Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Another.Earth

Another.Earth

Data: 2011-11-19 20:12:30
Autor: Skylla
Another.Earth
Zaskakująco dobry film, przynajmniej jak dla mnie. Jeśli ktoś lubi klimatyczne "nudy" naładowane emocjami, polecam.
A przy okazji pytanie. Nakręcił ktoś wcześniej tę samą lub podobną historię, ale bez s-f w tle, bo wydaje mi się, że już to widziałem...?
S.

Data: 2011-11-19 15:02:48
Autor: rs
Another.Earth
On Sat, 19 Nov 2011 20:12:30 +0100, Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote:

Zaskakuj±co dobry film, przynajmniej jak dla mnie. Je¶li kto¶ lubi klimatyczne "nudy" naładowane emocjami, polecam.
A przy okazji pytanie. Nakręcił kto¶ wcze¶niej tę sam± lub podobn± historię, ale bez s-f w tle, bo wydaje mi się, że już to widziałem...?
S.

no wlasnie. na poczatku bylem podexcytowany trailerem, bo to jakies
swiaty rownolegle, i ten teges. potem z doniesien krytykow, i
znajomych, ktorzy film juz widzieli, okazalo sie, ze to to wlasnie
pretensjonalna nuda, a mi sie nadzwyczajnie dobrze ogladalo. co prawda
nie wiem do konca, jakie mialoby byc przeslanie tego filmu i mam
problem logiczny jak sie sprawy uloza, bo nie do konca jestem
przekonany, czy ostatnie posuniecie, nie narobilo wiecej szkody niz
pozytku. ale chyba, jednak, nie nalezy tego filmu odbierac doslownie. o przyjmowaniu na siebie kary, po wyrzadzonej krzywdzie to kilka bylo,
ale nie wiem czy o to ci chodzi. <rs>

Data: 2011-11-19 22:39:25
Autor: Skylla
Another.Earth
W dniu 2011-11-19 21:02, rs pisze:
On Sat, 19 Nov 2011 20:12:30 +0100, Skylla<skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote:

Zaskakuj±co dobry film, przynajmniej jak dla mnie. Je¶li kto¶ lubi
klimatyczne "nudy" naładowane emocjami, polecam.
A przy okazji pytanie. Nakręcił kto¶ wcze¶niej tę sam± lub podobn±
historię, ale bez s-f w tle, bo wydaje mi się, że już to widziałem...?
S.

no wlasnie. na poczatku bylem podexcytowany trailerem, bo to jakies
swiaty rownolegle, i ten teges. potem z doniesien krytykow, i
znajomych, ktorzy film juz widzieli, okazalo sie, ze to to wlasnie
pretensjonalna nuda, a mi sie nadzwyczajnie dobrze ogladalo. co prawda
nie wiem do konca, jakie mialoby byc przeslanie tego filmu i mam
problem logiczny jak sie sprawy uloza, bo nie do konca jestem
przekonany, czy ostatnie posuniecie, nie narobilo wiecej szkody niz
pozytku. ale chyba, jednak, nie nalezy tego filmu odbierac doslownie.
o przyjmowaniu na siebie kary, po wyrzadzonej krzywdzie to kilka bylo,
ale nie wiem czy o to ci chodzi.<rs>

S
P
O
I
L
E
R


Logicznie film się broni, o ile równoległo¶ć zniknęła wraz z pojawieniem się ziemi 2 na niebie. (Inaczej ci sami ludzie lecieli by w tę sam± podróż,co sk±din±d jest też ¶wietnym pomysłem.) Oczywi¶cie w takim razie końcowa scena jest bardzo mało prawdopodobna.
Ale...
Mnie pomijaj±c w±tek s-f, który wydaje mi się absolutnie drugorzędny, czy ja mam dejavu i był już bardzo podobny film, tzn. romans ofiary i sprawcy bardzo podobnej historii? Bo nie mogłem się pozbyć wrażenia, że już to gdzie¶ widziałem.
S.

