Taka sprawa:

Alternator kręci sie. Napięcie mierzone na śrubie wyjsciowej wynosi 14V.

Kumulator nie kręci się ;) ale napięcie na klemach 12V.

Podobno atrenator i akku są polaczone na sztywno.

a) czy to prawda i nie ma tam żadnych bezpieczników? Podobno odpięcie powoduje spalenie alternatora.

b) Jakieś pomysly co może powodować taki efekt? W pierowszej kolejności sprawdzę czy połaczenia nie śniedzieją.

Jeśli ktoś ciekawy to 2.2dci.

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jsl1bs$7dv$1inews.gazeta.pl...

Podobno atrenator i akku są polaczone na sztywno.

a) czy to prawda i nie ma tam Ĺźadnych bezpiecznikĂłw?

Prawda. Nie powinno być.

Podobno odpięcie

powoduje spalenie alternatora.

Może spowodować. Chociaż w starych dieslach zdarzało mi się wyjmować akumulator na zapalonym silniku i regulator alternatora wytrzymywał.

b) Jakieś pomysly co może powodować taki efekt? W pierowszej kolejności sprawdzę czy połaczenia nie śniedzieją.

Brak połączenia między alternatorem a akumulatorem lub masa. Na 99% zaśniedziałe połączenia albo odkręciła się któraś śruba.

Pozdrawiam
X

Witam serdecznie.

Zwarcie celi lub kilku przy nienajlepszym połączeniu także. Spadek napięcia
odłoży się na kablu i stykach.
Aby mieć odpowiedź trzeba zmierzyć jeszcze prąd ładowania.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl
http://tunery.tv


--

Dnia Sat, 30 Jun 2012 07:58:48 +0000 (UTC),

Zwarcie celi lub kilku przy nienajlepszym połączeniu także. Spadek napięcia
odłoży się na kablu i stykach.
Aby mieć odpowiedź trzeba zmierzyć jeszcze prąd ładowania.

Wystarczy pomacac - wiesz jaki prad musi plynac, zeby na kablach byl spadek 2V ? Najpierw to bym sprawdzil pomiary jeszcze raz, w tym potencjaly mas ... a
potem moze doszukal co tam madrego francuzy wymyslily w kwestii ladowania
akumulatora. J.

J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a): ...

Wystarczy pomacac - wiesz jaki prad musi plynac, zeby na kablach byl spadek 2V ?

"... na kablu i stykach, stykach, stykach..."
;-)
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl
http://tunery.tv


--

On 2012-06-30 09:58, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl wrote:

Zwarcie celi lub kilku przy nienajlepszym połączeniu także. Spadek napięcia
odłoży się na kablu i stykach.

Akku jest ok. Sprawdzilem z drugim, to samo.

Użytkownik <artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:jsmbjo$534$1inews.gazeta.pl...

Witam serdecznie.

Zwarcie celi lub kilku przy nienajlepszym połączeniu także. Spadek napięcia
odłoży się na kablu i stykach.
Aby mieć odpowiedź trzeba zmierzyć jeszcze prąd ładowania.
Pozdrawiam.

prosciej mozna zmierzyc napiecie na samym kablu tzn miedzy + z aku i + do alternatora, to samo z masa
jesli taki pomiar wykaze jakies napiecie oznacza to lipe na polaczeniu


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

Dnia Sat, 30 Jun 2012 00:12:29 +0200, Iksiński napisał(a):

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Podobno atrenator i akku są polaczone na sztywno.
a) czy to prawda i nie ma tam żadnych bezpieczników?

Prawda. Nie powinno być.

Po pierwsze - bywaja.

Po drugie - to fracuz :-P

b) Jakieś pomysly co może powodować taki efekt? W pierowszej kolejności sprawdzę czy połaczenia nie śniedzieją.

Brak połączenia między alternatorem a akumulatorem lub masa. Na 99% zaśniedziałe połączenia albo odkręciła się któraś śruba.

