Data: 2013-06-30 17:50:15 | |
Autor: Maciek | |
Akumulatory Yuasa | |
Wpadlo mi ostatnio w oko takie cos - akumulatory samochodowe Yuasa. Podobno japonskie. Podobno dobre. Wczesniej byly u nas dostepne motocyklowe akumulatory tej firmy. Ktos zna samochodowe Yuasa z autopsji? -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2013-06-30 18:44:43 | |
Autor: ToMasz | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 30.06.2013 17:50, Maciek pisze:
to kiedyś były bardzo dobre akumulatory (używałem dużo żelowych), ale to było dawno i raczej już nieprawda. Trzeba samemu protestować ToMasz |
|
Data: 2013-06-30 20:14:39 | |
Autor: K | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 30-06-2013 17:50, Maciek pisze:
w UPSach sprawuja sie bardzo dobrze. |
|
Data: 2013-06-30 22:50:12 | |
Autor: Maciek | |
Akumulatory Yuasa | |
Dnia Sun, 30 Jun 2013 20:14:39 +0200, K napisał(a):
w UPSach sprawuja sie bardzo dobrze. Ale to sa inne warunki eksploatacji... -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2013-07-01 00:30:31 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jb9sl6ptpndi$.kuk9khbnax5c.dlg40tude.net...
Kiedyś to była klasa wyższa, a może i najwyższa. W zimie, chyba sześcioletnia yuasa odpalała po dwóch tygodniach postoju w czasie mrozów od pierwszego zakręcenia (w aucie siostry,którym jeździła zazwyczaj po kilka kilometrów dziennie (koło 10,może 12). Teraz pewnie klepią ją Chińczycy i cholera wie co tam w środku siedzi, choć tylko gdybam, bo nie wiem jak jest naprawdę. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-01 10:09:34 | |
Autor: Maciek | |
Akumulatory Yuasa | |
Dnia Mon, 1 Jul 2013 00:30:31 +0200, Yogi(n) napisał(a):
Teraz pewnie klepią ją Chińczycy i cholera wie co tam w środku siedzi, choć tylko gdybam, bo nie wiem jak jest naprawdę. Jako jedni z nielicznych (?) daja 3 lata gwarancji. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2013-07-01 13:15:31 | |
Autor: Marcin N | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-01 00:30, Yogi(n) pisze:
Teraz pewnie klepią ją Chińczycy i cholera wie co tam w środku siedzi, Po co w ogóle zabierasz głos, gdy nie masz nic do powiedzenia w temacie? Ja myślę, że twoja żona się puszcza, ale w sumie to tak tylko gdybam bo nie wiem, jaka jest prawda. -- MN |
|
Data: 2013-07-01 14:08:38 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-01 13:15, Marcin N pisze:
W dniu 2013-07-01 00:30, Yogi(n) pisze: A co Ty masz, poza bezpodstawną napastliwością? http://www.scmp.com/business/companies/article/1132969/battery-maker-gs-yuasa-inspected-boeing-dreamliner-probe Ja myślę, że twoja żona się puszcza, ale w sumie to tak tylko gdybam bo A mowa o akumulatorach... |
|
Data: 2013-07-01 19:34:49 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomości news:kqrocd$e1q$1news.task.gda.pl... W dniu 2013-07-01 00:30, Yogi(n) pisze: Nawzajem. Zapomniałes przy lekturze drugiego akapitu o tym, co napisałem w pierwszym? Ja myślę, że twoja żona się puszcza, ale w sumie to tak tylko gdybam bo nie wiem, jaka jest prawda. Ja myślę, że twoje chamstwo jest wprost proporcjonalne do głupoty i nieumiejętności czytania ze zrozumieniem. I co do tego nie mam wątpliwości, żadnego gdybania. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-01 19:46:31 | |
Autor: Marcin N | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-01 19:34, Yogi(n) pisze:
Ja myślę, że twoje chamstwo jest wprost proporcjonalne do głupoty i Cieszę się, że Cię to dotknęło. Zgaduję, że taka nauka w Twoim przypadku nie pójdzie w las. -- MN |
|
Data: 2013-07-01 22:48:16 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomości news:kqsf9e$68i$1news.task.gda.pl...