Data: 2011-11-19 21:37:33
Autor: rs
Another.Earth
On Sat, 19 Nov 2011 22:39:25 +0100, Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote:

W dniu 2011-11-19 21:02, rs pisze:
On Sat, 19 Nov 2011 20:12:30 +0100, Skylla<skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote:

Zaskakuj±co dobry film, przynajmniej jak dla mnie. Je¶li kto¶ lubi
klimatyczne "nudy" naładowane emocjami, polecam.
A przy okazji pytanie. Nakręcił kto¶ wcze¶niej tę sam± lub podobn±
historię, ale bez s-f w tle, bo wydaje mi się, że już to widziałem...?
S.

no wlasnie. na poczatku bylem podexcytowany trailerem, bo to jakies
swiaty rownolegle, i ten teges. potem z doniesien krytykow, i
znajomych, ktorzy film juz widzieli, okazalo sie, ze to to wlasnie
pretensjonalna nuda, a mi sie nadzwyczajnie dobrze ogladalo. co prawda
nie wiem do konca, jakie mialoby byc przeslanie tego filmu i mam
problem logiczny jak sie sprawy uloza, bo nie do konca jestem
przekonany, czy ostatnie posuniecie, nie narobilo wiecej szkody niz
pozytku. ale chyba, jednak, nie nalezy tego filmu odbierac doslownie.
o przyjmowaniu na siebie kary, po wyrzadzonej krzywdzie to kilka bylo,
ale nie wiem czy o to ci chodzi.<rs>

S
P
O
I
L
E
R


Logicznie film się broni, o ile równoległo¶ć zniknęła wraz z pojawieniem się ziemi 2 na niebie. (Inaczej ci sami ludzie lecieli by w tę sam± podróż,co sk±din±d jest też ¶wietnym pomysłem.) Oczywi¶cie w takim razie końcowa scena jest bardzo mało prawdopodobna.
Ale...
Mnie pomijaj±c w±tek s-f, który wydaje mi się absolutnie drugorzędny, czy ja mam dejavu i był już bardzo podobny film, tzn. romans ofiary i sprawcy bardzo podobnej historii? Bo nie mogłem się pozbyć wrażenia, że już to gdzie¶ widziałem.
S.

nie, nie. nie o te nielogicznosc mi chodzi, bo fizycznie cala ta
"rownoleglosc" nie ma oczywiscie zadnego sensu dlatego, pisalem, ze
nie ma co odbierac tego filmu doslownie. ale jesli by juz spuscic
wyobraznie to glowna bohaterka, zrezygnowala ze swojego miejsca w
wyprawie, zeby gosc mogl sie pojednac z rodzina, przy zalozeniu
oczywiscie, ze w tej "rownoleglej" rodzinie tamten gosc by w tym
wypadku zginal. to zalozenie jest dla mnie, choc rozumiem jego
zastosowanie do opowiedzenia tej konkretnej historii, to jednak
wlasnie mam z nim problem, bo kaze widzowi skonstuowac siatke
zaleznosci miedzy ludzmi na dwoch "rownoleglych" planetach. niby fajne
doswiadczenie myslowe, ale za malo jest danych zeby cos takiego
przekonywujaco sobie przemyslec, a jesli juz przyjac to najprostrze
rozwiazanie, to mam wrazenie chodzenia na latwizne. zalozenie, ze
niejako tamta druga ziemia jest "odwrotnoscia" naszej jest sporo na
wyrost ... i dlatego wolalbym nie gmerac w logice tego filmu, ale jak
widac mi to nie wychodzi. a co do podobnych filmow to polski "przebacz" by pasowal. <rs>

Data: 2011-11-19 22:40:54
Autor: Skylla
Another.Earth
....wcięło mi czasownik, ale mam nadzieję, że zrozumiałe :-)

Data: 2011-11-20 11:46:30
Autor: abelicoln
Another.Earth
Dnia Sat, 19 Nov 2011 22:39:25 +0100, Skylla napisał(a):

W dniu 2011-11-19 21:02, rs pisze:


S
P
O
I
L
E
R



Abstrahując od waszych zastanowień w tym filmie, to mnie przez większość
filmu zastanawiało, dlaczego nikt się nawet nie zająknął o tym, że skoro z
każdym dniem druga ziemia staje się coraz większa na nieboskłonie – to
zapewne w najbliższej przyszłości nastąpi zderzenie. A to chyba warta
zauważenia rzecz jest…

--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2011-11-20 12:04:56
Autor: rs
Another.Earth
On Sun, 20 Nov 2011 11:46:30 +0100, abelicoln
<abelincoln@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Sat, 19 Nov 2011 22:39:25 +0100, Skylla napisał(a):

W dniu 2011-11-19 21:02, rs pisze:


S
P
O
I
L
E
R



Abstrahując od waszych zastanowień w tym filmie, to mnie przez większość
filmu zastanawiało, dlaczego nikt się nawet nie zająknął o tym, że skoro z
każdym dniem druga ziemia staje się coraz większa na nieboskłonie – to
zapewne w najbliższej przyszłości nastąpi zderzenie. A to chyba warta
zauważenia rzecz jest…

bo o tym, w tym samym czasie juz film byl kinach. jak pisalem. nie ma co sie zastanawiac nad fizykaliami tej sytuacji,
bo ona nie jest w ogole do obronienia, w zaden sposob. <rs>

Data: 2011-11-20 12:23:26
Autor: Skylla
Another.Earth
W dniu 2011-11-20 11:46, abelicoln pisze:
Dnia Sat, 19 Nov 2011 22:39:25 +0100, Skylla napisał(a):

W dniu 2011-11-19 21:02, rs pisze:


S
P
O
I
L
E
R



Abstrahując od waszych zastanowień w tym filmie, to mnie przez większość
filmu zastanawiało, dlaczego nikt się nawet nie zająknął o tym, że skoro z
każdym dniem druga ziemia staje się coraz większa na nieboskłonie – to
zapewne w najbliższej przyszłości nastąpi zderzenie. A to chyba warta
zauważenia rzecz jest…

Cóż, ja osobiście nie oglądałem tego jak s-f i cały ten wątek jest dla mnie tylko tłem głównej historii.
Bo gdyby rozwaĹĽać fizykÄ™, to byĹ‚by juĹĽ kĹ‚opot z orbitami planet, pĹ‚ywami morskimi itp... Dlaczego nie wysĹ‚ać najpierw sond.  Tak, ĹĽe nie bardzo jest o czym dyskutować :-).

A co do wątku podróży, facet poleciał, aby zobaczyć ewentualnie żonę i syna, a nie zastąpić tamtego.
S.

Data: 2011-11-20 12:06:13
Autor: rs
Another.Earth
On Sun, 20 Nov 2011 12:23:26 +0100, Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote:

W dniu 2011-11-20 11:46, abelicoln pisze:
Dnia Sat, 19 Nov 2011 22:39:25 +0100, Skylla napisał(a):

W dniu 2011-11-19 21:02, rs pisze:


S
P
O
I
L
E
R



Abstrahując od waszych zastanowień w tym filmie, to mnie przez większość
filmu zastanawiało, dlaczego nikt się nawet nie zająknął o tym, że skoro z
każdym dniem druga ziemia staje się coraz większa na nieboskłonie – to
zapewne w najbliższej przyszłości nastąpi zderzenie. A to chyba warta
zauważenia rzecz jest…

Cóż, ja osobiście nie oglądałem tego jak s-f i cały ten wątek jest dla mnie tylko tłem głównej historii.
Bo gdyby rozwaĹĽać fizykÄ™, to byĹ‚by juĹĽ kĹ‚opot z orbitami planet, pĹ‚ywami morskimi itp... Dlaczego nie wysĹ‚ać najpierw sond.  Tak, ĹĽe nie bardzo jest o czym dyskutować :-).

A co do wątku podróży, facet poleciał, aby zobaczyć ewentualnie żonę i syna, a nie zastąpić tamtego.


i tu jest wlasnie problem, jesli by sie okazalo, ze tamten by zyl.
<rs>

Another.Earth

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona