Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gry.konsole   »   [18+] Alkoholizm wsrod graczy

[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Data: 2010-07-07 09:07:03
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas grania?

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja myszki ;) Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie mniejszejilosci trofeow?

Czy wystepuje problem z celowaniem, bo nie wiadomo, ktora z dwoch postaci wroga to wrog prawdziwy?? ;)

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

Hmmmm?

;)

Data: 2010-07-07 00:43:45
Autor: neuro
Alkoholizm wsrod graczy
On Jul 7, 9:07 am, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa
saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze
spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

    Zawsze gdy się nawalimy to odpalamy z imprezownią PS2 i
mordobicie ;)
Bo dopóki nowy MK się nie pokaże, to na nowe konsole nie ma bijatyk....
A grając samemu, to jednak wolę dym z sziszy.

p.

Data: 2010-07-07 01:58:00
Autor: marklar
Alkoholizm wsrod graczy
On 7 Lip, 08:07, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas
grania?

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja myszki
;) Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie mniejszejilosci trofeow?

Czy wystepuje problem z celowaniem, bo nie wiadomo, ktora z dwoch
postaci wroga to wrog prawdziwy?? ;)

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa
saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze
spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

Hmmmm?

;)

jak gram to popijam tylko pot z murzyna, czyt. cola/pepsi.
zdarzylo mi sie grac po "chmurce" ale wtedy w nic powaznego nie da sie
grac. na dodatego co chwile zadawalem sobie pytania: o co tu chodzi?
jak ja sie tu znalazlem? skad w ogole ten pad wzial sie w moich
rekach? :)))

Data: 2010-07-07 11:19:48
Autor: Catalyst
Alkoholizm wsrod graczy

"marklar" <rafal.razmus@gmail.com> wrote in message news:9bcee3e7-96ca-442d-a603-da548a711931a30g2000yqn.googlegroups.com...
grac. na dodatego co chwile zadawalem sobie pytania: o co tu chodzi?
jak ja sie tu znalazlem? skad w ogole ten pad wzial sie w moich
rekach? :)))

Hahaha true - pamietam jak gralem w Thief'a na PC to bylem tak spradzony ze nie moglem sie ruszyc z kata ajak sie odwrócilem to Hammerite ryczac na mnie z mlotem ruszyl to zwalilem PC na ziemie bo byl na sluchawkach ;) Generalnie to po chmurce nie daje rady ogarnac nawet Jak'n'Daxter o czyms bardziej skomplikowanym nie wspomne. Niemniej artystyczne doznania sa fajne.
Po alko lubie grac ale tylko do chwili kiedy jeszcze kill/dead ratio w BC2 nie spada do 0 :) Za to FightNight2 katowalismy przy wódce dotad az na ringu nie bylo >=4 bokserów.

Pozdr
C

Data: 2010-07-08 20:06:58
Autor: Przemysław Ryk
Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 7 Jul 2010 11:19:48 +0200, Catalyst napisał(a):

Hahaha true - pamietam jak gralem w Thief'a na PC to bylem tak spradzony ze nie moglem sie ruszyc z kata ajak sie odwrócilem to Hammerite ryczac na mnie z mlotem ruszyl to zwalilem PC na ziemie bo byl na sluchawkach ;) Generalnie to po chmurce nie daje rady ogarnac nawet Jak'n'Daxter o czyms bardziej skomplikowanym nie wspomne. Niemniej artystyczne doznania sa fajne.
Po alko lubie grac ale tylko do chwili kiedy jeszcze kill/dead ratio w BC2 nie spada do 0 :) Za to FightNight2 katowalismy przy wódce dotad az na ringu nie bylo >=4 bokserów.

Tego posta też zaprawiony pisałeś, czy tak masz by default?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ W życiu nie liczą się tylko ciało i muskuły - ważny jest jeszcze fryz.   ]
[                                                           (Johnny Bravo) ]

Data: 2010-07-08 14:18:09
Autor: .Peeter
Alkoholizm wsrod graczy
"marklar" wrote:
zdarzylo mi sie grac po "chmurce" ale wtedy w nic powaznego nie da sie
grac.

Kiedys ostro zmiazdzony gralem w Quake 2, oczywiscie multi.
Rzeznie robilem jak nigdy. Zero myslenia, tylko tepe klikanie. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

Data: 2010-07-07 05:28:03
Autor: Bart Ogryczak
Alkoholizm wsrod graczy
On Jul 7, 9:07 am, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas
grania?

Piwo.

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu?

Owszem. Ucisk na pęcherz. Cholernie upierdliwe jak się gra multi i nie
można zapauzować.

Data: 2010-07-07 11:58:55
Autor: Marcin Gardeła
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Street Fighter" <"street.fighter wrote:
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie
podczas grania?

Unikamy.

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu?

Czujemy.

Mniejsza precyzja
myszki ;)

Chyba pada.

Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie
mniejszejilosci trofeow?

Achievementów chyba :P
Też.

Czy wystepuje problem z celowaniem, bo nie wiadomo, ktora z dwoch
postaci wroga to wrog prawdziwy?? ;)

Występuje.

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa
saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze
spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

Tak, pijesz - nie jedź, stań, wypij - dopiero jedź. Nie no, żarty, oczywiście jedna bania czy dwie nie robią (piwa nie piję), ale na dłuższą metę z piciem jest w realu - i prowadzenie samochodu i celowanie marnie wychodzi.

--
Diobeu
VFR 800 '01
GT: Diobeu PL

Data: 2010-07-07 12:13:04
Autor: Saiko Kila
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Proces Street Fighter <street.fighter@amorki.pl> zwrócił błąd:
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas grania?

Roztworu alkoholu? Nie.

--
Saiko Kila
"What happened to the squirrels?"

Data: 2010-07-07 12:46:48
Autor: piorun
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 2010-07-07 09:07:03 w wiadomości <news:i1192p$280$3news.onet.pl>
użytkownik *Street Fighter* napisał:

Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas grania?

Bywa.

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja myszki ;) Czy tez mylenie przyciskĂłw pada i zdobywanie mniejszejilosci trofeow?

Raczej nie piję na tyle dużo by robiło to jakąś różnicę, choć pamiętam, że
jak grałem w któregoś NFS to nie umiałem wygrać wyścigu ;p

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

Tak to raczej nie gram – wolę wtedy popisać na prgk ;)

--
     Jakub 'piorun' Hamczyk
     gg:1079513
     icq:222103719
     www.gangrel.3d.pl

Data: 2010-07-07 13:18:05
Autor: piorun
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 2010-07-07 12:46:48 w wiadomości
<news:1fcf2ogcukq60.dlggangrel.3d.pl> użytkownik *piorun* napisał:

Dnia 2010-07-07 09:07:03 w wiadomości <news:i1192p$280$3news.onet.pl>
użytkownik *Street Fighter* napisał:

Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas grania?

Bywa.

O teraz w Toki Tori gram i piwem popijam ;p

--
     Jakub 'piorun' Hamczyk
     gg:1079513
     icq:222103719
     www.gangrel.3d.pl

Data: 2010-07-07 18:30:35
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter"
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas grania?

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja myszki ;) Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie mniejszejilosci trofeow?

Czy wystepuje problem z celowaniem, bo nie wiadomo, ktora z dwoch postaci wroga to wrog prawdziwy?? ;)

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

Pamiętam, jak obiecywałem mojej małoletniej wtedy córce, ze nigdy ojca pijanego nie zobaczy. Mówiłem, że tatuś nie nadużywa, bo nie może robić po spożyciu rzeczy, które lubi robić, czyli przytulać się do mamusi, jeździć autem i oczywiście grać w gry. No i kiedyś po imprezie u znajomych moja pociecha włączyła Północ - Południe na Amidze i powiedziała, ze jak przegram (a zawsze wygrywałem) to znaczy, że skłamałem (dobrze, że nie kazała  mi odpalać auta, albo przytulać się do mamusi;)
Po czym gładko wystrzelała mi piechurów, rozbiła artylerię i całą jazdę - oprócz jednego kawalerzysty (nic dziwnego, miała jednostek tak na 'oko' dwa razy więcej).

Pamiętam jak pomyślałem sobie (złe języki twierdzą, że g... pamiętam, ot dorabiam ideologię), że w ten oto głupi sposób (chodzi oczywiście o grę - nie alkohol) stracę na zawsze zaufanie córki - i momentalnie dostałem takiego kopa, że rozwaliłem jej całą armię tym jednym ułanem, po czym podśpiewując wesoło z godnością odwróciłem się na pięcie, poszedłem do łóżka, nakryłem kołderką i smacznie zasnąłem.
Co prawda  rano złośliwe języki (które przybrały postać mojej starej) plotły, że to nie było podśpiewywanie tylko bełgot, że w trakcie wywijania tego piruetu padłem jak długi i w związku z tym wcale nie poszedłem ale doczołgałem się - i wcale nie do łóżka, tylko na psie posłanie. W dodatku ponoć nakryłem się nie kołderką lecz dywanem... Ale tak twierdzą tylko złośliwe języki.

W każdym razie honor głowy rodziny został uratowany!

Całe to zdarzenie zmieniło mnie do tego stopnia, że obiecałem sobie, że już nigdy, przenigdy, ani ciut, ciut....
Minęło kupę lat a ja dotrzymałem słowa: nigdy więcej nie zagrałem już w P-P. Ot, gra zaginęła zaraz potem w jakiś niejasnych okolicznościach...

--
LeP

Data: 2010-07-07 23:57:32
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-07-07 09:07, Street Fighter pisze:
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas
grania?


Zdarza sie, piwo, czasem jakis drink

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja myszki
;) Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie mniejszejilosci trofeow?


Zalezy jak duze jest pragnienie

Czy wystepuje problem z celowaniem, bo nie wiadomo, ktora z dwoch
postaci wroga to wrog prawdziwy?? ;)


Do takiego stanu nie dochodzi, koncze gre wczesniej

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa
saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze
spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

Hmmmm?


To sie tez zdarza, ale to dobrze wypoczety musze byc ;)



--
venioo

Data: 2010-07-08 00:25:15
Autor: Sklavin
[18+] Alkoholizm wsrod graczy


Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1192p$280$3@news.onet.pl...
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas grania?

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja myszki ;) Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie mniejszejilosci trofeow?

Zazwyczaj tylko max dwa piwka na sesje. Jeśli jest większa impreza to granie sprowadza się do bijatyk, gierek sportowych bądź jakichś singstarów gdzie precyzja nie jest kluczem do sukcesu :-)

Data: 2010-07-08 11:55:16
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1192p$280$3@news.onet.pl...
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas grania?

Tak. Latem więcej. Herbata, najlepiej zielona. Ostatecznie jakieś napoje z CO2 (nie piszę jakie, bo byłaby kryptoreklama). Kawa? Też, ale jeżeli gram wieczorem, to raczej zbożowa.

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja myszki ;) Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie mniejszejilosci trofeow?

Nie wiem. Alkoholu/narkotyków/papierosów nie używam. Nie mam doświadczeń w/w materii. Serio.

Skłonny jestem do zalecania prostej reguły: piłeś? nie włączaj komputera! Bo jak przez przypadek uznasz za bardzo zabawne wpisać echo y | format c:/ cmdline...

slawek

Data: 2010-07-08 13:16:18
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/08/2010 11:55 AM, slawek pisze:
komputera! Bo jak przez przypadek uznasz za bardzo zabawne wpisać echo y
| format c:/ cmdline...

Eee tam, widać, że nie używasz i Ci się gorzała z marychą pomyliła ;)

Jader

Data: 2010-07-08 15:55:54
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i14c1u$esk$2@inews.gazeta.pl...
Eee tam, widać, że nie używasz i Ci się gorzała z marychą pomyliła ;)
Jader

Jader, znam różne ciekawe przypadki - od trywialnego skasowania całego drzewka z projektem ("bo mam w drugim katalogu to samo" - rzecz w tym że mc pokazywał po lewej i prawej ten sam katalog) - do mniej trywialnego sformatowania dysku... Wolę uczyć się na błędach CUDZYCH.

slawek

Data: 2010-07-09 08:59:12
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/08/2010 03:55 PM, slawek pisze:

Jader, znam różne ciekawe przypadki - od trywialnego skasowania całego
drzewka z projektem ("bo mam w drugim katalogu to samo" - rzecz w tym że

Tego nie neguję, sam znam przypadek gościa, który po imprezie w firmie skasował sobie katalog c:\windows (btw, gratulacje dla MS, że dało się to zrobić bez żadnych problemów), ale to mu się wcale nie wydawało zabawne ;)

Jader

Data: 2010-07-09 10:07:42
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/08/2010 03:55 PM, slawek pisze:

Jader, znam różne ciekawe przypadki - od trywialnego skasowania całego
drzewka z projektem ("bo mam w drugim katalogu to samo" - rzecz w tym że

Tego nie neguję, sam znam przypadek gościa, który po imprezie w firmie skasował sobie katalog c:\windows (btw, gratulacje dla MS, że dało się to zrobić bez żadnych problemów), ale to mu się wcale nie wydawało zabawne ;)

czy w linuksie nie mozna zrobic tego samego?

Data: 2010-07-09 08:23:33
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

[...]

Tego nie neguję, sam znam przypadek gościa, który po imprezie w firmie skasował sobie katalog c:\windows (btw, gratulacje dla MS, że dało się to zrobić bez żadnych problemów), ale to mu się wcale nie wydawało zabawne ;)

czy w linuksie nie mozna zrobic tego samego?

W nowszym raczej nie. Z tego co wiem, to mają jakieś zabezpieczenia na manipulacji
na samym / :) Nowsze Windowsy zresztą też nie pozwolą na swobodne usunięcie swojego
katalogu w prosty sposób.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 10:38:01
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
On 2010-07-09, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

[...]

Tego nie neguję, sam znam przypadek gościa, który po imprezie w firmie skasował sobie katalog c:\windows (btw, gratulacje dla MS, że dało się to zrobić bez żadnych problemów), ale to mu się wcale nie wydawało zabawne ;)

czy w linuksie nie mozna zrobic tego samego?

W nowszym raczej nie. Z tego co wiem, to mają jakieś zabezpieczenia na manipulacji
na samym / :) Nowsze Windowsy zresztą też nie pozwolą na swobodne usunięcie swojego
katalogu w prosty sposób.

Czyli rozniaca jest tylko miedzy poziomem dostepu uzytkownika, a nie w samym systemie. Wiec czemu psioczysz na windows? :>

Data: 2010-07-09 09:08:52
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

[...]

W nowszym raczej nie. Z tego co wiem, to mają jakieś zabezpieczenia na manipulacji
na samym / :) Nowsze Windowsy zresztą też nie pozwolą na swobodne usunięcie swojego
katalogu w prosty sposób.

Czyli rozniaca jest tylko miedzy poziomem dostepu uzytkownika, a nie w samym systemie. Wiec czemu psioczysz na windows? :>

E. Ja? Gdzie? O.o

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 11:22:44
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
On 2010-07-09, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

[...]

W nowszym raczej nie. Z tego co wiem, to mają jakieś zabezpieczenia na manipulacji
na samym / :) Nowsze Windowsy zresztą też nie pozwolą na swobodne usunięcie swojego
katalogu w prosty sposób.

Czyli rozniaca jest tylko miedzy poziomem dostepu uzytkownika, a nie w samym systemie. Wiec czemu psioczysz na windows? :>

E. Ja? Gdzie? O.o

JAderowi odpowiadam, czyz to nie oczywiste ;)

Data: 2010-07-09 12:07:26
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 10:38 AM, Street Fighter pisze:
Czyli rozniaca jest tylko miedzy poziomem dostepu uzytkownika, a nie w
samym systemie. Wiec czemu psioczysz na windows? :>

Ponieważ taka właśnie kiepska mentalnie była filozofia dostępu użytkownika do zasobów w windows. Btw, chodziło o windows 98.

Jader

Data: 2010-07-09 12:08:29
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
chodziło o windows 98

pffffff, to musialo byc wieki temu ;)

Data: 2010-07-09 12:49:41
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 12:08 PM, Street Fighter pisze:

pffffff, to musialo byc wieki temu ;)

A czy ja mówiłem, że wczoraj? ;P

Jader

Data: 2010-07-09 12:54:08
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16us1$gsu$1@inews.gazeta.pl...
A czy ja mówiłem, że wczoraj? ;P

Jader, bo zacznę narzekać 8-bitowo. ;

Data: 2010-07-09 12:25:29
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 12:07:26 +0200, Jader napisał(a):

W dniu 07/09/2010 10:38 AM, Street Fighter pisze:
Czyli rozniaca jest tylko miedzy poziomem dostepu uzytkownika, a nie w
samym systemie. Wiec czemu psioczysz na windows? :>

Ponieważ taka właśnie kiepska mentalnie była filozofia dostępu użytkownika do zasobów w windows. Btw, chodziło o windows 98.

Ale zauważyłeś, że jednak mamy 2010 rok? I jednak trochę się w tej materii
zmieniło? (Co prawda wciąż jeszcze do ideału wiele brakuje, ale ewolucja kolejnych
Windowsów idzie w dobrym kierunku pod tym względem)

--
Yakhub

Data: 2010-07-09 12:30:06
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:x6z6un0ulm0s$.dlg@wazzenon.pl...
(Co prawda wciąż jeszcze do ideału wiele brakuje, ale ewolucja kolejnych
Windowsów idzie w dobrym kierunku pod tym względem)

Pozwolisz że zapiszę w kajecie i cytować będę?

slawek

Data: 2010-07-09 12:34:14
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 9 Jul 2010 12:30:06 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:x6z6un0ulm0s$.dlg@wazzenon.pl...
(Co prawda wciąż jeszcze do ideału wiele brakuje, ale ewolucja kolejnych
Windowsów idzie w dobrym kierunku pod tym względem)

Pozwolisz że zapiszę w kajecie i cytować będę?

Ależ proszę bardzo...

--
Yakhub

Data: 2010-07-09 12:39:08
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1akzlq8cs5chs.dlg@wazzenon.pl...
Ależ proszę bardzo...

No bo widzisz, wyobraziłem sobie Windowsy jako byt samoistny, ewoluujący, zyskujący samoświadomość.

slawek

Data: 2010-07-09 12:40:08
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1akzlq8cs5chs.dlg@wazzenon.pl...
Ależ proszę bardzo...

No bo widzisz, wyobraziłem sobie Windowsy jako byt samoistny, ewoluujący, zyskujący samoświadomość.

Jednak mniej bierz tego co bierzesz ;)

Data: 2010-07-09 12:47:00
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16uat$t8l$8@news.onet.pl...
Jednak mniej bierz tego co bierzesz ;)

To nie kwestia używek, ale medytacji nad tym co ty piszesz.

Data: 2010-07-09 13:17:26
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16uat$t8l$8@news.onet.pl...
Jednak mniej bierz tego co bierzesz ;)

To nie kwestia używek, ale medytacji nad tym co ty piszesz.

Zamiast pytac wisznu co napisalem, po prostu... przeczytaj ;P

Data: 2010-07-09 13:01:29
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 12:25 PM, Yakhub pisze:

Ale zauważyłeś, że jednak mamy 2010 rok? I jednak trochę się w tej materii
zmieniło?

Nie twierdzę, przecież że nie.

(Co prawda wciąż jeszcze do ideału wiele brakuje, ale ewolucja kolejnych
Windowsów idzie w dobrym kierunku pod tym względem)

Idzie jednak IMO trochę powoli i, póki co, jakby zamiast wprowadzać rozwiązania skuteczne, wprowadza wkurzające ;)

Jader

Data: 2010-07-09 13:08:59
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 13:01:29 +0200, Jader napisał(a):

W dniu 07/09/2010 12:25 PM, Yakhub pisze:

Ale zauważyłeś, że jednak mamy 2010 rok? I jednak trochę się w tej materii
zmieniło?

Nie twierdzę, przecież że nie.

(Co prawda wciąż jeszcze do ideału wiele brakuje, ale ewolucja kolejnych
Windowsów idzie w dobrym kierunku pod tym względem)

Idzie jednak IMO trochę powoli i, póki co, jakby zamiast wprowadzać rozwiązania skuteczne, wprowadza wkurzające ;)

Bo użytkownicy wciąż i tak siedzą na kontach administratora. Siedzą, bo
inaczej się nie da. Inaczej się nie da, bo czasami niektóre oprogramowanie
wymaga konta administratora. Oprogramowanie wymaga konta administratora, bo
użytkownicy i tak na nim siedzą. Bo oprogramowanie wymaga. Inna sprawa - MS sam sobie taki stan zafundował, przez politykę we
wcześniejszych produktach (Windowsy nie-NT). Ale wtedy jeszcze wszystko
zupełnie inaczej wyglądało, i takie podejście miało trochę więcej sensu,
niż dziś.

--
Yakhub

Data: 2010-07-09 13:18:46
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Yakhub napisał:

Inna sprawa - MS sam sobie taki stan zafundował, przez politykę we

No ale jakby szli dalej tropem linuxa, to nie meiliby wlasciwie calego rynku desktopow. Kto by chcial uzywac windows, gdyby ten nie byl prosty?

Data: 2010-07-09 13:36:13
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 01:18 PM, Street Fighter pisze:

No ale jakby szli dalej tropem linuxa, to nie meiliby wlasciwie calego
rynku desktopow. Kto by chcial uzywac windows, gdyby ten nie byl prosty?

Niechby sobie był prosty, ale chodzi raczej o lepsze odseparowanie zasobów systemu od zasobów użytkownika. To zaczęli robić dopiero stosunkowo niedawno, jak już się te 95% użytkowników (tudzież, co gorsza, programistów piszących pod windows) przyzwyczaiło do czegoś innego.

Jader

Data: 2010-07-09 13:50:51
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/09/2010 01:18 PM, Street Fighter pisze:

No ale jakby szli dalej tropem linuxa, to nie meiliby wlasciwie calego
rynku desktopow. Kto by chcial uzywac windows, gdyby ten nie byl prosty?

Niechby sobie był prosty, ale chodzi raczej o lepsze odseparowanie zasobów systemu od zasobów użytkownika.

A to juz nie jest proste (utrudnia zycie userowi)

To zaczęli robić dopiero stosunkowo niedawno, jak już się te 95% użytkowników (tudzież, co gorsza, programistów piszących pod windows) przyzwyczaiło do czegoś innego.

A raczej jak uzytkownicy juz byli na tyle kumaci i obeznani z komputerami, ze mozna bylo technika malych krokow wprowadzac powolna rewolucje :) I przesiadac userow z 9x na NT :)

Data: 2010-07-09 14:11:36
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i172fg$bl4$2@news.onet.pl...
A to juz nie jest proste (utrudnia zycie userowi)

Ułatwia.

Data: 2010-07-09 14:29:15
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i172fg$bl4$2@news.onet.pl...
A to juz nie jest proste (utrudnia zycie userowi)

Ułatwia.

Uzasadnij zatem.

Data: 2010-07-09 14:33:21
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 01:50 PM, Street Fighter pisze:

A to juz nie jest proste (utrudnia zycie userowi)

Niby dlaczego? Użytkownik na co dzień grzebie w systemie?

A raczej jak uzytkownicy juz byli na tyle kumaci i obeznani z
komputerami, ze mozna bylo technika malych krokow wprowadzac powolna
rewolucje :) I przesiadac userow z 9x na NT :)

Sugerujesz, że obsługa windowsów jest coraz trudniejsza?

Jader

Data: 2010-07-09 14:35:24
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/09/2010 01:50 PM, Street Fighter pisze:

A to juz nie jest proste (utrudnia zycie userowi)

Niby dlaczego? Użytkownik na co dzień grzebie w systemie?

Hmmm, jak uzytkowni chce zainstalowac gre to nie lubi klopotow typu a teraz zaloguj sie na administratora, a teraz zmien uprawniania do plikow, a tej operacji nie mozesz wykonac...


A raczej jak uzytkownicy juz byli na tyle kumaci i obeznani z
komputerami, ze mozna bylo technika malych krokow wprowadzac powolna
rewolucje :) I przesiadac userow z 9x na NT :)

Sugerujesz, że obsługa windowsów jest coraz trudniejsza?

JEsli chodzi o prawa dostepu - to tak, jest coraz trudniejsza. Teraz czeba wiedziec, ze jest administrator i poziomy dostepu do plikow. A kiedys miales windowsa-miales wszystko ;)

Data: 2010-07-09 17:14:10
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i17531$k31$1@news.onet.pl...
Hmmm, jak uzytkowni chce zainstalowac gre to nie lubi klopotow typu a teraz zaloguj sie na administratora, a teraz zmien uprawniania do plikow, a tej operacji nie mozesz wykonac...

Z grubsza: jeżeli chcesz instalować jako administrator - to wrzucasz np. do katalogu usr. Jeżeli chcesz - daną grę - instalować jako nie-administrator - to w rzucasz do katalogu np. streetfaither/usr. Jeżeli najdzie cię ochota na kasowanie wszystkiego... no problem, skasujesz tylko to, do czego masz dostęp, czyli wszystko poniżej streetfaither. Ale w ten sposób nie dasz rady - nawet jak bardzo bardzo będziesz chciał - rozwalić systemu. Jeżeli chcesz i możesz - to dla każdej gry możesz logować się jako inny użytkownik. Wszystko będzie pięknie rozdzielone.

Dla odmiany - Windows. Tu uruchamiasz instalator (zwykle coś takiego gry mają) - który wpakowuje ci wszystko do C:\Program Files\Producent\Gra . Czasami daje się to zmienić np. na D:\Program Files\Producent\Gra - czasami nie (bo ktoś twardo gdzieś wkodował C: i po ptokach). Niejako przy okazji gra miesza w C:\Windows i poniżej. A w zasadzie - wszędzie. Do tego DRM-y - część z nich to ładuje się pod system - coś w Linuksie w ogóle nie do pomyślenia. Przy paru grach - masz już namieszane. Do tego niektóre gry nie lubią niektórych programów, np. Daemon Tools itp. Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby np. jedna gra niszczyła pliki gry produkowanej przez konkurencję...

JEsli chodzi o prawa dostepu - to tak, jest coraz trudniejsza. Teraz czeba wiedziec, ze jest administrator i poziomy dostepu do plikow. A kiedys miales windowsa-miales wszystko ;)

Oj "czeba"!

Prawa dostępu itp. to były wynalezione gdzieś tak pod koniec lat 60-tych. Zanim jeszcze powstał Unix. Fajna rzecz, jeżeli umie się z niej korzystać. Możesz np. niektóre ze swoich plików udostępnić siostrze - a innych nie. W dodatku możesz po prostu udostępnić je do czytania - bez obawy że siostra je przypadkiem skasuje. Praktyczne, użyteczne.

slawek

Data: 2010-07-09 15:41:32
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

Z grubsza: jeżeli chcesz instalować jako administrator - to wrzucasz np. do katalogu usr. Jeżeli chcesz - daną grę - instalować jako nie-administrator - to w rzucasz do katalogu np. streetfaither/usr. Jeżeli najdzie cię ochota na kasowanie wszystkiego... no problem, skasujesz tylko to, do czego masz dostęp, czyli wszystko poniżej streetfaither. Ale w ten sposób nie dasz rady - nawet jak bardzo bardzo będziesz chciał - rozwalić systemu. Jeżeli chcesz i możesz - to dla każdej gry możesz logować się jako inny użytkownik. Wszystko będzie pięknie rozdzielone.

No. W razie czego system (do re-postawienia w kilka godzin) nie pójdzie się paść, ale za to dane zbierane pieczołowicie przez usera, często lat kilka
"a to nie ma sprawy, niech się wywala, comnietoobchodzi".

Ach Ci pseudo-admini i ich skrzywione podejście do systemów domowych.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 19:08:05
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3egpc.1gq.proteus@pl-test.org...
No. W razie czego system (do re-postawienia w kilka godzin) nie pójdzie się
paść, ale za to dane zbierane pieczołowicie przez usera, często lat kilka
"a to nie ma sprawy, niech się wywala, comnietoobchodzi".

Wrrronng!

Dane pieczołowicie zbierane przez usera to powinny mieć jakiś backup. Inaczej - to trudno uznać za zasadne użycie słowa "pieczołowicie".

Co ciekawsze, nikt ci nie broni mieć pięciu kont w jednym systemie - np. wb, wbwork, wbgame, wbtest, wb2 itd. itp. Ciężką pracę robisz po zalogowaniu jako wbwork, natomiast pograsz sobie jak wlogujesz się jako wbgame. Jak ci sypnie się wbtest - to pozostałe (z danymi, konfiguracjami itp.) przeżyją prawdopodobnie bez jakichkolwiek draśnięć. Trochę brzmi to jak rozpięciolenie jaźni, ale technicznie i logicznie bez zarzutu.

Ba! Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dane konto utworzyć ad hoc na potrzeby np. przetestowania dema gry - i potem zwyczajnie je zlikwidować - co jest eleganckim rozwiązaniem pozostałości po demach.

slawek

Data: 2010-07-09 20:10:18
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

Co ciekawsze, nikt ci nie broni mieć pięciu kont w jednym systemie - np. wb, wbwork, wbgame, wbtest, wb2 itd. itp. Ciężką pracę robisz po zalogowaniu jako wbwork, natomiast pograsz sobie jak wlogujesz się jako wbgame. Jak ci sypnie się wbtest - to pozostałe (z danymi, konfiguracjami itp.) przeżyją prawdopodobnie bez jakichkolwiek draśnięć. Trochę brzmi to jak rozpięciolenie jaźni, ale technicznie i logicznie bez zarzutu.

Ależ śliczna bzdura. A gdzie mam mieć GG czy skype? A gdzie mam mieć muzykę
zabezpieczoną DRM, którą słucham w pracy i po pracy? A gdzie mam mieć grupy
dyskusyjne, które czytam w pracy i po pracy?

Już nie mówiąc o tym, że jak walniesz userów do jednej grupy, to szkodnik
*również* może narobić szkód na sąsiednim koncie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 22:57:26
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Wojciech Bancer napisał:

Ależ śliczna bzdura. A gdzie mam mieć GG czy skype? A gdzie mam mieć muzykę
zabezpieczoną DRM,

NA wirtualnej maszynie z zainstalowanym windowsem, watsonie ;)

Data: 2010-07-10 00:13:11
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 9 Jul 2010 22:10:18 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

Ależ śliczna bzdura. A gdzie mam mieć GG czy skype? A gdzie mam mieć muzykę
zabezpieczoną DRM, którą słucham w pracy i po pracy? A gdzie mam mieć grupy
dyskusyjne, które czytam w pracy i po pracy?

Już nie mówiąc o tym, że jak walniesz userów do jednej grupy, to szkodnik
*również* może narobić szkód na sąsiednim koncie.

Szefuńciu... Szefuńcio się normalnie niehumanitarnie zachowuje... :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Bo z kobietami drodzy panowie to trzeba krótko! Najdłużej trzy lata.     ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

Data: 2010-07-10 08:05:52
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3f0ha.dsk.proteus@pl-test.org...
Ależ śliczna bzdura. A gdzie mam mieć GG czy skype? A gdzie mam mieć muzykę
zabezpieczoną DRM, którą słucham w pracy i po pracy? A gdzie mam mieć grupy
dyskusyjne, które czytam w pracy i po pracy?

Wojtku, z porad odnośnie w/w tematów - także jeżeli ktoś używa Windows/Maca - to niektórzy utrzymują rodziny - no wiesz, żona, dzieci, pies, teściowa.

Czy naprawdę myślisz, że za biezdurno będę rozwiązywał twoje problemy z nieumiejętnością użycia komputera? Zwłaszcza że nie mają nic wspólnego z tematyką PRGK?

(A tak przy okazji to istnieje coś takiego jak alias pliku, no ale to akurat w Windows niezbyt dobrze działa i inaczej się nazywa.)

Data: 2010-07-10 08:35:29
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-10, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

Czy naprawdę myślisz, że za biezdurno będę rozwiązywał twoje problemy z nieumiejętnością użycia komputera? Zwłaszcza że nie mają nic wspólnego z tematyką PRGK?

Nie. Myślę, że umiesz się tylko mądrzyć. Po prostu.

(A tak przy okazji to istnieje coś takiego jak alias pliku, no ale to akurat w Windows niezbyt dobrze działa i inaczej się nazywa.)

W Windows całkiem dobrze działa, ale nie rozwiązuje problemów które przed
Tobą testowo postawiłem. Może i znasz się na administracji w warunkach
firmowych, ale o domowym zapotrzebowaniu i specyfice to wiesz bardzo mało.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-10 13:46:39
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3gc6h.n5.proteus@pl-test.org...
Nie. Myślę, że umiesz się tylko mądrzyć. Po prostu.

Bąki umiem jeszcze puszczać. Więc jesteś niedoinformowany.

W Windows całkiem dobrze działa, ale nie rozwiązuje problemów które przed
Tobą testowo postawiłem. Może i znasz się na administracji w warunkach
firmowych, ale o domowym zapotrzebowaniu i specyfice to wiesz bardzo mało.

Źle działa, bo "skrót do" nie zawsze jest traktowany jako plik przez system.

Co do "twoich" problemów, to zauważ, że możesz np. utworzyć katalog wb1/mp3 jako user wb1, dać dostęp a+r, i potem cieszyć się po wlogowaniu jako wb2 słuchaniem tych plików - bo wolno ci je czytać, ale nie skasować/zmodyfikować. Prawda jakie proste?

Nie sądź po sobie innych, bo tak się składa że Linuksa trochę używałem - i choć nie uważam się za jakiegoś guru w tej materii (nie noszę czerwonego kapturka) - to Linux sprawił mi znacznie mniej kłopotów niż Windows.

slawek

PS. Bąk to taka bryła, która wiruje. Ale podoba mi się twój sposób myślenia.

Data: 2010-07-10 12:04:54
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-10, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

W Windows całkiem dobrze działa, ale nie rozwiązuje problemów które przed
Tobą testowo postawiłem. Może i znasz się na administracji w warunkach
firmowych, ale o domowym zapotrzebowaniu i specyfice to wiesz bardzo mało.

Źle działa, bo "skrót do" nie zawsze jest traktowany jako plik przez system.

LOL. Jak Twoja wiedza na temat Windowsów jest na takim poziomie, to lepiej
odpuść sobie jakiekolwiek dalsze uwagi na temat tego systemu.

Co do "twoich" problemów, to zauważ, że możesz np. utworzyć katalog wb1/mp3 jako user wb1, dać dostęp a+r, i potem cieszyć się po wlogowaniu jako wb2 słuchaniem tych plików - bo wolno ci je czytać, ale nie skasować/zmodyfikować. Prawda jakie proste?

Nie, bo licencja DRM się nie przenosi między kontami.

[...]

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-10 14:19:02
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3gof6.260.proteus@pl-test.org...
Nie, bo licencja DRM się nie przenosi między kontami.

To błąd w implementacji DRM. Zresztą po wuja DRM? Jak ktoś lubi BSDM to i DRM może mu się podobać.

slawek

Data: 2010-07-10 12:33:30
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-10, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

Nie, bo licencja DRM się nie przenosi między kontami.

To błąd w implementacji DRM. Zresztą po wuja DRM? Jak ktoś lubi BSDM to i DRM może mu się podobać.

I tym oto wspaniałym stwierdzeniem podsumowałeś swój brak profesjonalizmu
w temacie administracji systemami Windows. Tenkju. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-10 16:19:31
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3gq4q.2d2.proteus@pl-test.org...
I tym oto wspaniałym stwierdzeniem podsumowałeś swój brak profesjonalizmu
w temacie administracji systemami Windows. Tenkju. :)

Widzisz, znowu bez bicia (piany) się przyznaję, że nie zajmuję się administrowaniem-systemami-MS-Windows, przynajmniej w takim sensie, że nie wymieniam tego w CV. Bo i owszem, zdarza mi się zainstalować jakieś demo, zrobić update, uporządkować coś w rejestrze - ale takie rzeczy się nie liczą. Nie jestem tym facetem, co to któregoś dnia dostał listę osób jakim ma cofnąć autoryzację (bo są zwalniani) i zobaczył na dole swoje nazwisko.

Czyli masz rację - w tym temacie nie jestem profesjonalistą.

Niemniej jednak jak ZU mam głęboko gdzieś DRM - zwłaszcza że moją pasją nie jest, jak być może to ma miejsce w twoim przypadku, zbieranie MP3. I nawet nie wiem, czy zwykła MP3-ka, tj. plik.mp3, może mieć jakieś ograniczenia DRM. Dla mnie DRM to zuo takie samo jak in virto dla babci w berecie moherowym - po prostu niepotrzebne i niemoralne. Ale oczywiście możesz mieć odmienne zdanie.

To samo dotyczy gier - po wuja mi zabezpieczenia? Jeżeli już, to tylko takie aby ktoś nie ukradł danych logowania do multiplayera - głupio farmić a potem stracić bo ktoś zajumał.

No sam powiedz - po co mi zabezpieczenia w grach, jeżeli gry kupuję legalnie, mam na nie licencje i ostatnio nawet nie chce mi się robić backupów, bo prościej jest kupić drugi egzemplarz?

Zabezpieczenia są - podobno! - podobno niezbędne! - dla producentów i dystrybutorów. Bo bez nich mogliby nie zarobić tyle, ile zarabiają - i dzieci głodne programistów itd. itp. Ja to rozumiem. Ale nie wmawiaj mi Proteus, że ktoś mi dobrze robi tymi zabezpieczeniami... zwyczajnie rozśmieszysz minie tak, że się pizzą zadławię. Pa.

slawek

Data: 2010-07-10 22:18:35
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-10, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

Zabezpieczenia są - podobno! - podobno niezbędne! - dla producentów i dystrybutorów. Bo bez nich mogliby nie zarobić tyle, ile zarabiają - i dzieci głodne programistów itd. itp. Ja to rozumiem. Ale nie wmawiaj mi Proteus, że ktoś mi dobrze robi tymi zabezpieczeniami... zwyczajnie rozśmieszysz minie tak, że się pizzą zadławię. Pa.

No i co ja mam Ci napisać? Pobzdurzyłeś sobie, pofantazjowałeś, poczułeś się (nie wiedzieć czemu) uprawiony do tego by pisać coś
w moim imieniu... Więc śmiej się na zdrowie z własnych fantazji, a co mnie tam.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-11 00:20:49
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 11 Jul 2010 00:18:35 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

No i co ja mam Ci napisać? Pobzdurzyłeś sobie, pofantazjowałeś, poczułeś się (nie wiedzieć czemu) uprawiony do tego by pisać coś
w moim imieniu... Więc śmiej się na zdrowie z własnych fantazji, a co mnie tam.

Szefuńciu... Szefuńcio coś wymyśli. Może się qrfać w końcu udławi...

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Feminizm istnieje tylko po to, żeby brzydkie kobiety zjednoczyć we       ]
[ wspólnotę.                                            (Charles Bukowski) ]

Data: 2010-07-11 01:56:32
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3hsdr.435.proteus@pl-test.org...
No i co ja mam Ci napisać? Pobzdurzyłeś sobie, pofantazjowałeś,
poczułeś się (nie wiedzieć czemu) uprawiony do tego by pisać coś
w moim imieniu... Więc śmiej się na zdrowie z własnych fantazji,
a co mnie tam.

Natomiast ja wiem co mam tobie odpisać: że jeszcze nie przerobiłeś czasu przyszłego w gramatyce polskiej?

Prosiłem cię o to, abyś mi nie wmawiał. Z tego nie wynika, że wmawiasz. To jest jedynie prośba skierowana do ciebie abyś czegoś - po tej prośbie - nie robił. Nijak nie mająca nic wspólnego z tym, co już robiłeś. Abyś nawet nie próbował wmawiać, bo wtedy po pierwsze zadławię się pizzą, a po drugie i tak ci nie uwierzę.

slawek

Data: 2010-07-11 08:39:54
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-10, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

No i co ja mam Ci napisać? Pobzdurzyłeś sobie, pofantazjowałeś,
poczułeś się (nie wiedzieć czemu) uprawiony do tego by pisać coś
w moim imieniu... Więc śmiej się na zdrowie z własnych fantazji,
a co mnie tam.

Natomiast ja wiem co mam tobie odpisać: że jeszcze nie przerobiłeś czasu przyszłego w gramatyce polskiej?

Prosiłem cię o to, abyś mi nie wmawiał. Z tego nie wynika, że wmawiasz. To jest jedynie prośba skierowana do ciebie abyś czegoś - po tej prośbie - nie robił. Nijak nie mająca nic wspólnego z tym, co już robiłeś. Abyś nawet nie próbował wmawiać, bo wtedy po pierwsze zadławię się pizzą, a po drugie i tak ci nie uwierzę.

Przedstawiłem Ci przykładowe potrzeby, dla których Twoja "separacja" kont będzie nie tylko upierdliwa, ale i często niemożliwa. Na co Twoja odpowiedź jest abym ci czegoś nie próbował wmawiać. Jako wannabe admin jesteś w tym momencie przegrany. Zadaniem admina nie jest mówienie a to jest niepotrzebne, tylko takie  zaprojektowanie stanowiska, by wszystkie potrzeby były realizowane możliwie najbezpieczniej.

Tenkju, nie zdałeś.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-12 01:37:45
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3j0qq.8iv.proteus@pl-test.org...
momencie przegrany. Zadaniem admina nie jest mówienie a to jest niepotrzebne,
tylko takie  zaprojektowanie stanowiska, by wszystkie potrzeby były

Bancerku, jest cholernie gorąco, pewnie coś ci się przegrzało: kto ci naopowiadał takich bzdur, że ja mam ambicje bycia jakimś informatykiem od zmiany papieru w drukarce czy innym administratorem?

slawek

Data: 2010-07-12 08:06:52
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-11, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

momencie przegrany. Zadaniem admina nie jest mówienie a to jest niepotrzebne, tylko takie  zaprojektowanie stanowiska, by wszystkie potrzeby były

Bancerku, jest cholernie gorąco, pewnie coś ci się przegrzało:

Ależ skąd. Bardzo fajnie jest. Klima chłodzi. :>

kto ci naopowiadał takich bzdur, że ja mam ambicje bycia jakimś informatykiem od zmiany papieru w drukarce czy innym administratorem?

To po cholerę się mądrzyłeś w tym temacie?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-12 10:23:25
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3lj8s.14pj.proteus@pl-test.org...
To po cholerę się mądrzyłeś w tym temacie?

A... to rozumiem że temat "Alkoholizm wśród graczy" dotyczy _wyłącznie_ administratorów systemu? Znaczy się bycie adminem to z automatu bycie alkoholikiem? LOL

slawek

Data: 2010-07-12 08:36:10
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-12, slawek <slawek@host.pl> wrote:

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3lj8s.14pj.proteus@pl-test.org...
To po cholerę się mądrzyłeś w tym temacie?

A... to rozumiem że temat "Alkoholizm wśród graczy" dotyczy _wyłącznie_ administratorów systemu? Znaczy się bycie adminem to z automatu bycie alkoholikiem? LOL

Ponieważ jak widzę odszukanie w którym miejscu wątku się wpiąłem w Twoje
"mędrkowanie" przekracza zdolności gościa o IQ podobno ponad przeciętnym, to podrzucam Ci wskazówkę:

news:4c373cc2$0$17085$65785112news.neostrada.pl

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-12 07:39:00
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Sat, 10 Jul 2010 16:19:31 +0200, slawek napisał(a):
No sam powiedz - po co mi zabezpieczenia w grach, jeżeli gry kupuję legalnie, mam na nie licencje i ostatnio nawet nie chce mi się robić backupów, bo prościej jest kupić drugi egzemplarz?

Zabezpieczenia są - podobno! - podobno niezbędne! - dla producentów i dystrybutorów. Bo bez nich mogliby nie zarobić tyle, ile zarabiają - i dzieci głodne programistów itd. itp. Ja to rozumiem. A

Zabezpieczenia w grach są i już. Taki jest rzeczy. Może nam się to podobać,
albo i nie, co nie zmienia faktu, że nikt się nas, graczy, o zdanie nie
pyta.

Co nie zmienia faktu, że cała dyskusja w tej gałęzi jest o tyle jałowa, że
gier, działających natywnie pod Linuksem jest, delikatnie mówiąc, niewiele.

--
Yakhub

Data: 2010-07-12 09:06:40
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Yakhub napisał:

Co nie zmienia faktu, że cała dyskusja w tej gałęzi jest o tyle jałowa, że
gier, działających natywnie pod Linuksem jest, delikatnie mówiąc, niewiele.

Za pol roku bedzie, bez kozery powiem, pińcet!