W dniu 2013-07-01 19:34, Yogi(n) pisze: Nie, niczego się nie nauczyłem, bo nie miałem powodu, a od ciebie można się nauczyć tylko buractwa, co akurat nie jest jakimś specjalnym wyczynem, ani wyzwaniem. A dotknęło mnie, owszem, bo zupełnie niezasłużenie, tj. z powodu własnego nieuctwa zaatakowałeś mnie bez powodu, jak idiota. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-05 16:30:25 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-01 22:48, Yogi(n) pisze:
z powodu własnego nieuctwa zaatakowałeś mnie bez powodu, jak idiota. A czym, w sensie logicznym, różni się twoja niczym nie poparta opinia o aktualnej kondycji akumulatorów Yuasa, od repliki którą poczułeś się tak urażony? Poza faktem, że ta druga dotyka akurat Twojej Małżonki? A może kolega Marcin darzy firmę Yuasa równie gorącym uczuciem i dotknałeś go do żywego? Powinieneś brać to pod uwagę! -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2013-07-01 13:52:21 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-01 00:30, Yogi(n) pisze:
Użytkownik "Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Nadal tak jest. Teraz pewnie klepią ją Chińczycy i cholera wie co tam w środku siedzi, ROTFL - Chińczycy to tłuką tak na oko od 15 lat, tak jak wiele rzeczy. Made in PRC nie znaczy z założenia źle, podobnie jak Made in Germany nie znaczy z założenia dobrze. |
|
Data: 2013-07-01 19:33:06 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <news@wp.pl> napisał w wiadomości news:kqrqhu$heb$1node1.news.atman.pl... W dniu 2013-07-01 00:30, Yogi(n) pisze: Oczywiście. Ale nie masz powodu do rotflowania, bo np. Centra sprzed piętnastu lat była o niebo lepsza od tej robionej w Chinach. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-01 19:45:38 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-01 19:33, Yogi(n) pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <news@wp.pl> napisał w wiadomości(...) Teraz pewnie klepią ją Chińczycy i cholera wie co tam w środku siedzi, Oczywiście że mam powód, ponieważ chińskie wyroby niekoniecznie są złe (i często ludzie nie wiedzą gdzie coś jest wyprodukowane), a Centra to obecnie własność Exide, czyli amerykańska :) Nie wiem co było w samochodzie siostry, ale może się okazać, że tak świetnie odpalała 'chińska' 6-letnia yuasa :) |
|
Data: 2013-07-01 22:44:14 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:51d1c044$0$1270$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2013-07-01 19:33, Yogi(n) pisze: Sześć lat to on miał chyba w 2004 albo jakoś blisko tej daty, czyli był wyprodukowany w czasach, kiedy jeszcze nie wszyscy zdążyli przenieść do Chin produkcję, albo zlecali wyprodukowanie żółtym sprytnym rączkom. W każdym razie, wtedy Yuasa oznaczało "klasa". Potem nie miałem styczności z tą firmą. Ergo - możliwe, że nadal są bardzo dobre, niezależnie od tego, gdzie są produkowane. Możliwe też, że nie są, bo wiele firm, redukując koszty, posunęło się za daleko. W obu przypadkach powodów do ROTLFownia nie ma, po prostu. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-02 07:55:11 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-01 22:44, Yogi(n) pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał:(...) Nie wiem co było w samochodzie siostry, ale może się okazać, że Co oznacza, że było to w czasach, gdy Yuasa jak najbardziej w Chinach już była obecna i nie ma żadnej pewności, z jakiej fabryki zjechał akumulator w rzeczonym samochodzie. Tak więc nadal się pośmieję z tej chińskiej fobii :) |
|
Data: 2013-07-02 09:38:24 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <news@wp.pl> napisał w wiadomości news:kqtq08$hr3$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-07-01 22:44, Yogi(n) pisze: Ale to żadna fobia, po prostu przykre doświadczenie. A jeżeli yuasa rzeczywiście produkowała swoje akumulatory w Chinach w 1998, to znaczy, że Chińczycy jeszcze wtedy nie cięli kosztów za wszelką cenę ;-) -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-02 09:58:31 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 09:38, Yogi(n) pisze:
(...) Ale to żadna fobia, po prostu przykre doświadczenie. A jeżeli yuasa Fobia, fobia :) Złe doświadczenia to jedno, a chińska fobia to drugie. Chińczycy tak wyprodukują jak im się zapłaci - jak wszędzie. Na biurku mam klawiaturę BT Logitech-a - China (jakie są akumulatory nie wiem), zero zastrzeżeń. Lapek Asus - China (z aku podobnie), zero zastrzeżeń. Telefon Panasonic - Malezja. Jeden monitor Samsung - Słowacja, drugi Samsung - Malezja. Telefon LG - pewnie China. SE - działa od lat, nie znam miejsca produkcji. Czytnik do kart pamięci kupiony na DealeXtreme - China :) Co do czytnika - wcześniej kupiliśmy jakieś tanie chinole na alledrogo i wszystkie oddaliśmy, chociaż tylko 50% nie działało. Ten z DealeXtreme był trochę droższy (i logo ma inne) i działa bez zastrzeżeń od dawna :) |
|
Data: 2013-07-02 12:34:00 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <news@wp.pl> napisał w wiadomości news:kqu17g$qc2$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2013-07-02 09:38, Yogi(n) pisze: Fobią nie jest, bo gdyby tak było, nie kupowałbym niczego made in China. A kupuję. Vaio made in China, podobnie dwa telefony, tablet i headunit w samochodzie. Aparat - China, obiektywy - Vietnam ;-) Auto made in Japan, ale założę się, że spora część elementów była made in China. Po prostu twierdzę, że przynajmniej NIEKTÓRE marki, po przeniesieniu produkcji do Chin, przeniosły jakość o kilka półek niżej. Vide - wspomniana Centra, Bosch i Varta. Podejrzewam nawet, że spora część producentów akumulatorów produkuje w tej samej fabryce, różnią się tylko obudowy. A sądzę tak dlatego, że mam przykre doświadczenia z firmowymi akku. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-02 14:18:07 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 12:34, Yogi(n) pisze:
(...) Fobią nie jest, bo gdyby tak było, nie kupowałbym niczego made in China. Dobra, dobra :) Po prostu twierdzę, że przynajmniej NIEKTÓRE marki, po przeniesieniu Tyle, że to nie jest problem tłuczenia w Chinach, a różnych oszczędności czynionych przez producentów. Z ostatniego czasu to mam bardzo złe doświadczenia z akumulatorami APC (moduły RBC???). Nie wiem co tam jest w środku, ale padają regularnie po okresie gwarancji "Standard Warranty 1 year repair or replace", ale napisali ładnie " Expected Battery Life (years) 3 - 5". Kiedyś tak nie było... |
|
Data: 2013-07-02 15:09:49 | |
Autor: Kamil 'Model' | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 14:18, Artur Maśląg pisze:
Potwierdzam. Ostatnio w trzech UPS'ach 2200 APC baterie padły po jakiś 1,5 roku używania...Baterie totalne dno, zero trzymania serwerów...A 4-ro letni UPS bez wymiany aku trzyma serwer jakieś 20 minut...Warunki pracy te same... |
|
Data: 2013-07-01 20:57:18 | |
Autor: Maciek | |
Akumulatory Yuasa | |
Dnia Mon, 1 Jul 2013 19:33:06 +0200, Yogi(n) napisał(a):
Centra sprzed piętnastu lat była o niebo lepsza od tej robionej w Chinach. Centra jest produkowana w Chinach?! Koniec swiata. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2013-07-01 22:56:28 | |
Autor: Maciek | |
Akumulatory Yuasa | |
Dnia Mon, 1 Jul 2013 19:33:06 +0200, Yogi(n) napisał(a):
Centra sprzed piętnastu lat była o niebo lepsza od tej robionej w Chinach. Z tymi porownaniami nie jest IMHO tak latwo. 15 lat temu przecietny samochod jezdzacy po Polsce w chwili przekrecenia kluczyka nie odpalal fafnastu komputerow i czujnikow... A jak jest teraz - wiadomo. Akumulatory maja teraz chyba znacznie ciezsze zycie. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2013-07-01 14:50:22 | |
Autor: kogutek444 | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu poniedziałek, 1 lipca 2013 22:56:28 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
