Data: 2011-11-23 08:51:33 | |
Autor: sofu | |
Antenka idzie do kina? | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.v5dwv4k250oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # Rzecz się ma na przystanku autobusowym. Stoję obok pary. On: markowe dresiwo, tęga postura, nadzwyczaj dokładnie wygolona głowa. Ona: obcisłe dżinsy, czarny obuw ze złotym wyszyciem w kształcie łyżwy, czapka bejsbolówka, puchowa kurtka z tożsamym, co na butach, logo i fioletowy szalik. Rozmowa dotyczy planów na wieczorową porę. - Znowu melanż?! Obiecałeś, że weźmiesz mnie do kina… – mówi Ona, nie kryjąc rozczarowania. Po chwili spędzonej nad bilansem pewnych kosztów i możliwych, niekoniecznie materialnych, zysków, On: - No dobra, niech ci będzie. Pójdziemy do kina. Ale potem do ciebie, nie? Starzy w robocie? Jakiś browarek by się wzięło, no wiesz. Siorę się gdzieś wygoni i, no wiesz… Ona, usatysfakcjonowana perspektywą wyjścia do kina, uśmiechem akceptuje pomysł. Ponieważ autobus nadal się nie zjawia, On z telefonu komórkowego włącza na głos empetrójkę z jakimś, lubianym przez oboje, utworem. Piosenka trwa w najlepsze, gdy kątem oka dostrzegam zbliżającą się postać. Chłopak, na oko dwudziestoparoletni, niebrzydkiej urody i z pomysłowo dobranym ubiorem zmierza w stronę przystanku. Zatrzymuje się przy rozkładzie jazdy, by po chwili przejść obok mnie, obok pary i pójść dalej, najwidoczniej rezygnując z oczekiwania na autobus. - Ciota… – mówi On, nie spuszczając chłopaka ze wzroku – I ten je*any fioletowy szalik! No pier*olony jaki! Tfu! Mija dobrych parę sekund jak wpatruje się w oddalającą postać. Nie umyka to uwadze Jej: - Na moją dupę tak się nie gapisz, lamusie ty! A że ciota, to ciota, ch*j ci do tego! On przynajmniej dziś porucha, ty – zapomnij. A szalik miał akurat zajebisty. Wymownie owinęła szyję swoim, odwróciła się na pięcie i, zostawiając jego w osłupieniu, odeszła. Chyba tylko dlatego nie przybiłem jej piątki. # Ze strony: http://tiny.pl/h16bz :D -- Eee.. Antenka nie chodzi do kina. Jedyne gdzie chodzi to na cmentarz podlac kwiatki, do kościoła i na kołko różańcowe.... sofu |
|