;)

Data: 2010-07-12 10:19:36
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1cqdhdem5nzsd.dlg@wazzenon.pl...
Zabezpieczenia w grach są i już. Taki jest rzeczy. Może nam się to podobać,
albo i nie, co nie zmienia faktu, że nikt się nas, graczy, o zdanie nie
pyta.

1. Pyta - a naszą odpowiedzią jest kupuję/nie kupuję. Że to działa - są konkretne przykłady - kiedy firmy wycofały się z (nadmiernie) uciążliwego zabezpieczenia.
2. Jeżeli nawet ktoś nas "nie wywołuje do tablicy" - to jeszcze nie oznacza tematu "tabu" - na tym polega wolność, że można dyskutować itd.
3. Nie "są i już". Ale to temat na dłuższy tekst.

Co nie zmienia faktu, że cała dyskusja w tej gałęzi jest o tyle jałowa, że
gier, działających natywnie pod Linuksem jest, delikatnie mówiąc, niewiele.

Liczy się nie ilość, a jakość. I tu - niestety - poza może serwerami do multi - Linux wygląda nienajlepiej. Skąd to się bierze? Z monokultury MS Windows. Wpajane jest producentom gier, że większość ludzi nie ma Linuksa i dlatego... [tu prosty łańcuch argumentów]. Tymczasem zapomina się o tym, że Linux jest darmowy i można np. odpalić Live Linuksa wprost z nośnika z grą. Czyli zamiast zastanego systemu (kij wie co tam user ma) - system dostarczony przez producenta gry (kij wie co tam producent wsadził). A to stwarza "trochę" większe możliwości zabezpieczenia gry przed piractwem - niż szopki odtańcowywane w Windows. Ale oczywiście - dzieciarnia z PRGK wie lepiej - zwłaszcza taka którą przeraża Linux jako system do pracy.

slawek

Data: 2010-07-12 10:30:06
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Czyli zamiast zastanego systemu (kij wie co tam user ma) - system dostarczony przez producenta gry (kij wie co tam producent wsadził).

Ale to juz jest. Nazywa sie konsola. :o)

Data: 2010-07-13 00:42:26
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1ejqs$pu9$2@news.onet.pl...
Ale to juz jest. Nazywa sie konsola. :o)

Nie, konsola to hardware i system od producenta, który trzyma łapę na produkcji software (albo i nie, nie wiem, może są niezależne produkcje na konsole?)

System ładowany wraz grą na standardowy sprzęt produkowany na otwartych patentach (to nie open source!)  - to trochę coś innego. Jak wytrzeźwiejesz - zrozumiesz.

slawek

Data: 2010-07-13 00:50:56
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

ak wytrzeźwiejesz - zrozumiesz.

oooczyyym ty mofiiszzz?

Data: 2010-07-13 10:16:27
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/12/2010 10:30 AM, Street Fighter pisze:

Ale to juz jest. Nazywa sie konsola. :o)

Ale chodziłoby raczej o to (przynajmniej dla mnie to kusząca idea), że kupujesz grę i wsadzasz ją sobie do czego chcesz, do konsoli, do komputera z windowsem, do komputera z linuksem... Jej to wisi, bo odpala się z własnego "startera". Dosyć łatwo zrobić takie coś fajnego, opierając się na dedykowanej dystrybucji linuksa - wkładasz płytę i grasz. Na windowsach oczywiście też by się to dało zrobić, tylko tu Ci będą wyły różniste licencje i pewnie trudniej byłoby przykroić ten system, żeby niepotrzebnych rzeczy nie ładował (jakaś obsługa okien i inne pierdoły).

Jader

Data: 2010-07-13 10:32:43
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
wkładasz płytę i grasz.

ale trzeba restartowac kompa :/

Data: 2010-07-13 12:26:52
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 10:32 AM, Street Fighter pisze:

ale trzeba restartowac kompa :/

W byłby sumie szczegół, gdyby faktycznie doprowadził do pełnej swobody środowiska uruchamiania. Tyle, że i tak nie jest to nikomu na rękę, poza graczami, z finansowego punktu widzenia, więc nie ma o czym dyskutować.

Jader

Data: 2010-07-13 13:40:46
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/13/2010 10:32 AM, Street Fighter pisze:

ale trzeba restartowac kompa :/

W byłby sumie szczegół, gdyby faktycznie doprowadził do pełnej swobody środowiska uruchamiania. Tyle, że i tak nie jest to nikomu na rękę, poza graczami

mne to nie jest na reke, uruchamiajac takie srodowisko musze wylaczyc kompa, ktory w tym czasie moglby sciagac pliki, odbierac poczte, robic wlasciwie cokolwiek. T juz konsola jest pod tym wzgledem elastyczniejsza od proponowanego przez ciebie rozwiazania - chpcby dlatego, ze nie musze jej restartowac zmieniajac gre, moge sobie pobrac dema gier, zapuscic pobieranie ich w tle.

Data: 2010-07-13 14:02:25
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 01:40 PM, Street Fighter pisze:

mne to nie jest na reke, uruchamiajac takie srodowisko musze wylaczyc
kompa, ktory w tym czasie moglby sciagac pliki, odbierac poczte, robic
....

Bo sprowadzasz rozwiązanie prototypowe do finalnego ;P

Jader

Data: 2010-07-12 14:53:02
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Mon, 12 Jul 2010 10:19:36 +0200, slawek napisał(a):
Co nie zmienia faktu, że cała dyskusja w tej gałęzi jest o tyle jałowa, że
gier, działających natywnie pod Linuksem jest, delikatnie mówiąc, niewiele.

Liczy się nie ilość, a jakość. I tu - niestety - poza może serwerami do multi - Linux wygląda nienajlepiej. Skąd to się bierze? Z monokultury MS Windows. Wpajane jest producentom gier, że większość ludzi nie ma Linuksa i dlatego... [tu prosty łańcuch argumentów].

Bo zdecydowana większość ludzi nie ma Linuksa. I jakby nie kombinować,
takie są fakty na dzień dzisiejszy.

Tymczasem zapomina się o tym, że Linux jest darmowy i można np. odpalić Live Linuksa wprost z nośnika z grą. Czyli zamiast zastanego systemu (kij wie co tam user ma) - system dostarczony przez producenta gry (kij wie co tam producent wsadził).

Dodaj jeszcze - niech sprzęt też będzie dostarczony przez producenta gry
(bo kij wie, co użytkownik ma). W ten sposób stworzymy (tadam!) konsolę.

Jak to sobie wyobrażasz? Taki system na płytce z grą będzie miał drivery do
każdego możliwego sprzętu?

Poza tym - ja na przykład, nawet jak akurat jak gram, to w tle wciąż mam
odpalony pierdyliard innych aplikacji (chociażby komunikator, klient email,
przeważnie przeglądarkę www, a czasami jeszcze Winampa).

Ale oczywiście - dzieciarnia z PRGK wie lepiej - zwłaszcza taka którą przeraża Linux jako system do pracy.

Na Linuksie można postawić znakomity serwer. Do tego świetnie się nadaje
jako system wbudowany, do obsługi wszelkich możliwych urządzeń, od rutera,
przez odtwarzacz DVD, na pralce skończywszy. Nawet całkiem nieźle można na
nim skonfigurować komputer do firmy.

Znakomicie sprawdza się wszędzie tam, gdzie można z góry przewidzieć i
zaplanować wszystkie jego zastosowania i potrzeby przyszłego użytkownika,
tak, aby profesjonalista, który system stawia mógł go zawczasu odpowiednio
skonfigurować. Tyle tylko, że z "komputerem domowym" się tak nie da... Nie potrafię podać
zastosowań i funkcji, jakich oczekuje się od "komputera domowego". Ba, nie
potrafię nawet podać zastosowań i funkcji, jakich JA oczekuję od MOJEGO
komputera!


--
Yakhub

Data: 2010-07-13 01:16:45
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ljgg85cem3u3.dlg@wazzenon.pl...
Jak to sobie wyobrażasz? Taki system na płytce z grą będzie miał drivery do
każdego możliwego sprzętu?

A odpal tak sobie jakiegoś Live Linuksa - to nic nie psuje! - to może nie będziesz zadawał tak naiwnych pytań?

Tyle tylko, że z "komputerem domowym" się tak nie da... Nie potrafię podać
zastosowań i funkcji, jakich oczekuje się od "komputera domowego". Ba, nie
potrafię nawet podać zastosowań i funkcji, jakich JA oczekuję od MOJEGO
komputera!

Tak, to jest problem. Jeżeli nie wiesz czego chcesz - to najprościej poczekaj na np. ofertę MS, która wdrukuje ci jakie masz mieć oczekiwania. Na tym polega nota bene nowoczesny marketing: kształtowanie potrzeb klientów, sterowanie ludźmi.

Wracając do Linuksa - nikogo nie "nawracam" na Linuksa. Po prostu denerwuje mnie, gdy ktoś pisze androny o tym systemie - tak jakby wybór Windows nie mógłby być arbitralny ("wybieram Windows bo tak mi się podoba") - lecz potrzebował głębokiego uzasadnienia dla podkreślenia mądrości decydenta ("wybieram Windows, bo Linuks ma to i to"). Tu drobna uwaga: "wybieracze" prawie nigdy nie porównują Windows z np. Solaris, ciekawe dlaczego?

slawek

Data: 2010-07-13 13:03:55
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 01:16:45 +0200, slawek napisał(a):

Wracając do Linuksa - nikogo nie "nawracam" na Linuksa.

Ależ nawracasz :). A przynajmniej pomiędzy linijkami sugerujesz, że
użytkownicy Windows używają Windows tylko dlatego, że są za głupi na
Linuksa.

Po prostu denerwuje mnie, gdy ktoś pisze androny o tym systemie - tak jakby wybór Windows nie mógłby być arbitralny ("wybieram Windows bo tak mi się podoba") - lecz potrzebował głębokiego uzasadnienia dla podkreślenia mądrości decydenta ("wybieram Windows, bo Linuks ma to i to").

Wybieram Windows, bo Linuks nie spełnia *moich* oczekiwań co do systemu
operacyjnego na komputerze domowym. Od biedy jestem w stanie nawet postawić
na tym systemie jakiś serwerek, co mi się nawet raz zdarzyło (i chyba nawet
wyszło, bo u wcześniejszego pracodawcy stoi chyba do dziś). W domu raz na rok nachodzi mnie ochota na instalację - i wytrzymuje
maksimum 1-2 tygodnie. O mojej ostatniej instalacji pisałem ostatnio na
pręgierzu, jeżeli chcesz, możesz sobie tam poczytać. Po prostu nie chce mi
się w domu użerać z komputerem.

Tu drobna uwaga: "wybieracze" prawie nigdy nie porównują Windows z np. Solaris, ciekawe dlaczego?

Bo mówimy o systemie na domowe desktopy? Toć już nawet Sun/Oracle nie
twierdzi, że to jest system na desktopy... Że zacytuję główną stronę
producenta:
- highest levels of enterprise-class security
- #1 platform for Oracle Database
- #1 enterprise OS

Pewnie się da tego używać w domu, ale po co?
Nikt nie będzie porównywał Smarta ze Scanią.

--
Yakhub

Data: 2010-07-13 13:25:09
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3pux0bxg5dvn.dlg@wazzenon.pl...
Ależ nawracasz :). A przynajmniej pomiędzy linijkami sugerujesz, że
użytkownicy Windows używają Windows tylko dlatego, że są za głupi na
Linuksa.

Gdzie? Nota bene, sam używam Windows. Też. Choć niewyłącznie.

slawek

Data: 2010-07-13 14:19:29
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 13:25:09 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3pux0bxg5dvn.dlg@wazzenon.pl...
Ależ nawracasz :). A przynajmniej pomiędzy linijkami sugerujesz, że
użytkownicy Windows używają Windows tylko dlatego, że są za głupi na
Linuksa.

Gdzie? Nota bene, sam używam Windows. Też. Choć niewyłącznie.

A to przepraszam. Odniosłem tylko takie wrażenie, jak się okazało -
błędnie.

--
Yakhub

Data: 2010-07-13 13:13:04
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 01:16:45 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ljgg85cem3u3.dlg@wazzenon.pl...
Jak to sobie wyobrażasz? Taki system na płytce z grą będzie miał drivery do
każdego możliwego sprzętu?

A odpal tak sobie jakiegoś Live Linuksa - to nic nie psuje! - to może nie będziesz zadawał tak naiwnych pytań?

I będę się użerał z konfiguracją połączenia sieciowego. Następnie poczekam
kilkanaście minut, aż system ściągnie sobie aktualne apdejty. Wtedy będę
mógł rozpocząć kłótnię z ALSA, żeby w wyjściu optycznym wypluwała sygnał
przestrzenny zakodowany w AC-3. A driver grafiki "zapomni" wyłączyć wiatrak
na karcie, dzięki czemu komputer będzie wył jak odkurzacz. A potem zachce mi się sprawdzić pocztę, i będę musiał w tym celu
zrestartować komputer (bo skonfigurowany program pocztowy mam na
Windowsach) i pół godziny* dłubania pójdzie się rypać.

A i tak w nic nie zagram (bo przypominam, że grupa jest o graniu).

Wyobraź sobie, że to już przerabiałem.

[1] Przy optymistycznym założeniu, że ALSA będzie skłonna do współpracy

--
Yakhub

Data: 2010-07-13 22:21:45
Autor: Piotr Gnyp
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On Tue, 13 Jul 2010 01:16:45 +0200, in pl.rec.gry.konsole
slawek <slawek@host.pl> wrote:
Tu drobna uwaga: "wybieracze" prawie nigdy nie porównują Windows z np. Solaris, ciekawe dlaczego?

Na pewno nam powiesz ;>

--
Toread@IRCNet::gg#23475::DSA#BEC9A444::http://polygamia.pl
Donnie: Why do you wear that stupid bunny suit? Frank: Why are you wearing that stupid man suit?

Data: 2010-07-14 01:56:45
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Piotr Gnyp" <toread@NOSPAM.discordia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pfuug7-4cc2.ln1@discordia.pl...
Na pewno nam powiesz ;>

No jakże pięknie wygląda iloraz sprzedanych kopii systemów MS Windows do analogicznej liczby dla Solaris! Aż dziw, że szpenie od PR tym się nie podpierają.

slawek

Data: 2010-07-14 12:04:00
Autor: Piotr Gnyp
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On Wed, 14 Jul 2010 01:56:45 +0200, in pl.rec.gry.konsole
slawek <slawek@host.pl> wrote:
No jakże pięknie wygląda iloraz sprzedanych kopii systemów MS Windows do analogicznej liczby dla Solaris! Aż dziw, że szpenie od PR tym się nie podpierają.

A jak wygląda? Podasz jakieś dane?

--
Toread@IRCNet::gg#23475::DSA#BEC9A444::http://polygamia.pl
[...] w przeciwieństwie do kobiet, mężczyźni nie potrzebują słów. W końcu
mamy penisy. Jeśli ktoś ma penisa, to po co mu słowa? Natomiast kobiety
mają dwie piersi, co zachęca do konwersacji, tak samo jak zgrabny tyłeczek
tworzy doskonałą interpunkcję, o czym wie każdy mężczyzna. - Iskaral Krost

Data: 2010-07-14 14:24:20
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Piotr Gnyp" <toread@NOSPAM.discordia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:gle0h7-jg5.ln1@discordia.pl...
On Wed, 14 Jul 2010 01:56:45 +0200, in pl.rec.gry.konsole
slawek <slawek@host.pl> wrote:
No jakże pięknie wygląda iloraz sprzedanych kopii systemów MS Windows do
analogicznej liczby dla Solaris! Aż dziw, że szpenie od PR tym się nie
podpierają.

A jak wygląda? Podasz jakieś dane?

Nie mam, lecz według jakiś (kompletnie dla mnie niewiarygodnych) badań "innych niż Windows/Linux/Mac" systemów jest 0.35%. Czyli circa na 1000 komputerów mniej niż jeden ma Solaris (bo musi dzielić te ułamki procenta z paroma innymi "innymi"). Windows to ponad 90% (według tego samego źródła).

Ale... jest Open Solaris. I drugie ale... Solaris jest używany do Bardzo-Poważnych-Zastosowań.

slawek

Data: 2010-07-14 14:42:07
Autor: Piotr Gnyp
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On Wed, 14 Jul 2010 14:24:20 +0200, in pl.rec.gry.konsole
slawek <slawek@host.pl> wrote:
A jak wygląda? Podasz jakieś dane?
Nie mam

No to po co z tym wyskakujesz? ;>

--
Toread@IRCNet::gg#23475::DSA#BEC9A444::http://polygamia.pl
"Kiedy ruszasz w wędrówkę po knajpach, dramat namiętności polega nie na tym,
z kim wędrujesz, ale z kim się rozchodzisz"
-- Dr Wagner (Wahadło Focaulta)

Data: 2010-07-14 14:49:18
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Piotr Gnyp" <toread@NOSPAM.discordia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:vtn0h7-jge.ln1@discordia.pl...
No co ?

Co no?

slawek

Data: 2010-07-13 10:27:19
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/12/2010 02:53 PM, Yakhub pisze:

Bo zdecydowana większość ludzi nie ma Linuksa. I jakby nie kombinować,
takie są fakty na dzień dzisiejszy.

Oczywiście, tylko powiedz dlaczego ta większość się tak z tego cieszy? Ja rozumiem, że może być fajnie jak ktoś Cię trzyma za jaja, ale jednak na dłuższą metę jest to trochę niebezpieczne i ogranicza swobodę...

Jak to sobie wyobrażasz? Taki system na płytce z grą będzie miał drivery do
każdego możliwego sprzętu?

Nie demonizujmy, jakoś live na ogół cd działają.


Tyle tylko, że z "komputerem domowym" się tak nie da... Nie potrafię podać
zastosowań i funkcji, jakich oczekuje się od "komputera domowego". Ba, nie
potrafię nawet podać zastosowań i funkcji, jakich JA oczekuję od MOJEGO
komputera!

Oczywiście, że się nie nadaje na komputer domowy. Ale tylko z jednego, jedynego powodu: bo gry są pisane pod windows. Koniec kropka. Wymyślanie innych argumentów nie ma większego sensu. Jest to fakt, z którym nie ma sensu polemizować, ale też nie widzę powodu, żeby się z niego specjalnie cieszyć, podobnie jak nikt się jakoś nie cieszył z jednego oficjalnego światopoglądu. Chociaż nie, byli przecież tacy - to może jednak nie jest to głupi pomysł...

Jader

Data: 2010-07-13 14:31:33
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 10:27:19 +0200, Jader napisał(a):

W dniu 07/12/2010 02:53 PM, Yakhub pisze:

Bo zdecydowana większość ludzi nie ma Linuksa. I jakby nie kombinować,
takie są fakty na dzień dzisiejszy.

Oczywiście, tylko powiedz dlaczego ta większość się tak z tego cieszy? Ja rozumiem, że może być fajnie jak ktoś Cię trzyma za jaja, ale jednak na dłuższą metę jest to trochę niebezpieczne i ogranicza swobodę...



Jak to sobie wyobrażasz? Taki system na płytce z grą będzie miał drivery do
każdego możliwego sprzętu?

Nie demonizujmy, jakoś live na ogół cd działają.

Dodajmy: na ogół z grubsza działają. Przy czym kluczowe jest "na ogół" i "z
grubsza".

Tyle tylko, że z "komputerem domowym" się tak nie da... Nie potrafię podać
zastosowań i funkcji, jakich oczekuje się od "komputera domowego". Ba, nie
potrafię nawet podać zastosowań i funkcji, jakich JA oczekuję od MOJEGO
komputera!

Oczywiście, że się nie nadaje na komputer domowy. Ale tylko z jednego, jedynego powodu: bo gry są pisane pod windows.

Nie tylko gry. Zdecydowana większość wszelkich aplikacji targetowanych do
ZU.

Znakomicie problem jest opisany w tym artykule:
http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/2008/08/14/linux-to-nie-windows/
Zwłaszcza punkty 3 i 4.

--
Yakhub

Data: 2010-07-13 15:36:18
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 02:31 PM, Yakhub pisze:

Dodajmy: na ogół z grubsza działają. Przy czym kluczowe jest "na ogół" i "z
grubsza".

Ta, jasne.

Nie tylko gry. Zdecydowana większość wszelkich aplikacji targetowanych do
ZU.

Piszesz o MS Office czy o dedykowanych aplikacjach biurowych pisanych pod windowsy "bo u nas w firmie i tak wszyscy używają excela"?

Znakomicie problem jest opisany w tym artykule:

Znakomicie albo i nie. To subiektywny osąd. Ja nie piszę na podstawie artykułów, tylko własnych doświadczeń z używaniem obu systemów i instalowaniem obu dla różnych użytkowników (grzecznościowo, żeby nie było, że jakimś adminem jestem).

Zwłaszcza punkty 3 i 4.

Przyzwyczajenie pewnie dobra rzecz, tylko nieco ograniczająca.

Jader

Data: 2010-07-13 10:00:19
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/10/2010 02:04 PM, Wojciech Bancer pisze:

LOL. Jak Twoja wiedza na temat Windowsów jest na takim poziomie, to lepiej

Wiesz, a swoją droga, gdybym dostawał dolara, za każdy link do pliku, przesłany mi mailem zamiast pliku... ;)

Jader

Data: 2010-07-14 12:13:46
Autor: gctechs
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 10-07-2010 o 14:04:54 Wojciech Bancer <proteus@post.pl> napisał(a):

Nie, bo licencja DRM się nie przenosi między kontami.


Proponuje zatem pozbyc sie wadliwego produktu :)




--
....::-- _GomezCore Technologies_-- ::...
..DRUM.&.BASS..TECHNO..HARDCORE..NOIZE.
..INDUSTRIAL.AMBIENT.DARKWAVE.IDM.JAZZ.
..POWER.ELECTRONICS.DEEP.HOUSE.ELECTRO.

Data: 2010-07-14 14:30:56
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "gctechs" <gctechs.usunto@wp.usunto.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.vftv08wr6p94hh@kalafior...
Proponuje zatem pozbyc sie wadliwego produktu :)

Sensowne. Ale lemingi są tak zamotane, że nie widzą nawet kiedy i jak są dojone.

slawek

Data: 2010-07-10 15:23:25
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3gc6h.n5.proteus@pl-test.org...
Nie. Myślę, że umiesz się tylko mądrzyć. Po prostu.

Bąki umiem jeszcze puszczać.

Ale czy to przystoi przy twoij ajkju? ;)

Źle działa, bo "skrót do" nie zawsze jest traktowany jako plik przez system.

Miales na mysli hardlink? Czy skrót "utworz skrot"? :>

Co do "twoich" problemów, to zauważ, że możesz np. utworzyć katalog wb1/mp3 jako user wb1, dać dostęp a+r, i potem cieszyć się po wlogowaniu jako wb2 słuchaniem tych plików - bo wolno ci je czytać, ale nie skasować/zmodyfikować. Prawda jakie proste?

Ale po co jak moge udostepnic biblioteke mediow?

Nie sądź po sobie innych, bo tak się składa że Linuksa trochę używałem - i choć nie uważam się za jakiegoś guru w tej materii (nie noszę czerwonego kapturka) - to Linux sprawił mi znacznie mniej kłopotów niż Windows.

Pewnie kwestia wprawy.


Bo ja mam wrecz odwrotnie.

Data: 2010-07-14 12:12:07
Autor: gctechs
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 09-07-2010 o 22:10:18 Wojciech Bancer <proteus@post.pl> napisał(a):

Ależ śliczna bzdura. A gdzie mam mieć GG czy skype? A gdzie mam mieć  muzykę
zabezpieczoną DRM, którą słucham w pracy i po pracy? A gdzie mam mieć  grupy
dyskusyjne, które czytam w pracy i po pracy?

Takie tylko pytanie - po co Ci muzyka zabezpieczona DRM?
Czyzbys lubil psuc rynek?



--
....::-- _GomezCore Technologies_-- ::...
..DRUM.&.BASS..TECHNO..HARDCORE..NOIZE.
..INDUSTRIAL.AMBIENT.DARKWAVE.IDM.JAZZ.
..POWER.ELECTRONICS.DEEP.HOUSE.ELECTRO.

Data: 2010-07-14 10:35:30
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, gctechs <gctechs.usunto@wp.usunto.pl> wrote:

[...]

dyskusyjne, które czytam w pracy i po pracy?

Takie tylko pytanie - po co Ci muzyka zabezpieczona DRM?

Bo np. Nokia Music Store nie sprzedaje muzyki niezabezpieczonej?

Czyzbys lubil psuc rynek?

Wyjaśnij proszę.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 14:30:05
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3r4ni.9fi.proteus@pl-test.org...
Bo np. Nokia Music Store nie sprzedaje muzyki niezabezpieczonej?

A ty oczywiście musisz mieć telefon Nokia i kupować "muzę" od monopolu?

Przy okazji - czy to nie Nokia została pozwana o naruszenie GPL/LGPL?

slawek

Data: 2010-07-14 12:32:42
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Bo np. Nokia Music Store nie sprzedaje muzyki niezabezpieczonej?
A ty oczywiście musisz mieć telefon Nokia i kupować "muzę" od monopolu?

Wskaż więc proszę równie wygodną i tak samo bogatą alternatywę.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 15:46:43
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3r4ni.9fi.proteus@pl-test.org...
Bo np. Nokia Music Store nie sprzedaje muzyki niezabezpieczonej?

A ty oczywiście musisz mieć telefon Nokia

Znaczy mam kupic telefon innej firmy, choc nokia mi najbardziej lezy pod katem funkcjonalnosci i uslug dodanych?


Przy okazji - czy to nie Nokia została pozwana o naruszenie GPL/LGPL?

I jak to sie skonczylo? :)

Data: 2010-07-14 16:24:23
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kf4e$k1m$7@news.onet.pl...
I jak to sie skonczylo? :)

No jak?

slawek

Data: 2010-07-14 16:27:07
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kf4e$k1m$7@news.onet.pl...
I jak to sie skonczylo? :)

No jak?

Ciebie to podnieca, wiec ze nie wiesz - to sie dziwie.

Data: 2010-07-14 12:22:02
Autor: Piotr Gnyp
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On Wed, 14 Jul 2010 12:12:07 +0200, in pl.rec.gry.konsole
gctechs <gctechs.usunto@wp.usunto.pl> wrote:
Takie tylko pytanie - po co Ci muzyka zabezpieczona DRM?

Wygodnie i szybko się ją kupuje i nie ma z nią większych problemów. --
Toread@IRCNet::gg#23475::DSA#BEC9A444::http://polygamia.pl
"We've been too long American dreaming
 And I think we all lost the way
 Forlorn somnambulistic maniacal in the dark"

Data: 2010-07-14 14:27:28
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Piotr Gnyp" <toread@NOSPAM.discordia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anf0h7-jg5.ln1@discordia.pl...
On Wed, 14 Jul 2010 12:12:07 +0200, in pl.rec.gry.konsole
gctechs <gctechs.usunto@wp.usunto.pl> wrote:
Takie tylko pytanie - po co Ci muzyka zabezpieczona DRM?

Wygodnie i szybko się ją kupuje i nie ma z nią większych problemów.

Acha... a co ci przeszkadza mieć legalnie muzykę bez DRM?

I w jaki sposób rootkity jakie instalują się dla obsługi DRM zmniejszają problemy?

slawek

Data: 2010-07-14 14:42:56
Autor: Piotr Gnyp
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On Wed, 14 Jul 2010 14:27:28 +0200, in pl.rec.gry.konsole
slawek <slawek@host.pl> wrote:
Wygodnie i szybko się ją kupuje i nie ma z nią większych problemów.
Acha... a co ci przeszkadza mieć legalnie muzykę bez DRM?

Nie zwracam na to uwagi. Wyszukuję sobie co chcę w iTMS, klikam Buy. Reszta
mnie nie obchodzi, póki działa na moich iSprzętach. --
Toread@IRCNet::gg#23475::DSA#BEC9A444::http://polygamia.pl
 "When it appears that you have killed the monster, *never* check to see if
it's really dead."

Data: 2010-07-14 14:55:11
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Piotr Gnyp" <toread@NOSPAM.discordia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:gvn0h7-jge.ln1@discordia.pl...
Nie zwracam na to uwagi. Wyszukuję sobie co chcę w iTMS, klikam Buy. Reszta
mnie nie obchodzi, póki działa na moich iSprzętach.

Zdrowe podejście. Klikasz, samo działa i jest w porządku. Normalność.

I właśnie dlatego nie ma sensu bić piany że DRM to są dla użytkownika - bo użytkownik to ma nawet nie wiedzieć że są, to ma być bezszelestne i niewidoczne. Podniecanie się że DRM robi mi czy tobie dobrze - jest nonsensem. DRM jest dla producentów.

slawek

Data: 2010-07-14 14:25:05
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "gctechs" <gctechs.usunto@wp.usunto.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.vftvyh046p94hh@kalafior...
Takie tylko pytanie - po co Ci muzyka zabezpieczona DRM?
Czyzbys lubil psuc rynek?

Odpowiem "za niego" - on nie kupuje - on sprzedaje.

slawek

Data: 2010-07-09 20:52:04
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Ba! Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dane konto utworzyć ad hoc na potrzeby np. przetestowania dema gry - i potem zwyczajnie je zlikwidować - co jest eleganckim rozwiązaniem pozostałości po demach.

Ale po co mam tracic na to czas? :)

Raz na 2 lata robie reinstal windy i mam wsio posprzatane :D

Data: 2010-07-09 21:23:11
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 20:52:04 +0200, Street Fighter napisał(a):

Ale po co mam tracic na to czas? :)

Raz na 2 lata robie reinstal windy i mam wsio posprzatane :D

Po cholerę reinstalacja, jak można skonfigurowany system z poinstalowanymi
potrzebnymi aplikacjami przywrócić z backupu?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Got it all wrong, holy man. I absolutely believe in God...               ]
[ And I absolutely hate the fucker.    (Richard B. Riddick, "Pitch Black") ]

Data: 2010-07-09 21:34:47
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Fri, 09 Jul 2010 20:52:04 +0200, Street Fighter napisał(a):

Ale po co mam tracic na to czas? :)

Raz na 2 lata robie reinstal windy i mam wsio posprzatane :D

Po cholerę reinstalacja, jak można skonfigurowany system z poinstalowanymi
potrzebnymi aplikacjami przywrócić z backupu?

Bo ten reinstal to przewaznie kolejna wersja windows ;)

Data: 2010-07-10 00:13:11
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 21:34:47 +0200, Street Fighter napisał(a):

Po cholerę reinstalacja, jak można skonfigurowany system z poinstalowanymi
potrzebnymi aplikacjami przywrócić z backupu?

Bo ten reinstal to przewaznie kolejna wersja windows ;)

A co? Stara nie wystarcza? ;D

Swoją drogą - takie zmiany to ja w zasadzie wprowadzam głównie przy okazji
naprawdę solidnego upgrade sprzętu (nowa płyta, proc).

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Gdy mężczyźnie jest źle - szuka żony. Gdy mężczyźnie jest dobrze - żona  ]
[ szuka jego.                   (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]

Data: 2010-07-10 03:44:23
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Fri, 09 Jul 2010 21:34:47 +0200, Street Fighter napisał(a):

Po cholerę reinstalacja, jak można skonfigurowany system z poinstalowanymi
potrzebnymi aplikacjami przywrócić z backupu?

Bo ten reinstal to przewaznie kolejna wersja windows ;)

A co? Stara nie wystarcza? ;D

Swoją drogą - takie zmiany to ja w zasadzie wprowadzam głównie przy okazji
naprawdę solidnego upgrade sprzętu (nowa płyta, proc).

No ja tez ;)

A ze nie jestem graczme-fanatykiem, to co 2-3 lata robie rewolucje ;)

Data: 2010-07-10 20:49:43
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Sat, 10 Jul 2010 03:44:23 +0200, Street Fighter napisał(a):

A co? Stara nie wystarcza? ;D

Swoją drogą - takie zmiany to ja w zasadzie wprowadzam głównie przy okazji
naprawdę solidnego upgrade sprzętu (nowa płyta, proc).

No ja tez ;)

A ze nie jestem graczme-fanatykiem, to co 2-3 lata robie rewolucje ;)

Ostatnia u mnie była prawie dwa lata temu. Niestety - dwurdzeniowy Athlon 64
X2 i 2GB ramu przestały wystarczać do pracy. :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Dreams have a nasty habit of going bad when you're not looking.          ]
[                                                              (Max Payne) ]

Data: 2010-07-10 22:16:35
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Sat, 10 Jul 2010 03:44:23 +0200, Street Fighter napisał(a):

A co? Stara nie wystarcza? ;D

Swoją drogą - takie zmiany to ja w zasadzie wprowadzam głównie przy okazji
naprawdę solidnego upgrade sprzętu (nowa płyta, proc).

No ja tez ;)

A ze nie jestem graczme-fanatykiem, to co 2-3 lata robie rewolucje ;)

Ostatnia u mnie była prawie dwa lata temu. Niestety - dwurdzeniowy Athlon 64
X2 i 2GB ramu przestały wystarczać do pracy. :)

No nie dziwie sie, kiepski konfig do czegokolwiek ;)

Data: 2010-07-10 23:19:42
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Sat, 10 Jul 2010 22:16:35 +0200, Street Fighter napisał(a):

Ostatnia u mnie była prawie dwa lata temu. Niestety - dwurdzeniowy Athlon 64
X2 i 2GB ramu przestały wystarczać do pracy. :)

No nie dziwie sie, kiepski konfig do czegokolwiek ;)

Pitolisz. Swego czasu służył mi bardzo dobrze. W końcu jednak wymagania
podskoczyły (przewijanie dokumentów w InDesignie stało się po prostu
mordęgą) i poszedł upgrade.

Na razie jednak, po blisko dwóch latach, specjalnie potrzeby wymiany bazy
(procesor, płyta, pamięć) nie widzę. W całkiem świeże tytuły w 1920x1200
mogę jeszcze grać, pracuje się na tym komfortowo (no dobra - w tych
nielicznych momentach, kiedy sprawdzam coś na maszynie wirtualnej, to myślę
o czterordzeniowcu, ale pracuję tak na tyle rzadko, że nie bardzo mi się to
opłaca).

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie wierzę, że żonaci mężczyźni żyją dłużej niż kobiety. Im się tylko    ]
[ czas bardziej dłuży.                                 (Sir Peter Ustinov) ]

Data: 2010-07-10 23:29:22
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Sat, 10 Jul 2010 22:16:35 +0200, Street Fighter napisał(a):

Ostatnia u mnie była prawie dwa lata temu. Niestety - dwurdzeniowy Athlon 64
X2 i 2GB ramu przestały wystarczać do pracy. :)

No nie dziwie sie, kiepski konfig do czegokolwiek ;)

Pitolisz.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -> ;)

Data: 2010-07-11 11:53:52
Autor: Goomich
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
You have one message from: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com>

Na razie jednak, po blisko dwóch latach, specjalnie potrzeby wymiany
bazy (procesor, płyta, pamięć) nie widzę.

Mafia 2.

--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu   UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.

Data: 2010-07-12 00:45:55
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Sun, 11 Jul 2010 11:53:52 +0200, Goomich napisał(a):

Na razie jednak, po blisko dwóch latach, specjalnie potrzeby wymiany
bazy (procesor, płyta, pamięć) nie widzę.

Mafia 2.

Jakoś jedynki nigdy nie przeszedłem, więc nie wiem, czy na dwójkę się
skuszę.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie ma układów między lwami, a ludźmi,                                   ]
[ wilki i jagnięta nie żyją w zgodzie.                             (Homer) ]

PS. prgk.konsole nie ściągam, więc jak chcesz to ciągnąć, to wróć na prgk.
:D

Data: 2010-07-10 07:58:31
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i17r5c$fml$2@news.onet.pl...
Raz na 2 lata robie reinstal windy i mam wsio posprzatane :D

No, piknie, jak mawiają górale. Tak często musisz? Ja nie muszę - jeżeli to Windows, to system mam fabrycznie zainstalowany i z reguły nie wymaga on reinstalacji, bo i po co? Śmieszą mnie "eksperci", którzy co jakiś czas muszą reinstalować Windows nie potrafiąc konserwować go na bieżąco.

slawek

Data: 2010-07-10 11:25:24
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i17r5c$fml$2@news.onet.pl...
Raz na 2 lata robie reinstal windy i mam wsio posprzatane :D

No, piknie, jak mawiają górale. Tak często musisz? Ja nie muszę - jeżeli to Windows, to system mam fabrycznie zainstalowany i z reguły nie wymaga on reinstalacji, bo i po co? Śmieszą mnie "eksperci", którzy co jakiś czas muszą reinstalować Windows nie potrafiąc konserwować go na bieżąco.

Zapoznaj sie z warunkami licencji OEM, moj ty nadinteligentny smieszku.

Data: 2010-07-10 14:00:15
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i19eb1$m74$2@news.onet.pl...
Zapoznaj sie z warunkami licencji OEM, moj ty nadinteligentny smieszku.

Teraz już zupełnie cię nie rozumiem: czy ty naprawdę uważasz, że Windows w wersji OEM jest jakiś gorszy? Przecież jeżeli kupują mi komputer - to wraz z tym nowym sprzętem licencja OEM jest jak najbardziej na miejscu?! A jeżeli chcę wymienić np. dysk czy kartę graficzną - to sam MS wprost zapytany odpowiada że jest to dozwolone i zupełnie w porządku.

Owszem, jeżeli ktoś nie potrafi obsługiwać komputera, jedyną radę widząc w częstych reinstalacjach... to może z jakiejś przyczyny potrzebować licencji BOX, choćby dlatego że podobno ma wsparcie techniczne.

slawek

Data: 2010-07-10 15:21:14
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i19eb1$m74$2@news.onet.pl...
Zapoznaj sie z warunkami licencji OEM, moj ty nadinteligentny smieszku.

Teraz już zupełnie cię nie rozumiem: czy ty naprawdę uważasz, że Windows w wersji OEM jest jakiś gorszy?

Alez wrecz przeciwnie.

Przecież jeżeli kupują mi komputer

Mnie rodzice jzu nie kupuja komputerow...

- to wraz z tym nowym sprzętem licencja OEM jest jak najbardziej na miejscu?!

jestem OEM Builder ;P

A jeżeli chcę wymienić np. dysk czy kartę graficzną - to sam MS wprost zapytany odpowiada że jest to dozwolone i zupełnie w porządku.

Nie wiem, moze nie rozumiemy sie, co kazdy z nas rozumie przez generalny upgrade sprzet. U mnie to znaczy nowy komputer i tylko pare rzeczy zostawiam, np. tuner tv czy x-fi ;)

Data: 2010-07-10 16:37:29
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i19s58$l27$3@news.onet.pl...
Mnie rodzice jzu nie kupuja komputerow...

A pisałem że rodzice? Nie pisałem.

slawek

Data: 2010-07-09 20:50:48
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Prawa dostępu itp. to były wynalezione gdzieś tak pod koniec lat 60-tych.

i to oznacza, ze dla kowlaskiego na desktop mialy byc najlepszymrozwiazaniem

czemu wiec linux nie sweituje na desktopach polwiecza istnienia jako wiodacy os?

Data: 2010-07-09 12:22:52
Autor: neuro
Alkoholizm wsrod graczy
On 9 Lip, 20:50, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

czemu wiec linux nie sweituje na desktopach polwiecza istnienia jako
wiodacy os?

   Bo nie ukradł Xerox'owi interfejsu graficznego, tak, jak to zrobili
konkurenci ;]

p.

Data: 2010-07-10 07:54:15
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i17r30$fml$1@news.onet.pl...
czemu wiec linux nie sweituje na desktopach polwiecza istnienia jako wiodacy os?

Systemy zbliżone do Linuksa istnieją od jakiś 40 lat. I popatrz: coraz więcej Windows 7, Visty, NT - czyli systemów z prawami dostępu, hasłami itp. Idzie w dobrym kierunku, ktoś tu pisał że Windows ewoluuje. Systemy przewiewne jak 98 odchodzą w niepamięć.

Data: 2010-07-10 11:29:07
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i17r30$fml$1@news.onet.pl...
czemu wiec linux nie sweituje na desktopach polwiecza istnienia jako wiodacy os?

Systemy zbliżone do Linuksa istnieją od jakiś 40 lat. I popatrz: coraz więcej Windows 7, Visty, NT - czyli systemów z prawami dostępu, hasłami itp. Idzie w dobrym kierunku, ktoś tu pisał że Windows ewoluuje. Systemy przewiewne jak 98 odchodzą w niepamięć.




A linux jaki byl kostropaty tak od 40 lat bez zmian ;P

Data: 2010-07-13 09:56:33
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/10/2010 11:29 AM, Street Fighter pisze:

A linux jaki byl kostropaty tak od 40 lat bez zmian ;P

Z całym szacunkiem, ale wydaje Ci się.

Jader

Data: 2010-07-11 00:22:05
Autor: Piotr Gnyp
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On Fri, 09 Jul 2010 20:50:48 +0200, in pl.rec.gry.konsole
Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
czemu wiec linux nie sweituje na desktopach polwiecza istnienia jako wiodacy os?

Pff, przecieĹź co roku mamy "Rok Linuksa na Desktopie" ;>

--
Toread@IRCNet::gg#23475::DSA#BEC9A444::http://polygamia.pl
"Just because I don`t care, doesn`t mean I don`t understand"

Data: 2010-07-13 09:44:20
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 08:50 PM, Street Fighter pisze:

czemu wiec linux nie sweituje na desktopach polwiecza istnienia jako
wiodacy os?

A co sukces marketingowy ma wspólnego z jakością rozwiązania? ;)

Jader

Data: 2010-07-13 09:22:32
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 02:35 PM, Street Fighter pisze:

Hmmm, jak uzytkowni chce zainstalowac gre to nie lubi klopotow typu a
teraz zaloguj sie na administratora, a teraz zmien uprawniania do
plikow, a tej operacji nie mozesz wykonac...

To jest właśnie typowe windowsowe myślenie :/ Instalacja gry nie powinna mieć JAKICHKOLWIEK zapędów do grzebania w zasobach systemowych :P

JEsli chodzi o prawa dostepu - to tak, jest coraz trudniejsza. Teraz

No a po kiego grzyba gmerać w prawach dostępu?

czeba wiedziec, ze jest administrator i poziomy dostepu do plikow. A
kiedys miales windowsa-miales wszystko ;)

I robiłeś sobie kuku 3 razy w tygodniu ;)

Jader

Data: 2010-07-13 09:32:17
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:

I robiłeś sobie kuku 3 razy w tygodniu ;)

Nie bede udawal, ze jestem administratorem windows, bo nie jestem, ale kuku nawet na windowsach 3.11 sobie nie robilem. Jedyne kuku co mi z kompem sie stalo to jak przyszedl pan informatyk ze szkoly zainstalowac u mnie program, ktory siostra miala miec do wykonania jakiegos zadania z informy. Choc bucowi mowilem 3 razy, ze sie nie da. To pokazal, ze sie da... tyle, ze system wyjebalo w kosmos...

Od lat uzywam Windy, choc zabawy z linuksem zaczynalem na 386 i pamietam te nocki z puszczona rekompilacja jadra ;) Pamietam hocki-klocki z roznymi managerami okien itp. Nie, linuks nie jest dobrym (dla kazdego) narzedziem do pracy/zabawy. Linuxa moze uzywac albo user o bardzo niskich wymaganiach i wiedzy, pod warunkiem, ze mu to ktos ustawi i zainstaluje oprogramowanie. Albo Power User ktory bedzie wiedzial dlaczego mu drukarka nie dziala albo jak zrobic, zeby ..... (i tu wpisz liste najpoulasrniejszych 11100 pytan w stulu "a w windowsie dzialalo od kopa").

Data: 2010-07-13 12:12:27
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 09:32 AM, Street Fighter pisze:

Od lat uzywam Windy, choc zabawy z linuksem zaczynalem na 386 i pamietam
te nocki z puszczona rekompilacja jadra ;) Pamietam hocki-klocki z
roznymi managerami okien itp. Nie, linuks nie jest dobrym (dla kazdego)

Ale wiesz, że już minęło parę lat, czy masz jakąś przerwę w życiorysie? ;)

narzedziem do pracy/zabawy. Linuxa moze uzywac albo user o bardzo
niskich wymaganiach i wiedzy, pod warunkiem, ze mu to ktos ustawi i

Eee tam, to legendy są. Znam sporo przypadków udanej migracji ZU na linuksa i bez żadnych histerii się obyło, a nawet sporadycznie odnotowałem wybuchy entuzjazmu (z nówki laptopa wywalenie visty, standardowa instalacja ubuntu bez żadnego kombinowania i użytkownik w siódmym niebie).

zainstaluje oprogramowanie. Albo Power User ktory bedzie wiedzial
dlaczego mu drukarka nie dziala albo jak zrobic, zeby ..... (i tu wpisz

Drukarki i inne duperele to aktualnie jest rosyjska ruletka, czy będą działały pod windowsem tak a pod linuksem nie, czy odwrotnie. U mnie np. w domu drukarka pod windowsem drukuje tylko z ręcznego popchnięcia, a kamerka internetowa nie działa w ogóle, za to pod linuksem odpaliło wszystko samo z siebie zaraz po instalacji.

Jader

Data: 2010-07-13 13:45:40
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/13/2010 09:32 AM, Street Fighter pisze:

Od lat uzywam Windy, choc zabawy z linuksem zaczynalem na 386 i pamietam
te nocki z puszczona rekompilacja jadra ;) Pamietam hocki-klocki z
roznymi managerami okien itp. Nie, linuks nie jest dobrym (dla kazdego)

Ale wiesz, że już minęło parę lat, czy masz jakąś przerwę w życiorysie? ;)

Ale niesmak pozostal. ;)

Jednakze glownie chodzi o brak aplikacji na linuksa. Tak tak, wine bal bla emulowac odpalac. Sa nawet kilkustronicowe tutoriale jak program z windows mozna odpalic na linuksie i ze nawet dziala ;)

narzedziem do pracy/zabawy. Linuxa moze uzywac albo user o bardzo
niskich wymaganiach i wiedzy, pod warunkiem, ze mu to ktos ustawi i

Eee tam, to legendy są. Znam sporo przypadków udanej migracji ZU na linuksa i bez żadnych histerii się obyło, a nawet sporadycznie odnotowałem wybuchy entuzjazmu (z nówki laptopa wywalenie visty, standardowa instalacja ubuntu bez żadnego kombinowania i użytkownik w siódmym niebie).

No to taki ZU z niskimi wymaganiami ;)

zainstaluje oprogramowanie. Albo Power User ktory bedzie wiedzial
dlaczego mu drukarka nie dziala albo jak zrobic, zeby ..... (i tu wpisz

Drukarki i inne duperele to aktualnie jest rosyjska ruletka, czy będą działały pod windowsem tak a pod linuksem nie, czy odwrotnie. U mnie np. w domu drukarka pod windowsem drukuje tylko z ręcznego popchnięcia, a kamerka internetowa nie działa w ogóle, za to pod linuksem odpaliło wszystko samo z siebie zaraz po instalacji.

Tez i tak bywa ;)

Data: 2010-07-13 14:08:37
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 01:45 PM, Street Fighter pisze:

Ale niesmak pozostal. ;)

Ja rozumiem, że zły dotyk rani na całe życie, ale niektórzy z tego wychodzą ;)

Jednakze glownie chodzi o brak aplikacji na linuksa. Tak tak, wine bal

No brak. Ale z drugiej strony są też fajne, których nie ma na windowsie a są na linuksie. Te najfajniejsze zresztą są na obu. Poza grami mi osobiście niczego nie brakuje. Ale ja jestem pewnie ten ZU z niskimi wymaganiami.

bla emulowac odpalac. Sa nawet kilkustronicowe tutoriale jak program z
windows mozna odpalic na linuksie i ze nawet dziala ;)

Przeeeesada. A wiele starszych gier to nawet łatwiej pod wine uruchomić niż pod vistą ;)

Jader

Data: 2010-07-13 14:44:08
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 14:08:37 +0200, Jader napisał(a):

Ale niesmak pozostal. ;)

Ja rozumiem, że zły dotyk rani na całe życie, ale niektórzy z tego wychodzą ;)

Wiesz... Współlokator Kubuntu używa. Co się uszarpał z konfiguracją kart
dźwiękowych, to jego. I AFAIR dalej nie działa to tak, jak powinno. A to
naprawdę gość mocno oblatany w te linuksowe klocki.

No brak. Ale z drugiej strony są też fajne, których nie ma na windowsie a są na linuksie. Te najfajniejsze zresztą są na obu. Poza grami mi osobiście niczego nie brakuje. Ale ja jestem pewnie ten ZU z niskimi wymaganiami.

U kumpla wymagań też dużych nie było - ot dźwięk generalnie miał iść via
Audigy, integrę na płycie miał mieć w posiadaniu Skype. Sorry, ale na
pingwinie to jakaś orka na ugorze była. :)

(ciach...)


--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Życie jest jak psi zaprzęg. Jeśli nie jesteś na przedzie, widok nigdy    ]
[ się nie zmienia.                                        (Lewis Grizzard) ]

Data: 2010-07-13 15:40:12
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 02:44 PM, Przemysław Ryk pisze:

U kumpla wymagań też dużych nie było - ot dźwięk generalnie miał iść via
Audigy, integrę na płycie miał mieć w posiadaniu Skype. Sorry, ale na
pingwinie to jakaś orka na ugorze była. :)

Jak ktoś ma pecha to i w d... na żyletkę trafi. A co ja mam zrobić, żeby odpalić na Win7 swoją kamerkę Logitecha? Albo dlaczego mi nie rozpoznaje podajnika papieru do mojej okipage? W linuksie to sobie można przynajmniej pokombinować, ostatecznie samemu sterownik ze źródeł poprawić ;P

Jader

Data: 2010-07-13 13:53:27
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-13, Jader <jader2000@gazeta.pl> wrote:
W dniu 07/13/2010 02:44 PM, Przemysław Ryk pisze:

U kumpla wymagań też dużych nie było - ot dźwięk generalnie miał iść via
Audigy, integrę na płycie miał mieć w posiadaniu Skype. Sorry, ale na
pingwinie to jakaś orka na ugorze była. :)

Jak ktoś ma pecha to i w d... na żyletkę trafi. A co ja mam zrobić, żeby odpalić na Win7 swoją kamerkę Logitecha? Albo dlaczego mi nie rozpoznaje podajnika papieru do mojej okipage? W linuksie to sobie można przynajmniej pokombinować, ostatecznie samemu sterownik ze źródeł poprawić ;P

No to żeby było w temacie.
Jak tam obsługa pada z Xklocka pod linuksem? :>

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-13 16:33:41
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 03:53 PM, Wojciech Bancer pisze:

Jak tam obsługa pada z Xklocka pod linuksem? :>

Mnie tam nic nie pada ;P

Jader

Data: 2010-07-13 16:56:43
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 15:40:12 +0200, Jader napisał(a):

U kumpla wymagań też dużych nie było - ot dźwięk generalnie miał iść via
Audigy, integrę na płycie miał mieć w posiadaniu Skype. Sorry, ale na
pingwinie to jakaś orka na ugorze była. :)

Jak ktoś ma pecha to i w d... na żyletkę trafi.

Wiesz - rzucanie jako metody rozwiązania problemu opcji "zmień distro" mało
nie spowodowało zajadów ze śmiechu. A sytuacja wcale nie była jakaś mocno
wydumana.

A co ja mam zrobić, żeby odpalić na Win7 swoją kamerkę Logitecha?

Pisać do Logitecha o drivery do niej?

Albo dlaczego mi nie rozpoznaje podajnika papieru do mojej okipage?

Bo masz funkcjonalny inaczej sterownik do niej?

W linuksie to sobie można przynajmniej pokombinować, ostatecznie samemu
sterownik ze źródeł poprawić ;P

O ile masz te źródła...

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ I have a bomb ticking in my head. No amount of painkillers would         ]
[ disable it.                                                  (Max Payne) ]

Data: 2010-07-14 08:33:50
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 04:56 PM, Przemysław Ryk pisze:

Wiesz - rzucanie jako metody rozwiązania problemu opcji "zmień distro" mało
nie spowodowało zajadów ze śmiechu. A sytuacja wcale nie była jakaś mocno
wydumana.

Nie wiem, żaden ze mnie linuksiarz, jako desktopa używam tylko ubuntu i problemów nie mam.

Pisać do Logitecha o drivery do niej?

Jaaasne... Wersja oficjalna jest taka, że support jest zakończony.

Bo masz funkcjonalny inaczej sterownik do niej?

Pod XP działał. Gdyby drtivery były opensource'owe, to może by społeczność uaktualniła, a tak, producent ma głęboko. W sumie się nie dziwię, lepiej sprzedać nową kamerę niż napisać nowe drivery. Ale ja takie podejście też mam głęboko.

O ile masz te źródła...

Z grubsza na tym polega otwarte oprogramowanie, co nie?

Jader

Data: 2010-07-14 10:43:38
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 08:33:50 +0200, Jader napisał(a):

Wiesz - rzucanie jako metody rozwiązania problemu opcji "zmień distro" mało
nie spowodowało zajadów ze śmiechu. A sytuacja wcale nie była jakaś mocno
wydumana.

Nie wiem, żaden ze mnie linuksiarz, jako desktopa używam tylko ubuntu i problemów nie mam.

Sytuacja: dwie karty dźwiękowe (Audigy 2 ZS, integra Realteka na płycie),
Kubuntu. Zadanie: tak ustawić dźwięk, by wyjście via Audigy i głośniki było
traktowane jako domyślnie, ale żeby Skype by default wiedział, że ma
korzystać z integry na płycie.

Ile trwało, jakie były cyrki - odsyłam do archiwum pl.pregierz, do postów
autorstwa Krzyśka Kiełczewskiego.

Pisać do Logitecha o drivery do niej?

Jaaasne... Wersja oficjalna jest taka, że support jest zakończony.

No to jesteś pod tym względem w dupie. Nie Ty jeden zresztą, nie tylko w tym
przypadku.

Bo masz funkcjonalny inaczej sterownik do niej?

Pod XP działał. Gdyby drtivery były opensource'owe, to może by społeczność uaktualniła, a tak, producent ma głęboko. W sumie się nie dziwię, lepiej sprzedać nową kamerę niż napisać nowe drivery. Ale ja takie podejście też mam głęboko.

Z drugiej strony - ile wg Ciebie należałoby utrzymywać support dla starych
urządzeń?

O ile masz te źródła...

Z grubsza na tym polega otwarte oprogramowanie, co nie?

Z grubsza.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Dopóki mój szef myśli, że ja dużo zarabiam                               ]
[ dopóty ja będę tak robił, żeby on myslał, że ja dużo robię...            ]

Data: 2010-07-14 11:08:10
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 10:43 AM, Przemysław Ryk pisze:

Sytuacja: dwie karty dźwiękowe (Audigy 2 ZS, integra Realteka na płycie),
Kubuntu. Zadanie: tak ustawić dźwięk, by wyjście via Audigy i głośniki było
traktowane jako domyślnie, ale żeby Skype by default wiedział, że ma
korzystać z integry na płycie.

Nie mam pojęcia, nigdy mnie nie interesowały takie perwersyjne przypadki. Btw, na windowsach się do dało zrobić?

Z drugiej strony - ile wg Ciebie należałoby utrzymywać support dla starych
urządzeń?

Na ogół wystarczyłoby udostępnić źródła sterowników.

Jader

Data: 2010-07-14 09:11:55
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, Jader <jader2000@gazeta.pl> wrote:

[...]

Z drugiej strony - ile wg Ciebie należałoby utrzymywać support dla starych
urządzeń?

Na ogół wystarczyłoby udostępnić źródła sterowników.

Nie wystarczy. To że udostępnianie źródeł działa cuda, to jest mit.
Jeszcze musi być zainteresowanie odpowiednich osób. A jakoś kojarzę, że były alternatywne sterowniki pod Windows, do kart Creative, zanim CL w ogóle pomyślało o ich otworzeniu.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 11:56:25
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 11:11 AM, Wojciech Bancer pisze:

Nie wystarczy. To że udostępnianie źródeł działa cuda, to jest mit.

Nie wystarczy, ale raczej pomaga.

Jeszcze musi być zainteresowanie odpowiednich osób. A jakoś kojarzę,
że były alternatywne sterowniki pod Windows, do kart Creative,
zanim CL w ogóle pomyślało o ich otworzeniu.

Tym bardziej chyba łatwo o zainteresowanie jeśli są udostępnione źródła albo chociaż specyfikacja (o co akurat w wypadku CL nie jest łatwo).

Jader

Data: 2010-07-14 14:00:07
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3qvqr.6uc.proteus@pl-test.org...
Nie wystarczy. To że udostępnianie źródeł działa cuda, to jest mit.
Jeszcze musi być zainteresowanie odpowiednich osób. A jakoś kojarzę,

Czyli delikatnie mówiąc Wojciech Bancer nawet jak ma skomentowane źródła - to sobie nie poradzi - musi być ktoś, kto zrobi całą robotę i da mu gotową binarkę z instalatorem?

Zgadzam się z tym w pewnym stopniu - mam programik, full źródła, paręnaście podręczników nt. problemu i jeszcze pewnie masa innej makulatury oraz kontakt z ludźmi którzy to robili - ale nie chce mi się przegrzebywać przez 50 tysięcy linii kodu źródłowego. Trzeba będzie może jednak to zrobić...

Z drugiej strony - nikt nie broni Wojciechowi Bancer'owi zapłacić za "zainteresowanie odpowiednich osób" - wynająć ekspertów, którzy mając źródła itd. - a koszt może być mały, bo wynajmować będzie nie sam Wojciech B. - ale załóżmy że kilkanaście tysięcy posiadaczy jakiejś karty dźwiękowej czy innego bajeru.

slawek

Data: 2010-07-14 12:10:06
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, slawek <slawek@host.pl> wrote:

Czyli delikatnie mówiąc

.... imaginujesz sobie różne rzeczy, których mi prostować się już nie chce.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 14:37:02
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3ra8t.ch0.proteus@pl-test.org...
... imaginujesz sobie różne rzeczy, których mi prostować się
już nie chce.

To pisze się tak: "imaginujesz sobie różne rzeczy, CZEGO mi prostować się itd."

Wiem że język polski jest trudny, staraj się, to kiedyś go opanujesz.

slawek

Data: 2010-07-14 13:07:22
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
[...]

... imaginujesz sobie różne rzeczy, których mi prostować się
już nie chce.

To pisze się tak: "imaginujesz sobie różne rzeczy, CZEGO mi prostować się itd."

Wiem że język polski jest trudny, staraj się, to kiedyś go opanujesz.

Czyli "nie mam się do czego dopierdolić to się dowalę niemerytorycznie".

Słodko. Następnym razem jak będziesz dawał rady odnośnie języka polskiego,
to dowiedz się jak się odmienia moje nazwisko i dlaczego nie wstawia się
tam różnych śmiesznych znaczków typu '.

Buzi!

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 13:36:58
Autor: Artur Jachacy
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On Wed, 14 Jul 2010 14:37:02 +0200, slawek wrote:
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrni3ra8t.ch0.proteus@pl-test.org...
... imaginujesz sobie różne rzeczy, których mi prostować się już nie
chce.

To pisze się tak: "imaginujesz sobie różne rzeczy, CZEGO mi prostować
się itd."

Wiem że język polski jest trudny, staraj się, to kiedyś go opanujesz.

Przejdź w cień, bo bredzisz.

A.

Data: 2010-07-14 19:18:55
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 13:36:58 +0000 (UTC), Artur Jachacy napisał(a):

To pisze się tak: "imaginujesz sobie różne rzeczy, CZEGO mi prostować
się itd."

Wiem że język polski jest trudny, staraj się, to kiedyś go opanujesz.

Przejdź w cień, bo bredzisz.

Ooo bracie... Toś się teraz naraził...

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Godziny uciekają w okamgnieniu, gdy chcesz je zatrzymać.                 ]
[                                        (Konował, Glen Cook "Biała Róża") ]

Data: 2010-07-14 14:51:27
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Czyli delikatnie mówiąc Wojciech Bancer nawet jak ma skomentowane źródła - to sobie nie poradzi - musi być ktoś, kto zrobi całą robotę i da mu gotową binarkę z instalatorem?

Znaczy wlasnie napisales, ze w Twoim doskonale kulistym swiecie linuksa, kazdy ZU powinien umiec programowac, aby moc sobie za darmo uuzywac OSu? :):)

Z drugiej strony - nikt nie broni Wojciechowi Bancer'owi zapłacić za "zainteresowanie odpowiednich osób" - wynająć ekspertów

Ale po co? JAk mozna kupic soft a w pakiecie ma sie support ekspertów? :>

Data: 2010-07-14 15:00:57
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kbsp$k1m$2@news.onet.pl...

Znaczy wlasnie napisales, ze w Twoim doskonale kulistym swiecie linuksa, kazdy ZU powinien umiec programowac, aby moc sobie za darmo uuzywac OSu? :):)

Stallman chyba zgodziłby się z tobą, ja nie.

Ale po co? JAk mozna kupic soft a w pakiecie ma sie support ekspertów? :>

Naprawdę? Większość zainstalowanych Windows nie ma supportu: 1. bo są nielegalne; 2. bo są legalne, ale są OEM; 3. bo są legalne, są BOX, ale support się skończył.

Do tego dochodzi wspaniały wynalazek MS: "This is not a bug, this is a feature."

slawek

Data: 2010-07-14 15:51:59
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kbsp$k1m$2@news.onet.pl...

Znaczy wlasnie napisales, ze w Twoim doskonale kulistym swiecie linuksa, kazdy ZU powinien umiec programowac, aby moc sobie za darmo uuzywac OSu? :):)

Stallman chyba zgodziłby się z tobą, ja nie.

Ale po co? JAk mozna kupic soft a w pakiecie ma sie support ekspertów? :>

Naprawdę? Większość zainstalowanych Windows nie ma supportu: 1. bo są nielegalne;

Legalne na linuxa tez nei maja supportu. maja tylko "support" spolecznosciowy.

2. bo są legalne, ale są OEM;

Ale jest wolnosc wyboru mozna kupic oem, mozna kupic box.

3. bo są legalne, są BOX, ale support się skończył.

A wtedy zamiast "wynajmowac experta" kupuje sie kolejna wersje i po ptokach.

Do tego dochodzi wspaniały wynalazek MS: "This is not a bug, this is a feature."


Urban legend. Chyba, ze powiesz cos konkretnego ;)

Data: 2010-07-14 16:48:03
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kfea$k1m$9@news.onet.pl...
Legalne na linuxa tez nei maja supportu. maja tylko "support" spolecznosciowy.

Czemu nie? Kupujesz support do Linuksa - podobno to da się zrobić.

Ale jest wolnosc wyboru mozna kupic oem, mozna kupic box.

Jak to wygląda w statystykach - ja tam nie sprzedaję, nie pracuję w MS - ale TY! - no musisz na mus mieć jakieś dane.

Na oko, to ja sobie gdybam że OEM to ponad 90% sprzedawanych systemów. Aby kupić MS Windows BOX, to trzeba być (i/lub):

a. snobem;
b. frajerem;
c. power userem;
d. studentem.

A wtedy zamiast "wynajmowac experta" kupuje sie kolejna wersje i po ptokach.

Można i tak. Powiedz to żonie: że kupisz sobie kolejną wersję.

Urban legend. Chyba, ze powiesz cos konkretnego ;)

Nie legenda - dokładnie tak napisał kiedyś do mnie ktoś z supportu MS.

Jeżeli masz jeszcze jakieś wątpliwości - to poczytaj sobie jakieś teksty autoryzowane przez MS - to trzeba umieć czytać, bo w 90% składają się z bełkotu, który ma za zadanie przekonać cię że oni są the best i zarazem uwolnić od odpowiedzialności za cokolwiek. Nawet to rozumiem - takie czasy i tak trzeba jak się jest dużą firmą.

slawek

Data: 2010-07-15 00:10:21
Autor: jacki
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
slawek pisze:

Legalne na linuxa tez nei maja supportu. maja tylko "support" spolecznosciowy.

Czemu nie? Kupujesz support do Linuksa - podobno to da się zrobić.

"podobno da się zrobić" - tym stwierdzeniem jesteś spalony w dziedzinie wiadomości o systemach linux/unix

Coś jeszcze pierdoliłeś o Corelu. Widać nigdy nie musiałeś nic zrobić profesjonalnie w dziedzinie grafiki - zatem ten temat też sobie zamknij.

O Windowsach też mało wiesz. Zakończ dyskusję na ten temat.

Zostają gry komputerowe - nie przypominam sobie żadnego normalnego tekstu.


Jesteś zwykłym trolem i takim zostaniesz. Proponuję, aby zaprzestać dyskusji z takim osobnikiem.

Zakończ Waść pierdolenie!

--
Pozdrawiam
Andrzej Jackiewicz
jacki(at)idealan.pl

Data: 2010-07-15 00:18:04
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik jacki napisał:

Zakończ Waść pierdolenie!

Nie płosz nam trola!!!!! ;)

Data: 2010-07-15 00:59:03
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1ld3a$ufq$1@news.onet.pl...
Nie płosz nam trola!!!!! ;)

A bo "Jacki" przestraszył się, że zaczynamy dyskutować nt. wyższości Linuksa nad Windows. Wrażliwy temat dla młodych pracowników korporacji.

Więc czy? Czujesz się fajter spłoszony?! LOL

slawek

Data: 2010-07-15 01:04:29
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Więc czy? Czujesz się fajter spłoszony?! LOL

Karmei cie od poczatku. Czuje sie wrcz dumny ze tak obfitego trolla wyhodowalem tak szybko :D

Data: 2010-07-15 01:22:25
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1lfqb$5b0$1@news.onet.pl...
Użytkownik slawek napisał:

Więc czy? Czujesz się fajter spłoszony?! LOL

Karmei cie od poczatku. Czuje sie wrcz dumny ze tak obfitego trolla wyhodowalem tak szybko :D

Nie schlebiaj sobie, jestem na diecie.

slawek

Data: 2010-07-15 00:56:02
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "jacki" <collector@idealan.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1lck8$hro$1@news.task.gda.pl...
"podobno da się zrobić" - tym stwierdzeniem jesteś spalony w dziedzinie wiadomości o systemach linux/unix

Jedyne co ci się pali, to pali ci się pod czachą. Zmień zioło.

Coś jeszcze pierdoliłeś o Corelu. Widać nigdy nie musiałeś nic zrobić profesjonalnie w dziedzinie grafiki - zatem ten temat też sobie zamknij.

Nie, bo bym d...ą ruszał. Rozumie czy musi parę razy baranka o ścianę aby skumać?

O Windowsach też mało wiesz. Zakończ dyskusję na ten temat.

O Windows wiem tyle, ile wiem. A ty co wiesz? Pochwal się miszczu - że już od roku używasz i jesteś zadowolony.

Zostają gry komputerowe - nie przypominam sobie żadnego normalnego tekstu.

Słabiutka pamięć i młody wiek mogą to łatwo wytłumaczyć. Co możesz sobie przypominać, jeżeli jesteś newbie?

Andriu, odpuść sobie, bo już wyszedłeś na durnia polemizując z - jak określiłeś -  trollem.

slawek

Data: 2010-07-14 15:14:04
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 14:00:07 +0200, slawek napisał(a):
Zgadzam się z tym w pewnym stopniu - mam programik, full źródła, paręnaście podręczników nt. problemu i jeszcze pewnie masa innej makulatury oraz kontakt z ludźmi którzy to robili - ale nie chce mi się przegrzebywać przez 50 tysięcy linii kodu źródłowego. Trzeba będzie może jednak to zrobić...

I poświęcić tygodnie (jeśli nie miesiące) czasu na "darmowe" rozwiązanie
problemu, który wydając góra kilkaset złotych możemy rozwiązać od ręki?

--
Yakhub

Data: 2010-07-14 15:29:26
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:v5a1qptxd3dp$.dlg@wazzenon.pl...
I poświęcić tygodnie (jeśli nie miesiące) czasu na "darmowe" rozwiązanie
problemu, który wydając góra kilkaset złotych możemy rozwiązać od ręki?

Mylisz się - nie miesiące - ale lata. Na przykład 10 lat.

slawek

Data: 2010-07-14 15:53:35
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Yakhub napisał:
Dnia Wed, 14 Jul 2010 14:00:07 +0200, slawek napisał(a):
Zgadzam się z tym w pewnym stopniu - mam programik, full źródła, paręnaście podręczników nt. problemu i jeszcze pewnie masa innej makulatury oraz kontakt z ludźmi którzy to robili - ale nie chce mi się przegrzebywać przez 50 tysięcy linii kodu źródłowego. Trzeba będzie może jednak to zrobić...

I poświęcić tygodnie (jeśli nie miesiące) czasu na "darmowe" rozwiązanie
problemu, który wydając góra kilkaset złotych możemy rozwiązać od ręki?

Wiesz, ktos kto zarabia 5 zl/godz to mzoe pojdzie na taki uklad, bo 400 to 10 dni roboczych. I jemu sie kalkuluje poswiecic swoj czas. Ale jak ktos ma stawke chocby 10 razy wyzsza, to jzu mu sie nei kalkuluje nawet 2 dni poswiecic na zmaganie z problemem.

Data: 2010-07-14 16:54:40
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kfh9$k1m$10@news.onet.pl...
Wiesz, ktos kto zarabia 5 zl/godz to mzoe pojdzie na taki uklad, bo 400 to 10 dni roboczych. I jemu sie kalkuluje poswiecic swoj czas. Ale jak ktos ma stawke chocby 10 razy wyzsza, to jzu mu sie nei kalkuluje nawet 2 dni poswiecic na zmaganie z problemem.

Dobre obliczenie pod warunkiem że nie sprzeda tego rozwiązania. I nie zarobi na tym.

W przypadku Linuksa to oznaczać może wymienianie się rozwiązaniami. I tak inwestując mój czas mogę dostać dużo więcej niż zainwestowałem.

slawek

Data: 2010-07-15 07:19:54
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 16:54:40 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kfh9$k1m$10@news.onet.pl...
Wiesz, ktos kto zarabia 5 zl/godz to mzoe pojdzie na taki uklad, bo 400 to 10 dni roboczych. I jemu sie kalkuluje poswiecic swoj czas. Ale jak ktos ma stawke chocby 10 razy wyzsza, to jzu mu sie nei kalkuluje nawet 2 dni poswiecic na zmaganie z problemem.

Dobre obliczenie pod warunkiem że nie sprzeda tego rozwiązania. I nie zarobi na tym.

W przypadku Linuksa to oznaczać może wymienianie się rozwiązaniami. I tak inwestując mój czas mogę dostać dużo więcej niż zainwestowałem.

Dobre założenie, pod warunkiem, że użytkownik jest programistą.

--
Yakhub

Data: 2010-07-15 09:00:57
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l8zsijw5gpn3$.dlg@wazzenon.pl...
Dobre założenie, pod warunkiem, że użytkownik jest programistą.

Stallman, jak sądzę, widzi to w ten sposób, że każdy jest programistą przynajmniej potencjalnie. Tzn. że nie ma rozdziału na "programistów" i "nie-programistów", bo bycie programistą to nie stygmat otrzymany od Boga (bogini, bogów, konsomołu) lecz coś co w danej chwili się robi i do czego nie trzeba specjalnych talentów. Tak samo jak nie ma rozdziału na konsumentów i producentów innego niż funkcjonalny - gdyż każdy będąc konsumentem ma mieć wolność do rozwijania własnej inicjatywy gospodarczej.

Można te założenie (w sensie matematycznym osłabić) zmodyfikować. Bo np. Ryku nie musi być programistą, może świetnie przygotować jakieś PDF-y potrzebne dla użytkowników jakiegoś programu, bo na tym się bardzo dobrze zna. Są ludzie, którzy robią np. tylko ikony - takie komputerowe.

Ważne jest tylko to, że robiąc np. mod do gry - traci się czas itd. - ale uzyskuje także możliwość dzielenia się tym modem z innymi. A to są korzyści albo finansowe, albo osobiste. Także kreowanie pewnej przestrzeni, społeczności, w której takie mody istnieją.

slawek

Data: 2010-07-15 09:45:56
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Thu, 15 Jul 2010 09:00:57 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l8zsijw5gpn3$.dlg@wazzenon.pl...
Dobre założenie, pod warunkiem, że użytkownik jest programistą.

Stallman, jak sądzę, widzi to w ten sposób, że każdy jest programistą przynajmniej potencjalnie.

Stallman - choć jest niewątpliwie bardzo inteligentnym człowiekiem , i
świetnym specjalistą w swojej dziedzinie - jest też ideologicznym
oszołomem.

Tzn. że nie ma rozdziału na "programistów" i "nie-programistów", bo bycie programistą to nie stygmat otrzymany od Boga (bogini, bogów, konsomołu) lecz coś co w danej chwili się robi i do czego nie trzeba specjalnych talentów.

Ale jest to coś, czego się trzeba nauczyć, a na tę naukę trzeba przeznaczyć
mnóstwo czasu. Nie każdy to lubi, nie każdy to chce robić.

Tak samo jak nie ma rozdziału na konsumentów i producentów innego niż funkcjonalny - gdyż każdy będąc konsumentem ma mieć wolność do rozwijania własnej inicjatywy gospodarczej.

Owszem - i na tym polega wybór. Mój wybór jest taki, że nie chcę być
producentem bułek, więc produkuje je dla mnie (i nie tylko dla mnie) kto
inny. Ja z kolei świadczę usługi dla niego (i nie tylko dla niego). Jeszcze
kto inny robi dla nas buty i tak dalej, jak w wierszyku Tuwima. Żeby było
prościej, umówiliśmy się, że w tej wymianie pośredniczyć będą takie
śmieszne papierki, które trzymamy w portfelach.

Można i tak, żeby piekarz piekł bułki i rozdawał wszystkim chętnym, ja w
zamian będę świadczył wszystkim chętnym usługi, a szewc będzie nam robił
buty... Tylko, że jak buty będą ciasne (bo szewc ma małe stopy), to mi
powie "rozciągnij je sobie, albo uszyj inne". A jak bułki będą z zakalcem
(bo piekarzowi takie smakują), to usłyszę "Ja takie lubię, i mój szwagier
też. Jak ci się nie podobają moje bułki, to upiecz własne"...

Można te założenie (w sensie matematycznym osłabić) zmodyfikować. Bo np. Ryku nie musi być programistą, może świetnie przygotować jakieś PDF-y potrzebne dla użytkowników jakiegoś programu, bo na tym się bardzo dobrze zna. Są ludzie, którzy robią np. tylko ikony - takie komputerowe.

Nie wszyscy użytkownicy komputerów produkują coś, co innym użytkownikom
komputerów może być potrzebne - bo nie chce to robić, nie każdy potrafi, i
nie każdy chce się nauczyć. Ktoś może być świetnym księgowym, który
wykonuje swoją pracę idealnie i profesjonalnie, a wykorzystuje przy tym
komputer. Oczekujesz, że gdy napotka problem z oprogramowaniem, to będzie poprawiał
jego źródła? To bez sensu. On tego nie potrafi, nie zna się na tym i nie
lubi tego. Może więc lepiej, żeby zapłacił komuś, kto to zrobi za niego, a
on wciąż będzie się mógł zajmować swoimi ulubionymi przychodami, kontami
analitycznymi, dekretacjami i środkami trwałymi?

--
Yakhub

Data: 2010-07-15 10:22:22
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1entms0uzdmct.dlg@wazzenon.pl...
Stallman - choć jest niewątpliwie bardzo inteligentnym człowiekiem , i
świetnym specjalistą w swojej dziedzinie - jest też ideologicznym
oszołomem.

Nazwałbym go raczej radykałem, uważam też, że przynajmniej w jednej sprawie nasze poglądy, tj. moje i Stallmana, są zupełnie odmienne.

Ale jest to coś, czego się trzeba nauczyć, a na tę naukę trzeba przeznaczyć
mnóstwo czasu. Nie każdy to lubi, nie każdy to chce robić.

Naprawdę? Ostatnio widziałem jak po kilkunastu minutach ktoś, kto nigdy niczego nie napisał wcześniej, programował współbieżnie przy pomocy języka obiektowego - zupełnie samodzielnie i stworzył coś oryginalnego.

Czasy się zmieniły, mało kto dzierga w kodzie maszynowym.

Mit o niezwykle trudnej sztuce programowania jest równie trafny, jak to że prowadzić samochód może tylko zawodowy kierowca rajdowy.

Owszem - i na tym polega wybór. Mój wybór jest taki, że nie chcę być
producentem bułek, więc produkuje je dla mnie (i nie tylko dla mnie) kto
inny. Ja z kolei świadczę usługi dla niego (i nie tylko dla niego). Jeszcze
kto inny robi dla nas buty i tak dalej, jak w wierszyku Tuwima. Żeby było

Tuwim był kobietą! Tzn. Żydem.

W przypadku open source i GNU masz wybór - w przypadku closed source nie masz wyboru.

W twojej analogii to po prostu:

open -- wybierasz kim chcesz być, piekarzem, szewcem, dziennikarzem, czy może fotografikiem? A może piekarzem lubiącym hobbystycznie fotografować.
close -- urodziłeś się w rodzinie szewca więc będziesz szewcem, nie ty jesteś o podejmowania decyzji o swoim życiu.


Można i tak, żeby piekarz piekł bułki i rozdawał wszystkim chętnym, ja w
zamian będę świadczył wszystkim chętnym usługi, a szewc będzie nam robił
buty...

Pisałem że Tuwim był Żydem? To sprawdź sobie jeszcze jak funkcjonuje kibuc.

Nie wszyscy użytkownicy komputerów produkują coś, co innym użytkownikom
komputerów może być potrzebne - bo nie chce to robić, nie każdy potrafi, i

Jeżeli jest taki osobnik, który literalnie nie potrafi robić niczego - to po co on jest? W ostrzejszych systemach, takich jak faszyzm lub komunizm, byłby zlikwidowany. W mniej ostrych będzie duży problem jak zracjonalizować pomoc społeczną dla niego.

Oczekujesz, że gdy napotka problem z oprogramowaniem, to będzie poprawiał
jego źródła? To bez sensu. On tego nie potrafi, nie zna się na tym i nie

On nie potrafi - bo ty twierdzisz że on nie potrafi?

A po co się aż tak męczyć? Czy nie prościej pozwolić temu komuś na samodzielne przekonanie się że nie potrafi?

Jest u ciebie "kurzy instynkt": kura może opiekować się kaczym pisklęciem, ale nie będzie pozwalała mu wchodzić do wody. Ty sam nie potrafiąc (?) programować uważasz, że cała reszta świata - poza jakimiś "nadludźmi" gdzieś w Redmont mieszkającymi - nie da sobie rady. I że trzeba koniecznie każdego od programowania odwodzić, że trzeba zniechęcać.

slawek

Data: 2010-07-15 01:33:22
Autor: neuro
Alkoholizm wsrod graczy
To jak w końcu - pijecie czy nie?
Pytanie do dorosłych, bo nerdy jak widze będą do końca życia
masturbowac się kwestą linux vs windows :>

p.

Data: 2010-07-15 11:55:13
Autor: Przemysław Ryk
Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Thu, 15 Jul 2010 01:33:22 -0700 (PDT), neuro napisał(a):

To jak w końcu - pijecie czy nie?

Człowiek nie wielbłąd... :) Ostatnio wieczorami robi u mnie furrorę zestaw
(w dużej, 0,5l szklance):
- lód (4 - 5 sporych kostek)
- liście świeżej mięty (kilka) + trochę wyciśniętej cytryny czy limonki (tak
z pół)
- dopełnić do połowy Martini Rosatto
- pozostałą część pół na pół lekko gazowaną wodą mineralną i sokiem z
granatów

Pytanie do dorosłych, bo nerdy jak widze będą do końca życia
masturbowac się kwestą linux vs windows :>

Nerdy jeszcze mają widać ubaw z kolejnych rewelacji Jaśnie Oświeconego...

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Jak ktoś ma pecha, to złamie ząb podczas seksu oralnego                  ]
[                                                            (pl.pregierz) ]

Data: 2010-07-15 15:40:37
Autor: slawek
Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "neuro" <neuro6@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:08b80341-2d84-4d2d-90f9-2556f644e87b@j13g2000yqj.googlegroups.com...
To jak w końcu - pijecie czy nie?
Pytanie do dorosłych, bo nerdy jak widze będą do końca życia
masturbowac się kwestą linux vs windows :>

Ja piję wodę mineralną, niegazowaną, bo upały są.

slawek

Data: 2010-07-15 15:54:28
Autor: Street Fighter
Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik neuro napisał:
To jak w końcu - pijecie czy nie?
Pytanie do dorosłych, bo nerdy jak widze będą do końca życia
masturbowac się kwestą linux vs windows :>

slawek potajemnie musi obciagac z flachy, bo na trzezwo to by chyba takich wynurzen nie pisal ;)

Data: 2010-07-16 09:32:00
Autor: Katanka
Alkoholizm wsrod graczy
neuro wrote:
To jak w końcu - pijecie czy nie?

Ja nie. I to nie tylko przy grach, ogólnie nie piję alkoholu.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Data: 2010-07-16 09:47:05
Autor: slawek
Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1p1tf$ais$1@inews.gazeta.pl...
neuro wrote:
To jak w końcu - pijecie czy nie?

Ja nie. I to nie tylko przy grach, ogólnie nie piję alkoholu.

Rozsądne

slawek

Data: 2010-07-16 10:00:49
Autor: Katanka
Alkoholizm wsrod graczy
slawek wrote:
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i1p1tf$ais$1@inews.gazeta.pl...
neuro wrote:
To jak w końcu - pijecie czy nie?

Ja nie. I to nie tylko przy grach, ogólnie nie piję alkoholu.

Rozsądne

To wiem, ale mało popularne wśród znajomych ;)

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Data: 2010-07-16 10:07:07
Autor: Street Fighter
Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Katanka napisał:
slawek wrote:
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i1p1tf$ais$1@inews.gazeta.pl...
neuro wrote:
To jak w końcu - pijecie czy nie?

Ja nie. I to nie tylko przy grach, ogólnie nie piję alkoholu.

Rozsądne

To wiem, ale mało popularne wśród znajomych ;)

Z drugiej strony mozesz zalozyc rece na plecy i po prostu stac dumnie - masz wrecz unikalne hobby ;)

Data: 2010-07-16 10:09:50
Autor: Katanka
Alkoholizm wsrod graczy
Street Fighter" <"street.fighter wrote:
Użytkownik Katanka napisał:
slawek wrote:
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i1p1tf$ais$1@inews.gazeta.pl...
neuro wrote:
To jak w końcu - pijecie czy nie?

Ja nie. I to nie tylko przy grach, ogólnie nie piję alkoholu.

Rozsądne

To wiem, ale mało popularne wśród znajomych ;)

Z drugiej strony mozesz zalozyc rece na plecy i po prostu stac dumnie
- masz wrecz unikalne hobby ;)

Najbardziej podoba mi się na weselach wiejskich - obracam kielon do góry dnem i tyle :) Idzie kolejka polewaczy i jak się jeden z drugim nie kapnie (bo nikt nie pyta czy piję, czy polać), że mam kielon odwrócony, to leją na "stopkę" ;) Wtedy mam ubaw z ich min, hehe ...

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Data: 2010-07-16 16:22:31
Autor: slawek
Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1p44e$hoe$1@inews.gazeta.pl...
Najbardziej podoba mi się na weselach wiejskich - obracam kielon do góry dnem i tyle :) Idzie kolejka polewaczy i jak się jeden z drugim nie kapnie (bo nikt nie pyta czy piję, czy polać), że mam kielon odwrócony, to leją na "stopkę" ;) Wtedy mam ubaw z ich min, hehe ...

Katanka, bo jeszcze chwila a konsolę sobie kupię!

slawek

Data: 2010-07-16 10:01:01
Autor: Street Fighter
Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1p1tf$ais$1@inews.gazeta.pl...
neuro wrote:
To jak w końcu - pijecie czy nie?

Ja nie. I to nie tylko przy grach, ogólnie nie piję alkoholu.

Rozsądne

Ale jakie nudne ;)

Data: 2010-07-15 13:28:35
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Thu, 15 Jul 2010 10:22:22 +0200, slawek napisał(a):
Tzn. że nie ma rozdziału na "programistów" i "nie-programistów", bo bycie programistą to nie stygmat otrzymany od Boga (bogini, bogów, konsomołu) lecz coś co w danej chwili się robi i do czego nie trzeba specjalnych talentów.

Ale jest to coś, czego się trzeba nauczyć, a na tę naukę trzeba przeznaczyć
mnóstwo czasu. Nie każdy to lubi, nie każdy to chce robić.

/ciach/
Mit o niezwykle trudnej sztuce programowania jest równie trafny, jak to że prowadzić samochód może tylko zawodowy kierowca rajdowy.

Pozwolę sobie zacytować Ciebie sprzed kilku postów:

[ja]> I poświęcić tygodnie (jeśli nie miesiące) czasu na "darmowe"
[ja]> rozwiązanie problemu, który wydając góra kilkaset złotych możemy [ja]> rozwiązać od ręki?

[Ty]> Mylisz się - nie miesiące - ale lata. Na przykład 10 lat.

Zdecyduj się...
Owszem, hobbystyczne programowanie to jest sprawa względnie łatwa, i
przyjemna (dla niektórych!)
Sensowne wprowadzenie poprawki do drivera, czy do jakiegokolwiek
"poważnego" programu, to jest zupełnie inna bajka. I sam przecież o tym
wiesz.

/ciach/

Nie wszyscy użytkownicy komputerów produkują coś, co innym użytkownikom
komputerów może być potrzebne - bo nie chce to robić, nie każdy potrafi, i

Jeżeli jest taki osobnik, który literalnie nie potrafi robić niczego - to po co on jest?

Jak to niczego? Nie wierzysz, że są ludzie, znakomici specjaliści w swoich
dziedzinach, robiący rzeczy o których nawet nie zdajemy sobie sprawy, że są
możliwe, którzy nie znają się na niczym, co ma związek z tworzeniem
oprogramowania? I mają tę dziedzinę głęboko w nosie?

Oczekujesz, że gdy napotka problem z oprogramowaniem, to będzie poprawiał
jego źródła? To bez sensu. On tego nie potrafi, nie zna się na tym i nie

On nie potrafi - bo ty twierdzisz że on nie potrafi?

Bo jest księgowym! Całymi latami kształcił się na księgowego i chce
zajmować się księgowością. Owszem, używa do tego komputera, ale to tylko
narzędzie.
Tak samo jak astronom nie musi być - i nie jest - optykiem, ani ekspertem
od konstrukcji teleskopów.

Jest u ciebie "kurzy instynkt": kura może opiekować się kaczym pisklęciem, ale nie będzie pozwalała mu wchodzić do wody. Ty sam nie potrafiąc (?) programować uważasz, że cała reszta świata - poza jakimiś "nadludźmi" gdzieś w Redmont mieszkającymi - nie da sobie rady. I że trzeba koniecznie każdego od programowania odwodzić, że trzeba zniechęcać.

Skoro przechodzimy do takiej retoryki - Ty zaś twierdzisz, że każdego do
programowania należy zmusić.

--
Yakhub

Data: 2010-07-15 16:37:40
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:17zrhvds0vemr$.dlg@wazzenon.pl...
Zdecyduj się...
Owszem, hobbystyczne programowanie to jest sprawa względnie łatwa, i
przyjemna (dla niektórych!)
Sensowne wprowadzenie poprawki do drivera, czy do jakiegokolwiek
"poważnego" programu, to jest zupełnie inna bajka. I sam przecież o tym
wiesz.

Najpierw o sterownikach.

MS przyjął kiedyś bardzo złą koncepcję tzw. "sterowników urządzeń" (drivers), to się ciągnie od SYS-ów w DOS. Koncepcja była taka, że muszą działać real-time i concurrent w systemie, który za wuja nie jest do tego przeznaczony. Ponadto poziom wyzwania podbito wmawiając iż te sterowniki nie mogą używać funkcji systemu wywoływanymi przez przerwania, bo podobno kiedy ruszają sterowniki to jeszcze systemu nie ma. Przy tym urządzenia były kiepskie i miały ciasne bufory. Gdzieś tam kurzy się mi na półce książka o tym, jak to cholerstwo pisać.

Niemniej jednak, poza paroma wyjątkami, sterowniki urządzeń to zupełnie normalne programy są i od dawna (z tego co wiem) pisze się je w językach wysokiego poziomu. Zdarzyło mi się "sterownik" napisać w ten sposób, jako tzw. Loadable Device Driver, na co pozwalały już Windows 3.1 (DLL-ka z dodatkowymi atrybutami co do relokacji). To też nieco wyjaśniać powinno, żem choć "hobbysta", to "trochę" te MS Windows znam.