Dnia Mon, 1 Jul 2013 19:33:06 +0200, Yogi(n) napisaďż˝(a): Nie mają. Te komputery i czujniki pobierają bardzo mało prądu. |
|
Data: 2013-07-02 09:44:16 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:134d3tw591lpr$.gpyy4dvwos5m$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 1 Jul 2013 19:33:06 +0200, Yogi(n) napisał(a): Ale te nowe nie dają rady dłużej niż okres gwarancyjny. Mam przykre doświadczenia zarówno z Boschem jak i z Vartą - Bosch dwa lata z kawałeczkiem i kaput. Varta nawet roku nie wytrzymała, za dopłatą 20 złotych (zdaje się) dostałem Bannera. Panasonic, w tym samym aucie - 6,5 roku. Tyle, że on był od nowości,potem Bosch, potem Varta, potem Banner - i z nim sprzedałem samochód. Instalacja w porządku, nic nie zżerało prądu "po godzinach". Chciałem coś znanego, coś lepszej firmy, żeby mieć spokój - a tu szajs, mimo firmowych nalepek. Teraz mam znów panasonica, jak dotąd cztery i pół roku bez problemów. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-02 02:46:21 | |
Autor: kogutek444 | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu wtorek, 2 lipca 2013 09:44:16 UTC+2 użytkownik Yogi(n) napisał:
Użytkownik "Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:134d3tw591lpr$.gpyy4dvwos5m$.dlg40tude.net... Mam w tej chwili w samochodach dwóch Fajansonici z marketu. Takie co w nich cena czyni cuda. Jeden cztery lata drugi cztery i pół roku. Zero problemów. Tak że kolego sympatyczny ten Twój Panasonic żeby im dorównał musi pracować z osiem lat. Wtedy stosunek ceny do jakości będzie podobny. Markowe żeby były lepsze muszą z dziesięć lat wytrzymać. |
|
Data: 2013-07-02 12:02:58 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 11:46, kogutek444@gmail.com pisze:
(...) Mam w tej chwili w samochodach dwóch Fajansonici z marketu. Ależ Drobiu - my nie o tym. |
|
Data: 2013-07-02 12:12:01 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości news:1f23214b-2d87-4b08-acb0-6a6d8ed29182googlegroups.com...
W dniu wtorek, 2 lipca 2013 09:44:16 UTC+2 użytkownik Yogi(n) napisał: Teraz mam znów panasonica, jak dotąd cztery i pół roku bez problemów. Mam w tej chwili w samochodach dwóch Fajansonici z marketu. Takie co Nie, nie musi, bo kupowałem go razem z autem (i zapłaciłbym tyle samo, niezależnie od tego, co producent zamontowałby), a jak bedzie miał dziesięć lat, to już u innego właściciela będzie "na służbie". Jeżeli padnie zanim je sprzedam, to ten drugi, który kupię, będzie musiał się "zwracać". Ale co to będzie jeszcze nie wiem, wiem, że raczej nie Bosch ani Varta. Może własnie jakiś marketowy noname, bo mam wrażenie, że ostatnio wszystkie różnią się tylko nalepkami. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-07-02 10:11:17 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 09:44, Yogi(n) pisze:
(...) Ale te nowe nie dają rady dłużej niż okres gwarancyjny. Mam przykre Pisałem jakiś czas o podobnych doświadczeniach - te same warunki itd. Tyle, że było to jakieś 10 lat temu - Bosch, Varta kupowana u nas w sklepach motoryzacyjnych. W 2004 padł mi 4-letni Magneti Marelli (od nowości) - kupiłem Centrę i nie wiem jak się sprawowała, ponieważ niedługo później sprzedałem samochód :) Teraz mam znów panasonica, jak dotąd cztery i pół roku bez problemów. W jednym mam chyba Bannera (ale nie jestem pewien), w drugim nie wiem co mam, ponieważ jest to marki Feu Vert. Problemów od 4 lat nie zanotowano ;) |
|
Data: 2013-07-02 11:11:11 | |
Autor: J.F | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Maciek" napisał w
Z tymi porownaniami nie jest IMHO tak latwo. To im raczej nie szkodzi - te komputery biora stosunkowo malo pradu, a silnik teraz szybciej zapala. Ale po przekreceniu w druga strone ta elektronika nadal cos bierze, szwankujacy alternator moze nie starczyc na pokrycie zapotrzebowania, szczegolnie jak sie kaze swiatla wlaczyc. IMO - jednak je gorsze robia. No bo po co lepsze ? :-) J. |
|
Data: 2013-07-02 11:21:33 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 11:11, J.F pisze:
Użytkownik "Maciek" napisał w Większego problemu bym upatrywał w tym co może pobrać stojąc (stan oczekiwania), a nie rozruchu, choć tak naprawdę te 15 lat temu jakoś nie sądzę by przeciętny samochód brak prądu mniej - pomijam pojazdy bez komputerów, alarmów etc. Ale po przekreceniu w druga strone ta elektronika nadal cos bierze, Ty znowu z tymi światłami - jak ktoś ma z tym problem to niech samochód naprawi, a nie narzeka że światła prąd zabierają i później zapalić nie można. Alternatory są montowane takie, że prądu/mocy starcza aż nadto. IMO - jednak je gorsze robia. Z tym się zgadzam - samochody jak i cała reszta jest niby 'lepsza', ale tak naprawdę gorsza, starcza na dużo krócej itd. No, ale to ekologia, ekonomia i postęp ;) |
|
Data: 2013-07-02 16:42:31 | |
Autor: J.F | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2013-07-02 11:11, J.F pisze: 15 lat temu przecietny samochod jezdzacy po Polsce w chwili przekreceniaTo im raczej nie szkodzi - te komputery biora stosunkowo malo pradu, a Większego problemu bym upatrywał w tym co może pobrać stojąc (stan 15 lat temu przecietny samochod jezdzacy po Polsce mial swoje lata, i mogl nie miec komputera, wtryskiwaczy itp i bral pare amperow mniej. Aczkolwiek ... pompke paliwa napedzal przeciez rozrusznik, rozpylal paliwo tez rozrusznik, to kto wie :-) Tak czy inaczej - tych pare sekund to drobiazg, ktory akumulator rozruchowy w dodatku dobrze znosi. Ale po przekreceniu w druga strone ta elektronika nadal cos bierze, Ty znowu z tymi światłami - jak ktoś ma z tym problem to niech samochód Owszem, ale moze nawet nie wie ze mu cos dolega. Dawniej pradu starczalo, ze swiatlami juz na styk i akumulator cierpi. Szczegolnie jak auto dociazone dodatkowa elektryka - dwie grzane szyby, elektryczne wspomaganie, dogrzewanie siedzenia .. J. |
|
Data: 2013-07-02 19:01:48 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 16:42, J.F pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^bez komputerów, alarmów etc.
Czytaj co podkreślone - piszę o własnym doświadczeniu, a nie o "przeciętnych samochodach jezdżących po Polsce". 15 lat temu jak najbardziej były to samochody z komputerami, wtryskiwaczami etc. Ale po przekreceniu w druga strone ta elektronika nadal cos bierze, O czym Ty piszesz - może w samochodach z prądnicami, czy w jakichś kompletnych starociach. Bilans był wyraźnie dodatni nawet w takim PF 125, a to lata 60. Szczegolnie jak auto dociazone dodatkowa elektryka - dwie grzane szyby, To trzeba naprawić - bardzo szybko wyjdzie szydło z wora. |
|
Data: 2013-07-02 19:45:24 | |
Autor: J.F | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w
W dniu 2013-07-02 16:42, J.F pisze: ^^^^^^^^^^^^^^^Większego problemu bym upatrywał w tym co może pobrać stojąc (stan ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^bez komputerów, alarmów etc.
Czytaj co podkreślone - piszę o własnym doświadczeniu, a nie o Byly, ale byly tez polonezy gaznikowe, maluchy, duze fiaty, stare skody :-) O czym Ty piszesz - może w samochodach z prądnicami, czy w jakichśTy znowu z tymi światłami - jak ktoś ma z tym problem to niech samochódOwszem, ale moze nawet nie wie ze mu cos dolega. A jak w starszych modelach jedna dioda padla ? Zauwazysz ? Szczegolnie jak auto dociazone dodatkowa elektryka - dwie grzane szyby,To trzeba naprawić - bardzo szybko wyjdzie szydło z wora. No wlasnie nie tak szybko. I akumulator pocierpi w nieswiadomosci wlasciciela. J. |
|
