wprowadzili do systemu
informatycznego  jako zrealizowaną.

A zrealizowali ta receptę?
Zadeklarowali jej zrealizowanie, natomiast fizycznie jej nie zrealizowali.

Sprzedali jeden lek.

Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Dominika" <bez.maila@wp.pl> napisał w wiadomości
news:h1rh2h$u4t$1news.onet.pl...

Recepty Ci wydać nie mogą, bo już ją wprowadzili do systemu
informatycznego jako zrealizowaną. Jakby nawet Ci wydali, to chyba i tak w
innej aptece by się jej zrealizować nie dało, bo każda ma indywidualny
numer.

Weź od nich na kserokopii recepty oświadczenie, że tego drugiego leku nie
wydali i idź do lekarza 1 kontaktu z prośbą, by Ci wystawił drugą receptę
na ten drugi lek. Moim zdaniem na tej podstawie spokojnie to może zrobić
pozostawiając u siebie w kartotece oryginał takiej kserokopii.

ciekawe czy wystarczylby paragon. btw. mnie w przypadkach 'polowicznych' mozliwosci realizacji grzecznie
informowano ze 'nie da sie' zrealizowac recepty , albo moga ja zrealizowac
tylko czesciowo i pozniej juz 'sie nie da' jej odzyskac.
nastepnym razem pomysl 2x zanim dasz komus swoja recepte, tak samo jest np.
ze skierowaniami na badania, etc. (skierowanie najlepiej dac PO badaniu,
przed najlepiej je tylko pokazywac - jak nie zrobia czagos ok, np. wykonaja
badanie niestarannie to wychodzisz i idziesz gdzie indziej. 'recepta'
uprawnia ich do refundacji , czyli jest tym samym co waluta - placisz
lekarzowi z gory za wizyte , a w sklepie z gory za towar? )



--

I dlatego należy mieć znajomego lekarza, który wystawia takie recepty,
o jakie się go poprosi. 8-) No chyba że chodzi o jakieś obłożone
ciężkimi restrykcjami narkotyki albo co, ale w tym przypadku chyba nie.

  MJ

I dlatego należy mieć znajomego

Tych znajomych to trzeba by mieć dosłownie wszędzie, w każdym urzędzie i w każdej instytucji.

Pomyśl trochę, zanim coś głupiego napiszesz.

--

robert2@mailinator.com writes:

Tych znajomych to trzeba by mieć dosłownie wszędzie, w każdym urzędzie i w każdej instytucji.

A nie? W PRL to bylo posuniete do granic absurdu, teraz jest troche
lepiej, ale nadal sie przydaje.

  MJ

Michal Jankowski napisal:

A nie? W PRL to bylo posuniete do granic absurdu, teraz jest troche
lepiej, ale nadal sie przydaje.

Nie mozna sie nie zgodzic. Pamietasz stara madrosc ludowa,
co jest najwieksza kara w Polsce? Dziesiec lat bez znajmosci.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Dominika wrote:

zapasy. Problem jest w tej recepcie - bez recepty mi go nie sprzedadzą a w
poprzedniej aptece z kolei nie chcą mi zwrócić tej recepty, bo jeden lek z
niej wykupiłam. Mają prawo nie oddać? Przeciez sami zapewniali, że ten lek

Czy w Polsce apteka nie moze wydac czegos jak odpisu recepty, gdzie zatwierdziliby, ze z oryginalnej recepty zostala zrealizowana pozycja nr X, natomiast pozycja nr Y nie? Oryginalna recepta zostalaby w aptece nr 1, odpis w aptece nr 2. Papierki przeciez i tak znowu spotykaja sie w NFZ, nie?