Co do "poprawek do drivera"... problem w tym, że różne są poprawki. Jeżeli np. to literówka wyświetlająca się na ekranie - to poprawienie tego wymaga być może 5 minut edycji, jakiegoś make - i gotowe. Jeżeli to poważny problem... to być może będzie to wymagało takich zasobów kompetencji i czasu pracy, iż nikt nie podejmie się tego, zwłaszcza bez wynagrodzenia. Kwestia jest nierozstrzygnięta bez określenia zakresu prac.

Jak to niczego? Nie wierzysz, że są ludzie, znakomici specjaliści w swoich
dziedzinach, robiący rzeczy o których nawet nie zdajemy sobie sprawy, że są
możliwe, którzy nie znają się na niczym, co ma związek z tworzeniem
oprogramowania? I mają tę dziedzinę głęboko w nosie?

Nie zrozumiałeś. Ktoś kto np. świetnie gotuje - może nie pisać programów czy robić stron WWW. Ale może np. coś ugotować lub dać przepis do opublikowania na WWW. A w zamian za to dostanie czyjeś roboczogodziny w formie serwisowania Linuksa czy np. mycia samochodów. Tradycyjnie monopol miało na to państwo (pieniądze), niemniej jednak barter też istnieje, istnieją także tzw. banki godzin. Sprawdź.

Problem jest w tym, że od czasu do czasu zdarzają się ludzie o zerowej lub ujemnej przydatności społecznej: od urodzenia w stanie "wegatatywnym", skazani na dożywocie za zbrodnie, chorzy psychicznie itd. itp. Jest wielce trudną kwestią wytłumaczyć, dlaczego np. z twoich podatków ma być ktoś karmiony, ubierany, leczony - choć jeszcze parę lat temu były zwyczajnie powieszony jako że jest wielokrotnym mordercą. Niektórym tego wytłumaczyć się nie da. Dla innych trzeba sięgać po nieracjonalne argumenty. Lekko nie jest.

Bo jest księgowym! Całymi latami kształcił się na księgowego i chce

I jak jest księgowym, to niczego nie potrafi? Daj sobie luzu, w Bydgoszczy, po WWII, w Społem był taki księgowy, Rejewski, Marian Rejewski (tu masz link http://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Rejewski). Jeżeli chodzi o matematykę, to geniusz. Jeżeli chodzi o programowanie... to razem z Turingiem. No to masz jeszcze jakieś wątpliwości, dalej twierdzisz że księgowy to człowiek mało warty?

Ponadto wiesz chyba że, kreatywna księgowość... bezcenna. Za resztę zapłacisz z rachunku bankowego.

Tak samo jak astronom nie musi być - i nie jest - optykiem, ani ekspertem
od konstrukcji teleskopów.

I znowu "rozmijasz się z prawdą". Poczytaj sobie Uranię, takie pisemko ( http://urania.pta.edu.pl/ ). Bardzo wielu astronomów-amatorów (czyli praktycznie każdy astronom, bo do astronomii trafia się poprzez amatorskie obserwacje) samo robi sobie teleskopy - kupują odpowiednie bloki szkła, korund, robią różne czary szlifując zwierciadła - fascynujące to jest. Naprawdę.

Ponadto każdy astronom w czasie studiów uczy się o konstrukcjach różnych teleskopów, o optyce itd. Ba, jest nawet wyjazd na Południe - bo tam gwiazdozbiory inne są. Astronom musi wiedzieć np. jak atmosfera odchyla pozycję gwiazdy. Zresztą - taki Wolszczan - trochę na optyce i teleskopach się zna, nawet na mikrosoczewkowaniu grawitacyjnym itp. pierdółkach. (Skąd wiem? Nieważne.)

Skoro przechodzimy do takiej retoryki - Ty zaś twierdzisz, że każdego do
programowania należy zmusić.

Zmuszać nie. Zachęcać - owszem.

Ale, ale... masz rację, zmuszanie - nie.

slawek

Data: 2010-07-15 17:25:04
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Nie zrozumiałeś. Ktoś kto np. świetnie gotuje - może nie pisać programów czy robić stron WWW. Ale może np. coś ugotować lub dać przepis do opublikowania na WWW. A w zamian za to dostanie czyjeś roboczogodziny w formie serwisowania Linuksa czy np. mycia samochodów. Tradycyjnie monopol miało na to państwo (pieniądze), niemniej jednak barter też istnieje, istnieją także tzw. banki godzin. Sprawdź.

Ale po co barterowac, a jak ja nie chce, zeby mi ktos gotowal?

JEst tzw. "kasa". Mamona. Zielone. Dulary. I inne. KAzdy zarabia sobie gotujac, i potem moze to wydac na co chce. I dlatego ja wydaje na Windows i soft platny na windows. Bo dostaje soft i czesto - o czym sie juz przekonalem - support. I nie musze si emartwic, ze za przekodowanie czegos musze przez miesiavc gotowac komus fasolke. Ciagle gotuje, sprzedaje to co ugotuje. A kase wplacam badz nie na software lub specjalistow.

Bo jest księgowym! Całymi latami kształcił się na księgowego i chce

I jak jest księgowym, to niczego nie potrafi? Daj sobie luzu, w Bydgoszczy, po WWII, w Społem był taki księgowy, Rejewski, Marian Rejewski (tu masz link http://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Rejewski). Jeżeli chodzi o matematykę, to geniusz. Jeżeli chodzi o programowanie... to razem z Turingiem. No to masz jeszcze jakieś wątpliwości, dalej twierdzisz że księgowy to człowiek mało warty?

A jak sie sprawdzal jako pilot? Albo jako gornik?
No nei powiesdz, ze byl ograniczony tylko do matmy i programowania.

I znowu "rozmijasz się z prawdą". Poczytaj sobie Uranię, takie pisemko ( http://urania.pta.edu.pl/ ). Bardzo wielu astronomów-amatorów (czyli praktycznie każdy astronom, bo do astronomii trafia się poprzez amatorskie obserwacje) samo robi sobie teleskopy - kupują odpowiednie bloki szkła, korund, robią różne czary szlifując zwierciadła - fascynujące to jest. Naprawdę.

A tuningowcy sami tuninguja bryki, a kolkcjonerzy latami czasem odnawaja motor jawa... Ale to hobby.

A ty kazesz nam w ramach wolnego czasu programowac bocostamwlinuksiemozezadziala...

Ponadto każdy astronom w czasie studiów uczy się o konstrukcjach różnych teleskopów, o optyce itd.

i o to chodzi
- programista o programowaniu
- kucharz o gotowaniu
- prawnik poznaje prawo
- lekarz medycyne

No a kazdy linuksiarz jest alfa i omega i zna sie na wszystkim ;)

Ba, jest nawet wyjazd na Południe - bo tam gwiazdozbiory inne są.

O'rly? :)

Astronom musi wiedzieć np. jak atmosfera odchyla

A Proramista jak zaprogramowac to i tamto.

pozycję gwiazdy. Zresztą - taki Wolszczan - trochę na optyce i teleskopach się zna, nawet na mikrosoczewkowaniu grawitacyjnym itp. pierdółkach. (Skąd wiem? Nieważne.)

JA tez sie znam na optyce :o)

Skoro przechodzimy do takiej retoryki - Ty zaś twierdzisz, że każdego do
programowania należy zmusić.

Zmuszać nie. Zachęcać - owszem.

No i kierowcow nalezy zachecac, by zamiast wozili towar, wymyslali dlaczego im silnik nie dziala...

Data: 2010-07-15 18:09:28
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1n994$2dp$1@news.onet.pl...
Ale po co barterowac, a jak ja nie chce, zeby mi ktos gotowal?

To się nie żeń - jak mawiał rabbi.

JEst tzw. "kasa". Mamona. Zielone. Dulary. I inne. KAzdy zarabia sobie gotujac, i potem moze to wydac na co chce. I dlatego ja wydaje na Windows i soft platny na windows. Bo dostaje soft i czesto - o czym sie juz przekonalem - support. I nie musze si emartwic, ze za przekodowanie

A czy ja gdzieś pisałem że nie? Poszukaj.

A jak sie sprawdzal jako pilot? Albo jako gornik?
No nei powiesdz, ze byl ograniczony tylko do matmy i programowania.

Poczytaj sobie jego życiorys. Starczyło na film i to nie jeden.

A tuningowcy sami tuninguja bryki, a kolkcjonerzy latami czasem odnawaja motor jawa... Ale to hobby.

A Chichester w ramach hobby opłynął kulę ziemską, Picard nurkował i latał balonem, Clark pisał książki.

Napisz jakie jest twoje hobby poza trollowaniem (nota bene, też lubię.)

A ty kazesz nam w ramach wolnego czasu programowac bocostamwlinuksiemozezadziala...

Nikomu nic nie nakazuję, ba - nawet pisałem że teraz sam używam Windows (choć spod Windows używam Linuksa, pokręcone, prawda?)

i o to chodzi
- programista o programowaniu
- kucharz o gotowaniu
- prawnik poznaje prawo
- lekarz medycyne

Nie wiem czy wiesz, ale cytujesz towarzysza Gomółkę. Tym razem nie żartuję, takie poglądy były dla Gomółki typowe: "Studenci do nauki, literaci do pióra, syjoniści do Syjonu" (źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Marzec_1968); "Literaci do pióra, studenci do nauki" (http://iarchiwum.pl/artykul/37/wydarzenia-marca-1968-roku-czyli-marcowe-gadanie-1.html).

Pojawiało się też: "robotnicy do fabryk". (http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/pisarze_do_pior_robotnicy_do_fabryk-a_9277.htm)

No a kazdy linuksiarz jest alfa i omega i zna sie na wszystkim ;)

Czy już zauważyłeś, że parę razy pisałem, że używam Windows? ;)

O'rly? :)

Wyspy Kanaryjskie przez semestr - może być?

A Proramista jak zaprogramowac to i tamto.

O:)

JA tez sie znam na optyce :o)

Tia, no to wyjaśnij mi co to wiązka gaussowska jest. Będzie ciekawie.

No i kierowcow nalezy zachecac, by zamiast wozili towar, wymyslali dlaczego im silnik nie dziala...

Jedne z kierowców nazywał się Hoffman.

slawek

Data: 2010-07-15 19:40:49
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1n994$2dp$1@news.onet.pl...
Ale po co barterowac, a jak ja nie chce, zeby mi ktos gotowal?

To się nie żeń - jak mawiał rabbi.

A w temacie?

JEst tzw. "kasa". Mamona. Zielone. Dulary. I inne. KAzdy zarabia sobie gotujac, i potem moze to wydac na co chce. I dlatego ja wydaje na Windows i soft platny na windows. Bo dostaje soft i czesto - o czym sie juz przekonalem - support. I nie musze si emartwic, ze za przekodowanie

A czy ja gdzieś pisałem że nie? Poszukaj.

No to po co mowisz ciagle o jakims barterze za pizze kodowanie linuxa?


A jak sie sprawdzal jako pilot? Albo jako gornik?
No nei powiesdz, ze byl ograniczony tylko do matmy i programowania.

Poczytaj sobie jego życiorys. Starczyło na film i to nie jeden.

No a na temat?


A tuningowcy sami tuninguja bryki, a kolkcjonerzy latami czasem odnawaja motor jawa... Ale to hobby.

A Chichester w ramach hobby opłynął kulę ziemską, Picard nurkował i latał balonem, Clark pisał książki.

a ZU, ktorych miliony?



Napisz jakie jest twoje hobby poza trollowaniem (nota bene, też lubię.)

Nie pojmiesz ;P


A ty kazesz nam w ramach wolnego czasu programowac bocostamwlinuksiemozezadziala...

Nikomu nic nie nakazuję, ba - nawet pisałem że teraz sam używam Windows (choć spod Windows używam Linuksa, pokręcone, prawda?)

i bez sensu, skoro uwielbiasz linuxa, to powinienes winde pod linuxem odpalac.


i o to chodzi
- programista o programowaniu
- kucharz o gotowaniu
- prawnik poznaje prawo
- lekarz medycyne

Nie wiem czy wiesz, ale cytujesz towarzysza Gomółkę. Tym razem nie żartuję, takie poglądy były dla Gomółki typowe: "Studenci do nauki, literaci do pióra, syjoniści do Syjonu" (źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Marzec_1968); "Literaci do pióra, studenci do nauki" (http://iarchiwum.pl/artykul/37/wydarzenia-marca-1968-roku-czyli-marcowe-gadanie-1.html).


Pojawiało się też: "robotnicy do fabryk". (http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/pisarze_do_pior_robotnicy_do_fabryk-a_9277.htm)

A ty postulujesz:

- programista uczy sie hodowli kóz
- kucharz uczy sie programowac
- prawnik poznaje meandry kosmologi
- lekarz uczy sie konstruowac silniki





No a kazdy linuksiarz jest alfa i omega i zna sie na wszystkim ;)

Czy już zauważyłeś, że parę razy pisałem, że używam Windows? ;)

Dlatego jestes tylko alfa ;P


O'rly? :)

Wyspy Kanaryjskie przez semestr - może być?


Za duzo wyciales, nei wiem co wyspy kanaryjskie...


JA tez sie znam na optyce :o)

Tia, no to wyjaśnij mi co to wiązka gaussowska jest. Będzie ciekawie.

A co - nie wiesz co to jest? :o)

Data: 2010-07-15 21:16:10
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1nh7n$qms$1@news.onet.pl...
i bez sensu, skoro uwielbiasz linuxa, to powinienes winde pod linuxem odpalac.

A gdzie ja napisałem, że uwielbiam Linuksa?

A ty postulujesz:

- programista uczy sie hodowli kóz

Karpiński. Co prawda nie programista, tylko konstruktor komputera. I nie kóz, ale świń.

http://pl.wikipedia.org/wiki/K-202

- kucharz uczy sie programowac

Nie ja podaję piękne przepisy na drinki na tym forum. No dobrze - nie kucharz - ale barman. Nie programistą - ale grafikiem.

- prawnik poznaje meandry kosmologi

Nie prawnik tylko kanonik. Kopernik?

No dobrze, może być krawiec-astronom? Był nawet taki film...

Albo introligator-fizyk? Faraday. Też nie?

Masz rację - ma być prawnik i do tego astronom... Hubble!

Obciachowo, co nie? Teleskop kosmiczny nazwano nazwiskiem jakiegoś prawnika, no żesz!

( Tu masz link: http://www.edwinhubble.com/hubble_bio_001.htm )

- lekarz uczy sie konstruowac silniki

Poczytaj sobie http://www.newmediamedicine.com/forum/personal-statements-ucas-forms/41170-graduate-medicine-engineering-degree.html

Bo myślałbyś że cię bujam. Nie bujam.

Dlatego jestes tylko alfa ;P

Tak, samiec alfa. Wystarczy.

slawek

Data: 2010-07-16 02:34:53
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

- programista uczy sie hodowli kóz

Karpiński. Co prawda nie programista, tylko konstruktor komputera. I nie kóz, ale świń.

Nie, ty dalej nie rozumiesz. Nie rozrozniasz jednostki od uczenia sie fachu. Wedle twojego przykładu, jesli jeden informatyk pasal swinie, to znaczy, ze WSZYSCY pasaja swinie. JEden inny potrafi zmontowac teleskop i jzu WSZYSCY potrafia zmontowac teleskop.

Czy ty hodujesz swinie?

Nie?

CBDU.


Obciachowo, co nie?

No. Przestan juz robic z siebie blazna. Wystarczy ze robisz za trola :o)

Dlatego jestes tylko alfa ;P

Tak, samiec alfa. Wystarczy.


Oh, pewnie az nadto. MAm nadzieje niemiec "przyjemnosci"

Data: 2010-07-16 09:10:22
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1o9g5$s6j$1@news.onet.pl...
Nie, ty dalej nie rozumiesz. Nie rozrozniasz jednostki od uczenia sie fachu. Wedle twojego przykładu, jesli jeden informatyk pasal swinie, to znaczy, ze WSZYSCY pasaja swinie. JEden inny potrafi zmontowac teleskop i jzu WSZYSCY potrafia zmontowac teleskop.

Nie, to ty nie rozumiesz. Wierzysz w predestynację i w to, że syn kowala musi być kowalem. A jeżeli nawet nie kowalem - to jednym "kimś" do końca życia.

Tymczasem każdy jest kowalem - ale własnego losu. Dziś robisz to, jutro tamto. Do niektórych rzeczy trzeba się nieco bardziej przygotować. W inne wskoczysz z marszu.

I jak zauważyłem, choć punkt po punkcie wskazałem ci konkretne przykłady - ludzi którzy "poziomo" osiągali sukces - tj. zmieniali dziedzinę jaką się zajmowali (jeszcze jeden przykład - Dirac - był elektrykiem - przeszedł do historii jako fizyk)...

....to ty nadal swoje, bo przecież swojej mniemanologii nie opierasz na faktach, więc fakty i argumenty nijak na ciebie nie wpływają.

No. Przestan juz robic z siebie blazna. Wystarczy ze robisz za trola :o)

Mantrujesz "błazen, błazen" - ale na jakiekolwiek merytoryczne argumenty ciebie nie stać. Podobno chciałeś podyskutować na poziomie. Teraz widzę, że ten "poziom" to podstawówka - plucie, szydzenie, głośny krzyk. Bo brak wiedzy i umiejętności, aby przedstawić jakąkolwiek logiczną argumentację. A przecież nie jesteś chory psychicznie?

Wyjaśnij mi - nam, bo przecież nie tylko ja czytam to co piszesz - dlaczego Hubble mógł być prawnikiem a jednocześnie został jednym z najbardziej znanych astronomów. I dlaczego jest to przypadek nie mający przełożenia na ogólną regułę. Nie potrafisz?

No to kto jest błaznem?

Data: 2010-07-16 09:19:51
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1o9g5$s6j$1@news.onet.pl...
Nie, ty dalej nie rozumiesz. Nie rozrozniasz jednostki od uczenia sie fachu.  Wedle twojego przykładu, jesli jeden informatyk pasal swinie,
to znaczy, ze WSZYSCY pasaja swinie. JEden inny potrafi zmontowac teleskop i jzu WSZYSCY potrafia zmontowac teleskop.

Nie, to ty nie rozumiesz. Wierzysz w predestynację i w to, że syn kowala musi być kowalem.

Ty nie rozumiesz. I chyba ty wierzysz ;P

Tymczasem każdy jest kowalem - ale własnego losu. Dziś robisz to, jutro tamto. Do niektórych rzeczy trzeba się nieco bardziej przygotować. W inne wskoczysz z marszu.

I dalej nie rozumiesz. Bo zasadnoczo masz racje. Ale kowal, zeby byc kowalem musi sie uczyc swojej sztuki. Jak kowal nie bedzie sie uczyl tego, tylko w zamian pasania koz, to nie bedzie kowalem tylko pastuchem.

A jak syn prawnika, nie bedzie sie uczyl prawa, tylko informatyki, to zostanie informatykiem.

I jak zauważyłem, choć punkt po punkcie wskazałem ci konkretne przykłady - ludzi którzy "poziomo" osiągali sukces - tj. zmieniali dziedzinę jaką się zajmowali (jeszcze jeden przykład - Dirac - był elektrykiem - przeszedł do historii jako fizyk)...

A Einsten... ;)

....to ty nadal swoje, bo przecież swojej mniemanologii nie opierasz na faktach, więc fakty i argumenty nijak na ciebie nie wpływają.

Dla mnie to zaden argument, bo porownujesz wybitne czesto jednostki, ktore dajesz za przyklad, z "Szeregowymi" prwnikami i lekarzami. A ja ci tlumacze, ze lekarz jest lekarzem dlatego, ze skonczyl nedycyne, a nie dlatego, ze pasal kozy. Bycie lekarzem nie przeszkadza w pasaniu koz. Ale skupienie sie na pasaniu koz zamiast na medycynie, sprawi, ze lekarze bedzie jednak pastuchem.

No. Przestan juz robic z siebie blazna. Wystarczy ze robisz za trola :o)

Mantrujesz "błazen, błazen" - ale na jakiekolwiek merytoryczne argumenty

A musze? Sam pod nos podstawiasz ;)

ciebie nie stać. Podobno chciałeś podyskutować na poziomie.

No chcialem, ale musialem sie dopasowac do dyskutanta ;)

Teraz widzę, że ten "poziom" to podstawówka - plucie, szydzenie, głośny krzyk.

Łapanie much, zbijanie bakó, piwo przed ekranem z otwartym porno ;)

Bo brak wiedzy i umiejętności, aby przedstawić jakąkolwiek logiczną argumentację.

Fajnie, ze sie przyznales. ;)

A przecież nie jesteś chory psychicznie?

Jak nie? O wypraszam sobie, teraz to potwarz!!!

Wyjaśnij mi - nam, bo przecież nie tylko ja czytam to co piszesz - dlaczego Hubble mógł być prawnikiem a jednocześnie został jednym z najbardziej znanych astronomów.

A dlaczego 10 tysiecy innych prawnikow nei potrafi zaprojektowac i zaprogramowac aplikacji webowej?

I dlaczego jest to przypadek nie mający przełożenia na ogólną regułę.

Zgaduj :)

Nie potrafisz?

No to kto jest błaznem?

Ciagle nieustajaco ty :D

Ja nawet w szranki nei bede stawal :D

Data: 2010-07-16 09:37:19
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1p17h$6t5$1@news.onet.pl...
I dalej nie rozumiesz. Bo zasadnoczo masz racje.

Dziękuję.

ktore dajesz za przyklad, z "Szeregowymi" prwnikami i lekarzami. A ja ci tlumacze, ze lekarz jest lekarzem dlatego, ze skonczyl nedycyne, a nie

"nedycynę"?

Łapanie much, zbijanie bakó, piwo przed ekranem z otwartym porno ;)

Ciekawe: miał być szampan, panny itd. - a wyszło jak zwykle? - bąbelki z ciepłego piwa i laski z fotoszopa.

A dlaczego 10 tysiecy innych prawnikow nei potrafi zaprojektowac i zaprogramowac aplikacji webowej?

Bo uważają, słusznie lub nie, że tym może zająć się byle gówniarz?

Data: 2010-07-16 09:39:17
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:


ktore dajesz za przyklad, z "Szeregowymi" prwnikami i lekarzami. A ja ci tlumacze, ze lekarz jest lekarzem dlatego, ze skonczyl nedycyne, a nie

"nedycynę"?

Za bystry jestes zeby dostrzec literowke? :o)

Łapanie much, zbijanie bakó, piwo przed ekranem z otwartym porno ;)

Ciekawe: miał być szampan, panny itd. - a wyszło jak zwykle? - bąbelki z ciepłego piwa i laski z fotoszopa.

No ba, przeciez to najmilsze ;)


A dlaczego 10 tysiecy innych prawnikow nei potrafi zaprojektowac i zaprogramowac aplikacji webowej?

Bo uważają, słusznie lub nie, że tym może zająć się byle gówniarz?

LOL :o)

Data: 2010-07-16 09:54:05
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1p2bv$ais$1@news.onet.pl...
Za bystry jestes zeby dostrzec literowke? :o)

Jaką literówkę? Poranny kac widzę!

No ba, przeciez to najmilsze ;)

Ciepłe piwo?

Data: 2010-07-16 10:01:56
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1p2bv$ais$1@news.onet.pl...
Za bystry jestes zeby dostrzec literowke? :o)

Jaką literówkę? Poranny kac widzę!

Pij duzo wody, kac ci szybciej przejdzie... ;)

Data: 2010-07-16 09:50:00
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 16 Jul 2010 09:10:22 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1o9g5$s6j$1@news.onet.pl...
Nie, ty dalej nie rozumiesz. Nie rozrozniasz jednostki od uczenia sie fachu. Wedle twojego przykładu, jesli jeden informatyk pasal swinie, to znaczy, ze WSZYSCY pasaja swinie. JEden inny potrafi zmontowac teleskop i jzu WSZYSCY potrafia zmontowac teleskop.

Nie, to ty nie rozumiesz. Wierzysz w predestynację i w to, że syn kowala musi być kowalem. A jeżeli nawet nie kowalem - to jednym "kimś" do końca życia.

Wierzę w specjalizację. Wierzę, że wystarczy, że ktoś jest dobrym kowalem. *Nie musi* się przy tym znać na medycynie, ani hodowli kóz. Ani na
programowaniu. Co więcej, może być świetnym kowalem, i znakomicie wykonywać
podkowy, a przy tym nijak nie znać się na weterynarii i nigdy nie siedzieć
na koniu.

*Jeżeli zechce* to, rzecz jasna, może rozwijać swoje zainteresowania w
dowolnym kierunku, może się przekwalifikowywać. Tyle tylko, że zdecydowana
większość ludzi *nie chce*. Można być szczęśliwym człowiekiem, społecznie
potrzebnym, znając się tylko na kowalstwie, i mając głęboko w nosie
wszystko inne.

I jak zauważyłem, choć punkt po punkcie wskazałem ci konkretne przykłady - ludzi którzy "poziomo" osiągali sukces - tj. zmieniali dziedzinę jaką się zajmowali (jeszcze jeden przykład - Dirac - był elektrykiem - przeszedł do historii jako fizyk)...

Ale w opozycji do tych kilku wybitnych jednostek, stoją miliony ludzi,
którzy przez pół życia układali cegły. I stworzyli piękne i potrzebne
rzeczy, i byli przy tym szczęśliwi.

Z pewnością znajdą się przypadki kierowców, którzy byli przy tym
konstruktorami silników. Jednak zdecydowana większość kierowców wie tylko,
gdzie nacisnąć nogą, żeby auto przyspieszyło, i gdzie wlewać benzynę. - i
wcale nie czyni ich to gorszymi ludźmi.

--
Yakhub

Data: 2010-07-16 09:59:34
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:d6ezv34osstr$.dlg@wazzenon.pl...
Wierzę w specjalizację. Wierzę, że wystarczy, że ktoś jest dobrym kowalem.

Wierzyć to można w boga, boginię, bogów. A i to niektórzy uważają za głupotę.

Wiara to irracjonalne przekonanie nie poparte dowodami.

Czy "specjalizacja" nie daje się poprzeć rozsądną argumentacją? Ty sądzisz że tak, że to jest WIARA. Ciekawe.

*Jeżeli zechce* to, rzecz jasna, może rozwijać swoje zainteresowania w
dowolnym kierunku, może się przekwalifikowywać. Tyle tylko, że zdecydowana

Zaczynasz rozumieć.

Z pewnością znajdą się przypadki kierowców, którzy byli przy tym
konstruktorami silników. Jednak zdecydowana większość kierowców wie tylko,
gdzie nacisnąć nogą, żeby auto przyspieszyło, i gdzie wlewać benzynę. - i
wcale nie czyni ich to gorszymi ludźmi.

Oczywiście że nie. Ale nie możesz też a priori założyć, że taki "przeciętniak" nigdy w życiu niczego nie osiągnie nieprzeciętnego.

slawek

Data: 2010-07-16 10:03:44
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Yakhub napisał:

wcale nie czyni ich to gorszymi ludźmi.

No jak nie potrafia programowac w linuxie, to sa gorsi ;)

Data: 2010-07-16 11:39:06
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 16 Jul 2010 09:50:00 +0200, Yakhub napisał(a):

(ciach...)
*Jeżeli zechce* to, rzecz jasna, może rozwijać swoje zainteresowania w
dowolnym kierunku, może się przekwalifikowywać. Tyle tylko, że zdecydowana
większość ludzi *nie chce*. Można być szczęśliwym człowiekiem, społecznie
potrzebnym, znając się tylko na kowalstwie, i mając głęboko w nosie
wszystko inne.

Istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo, że osobnik taki nie będzie się
potrafił przystosować do zmieniającej się rzeczywistości. Patrz np. (by
general) górnicy.

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli     ]
[ chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.     ]
[                                                             (Chris Rock) ]

Data: 2010-07-16 12:47:05
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 16 Jul 2010 11:39:06 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):

Dnia Fri, 16 Jul 2010 09:50:00 +0200, Yakhub napisał(a):

(ciach...)
*Jeżeli zechce* to, rzecz jasna, może rozwijać swoje zainteresowania w
dowolnym kierunku, może się przekwalifikowywać. Tyle tylko, że zdecydowana
większość ludzi *nie chce*. Można być szczęśliwym człowiekiem, społecznie
potrzebnym, znając się tylko na kowalstwie, i mając głęboko w nosie
wszystko inne.

Istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo, że osobnik taki nie będzie się
potrafił przystosować do zmieniającej się rzeczywistości. Patrz np. (by
general) górnicy.

Dlatego też dodałem "społecznie potrzebny" :).

--
Yakhub

Data: 2010-07-16 15:47:29
Autor: flashi_usun
[18+] Alkoholizm wsrod graczy


Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kszs6m2miy1a.dlg@wazzenon.pl...
Dnia Fri, 16 Jul 2010 11:39:06 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):

Dnia Fri, 16 Jul 2010 09:50:00 +0200, Yakhub napisał(a):

(ciach...)
*Jeżeli zechce* to, rzecz jasna, może rozwijać swoje zainteresowania w
dowolnym kierunku, może się przekwalifikowywać. Tyle tylko, że zdecydowana
większość ludzi *nie chce*. Można być szczęśliwym człowiekiem, społecznie
potrzebnym, znając się tylko na kowalstwie, i mając głęboko w nosie
wszystko inne.

Istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo, że osobnik taki nie będzie się
potrafił przystosować do zmieniającej się rzeczywistości. Patrz np. (by
general) górnicy.

Dlatego też dodałem "społecznie potrzebny" :).

Oj od górników to wara :D
A słowa że z polskich kopalni można zrezygnować (bo węgiel za granicą tańszy) to można włożyć między bajki.
Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz, albo dajmy na to iluś tam zastępców biurw które to w Polszy maja jak w raju.?

Data: 2010-07-16 15:55:41
Autor: Saiko Kila
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Proces flashi_usun <flashi_iaia@orange.pl> zwrócił błąd:

Oj od górników to wara :D
A słowa że z polskich kopalni można zrezygnować (bo węgiel za granicą tańszy) to można włożyć między bajki.

Z kopalni nie, ale z górników to się czasem da zrezygnować.

Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz, albo dajmy na to iluś tam zastępców biurw które to w Polszy maja jak w raju.?

Ksiądz to jest Inicjator dla młodzieży. Lepszy taki niż jakiś pijak albo
złodziej ;)

--
Saiko Kila
"What happened to the squirrels?"

Data: 2010-07-16 16:19:06
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 16 Jul 2010 15:47:29 +0200, flashi_usun napisał(a):

Istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo, że osobnik taki nie będzie się
potrafił przystosować do zmieniającej się rzeczywistości. Patrz np. (by
general) górnicy.

Dlatego też dodałem "społecznie potrzebny" :).

Oj od górników to wara :D A słowa że z polskich kopalni można zrezygnować
(bo węgiel za granicą tańszy) to można włożyć między bajki.

Mhm... Znaczy się np. to
http://wiadomosci.wp.pl/kat,12571,title,Polski-wegiel-jest-drozszy-od-tego-z-importu,wid,12470966,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a888&_ticrsn=3
to bujdy wyssane z palca tak?

Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz,

Tu żeś trochę za daleko pojechał moim zdaniem. I choć osobiście z ową
hierarchią i instytucją mi bardzo nie po drodze, to rozumiem, że są osoby,
którym jest to potrzebne.

albo dajmy na to iluś tam zastępców biurw które to w Polszy maja jak w
raju.?

Bo każda biurokracja będzie się rozrastać, o ile tylko będzie miała do tego
możliwości.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Pieniądze pozbawiają człowieka marzeń, a marzenia - pieniędzy...         ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

Data: 2010-07-16 14:23:14
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-16, Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com> wrote:

[...]

Oj od górników to wara :D A słowa że z polskich kopalni można zrezygnować
(bo węgiel za granicą tańszy) to można włożyć między bajki.

Mhm... Znaczy się np. to
http://wiadomosci.wp.pl/kat,12571,title,Polski-wegiel-jest-drozszy-od-tego-z-importu,wid,12470966,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a888&_ticrsn=3
to bujdy wyssane z palca tak?

Nie to. Nie jest istotne, że polski węgiel jest droższy, tylko że istnienie
złóż i możliwość ich wydobywania daje nam niezależność i większe bezpieczeństwo
energetyczne.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-16 16:31:49
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni40qqi.12o7.proteus@pl-test.org...
Nie to. Nie jest istotne, że polski węgiel jest droższy, tylko że istnienie
złóż i możliwość ich wydobywania daje nam niezależność i większe bezpieczeństwo
energetyczne.

I tu bym się z tobą zgodził, ale...

....w każdym RTS z zasobami najlepiej podbierać najpierw zasoby wrogom, a swoje zużywać rozsądnie.

slawek

Data: 2010-07-16 17:01:42
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 16 Jul 2010 16:23:14 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

Mhm... Znaczy się np. to
http://wiadomosci.wp.pl/kat,12571,title,Polski-wegiel-jest-drozszy-od-tego-z-importu,wid,12470966,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a888&_ticrsn=3
to bujdy wyssane z palca tak?

Nie to. Nie jest istotne, że polski węgiel jest droższy, tylko że istnienie
złóż i możliwość ich wydobywania daje nam niezależność i większe bezpieczeństwo
energetyczne.

Niom. Samego bezpieczeństwo i kosztów eksploatacji danego złoża, to już w
ogóle nie bierzemy pod uwagę? Ukręcono łeb energetyce jądrowej, do górnictwa
dopłacamy chore kwoty, a poziom bezpieczeństwa energetycznego chyba też
jakoś specjalnie wysoki nie jest. IMVHO.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ I have a bomb ticking in my head. No amount of painkillers would         ]
[ disable it.                                                  (Max Payne) ]

Data: 2010-07-16 17:09:34
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:u6culo83g8jt.dlg@maverick.kielek.info...
ogóle nie bierzemy pod uwagę? Ukręcono łeb energetyce jądrowej, do górnictwa

Nie ukręcono. Ale zajmują się tym takie chabety, że przy nich ja jestem szybki niczym Ferrari.

Hint: po pierwsze muszą być wyznaczone składowiska odpadów - taki "głupi" warunek.

slawek

Data: 2010-07-16 17:12:21
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Hint: po pierwsze muszą być wyznaczone składowiska odpadów - taki "głupi" warunek.

No to moze wyznacza? Ile lat na to trzeba? 40-tu?

Data: 2010-07-16 17:17:25
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1pstj$pdu$1@news.onet.pl...
Użytkownik slawek napisał:

Hint: po pierwsze muszą być wyznaczone składowiska odpadów - taki "głupi" warunek.

No to moze wyznacza? Ile lat na to trzeba? 40-tu?

Z tego co pamiętam - 5 do 15. Serio.

Data: 2010-07-16 17:19:39
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1pstj$pdu$1@news.onet.pl...
Użytkownik slawek napisał:

Hint: po pierwsze muszą być wyznaczone składowiska odpadów - taki "głupi" warunek.

No to moze wyznacza? Ile lat na to trzeba? 40-tu?

Z tego co pamiętam - 5 do 15. Serio.


No to chyba juz wyznaczyli ze 2 razy....

Data: 2010-07-16 17:22:34
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1ptb9$qo3$1@news.onet.pl...
No to chyba juz wyznaczyli ze 2 razy....

Pisałem że to chabety? Pisałem.

slawek

Data: 2010-07-16 16:58:26
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,12571,title,Polski-wegiel-jest-drozszy-od-tego-z-importu,wid,12470966,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a888&_ticrsn=3
to bujdy wyssane z palca tak?

Która to kopalnia miala rok temu 300 milionow strat? Tez pamietam taki news...

Czeskie slowackie kopalnie na plusie, a polskie, doplacane z budzetu - na minusie...

Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz,

Tu żeś trochę za daleko pojechał moim zdaniem. I choć osobiście z ową
hierarchią i instytucją mi bardzo nie po drodze, to rozumiem, że są osoby,
którym jest to potrzebne.

Gornicy tez sa potrzebni. Ale produktywni. Czyli zarabiaja na siebie i dostarczaja co tam sobie kopią. A nie tak, ze doplacamy do nich, zeby fedrowali, kupujemy po wyzszych cenach,a  potem sie okazuje, ze kopalnia tonie w dlugach...

Data: 2010-07-18 23:05:42
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 16 Jul 2010 16:58:26 +0200, Street Fighter napisał(a):

Użytkownik Przemysław Ryk napisał:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,12571,title,Polski-wegiel-jest-drozszy-od-tego-z-importu,wid,12470966,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a888&_ticrsn=3
to bujdy wyssane z palca tak?

Która to kopalnia miala rok temu 300 milionow strat? Tez pamietam taki news...

Ja akurat nie, ale jak wygrzebiesz, to chętnie przeczytam.

Czeskie slowackie kopalnie na plusie, a polskie, doplacane z budzetu - na minusie...

No popatrz. Jak to jest, że polskie, dopłacane z budżetu są na minusie...

Tu żeś trochę za daleko pojechał moim zdaniem. I choć osobiście z ową
hierarchią i instytucją mi bardzo nie po drodze, to rozumiem, że są osoby,
którym jest to potrzebne.

Gornicy tez sa potrzebni. Ale produktywni. Czyli zarabiaja na siebie i dostarczaja co tam sobie kopią. A nie tak, ze doplacamy do nich, zeby fedrowali, kupujemy po wyzszych cenach,a  potem sie okazuje, ze kopalnia tonie w dlugach...

A teraz idź pogadać na ten temat z "działaczami związkowymi"...

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Pececiarze to beztalenciarze i przenigdy nie odczuwają w sobie potrzeby  ]
[ twórczego spędzenia wolnego czasu. Za to będą podniecać się najnowszymi  ]
[ pastami termoprzewodzącymi.           (Alvy Singer, pl.comp.os.advocacy) ]

Data: 2010-07-16 16:59:56
Autor: flashi_usun
[18+] Alkoholizm wsrod graczy


Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1lvkkug5f9p4q.dlg@maverick.kielek.info...
Dnia Fri, 16 Jul 2010 15:47:29 +0200, flashi_usun napisał(a):

Istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo, że osobnik taki nie będzie się
potrafił przystosować do zmieniającej się rzeczywistości. Patrz np. (by
general) górnicy.

Dlatego też dodałem "społecznie potrzebny" :).

Oj od górników to wara :D A słowa że z polskich kopalni można zrezygnować
(bo węgiel za granicą tańszy) to można włożyć między bajki.

Mhm... Znaczy się np. to
http://wiadomosci.wp.pl/kat,12571,title,Polski-wegiel-jest-drozszy-od-tego-z-importu,wid,12470966,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a888&_ticrsn=3
to bujdy wyssane z palca tak?

Cos z czytaniem ze zrozumieniem ciężko??
Węgiel zza granicy może i jest tańszy w kwestii tylko i wyłącznie ceny. Jednak w takiej sytuacji brak zrównoważenia wpływu do budżetu z tytułów podatków od prowadzenia działalności, podatków ze stosunków pracy, wszelkich danin dla gmin górniczych, wszelkich danin środowiskowych itp. Tysiące ludzi bez pracy, którzy przestaliby płacić podatki (nie wszyscy znajda nowa prace), rodziny bez dochodu (bo nie wszyscy znajda prace), gminy bez dochodów. Szkoda ze tak malo jest takich podsumowan, albo bardzo trudno sa dostepne.


Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz,

Tu żeś trochę za daleko pojechał moim zdaniem. I choć osobiście z ową
hierarchią i instytucją mi bardzo nie po drodze, to rozumiem, że są osoby,
którym jest to potrzebne.


A ja jestem bardzo poza ta instytucja...

albo dajmy na to iluś tam zastępców biurw które to w Polszy maja jak w
raju.?

Bo każda biurokracja będzie się rozrastać, o ile tylko będzie miała do tego
możliwości.

No wlasnie, ale latwiej jest poslodzic biurwie/bankowi/urzednikowi niz np popatrzec jak by tutaj pomoc komus kto cos produkuje...
Patrzcie stocznie. Stocznie w czasie kryzysu nie mogly dostac pomocy finansowej od panstwa, a banki jakos tak...
No ale przeciez posel czy inna biurwa nie pojdzie prosic o kase do stoczni tylko wlasnie od banku...
Ludzie to jest poje#$%@%. Ktos przepisujacy cyferki moze liczyc na pomoc, a ktos produkujacy nie moze :(

Data: 2010-07-16 17:07:36
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "flashi_usun" <flashi_iaia@orange.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c4073f1$0$19172$65785112@news.neostrada.pl...
Patrzcie stocznie. Stocznie w czasie kryzysu nie mogly dostac pomocy
finansowej od panstwa, a banki jakos tak...

Ze stoczniami było ździebko inaczej: za PRL-u robiły dla ruskich; ruscy mieli płacić (kij ich wie czy to robili) PRL-owi; koniec PRL - a centrala nie rozliczyła się ze stoczniami. Reszta do przewidzenia.

Data: 2010-07-16 16:29:47
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "flashi_usun" <flashi_iaia@orange.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c4062f6$0$19168$65785112@news.neostrada.pl...
Oj od górników to wara :D

Bo to widzisz wszyscy na górnictwie się znają, że nieopłacalne.

JA SIĘ NIE ZNAM!

Choć studiowałem i na AGH (rysunek techniczny, brrr... ciężko było, ale jakoś się zaliczyło). Choć byłem w kopalni (turystycznie). Choć z nudów przeczytałem jakiś podręcznik dla prawdziwych fachowców...

To od razu piszę: JA SIĘ NIE ZNAM!

Ale jeżeli nie mamy 1000 i jednej elektrowni jądrowych... to jakieś górnictwo jest jednak potrzebne - czy węgla, czy ropy, czy gazu czy może zwyczajnie miedzi, wolframu itd.

A słowa że z polskich kopalni można zrezygnować (bo węgiel za granicą tańszy) to można włożyć między bajki.

To nie wiesz, że im młodsze i mniej rozwinięte przez to dziecko - tym bardziej lubi słuchać bajek.

Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz, albo dajmy na to iluś tam zastępców biurw które to w Polszy maja jak w raju.?

Ksiądz jest bardzo potrzebny. Inaczej pracę straciliby dziennikarze piszący o molestowaniu.

Data: 2010-07-16 16:51:59
Autor: flashi_usun
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik "slawek" <slawek@host.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c406cda$0$17083$65785112@news.neostrada.pl...

Użytkownik "flashi_usun" <flashi_iaia@orange.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c4062f6$0$19168$65785112@news.neostrada.pl...
Oj od górników to wara :D

Bo to widzisz wszyscy na górnictwie się znają, że nieopłacalne.

JA SIĘ NIE ZNAM!

Heh :D
Najgorsze w całej nagonce na górnictwo jest to ze tak naprawdę nikt nie policzył dokładnie ani kosztów utrzymania kopalń, ani ile jest przychodów (nie dochodu, ale właśnie przychodu)
z górnictwa.

Choć studiowałem i na AGH (rysunek techniczny, brrr... ciężko było, ale jakoś się zaliczyło). Choć byłem w kopalni (turystycznie). Choć z nudów przeczytałem jakiś podręcznik dla prawdziwych fachowców...

To od razu piszę: JA SIĘ NIE ZNAM!

Ja tam skończyłem Politechnikę "tylko", i tez raczej nie powiem że się znam.
Pracuje na kopalni juz n lat, ale tez nie powiem ze sie znam.
Niestety ci co decyduja i pisza, najczesciej tez sie nie znaja, tylko ze maja za malo samokrytyki :(

Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz, albo dajmy na to iluś tam zastępców biurw które to w Polszy maja jak w raju.?

Ksiądz jest bardzo potrzebny. Inaczej pracę straciliby dziennikarze piszący o molestowaniu.


O ile nie lubie twoich tekstow i wynurzeń ale za to prawie polubilem Twoj tok myslenia :D

Data: 2010-07-16 17:03:11
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik flashi_usun napisał:
Użytkownik "slawek" <slawek@host.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c406cda$0$17083$65785112@news.neostrada.pl...

Użytkownik "flashi_usun" <flashi_iaia@orange.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c4062f6$0$19168$65785112@news.neostrada.pl...
Oj od gĂłrnikĂłw to wara :D

Bo to widzisz wszyscy na górnictwie się znają, że nieopłacalne.

JA SIĘ NIE ZNAM!

Heh :D
Najgorsze w całej nagonce na górnictwo jest to ze tak naprawdę nikt nie policzył dokładnie ani kosztów utrzymania kopalń, ani ile jest przychodów (nie dochodu, ale właśnie przychodu)
z gĂłrnictwa.

