Data: 2019-03-27 12:06:56 | |
Autor: Bolko | |
Analiza dokumentów | |
Zgłosiłem sprawę do prokuratury.
Po roku zebrało się 700 stron dokumentów i zeznań. Chce iść z pozwem cywilnym. Porobiłem zdjęcia i zacząłem to czytać. No i wychodzi np w zeznaniach pan A twierdzi że nie zna pana B. Ale pan B twierdzi że zna pana A. Albo pan W twierdzi że nic nie pamięta Po pół roku w kolejnych zeznaniach twierdzi że X a po pokazaniu dokumentów że Y. Są jakieś metody analizy które pozwalają wychwycić niescisłości i sprzeczności w zeznaniach ludzi. |
|
Data: 2019-03-27 20:34:47 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Analiza dokumentów | |
W dniu 27.03.2019 o 20:06, Bolko pisze:
Zgłosiłem sprawę do prokuratury. Najlepszą mi znaną metodą jest przeczytanie tego. Rozbieżności w zeznaniach się zdarzają i są raczej dowodem na to, że nic nie mataczono. Jak w sprawach sie mataczy, to zeznania są uzgodnione . To, że A zna B, a B nie zna A niekoniecznie musi o czymkolwiek świadczyć. Jeśli to nie jest jakaś silna zażyłość, to mógł po prostu osoby nie skojarzyć i tyle. Natomiast rozbieżności w kolejno składanych zeznaniach oczywiście podważają wiarygodność zeznań. Podlega to ocenie sądu. Warto podnieść to przed sądem, ale jakiś poważniejszych wniosków bym na tej podstawie nie wyciągał. |
|
Data: 2019-03-27 13:58:54 | |
Autor: Bolko | |
Analiza dokumentów | |
Najlepszą mi znaną metodą jest przeczytanie tego. Rozbieżności wA jak ktoś nic nie pamieta? |
|
Data: 2019-03-27 20:36:02 | |
Autor: Tom N | |
Analiza dokumentów | |
Bolko w <news:455db0d0-6f21-4407-a9dd-09c7bda88adcgooglegroups.com>:
np w zeznaniach pan A twierdzi że nie zna pana B. Ale pan B twierdzi że zna pana A. B zapewne kłamie ;P Albo pan W twierdzi że nic nie pamięta Ba! Po pół roku w kolejnych zeznaniach twierdzi że X a po pokazaniu dokumentów że Y. Y aka B zapłacił, ale X aka A zapłacił więcej :O -- 'Tom N' |