Ludek

Ludek Vasta wrote:

Dominika wrote:

zapasy. Problem jest w tej recepcie - bez recepty mi go nie sprzedadzą a w
poprzedniej aptece z kolei nie chcą mi zwrócić tej recepty, bo jeden lek z
niej wykupiłam. Mają prawo nie oddać? Przeciez sami zapewniali, że ten lek

Czy w Polsce apteka nie moze wydac czegos jak odpisu recepty, gdzie zatwierdziliby, ze z oryginalnej recepty zostala zrealizowana pozycja nr X, natomiast pozycja nr Y nie?

coś pewnie i może, ale to nie będzie recepta tylko informacja , ze nie zralizowano leku Y.
Od wystawiania czegoś na pdostawie czego można wydać lek jes tylko i wylacznie lekarz.


  Oryginalna recepta zostalaby w aptece nr

1, odpis w aptece nr 2.

Ale nie można wydać lelku na pdostawie czegoś co nie jest receptą.

Papierki przeciez i tak znowu spotykaja sie w  NFZ, nie?

Żartujesz.
Oni tam nawet nie wiedzą co to jest baza danych.

witek pisze:

coś pewnie i może, ale to nie będzie recepta tylko informacja , ze nie zralizowano leku Y.

Ale takie odpisy apteki robia i jest to normalnie funckjonujace w spoleczenstwie. Nie wiem jak wyglada to od strony prawnej.

Od wystawiania czegoś na pdostawie czego można wydać lek jes tylko i wylacznie lekarz.

A w aptece musi byc mgr farmacji, ktory np za przypisany lek lekarza moze dac inny, zamiennik.

Ale nie można wydać lelku na pdostawie czegoś co nie jest receptą.

Ale urzedowy odpis wraz z pieczecia apteki nie jest byle czym

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

castrol wrote:

witek pisze:

coś pewnie i może, ale to nie będzie recepta tylko informacja , ze nie zralizowano leku Y.

Ale takie odpisy apteki robia i jest to normalnie funckjonujace w spoleczenstwie. Nie wiem jak wyglada to od strony prawnej.

Nie wiem gdzie robią. Ja się nie spotkałem.

Od wystawiania czegoś na pdostawie czego można wydać lek jes tylko i wylacznie lekarz.

A w aptece musi byc mgr farmacji, ktory np za przypisany lek lekarza moze dac inny, zamiennik.

Bo taki jest zapis w prawie farmaceutycznym Inaczej nie mógłby.

Ale nie można wydać lelku na pdostawie czegoś co nie jest receptą.

Ale urzedowy odpis wraz z pieczecia apteki nie jest byle czym

ale nie jest receptą.

Ludek Vasta <qludek@XXXpoczta.onet.pl> writes:

Czy w Polsce apteka nie moze wydac czegos jak odpisu recepty, gdzie
zatwierdziliby, ze z oryginalnej recepty zostala zrealizowana pozycja
nr X, natomiast pozycja nr Y nie? Oryginalna recepta zostalaby w
aptece nr 1, odpis w aptece nr 2. Papierki przeciez i tak znowu
spotykaja sie w NFZ, nie?

To by było za proste.

  MJ

Dnia Wed, 24 Jun 2009 10:20:38 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

Czy w Polsce apteka nie moze wydac czegos jak odpisu recepty, gdzie
zatwierdziliby, ze z oryginalnej recepty zostala zrealizowana pozycja
nr X, natomiast pozycja nr Y nie? Oryginalna recepta zostalaby w
aptece nr 1, odpis w aptece nr 2. Papierki przeciez i tak znowu
spotykaja sie w NFZ, nie?

To by było za proste.

To JEST proste. Wielokrotnie uzyskiwalem w aptece odpis z recepty i nigdy
nie bylo z tym zadnego problemu.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Użytkownik "Ludek Vasta" <qludek@XXXpoczta.onet.pl> napisał

Czy w Polsce apteka nie moze wydac czegos jak odpisu recepty, gdzie zatwierdziliby, ze z oryginalnej recepty zostala zrealizowana pozycja nr X, natomiast pozycja nr Y nie? Oryginalna recepta zostalaby w aptece nr 1, odpis w aptece nr 2. Papierki przeciez i tak znowu spotykaja sie w NFZ, nie?

Tak się to zazwyczaj odbywa. Dziwię się, że nie w tym przypadku.

E.