W połowie lat 80-tych w Polsce wydobywano około 190,000,000 ton węgla kamiennego rocznie, po roku 2000 wydobycie spadło do około 100,000,000 ton. Ta wielka redukcja odbywa się w warunkach względnego spokoju społecznego. Uzyskanie takiego efektu kosztowało budżet państwa w latach 1990-2000 bardzo dużo. Bezpośrednie dopłaty do górnictwa w latach wyniosły do końca 2001 roku 13,200,000,000 PLN (około 3,300,000,000€) (Kaia Gadowska: Zjawisko klientelizmu polityczno – ekonomicznego. Systemowa analiza powiązań sieciowych na przykładzie przekształceń sektora górniczego w Polsce, wyd. Uniwersytet Jagielloński, Kraków 2002, str. 71-72). Jednak ogólne koszty, jakie poniósł budżet w związku z restrukturyzacją górnictwa sięgały, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, aż 40,000,000,000 PLN tzn. około 10,000,000,000 € (Jacenty Siewierski: Górnicze związki zawodowe wobec problemu restrukturyzacji branży [w] L. Gilejko, red, Związki zawodowe a restrukturyzacja, Warszawa, SGH, 2003, str. 120).

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:sJDSrSYKqvAJ:www.eurofound.europa.eu/eiro/2003/09/feature/pl0309101fpl.doc+dop%C5%82aty+do+g%C3%B3rnictwa&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

Data: 2010-07-16 16:56:19
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik flashi_usun napisał:

Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz

Noooo oni uczacza tego tam mlodych ucza seksualnego zycia przedmalzenskiego ;)

Data: 2010-07-19 07:29:38
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 16 Jul 2010 15:47:29 +0200, flashi_usun napisał(a):
Istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo, że osobnik taki nie będzie się
potrafił przystosować do zmieniającej się rzeczywistości. Patrz np. (by
general) górnicy.

Dlatego też dodałem "społecznie potrzebny" :).

Oj od górników to wara :D
A słowa że z polskich kopalni można zrezygnować (bo węgiel za granicą tańszy) to można włożyć między bajki.

Nikt nie twierdzi, że można/należy zrezygnować.
Problem z polskimi kopalniami nie polega na tym, że istnieją. Problem
polega na tym, że są nierentowne i trzeba do nich dopłacać.
Jednocześnie górnicy, pomimo licznych "przywilejów" prezentują paskudną
postawę roszczeniową "bomisienależy".

Wytłumacz mi jak społecznie potrzebny jest np. ksiądz,

Ksiądz (przynajmniej w teorii) utrzymywany jest z dobrowolnych datków
wiernych. Skoro płacą - widocznie potrzebują. Tak długo, jak państwo nie daje na to pieniędzy (vide świątynia
opaczności), nikt złego słowa nie powie.

albo dajmy na to iluś tam zastępców biurw które to w Polszy maja jak w raju.?

Istnienie "biurw" jest najczęściej skutkiem niewydolnej organizacji.
Biurwy w aparacie państwowym należy ograniczać. Co się tyczy biurw w prywatnych przedsiębiorstwach - nikt nie powinien się
mieszać w organizację pracy* prywatnego przedsiębiorstwa.

*) tak długo, jak długo organizacja ta mieści się w granicach ustalonych
przez prawo.

--
Yakhub

Data: 2010-07-19 09:12:47
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Yakhub napisał:

Istnienie "biurw" jest najczęściej skutkiem niewydolnej organizacji.
Biurwy w aparacie państwowym należy ograniczać.

Tu chyba prblemow jest glownych kilka:
- starzy urzednicy, ciagle pracuja, bo nie ma co z nimi zrobic
- mlodzi w przewazajacej czesci sa z "lapanki" - do budzetowki idzie ktos, kto sie nigdzie indziej nie zalapal, i czeka tylko na ucieczke
- mlode kobiety bardzo chetnie lapia sie na etat w urzedzie przed zaciazeniem, taka przechowalnia

Data: 2010-07-15 18:28:36
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Thu, 15 Jul 2010 16:37:40 +0200, slawek napisał(a):

Jak to niczego? Nie wierzysz, że są ludzie, znakomici specjaliści w swoich
dziedzinach, robiący rzeczy o których nawet nie zdajemy sobie sprawy, że są
możliwe, którzy nie znają się na niczym, co ma związek z tworzeniem
oprogramowania? I mają tę dziedzinę głęboko w nosie?

Nie zrozumiałeś. Ktoś kto np. świetnie gotuje - może nie pisać programów czy robić stron WWW. Ale może np. coś ugotować lub dać przepis do opublikowania na WWW. A w zamian za to dostanie czyjeś roboczogodziny w formie serwisowania Linuksa czy np. mycia samochodów. Tradycyjnie monopol miało na to państwo (pieniądze), niemniej jednak barter też istnieje, istnieją także tzw. banki godzin. Sprawdź.

/ciach/

Bo jest księgowym! Całymi latami kształcił się na księgowego i chce

I jak jest księgowym, to niczego nie potrafi? Daj sobie luzu, w Bydgoszczy, po WWII, w Społem był taki księgowy, Rejewski, Marian Rejewski (tu masz link http://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Rejewski). Jeżeli chodzi o matematykę, to geniusz. Jeżeli chodzi o programowanie... to razem z Turingiem. No to masz jeszcze jakieś wątpliwości, dalej twierdzisz że księgowy to człowiek mało warty?

Ależ skąd! Jeżeli tylko zna się na księgowości.

To Ty zaś twierdzisz, że księgowy jest mało warty, jeżeli nie zna się na
programowaniu...

--
Yakhub

Data: 2010-07-15 18:36:59
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a32yyyz5ojxs.dlg@wazzenon.pl...
To Ty zaś twierdzisz, że księgowy jest mało warty, jeżeli nie zna się na
programowaniu...

Sprawdź, jak to jest konkretnie - ile jest miejsc pracy dla księgowych NIE UMIEJĄCYCH posługiwać się komputerem.

Sprawdź także, jaka jest produktywność księgowego używającego wyłącznie np. Excela - a księgowym, który w tym Excelu potrafi stosować makra.

slawek

Data: 2010-07-15 19:41:36
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a32yyyz5ojxs.dlg@wazzenon.pl...
To Ty zaś twierdzisz, że księgowy jest mało warty, jeżeli nie zna się na
programowaniu...

Sprawdź, jak to jest konkretnie - ile jest miejsc pracy dla księgowych NIE UMIEJĄCYCH posługiwać się komputerem.

Sprawdź także, jaka jest produktywność księgowego używającego wyłącznie np. Excela - a księgowym, który w tym Excelu potrafi stosować makra.

A jaka jest produktywnosc ksiegowego, ktory musi sobie przeprogramowac linuxa?

Data: 2010-07-16 09:33:18
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Thu, 15 Jul 2010 18:36:59 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a32yyyz5ojxs.dlg@wazzenon.pl...
To Ty zaś twierdzisz, że księgowy jest mało warty, jeżeli nie zna się na
programowaniu...

Sprawdź, jak to jest konkretnie - ile jest miejsc pracy dla księgowych NIE UMIEJĄCYCH posługiwać się komputerem.

Posługiwanie się oprogramowaniem != tworzenie oprogramowania.
 
Sprawdź także, jaka jest produktywność księgowego używającego wyłącznie np. Excela - a księgowym, który w tym Excelu potrafi stosować makra.

Choć makra niewątpliwie usprawniają pracę, to wolałbym jednak, żeby mój
księgowy skupił się raczej na wysokości stawek podatkowych i składek, niż
na niuansach składni VBA.

--
Yakhub

Data: 2010-07-16 09:51:31
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:16j3gigazu5i5$.dlg@wazzenon.pl...
Choć makra niewątpliwie usprawniają pracę, to wolałbym jednak, żeby mój
księgowy skupił się raczej na wysokości stawek podatkowych i składek, niż
na niuansach składni VBA.

Ale jeżeli makro było przy stawce 2-koma-3 a teraz jest 2-koma-1, to lepiej jeżeli potrafi szybko zmodyfikować gotowe makro (w którym było 2.3 tak by było 2.1) - niż rozłożyła łapki, uśmiechnęła się i powiedziała "że ona się nie zna".

Swego czasu podziwiałem rozmowę 3-4 księgowych, takich zasiedziałych w pewnej instytucji. Otóż ponieważ program wypluwał brak zgodności w księgowaniu pomiędzy winien a ma - to puszczały ten program kilka razy pod rząd z tymi samymi danymi, bo może w końcu będzie dobrze... - chyba nie chciałbyś, aby one właśnie pracowały u ciebie?!

slawek

Data: 2010-07-16 10:00:24
Autor: flower
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik "slawek" <slawek@host.pl> napisał w wiadomości
news:4c400f83$0$19168$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:16j3gigazu5i5$.dlg@wazzenon.pl...
> Choć makra niewątpliwie usprawniają pracę, to wolałbym jednak, żeby mój
> księgowy skupił się raczej na wysokości stawek podatkowych i składek,
niż
> na niuansach składni VBA.

Ale jeżeli makro było przy stawce 2-koma-3 a teraz jest 2-koma-1, to
lepiej
jeżeli potrafi szybko zmodyfikować gotowe makro (w którym było 2.3 tak by
było 2.1) - niż rozłożyła łapki, uśmiechnęła się i powiedziała "że ona się
nie zna".

Swego czasu podziwiałem rozmowę 3-4 księgowych, takich zasiedziałych w
pewnej instytucji. Otóż ponieważ program wypluwał brak zgodności w
księgowaniu pomiędzy winien a ma - to puszczały ten program kilka razy pod
rząd z tymi samymi danymi, bo może w końcu będzie dobrze... - chyba nie
chciałbyś, aby one właśnie pracowały u ciebie?!

A jak myślisz, skąd im się to wzięło?

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2010-07-16 10:06:14
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:16j3gigazu5i5$.dlg@wazzenon.pl...
Choć makra niewątpliwie usprawniają pracę, to wolałbym jednak, żeby mój
księgowy skupił się raczej na wysokości stawek podatkowych i składek, niż
na niuansach składni VBA.

Ale jeżeli makro było przy stawce 2-koma-3 a teraz jest 2-koma-1, to lepiej jeżeli potrafi szybko zmodyfikować gotowe makro (w którym było 2.3 tak by było 2.1)

Wpisujesz na sztywno w aplikacje zmienne, ktore maja byyc edytowane z poziomu end-usera?

Ja rozumiem, wpisac stala grawittacji, ale wpisac "stale zmienna" stawke zalezna od regulacji prawnyuch ...

hehehe

Pracujesz dla Prokomu przy Palniku. Przyznaj sie, zaden obciach ;)


- niż rozłożyła łapki, uśmiechnęła się i powiedziała "że ona się nie zna".

Nie ona, ptrogramista sie nie zna...

Swego czasu podziwiałem rozmowę 3-4 księgowych, takich zasiedziałych w pewnej instytucji. Otóż ponieważ program wypluwał brak zgodności w księgowaniu pomiędzy winien a ma - to puszczały ten program kilka razy pod rząd z tymi samymi danymi, bo może w końcu będzie dobrze... - chyba nie chciałbyś, aby one właśnie pracowały u ciebie?!

Ale co one winne, jak programista dal dupy?

Data: 2010-07-16 10:25:31
Autor: flower
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:i1p3uh$dqe$6news.onet.pl...
Użytkownik slawek napisał:
>
> Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:16j3gigazu5i5$.dlg@wazzenon.pl...
>> Choć makra niewątpliwie usprawniają pracę, to wolałbym jednak, żeby mój
>> księgowy skupił się raczej na wysokości stawek podatkowych i składek,
niż
>> na niuansach składni VBA.
>
> Ale jeżeli makro było przy stawce 2-koma-3 a teraz jest 2-koma-1, to
> lepiej jeżeli potrafi szybko zmodyfikować gotowe makro (w którym było
> 2.3 tak by było 2.1)

Wpisujesz na sztywno w aplikacje zmienne, ktore maja byyc edytowane z
poziomu end-usera?

Ja rozumiem, wpisac stala grawittacji, ale wpisac "stale zmienna" stawke
zalezna od regulacji prawnyuch ...

Widziałem kiedyś program kadrowo-płacowy, w którym przy obliczeniach płac co
miesiąc lażdemu pracownikowi trzeba było z palca wklepać koszty uzyskania.
Każdemu. Co miesiąc. A że rozrosło się do ponad tysiąca pracowników... Już
nie pamiętam jak z innymi stałymi.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2010-07-16 10:31:49
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik flower napisał:
Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:i1p3uh$dqe$6news.onet.pl...
Użytkownik slawek napisał:
>
> Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:16j3gigazu5i5$.dlg@wazzenon.pl...
>> Choć makra niewątpliwie usprawniają pracę, to wolałbym jednak, żeby mój
>> księgowy skupił się raczej na wysokości stawek podatkowych i składek,
niż
>> na niuansach składni VBA.
>
> Ale jeżeli makro było przy stawce 2-koma-3 a teraz jest 2-koma-1, to
> lepiej jeżeli potrafi szybko zmodyfikować gotowe makro (w którym było
> 2.3 tak by było 2.1)

Wpisujesz na sztywno w aplikacje zmienne, ktore maja byyc edytowane z
poziomu end-usera?

Ja rozumiem, wpisac stala grawittacji, ale wpisac "stale zmienna" stawke
zalezna od regulacji prawnyuch ...

Widziałem kiedyś program kadrowo-płacowy, w którym przy obliczeniach płac co
miesiąc lażdemu pracownikowi trzeba było z palca wklepać koszty uzyskania.
Każdemu. Co miesiąc. A że rozrosło się do ponad tysiąca pracowników... Już
nie pamiętam jak z innymi stałymi.


Czyli widziales kolejny przyklad neikompetencji programistow, ktorzy zamiast uczyc sie tworzyc dobre aplikacje najwyrazniej skupiali sie na fechtunku, kowalstwie i pasaniu koz :)

Data: 2010-07-15 16:48:46
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:17zrhvds0vemr$.dlg@wazzenon.pl...

Zdecyduj się...

Pisałem o 10 latach na pracę nad 50 tysiącami linii kodu, każda to odwołanie do BLAS lub podobnej biblioteki. Zajebiaszcze i budzi pewne takie drżenie, zwłaszcza jak potem ogląda się efekt w postaci ustrojstwa wydzierganego z eurostali i wolframu wysokiego na kilkadziesiąt metrów.

Jednak nie każda poprawka jest tak zajebi... zajmująca, jak opisany problem. Są takie drobiazgi, co potrafią nastolatki, są takie dla początkujących i takie dla bardziej zaawansowanych. Każdy może coś zdudłać, jeżeli potrafi.

slawek

Data: 2010-07-14 11:45:48
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 11:08:10 +0200, Jader napisał(a):

Sytuacja: dwie karty dźwiękowe (Audigy 2 ZS, integra Realteka na płycie),
Kubuntu. Zadanie: tak ustawić dźwięk, by wyjście via Audigy i głośniki było
traktowane jako domyślnie, ale żeby Skype by default wiedział, że ma
korzystać z integry na płycie.

Nie mam pojęcia, nigdy mnie nie interesowały takie perwersyjne przypadki.

Co w tym perwersyjnego?

Btw, na windowsach się do dało zrobić?

W parę kliknięć.

Z drugiej strony - ile wg Ciebie należałoby utrzymywać support dla starych
urządzeń?

Na ogół wystarczyłoby udostępnić źródła sterowników.

Można. Obowiązku nie ma.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ You can only be free, when you have nothing to loose.                    ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

Data: 2010-07-14 13:54:19
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:13a1dg9eeh56o.dlg@maverick.kielek.info...
Z drugiej strony - ile wg Ciebie należałoby utrzymywać support dla starych
urządzeń?

Zdziwko moje wywołała firma Asmax - zrobili nowe sterowniki do 10-letniego chyba modemu. Szacunek.

slawek

Data: 2010-07-14 14:49:10
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Wed, 14 Jul 2010 08:33:50 +0200, Jader napisał(a):

Wiesz - rzucanie jako metody rozwiązania problemu opcji "zmień distro" mało
nie spowodowało zajadów ze śmiechu. A sytuacja wcale nie była jakaś mocno
wydumana.

Nie wiem, żaden ze mnie linuksiarz, jako desktopa używam tylko ubuntu i problemów nie mam.

Sytuacja: dwie karty dźwiękowe (Audigy 2 ZS, integra Realteka na płycie),
Kubuntu. Zadanie: tak ustawić dźwięk, by wyjście via Audigy i głośniki było
traktowane jako domyślnie, ale żeby Skype by default wiedział, że ma
korzystać z integry na płycie.


Bo tak dziala linuksowe "zrob to sam" - jak mi cos zaczal nawalas szerłerowy sofcik za 40 USD, to napisalem do suppportu, support poprosil o logi, potem przyslali wersje diagnostyczna softu, wprowadzili poprawki, i kolejna wersja juz dzialala. Wszystko trwalo 3 dni i musialem jedynie 3 maile napisac. Lacznie.

Data: 2010-07-13 17:25:41
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:

U kumpla wymagań też dużych nie było - ot dźwięk generalnie miał iść via
Audigy, integrę na płycie miał mieć w posiadaniu Skype. Sorry, ale na
pingwinie to jakaś orka na ugorze była. :)

(ciach...)


A u mnie dziala :)

No ale ja mam Windows i Nieznamsierzeciez

Data: 2010-07-13 19:18:48
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 17:25:41 +0200, Street Fighter napisał(a):

U kumpla wymagań też dużych nie było - ot dźwięk generalnie miał iść via
Audigy, integrę na płycie miał mieć w posiadaniu Skype. Sorry, ale na
pingwinie to jakaś orka na ugorze była. :)

(ciach...)

A u mnie dziala :)

No ale ja mam Windows i Nieznamsierzeciez

Skąd wniosek, że na tym samym sprzęcie, pod XP / Vistą x86 czy x64 / Windows
7 RC x64 był z tym jakikolwiek problem? Kilka kliknięć i poustawiane jak się
chciało.

Inna sprawa, że mnie - jako gościa, który jednak z "literkami" pracuje, to
wygląd stosowanych w linuksie fontów po prostu odrzuca mocno i skutecznie.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Lord Marshal: Irgun. One of my best. Richard B. Riddick: If you say so.  ]
[                                            ("The Chronicles of Riddick") ]

Data: 2010-07-14 01:42:30
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1acsibktxvn5k$.dlg@maverick.kielek.info...
Inna sprawa, że mnie - jako gościa, który jednak z "literkami" pracuje, to
wygląd stosowanych w linuksie fontów po prostu odrzuca mocno i skutecznie.

Czy przypadkiem nie można (technicznie) używać każdej czcionki Windows pod Linuksem? Oczywiście, pozostaje sprawa licencji - i dlatego pewnie nie można. Choć jak zapłacić Linotype czy jakiemuś Adobe... to chyba nie będzie problemu...

slawek

Data: 2010-07-14 08:06:58
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1acsibktxvn5k$.dlg@maverick.kielek.info...
Inna sprawa, że mnie - jako gościa, który jednak z "literkami" pracuje, to
wygląd stosowanych w linuksie fontów po prostu odrzuca mocno i skutecznie.

Czy przypadkiem nie można (technicznie) używać każdej czcionki Windows pod Linuksem? Oczywiście, pozostaje sprawa licencji - i dlatego pewnie nie można. Choć jak zapłacić Linotype czy jakiemuś Adobe... to chyba nie będzie problemu...

Placic? Za fonta? No wiesz. W linuksie wszystko jest przeciez darmo.

Data: 2010-07-14 09:27:03
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 08:06 AM, Street Fighter pisze:

Placic? Za fonta? No wiesz. W linuksie wszystko jest przeciez darmo.

Niby dlaczego miałoby być wszystko za darmo? W linuksie nie chodzi o to, żeby było za darmo, tylko żeby mieć wolność wyboru (już nie chce mi się pisać o zaletach otwartości kodu systemu, chociaż jest to poniekąd związane). Wiele firm jakoś potrafi wyprodukować oprogramowanie (bynajmniej nie darmowe), które działa pod kilkoma platformami - znaczy da się (ponownie). Co ciekawe zresztą, większość programów pisanych pod linuksa działa również pod windows. Bo NA TYM POLEGA sensowne podejście do programowania - żeby się dało uruchomić na dowolnym systemie (bo dlaczego nie?). Podejście odwrotne świadczy tylko o braku umiejętności albo świadomym działaniu mającym wytworzyć jakiś monopol (czyli de facto działaniu na niekorzyść użytkowników). Jeżeli to komuś odpowiada, jego sprawa (niby, bo tak naprawdę potem bulimy wszyscy za te excele dla tysięcy urzędników).

Mając linuksa mogę sobie wybrać managera okien jaki mi odpowiada, mogę sobie wybrać fonty, kupić fonty, kupić program lub poszukać darmowego, mogę wykupić support lub nie. Już nikogo ewangelizował nie będę, jak ktoś chce sobie siedzieć w klatce, niech siedzi. Tylko niech ma tą świadomość i nie wmawia innym, że tam tak wygodnie.

Jader

Data: 2010-07-14 08:18:52
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, Jader <jader2000@gazeta.pl> wrote:

[...]

Niby dlaczego miałoby być wszystko za darmo? W linuksie nie chodzi o to, żeby było za darmo, tylko żeby mieć wolność wyboru

To pod windows masz większą.

Mając linuksa mogę sobie wybrać managera okien jaki mi odpowiada, mogę sobie wybrać fonty, kupić fonty, kupić program lub poszukać darmowego, mogę wykupić support lub nie.

Identycznie jak pod Windows, z tą różnicą jednak, że w Windows jest to o rząd wielkości większy ten wybór.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 10:37:04
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 10:18 AM, Wojciech Bancer pisze:

Identycznie jak pod Windows, z tą różnicą jednak, że w Windows jest to
o rząd wielkości większy ten wybór.

Dobra, nie jestem dość elokwentny, bo nic nie zrozumiałeś ;P

Jader

Data: 2010-07-14 08:46:19
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, Jader <jader2000@gazeta.pl> wrote:

[...]

Identycznie jak pod Windows, z tą różnicą jednak, że w Windows jest to
o rząd wielkości większy ten wybór.

Dobra, nie jestem dość elokwentny, bo nic nie zrozumiałeś ;P

Zrozumiałem. Aktywnie używam OS X, Windows, też mam wybór. :P
Czymże dla Ciebie jest ten mityczny "wybór"? Znakomitą większość oprogramowania które masz pod Linuksem, masz również
pod Windows i pod OSX. Dodatkowo na Windows masz dużo więcej. A z punktu widzenia gier, to już w ogóle nie ma o czym gadać.

Co sobie takiego możesz wybrać w tym Linuksie że to jest Aż Takie Ważne? :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 11:25:08
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 10:46 AM, Wojciech Bancer pisze:

Zrozumiałem. Aktywnie używam OS X, Windows, też mam wybór. :P
Czymże dla Ciebie jest ten mityczny "wybór"?

Hm... to może inaczej. Tworząc wieloplatformowe oprogramowanie pod linuksem, daję wybór klientowi: na 50 stanowisk kup 50 komputerów i support dla linuksa albo 50 komputerów +windows +ms office (albo np. zostaw sobie swoje 50 maców).

Jader

Data: 2010-07-14 09:38:21
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, Jader <jader2000@gazeta.pl> wrote:

[...]

Zrozumiałem. Aktywnie używam OS X, Windows, też mam wybór. :P
Czymże dla Ciebie jest ten mityczny "wybór"?

Hm... to może inaczej. Tworząc wieloplatformowe oprogramowanie pod linuksem, daję wybór klientowi: na 50 stanowisk kup 50 komputerów i support dla linuksa albo 50 komputerów +windows +ms office (albo np. zostaw sobie swoje 50 maców).

Nigdy nie rozpracowywałeś kosztów supportu dla linuksa, prawda?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 12:01:19
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 11:38 AM, Wojciech Bancer pisze:

Nigdy nie rozpracowywałeś kosztów supportu dla linuksa, prawda?

Nie sa większe od kosztów supportu MS. Nie mylisz chyba kosztu supportu z kosztami migracji, prawda? Zresztą, tu nie chodzi o jakieś teoretyczne rozważania, my tak po prostu robimy.

Jader

Data: 2010-07-14 10:10:14
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, Jader <jader2000@gazeta.pl> wrote:

[...]

Nigdy nie rozpracowywałeś kosztów supportu dla linuksa, prawda?

Nie sa większe od kosztów supportu MS. Nie mylisz chyba kosztu supportu z kosztami migracji, prawda?

Ale Ty mylisz koszt wsparcia systemu od kosztu wsparcia PROGRAMU działającego
w danym systemie.

Zresztą, tu nie chodzi o jakieś teoretyczne  rozważania, my tak po prostu robimy.

I jak wygląda wsparcie dla 10 różnych dystrybucji? "zmień distro"?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 13:11:03
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 12:10 PM, Wojciech Bancer pisze:

Ale Ty mylisz koszt wsparcia systemu od kosztu wsparcia PROGRAMU działającego
w danym systemie.

Tak? No patrz, a moja firma każe sobie za wsparcie płacić tyle samo niezależnie od platformy.

I jak wygląda wsparcie dla 10 różnych dystrybucji? "zmień distro"?

Wsparcie wygląda dokładnie tak samo. Naprawia się błąd. W dodatku mamy wspólne źródła dla wszystkich platform. W dodatku jedyne windowsy w firmie mamy na laptopie prezesa. Może Cię zdziwię, ale dla wszystkich dystrybucji (w tym windowsów) program działa tak samo. Dlaczego? Bo takie firmy jak IBM czy Oracle zrobiły swoją robotę tworząc multiplatformowe aplikacje, które o dziwo działają tak samo.

Jader

p.s. EOT 2 ;P

Data: 2010-07-14 11:45:48
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, Jader <jader2000@gazeta.pl> wrote:

[...]

I jak wygląda wsparcie dla 10 różnych dystrybucji? "zmień distro"?

Wsparcie wygląda dokładnie tak samo. Naprawia się błąd. W dodatku mamy wspólne źródła dla wszystkich platform.

To dlaczego np. skype tak nie ma?

W dodatku jedyne windowsy w firmie mamy na laptopie prezesa. Może Cię zdziwię, ale dla wszystkich dystrybucji (w tym windowsów) program działa tak samo. Dlaczego? Bo takie firmy jak IBM czy Oracle zrobiły swoją robotę tworząc multiplatformowe aplikacje, które o dziwo działają tak samo.

Czyli zwaliliście problem multiplatformowaści na kogoś innego.
Też tak można (np. pisząc w PHP), ale nie nadaje się to np. do zastosowań
typu gry.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 14:10:53
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3r8rc.a9q.proteus@pl-test.org...
To dlaczego np. skype tak nie ma?

To pytanie do serwisu Skype, my ci na nie nie odpowiemy.

Czyli zwaliliście problem multiplatformowaści na kogoś innego.
Też tak można (np. pisząc w PHP), ale nie nadaje się to np. do zastosowań
typu gry.

Jeżeli gra używać będzie nie DirectX (czy co tam teraz jest) - ale OpenGL itp. wynalazków - to będzie trochę łatwiej. Zwłaszcza jeżeli ktoś chce wydać nie tylko na "pieca" ale też na rozmaite konsole i takie tam.

A jeszcze dodam, że jako end-usera ucieszy mnie możliwość wpisanie -geometry i zapodanie rozdziałki mojego full-wypas-monitora... nawet na grze wydanej przed np. 5-ciu laty.

slawek

Data: 2010-07-14 12:17:18
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

To dlaczego np. skype tak nie ma?
To pytanie do serwisu Skype, my ci na nie nie odpowiemy.

Od Ciebie konkretnej i rzeczowej odpowiedzi to akurat się spodziewać
nie można, więc nie czuj się wywołany do tablicy.

Czyli zwaliliście problem multiplatformowaści na kogoś innego.
Też tak można (np. pisząc w PHP), ale nie nadaje się to np. do zastosowań
typu gry.

Jeżeli gra używać będzie nie DirectX (czy co tam teraz jest) - ale OpenGL itp. wynalazków - to będzie trochę łatwiej.

OpenGL nie jest odpowiednikiem DirectX, tylko Direct3D.
I nadal na linuksie nie masz obsługi padów.

Zwłaszcza jeżeli ktoś chce wydać nie tylko na "pieca" ale też na rozmaite konsole i takie tam.

Zwłaszcza że Xbox, to jednak DirectX obsługuje.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 14:41:07
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3rame.ch0.proteus@pl-test.org...

Od Ciebie konkretnej i rzeczowej odpowiedzi to akurat się spodziewać
nie można, więc nie czuj się wywołany do tablicy.

Wiem że nauczyciele są źle opłacani, ale nie wylewaj swoich frustracji na nas.

OpenGL nie jest odpowiednikiem DirectX, tylko Direct3D.
I nadal na linuksie nie masz obsługi padów.

Umi czytać czy nie umi? Było itp.? Było - czyli nie tylko OpenGL, ale i inne Open-cosie - funkcjonalnie działające tak jak pakiecik DX.

Zwłaszcza że Xbox, to jednak DirectX obsługuje.

Złote zdanie. "To jednak". Podobna mi się. Trzeba zapamiętać.

slawek

Data: 2010-07-14 13:26:55
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

OpenGL nie jest odpowiednikiem DirectX, tylko Direct3D.
I nadal na linuksie nie masz obsługi padów.

Umi czytać czy nie umi? Było itp.? Było - czyli nie tylko OpenGL, ale i inne Open-cosie - funkcjonalnie działające tak jak pakiecik DX.

To jak z tą obsługą pada?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 15:53:59
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
On 2010-07-14, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

OpenGL nie jest odpowiednikiem DirectX, tylko Direct3D.
I nadal na linuksie nie masz obsługi padów.

Umi czytać czy nie umi? Było itp.? Było - czyli nie tylko OpenGL, ale i inne Open-cosie - funkcjonalnie działające tak jak pakiecik DX.

To jak z tą obsługą pada?

Po co? Przeciez gier nei ma ;)

Data: 2010-07-14 16:16:02
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3reov.cm2.proteus@pl-test.org...
To jak z tą obsługą pada?

Katanka może używać pada, bo konsolarz, ale pozostałym twardzielom nie przystoi. Jak padem aim zrobić? Toż to paskudztwo, fuj.

Na serio: pad (dla software) niczym nie różni się od joysticka, pokombinuj co z tego wynika.

Złośliwie: po co ci pad, skoro pod Linuchem i tak nie ma gier na pada?

slawek

Data: 2010-07-14 14:25:12
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

Na serio: pad (dla software) niczym nie różni się od joysticka, pokombinuj co z tego wynika.

Na serio: to jak z tą zajebistą obsługą joysticków pod Linuksem?

Złośliwie: po co ci pad, skoro pod Linuchem i tak nie ma gier na pada?

Tobie się marzy by gry można było pisać multiplatformowo, więc Ty mi powiedz.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 12:07:50
Autor: Piotr Gnyp
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 14 Jul 2010 10:46:19 +0200, in pl.rec.gry.konsole
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> wrote:
Co sobie takiego możesz wybrać w tym Linuksie że to jest Aż Takie Ważne? :)

Wolność i Swoboda!

--
Toread@IRCNet::gg#23475::DSA#BEC9A444::http://polygamia.pl
"Jak jeszcze jakiegoś fajnego lajwowicza wciągniesz w to "bag-mmo", to
mój ghost-squad zrobi z Twojego Xboxa "jesień średniowiecza" :>"
-- mAcToR Message-ID: <dvtt7a$b97$1@inews.gazeta.pl>

Data: 2010-07-14 14:02:44
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3quar.6kk.proteus@pl-test.org...
Co sobie takiego możesz wybrać w tym Linuksie że to jest Aż Takie Ważne? :)

Bezpieczeństwo.

slawek

Data: 2010-07-14 14:59:20
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3quar.6kk.proteus@pl-test.org...
Co sobie takiego możesz wybrać w tym Linuksie że to jest Aż Takie Ważne? :)

Bezpieczeństwo.

Lichy ladmin z linuxem jest grozniejszy od admina z windowsem ;P

Data: 2010-07-14 15:11:10
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kcbi$k1m$4@news.onet.pl...
Lichy ladmin z linuxem jest grozniejszy od admina z windowsem ;P

Nie to bezpieczeństwo.

Ale bezpieczeństwo od tego, że z dnia na dzień firma dozna jakiejś iluminacji i np. zmieni całe API.

slawek

Data: 2010-07-14 15:56:40
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kcbi$k1m$4@news.onet.pl...
Lichy ladmin z linuxem jest grozniejszy od admina z windowsem ;P

Nie to bezpieczeństwo.

Ale bezpieczeństwo od tego, że z dnia na dzień firma dozna jakiejś iluminacji i np. zmieni całe API.

....i rok wczesniej na MSDN bedzie to nowe API dostepne, beta tersty, potem RC1, RC2, wszyscy sie beda mogli zapoznac, bedzie wiadomo co i jak, nowe aplikacje (nowe wersje) powstana jeszcze przed premiera/dystrybycja Api przez MSLU - dostepne dla developerow.

Ech....

Data: 2010-07-14 16:56:17
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kfn2$k1m$12@news.onet.pl...
...i rok wczesniej na MSDN bedzie to nowe API dostepne, beta tersty, potem RC1, RC2, wszyscy sie beda mogli zapoznac, bedzie wiadomo co i jak, nowe aplikacje (nowe wersje) powstana jeszcze przed premiera/dystrybycja Api przez MSLU - dostepne dla developerow.

Ech....

I jeszcze wszystkie narzędzia będą za darmo. I jeszcze będzie dość czasu aby nauczyć się tego nowego API. I jeszcze da się to zrobić tak, aby nie zakłócić realizacji bieżących projektów.

Ech...

slawek

Data: 2010-07-15 00:05:43
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kfn2$k1m$12@news.onet.pl...
...i rok wczesniej na MSDN bedzie to nowe API dostepne, beta tersty, potem RC1, RC2, wszyscy sie beda mogli zapoznac, bedzie wiadomo co i jak, nowe aplikacje (nowe wersje) powstana jeszcze przed premiera/dystrybycja Api przez MSLU - dostepne dla developerow.

Ech....

I jeszcze wszystkie narzędzia będą za darmo.

To jakas fobia? Filia? Ze wszystko musi byc za darmi, a jak nie jest to jest zle?

I jeszcze będzie dość czasu aby nauczyć się tego nowego API.

Czyzvy w linuxie bylo wszystko tak samo jak 60 lat temu?

I jeszcze da się to zrobić tak, aby nie zakłócić realizacji bieżących projektów.

A to jakis problem?

Data: 2010-07-15 00:50:44
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1lcc5$s3n$2@news.onet.pl...
Czyzvy w linuxie bylo wszystko tak samo jak 60 lat temu?

Z grubsza - nie 60 lat temu, ale 40 lat temu.

slawek

Data: 2010-07-14 16:17:41
Autor: gacek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
slawek wrote:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kcbi$k1m$4@news.onet.pl...
Lichy ladmin z linuxem jest grozniejszy od admina z windowsem ;P

Nie to bezpieczeństwo.

Ale bezpieczeństwo od tego, że z dnia na dzień firma dozna jakiejś iluminacji i np. zmieni całe API.

Masz na myśli to, że w już w windows 7 aplikacje 16 bitowe nie są już wsparte natywnie, a jedynie przez emulację?

A prekursor directx - wing - działał spokojnie jeszcze w XP?


gacek

Data: 2010-07-14 17:33:19
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "gacek" <gaceknews@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kgu2$19b$1@news.task.gda.pl...
Masz na myśli to, że w już w windows 7 aplikacje 16 bitowe nie są już wsparte natywnie, a jedynie przez emulację?

Raczej to że najpierw robi się programy z menusem a'la Word 2000, potem wstążkuje a'la Word 2007, co będzie w 2020 strach się bać.

Najpierw lansuje się MFC, potem .NET, a potem? Pewnie kolejne "lepsze" rozwiązanie do napisania programu, który robi tyle że wystarczy bash+sed+awk.

W przypadku Windows jest mała szansa, że program raz napisany da się - po 10 latach od chwili napisania - ze źródeł skompilować i potem uruchomić. A są projekty które trwają znacznie dłużej. I nie można pozwolić sobie na dodatkową pracę tylko po to, aby dotrzymać kroku producentowi systemu wprowadzającemu wyłącznie wodotryski.

slawek

Data: 2010-07-14 19:05:24
Autor: gacek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
slawek wrote:

Użytkownik "gacek" <gaceknews@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kgu2$19b$1@news.task.gda.pl...
Masz na myśli to, że w już w windows 7 aplikacje 16 bitowe nie są już wsparte natywnie, a jedynie przez emulację?

Raczej to że najpierw robi się programy z menusem a'la Word 2000, potem wstążkuje a'la Word 2007, co będzie w 2020 strach się bać.

No paskudne MS, apple i linux sztywno trzymają się interfejsu zaproponowanego w 1995 roku.

Najpierw lansuje się MFC, potem .NET, a potem? Pewnie kolejne "lepsze" rozwiązanie do napisania programu, który robi tyle że wystarczy bash+sed+awk.

Uuuu, ktoś w 2008 zaprzestał rozwijania technologii z początku lat 90-tych. W momencie kiedy kompilacja on-the-fly może być spokojnie porównywana z gotowymi binarkami. Dramat.

I mam nadzieję, że jak .Net zacznie trącić myszką to zaproponują coś nowego - oczywiście tak jak to robią dotychczas - z betami, z długim supportem dla obu technologii.

W przypadku Windows jest mała szansa, że program raz napisany da się - po 10 latach od chwili napisania - ze źródeł skompilować i potem uruchomić.

Tak samo jak w przypadku Maca i Linuxa po dziesięciu latach na pewno będzie problem z bibliotekami. O ile piszesz coś ponad hello world w c.

A są projekty które trwają znacznie dłużej.

I w tych projektach kod leży w szufladzie, i nikt go nie maintainuje...

I nie można pozwolić sobie na dodatkową pracę tylko po to, aby dotrzymać kroku producentowi systemu wprowadzającemu wyłącznie wodotryski.


A siedź se w tej konsoli, plonk, i nie zmieniaj za często maila.

gacek

Data: 2010-07-15 00:38:52
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "gacek" <gaceknews@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kqoh$kef$1@news.task.gda.pl...
No paskudne MS, apple i linux sztywno trzymają się interfejsu zaproponowanego w 1995 roku.

W Linuksie programy w rodzaju wc działają tak jak zawsze działały. Podobnie jak narzędzia: jeżeli biorę do ręki młotek, to ma to być młotek - a nie pneumatyczna wiertarka z opcją wbijania gwoździ.

I mam nadzieję, że jak .Net zacznie trącić myszką to zaproponują coś nowego - oczywiście tak jak to robią dotychczas - z betami, z długim supportem dla obu technologii.

Boś młody i wydaje ci się że co nowsze - to lepsze. Pożyjesz, zobaczysz.

Tak samo jak w przypadku Maca i Linuxa po dziesięciu latach na pewno będzie problem z bibliotekami. O ile piszesz coś ponad hello world w c.

Nie będzie.

I w tych projektach kod leży w szufladzie, i nikt go nie maintainuje...

Acha... czyli jeżeli np. konstrukcja programu była taka, że zaczynał się od WinMain - to jak zamiast tego będzie moda na WindowsMain trzeba będzie zmienić? Ale po co? Czy program przez to będzie lepszy? Nonsens. Tego rodzaju pierdułek - zmieniających się bo ktoś w firmie musiał wykazać się innowacyjnością - w komercyjnych środowiskach jest full i trochę. A czasem trzeba wyciągnąć coś mocno zakurzonego, bo było świetnie zrobione jeszcze w latach 60-tych, sic! I po wuja to przepisywać, jeżeli w porządnym systemie pójdzie z marszu i bez jakichkolwiek poprawek?

slawek

Data: 2010-07-14 10:43:38
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 09:27:03 +0200, Jader napisał(a):

Niby dlaczego miałoby być wszystko za darmo? W linuksie nie chodzi o to, żeby było za darmo, tylko żeby mieć wolność wyboru (już nie chce mi się pisać o zaletach otwartości kodu systemu, chociaż jest to poniekąd
(ciach...)
działaniu na niekorzyść użytkowników). Jeżeli to komuś odpowiada, jego sprawa (niby, bo tak naprawdę potem bulimy wszyscy za te excele dla tysięcy urzędników).

Zapominasz jednak o pewnej istotnej kwestii - producent danego programu może
stwierdzić, że wcale mu się nie opłaca pisanie wieloplatformowe po to, by
jakiś ułamek procenta czy mały procent ewentualnych nabywców zdobyć. Sądzę,
że m.in. dlatego nie ma CorelDraw! w wersji innej, niż dla Windows, Adobe CS
jest tylko na Maca/Windows, dlatego też gry są w wersjach konsole / Windows,
a nie konsole / Windows / Linux / Mac.

I staram się pominąć kwestię różnorodności dystrybucji, jazdy ze
sterownikami czy obsługą dźwięku.

Mając linuksa mogę sobie wybrać managera okien jaki mi odpowiada, mogę sobie wybrać fonty, kupić fonty, kupić program lub poszukać darmowego, mogę wykupić support lub nie. Już nikogo ewangelizował nie będę, jak ktoś chce sobie siedzieć w klatce, niech siedzi. Tylko niech ma tą świadomość i nie wmawia innym, że tam tak wygodnie.

Szczerze? Jak się mam użerać przez cztery dni z próbami odpowiedniego do
moich potrzeb ustawienia obsługi dźwięku na dwóch kartach, to ja to pieprzę
i wolę Windows. :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ House: Work smart, not hard.            ("House M.D. 3x19 Act Your Age") ]

Data: 2010-07-14 11:14:54
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 10:43 AM, Przemysław Ryk pisze:

Zapominasz jednak o pewnej istotnej kwestii - producent danego programu może
stwierdzić, że wcale mu się nie opłaca pisanie wieloplatformowe po to, by
jakiś ułamek procenta czy mały procent ewentualnych nabywców zdobyć. Sądzę,

To nie o to chodzi. W większości przypadków napisanie wieloplatformowego oprogramowania może być (albo inaczej - powinno być) równie łatwe jak jednoplatformowego. To tylko kwestia świadomego zdecydowania się na jakąś technologię, a przyczyny takich decyzji bardzo czesto są albo przypadkowe, albo związane z jakimiś powiązaniami biznesowymi, albo po prostu wynikają z np. chamskiego faktu promowania konkretnego oprogramowania developerskiego na konkretnej uczelni.

Jader

Data: 2010-07-14 11:45:48
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 11:14:54 +0200, Jader napisał(a):

Zapominasz jednak o pewnej istotnej kwestii - producent danego programu może
stwierdzić, że wcale mu się nie opłaca pisanie wieloplatformowe po to, by
jakiś ułamek procenta czy mały procent ewentualnych nabywców zdobyć. Sądzę,

To nie o to chodzi. W większości przypadków napisanie wieloplatformowego oprogramowania może być (albo inaczej - powinno być) równie łatwe jak jednoplatformowego.

Może. Nie musi. A koszty całościowo może podnieść znacznie. Bo na przykład
trzeba będzie zapewnić support dla kolejnej platformy.

To tylko kwestia świadomego zdecydowania się na jakąś technologię, a
przyczyny takich decyzji bardzo czesto są albo przypadkowe, albo związane
z jakimiś powiązaniami biznesowymi, albo po prostu wynikają z np.
chamskiego faktu promowania konkretnego oprogramowania developerskiego na
konkretnej uczelni.

No popatrzmy na gry - żeby tak w tematyce grupy zostać. Jak na tym polu
wygląda Linuks? Albo Mac OS? Chcesz mi wmówić, że 90-parę procent decyzji o
wydawaniu tytułów na takie, a nie inne platformy, to wynik przypadkowych
decyzji? --
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli     ]
[ chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.     ]
[                                                             (Chris Rock) ]

Data: 2010-07-14 12:16:22
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 11:45 AM, Przemysław Ryk pisze:

Może. Nie musi. A koszty całościowo może podnieść znacznie. Bo na przykład
trzeba będzie zapewnić support dla kolejnej platformy.

Napisałem, że powinno a nie, że musi. Że tak nie jest, to pretensje do firm produkujących os'y i dbających o to, żeby koszt pisania dla konkurencji był jak najwyższy.

No popatrzmy na gry - żeby tak w tematyce grupy zostać. Jak na tym polu
wygląda Linuks? Albo Mac OS? Chcesz mi wmówić, że 90-parę procent decyzji o
wydawaniu tytułów na takie, a nie inne platformy, to wynik przypadkowych
decyzji?

Nie, to wynik popularności windowsa. Co tu dożo duskutować. Dlaczego tak jest to już napisano też wystarczająco dużo. Uważam natomiast jedynie, za szkodliwe twierdzenie, że to jest stan fajny i poprawny i nigdy nie zrozumiem ludzi broniących monopoli. TP też generalnie była fajna, bo ciągnęła kable do wsi i obsługiwała więcej telefonów niż jakakolwiek inna telefonia w Polsce.