Data: 2013-07-02 21:10:42 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 19:45, J.F pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w No i co z tego by miało wynikać? Trudno żebym wprost porównywał zabawy z akumulatorem w skarpecie i w octavii. W to co ludzie opowiadają to ja tak różnie wierzę - szczególnie tutaj. Wiem natomiast, jak było z akumulatorem w samochodach dość podobnych konstrukcyjnie do tych, które obecnie są sprzedawane jako nowe. 15 lat to 1998 rok. Komputery, wtryski, MPI itd. było na porządku dziennym. O czym Ty piszesz - może w samochodach z prądnicami, czy w jakichś Pewnie tak. Jak nie ja, to samochód zauważy. Szczegolnie jak auto dociazone dodatkowa elektryka - dwie grzane szyby,To trzeba naprawić - bardzo szybko wyjdzie szydło z wora. Zimową porą w mieście bardzo szybko. Nawet nie wiesz jak bardzo. I akumulator pocierpi w nieswiadomosci wlasciciela. Zawsze można sprzedać samochód. |
|
Data: 2013-07-02 22:00:21 | |
Autor: J.F | |
Akumulatory Yuasa | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2013-07-02 19:45, J.F pisze: Większego problemu bym upatrywał w tym co może pobrać stojąc (stan Ale sprzedaz samochodow w salonach dopiero u nas ruszala. Wiec owszem - nowy samochod byl nowoczesny, ale przecietny to z 5 lat starszy, a u nas wiecej. W 1998 to fiat zakonczyl produkcje Cinquecento, gdzie owszem - wtryski sie zdarzaly, ale gazniki tez. Jeszcze pamietam zdjecia jak wygladaly wroclawskie parkingi w 1997 :-) Pewnie tak. Jak nie ja, to samochód zauważy.O czym Ty piszesz - może w samochodach z prądnicami, czy w jakichśA jak w starszych modelach jedna dioda padla ? Zauwazysz ? Zauwazy, ale kiedy ? Zimową porą w mieście bardzo szybko. Nawet nie wiesz jak bardzo.No wlasnie nie tak szybko.Szczegolnie jak auto dociazone dodatkowa elektryka - dwie grzane szyby,To trzeba naprawić - bardzo szybko wyjdzie szydło z wora. No chyba ze nie trzeba bedzie wlaczac swiatel w dzien, i tych 10A odwroci sytuacje :-P I akumulator pocierpi w nieswiadomosci wlasciciela.Zawsze można sprzedać samochód. Ale trzeba dokupic aku :-) J. |
|
Data: 2013-07-02 22:13:48 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-07-02 22:00, J.F pisze:
(...) Czytaj co podkreślone - piszę o własnym doświadczeniu, a nie o Dryfujesz w kierunku zupełnie niezwiązanym w tematem dyskusji. Mnie naprawdę nie interesuje co ruszało i gdzie - dyskusja była o akumulatorach i o tym, że niby nowsze więcej zjadają przy starcie niż te sprzed 15 lat. No więc nie - pojazdy rodzaju skarpety to nie miały czego wcinać, a te sprzed 15 lat wcinały tak samo jak obecne. Jednak obecne akumulatory mniej wytrzymują. Wiec owszem - nowy samochod byl nowoczesny, ale przecietny to z 5 lat Nowy z 1998 roku to już samochód często niezbyt nowy modelowo, ale często już napchany elektryką i elektroniką. W 1998 to fiat zakonczyl produkcje Cinquecento, gdzie owszem - wtryski CC to wiesz... Może jakieś VW czy Toyoty? Może chociaż byś się Polonezem zainteresował, który miał komputer, wielopunktowy wtrysk itd.? Jeszcze pamietam zdjecia jak wygladaly wroclawskie parkingi w 1997 :-) Nie interesują mnie wrocławskie parkingi. |
|
Data: 2013-07-02 14:24:03 | |
Autor: kogutek444 | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu wtorek, 2 lipca 2013 22:13:48 UTC+2 użytkownik Artur Maśląg napisał:
W dniu 2013-07-02 22:00, J.F pisze: Nie interesują mnie wrocławskie parkingi. Dlaczego nie interesują Cie wrocławskie parkingi? |
|
Data: 2013-07-01 10:40:50 | |
Autor: Sherlock | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-06-30 17:50, Maciek pisze:
Półtora roku temu wymieniłem w 330d oryginalny BMW (po 10 latach) na Yuasa Elite (chyba 100Ah). Produkcja UK. Do tej pory sprawuje się idealnie i nie wymagał doładowania, nawet zimą (ale ja dużo jeżdżę po trasach). Sherlock |
|
Data: 2013-07-02 00:37:52 | |
Autor: zulusik25 | |
Akumulatory Yuasa | |
Wczesniej byly u nas dostepne motocyklowe akumulatory tej firmy. 4 lata temu zakupiłem taki do Almery 2.2Di. Do dziś jeździ. ____ grzech 626 |
|
Data: 2013-07-02 10:29:00 | |
Autor: Tadeusz | |
Akumulatory Yuasa | |
W dniu 2013-06-30 17:50, Maciek pisze:
Wpadlo mi ostatnio w oko takie cos - akumulatory samochodowe Yuasa.W ciągu 2 lat kupiłem 2 Yuasy do swoich samochodów i 1 do auta znajomej. Wszystkie działają bezproblemowo - polecam :) -- pozdrawiam Tadeusz |