Sprawdzilbym ... ale jak rozumiem silnik zapala, to polaczenia aku do
rozrusznika, w tym i masa - sa dobre.

J.

On 2012-06-30 11:29, J.F. wrote:

Sprawdzilbym ... ale jak rozumiem silnik zapala, to polaczenia aku do
rozrusznika, w tym i masa - sa dobre.

Przy naładowanym akku rozrusznik ręci jak szalony, ale ładowania nie ma.

Czy ten sam przewod do - alternatora zasila rozrusznik od strony masy?

Dnia Sat, 30 Jun 2012 12:48:15 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

On 2012-06-30 11:29, J.F. wrote:

Sprawdzilbym ... ale jak rozumiem silnik zapala, to polaczenia aku do
rozrusznika, w tym i masa - sa dobre.

Przy naładowanym akku rozrusznik ręci jak szalony, ale ładowania nie ma.
Czy ten sam przewod do - alternatora zasila rozrusznik od strony masy?

Chcesz byc pewny to obejrzyj ... ale do rozrusznika musi dochodzic gruby
kabel masy, a silnik caly z metalu ... i raczej nie widzialem zeby ktos
dodawal dodatkowy kabel do alternatora.

J.

na  ** p.m.s **  Sebastian Biały pisze tak:

Czy ten sam przewod do - alternatora zasila rozrusznik od strony
masy?

ale od strony plusa nie ten sam. Pociagnij za przewód. Być może zostanie Ci w ręku bo zgnił w środku.

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

W dniu 2012-06-29 21:57, Sebastian Biały pisze:

Alternator kręci sie. Napięcie mierzone na śrubie wyjsciowej wynosi 14V.
aKumulator nie kręci się ;) ale napięcie na klemach 12V.

ZaleĹźy jeszcze czym mierzone.
Przy uszkodzonych diodach w alternatorze - daje on napięcie (bardzo słabo ładując), ale bardzo mocno "poszarpane" - same szpilki.

Niby kabel alternator>aku ma małą rezystancję, ale jednak ma, a impedancję (plus styki i zaśniedzenia) może mieć większą, przez co "szpilkowe" przebiegi na tej długości kabla się gumią. Typowy elektroniczny tani mierniczek - przy pomiarze koło alternatora "szaleje" i pokazuje napięcie średnie plus bzdury na skutek szpilek, a już koło akumulatora - ładniejsze napięcie średnie (bo szpilki są już mocno wygładzone).
Do kompletu problemów pomiarowych dochodzi punkt masy, względem którego mierzysz - przy zaśniedziałych połączeniach bywa różnie z tym napięciem na karoserii, niekoniecznie wszędzie jest równe 0v...

b) Jakieś pomysly co może powodować taki efekt? W pierowszej kolejności
sprawdzę czy połaczenia nie śniedzieją.

Najłatwiej olać sprawę poszukiwań śniedzenia na niewiadomo ilu złączkach, olać śledztwo którędy francuzy puściły kabel - po prostu zamienić/zdublować go swoim nowym sprawnym przewodem wprost z "grubego wyjścia" z alternatora wprost do plus akumulatora. To ci prawdę powie, a jak odetniesz stary przewód przy alternatorze, a zostawisz tylko swój- to będzie ci łatwiej mierzyć prąd ładowania, nie tylko napięcie.

Zalecenie - przewód co najmniej 6mm^2 miękka plecionka, w izolacji przewidzianej do zastosowań samochodowych (nie bylejaki, bo niektóre izolacje są nie odporne na oleje, paliwo itp, a zwarcie tego przewodu do masy - to pożar). Jak go puścisz jeszcze w cieńkim peszlu http://www.mpartner.com.pl/images/peszel.jpg "samochodowym" to też nie zaszkodzi. Koszt kilka zł + odpowiednie końcówki (oczko do aku, wsuwka lub oczko do alternatora) jest chyba opłacalny niż żmudne poszukiwanie 'w której wiązce jest zaplątany i gdzie przetarty' oryginalny przewód.



--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173