Jader

p.s. EOT, bo przecież i tak nie ma sensu nikogo przekonywać.

Data: 2010-07-14 15:05:47
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 12:16:22 +0200, Jader napisał(a):

Może. Nie musi. A koszty całościowo może podnieść znacznie. Bo na przykład
trzeba będzie zapewnić support dla kolejnej platformy.

Napisałem, że powinno a nie, że musi. Że tak nie jest, to pretensje do firm produkujących os'y i dbających o to, żeby koszt pisania dla konkurencji był jak najwyższy.

Znaczy się w jaki sposób producent takiego Mac OS dba o to, by koszt pisania
tego samego softu pod Windows był jak najwyższy?

No popatrzmy na gry - żeby tak w tematyce grupy zostać. Jak na tym polu
wygląda Linuks? Albo Mac OS? Chcesz mi wmówić, że 90-parę procent decyzji o
wydawaniu tytułów na takie, a nie inne platformy, to wynik przypadkowych
decyzji?

Nie, to wynik popularności windowsa. Co tu dożo duskutować. Dlaczego tak jest to już napisano też wystarczająco dużo. Uważam natomiast jedynie, za szkodliwe twierdzenie, że to jest stan fajny i poprawny i nigdy nie zrozumiem ludzi broniących monopoli. TP też generalnie była fajna, bo ciągnęła kable do wsi i obsługiwała więcej telefonów niż jakakolwiek inna telefonia w Polsce.

Przecież nikt Ci nie zabrania korzystać z czego innego. Możesz mieć Xboxa,
PS3, Wii czy PCta do grania. Możesz pracować na Mac OS, Windows czy
pingwinie. Ale nie wmawiaj mi, że dana - wybrana przez Ciebie platforma -
jest super hiper wypas do _wszelkich możliwych zastosowań_.

p.s. EOT, bo przecież i tak nie ma sensu nikogo przekonywać.

:)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Co jak co, ale trzy życzenia dżin z butelki zawsze spełnia: dziewczyny   ]
[ są piękniejsze, kumpli jest więcej i zaczynamy umieć śpiewać...          ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

Data: 2010-07-14 14:15:27
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5s4tivpluyjl.dlg@maverick.kielek.info...
Może. Nie musi. A koszty całościowo może podnieść znacznie. Bo na przykład
trzeba będzie zapewnić support dla kolejnej platformy.

Im więcej supportu - tym więcej zarabiają supportujący. Proste!

Ale Polakom to zarabiać się nie chce.

slawek

Data: 2010-07-14 14:14:17
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jti8dl6j56fm$.dlg@maverick.kielek.info...
jakiś ułamek procenta czy mały procent ewentualnych nabywców zdobyć. Sądzę,
że m.in. dlatego nie ma CorelDraw! w wersji innej, niż dla Windows, Adobe CS

CorelDraw jest dość średnim programem, na Linuksie musiałby na wstępie konkurować z darmowym Inkscape. Chyba byłby trochę lepszy... ale zarazem dużo droższy. Więc - jak przypuszczam - nie opłaca się to firmie.

slawek

Data: 2010-07-14 12:18:06
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-14, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

że m.in. dlatego nie ma CorelDraw! w wersji innej, niż dla Windows, Adobe CS

CorelDraw jest dość średnim programem, na Linuksie musiałby na wstępie konkurować z darmowym Inkscape.

LOL

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-14 15:22:48
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jti8dl6j56fm$.dlg@maverick.kielek.info...
jakiś ułamek procenta czy mały procent ewentualnych nabywców zdobyć. Sądzę,
że m.in. dlatego nie ma CorelDraw! w wersji innej, niż dla Windows, Adobe CS

CorelDraw jest dość średnim programem, na Linuksie musiałby na wstępie konkurować z darmowym Inkscape.

Nie uzywalem inkscape, za to sporadycznie uzywam corela jako profi-amator, i mimo wszystko uwazam, ze to fajne narzedzie o duzych mozliwosciach, ktorych ja wykorzystuje ulamek. Co nie zmienia faktu, ze moje "produkcje" czesto sa duzo atrakcyjnejsze (tak twierdza klienci) niz pseudo-grafika uzywajacego profesjonalne adobe suite ;)

a ze corel kosztowal mnie ok 2000? Coz, za ta cene chca uzywac darmowego inksc ape musialbym kupic 2 monitor, 2 komputer, zainstalowac linuxa. No i boje sie, ze ten inkscape nie wyszedlby mnie taniej...

Data: 2010-07-14 15:47:55
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kdnj$k1m$5@news.onet.pl...
a ze corel kosztowal mnie ok 2000? Coz, za ta cene chca uzywac darmowego inksc ape musialbym kupic 2 monitor, 2 komputer, zainstalowac linuxa. No i boje sie, ze ten inkscape nie wyszedlby mnie taniej...

Inkscape jest... no nie wiem czy jest tak funkcjonalny jak CorelDraw. Jest jak najbardziej wersja dla Windows - więc nie musisz się bać, że grozi ci przesiadka na Windows.

Mi przydał się, bo ma zapis do SVG - czego jak pamiętam Corel Draw nie potrafił.

Corel Paint X3 nie potrafi obsłużyć np. tabletów - wiesza się niemiłosiernie przy samej próbie narysowania jakiejkolwiek kreski. Kijowa sprawa, bo wiele innych programów - włącznie z gimp - śmiga aż miło. Nie chce mi się sprawdzać, czy to poprawiono w nowszej wersji.

Co do testowania - uruchamiasz sobie programik http://www.legaldownload.pl/programy/3040/unetbootin_universal_netboot_installer_4_33.html ,
którym tworzysz pen USB z Linuksem. Uruchamiasz komputer z tego pendrive - i masz Linuksa. Wyjmujesz pendrive, resetujesz - masz z powrotem to co miałeś.

Nie musisz od razu - jeżeli cię na to nie stać - kupować drugiego komputera.

slawek

Data: 2010-07-14 16:22:05
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

którym tworzysz pen USB z Linuksem. Uruchamiasz komputer z tego pendrive - i masz Linuksa. Wyjmujesz pendrive, resetujesz - masz z powrotem to co miałeś.

eee, to ja wole na VMWare postawic linuxa, przynajmniej nie musze si eco chwile rebootowac.

Aaaa, jakbym chcial bezplatnie to moge Virtual PC od MS uzyc jako wirdtualke.

Data: 2010-07-14 19:18:55
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 16:22:05 +0200, Street Fighter napisał(a):

Użytkownik slawek napisał:

którym tworzysz pen USB z Linuksem. Uruchamiasz komputer z tego pendrive - i masz Linuksa. Wyjmujesz pendrive, resetujesz - masz z powrotem to co miałeś.

eee, to ja wole na VMWare postawic linuxa, przynajmniej nie musze si eco chwile rebootowac.

Aaaa, jakbym chcial bezplatnie to moge Virtual PC od MS uzyc jako wirdtualke.

Chciałem przypomnieć, że VMware Player i VMware Server też są AFAIR za
friko...

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Ludzie są jak skarpetki. Jeden podobny do drugiego, a do pary nie        ]
[ znajdziesz.                                             (JoeMonster.org) ]

Data: 2010-07-15 00:12:30
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Wed, 14 Jul 2010 16:22:05 +0200, Street Fighter napisał(a):

Użytkownik slawek napisał:

którym tworzysz pen USB z Linuksem. Uruchamiasz komputer z tego pendrive - i masz Linuksa. Wyjmujesz pendrive, resetujesz - masz z powrotem to co miałeś.

eee, to ja wole na VMWare postawic linuxa, przynajmniej nie musze si eco chwile rebootowac.

Aaaa, jakbym chcial bezplatnie to moge Virtual PC od MS uzyc jako wirdtualke.

Chciałem przypomnieć, że VMware Player i VMware Server też są AFAIR za
friko...

Server to nie wiem, player jest :)

Data: 2010-07-15 01:47:10
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Thu, 15 Jul 2010 00:12:30 +0200, Street Fighter napisał(a):

Aaaa, jakbym chcial bezplatnie to moge Virtual PC od MS uzyc jako wirdtualke.

Chciałem przypomnieć, że VMware Player i VMware Server też są AFAIR za
friko...

Server to nie wiem, player jest :)

Serwer też - chyba, że coś ostatnimi czasami pozmieniali. Wiem, bo używałem
tej wersji całkiem ładny kawałek czasu. :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Jedyna absolutnie precyzyjna definicja grafomana: jest to taka osoba,    ]
[ która pisze bez honorariów.   (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]

Data: 2010-07-14 19:18:55
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 15:22:48 +0200, Street Fighter napisał(a):

Nie uzywalem inkscape, za to sporadycznie uzywam corela jako profi-amator, i mimo wszystko uwazam, ze to fajne narzedzie o duzych mozliwosciach, ktorych ja wykorzystuje ulamek. Co nie zmienia faktu, ze moje "produkcje" czesto sa duzo atrakcyjnejsze (tak twierdza klienci) niz pseudo-grafika uzywajacego profesjonalne adobe suite ;)

Każde narzędzie ma swoje wady i zalety. Corel dalej ma tragiczną obsługę
tekstu. Za to import PDFów miał o wiele wcześniej rozwiązany sensowniej, niż
Illustrator czy InDesign...

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Bądź uczynny, pomagaj innym... a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to, co  ]
[ dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem.      (demotywatory.pl) ]

Data: 2010-07-14 14:56:52
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/14/2010 08:06 AM, Street Fighter pisze:

Placic? Za fonta? No wiesz. W linuksie wszystko jest przeciez darmo.

Niby dlaczego miałoby być wszystko za darmo? W linuksie nie chodzi o to

A wlasnie zdawalo mi sie, ze Tobie o to chodzi - linux jest lepszy, bo jest za darmo...

linuksa działa również pod windows. Bo NA TYM POLEGA sensowne podejście do programowania - żeby się dało uruchomić na dowolnym systemie (bo dlaczego nie?). Podejście odwrotne świadczy tylko o braku umiejętności albo świadomym działaniu mającym wytworzyć jakiś monopol (czyli de facto działaniu na niekorzyść użytkowników).

No ale na Windows jest do wboru fefdziesiat aplikacji w roznych cenach a nawet za darmo do jednej rzeczy.

Samych windowsów jest tez kilka wersji w roznych cenach. Pomijajac,ze do laptopow przewaznie OS jest w cenie laptopa. A do pecetów OEM - w zestawach wliczany w cene.

Jeżeli to komuś odpowiada, jego sprawa (niby, bo tak naprawdę potem bulimy wszyscy za te excele dla tysięcy urzędników).

No i widzisz - tu jest pole do popisu dla firm linuksiarskich - przekonac, ze przy duzej skali koszt linuxa jest nizszy, a wydajnosc lepsza. W skali domowej gdzie sie gra, bawi - linux przewagi nie ma. W srodowisku korporacyjnym - to co innego.

Data: 2010-07-14 15:09:17
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kc6u$k1m$3@news.onet.pl...
A wlasnie zdawalo mi sie, ze

Tobie, (ge)fajter, dużo się zdaje.

No ale na Windows jest do wboru fefdziesiat aplikacji w roznych cenach a nawet za darmo do jednej rzeczy.

I w ten sposób przeciętny PRACOWNIK zamiast robić co do niego należy - dokonuje tych wyborów. Tzn. czy ma używać takiej czy innej skórki do playerka MP3.

Nota bene, 90% tych aplikacji używa tego samego .NET.

Samych windowsów jest tez kilka wersji w roznych cenach. Pomijajac,ze do laptopow przewaznie OS jest w cenie laptopa. A do pecetów OEM - w zestawach wliczany w cene.

Zatkało mnie dziś, bo wyguglałem że Solaris jest preinstalowany na laptopach Toshiby... oczywiście dla klientów z klasą.

Triki z cenami - tzn. niemożność nabycia sprzętu bez Windows ale w niższej cenie, dumpingowy koszt licencji OEM itp - to trochę śliskie tematy: drąż dalej, a zajmie się tym jakaś komisja.

No i widzisz - tu jest pole do popisu dla firm linuksiarskich - przekonac, ze przy duzej skali koszt linuxa jest nizszy, a wydajnosc lepsza. W skali domowej gdzie sie gra, bawi - linux przewagi nie ma. W srodowisku korporacyjnym - to co innego.

W Niemczech tak zrobili. Tzn. przyjęto że cała administracja ma mieć Linuksy i szlus.

slawek

Data: 2010-07-14 16:15:35
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kc6u$k1m$3@news.onet.pl...
A wlasnie zdawalo mi sie, ze

Tobie, (ge)fajter, dużo się zdaje.

Miszcza i tak nie przebije ;)

No ale na Windows jest do wboru fefdziesiat aplikacji w roznych cenach a nawet za darmo do jednej rzeczy.

I w ten sposób przeciętny PRACOWNIK zamiast robić co do niego należy - dokonuje tych wyborów. Tzn. czy ma używać takiej czy innej skórki do playerka MP3.

Jak admin lama, to pracownik tak zrobi. JAkby pracownik sam sobie zainstalowal linuxa to tz by dobieral skorki do czegos innego ;)

Nota bene, 90% tych aplikacji używa tego samego .NET.

Po to wymyslono .NET

Samych windowsów jest tez kilka wersji w roznych cenach. Pomijajac,ze do laptopow przewaznie OS jest w cenie laptopa. A do pecetów OEM - w zestawach wliczany w cene.

Zatkało mnie dziś, bo wyguglałem że Solaris jest preinstalowany na laptopach Toshiby... oczywiście dla klientów z klasą.

Raczej dla klientów korporacyjnych, swiadomych tego, ze chca Solarisa.

Triki z cenami - tzn. niemożność nabycia sprzętu bez Windows ale w niższej cenie,

Alez mozna. Sa wesje bez OS - vide komputronik.pl czy agito.pl czy morele.net - i pewnie jeszcze innych wiele.

dumpingowy koszt licencji OEM itp

Normalne dzialanie. Jak kupujesz 10 ton marchewki tez masz inan cene za kilogram niz jak kupijesz pol kilo...

- to trochę śliskie tematy: drąż dalej, a zajmie się tym jakaś komisja.

Spraw nieetycznego skupu marchewek ;)


No i widzisz - tu jest pole do popisu dla firm linuksiarskich - przekonac, ze przy duzej skali koszt linuxa jest nizszy, a wydajnosc lepsza. W skali domowej gdzie sie gra, bawi - linux przewagi nie ma. W srodowisku korporacyjnym - to co innego.

W Niemczech tak zrobili. Tzn. przyjęto że cała administracja ma mieć Linuksy i szlus.

Tylko to byla decyzja odgórna - czyli ktos od "linuxa" (SuSE, czyli Novell, czyli niemeicka(?) firma) przekonal rzad, ze za te same pieniadze albo mniejsza a nawet jak wieksze, to i tak z korzyscia dla Niemiec a nie dla USA moga zrobic to i to i to.

No i zadzialalo.

A u nas? NAsz rzad wykonczyl juz pare firm polskich informatycznych. To teraz w ZUSie sa amerykanskie windowsy.

Co ciekawe - w chinach chyba tak slyszalem, twez ma byc w uzyciu system chinski, na bazie linuxa, a nei amerykanskie windowsy....

Data: 2010-07-14 17:28:25
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kgqi$k1m$18@news.onet.pl...
Raczej dla klientów korporacyjnych, swiadomych tego, ze chca Solarisa.

Przecież napisałem - że dla klientów z klasą. Miałem napisać że dla Synów Chryzantemy?

Spraw nieetycznego skupu marchewek ;)

Zdziwisz się, była!

W GB był zakaz handlu w niedziele (dawno temu). Kupowało się podobno marchewkę (bo to wolno) i gratis dostawało auto...

Co ciekawe - w chinach chyba tak slyszalem, twez ma byc w uzyciu system chinski, na bazie linuxa, a nei amerykanskie windowsy....

Uczmy się chińskiego. Podobno nie jest trudny.

slawek

Data: 2010-07-14 19:18:55
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 16:15:35 +0200, Street Fighter napisał(a):

(ciach...)
W Niemczech tak zrobili. Tzn. przyjęto że cała administracja ma mieć Linuksy i szlus.

Tylko to byla decyzja odgórna - czyli ktos od "linuxa" (SuSE, czyli Novell, czyli niemeicka(?) firma) przekonal rzad, ze za te same pieniadze albo mniejsza a nawet jak wieksze, to i tak z korzyscia dla Niemiec a nie dla USA moga zrobic to i to i to.

No i zadzialalo.

Mhm...
http://www.dobreprogramy.pl/Jednak-nie-migracja-ale-emulacja,Aktualnosc,579.html

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Jest tylko jedna rzecz droższa od żony. Była żona.      (Jack Nicholson) ]

Data: 2010-07-15 08:41:53
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/14/2010 07:18 PM, Przemysław Ryk pisze:

Mhm...
http://www.dobreprogramy.pl/Jednak-nie-migracja-ale-emulacja,Aktualnosc,579.html

Ale to jest akurat argument przeciwko używaniu windowsów w instytucjach? ;)

http://en.wikipedia.org/wiki/Vendor_lock-in

Jader

Data: 2010-07-15 09:23:42
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1majb$s6a$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 07/14/2010 07:18 PM, Przemysław Ryk pisze:

Mhm...
http://www.dobreprogramy.pl/Jednak-nie-migracja-ale-emulacja,Aktualnosc,579.html

Ale to jest akurat argument przeciwko używaniu windowsów w instytucjach? ;)

http://en.wikipedia.org/wiki/Vendor_lock-in

Jader

Dla leniwców cytat z Wiki (link wyżej):

"The Windows API is so broad, so deep, and so functional that most ISVs would be crazy not to use it. And it is so deeply embedded in the source code of many Windows apps that there is a huge switching cost to using a different operating system instead..."

Przetłumaczyć, czy sami potraficie przeczytać?

slawek

Data: 2010-07-15 09:36:59
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Thu, 15 Jul 2010 08:41:53 +0200, Jader napisał(a):

Mhm...
http://www.dobreprogramy.pl/Jednak-nie-migracja-ale-emulacja,Aktualnosc,579.html

Ale to jest akurat argument przeciwko używaniu windowsów w instytucjach? ;)

Nie. To jest akurat prostowanie bajek, jak to w Niemczech na Linuksa
przeszła administracja.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie ma cięższego zajęcia niż noszenie skrzynek z cudzą wódką.            ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

Data: 2010-07-14 13:50:18
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1jk6a$dhv$1@news.onet.pl...
Placic? Za fonta? No wiesz. W linuksie wszystko jest przeciez darmo.

To co jest częścią-Linuksa i co obejmuje licencja GPL/LGPL - to jest za darmo. To co jest możliwe do uruchomienia pod systemem Linux - to może być za darmo - albo może nie być za darmo.

Chyba prościej już nie można wytłumaczyć.

Oczywiście, będą tacy co w ramach krucjaty nigdy nie użyją niczego płatnego. Szanuję ich poglądy, ale nie zawsze podzielam.

slawek

Data: 2010-07-14 08:56:53
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 07:18 PM, Przemysław Ryk pisze:

Inna sprawa, że mnie - jako gościa, który jednak z "literkami" pracuje, to
wygląd stosowanych w linuksie fontów po prostu odrzuca mocno i skutecznie.

To sobie je zmień ;P

Jader

Data: 2010-07-14 10:43:38
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 14 Jul 2010 08:56:53 +0200, Jader napisał(a):

Inna sprawa, że mnie - jako gościa, który jednak z "literkami" pracuje, to
wygląd stosowanych w linuksie fontów po prostu odrzuca mocno i skutecznie.

To sobie je zmień ;P

Na inne jeszcze bardziej paskudne? ;D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Rząd, który kradnie od Piotra, żeby zapłacić Pawłowi, zawsze może liczyć ]
[ na poparcie ze strony Pawła.                       (George Bernard Shaw) ]

Data: 2010-07-13 18:07:00
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:b0bxrj1mix5g$.dlg@maverick.kielek.info...
Wiesz... Współlokator Kubuntu używa. Co się uszarpał z konfiguracją kart
dźwiękowych, to jego. I AFAIR dalej nie działa to tak, jak powinno. A to

A ja mam taką kartę z chipem CMI-cośtam - i MS Windows nie ma dobrych sterowników do niej - np. Baldur Gate wywala się do desktopu. Wystarczy wyłączyć ją w konfiguracji - i wszystko śmiga. Co ciekawe - z Linuksem działała bez większych problemów.

slawek

Data: 2010-07-13 16:08:20
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-13, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

A ja mam taką kartę z chipem CMI-cośtam - i MS Windows nie ma dobrych sterowników do niej - np. Baldur Gate wywala się do desktopu. Wystarczy wyłączyć ją w konfiguracji - i wszystko śmiga. Co ciekawe - z Linuksem działała bez większych problemów.

Poza wspomianym Baldur's Gate, który nie działa w ogóle.


--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-13 17:24:48
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/13/2010 01:45 PM, Street Fighter pisze:

Ale niesmak pozostal. ;)

Ja rozumiem, że zły dotyk rani na całe życie, ale niektórzy z tego wychodzą ;)

Ja jeszcze poczekam ;)


Jednakze glownie chodzi o brak aplikacji na linuksa. Tak tak, wine bal

No brak. Ale z drugiej strony są też fajne, których nie ma na windowsie a są na linuksie.

Fajne dla linuksiarzy ;P

Te najfajniejsze zresztą są na obu. Poza grami mi osobiście niczego nie brakuje. Ale ja jestem pewnie ten ZU z niskimi wymaganiami.

A jakie przewidziano dla ZU oprogramowanie do montazu cyfrowego HD z prostej kamerki HD? :) Cos w stylu sony vegas movie studio? :) Przy czym na Windows jest kilka tego typu pakietow do wybotu - pinnacle, adobe i i nni :)


bla emulowac odpalac. Sa nawet kilkustronicowe tutoriale jak program z
windows mozna odpalic na linuksie i ze nawet dziala ;)

Przeeeesada. A wiele starszych gier to nawet łatwiej pod wine uruchomić niż pod vistą ;)

DOSemu mozna tez odpalic na Windows ;P

Data: 2010-07-13 18:10:58
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1i0g2$m4b$1@news.onet.pl...
A jakie przewidziano dla ZU oprogramowanie do montazu cyfrowego HD z prostej kamerki HD? :) Cos w stylu sony vegas movie studio? :) Przy czym na Windows jest kilka tego typu pakietow do wybotu - pinnacle, adobe i i nni :)

A który z nich jest za darmo? Serio pytam, mam kupione Pinnacle, ale podobać mi się to nie podoba. Z drugiej strony bulić kasę za coś, co będę używać może raz w roku? - a to niekoniecznie, bo w końcu te Pinnacle mam (jest jeszcze Windows Movie Maker, ale eksportuje tylko do dziwacznych windows-movie-cośtam)... to chyba nie jest dobra opcja.

Więc co jest za darmo o takich możliwościach w Windows?

slawek

Data: 2010-07-13 21:24:40
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1i0g2$m4b$1@news.onet.pl...
A jakie przewidziano dla ZU oprogramowanie do montazu cyfrowego HD z prostej kamerki HD? :) Cos w stylu sony vegas movie studio? :) Przy czym na Windows jest kilka tego typu pakietow do wybotu - pinnacle, adobe i i nni :)

A który z nich jest za darmo?

Zaden. Ale dla mnie argumenty "masz kupe za darmo i mecz sie" jakos nie przemawiaja.

Więc co jest za darmo o takich możliwościach w Windows?

JAk Pinnacle ktory wymieniles? Nie sadze, zeby bylo. A na linuxie? Odpowiednik za darmo to ... ?

Data: 2010-07-13 21:38:48
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 21:24:40 +0200, Street Fighter napisał(a):

(ciach...)
Więc co jest za darmo o takich możliwościach w Windows?

JAk Pinnacle ktory wymieniles? Nie sadze, zeby bylo. A na linuxie? Odpowiednik za darmo to ... ?

Który Pinnacle? Studio? Coś się pewnie znajdzie - VirtualDub chociażby ma
chyba dość przyjemne możliwości (no chyba, że pozajączkowałem - wtedy
przepraszam za wprowadzanie w błąd).

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ We can live with dignity. We can't die with it.                          ]
[                                  (Gregory House "House M.D. 1x01 Pilot") ]

Data: 2010-07-13 21:51:13
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Tue, 13 Jul 2010 21:24:40 +0200, Street Fighter napisał(a):

(ciach...)
Więc co jest za darmo o takich możliwościach w Windows?

JAk Pinnacle ktory wymieniles? Nie sadze, zeby bylo. A na linuxie? Odpowiednik za darmo to ... ?

Który Pinnacle? Studio? Coś się pewnie znajdzie - VirtualDub chociażby ma
chyba dość przyjemne możliwości (no chyba, że pozajączkowałem - wtedy
przepraszam za wprowadzanie w błąd).

Owszem, VD ma mozliwosci, ale do montazu sie srednio nadaje. Do obrabiania jednego filmiku - owszem :)

A co do Pinnacle to nie wiem ktory, ja nei mam akurat nic od Pinnacle - wystarczyl mi Adobe Premiere Elements, a potem Sony Movie Studio (lepsiejsze, bo bardziej zaawansowane).

Data: 2010-07-14 01:51:48
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:x090tlnoarb6.dlg@maverick.kielek.info...
Który Pinnacle? Studio? Coś się pewnie znajdzie - VirtualDub chociażby ma
chyba dość przyjemne możliwości (no chyba, że pozajączkowałem - wtedy
przepraszam za wprowadzanie w błąd).

VirtualDub w wersji MPEG jest całkiem niezły i ma możliwości, jakich nie ma Pinnacle. Ale to trochę inny program, do trochę czegoś innego służy.

slawek

Data: 2010-07-14 01:50:08
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1iehr$t9p$1@news.onet.pl...
Zaden. Ale dla mnie argumenty "masz kupe za darmo i mecz sie" jakos nie przemawiaja.

Widzisz, fajter, niestety ten za całkiem konkretne pieniądze full-wypas-ultimate coś tam... niezbyt dobrze działa. Dużo bajerów i ociężałość hipopotama. Cena nieduża... jakieś 10 tysięcy USD lub trochę więcej - jeżeli kupi się wszystkie filtry i przejścia. Więc to jest "zapłać, dopłać, płać za plug-iny... a i tak program ci się będzie wykładał przy lada okazji".

JAk Pinnacle ktory wymieniles? Nie sadze, zeby bylo. A na linuxie? Odpowiednik za darmo to ... ?

No właśnie? To co?

slawek

Data: 2010-07-14 08:10:31
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1iehr$t9p$1@news.onet.pl...
Zaden. Ale dla mnie argumenty "masz kupe za darmo i mecz sie" jakos nie przemawiaja.

Widzisz, fajter, niestety ten za całkiem konkretne pieniądze full-wypas-ultimate coś tam... niezbyt dobrze działa.

Znaczy wybrales zly program. Trzeba bylo demo potestowac, popytac kto czego uzywa.

Dużo bajerów i ociężałość hipopotama. Cena nieduża... jakieś 10 tysięcy USD

No za 400 i to PLN mozna miec Platinum wersje Sony Movie Studio (amatorska) ktora w wersji 10 jak wersja Pro obsluguje nawet wtyczki VST. Nie mowiac o ilosci dodanych do pakietu filtrów i przejsc.

lub trochę więcej - jeżeli kupi się wszystkie filtry i przejścia. Więc to jest "zapłać, dopłać, płać za plug-iny... a i tak program ci się będzie wykładał przy lada okazji".


JAk Pinnacle ktory wymieniles? Nie sadze, zeby bylo. A na linuxie? Odpowiednik za darmo to ... ?

No właśnie? To co?


No ja si ena linuksach nie znam. Ale za darmo to tam nie bedzie nic konkurencyjnego dla softu z Windows (tak, platnego, ale w granicach 100USD)

Data: 2010-07-14 13:52:11
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1jkcv$dhv$2@news.onet.pl...
No za 400 i to PLN mozna miec Platinum wersje Sony Movie Studio (amatorska) ktora w wersji 10 jak wersja Pro obsluguje nawet wtyczki VST. Nie mowiac o ilosci dodanych do pakietu filtrów i przejsc.

Trzeba będzie popróbować - o ile nie gryzie się (kodeki!) z Pinnacle.

Ile jest tych przejść? 2000, 3000?

slawek

Data: 2010-07-14 15:25:47
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1jkcv$dhv$2@news.onet.pl...
No za 400 i to PLN mozna miec Platinum wersje Sony Movie Studio (amatorska) ktora w wersji 10 jak wersja Pro obsluguje nawet wtyczki VST. Nie mowiac o ilosci dodanych do pakietu filtrów i przejsc.

Trzeba będzie popróbować - o ile nie gryzie się (kodeki!) z Pinnacle.

Ile jest tych przejść? 2000, 3000?

Przejsc czy wszystkich efektow video? bo powiem ci jeszcze ze sony ma w budowany cinescore z setkami podkladow dzwiekowych generowanych automatycznie, ma DVD builder czy jak to sie nazywa - do robienia plyt z menusami lub bez, nie pamietam,a le chyba jest soundforge w tym do edycji dzwieku. Teraz w wersji 10 wtyczki VST. No jak mi pokazesz soft na linuxa ktory to ma i kosztuje mneij niz 150 USD to bede polecal linuksa ;)

Data: 2010-07-14 15:53:04
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kdt5$k1m$6@news.onet.pl...
Przejsc czy wszystkich efektow video? bo powiem ci jeszcze ze sony ma w

Przejść/efektów. Tego i tego. I czy to jest all-inclusive - czy też jak dla Pinnacle - baza poniżej 100 USD i potem płacenie za każde przejście/efekt/kodek - tj. klucz odblokowujący do tego (co przy tym co można odblokować daje około 10 tysięcy USD).

slawek

Data: 2010-07-14 16:22:45
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1kdt5$k1m$6@news.onet.pl...
Przejsc czy wszystkich efektow video? bo powiem ci jeszcze ze sony ma w

Przejść/efektów. Tego i tego. I czy to jest all-inclusive - czy też jak dla Pinnacle - baza poniżej 100 USD i potem płacenie za każde przejście/efekt/kodek - tj. klucz odblokowujący do tego (co przy tym co można odblokować daje około 10 tysięcy USD)

wpisz Sony Vegas Movie Studio 10 HD w googla.

Data: 2010-07-14 08:53:47
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 05:24 PM, Street Fighter pisze:

Fajne dla linuksiarzy ;P

Jak tam sobie chcesz :P

A jakie przewidziano dla ZU oprogramowanie do montazu cyfrowego HD z
prostej kamerki HD? :) Cos w stylu sony vegas movie studio? :) Przy czym

Kompletnie mnie to nie interesuje, ale google pewnie znajdzie jakiś Avidemux czy kilka podobnych. Oczywiście pewnie menu ma nie z tej strony, przyciski kanciaste, albo nie ma jakiejś wypasionej hiperfunkcji zwykłego użytkownika montującego sobie Avatara w piwnicy ;) Zresztą dorabiam ideologię, bo mnie nie stać na zapłacenie 100 euro, żeby sobie wrzucić filmik na youtube.

Jader

Data: 2010-07-13 18:01:18
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1hjl4$hkb$2@news.onet.pl...
Jednakze glownie chodzi o brak aplikacji na linuksa. Tak tak, wine bal

Standardowa odpowiedź: bo pod MS Windows łatwo oprogramowanie _ukraść_.

Przeciętnego użytkownika nie stać na te wszystkie programy pod Windows, które pod Linuksem ma za darmo. Czyli dostępność programów pod Linuksem jest większa. To trochę się zmienia, bo wiele narzędzi GNU itd. (włącznie z darmowymi wersjami kompilatorów MS, sic!) jest także na Windows.

slawek

Data: 2010-07-13 21:25:47
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1hjl4$hkb$2@news.onet.pl...
Jednakze glownie chodzi o brak aplikacji na linuksa. Tak tak, wine bal

Standardowa odpowiedź: bo pod MS Windows łatwo oprogramowanie _ukraść_.

A pod Linuxa nie ma co krasc za bardzo - niezbyt atrakcyjny soft ;)

Data: 2010-07-14 01:54:35
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1ieju$t9p$2@news.onet.pl...
A pod Linuxa nie ma co krasc za bardzo - niezbyt atrakcyjny soft ;)

Tia... jest co - np. biblioteki, cały system, obsługę multimediów - co i rusz gdzieś w komerc produktach ktoś "zapomina" że licencja GPL/LGPL nakłada pewne ograniczenia.

slawek

Data: 2010-07-14 08:13:49
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1ieju$t9p$2@news.onet.pl...
A pod Linuxa nie ma co krasc za bardzo - niezbyt atrakcyjny soft ;)

Tia... jest co - np. biblioteki, cały system,

To ZU potrzebuje krasc biblioteki? :)

Data: 2010-07-13 10:04:03
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 09:22:32 +0200, Jader napisał(a):

(ciach...)
czeba wiedziec, ze jest administrator i poziomy dostepu do plikow. A
kiedys miales windowsa-miales wszystko ;)

I robiłeś sobie kuku 3 razy w tygodniu ;)

Zdolny chłopak z Ciebie... :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Ambicja to ostatnie schronienie bankruta.                  (Oskar Wilde) ]

Data: 2010-07-13 12:21:15
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 10:04 AM, Przemysław Ryk pisze:

Zdolny chłopak z Ciebie... :)

Mam Ci przesłać bilingi z interwencjami windowsowymi dla mojej kuzynki? ;)

Jader

Data: 2010-07-13 14:04:03
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 12:21:15 +0200, Jader napisał(a):

Zdolny chłopak z Ciebie... :)

Mam Ci przesłać bilingi z interwencjami windowsowymi dla mojej kuzynki? ;)

Podeślij lepiej zdjęcie i namiary na kuzynkę. Windows to ja Jej już sam
skonfiguruję tak, żeby nie miała problemów z ich działaniem. ;D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Flaszka wódki jest jak kobieta: przyciąga wzrok od pierwszego            ]
[ wejrzenia, a czy jest dobra, czy beznadziejna poznajesz dopiero rano.    ]
[                                                     (znalezione w necie) ]

Data: 2010-07-13 14:35:38
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 14:04:03 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):

Dnia Tue, 13 Jul 2010 12:21:15 +0200, Jader napisał(a):

Zdolny chłopak z Ciebie... :)

Mam Ci przesłać bilingi z interwencjami windowsowymi dla mojej kuzynki? ;)

Podeślij lepiej zdjęcie i namiary na kuzynkę. Windows to ja Jej już sam
skonfiguruję tak, żeby nie miała problemów z ich działaniem. ;D

Jak kuzynka fajna, to bym raczej skonfigurował tak, żeby się często sypał
:)

--
Yakhub

Data: 2010-07-13 15:34:03
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 14:35:38 +0200, Yakhub napisał(a):

Mam Ci przesłać bilingi z interwencjami windowsowymi dla mojej kuzynki? ;)

Podeślij lepiej zdjęcie i namiary na kuzynkę. Windows to ja Jej już sam
skonfiguruję tak, żeby nie miała problemów z ich działaniem. ;D

Jak kuzynka fajna, to bym raczej skonfigurował tak, żeby się często sypał
:)

Żeby raz dwa dostać łatę "ten to nawet z komputerem sobie nie potrafi dać
rady"? Oczadziałeś?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli     ]
[ chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.     ]
[                                                             (Chris Rock) ]

Data: 2010-07-13 15:26:25
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 02:04 PM, Przemysław Ryk pisze:

Podeślij lepiej zdjęcie i namiary na kuzynkę. Windows to ja Jej już sam
skonfiguruję tak, żeby nie miała problemów z ich działaniem. ;D

;P
                           _
                  .&&&&&& / )
                  .&&&/ \ |/
                  .&& <,( |\
                   &&  _/ | )
                  _ ) &._/ /
                 /  )__| .'
                /./| _)_)
               ( | \.-- |
                \|  ) !|
                /| /.__|
               (_// _\_/______
                 (            )
                  '..____.-'/ |
                   \  |    (  |
                    \ /     \ |
                    / |      )|
                   (  |     / |
                    \ |      \|
                     )|
                    / |
                     \|

Jader

Data: 2010-07-13 16:56:43
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 15:26:25 +0200, Jader napisał(a):

Podeślij lepiej zdjęcie i namiary na kuzynkę. Windows to ja Jej już sam
skonfiguruję tak, żeby nie miała problemów z ich działaniem. ;D

;P
                           _
                  .&&&&&& / )
                  .&&&/ \ |/
                  .&& <,( |\
                   &&  _/ | )
                  _ ) &._/ /
                 /  )__| .'
                /./| _)_)
               ( | \.-- |
                \|  ) !|
                /| /.__|
               (_// _\_/______
                 (            )
                  '..____.-'/ |
                   \  |    (  |
                    \ /     \ |
                    / |      )|
                   (  |     / |
                    \ |      \|
                     )|
                    / |
                     \|



No tak. Linuksiarzowi trzeba jednak wytłumaczyć, że istnieje coś więcej niż
konsola i tryb tekstowy... ;P


--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Jedno puknięcie to jest przypadek.                      (Ola Żyszkowska) ]

Data: 2010-07-13 13:15:39
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1h47i$qf4$1@inews.gazeta.pl...
To jest właśnie typowe windowsowe myślenie :/ Instalacja gry nie powinna mieć JAKICHKOLWIEK zapędów do grzebania w zasobach systemowych :P

Amen

slawek

Data: 2010-07-13 13:46:30
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1h47i$qf4$1@inews.gazeta.pl...
To jest właśnie typowe windowsowe myślenie :/ Instalacja gry nie powinna mieć JAKICHKOLWIEK zapędów do grzebania w zasobach systemowych :P

Amen

No a teraz wrocmy na ziemie, bo teoria teorią, ale nei mozemy omawiac doskonale kulistej gry ;)

Data: 2010-07-13 14:10:51
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/13/2010 01:46 PM, Street Fighter pisze:

No a teraz wrocmy na ziemie, bo teoria teorią, ale nei mozemy omawiac
doskonale kulistej gry ;)

Ale nie chodzi o doskonale kuliste, tylko porządnie napisane. Czy gry pisane pod konsole ingerują w system? Czy gry pisane pod linuksa (ile by ich nie było, ale są) ingerują w system? Da się? Da.

Jader

Data: 2010-07-13 12:20:23
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-13, Jader <jader2000@gazeta.pl> wrote:

[...]

Czy gry pisane pod linuksa (ile by ich nie było, ale są) ingerują w system?

Tak.

O rozwiązaniach pod tytułem "ręczne greptanie kompili i budowanie zależności w jakimś zaciszu domowego katalogu" to proszę nie wspominaj - nie jest to standardowa procedura,
a dowolny apt-get, czy system zależności do działania wymaga
uprawnień roota.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-13 17:56:09
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1hl45$nss$2@inews.gazeta.pl...
Ale nie chodzi o doskonale kuliste, tylko porządnie napisane. Czy gry pisane pod konsole ingerują w system? Czy gry pisane pod linuksa (ile by ich nie było, ale są) ingerują w system? Da się? Da.

Ups... gry jakieś na jakąś konsolę modyfikowały tak skutecznie, że zamieniały konsolę w kupkę złomu. Nieodwracalnie chyba.

Gry pod Linuksa - można! - tak napisać, aby też chciały modyfikować.

slawek

Data: 2010-07-09 15:30:39
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 13:36:13 +0200, Jader napisał(a):

Niechby sobie był prosty, ale chodzi raczej o lepsze odseparowanie zasobów systemu od zasobów użytkownika. To zaczęli robić dopiero stosunkowo niedawno, jak już się te 95% użytkowników (tudzież, co gorsza, programistów piszących pod windows) przyzwyczaiło do czegoś innego.

Tak IMVHO to mnie się tak nieśmiało wydaje, że wraz z wypuszczeniem czy to
Windows 2000 czy XP na rynek, jednak Microsoft publikował opisy, jak należy
pisać soft, gdzie trzymać dane usera, gdzie zasoby programu tak, żeby nie
mieć jazdy np. z uprawnieniami.


--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Ziemia ma granice, a głupota ludzka jest bezgraniczna.     (G. Flaubert) ]

Data: 2010-07-09 15:52:05
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 9 Jul 2010 15:30:39 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):
Niechby sobie był prosty, ale chodzi raczej o lepsze odseparowanie zasobów systemu od zasobów użytkownika. To zaczęli robić dopiero stosunkowo niedawno, jak już się te 95% użytkowników (tudzież, co gorsza, programistów piszących pod windows) przyzwyczaiło do czegoś innego.

Tak IMVHO to mnie się tak nieśmiało wydaje, że wraz z wypuszczeniem czy to
Windows 2000 czy XP na rynek, jednak Microsoft publikował opisy, jak należy
pisać soft, gdzie trzymać dane usera, gdzie zasoby programu tak, żeby nie
mieć jazdy np. z uprawnieniami.

Ale jednocześnie przecież zachowali kompatybilność ze starszym oprogramowaniem (i słusznie). A starsze programy były pisane tak, jak były. I często ich nowsze wersje nie były wcale poprawiane pod tym względem.

Jeszcze kilka lat temu (na pewno już w czasach WinXP) HP potrtafiło wypuścić drivery do drukarki, które próbowały używać plików tymczasowych w Program Files, z zaleceniem, żeby drukować na koncie administratora.

--
Yakhub

Data: 2010-07-09 16:50:40
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 9 Jul 2010 15:52:05 +0200, Yakhub napisał(a):

Tak IMVHO to mnie się tak nieśmiało wydaje, że wraz z wypuszczeniem czy to
Windows 2000 czy XP na rynek, jednak Microsoft publikował opisy, jak należy
pisać soft, gdzie trzymać dane usera, gdzie zasoby programu tak, żeby nie
mieć jazdy np. z uprawnieniami.

Ale jednocześnie przecież zachowali kompatybilność ze starszym oprogramowaniem (i słusznie). A starsze programy były pisane tak, jak były. I często ich nowsze wersje nie były wcale poprawiane pod tym względem.

Coś za coś.

Jeszcze kilka lat temu (na pewno już w czasach WinXP) HP potrtafiło wypuścić drivery do drukarki, które próbowały używać plików tymczasowych w Program Files, z zaleceniem, żeby drukować na koncie administratora.

HP to w ogóle cudowne jest... :-/

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ I have a bomb ticking in my head. No amount of painkillers would         ]
[ disable it.                                                  (Max Payne) ]

Data: 2010-07-09 17:19:17
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a6pxwaclmm1r.dlg@maverick.kielek.info...
Tak IMVHO to mnie się tak nieśmiało wydaje, że wraz z wypuszczeniem czy to
Windows 2000 czy XP na rynek, jednak Microsoft publikował opisy, jak należy

Oj takich zaleceń to na kilogramy było i jest. Włącznie z certyfikacją WHQL. Ale 99% programistów zlewa te zalecenia. Bo może.

slawek

Data: 2010-07-09 14:10:45
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i170jb$53n$4@news.onet.pl...
Użytkownik Yakhub napisał:

Inna sprawa - MS sam sobie taki stan zafundował, przez politykę we

No ale jakby szli dalej tropem linuxa, to nie meiliby wlasciwie calego rynku desktopow. Kto by chcial uzywac windows, gdyby ten nie byl prosty?

A kto ci, dziecko, powiedział że Linux jest skomplikowany dla użytkownika?

Kto ci zrobił taką straszną krzywdę?

Linux AD 2010 ładuje się z pendrive, nie wymaga instalacji, i ma już wszystko co trzeba. Jest mniej kłopotliwy od Windows i do tego tańszy jakby.

Czasem trudno się połapać, co jest co: np. ja używam NoMachine, więc mam Linuksa w Viście. Ci co mają wine mają Windows w Linuksie.

slawek

Data: 2010-07-09 14:31:50
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i170jb$53n$4@news.onet.pl...
Użytkownik Yakhub napisał:

Inna sprawa - MS sam sobie taki stan zafundował, przez politykę we

No ale jakby szli dalej tropem linuxa, to nie meiliby wlasciwie calego rynku desktopow. Kto by chcial uzywac windows, gdyby ten nie byl prosty?

A kto ci, dziecko

Uparcie twierdzisz, ze jestes moim zaginionym tata? Co za historia, odnalazles mnie...

, powiedział że Linux jest skomplikowany dla użytkownika?

Nikt. Uzywalem. I tacie, anie mamie, ani siostry bym nie zainstalowal. Z prostego powodu - nie mam ochoty swiadczyc ciaglego helpdesku.

Kto ci zrobił taką straszną krzywdę?

Ty, tato!

Linux AD 2010 ładuje się z pendrive, nie wymaga instalacji, i ma już wszystko co trzeba.

No hmmm jakby ci to powiedziec... malo kto z ZU uzywa systemu z pendrive.

Jest mniej kłopotliwy od Windows i do tego tańszy jakby.

JAk policzyc ze czas to pieniadz, to mnie linux wychodzi drozej niz te pare stow za OEM windowsa raz na 3 lata...

Czasem trudno się połapać, co jest co: np. ja używam NoMachine, więc mam Linuksa w Viście. Ci co mają wine mają Windows w Linuksie.

I ci wszyscy to rzadko kiedy ZU....

Data: 2010-07-09 13:40:40
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:08:59 +0200, Yakhub napisał(a):

Idzie jednak IMO trochę powoli i, póki co, jakby zamiast wprowadzać rozwiązania skuteczne, wprowadza wkurzające ;)

Bo użytkownicy wciąż i tak siedzą na kontach administratora. Siedzą, bo
inaczej się nie da.
(ciach...)

Dobrze, że moje Win 7 o tym nie wie...

Inaczej się nie da, bo czasami niektóre oprogramowanie
wymaga konta administratora.

Przykłady jakieś? [1]

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ House: You have three choices in this life.Be good, get good, or give up.]
[ You've gone for column "D". Why? Simple answer is, if you don't try, you ]
[ can't fail. Are you really that simple?        ("House M.D. 4x09 Games") ]

Data: 2010-07-09 13:51:44
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:

Przykłady jakieś? [1]
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -^

a gdzie indeks/przypis do posta? :>

Data: 2010-07-09 11:52:50
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:

Przykłady jakieś? [1]
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -^

a gdzie indeks/przypis do posta? :>

W nagłówkach.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 13:54:54
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
On 2010-07-09, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:

Przykłady jakieś? [1]
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -^

a gdzie indeks/przypis do posta? :>

W nagłówkach.

Bosz, to jakas nowa moda dawac przypisy nie pod tekstem ;)

Data: 2010-07-09 11:56:53
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

[...]

Bosz, to jakas nowa moda dawac przypisy nie pod tekstem ;)

Nie. To akurat bardzo stary zwyczaj, aczkolwiek bardziej z grup technicznych go kojarzę.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 13:59:08
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
On 2010-07-09, Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

[...]

Bosz, to jakas nowa moda dawac przypisy nie pod tekstem ;)

Nie. To akurat bardzo stary zwyczaj, aczkolwiek bardziej z grup technicznych go kojarzę.

Wlasnie, techgeeki :)

Data: 2010-07-09 14:53:32
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 01:40 PM, Przemysław Ryk pisze:
Inaczej się nie da, bo czasami niektóre oprogramowanie
wymaga konta administratora.

Przykłady jakieś? [1]

A proszę, właśnie ostatnio przerabiałem :)

"The instructions describe conditions where KOTOR1/2 is not installed on your Windows Vista system.

1. Insert the install disk.

2. Open up "computer" , right-click the disc drive and click "Explore", so you can have a poke around what is on the disc.

3. Find the file called setup.exe
>Right-click> select Properties.
>Click the tab labelled, "Compatibility". > Select, "run this program in compatibility mode for Windows XP Service Pack 2(SP2)"

4. Go farther down and also select, "Run as Administrator". In order to install KotOR II, you require admin privileges for the duration of installation to start-up. Playing it without this causes failure to launch. (Nb. if you are already logged in as an admin, this option may be grayed out.)

....

9. Now, the last step!
>Right-click the swkotor2.exe shortcut you created and select Properties. >Click on compatibility , then select "Run this program in compatibility mode for Windows XP SP 2". and "Run as Administrator"(if not greyed out)"

Jader

Data: 2010-07-09 15:30:39
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 14:53:32 +0200, Jader napisał(a):

Inaczej się nie da, bo czasami niektóre oprogramowanie
wymaga konta administratora.

Przykłady jakieś? [1]

A proszę, właśnie ostatnio przerabiałem :)
(ciach...)
Properties. >Click on compatibility , then select "Run this program in compatibility mode for Windows XP SP 2". and "Run as Administrator"(if not greyed out)"

Że instalacja akurat wymaga podniesienia uprawnień, to się specjalnie nie
dziwię. Tryb zgodności z XP jeszcze też da się zrozumieć. Ale po cholerę mu
uruchamianie z podwyższonymi prawami? Hmm...

Spytam tak - instalowałeś w domyślnym katalogu wrzuconym gdzieś w "Program
Files"? Jeżeli tak - czy gra przechowuje jakieś pliki konfiguracyjne czy
save'y we własnym katalogu, czy raczej gdzieś w obszarze użytkownika?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Jeśli uważasz kobiety za słabą płeć, spróbuj w nocy przeciągnąć          ]
[ kołdrę na swoją stronę.                     (znalezione gdzieś w necie ) ]

Data: 2010-07-13 09:27:19
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 03:30 PM, Przemysław Ryk pisze:

Że instalacja akurat wymaga podniesienia uprawnień, to się specjalnie nie
dziwię. Tryb zgodności z XP jeszcze też da się zrozumieć. Ale po cholerę mu
uruchamianie z podwyższonymi prawami? Hmm...

Cholera go wie. Nie wnikam, chciałem sobie zagrać, windowsy w domu mam do zabawy, jakby mi coś wyleciało w kosmos, płaczu nie będzie ;) Skończyłem, odinstalowałem.

Spytam tak - instalowałeś w domyślnym katalogu wrzuconym gdzieś w "Program
Files"? Jeżeli tak - czy gra przechowuje jakieś pliki konfiguracyjne czy

Nie,. Nigdy nie instaluję w domyślnym, bo lubię własny porządek ;)

save'y we własnym katalogu, czy raczej gdzieś w obszarze użytkownika?

Cholera ją wie. Problem jest już na etapie instalacji. Jakieś lamerstwo lub lenistwo programistyczne i tyle.

Jader

Data: 2010-07-13 10:04:03
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Tue, 13 Jul 2010 09:27:19 +0200, Jader napisał(a):

Cholera go wie. Nie wnikam, chciałem sobie zagrać, windowsy w domu mam do zabawy, jakby mi coś wyleciało w kosmos, płaczu nie będzie ;) Skończyłem, odinstalowałem.
(ciach...)
Cholera ją wie. Problem jest już na etapie instalacji. Jakieś lamerstwo lub lenistwo programistyczne i tyle.

Znaczy się - będę musiał od kogoś KOTORa 1 i 2 pożyczyć, żeby sprawdzić. ;D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Foreman: You are aware of the Hippocratic oath, right? House: The one    ]
[ that starts, "First, do no harm", (...) Yeah. I took a read once. Wasn't ]
[ impressed.            (Gregory House "House M.D. 1x05 Damned If You Do") ]

Data: 2010-07-09 11:33:23
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16ld2$299$8@news.onet.pl...
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/08/2010 03:55 PM, slawek pisze:

Jader, znam różne ciekawe przypadki - od trywialnego skasowania całego
drzewka z projektem ("bo mam w drugim katalogu to samo" - rzecz w tym że

Tego nie neguję, sam znam przypadek gościa, który po imprezie w firmie skasował sobie katalog c:\windows (btw, gratulacje dla MS, że dało się to zrobić bez żadnych problemów), ale to mu się wcale nie wydawało zabawne ;)

czy w linuksie nie mozna zrobic tego samego?

Nie, tzn. jeżeli nie wlogujesz się na superużytkownika, to nie da się popsuć systemu nawet jak bardzo tego chcesz. Inaczej pierwszy lepszy pijany żul rozwalałby np. serwery. I to bez jakiegoś hackowania, ot tak, po prostu.

W MS Windows teoretycznie można pracować na "koncie z ograniczeniami". W praktyce - nie da się tak uruchamiać/instalować gier.

Morał? Masz 10-letnie dzieci i komputer ze Szklarnią służący ci do poważnej pracy? Nie dopuszczaj tych dzieci do komputera, kup im drugi lub konsolę do grania.

slawek

Data: 2010-07-09 09:53:50
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

W MS Windows teoretycznie można pracować na "koncie z ograniczeniami". W praktyce - nie da się tak uruchamiać/instalować gier.

A to jest oczywista bzdura.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 12:02:07
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3dsde.2qdj.proteus@pl-test.org...
A to jest oczywista bzdura.

Bo?

Data: 2010-07-09 10:08:04
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

A to jest oczywista bzdura.
Bo?

Nie uważałeś na nisko lecące kwantyfikatory.
Przykład masz np. tu:
https://support.steampowered.com/kb_article.php?ref=1033-TOHL-8290

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 12:40:39
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 9 Jul 2010 11:53:50 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

[...]

W MS Windows teoretycznie można pracować na "koncie z ograniczeniami". W praktyce - nie da się tak uruchamiać/instalować gier.

A to jest oczywista bzdura.

Patrząc na From: autora poprzedniego posta, to czego się spodziewałeś?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie ma co płakać and rozlanym mlekiem; toż to nie piwo.                  ]
[                               (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]

Data: 2010-07-09 12:49:33
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1lfo0x8e9rodz$.dlg@maverick.kielek.info...
Dnia 9 Jul 2010 11:53:50 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):
A to jest oczywista bzdura.

Patrząc na From: autora poprzedniego posta, to czego się spodziewałeś?

Teoretycznie można. Ale jest to na tyle uciążliwe, że nikomu się nie chce. Paniali?

Przy tym StarForce i tak biega na ring 0.

slawek

Data: 2010-07-09 10:55:40
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

A to jest oczywista bzdura.
Patrząc na From: autora poprzedniego posta, to czego się spodziewałeś?
Teoretycznie można. Ale jest to na tyle uciążliwe, że nikomu się nie chce.

Fajne masz nazwisko. Nikomu. :) Pewnie kupa z tym zabawy.

Paniali?

Zatrzymałęś się na systemach z roku 2002. Więc nadal stoję na stanowisku,
że walnąłeś oczywistą bzdurę.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 11:35:31
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

W MS Windows teoretycznie można pracować na "koncie z ograniczeniami". W praktyce - nie da się tak uruchamiać/instalować gier.

Zara chwila, bylo o komputerze firmowym (???) na imprezie firmowej - skad nagle koniecznosc grania i mania tam gier?

Morał? Masz 10-letnie dzieci

Dziesiecioletnie dzieci nie chleja na imprezach firmowych.

Przynajmniej te co znam :o)

Data: 2010-07-09 11:35:50
Autor: gacek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
slawek wrote:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16ld2$299$8@news.onet.pl...
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/08/2010 03:55 PM, slawek pisze:

Jader, znam różne ciekawe przypadki - od trywialnego skasowania całego
drzewka z projektem ("bo mam w drugim katalogu to samo" - rzecz w tym że

Tego nie neguję, sam znam przypadek gościa, który po imprezie w firmie skasował sobie katalog c:\windows (btw, gratulacje dla MS, że dało się to zrobić bez żadnych problemów), ale to mu się wcale nie wydawało zabawne ;)

czy w linuksie nie mozna zrobic tego samego?

Nie, tzn. jeżeli nie wlogujesz się na superużytkownika, to nie da się

Tylko że większość 'domowych' linuksów ma domyślnego usera w grupie wpuszczanej na sudo, wiec wystarczy "sudo rm -r /", czasem podajemy swoje hasło, i mamy to co na windows.



gacek

Data: 2010-07-09 12:14:15
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 11:35 AM, gacek pisze:
wpuszczanej na sudo, wiec wystarczy "sudo rm -r /", czasem podajemy
swoje hasło, i mamy to co na windows.

Nie bardzo, w windows mieliśmy omsknięty palec na total commanderze, co jest cholernie daleko od "sudo rm -r /" +hasło.

Jader

Data: 2010-07-09 12:23:26
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16spj$976$4@inews.gazeta.pl...
W dniu 07/09/2010 11:35 AM, gacek pisze:
wpuszczanej na sudo, wiec wystarczy "sudo rm -r /", czasem podajemy
swoje hasło, i mamy to co na windows.

Nie bardzo, w windows mieliśmy omsknięty palec na total commanderze, co jest cholernie daleko od "sudo rm -r /" +hasło.

Dłopułki nie zrobisz makra z owym sudo.

Myśl ogólna jest prosta: jak user będzie chciał zrobić sobie krzywdę - to zrobi. A jak będzie mocno pijany - to sam nie będzie wiedziała nawet co robi. Więc: "piłeś? nie uruchamiaj komputera!" Prosta konkretna zasada.

slawek

Data: 2010-07-09 12:58:43
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 12:23 PM, slawek pisze:

Dłopułki nie zrobisz makra z owym sudo.

Po pierwsze po co miałby na taki pomysł wpaść (wiem, wpadają na różne, ale ograniczmy się do przypadku statystycznie popularnego)? Po drugie user nie umie robić makra (albo mu sie nie chce), user umie się posługiwać total commanderem.

Myśl ogólna jest prosta: jak user będzie chciał zrobić sobie krzywdę -
to zrobi.

Oczywiście. Ale to jest kwestia ile mu się będzie chciało w to włożyć wysiłku i ile tego wysiłku wystarczy. Plastikowym nożem można sobie dłoń obciąć, ale tasakiem jest jednak dużo łatwiej.

A jak będzie mocno pijany - to sam nie będzie wiedziała nawet
co robi. Więc: "piłeś? nie uruchamiaj komputera!" Prosta konkretna zasada.

To powinno się ich o rząd wielkości mniej produkować ;) A poza tym jest picie i Picie i duża przestrzeń miedzy nimi.

Jader

Data: 2010-07-09 13:10:07
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 12:58:43 +0200, Jader napisał(a):

W dniu 07/09/2010 12:23 PM, slawek pisze:

Dłopułki nie zrobisz makra z owym sudo.

Po pierwsze po co miałby na taki pomysł wpaść (wiem, wpadają na różne, ale ograniczmy się do przypadku statystycznie popularnego)? Po drugie user nie umie robić makra (albo mu sie nie chce), user umie się posługiwać total commanderem.


A w Linuksie w jakimś menadżerze plików nie da się kliknąć katalogu i
nacisnąć delete?

--
Yakhub

Data: 2010-07-09 14:06:48
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6m899eis0ksv$.dlg@wazzenon.pl...
A w Linuksie w jakimś menadżerze plików nie da się kliknąć katalogu i
nacisnąć delete?

Da się - mc jest pod Linucha właśnie. Jednak każdy plik ma swojego ownera, a ten nadaje prawa. Jeżeli nie masz prawa do pliku aby go skasować - to nie ma wuja by go skasować. Oczywiście możesz przez przypadek być superuserem - czyli komendą su wymusić by system robił co TY chcesz. I te prawa sobie nadać. I potem skasować.

Można jeszcze prościej - odpalić system z FDD/pendrive - podpiąć dysk jako urządzenie, zrepartycjonować czy co kto tam lubi.

slawek

Data: 2010-07-09 14:28:37
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6m899eis0ksv$.dlg@wazzenon.pl...
A w Linuksie w jakimś menadżerze plików nie da się kliknąć katalogu i
nacisnąć delete?

Da się - mc jest pod Linucha właśnie. Jednak każdy plik ma swojego ownera, a ten nadaje prawa. Jeżeli nie masz prawa do pliku aby go skasować - to nie ma wuja by go skasować. Oczywiście możesz przez przypadek być superuserem - czyli komendą su wymusić by system robił co TY chcesz. I te prawa sobie nadać. I potem skasować.

Czyli jak w Windows...

Można jeszcze prościej - odpalić system z FDD/pendrive - podpiąć dysk jako urządzenie, zrepartycjonować czy co kto tam lubi.

A mozna tez po prostu przeciac pila lancuchowa ;)

Data: 2010-07-09 14:03:35
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16vcv$k8d$1@inews.gazeta.pl...
wysiłku i ile tego wysiłku wystarczy. Plastikowym nożem można sobie dłoń obciąć, ale tasakiem jest jednak dużo łatwiej.

Ceramiczne noże polecam. Ani grama metalu.

Data: 2010-07-09 13:07:37
Autor: gacek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Jader wrote:
W dniu 07/09/2010 11:35 AM, gacek pisze:
wpuszczanej na sudo, wiec wystarczy "sudo rm -r /", czasem podajemy
swoje hasło, i mamy to co na windows.

Nie bardzo, w windows mieliśmy omsknięty palec na total commanderze, co jest cholernie daleko od "sudo rm -r /" +hasło.


To chyba kwestia wprawy, po pijaku nie takie komendy się pisało.

Te omyłkowe skasowania to nie omsknięcia, tylko sytuacje kiedy z pełnym przekonaniem robisz co nie trzeba.


gacek

Data: 2010-07-09 12:02:32
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 10:07 AM, Street Fighter pisze:

czy w linuksie nie mozna zrobic tego samego?

W linuksie zwykły użytkownik nawet nie znajdzie katalogu systemowego ;P

Jader

Data: 2010-07-09 12:07:39
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16s3l$976$1@inews.gazeta.pl...
Jader

No dobrze, Linux-Winda-Beos-Solaris-kij wie co...

.... a co zrobić jak zwykły użytkownik rozpiłuje komputer piłą łancuchową a'la Doom? Lub będzie się bawił w kanadyjską policję - sprawdzi paralizatorem czy kondensatory nie pękają?

LOL

slawek

Data: 2010-07-09 12:10:06
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16s3l$976$1@inews.gazeta.pl...
Jader

No dobrze, Linux-Winda-Beos-Solaris-kij wie co...

.... a co zrobić jak zwykły użytkownik rozpiłuje komputer piłą łancuchową a'la Doom? Lub będzie się bawił w kanadyjską policję - sprawdzi paralizatorem czy kondensatory nie pękają?

Odwiezc do wariatkowa?

Data: 2010-07-09 12:20:44
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16sij$pif$2@news.onet.pl...
Odwiezc do wariatkowa?

Nie wystarczy izba wytrzeźwień?

Data: 2010-07-09 12:31:35
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16sij$pif$2@news.onet.pl...
Odwiezc do wariatkowa?

Nie wystarczy izba wytrzeźwień?



A moze areszt?

Data: 2010-07-09 12:36:42
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16tqs$t8l$1@news.onet.pl...
A moze areszt?

Za pocięcia piłą WŁASNEGO komputera?

Ciekawe masz poglądy.

slawek

Data: 2010-07-09 12:38:23
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16tqs$t8l$1@news.onet.pl...
A moze areszt?

Za pocięcia piłą WŁASNEGO komputera?

NA imprezie firmowej? Wlasnego? :>

Data: 2010-07-09 12:41:00
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16u7k$t8l$7@news.onet.pl...
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16tqs$t8l$1@news.onet.pl...
A moze areszt?

Za pocięcia piłą WŁASNEGO komputera?

NA imprezie firmowej? Wlasnego? :>


A to nie wolno mieć WŁASNEJ FIRMY i być na imprezie przez siebie organizowanej?!

slawek

Data: 2010-07-09 12:41:35
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16u7k$t8l$7@news.onet.pl...
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16tqs$t8l$1@news.onet.pl...
A moze areszt?

Za pocięcia piłą WŁASNEGO komputera?

NA imprezie firmowej? Wlasnego? :>


A to nie wolno mieć WŁASNEJ FIRMY i być na imprezie przez siebie organizowanej?!

No to w takiej sytuacji do wariatkowa ;)

Data: 2010-07-09 12:48:21
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16udk$t8l$10@news.onet.pl...
No to w takiej sytuacji do wariatkowa ;)

No to na kolejne targi pewnie cię nie wpuszczą. :)

Data: 2010-07-09 10:28:29
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16hbs$r6i$1@inews.gazeta.pl...
Tego nie neguję, sam znam przypadek gościa, który po imprezie w firmie skasował sobie katalog c:\windows (btw, gratulacje dla MS, że dało się to zrobić bez żadnych problemów), ale to mu się wcale nie wydawało zabawne ;)

Przed - czy po? Tzn. kiedy było niezabawne? Od razu - czy "the day after"?

Data: 2010-07-09 10:38:37
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Jader" <jader2000@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16hbs$r6i$1@inews.gazeta.pl...
Tego nie neguję, sam znam przypadek gościa, który po imprezie w firmie skasował sobie katalog c:\windows (btw, gratulacje dla MS, że dało się to zrobić bez żadnych problemów), ale to mu się wcale nie wydawało zabawne ;)

Przed - czy po? Tzn. kiedy było niezabawne? Od razu - czy "the day after"?


Po imprezie firmowe to the day after trwa przynajmniej do weekendu ;)

Data: 2010-07-09 11:42:50
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16n71$9fe$2@news.onet.pl...
Po imprezie firmowe to the day after trwa przynajmniej do weekendu ;)

Czyli we wtorek? (Weekend już nie firmowy, w poniedziałek... no kiedyś musi być święto kaca, zostaje wtorek.)

Data: 2010-07-09 12:04:23
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 07/09/2010 10:28 AM, slawek pisze:

Przed - czy po? Tzn. kiedy było niezabawne? Od razu - czy "the day after"?

Dla niego w żadnym momencie, dla innych po :)

Jader

Data: 2010-07-08 16:06:33
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Jader napisał:
W dniu 07/08/2010 11:55 AM, slawek pisze:
komputera! Bo jak przez przypadek uznasz za bardzo zabawne wpisać echo y
| format c:/ cmdline...

Eee tam, widać, że nie używasz i Ci się gorzała z marychą pomyliła ;)


Albo traci szybko kontrole po drobinei alko ;)

Data: 2010-07-08 23:28:19
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i14m1m$90i$1@news.onet.pl...
Albo traci szybko kontrole po drobinei alko ;)

Jakby tu ci synku powiedzieć? Piłeś z Rosjanami? Pamiętam że Rosjanie nie wytrzymali.

A jak widzę takich głupków, jak z twojego pokolenia, to czasem świerzbi mnie, aby utrać kontrolę zupełnie na trzeźwo...

Po prostu są różne przyjemności dla różnych ludzi, dla mnie picie alkoholu to mniej więcej to samo co dla ciebie czytanie książek - pewnie potrafisz, pewnie szkoda ci na to czasu.

Co do rozmaitych substancji w proszkach, pigułkach itp. itd. - napatrzyłem się na ludzi z prawdziwymi problemami, i takich co mają tylko schizofrenię, i takich co nawet pierdnąć samodzielnie nie potrafią... - szkoda życia marnować biorąc cały ten syf, który zamienia mózg w gnojówkę. Im miej grzebiesz w hardware, mniej podkręcasz - tym większa szansa że ci mózgownica wystarczy na cały okres pogwarancyjny.

Dlatego też w Falloucie 1&2 nie używałem - w grze - niczego. Lubię jeżeli postać w grze, awatar, zachowuje się z grubsza tak, jak ja w danej sytuacji chciałbym się zachować.

No, owszem, Jet był naprawdę doskonały... na wrogów. Wystarczyło zaaplikować każdemu Jet, poczekać aż pojawią się objawy uboczne i potem dopiero wejść w dialog, po którym zaczynała się konfrontacja. Przeciwnicy stali jak kołki - nie mieli dość PA do czegokolwiek, współczynniki równiutko na 1. W ten sposób udało się mi nawet uratować burgermajstra z  Audytum, co według "No mutants" było podobno niemożebne. Trochę to podobne do zastosowania Super Stimpacków, szerzej nieco znanego.

slawek

Data: 2010-07-08 23:36:47
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

A jak widzę takich głupków, jak z twojego pokolenia, to czasem świerzbi mnie, aby utrać kontrolę zupełnie na trzeźwo...

Znaczy do czego konkretnie ... pijesz?

Po prostu są różne przyjemności dla różnych ludzi, dla mnie picie alkoholu to mniej więcej to samo co dla ciebie czytanie książek - pewnie potrafisz, pewnie szkoda ci na to czasu.

Ohohoho, jaki osad wrózbiarsko-jasnowidzki ;)

Data: 2010-07-08 23:54:18
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i15gdu$luj$2@news.onet.pl...
Ohohoho, jaki osad wrózbiarsko-jasnowidzki ;)

No to wymień: 10 tytułów książek przeczytanych ostatnio (tj. w ciągu całego gimnazjum też może być).

Czekam.

Data: 2010-07-08 22:04:31
Autor: Tomek Kańka
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
slawek <slawek@host.pl> napisał(a)

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i15gdu$luj$2@news.onet.pl...
Ohohoho, jaki osad wrĂłzbiarsko-jasnowidzki ;)

No to wymień: 10 tytułów książek przeczytanych ostatnio (tj. w ciągu całego gimnazjum też może być).

Czekam.


Żeby być on-topic, to wypiłem kieliszek wina, ale...

Czy tylko ja nie rozumiem, o co chodzi w tej rozmowie?

--
Tomek

Data: 2010-07-09 00:05:02
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Tomek Kańka napisał:
slawek <slawek@host.pl> napisał(a)

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i15gdu$luj$2@news.onet.pl...
Ohohoho, jaki osad wrĂłzbiarsko-jasnowidzki ;)

No to wymień: 10 tytułów książek przeczytanych ostatnio (tj. w ciągu całego gimnazjum też może być).

Czekam.


Żeby być on-topic, to wypiłem kieliszek wina, ale...

Czy tylko ja nie rozumiem, o co chodzi w tej rozmowie?

Nie pij tyle to ci sie polepszy percepcja ;)

Data: 2010-07-09 00:05:23
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Street Fighter napisał:
Użytkownik Tomek Kańka napisał:
slawek <slawek@host.pl> napisał(a)

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i15gdu$luj$2@news.onet.pl...
Ohohoho, jaki osad wrĂłzbiarsko-jasnowidzki ;)

No to wymień: 10 tytułów książek przeczytanych ostatnio (tj. w ciągu całego gimnazjum też może być).

Czekam.


Żeby być on-topic, to wypiłem kieliszek wina, ale...

Czy tylko ja nie rozumiem, o co chodzi w tej rozmowie?

Nie pij tyle to ci sie polepszy percepcja ;)

A chodzi o to, ze S uwaza sie za lepszego ;)

Data: 2010-07-09 00:03:39
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i15gdu$luj$2@news.onet.pl...
Ohohoho, jaki osad wrózbiarsko-jasnowidzki ;)

No to wymień: 10 tytułów książek przeczytanych ostatnio (tj. w ciągu całego gimnazjum też może być).

Czekam.

Dziecie Boze - McCarthy
Zmija - Sapkowski
Podziemia Veniss - Vandermeer
Radio Darwinia - Bear
Kwarantanna - Egan
Niewidzialne Potwory - Palahniuk
....

wystarczy z ostatniego kwartalu?

Twoja kolej, ziom

Bo odrywasz mnie od nowego Irvinga

Data: 2010-07-09 00:36:36
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i15i0b$r2c$1@news.onet.pl...
Dziecie Boze - McCarthy
Zmija - Sapkowski
Podziemia Veniss - Vandermeer
Radio Darwinia - Bear
Kwarantanna - Egan
Niewidzialne Potwory - Palahniuk
...

wystarczy z ostatniego kwartalu?

Twoja kolej, ziom

Bo odrywasz mnie od nowego Irvinga

Skoro moja kolej, to będę bezwzględny i nawet okrutny, LOL - miało być 10 tytułów - wymieniłeś 6 tytułów.

Czyli: "nie zrozumiałeś nawet pytania". Za coś takiego oblewa się egzaminy, maturę itp. rzeczy. Takie jest życie.

Zauważam także, że wszystko to literaturka lekka, bynajmniej nie lektury szkolne ani poezje Szemborskiej.

Data: 2010-07-09 08:05:01
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Skoro moja kolej, to będę bezwzględny i nawet okrutny, LOL - miało być 10 tytułów - wymieniłeś 6 tytułów.

Bo nie chcialo mi sie pisac 10... No a ty dalej wymieniles zero. Czyli poza newsami nie czytasz nic ;P

Czyli: "nie zrozumiałeś nawet pytania". Za coś takiego oblewa się egzaminy, maturę itp. rzeczy. Takie jest życie.

Po prostu pierdole to, czego ode mnie wymagasz, bo mam cie w d... ;)

Zauważam także, że wszystko to literaturka lekka, bynajmniej nie lektury szkolne ani poezje Szemborskiej

No to twoja kolej ;)

Data: 2010-07-09 08:31:40
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości news:i16e70$gma$1news.onet.pl...
Użytkownik slawek napisał:

Skoro moja kolej, to będę bezwzględny i nawet okrutny, LOL - miało być 10 tytułów - wymieniłeś 6 tytułów.

Bo nie chcialo mi sie pisac 10... No a ty dalej wymieniles zero. Czyli poza newsami nie czytasz nic ;P

Czyli: "nie zrozumiałeś nawet pytania". Za coś takiego oblewa się egzaminy, maturę itp. rzeczy. Takie jest życie.

Po prostu pierdole to, czego ode mnie wymagasz, bo mam cie w d... ;)

Zauważam także, że wszystko to literaturka lekka, bynajmniej nie lektury szkolne ani poezje Szemborskiej

No to twoja kolej ;)

Oj dzieci, dzieci...


--
LeP

Data: 2010-07-09 09:55:29
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik LeP napisał:

Oj dzieci, dzieci...

Wiekszosc na tej grupie ;)

Data: 2010-07-09 09:50:58
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16e70$gma$1@news.onet.pl...
Bo nie chcialo mi sie pisac 10... No a ty dalej wymieniles zero. Czyli poza newsami nie czytasz nic ;P

Steet Fighter, czy ty myślałeś że my się bawimy w lekarza? Że jak ty mi coś pokażesz, to ja ci coś pokażę? LOL

Po prostu pierdole to, czego ode mnie wymagasz, bo mam cie w d... ;)

No, no, dziękuję za dobre chęci. Nie wymagam abyś pier-coś, nie mam takich wymagań. Z faktu iż mikcja przebiega u mnie sprawnie wynika raczej jednoznacznie fałsz także i zamykającej frazy twojej wypowiedzi. Jakby tu powiedzieć, bardzo oględnie, bo to tematyka nie dla dzieci... jeżeli jesteś ładną i inteligentną dorosłą blondyką/brunetką/rudą/szatynką... no, ale nie jesteś, więc możesz tylko pomarzyć.

No to twoja kolej ;)

Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem wyżej. Raz, drugi, trzeci.

slawek

Data: 2010-07-09 09:59:48
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Steet Fighter, czy ty myślałeś że my się bawimy w lekarza? Że jak ty mi coś pokażesz, to ja ci coś pokażę? LOL

Hmmm, myslalem, ze mnie przebijesz i po prostu napiszesz, ze ty to przeczytales poezje albo biografie Feynmana, czy tez moze ksiazke o Nielsenie. Ze brales udzial w warsztatach literackich, bo lubisz i pisujesz do szuflady.

Ogólnie jak juz oftop to mialem nadziej na moze jakas sensowna dyskusje z kolesiem na poziomie bez uprzedzen. Ale widze po prostu ze trafilem na matola "bo ja jestem lepszy" ktory staiw sie ponad przecietnosc, calkowicie nie majac ku temu podstaw.

Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem wyżej. Raz, drugi, trzeci.

Czytam miedzy wierszami - musialbys sprawdzic w empiku pozycje o ktorych pisalem, bo pewnie nie masz nawet zblizonego bladego pojecia o tych ksiazkach :o) a sam wymagasz, zeby ci wymieniac LOL.

Data: 2010-07-09 11:13:46
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16ku8$299$2@news.onet.pl...
matola "bo ja jestem lepszy" ktory staiw sie ponad przecietnosc, calkowicie nie majac ku temu podstaw.

A jakie ty masz podstawy, aby twierdzić, że nie mam podstaw? LOL

Czytam miedzy wierszami - musialbys sprawdzic w empiku pozycje o ktorych pisalem, bo pewnie nie masz nawet zblizonego bladego pojecia o tych

Na pierwszy rzut oka SF. "Żmiję" to nawet chyba przeczytałem - albo i nie - w każdym razie fragment jaki pamiętam to bardzo słaba proza, dużo poniżej np. "Maladie" (będącego chyba szczytowym osiągnięciem Sapka). Grega kojarzę. Nekrofilia i pedofilia to nie dla mnie, więc nie dziw że jednej z wymienionych przez ciebie książek nie czytałem.

Najpierw naśmiewasz się z kogoś, kogo nie znasz zupełnie. Potem używasz języka, który bliski jest "bystrym" odzywkom Kellera granego przez Bogusia Lindę (nota bene, Linda podpierający się karabinem Dragunowa to widok prześmieszny). Potem dziwisz się, że nikt cię nie lubi i że nie możesz "porozmawiać na poziomie".

slawek

Data: 2010-07-09 11:31:47
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16ku8$299$2@news.onet.pl...
matola "bo ja jestem lepszy" ktory staiw sie ponad przecietnosc, calkowicie nie majac ku temu podstaw.

A jakie ty masz podstawy, aby twierdzić, że nie mam podstaw? LOL

Zadnyhc. Ale z defaultu nie stawiam sie ponad ciebie tak jak ty ponad mnie. I tym sie roznimy, bo ty mnie juz oceniles, zaszufladkwales i uznales, ze jestes lepszy bo... no wlasciwie BO K... TAK! hehehe

Na pierwszy rzut oka SF.

Brawo. Ale ez i proza.

Najpierw naśmiewasz się z kogoś, kogo nie znasz zupełnie.

nasmiewam sie takze z tych co znam. ot taki sobie jestem stańczyk...

Potem używasz języka, który bliski jest "bystrym" odzywkom Kellera granego przez Bogusia Lindę

Oh no i co w zwiazku z tym? :)

Potem dziwisz się, że nikt cię nie lubi

Dziwie sie? :) Musze to zapamietac ;)

i że nie możesz "porozmawiać na poziomie".

Nie moge, bo dyskutant nie dorasta mi jednak. Dyskutant strzela focha i ciagle punktuje jaki to ja jesem niedobry, bo czytam SF, bo mowie jak linda, bo odwaze sie odpyskowac komus, kto smialo idzie na zaczepke z przekonaniem "lepsiejszosci wlasnej".

Wiesz, anie cie nie lubie, ani lubie - a google zapamieta nasza dyskusje, i to ja wymienilem ksiazki (co nei bylo zadnym trudem dla mnie, anie wstydem jakims, anie sie nei przechwalalem, ze czytuje poezje), a ty do tej pory zadnej. To ty pomyliles nazwisko noblistki ;) Nie ja. Strach sie bac, jakbys im,ie napisal jeszcze z bledem. Mogloby sie okazac, ze myslisz o kims calkiem innym.

A ja coz, bezczelny, pyskaty, samozajebisty ;)
i ch*j jakby to powiedzIal moj ulubiony bohater z komiksu ;)

Data: 2010-07-09 11:57:08
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16qao$hb8$3@news.onet.pl...
Zadnyhc. Ale z defaultu nie stawiam sie ponad ciebie tak jak ty ponad

Ponieważ mam IQ > 100, to _większość_ ludzi jednak ma niższe. To trywialnie proste. Nietrywialne jest jak dużo więcej ponad sto.

Oh no i co w zwiazku z tym? :)

Jak zaczynasz od wynurzeń gdzie chcesz mieć interlokutora (w swoim jelicie grubym) -  to nie dziw się, że wpadasz do szufladki troll-pedofil.

Nie moge, bo dyskutant nie dorasta mi jednak. Dyskutant strzela focha i ciagle punktuje jaki to ja jesem niedobry, bo czytam SF, bo mowie jak

No to teraz nokaucik: gdzie napisałem że czytanie SF jest złe - pokazać paluszkiem lub zjeść dysk twardy.

linda, bo odwaze sie odpyskowac komus, kto smialo idzie na zaczepke z przekonaniem "lepsiejszosci wlasnej".

W realu za pyskowanie można dostać z półobrotu. Tu - można nadziać się na kogoś lepszego od siebie. Tobie się to właśnie zdarzyło. Nie wierzysz? Zapytaj Ryka - jego osobistą tragedią jest to, czy uda mu się mieć tak skonfigurowane KF, abym z niego nie wyskoczył (a że uprzejmy jestem, to nawet doradzałem jak ma to zrobić, sic!)

dyskusje, i to ja wymienilem ksiazki (co nei bylo zadnym trudem dla mnie, anie wstydem jakims, anie sie nei przechwalalem, ze czytuje poezje), a ty do tej pory zadnej. To ty pomyliles nazwisko noblistki ;)

Nie pomyliłem, ale przekręciłem. Gdybyś czytał Dickensa, wiedziałbyś dlaczego.

Nie ja. Strach sie bac, jakbys im,ie napisal jeszcze z bledem. Mogloby sie okazac, ze myslisz o kims calkiem innym.

Nie bój się, bo jak jednak puszczą zwieracze, to będziesz musiał sprzątać, po co sobie dodatkowej roboty przyczyniać.

A ja coz, bezczelny, pyskaty, samozajebisty ;)
i ch*j jakby to powiedzIal moj ulubiony bohater z komiksu ;)

Ja dalej piszę to przez samo-h, w końcu czy Ziemkiewicz to jakaś wyrocznia jest?

slawek

Data: 2010-07-09 10:03:42
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

Zadnyhc. Ale z defaultu nie stawiam sie ponad ciebie tak jak ty ponad

Ponieważ mam IQ > 100, to _większość_ ludzi jednak ma niższe. To trywialnie proste. Nietrywialne jest jak dużo więcej ponad sto.

A jeszcze mniej trywialne jest spotkać takiego co ma "dużo więcej ponad sto" i nie jest zadufanym w sobie bucem. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 12:04:48
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

Zadnyhc. Ale z defaultu nie stawiam sie ponad ciebie tak jak ty ponad

Ponieważ mam IQ > 100, to _większość_ ludzi jednak ma niższe. To trywialnie proste. Nietrywialne jest jak dużo więcej ponad sto.

A jeszcze mniej trywialne jest spotkać takiego co ma "dużo więcej ponad sto" i nie jest zadufanym w sobie bucem. :)

110/11 :)

Data: 2010-07-09 12:09:17
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrni3dsvu.2qdj.proteus@pl-test.org...
A jeszcze mniej trywialne jest spotkać takiego co ma "dużo więcej ponad sto"
i nie jest zadufanym w sobie bucem. :)

50% przypadków to kobiety. Jeżeli kobiety (nawet te inteligentne) nazywasz "bucami" - to naprawdę nie znasz się na hodowli owiec.

slawek

Data: 2010-07-09 10:23:01
Autor: Wojciech Bancer
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

A jeszcze mniej trywialne jest spotkać takiego co ma "dużo więcej ponad sto" i nie jest zadufanym w sobie bucem. :)

50% przypadków to kobiety. Jeżeli kobiety (nawet te inteligentne) nazywasz "bucami" - to naprawdę nie znasz się na hodowli owiec.

Jak jesteś choćby w połowie tak inteligentny jak to się tutaj aluzyjnie chwalisz, to się domyślisz kogo nazywam "bucem". A jak nie, to cóż... :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2010-07-09 12:32:23
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
On 2010-07-09, slawek <slawek@host.pl> wrote:

[...]

A jeszcze mniej trywialne jest spotkać takiego co ma "dużo więcej ponad sto" i nie jest zadufanym w sobie bucem. :)

50% przypadków to kobiety. Jeżeli kobiety (nawet te inteligentne) nazywasz "bucami" - to naprawdę nie znasz się na hodowli owiec.

Jak jesteś choćby w połowie tak inteligentny jak to się tutaj aluzyjnie chwalisz, to się domyślisz kogo nazywam "bucem". A jak nie, to cóż... :)

Wojtku, to na bank bylo cos z Dickensa!!!!!!!!!!!!!!!

A to ty nie zrozumiales ;)

Data: 2010-07-09 12:04:28
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Ponieważ mam IQ > 100

Oh, a nie sprawiasz takiego wrazenia ;) Coz, papier zniesie wszystko ;)

Jak zaczynasz od wynurzeń gdzie chcesz mieć interlokutora (w swoim jelicie grubym) -  to nie dziw się, że wpadasz do szufladki troll-pedofil.

No i alkoholik, przeciez zaczalem watek o piciu ;)

Nie moge, bo dyskutant nie dorasta mi jednak. Dyskutant strzela focha i ciagle punktuje jaki to ja jesem niedobry, bo czytam SF, bo mowie jak

No to teraz nokaucik: gdzie napisałem że czytanie SF jest złe - pokazać paluszkiem lub zjeść dysk twardy.

Miedzy wierszami napisales ;)


linda, bo odwaze sie odpyskowac komus, kto smialo idzie na zaczepke z przekonaniem "lepsiejszosci wlasnej".

W realu za pyskowanie można dostać z półobrotu.

W realu za strzelenie w pysk mozna isc do pierdla.

Tu - można nadziać się na kogoś lepszego od siebie. Tobie się to właśnie zdarzyło.

No prawie. LOL. LEpszy ode mnie. Moze. A moze ci sie wyddaje, pnei zadufane w sobie ajkju sto ;)

Nie wierzysz? Zapytaj Ryka - jego osobistą tragedią jest to, czy uda mu się mieć tak skonfigurowane KF, abym z niego nie wyskoczył (a że uprzejmy jestem, to nawet doradzałem jak ma to zrobić, sic!)

No popatrz. Alez masz wysokie ajkju. Nawet jestes lepszy od Pryka. Jestes lepszy od nas wszystkich.

Nie szkoda ci czasu na pisywanie z motlochem?

Nie pomyliłem, ale przekręciłem.

LOL :)

Spoko, mozna sie tlumaczyc takze w te strone ;)

A ja coz, bezczelny, pyskaty, samozajebisty ;)
i ch*j jakby to powiedzIal moj ulubiony bohater z komiksu ;)

Ja dalej piszę to przez samo-h, w końcu czy Ziemkiewicz to jakaś wyrocznia jest?

Od niego tez jestes lepszy? :)

LOL :):):)

Data: 2010-07-09 12:50:39
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 12:04:28 +0200, Street Fighter napisał(a):

(ciach...)
Nie wierzysz? Zapytaj Ryka - jego osobistą tragedią jest to, czy uda mu
się mieć tak skonfigurowane KF, abym z niego nie wyskoczył (a że
uprzejmy jestem, to nawet doradzałem jak ma to zrobić, sic!)

No popatrz. Alez masz wysokie ajkju. Nawet jestes lepszy od Pryka. Jestes lepszy od nas wszystkich.

Zapomniałeś dodać: we własnym mniemaniu...

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Prawda, nawet gdy dotyczy rzeczy drobnej, przekracza niepewne poglądy    ]
[ na zagadnienia naprawdę wzniosłe.                    (Leonardo da Vinci) ]

Data: 2010-07-09 13:21:26
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Fri, 09 Jul 2010 12:04:28 +0200, Street Fighter napisał(a):

(ciach...)
Nie wierzysz? Zapytaj Ryka - jego osobistą tragedią jest to, czy uda mu
się mieć tak skonfigurowane KF, abym z niego nie wyskoczył (a że
uprzejmy jestem, to nawet doradzałem jak ma to zrobić, sic!)

No popatrz. Alez masz wysokie ajkju. Nawet jestes lepszy od Pryka. Jestes lepszy od nas wszystkich.

Zapomniałeś dodać: we własnym mniemaniu...

Oj przypierdalasz sie, ja tam mam szacun ziom, dla zioma co miesza dike ensa z szemborską ;)

Data: 2010-07-09 13:40:40
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 09 Jul 2010 13:21:26 +0200, Street Fighter napisał(a):

No popatrz. Alez masz wysokie ajkju. Nawet jestes lepszy od Pryka. Jestes lepszy od nas wszystkich.

Zapomniałeś dodać: we własnym mniemaniu...

Oj przypierdalasz sie,

Sherlocku...

ja tam mam szacun ziom, dla zioma co miesza dike ensa z szemborską ;)

Dorzuć mu jeszcze Dzieła Lenina... :D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Według najnowszych wyliczeń naszych statystyków, 23 kobiet, które        ]
[ zostały porzucone, opycha się lodami. Pozostałe 77 zostało porzucone,    ]
[ ponieważ opychało się lodami.            (Jay Leno Show, JoeMonster.org) ]

Data: 2010-07-09 13:53:04
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:

Dorzuć mu jeszcze Dzieła Lenina... :D

Nie mam ani jednego :(:(:(

ZbrakumiejscanaliteratureSF :D

Data: 2010-07-09 14:14:27
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1mk44zjrb9ix5.dlg@maverick.kielek.info...
Dorzuć mu jeszcze Dzieła Lenina... :D

Przyznaję się bez bicia - nie czytałem. Jest czego żałować?

slawek

Data: 2010-07-09 14:34:55
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 9 Jul 2010 14:14:27 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1mk44zjrb9ix5.dlg@maverick.kielek.info...
Dorzuć mu jeszcze Dzieła Lenina... :D

Przyznaję się bez bicia - nie czytałem. Jest czego żałować?

Trochę śmieszne, trochę straszne. Z historycznego punktu widzenia, jakby na
to nie patrzeć, odegrało toto dużą rolę. IMHO - warto chociaż rzucić okiem
na kilka stron. --
Yakhub

Data: 2010-07-09 17:16:26
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7tgh5e934a9u.dlg@wazzenon.pl...
Trochę śmieszne, trochę straszne. Z historycznego punktu widzenia, jakby na
to nie patrzeć, odegrało toto dużą rolę. IMHO - warto chociaż rzucić okiem
na kilka stron.

Pierwsze primo - wstręt nabyty. Drugie primo - chyba teraz nieosiągalne legalnie (ustawa). Secundo - patrz primo.

Data: 2010-07-10 16:07:52
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 9 Jul 2010 17:16:26 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7tgh5e934a9u.dlg@wazzenon.pl...
Trochę śmieszne, trochę straszne. Z historycznego punktu widzenia, jakby na
to nie patrzeć, odegrało toto dużą rolę. IMHO - warto chociaż rzucić okiem
na kilka stron.

Pierwsze primo - wstręt nabyty.

Skoro masz wstręt nabyty, to znaczy, że - aby go nabyć - miałes już
styczność z taką"literaturą" i już więcej nie musisz... Parę stron
wystarcza zdrowemu na umyśle człowiekowi :).

Drugie primo - chyba teraz nieosiągalne legalnie (ustawa).

Mocno wątpię, aby jakikolwiek akt prawny zakazywał. Toż nawet Mein Kampf
leży gdzieniegdzie na półkach w bibliotekach (i słusznie).

--
Yakhub

Data: 2010-07-10 16:42:53
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1bmlwwfe54dgy.dlg@wazzenon.pl...
Skoro masz wstręt nabyty, to znaczy, że - aby go nabyć - miałes już

Był taki przedmiot, trzeba było chodzić i z natury rzeczy - wysłuchiwać.

slawek

Data: 2010-07-09 09:48:50
Autor: Marcin Gardeła
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
slawek wrote:
Zauważam także, że wszystko to literaturka lekka, bynajmniej nie
lektury szkolne ani poezje Szemborskiej.

Chłopak chce być zdrowy na umyśle to i nie czyta lektur, po nich nic dobrego dla człowieka nie wynika. Bardzo dobrze robi, sam bym zabronił 80% lektur z polskiej szkoły jako społecznie szkodliwe.

--
Diobeu
VFR 800 '01
GT: Diobeu PL

Data: 2010-07-09 10:00:27
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Marcin Gardeła napisał:
slawek wrote:
Zauważam także, że wszystko to literaturka lekka, bynajmniej nie
lektury szkolne ani poezje Szemborskiej.

Chłopak chce być zdrowy na umyśle to i nie czyta lektur, po nich nic dobrego dla człowieka nie wynika. Bardzo dobrze robi, sam bym zabronił 80% lektur z polskiej szkoły jako społecznie szkodliwe.

Choc bioracym dragi takie sklepy cynamonowe to moglyby przypasc do gustu ;)

Data: 2010-07-09 10:38:23
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Marcin Gardeła" <dio-beu@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16k9f$8pa$1@inews.gazeta.pl...
dobrego dla człowieka nie wynika. Bardzo dobrze robi, sam bym zabronił 80% lektur z polskiej szkoły jako społecznie szkodliwe.

A konkretnie - poza "Przygodami Tomka Sawyera" (rasizm propaguje) - jakie tytuły?

slawek

Data: 2010-07-09 10:41:02
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Marcin Gardeła" <dio-beu@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16k9f$8pa$1@inews.gazeta.pl...
dobrego dla człowieka nie wynika. Bardzo dobrze robi, sam bym zabronił 80% lektur z polskiej szkoły jako społecznie szkodliwe.

A konkretnie - poza "Przygodami Tomka Sawyera" (rasizm propaguje) - jakie tytuły?

A balladyna - wiare sprzeczna z katolicką ;)

Data: 2010-07-09 11:40:50
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16nbi$9fe$3@news.onet.pl...
A balladyna - wiare sprzeczna z katolicką ;)

Bynajmniej - Balladyna (no cóż, w Spell Force 2 też jest, przynajmniej w edycji PL) kończy marnie (prawie na krześle elektrycznym, LOL), więc to można potraktować iż pogaństwo prowadzi do grzechu, a grzech to śmierć. W każdym razie KK nie miał jakoś obiekcji wielkich przez stulecia do Mickiewicza, na Wawelu leży.

slawek

Data: 2010-07-09 11:25:51
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Fri, 9 Jul 2010 10:38:23 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Marcin Gardeła" <dio-beu@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16k9f$8pa$1@inews.gazeta.pl...
dobrego dla człowieka nie wynika. Bardzo dobrze robi, sam bym zabronił 80% lektur z polskiej szkoły jako społecznie szkodliwe.

A konkretnie - poza "Przygodami Tomka Sawyera" (rasizm propaguje) - jakie tytuły?

Co chcesz od Tomka? Książka przedstawia takie, a nie inne czasy - nie propaguje niczego, tylko stwierdza, że kiedyś tak było.

--
Yakhub

Data: 2010-07-09 11:41:43
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1m6k9tbk0b3xn$.dlg@wazzenon.pl...
Co chcesz od Tomka? Książka przedstawia takie, a nie inne czasy - nie
propaguje niczego, tylko stwierdza, że kiedyś tak było.

Ja nie, ale w USA podobno tak.

Data: 2010-07-09 11:33:37
Autor: gacek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Marcin Gardeła wrote:
slawek wrote:
Zauważam także, że wszystko to literaturka lekka, bynajmniej nie
lektury szkolne ani poezje Szemborskiej.

Chłopak chce być zdrowy na umyśle to i nie czyta lektur, po nich nic dobrego dla człowieka nie wynika. Bardzo dobrze robi, sam bym zabronił 80% lektur z polskiej szkoły jako społecznie szkodliwe.

IMHO problem z lekturami szkoolnymi jest taki, że spora część z nich (zwłaszcza licealnych) nie jest przeznaczona dla młodzieży. Ktoś może próbowiać wmawać że chłopak w klasie maturalnej to dojrzały człowiek i takowe dzieła powinien też umieć przejść - ale no wybaczcie...

Inna sprawa, że mało kto będąc w liceum marzy o karierze polonisty w liceum. A nawet jeśli - to zachowanie motywacji to bardzo trudna rzecz jeśli cudze dzieci uczy.


gacek

Data: 2010-07-09 08:30:22
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "slawek"

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i15gdu$luj$2@news.onet.pl...
Ohohoho, jaki osad wrózbiarsko-jasnowidzki ;)

No to wymień: 10 tytułów książek przeczytanych ostatnio (tj. w ciągu całego gimnazjum też może być).

Proponuje abyście zrobili sobie nawzajem kartkówkę, bo w dobie googli istnieje prawdopodobieństwo, że możecie zaczerpnąć tytuły i autorów nawet nie z własnego regału...


--
LeP

Data: 2010-07-09 10:04:39
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik LeP napisał:

Użytkownik "slawek"

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i15gdu$luj$2@news.onet.pl...
Ohohoho, jaki osad wrózbiarsko-jasnowidzki ;)

No to wymień: 10 tytułów książek przeczytanych ostatnio (tj. w ciągu całego gimnazjum też może być).

Proponuje abyście zrobili sobie nawzajem kartkówkę, bo w dobie googli istnieje prawdopodobieństwo, że możecie zaczerpnąć tytuły i autorów nawet nie z własnego regału...


:D:D:D:D:D:D

Wiesz co, ja to mam w regale 2 polki ksiazek czekajacych na przweczytanie wiec z regalu moglbym upolowac cos, czego nie czytalem nawet ;) ciagle czeka na dokonczene 2033 - bo jestem w polowie tego hobbita, ale jakos inne pozycje wskoczyly w tzw. miedzyczasie.  ;)

No ale slawek wycofal sie rakiem, to mysle, ze nie podjalby rekawicy ;)

A pomysl nie jest tez zbyt dobry - literatury jest wiecej niz gier - ciezko ogarnac wszystko, bo sa tacy co czytaja empikowe bestsellery tylko, a sa tacy co czytaja ksiazki z niepopularnych regalow ;)

Data: 2010-07-09 11:21:39
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16l7b$299$4@news.onet.pl...
Wiesz co, ja to mam w regale 2 polki ksiazek czekajacych na

To od razu ostrzegam: mam więcej niż dwa regały, każdy ma więcej niż dwie półki. LOL

slawek

Data: 2010-07-09 11:33:10
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16l7b$299$4@news.onet.pl...
Wiesz co, ja to mam w regale 2 polki ksiazek czekajacych na

To od razu ostrzegam: mam więcej niż dwa regały, każdy ma więcej niż dwie półki. LOL

Widze, ze masz regaly ale w glowie pusto ;o)

Data: 2010-07-09 21:40:52
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "slawek" <slawek@host.pl> napisał w wiadomości news:4c36ea22$0$2604$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16l7b$299$4@news.onet.pl...
Wiesz co, ja to mam w regale 2 polki ksiazek czekajacych na

To od razu ostrzegam: mam więcej niż dwa regały, każdy ma więcej niż dwie półki. LOL

To pochwal się w Ikea! Poza tym nie mówimy o regałach, w końcu nie wiadomo czy nie mają 20 cm szerokości i nie trzymasz tam porcelanowych słoników na własnorecznie haftowanych serwetkach;)

--
LeP

Data: 2010-07-10 08:01:46
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "LeP" <lesp@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i17u0k$7ok$1@inews.gazeta.pl...
To pochwal się w Ikea! Poza tym nie mówimy o regałach, w końcu nie wiadomo czy nie mają 20 cm szerokości i nie trzymasz tam porcelanowych słoników na własnorecznie haftowanych serwetkach;)

Nie porcelanowe, ale w formalinie. Nie słoniki, tylko łebki trolli. I nie u mnie, tylko w muzeum z którego uciekłeś.

Reszta się zgadza.

Data: 2010-07-10 12:03:44
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "slawek"

Użytkownik "LeP"

To pochwal się w Ikea! Poza tym nie mówimy o regałach, w końcu nie wiadomo czy nie mają 20 cm szerokości i nie trzymasz tam porcelanowych słoników na własnorecznie haftowanych serwetkach;)

Nie porcelanowe, ale w formalinie. Nie słoniki, tylko łebki trolli. I nie u mnie, tylko w muzeum z którego uciekłeś.

Reszta się zgadza.

A te serwetki to dziargasz haftem płaskim czy richelieu?


--
LeP

Data: 2010-07-10 14:16:17
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "LeP" <lesp@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i19gig$n0m$1@inews.gazeta.pl...
A te serwetki to dziargasz haftem płaskim czy richelieu?

Frywolitkami. (Diuka, wytłumacz osłowi co to frywolitki, bo jak ja zacznę, to Lep nie uwierzy.)

slawek

Data: 2010-07-11 00:32:04
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "slawek"

Użytkownik "LeP" <lesp@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i19gig$n0m$1@inews.gazeta.pl...
A te serwetki to dziargasz haftem płaskim czy richelieu?

Frywolitkami. (Diuka, wytłumacz osłowi co to frywolitki, bo jak ja zacznę, to Lep nie uwierzy.)

A po co osłom taka wiedza? Wystarczy, że wiedzą barany.

--
LeP

Data: 2010-07-10 00:01:05
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter"
Użytkownik LeP napisa

Proponuje abyście zrobili sobie nawzajem kartkówkę, bo w dobie googli istnieje prawdopodobieństwo, że możecie zaczerpnąć tytuły i autorów nawet nie z własnego regału...

Wiesz co, ja to mam w regale 2 polki ksiazek czekajacych na przweczytanie wiec z regalu moglbym upolowac cos, czego nie czytalem nawet ;) ciagle czeka na dokonczene 2033 - bo jestem w polowie tego hobbita, ale jakos inne pozycje wskoczyly w tzw. miedzyczasie.  ;)

No ale slawek wycofal sie rakiem, to mysle, ze nie podjalby rekawicy ;)

A pomysl nie jest tez zbyt dobry - literatury jest wiecej niz gier - ciezko ogarnac wszystko, bo sa tacy co czytaja empikowe bestsellery tylko, a sa tacy co czytaja ksiazki z niepopularnych regalow ;)

Przypomina mi to taką zabawną anegdotę, którą opisał zdaje się Eco, chyba w jednych z zapisków na pudełku?
Gość miał z racji zawodu całą masę książek w domu, wydawnictwa przysyłały mu ciagle nowe, po prostu regały od dołu do góry (nie z Ikea;) i jak ktoś obcy przychodził i pytał cmokając z zachwytu, czy on to wszystko przeczytałi, to Umberto zawsze mówił, że owszem, nawet kilka razy...

--
LeP

Data: 2010-07-09 15:44:10
Autor: neuro
Alkoholizm wsrod graczy
On 10 Lip, 00:01, "LeP" <l...@onet.pl> wrote:

Przypomina mi to taką zabawną anegdotę, którą opisał zdaje się Eco, chyba w
jednych z zapisków na pudełku?
Gość miał z racji zawodu całą masę książek w domu, wydawnictwa przysyłały mu
ciagle nowe, po prostu regały od dołu do góry (nie z Ikea;) i jak ktoś obcy
przychodził i pytał cmokając z zachwytu, czy on to wszystko przeczytałi, to
Umberto zawsze mówił, że owszem, nawet kilka razy...

   Nie widzę w tym anegdoty, bynajmniej. Większość książek ze swoich
regałów też przeczytałem po kilka razy. Tych, które nie są warte
takiego zabiegu, po prostu się pozbywam.
P.S. Eco zdewaluował się już bardzo dawno temu, bliżej mu do Coelho
obecnie, niż do piedestału.

p.

Data: 2010-07-10 12:09:15
Autor: LeP
Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "neuro" <neuro6@gmail.com> napisał w wiadomości news:1bb0a6f8-9ea7-4c18-9235-a7c842921c97r10g2000vbc.googlegroups.com...
On 10 Lip, 00:01, "LeP" <l...@onet.pl> wrote:

Przypomina mi to taką zabawną anegdotę, którą opisał zdaje się Eco, chyba w
jednych z zapisków na pudełku?
Gość miał z racji zawodu całą masę książek w domu, wydawnictwa przysyłały mu
ciagle nowe, po prostu regały od dołu do góry (nie z Ikea;) i jak ktoś obcy
przychodził i pytał cmokając z zachwytu, czy on to wszystko przeczytałi, to
Umberto zawsze mówił, że owszem, nawet kilka razy...

   Nie widzę w tym anegdoty, bynajmniej. Większość książek ze swoich
regałów też przeczytałem po kilka razy.

Może nie mieszkasz w kilkuhektarowej willi z czasów imperium?

Tych, które nie są warte
takiego zabiegu, po prostu się pozbywam.

Ale on używał tych książek głównie do pracy jako historyk sztuki. Czasami trzymał coś dla jednego cytatu, albo fotografi (wtedy nie było internetu;)

P.S. Eco zdewaluował się już bardzo dawno temu, bliżej mu do Coelho
obecnie, niż do piedestału.

Pewne rzeczy się niedewaluują.

--
LeP

Data: 2010-07-09 08:27:28
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "slawek"

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i14m1m$90i$1@news.onet.pl...
Albo traci szybko kontrole po drobinei alko ;)

Jakby tu ci synku powiedzieć? Piłeś z Rosjanami? Pamiętam że Rosjanie nie wytrzymali.

A jak widzę takich głupków, jak z twojego pokolenia, to czasem świerzbi mnie, aby utrać kontrolę zupełnie na trzeźwo...

Po prostu są różne przyjemności dla różnych ludzi, dla mnie picie alkoholu to mniej więcej to samo co dla ciebie czytanie książek - pewnie potrafisz, pewnie szkoda ci na to czasu.

Po tym co tu przeczytałem dedukuję, że Ty gimnazjum nie skończyłeś;)


--
LeP

Data: 2010-07-09 10:05:22
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik LeP napisał:

Po tym co tu przeczytałem dedukuję, że Ty gimnazjum nie skończyłeś;)

A taki Pudzian to nawet studia skonczyl ;)))))))))))00

Data: 2010-07-09 11:28:58
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16l8m$299$5@news.onet.pl...
A taki Pudzian to nawet studia skonczyl ;)))))))))))00

Dla Pudziana mam duży - ogromny - "szacun". Za co? Za postawę wobec osób niepełnosprawnych. Jestem dumny z tego, że jest w inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem. Pudzian to gość z klasą i nie ma się on czego wstydzić. Jeżeli skończył studia - to znaczy że je skończył  - i koniec o tym.

slawek

Data: 2010-07-09 11:33:49
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16l8m$299$5@news.onet.pl...
A taki Pudzian to nawet studia skonczyl ;)))))))))))00

Dla Pudziana mam duży - ogromny - "szacun". Za co? Za postawę wobec osób niepełnosprawnych. Jestem dumny z tego, że jest w inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem. Pudzian to gość z klasą i nie ma się on czego wstydzić. Jeżeli skończył studia - to znaczy że je skończył  - i koniec o tym.

Ty tez skonczyles. Ale nie wiemy jaka masz postawe wobec osob niepelnosprawych.

Data: 2010-07-09 12:37:30
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Street Fighter napisał:
Użytkownik slawek napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16l8m$299$5@news.onet.pl...
A taki Pudzian to nawet studia skonczyl ;)))))))))))00

Dla Pudziana mam duży - ogromny - "szacun". Za co? Za postawę wobec osób niepełnosprawnych. Jestem dumny z tego, że jest w inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem. Pudzian to gość z klasą i nie ma się on czego wstydzić. Jeżeli skończył studia - to znaczy że je skończył  - i koniec o tym.

Ty tez skonczyles. Ale nie wiemy jaka masz postawe wobec osob niepelnosprawych.

Wiec? :)

Czy to tajne? :)

Data: 2010-07-09 10:23:21
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "LeP" <lesp@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16fgv$lt6$1@inews.gazeta.pl...
Po tym co tu przeczytałem dedukuję, że Ty gimnazjum nie skończyłeś;)

To prawda, ani nie skończyłem, ani nawet nie zacząłem ;)

Co ciekawsze, na studia egzaminów wstępnych też nie zdałem, choć mam jakiś dyplom ;)

Aby uściślić: nie jestem abstynentem. Po prostu nie rozumiem po co miałbym pić alkohol, skoro to nic nie daje. Jeżeli ktoś chce się zamroczyć, to czy nie prościej po prostu walnąć łbem w ścianę? Będzie taniej. A być może i zdrowiej. Bezpieczniej (nie da sie walić łbem w ścianę i prowadzić jednocześnie).

Rozumiem, niektórzy to lubią. Niektóre to lubią. Nie mam uprzedzeń religijnych (z drugiej strony jest fajnie, gdy się jest w kraju w którym wódka droga lub zakazana - większość Polaków wtedy czuje się b. nieszczęśliwie). Jestem przeciwnikiem instytucjonalnej prohibicji. Nie ma jakiś szczególnych zaleceń medycznych - wątroba działa. Ale po prostu nie jestem konsumentem. Wiedząc i spróbowawszy. Nie bawi mnie to.

slawek

Data: 2010-07-09 22:30:27
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "slawek" <slawek@host.pl> napisał w wiadomości news:4c36dc78$0$19170$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "LeP" <lesp@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16fgv$lt6$1@inews.gazeta.pl...
Po tym co tu przeczytałem dedukuję, że Ty gimnazjum nie skończyłeś;)

To prawda, ani nie skończyłem, ani nawet nie zacząłem ;)

Tym razem wybrnąłeś, widać, jak ja,  nie gardziłeś lekturą sir Ignatiusa (a propo - wiesz, że jego ojciec to był pijak i łajza jakich mało?).
Nie jestem upoważniony do dawania Ci rad, ale walka na lektury z gostkiem młodszym o co najmniej pokolenie jest skazana z góry na klęskę. Emapatia tłumu nie stoi za Tobą, a długość regału z książkami  powinna rosnąć do kwadratu w stosunku do wieku (biorąc pod uwagę, że żyjemy teraz w erze obrazków). Sam się jako alergik zastanawiam nad pozbyciem większej części bezprzydatnych słowników i encyklopedii z półek (a może robie podświadomie miejsce na porcelanowe słoniki - kto wie?)

Pozdrawiam

--
LeP

Data: 2010-07-09 11:46:55
Autor: Yakhub
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Thu, 8 Jul 2010 23:28:19 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i14m1m$90i$1@news.onet.pl...
Albo traci szybko kontrole po drobinei alko ;)

Jakby tu ci synku powiedzieć? Piłeś z Rosjanami? Pamiętam że Rosjanie nie wytrzymali.

Pozwolę sobie zacytować Twoje własne słowa:
"Nie wiem. Alkoholu/narkotyków/papierosów nie używam. Nie mam doświadczeń
w/w materii. Serio."

A jak widzę takich głupków, jak z twojego pokolenia, to czasem świerzbi mnie, aby utrać kontrolę zupełnie na trzeźwo...

Na jakiej podstawie nazywasz go głupkiem?

Po prostu są różne przyjemności dla różnych ludzi, dla mnie picie alkoholu to mniej więcej to samo co dla ciebie czytanie książek - pewnie potrafisz, pewnie szkoda ci na to czasu.

Dlaczego twierdzisz, że Kolega nie czyta książek? --
Yakhub

Data: 2010-07-09 11:58:59
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Yakhub napisał:

Dlaczego twierdzisz, że Kolega nie czyta książek?

Teraz juz z politowaniem kiwa glowa, ze czytam niewlasciwe (czyli nie te, co on czyta) no i nie czytam SzEmborskiej ;)

Data: 2010-07-09 12:05:22
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik Yakhub napisał:
Dnia Thu, 8 Jul 2010 23:28:19 +0200, slawek napisał(a):

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i14m1m$90i$1@news.onet.pl...
Albo traci szybko kontrole po drobinei alko ;)

Jakby tu ci synku powiedzieć? Piłeś z Rosjanami? Pamiętam że Rosjanie nie wytrzymali.

Pozwolę sobie zacytować Twoje własne słowa:
"Nie wiem. Alkoholu/narkotyków/papierosów nie używam. Nie mam doświadczeń
w/w materii. Serio."

Nie czepaj sie, zaraz ci slawek napisze, ze nie czytales Dickensa ;)

Data: 2010-07-09 12:16:22
Autor: slawek
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i16s9n$nkd$6@news.onet.pl...
Nie czepaj sie, zaraz ci slawek napisze, ze nie czytales Dickensa ;)

Odpiszę że trzeba zauważyć było liczbę mnogą, rozumieć tekst pisany itd.

Fajfur, gdzie mi do twojej praktyki ciągnięcia z gwinta!

I nie podniecaj się aż tak bardzo, aby gubić litery, robić "ortografy" - bo to się śmieszne robi.

slawek

Data: 2010-07-09 12:34:05
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik slawek napisał:

Fajfur, gdzie mi do twojej praktyki ciągnięcia z gwinta!

Widze, nie odpisales na kilka niewygodnych postow :D

Data: 2010-07-08 20:46:58
Autor: Przemysław Ryk
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia Wed, 07 Jul 2010 09:07:03 +0200, Street Fighter napisał(a):

Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie podczas grania?

Mhm.

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja myszki ;) Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie mniejszejilosci trofeow?

Zależy w co się gra... Do Singstara mnie nie zaciągną, jeżeli to nie jest
impreza, a ja już nie jestem ciut ten teges... W multi nie gram (czasu
brak), a w single'a jeszcze quick load tak całkowicie nie umarł. :)

Czy wystepuje problem z celowaniem, bo nie wiadomo, ktora z dwoch postaci wroga to wrog prawdziwy?? ;)

Od pewnego momentu jest to bankowo pewne.

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

Hmmmm?

Heh... Jak ja sobie przypomnę piątkowe, radosne tłuczenie w CS'a na
serwerach GOLa parę lat temu... Solidny zestaw soczku chmielowego w lodówce,
znana ekpia, atmosferka jak się patrzy. Koło 2 czy 3 nad ranem szły już na
voice chat śpiewy typu "kolorowe sny, kiedy ja, strzelam do cieeeeebieeeee".
;D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Szarańcza jest plagą, chociaż jeden jej owad nie stanowi potęgi.         ]
[ Podobnie jest z głupcem.                                   (Karol Capek) ]

Data: 2010-08-04 07:16:54
Autor: Katanka
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Street Fighter" <"street.fighter wrote:
Tak mi sie z innego watku temat wakacyjny wymyslil - czy pijecie
podczas grania?

Tak, uwielbiam pić herbatkę lub colę :) Alkoholu w ogóle nie pijam, nie tylko podczas grania.

A jak pijecie, to czy nie czujecie dyskomfortu? Mniejsza precyzja
myszki ;) Czy tez mylenie przycisków pada i zdobywanie
mniejszejilosci trofeow?

nie dotyczy...

Czy wystepuje problem z celowaniem, bo nie wiadomo, ktora z dwoch
postaci wroga to wrog prawdziwy?? ;)

nie dotyczy...

No oczywiscie nie sadze, zeby efekty jakies byly po puszcze piwa
saczanej przez cala runde/lewel/czas grania, ale o jakies ostrzejsze
spozycie alko - np. kilka glebszych i jazda, odpalamy giere ;)

Hmmmm?

Czasem podczas multi ciężko jest skoczyc do kibelka między kolejkami (najczęściej 40 sekund do auto-kicka).

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Data: 2010-08-04 16:10:01
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Katanka"

Czasem podczas multi ciężko jest skoczyc do kibelka między kolejkami (najczęściej 40 sekund do auto-kicka).

Bez wykętów - dla chcącego nic trudnego (bo  ponoć granie rozwija wyobrażnię;)

1. ustawiamy w pobliżu palmę albo kaktusa w dużej doniczce.

2. montujemy chłodzenie wodne z awaryjnym zasilaniem.

3. trzymamy pod ręką pustą już zazwyczaj butelkę po piwie.

i wiele, wiele innych...
--
LeP

Data: 2010-08-05 08:54:24
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 08/04/2010 04:10 PM, LeP pisze:
1. ustawiamy w pobliżu palmę albo kaktusa w dużej doniczce.

Niestety, podlewanie roślin amoniakiem kończy się dla nich tragicznie.

2. montujemy chłodzenie wodne z awaryjnym zasilaniem.

Za wysoka temperatura cieczy.

3. trzymamy pod ręką pustą już zazwyczaj butelkę po piwie.

Za mała...

Jader ;)

Data: 2010-08-05 16:20:27
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader"
W dniu 08/04/2010 04:10 PM, LeP pisze:
1. ustawiamy w pobliżu palmę albo kaktusa w dużej doniczce.

Niestety, podlewanie roślin amoniakiem kończy się dla nich tragicznie.

Skoro można skrzyżowac osła z żebrą, skoro alkohol jest taki niezdrowy (ale większość populacji go jednak używa w ten czy inny sposób) to na pewno da się
uodpornic roślinkę na kilka szkodliwych substancji.

2. montujemy chłodzenie wodne z awaryjnym zasilaniem.

Za wysoka temperatura cieczy.

Można zamontować intercooler

3. trzymamy pod ręką pustą już zazwyczaj butelkę po piwie.

Za mała...

Zawsze są staraty po drodze, więc odcedzasz mniej niż wlałeś. Jak coś, to pij warkę 1,5 litra;)


--
LeP

Data: 2010-09-03 18:56:32
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dobra, koniec smutow na grupie, POLEJ!
;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-03 23:53:40
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik venioo napisał:
Dobra, koniec smutow na grupie, POLEJ!
;)

sssttaafiam nastempnom kolejkhe ;)

Data: 2010-09-05 21:10:18
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-03 23:53, Street Fighter pisze:
Użytkownik venioo napisał:
Dobra, koniec smutow na grupie, POLEJ!
;)

sssttaafiam nastempnom kolejkhe ;)


okej, tylko barmanowi juz nie stawiaj, bo jak wypije, to rozrabia ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-06 00:00:41
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "venioo"
W dniu 2010-09-03 23:53, Street Fighter pisze:
Użytkownik venioo napisał:
Dobra, koniec smutow na grupie, POLEJ!
;)

sssttaafiam nastempnom kolejkhe ;)


okej, tylko barmanowi juz nie stawiaj, bo jak wypije, to rozrabia ;)

Na mnie specjalnie nie liczcie, bo ja po prostu wolę o alkoholu pisać niż go używać. Ot, taka krowa co dużo ryczy a mało mleka daje.
Czasem tylko piwko albo kieliszek czerwonego piwa do obiadu.


--
LeP

Data: 2010-09-06 19:40:35
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-06 00:00, LeP pisze:

Użytkownik "venioo"
W dniu 2010-09-03 23:53, Street Fighter pisze:
Użytkownik venioo napisał:
Dobra, koniec smutow na grupie, POLEJ!
;)

sssttaafiam nastempnom kolejkhe ;)


okej, tylko barmanowi juz nie stawiaj, bo jak wypije, to rozrabia ;)

Na mnie specjalnie nie liczcie, bo ja po prostu wolę o alkoholu pisać
niż go używać. Ot, taka krowa co dużo ryczy a mało mleka daje.
Czasem tylko piwko albo kieliszek czerwonego piwa do obiadu.



Czerwonego piwa? Ojjj, temu Panu juz nie polewamy, nawet do obiadu ;)


--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-06 20:27:15
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "venioo"

Na mnie specjalnie nie liczcie, bo ja po prostu wolę o alkoholu pisać
niż go używać. Ot, taka krowa co dużo ryczy a mało mleka daje.
Czasem tylko piwko albo kieliszek czerwonego piwa do obiadu.



Czerwonego piwa? Ojjj, temu Panu juz nie polewamy, nawet do obiadu ;)

Nie wmawiaj mi daltonizmu - paulaner salvator albo murph'ys red nie są czerwone? A z czego piję to moja sprawa;>
I sobie podśmiechujek nie rób z weterena! Ty wiesz, ile ja musiałem zjadać dziennie posiłów zanim zgasiłem pragnienie, a potem ile się nałaziłem zanim znalazłem  kieliszek o odpowiedniej pojemności, żeby wypijać tylko jeden od obiadu?



--
LeP

Data: 2010-09-07 21:29:02
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-06 20:27, LeP pisze:


Czerwonego piwa? Ojjj, temu Panu juz nie polewamy, nawet do obiadu ;)

Nie wmawiaj mi daltonizmu - paulaner salvator albo murph'ys red nie są
czerwone? A z czego piję to moja sprawa;>
I sobie podśmiechujek nie rób z weterena! Ty wiesz, ile ja musiałem
zjadać dziennie posiłów zanim zgasiłem pragnienie, a potem ile się
nałaziłem zanim znalazłem kieliszek o odpowiedniej pojemności, żeby
wypijać tylko jeden od obiadu?




No fakt, sa czerwone piwa, ale zeby z kieliszkow? Nie zrozumiem tej dzisiejszej mlodziezy ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-08 09:34:13
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 09/07/2010 09:29 PM, venioo pisze:

No fakt, sa czerwone piwa, ale zeby z kieliszkow? Nie zrozumiem tej
dzisiejszej mlodziezy ;)

Są różne szkoły, ale często twierdzi się, że im ciemniejsze piwo, tym naczynie do picia powinno być bardziej pękate i bardziej zbliżone kształtem do kieliszka (znaczy na nóżce).

Jader

Data: 2010-09-08 18:38:28
Autor: Piotr Kapis
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
On Wed, 08 Sep 2010 09:34:13 +0200, Jader wrote:

Są różne szkoły, ale często twierdzi się, że im ciemniejsze piwo, tym naczynie do picia powinno być bardziej pękate i bardziej zbliżone kształtem do kieliszka (znaczy na nóżce).

Powiedz to jakiemuś Irlandczykowi wychylającemu pintę Guinnessa. :-P

Jader

--
Codiac

Data: 2010-09-09 18:34:52
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "venioo"
W dniu 2010-09-06 20:27, LeP pisze:


Czerwonego piwa? Ojjj, temu Panu juz nie polewamy, nawet do obiadu ;)

 A z czego piję to moja sprawa;>

No fakt, sa czerwone piwa, ale zeby z kieliszkow? Nie zrozumiem tej dzisiejszej mlodziezy ;)

Na pewno się zetknąłeś, tylko nie jarzysz;)
http://www.polskiesklepy.pl/sklep.php?ac=kat&pg=0&ids=6&idp=166&idpr=10&cache=t&idk=123#kot_166

--
LeP

Data: 2010-09-09 18:54:53
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-09 18:34, LeP pisze:

Użytkownik "venioo"
W dniu 2010-09-06 20:27, LeP pisze:


Czerwonego piwa? Ojjj, temu Panu juz nie polewamy, nawet do obiadu ;)

A z czego piję to moja sprawa;>

No fakt, sa czerwone piwa, ale zeby z kieliszkow? Nie zrozumiem tej
dzisiejszej mlodziezy ;)

Na pewno się zetknąłeś, tylko nie jarzysz;)
http://www.polskiesklepy.pl/sklep.php?ac=kat&pg=0&ids=6&idp=166&idpr=10&cache=t&idk=123#kot_166



No fakt, nie zajarzylem, pilem pare razy z takiego, ale generalnie jestem z tych, co lubia "z gwinta" albo z dobrego kufla (czyt. duzego z gruba raczka).
Mimo tego nie wiem czy to powyzsze to jeszcze kieliszek, czy raczej juz puchar (krotka nozka, szerszy dol niz gora).

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-09 21:30:59
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "venioo"
W dniu 2010-09-09 18:34, LeP pisze:

Użytkownik "venioo"
W dniu 2010-09-06 20:27, LeP pisze:


Czerwonego piwa? Ojjj, temu Panu juz nie polewamy, nawet do obiadu ;)

A z czego piję to moja sprawa;>

No fakt, sa czerwone piwa, ale zeby z kieliszkow? Nie zrozumiem tej
dzisiejszej mlodziezy ;)

Na pewno się zetknąłeś, tylko nie jarzysz;)
http://www.polskiesklepy.pl/sklep.php?ac=kat&pg=0&ids=6&idp=166&idpr=10&cache=t&idk=123#kot_166



No fakt, nie zajarzylem, pilem pare razy z takiego, ale generalnie jestem z tych, co lubia "z gwinta" albo z dobrego kufla (czyt. duzego z gruba raczka).


Oczywiste, że prosto z gwinta smak najlepciejszy , ale niekiedy trzeba zachować konwenanse.
To zupełnie tak jak z papu - czasami okoliczności zmuszają do używania talerzy i sztucców...


--
LeP

Data: 2010-09-10 07:45:28
Autor: Mirek Ptak
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Dnia 2010-09-09 18:54,  *venioo* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
No fakt, sa czerwone piwa, ale zeby z kieliszkow? Nie zrozumiem tej
dzisiejszej mlodziezy ;)

Na pewno się zetknąłeś, tylko nie jarzysz;)
http://www.polskiesklepy.pl/sklep.php?ac=kat&pg=0&ids=6&idp=166&idpr=10&cache=t&idk=123#kot_166
[*}
No fakt, nie zajarzylem, pilem pare razy z takiego, ale generalnie
jestem z tych, co lubia "z gwinta" albo z dobrego kufla (czyt. duzego z
gruba raczka).
Mimo tego nie wiem czy to powyzsze to jeszcze kieliszek, czy raczej juz
puchar (krotka nozka, szerszy dol niz gora).

[*} To nie kieliszek tylko pokal.
Sklep tak sobie napisał na stronie, ale to nie znaczy, że ma rację :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pokal

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l

Data: 2010-09-10 19:29:53
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-10 07:45, Mirek Ptak pisze:
Dnia 2010-09-09 18:54,  *venioo* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:
No fakt, sa czerwone piwa, ale zeby z kieliszkow? Nie zrozumiem tej
dzisiejszej mlodziezy ;)

Na pewno się zetknąłeś, tylko nie jarzysz;)
http://www.polskiesklepy.pl/sklep.php?ac=kat&pg=0&ids=6&idp=166&idpr=10&cache=t&idk=123#kot_166

[*}
No fakt, nie zajarzylem, pilem pare razy z takiego, ale generalnie
jestem z tych, co lubia "z gwinta" albo z dobrego kufla (czyt. duzego z
gruba raczka).
Mimo tego nie wiem czy to powyzsze to jeszcze kieliszek, czy raczej juz
puchar (krotka nozka, szerszy dol niz gora).

[*} To nie kieliszek tylko pokal.
Sklep tak sobie napisał na stronie, ale to nie znaczy, że ma rację :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pokal


No przeciez napisalem: puchar (to samo co z niemieckiego Pokal, chociaz fakt, ze u nas na studiach tez sie mowilo pokal, ale to juz daaawno temu bylo ;) )

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-10 22:18:52
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:i6dpug$jpm$2news.onet.pl...
W dniu 2010-09-10 07:45, Mirek Ptak pisze:
Dnia 2010-09-09 18:54,  *venioo* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:
No fakt, sa czerwone piwa, ale zeby z kieliszkow? Nie zrozumiem tej
dzisiejszej mlodziezy ;)

Na pewno się zetknąłeś, tylko nie jarzysz;)
http://www.polskiesklepy.pl/sklep.php?ac=kat&pg=0&ids=6&idp=166&idpr=10&cache=t&idk=123#kot_166

[*}
No fakt, nie zajarzylem, pilem pare razy z takiego, ale generalnie
jestem z tych, co lubia "z gwinta" albo z dobrego kufla (czyt. duzego z
gruba raczka).
Mimo tego nie wiem czy to powyzsze to jeszcze kieliszek, czy raczej juz
puchar (krotka nozka, szerszy dol niz gora).

[*} To nie kieliszek tylko pokal.
Sklep tak sobie napisał na stronie, ale to nie znaczy, że ma rację :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pokal


No przeciez napisalem: puchar (to samo co z niemieckiego Pokal, chociaz fakt, ze u nas na studiach tez sie mowilo pokal, ale to juz daaawno temu bylo ;) )

O czym wy, pijusy jedne mówicie? Co to za róznica czy piwo jest czerwone, zielone, czarne, brązowe czy zółte? I cóż za róznica jak się nazywa naczynie z którego się go złopie, skoro i tak ustalone było, że najlepciejsze jest prosto z gwinta?


--
LeP

Data: 2010-09-11 13:21:03
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-10 22:18, LeP pisze:

O czym wy, pijusy jedne mówicie? Co to za róznica czy piwo jest
czerwone, zielone, czarne, brązowe czy zółte? I cóż za róznica jak się
nazywa naczynie z którego się go złopie, skoro i tak ustalone było, że
najlepciejsze jest prosto z gwinta?



a wie ktos dlaczego "z gwinta" jest lepsze?
ja wiem, ale jestem ciekawy zdania innych :)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-11 13:39:00
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "venioo"
W dniu 2010-09-10 22:18, LeP pisze:

O czym wy, pijusy jedne mówicie? Co to za róznica czy piwo jest
czerwone, zielone, czarne, brązowe czy zółte? I cóż za róznica jak się
nazywa naczynie z którego się go złopie, skoro i tak ustalone było, że
najlepciejsze jest prosto z gwinta?



a wie ktos dlaczego "z gwinta" jest lepsze?
ja wiem, ale jestem ciekawy zdania innych :)

Bo to jedyny sposób, żeby pić, mając pianę zawsze od strony dna?


--
LeP

Data: 2010-09-11 17:23:17
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-11 13:39, LeP pisze:

Użytkownik "venioo"
W dniu 2010-09-10 22:18, LeP pisze:

O czym wy, pijusy jedne mówicie? Co to za róznica czy piwo jest
czerwone, zielone, czarne, brązowe czy zółte? I cóż za róznica jak się
nazywa naczynie z którego się go złopie, skoro i tak ustalone było, że
najlepciejsze jest prosto z gwinta?



a wie ktos dlaczego "z gwinta" jest lepsze?
ja wiem, ale jestem ciekawy zdania innych :)

Bo to jedyny sposób, żeby pić, mając pianę zawsze od strony dna?



Nie, zla odpowiedz ;) Czekam dalej...

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-13 09:27:38
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 09/10/2010 10:18 PM, LeP pisze:

nazywa naczynie z którego się go złopie, skoro i tak ustalone było, że
najlepciejsze jest prosto z gwinta?

A kegi mają gwint?

Jader

Data: 2010-09-13 10:04:17
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-13 09:27, Jader pisze:
W dniu 09/10/2010 10:18 PM, LeP pisze:

nazywa naczynie z którego się go złopie, skoro i tak ustalone było, że
najlepciejsze jest prosto z gwinta?

A kegi mają gwint?


No jak juz tak patrzec, to butelki te kapslowane tez nie maja gwintu, jedynie jakies siki bezalkoholowe maja "twist-off" ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-13 17:53:44
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "Jader"

W dniu 09/10/2010 10:18 PM, LeP pisze:

nazywa naczynie z którego się go złopie, skoro i tak ustalone było, że
najlepciejsze jest prosto z gwinta?

A kegi mają gwint?

Nagwintować można wszystko, nawet wiadro ocynkowane.
A tak przy okazji, to najbardziej utkwił mi w pamięci (a właściwie w kubkach smakowych) prechistoryczny epizod z baru "Pod łabądkiem" w Nidzie, gdzie zawsze brakowało kufli, więc sprytnie kupowało się w pobliskim GeeSie największy garnek emaliowany z Olkusza i człek oszczędzał masę czasu na stanie w kilometrowych kolejkach.

--
LeP

Data: 2010-09-13 17:57:49
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
prehistoryczny ofkoz, to przez łezkę wzruszenia i trzęsące się palce...

Data: 2010-09-14 08:54:56
Autor: Jader
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 09/13/2010 05:53 PM, LeP pisze:
kubkach smakowych) prechistoryczny epizod z baru "Pod łabądkiem" w
....

Ja pamiętam socjalistyczne wakacje w Bukowinie Tatrzańskiej i knajpę w Poroninie, do której się chodziło po piwo z pożyczoną od gaździny bańką po mleku. Spacer całkiem fajny, ale ten posmak mleka w piwie prześladuje mnie do dzisiaj :|

Jader

Data: 2010-09-14 10:00:55
Autor: venioo
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
W dniu 2010-09-14 08:54, Jader pisze:
W dniu 09/13/2010 05:53 PM, LeP pisze:
kubkach smakowych) prechistoryczny epizod z baru "Pod łabądkiem" w
...

Ja pamiętam socjalistyczne wakacje w Bukowinie Tatrzańskiej i knajpę w
Poroninie, do której się chodziło po piwo z pożyczoną od gaździny bańką
po mleku. Spacer całkiem fajny, ale ten posmak mleka w piwie prześladuje
mnie do dzisiaj :|


To juz wiem, dlaczego narod walczyl z poprzednim ustrojem ;) Nie dziwie sie - to straszna trauma musi byc, ten posmak... ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-14 17:28:41
Autor: LeP
[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:i6na3o$ss1$1news.onet.pl...
W dniu 2010-09-14 08:54, Jader pisze:
W dniu 09/13/2010 05:53 PM, LeP pisze:
kubkach smakowych) prechistoryczny epizod z baru "Pod łabądkiem" w
...

Ja pamiętam socjalistyczne wakacje w Bukowinie Tatrzańskiej i knajpę w
Poroninie, do której się chodziło po piwo z pożyczoną od gaździny bańką
po mleku. Spacer całkiem fajny, ale ten posmak mleka w piwie prześladuje
mnie do dzisiaj :|


To juz wiem, dlaczego narod walczyl z poprzednim ustrojem ;) Nie dziwie sie - to straszna trauma musi byc, ten posmak... ;)

Eeeetam. Jak się nie chciało stać godzinę w upale, to człowiek brał kanister po paliwie, albo balię po deszczówce i też było git.
Ustruj był jaki był, ale za to jaka wtedy była trawa zielona... Nie to co dziś.
Chlip.


--
LeP

Data: 2010-09-06 01:33:53
Autor: Street Fighter
[18+] Alkoholizm wsrod graczy
Użytkownik venioo napisał:
W dniu 2010-09-03 23:53, Street Fighter pisze:
Użytkownik venioo napisał:
Dobra, koniec smutow na grupie, POLEJ!
;)

sssttaafiam nastempnom kolejkhe ;)


okej, tylko barmanowi juz nie stawiaj, bo jak wypije, to rozrabia ;)

To ja jestem baaarmaannn ;)

[18+] Alkoholizm wsrod graczy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona