Strasznie mnie wkurza że jak potrzebuję wkrętarki to ma rozładowany akumulator, a czas ładowania znacznie dłuższy niż skręcenie mebla czy inne domowe potrzeby.
Mam wkrętarkę ze zwykłym akumulatorem (mało używana!!! #*^*%(^^$#).
Czy widział gdzieś ktoś ofertę akumulatorów litowych (lub polimerowych) aby zamienić? Wiem że są wkrętarki z takim aku ale po pierwsze mam to co mam a po drugie są kilka razy droższe (a potrzebuję użyć kilka razy do roku).
Może znalazłem lukę na rynku?

--
ZZ@private

W dniu czwartek, 8 marca 2012, 09:42:07 UTC+1 użytkownik ZbyszekZ napisał:

Strasznie mnie wkurza że jak potrzebuję wkrętarki to ma rozładowany akumulator, a czas ładowania znacznie dłuższy niż skręcenie mebla czy inne domowe potrzeby.

To są własnie "zalety" wkrętarki bezprtzewodowej duzywanej sporadycznie.
Zrób tak jak ja- kup za 50zł wkretarke przewodową.

W dniu czwartek, 8 marca 2012, 10:22:58 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

W dniu czwartek, 8 marca 2012, 09:42:07 UTC+1 użytkownik ZbyszekZ napisał:
> Strasznie mnie wkurza że jak potrzebuję wkrętarki to ma rozładowany akumulator, a czas ładowania znacznie dłuższy niż skręcenie mebla czy inne domowe potrzeby.
To są własnie "zalety" wkrętarki bezprtzewodowej duzywanej sporadycznie.
Zrób tak jak ja- kup za 50zł wkretarke przewodową.

Myślałem o tym, ale akumulator też ma swoje zalety (kabel się nie ciągnie a to w ogródku jest ważne, z resztą przy doraźnych dokręceniach też). Wolałbym dać te 50zł za akumulator Lion do wkrętarki która już mam (raczej nie powinien być droższy).

--
ZZ@private

Czy widział gdzieś ktoś ofertę akumulatorów litowych (lub polimerowych) aby zamienić? Wiem że są wkrętarki z takim aku ale po pierwsze mam to co mam a po drugie są kilka razy droższe (a potrzebuję użyć kilka razy do roku).
Może znalazłem lukę na rynku?

Wymień ogniwa na Li-Ion ze starej baterii z laptopa.
Ładowarkę z balancerem możesz zrobić, lub kupić.
U mnie działa to doskonale.

Jeżeli często się zdarza że masz do wywiercenia jeden otwór, lub chcesz wkręcić jeden wkręt, to zamontuj gniazdo w wiertarce i zasilaj z mocnego zasilacza.
Dla jednego wkręta czy wywierconego otworu nie warto wymieniać ogniw.
Moze wystąpić znaczna różnica w mocy tak zasilanej wiertarki - daj grube przewody i duży kondensator w zasilaczu.

Pozdr. Hals.

W dniu czwartek, 8 marca 2012, 15:48:08 UTC+1 użytkownik Hals napisał:

Czy widział gdzieś ktoś ofertę akumulatorów litowych (lub polimerowych) aby zamienić? Wiem że są wkrętarki z takim aku ale po pierwsze mam to co mam a po drugie są kilka razy droższe (a potrzebuję użyć kilka razy do roku).
Może znalazłem lukę na rynku?

Wymień ogniwa na Li-Ion ze starej baterii z laptopa.
Ładowarkę z balancerem możesz zrobić, lub kupić.
U mnie działa to doskonale.

Jeżeli często się zdarza że masz do wywiercenia jeden otwór, lub chcesz wkręcić jeden wkręt, to zamontuj gniazdo w wiertarce i zasilaj z mocnego zasilacza.

Dobry pomysł ale nie mam takiego starego laptopa.

Dla jednego wkręta czy wywierconego otworu nie warto wymieniać ogniw.
Moze wystąpić znaczna różnica w mocy tak zasilanej wiertarki - daj grube przewody i duży kondensator w zasilaczu.

Tyle że właśnie od kabla chciałem się uniezależnić, jak mam prąd blisko (albo roboty na tyle że warto ciągnąć przedłużacz) to używam wiertarki.

--
ZZ@private

Wymień ogniwa na Li-Ion ze starej baterii z laptopa.
Ładowarkę z balancerem możesz zrobić, lub kupić.
U mnie działa to doskonale.

Dobry pomysł ale nie mam takiego starego laptopa.

Nie potrzebujesz laptopa, tylko baterię - dostępna za 5.- pln z Allegro.
Ale faktycznie, jeżeli masz taką drogę rozumowania, to nie bierz się za przeróbkę na Li-Ion, bo one mają ścisły reżim ładowania i mozesz spowodować wybuch.
Bo zwykłą ładowarką lepiej ich nie ładować.
Kup najtańszą wkrętarkę z akku Li-Ion i po sprawie.

Hals.

ZbyszekZ napisał(a):

Strasznie mnie wkurza że jak potrzebuję wkrętarki to ma rozładowany akumulator, a czas ładowania znacznie dłuższy niż skręcenie mebla czy inne domowe potrzeby.
Mam wkrętarkę ze zwykłym akumulatorem (mało używana!!! #*^*%(^^$#).
Czy widział gdzieś ktoś ofertę akumulatorów litowych (lub polimerowych) aby zamienić? Wiem że są wkrętarki z takim aku ale po pierwsze mam to co mam a po drugie są kilka razy droższe (a potrzebuję użyć kilka razy do roku).
Może znalazłem lukę na rynku?

Ja w swojej wkrętarce juz leciwej Bosch 14,4V dwa lata temu wymieniłem ogniwa w punkcie regeneracji baterii do laptopów. W prawdzie kosztowało mnie to coś ponad dwie stówki bo nowe dobre ogniwa nie są tanie a jest ich tam trochę. Po tej ich wymianie nawet po kilku miesiącach nie używania, nie traci napięcia i jest naładowana na full, a siły i mocy ma jak nigdy dotąd.

W prawdzie w marketach sprzedają teraz wkrętarki po 150-200 zł, ale to takie gówno że nawet po max naładowaniu ma problem z rozwierceniem wkładki w zamku, bo zaraz bateria siada.

Więc jak nie masz wychechłanej wkrętarki polecam zabieg wymiany ogniw. Ja na kablowa bym się nie zamienił.

--
Krzysiek

W dniu czwartek, 8 marca 2012, 16:40:26 UTC+1 użytkownik Krzysztof 45 napisał:

ZbyszekZ napisał(a):
> Strasznie mnie wkurza że jak potrzebuję wkrętarki to ma rozładowany akumulator, a czas ładowania znacznie dłuższy niż skręcenie mebla czy inne domowe potrzeby.
> Mam wkrętarkę ze zwykłym akumulatorem (mało używana!!! #*^*%(^^$#).
> Czy widział gdzieś ktoś ofertę akumulatorów litowych (lub polimerowych) aby zamienić? Wiem że są wkrętarki z takim aku ale po pierwsze mam to co mam a po drugie są kilka razy droższe (a potrzebuję użyć kilka razy do roku).
> Może znalazłem lukę na rynku?
> Ja w swojej wkrętarce juz leciwej Bosch 14,4V dwa lata temu wymieniłem ogniwa w punkcie regeneracji baterii do laptopów. W prawdzie kosztowało mnie to coś ponad dwie stówki bo nowe dobre ogniwa nie są tanie a jest ich tam trochę. Po tej ich wymianie nawet po kilku miesiącach nie używania, nie traci napięcia i jest naładowana na full, a siły i mocy ma jak nigdy dotąd.

O właśnie coś takiego szukam, ale to 200zł? Wkrętarka była dużo tańsza (w prezencie dostałem, ale to Topex, nie sądzę aby kosztował stówę).

--
ZZ@private

ZbyszekZ napisał(a):

Ja w swojej wkrętarce juz leciwej Bosch 14,4V dwa lata temu wymieniłem ogniwa w punkcie
regeneracji baterii do laptopów. W prawdzie kosztowało mnie to coś ponad dwie stówki bo nowe
dobre ogniwa nie są tanie a jest ich tam trochę. Po tej ich wymianie nawet po kilku miesiącach
nie używania, nie traci napięcia i jest naładowana na full, a siły i mocy ma jak nigdy dotąd.

O właśnie coś takiego szukam, ale to 200zł? Wkrętarka była dużo tańsza (w prezencie dostałem, ale
to Topex, nie sądzę aby kosztował stówę).

No widzisz, nie wiedziałem jaka to wkrętarka, więc podałem mój przykład.
To się z Topexem nie opłaca taka regeneracja, bo podzespoły wkrętarki szybciej sie rozlecą zanim zrekompensuje się akumulator.
Ja zawsze wychodzę z założenia w takich zakupach, że jak dla siebie do domu to raz a dobrze. Bo potem są takie cyrki jak opisujesz.

Sorki za spam, ale rozważył bym cos takiego + po kilku latach wymiana ogniw i masz na długie lata spokój za rozsądne pieniądze.
http://allegro.pl/bosch-psr-14-4-wiertarka-wkretarka-nowa-tanio-i2176596594.html
--
Krzysiek

W dniu czwartek, 8 marca 2012, 19:04:06 UTC+1 użytkownik Krzysztof 45 napisał:

Ja zawsze wychodzę z założenia w takich zakupach, że jak dla siebie do domu to raz a dobrze. Bo potem są takie cyrki jak opisujesz.

,Moim zdaniem własnie odwrotnie. Jak narzędzie poptrzebne do sporadycznej pracy w domu to nie ma co się rzucac na sprezety połprofesjonalne za kilkaset zł. Kupić cos z marketu za kilkadziesiąt zł i starczy. Przynajmniej nie będzie problemu z serwisem- oddajesz do marketu i od ręki wymieniają a "markowa" trafioa na kilka tygodni do serwisu i przewaznie zwrot "uszkodzenie z winy uzyttkownika"

Kris napisał(a):

,Moim zdaniem własnie odwrotnie. Jak narzędzie poptrzebne do sporadycznej pracy w domu to nie ma
co się rzucac na sprezety połprofesjonalne za kilkaset zł. Kupić cos z marketu za kilkadziesiąt
zł i starczy. Przynajmniej nie będzie problemu z serwisem- oddajesz do marketu i od ręki
wymieniają a "markowa" trafioa na kilka tygodni do serwisu i przewaznie zwrot "uszkodzenie z winy
uzyttkownika"

Ja grubo ponad 10 lat temu kupiłem na użytek domowy wkrętarkę i wyrzynarkę zielonego Boscha i wiem jedno że zawsze są gotowe do pracy i w pracy mnie nie zawiodą. Nawet kilka razy były pozyczane przez znajomych, bo akurat ich KRAFT nie wytrzymał tempa przycinania parkietu i po godzinie spalił się.
Wkrętarka dostała niedawno nowe życie w formie nowych ogniw i wiem że jeszcze kilka lat spokojnie pociągnie, a czasami lekko u mnie nie ma.

Szału bym dostał jak by w trakcie rozgrzebanej roboty sprzęt odmówił posłuszeństwa, a ja bym musiał zamiast pracować bujać sie po marketach i załatwiać sprawy gwarancyjne, a ile była by jeszcze gwarancja.
--
Krzysiek

W dniu piątek, 9 marca 2012, 16:24:34 UTC+1 użytkownik Krzysztof 45 napisał:

Szału bym dostał jak by w trakcie rozgrzebanej roboty sprzęt odmówił posłuszeństwa, a ja bym musiał zamiast pracować bujać sie po marketach i załatwiać sprawy gwarancyjne, a ile była by jeszcze gwarancja.

A moja wiertarka z marketu model Einhell za 50zł i "młot udarowy" za 139 zł przetrzymały cała budowe m,ojego domuy, remont domu mamy i remont mojego mieszkania i służa do dzisiaj.  Nawet otwornica(notabene ntaka z marketu za 20zł)kilkadziesiat otworów ta wiertarką zrobiłem. To samo z opalatrką za 30zł, i wyrzynarka za 40zł. Moim zdaniem teraz nawet narzędzi marketowe sa przyzwoitej jakości. I zauważyłem ze coraz więcej osób używających narzędzi zawodowo przerzuca się na sprzt marketowy bo jak nawali to wymiana na nowy a jak pracownik ukradnie to mała strata. A tzw narzedzi firmowe to znowu coraz niższą jakośc mają i płaci się drożej przewaznie tylko za logo producenta. Ja polecam marki tzw marketowe- Parkside z Lidla, Mac Allister z castoramy to naprawde dla amatora przyzwoity sprzet za niewielkie pieniądze.
Bez sensu kupować wkrętarke Boscha za 250zł jak będzie się ja używac dwa razy do roku przy okazji mocowania obrazka na ścianie a i tak wtedy jak bedzie potrzebna to okaze się ze jest rozładowana.

Kris napisał(a):

A moja wiertarka z marketu model Einhell za 50zł i "młot udarowy" za 139 zł przetrzymały cała
budowe m,ojego domuy,

Miałem i już nigdy więcej Einhella z "udarem" Zepsuć się nie chciała choś roklekotała się szybko, ale udar to porażka, a dźwięk taki że aż zęby drętwiały.
> Ja polecam marki tzw marketowe Mac Allister z castoramy
Potwierdzam, dobry sprzęt. Używam piłę szablasta zawodowo do ciecia rur juz ponad rok i działa :)

Bez sensu kupować wkrętarke
Boscha za 250zł jak będzie się ja używac dwa razy do roku przy okazji mocowania obrazka na
ścianie a i tak wtedy jak bedzie potrzebna to okaze się ze jest rozładowana.

Jak kto woli. Właśnie filnąłem w archiwum i moja wkrętarka ma 16 lat kupiona za 250 zł (jak ten czas leci) Lubię majsterkować, to znaczy pawlacze, szafy wnekowe, regały, meble kuchenne, mieszanie farb i zapraw itd plus praca czasami u znajomych i tez pracuje nią czasami u mnie w pracy. Nigdy nie naprawiana i jak juz stwierdziłem wytrzyma jeszcze kilka lat. Ile takich za 150 zł marketowych wkretarek bym przerobił? O bateriach i nerwach nie mówiąc. Nie wiem i nie chcę wiedzieć :) Lubię raz a dobrze :)
--
Krzysiek

Jak kto woli. Właśnie filnąłem w archiwum i moja wkrętarka ma 16 lat
kupiona za 250 zł

Ja 2 lata temu kupiłem zielonego Boscha /wkrętarka/ i powiedział nigdy wiecej - po około 6 miesięcy bateria nie wytrzyma naładowana nawet jednego dnia !!!!!!! tzn. rano jest naładowana i nawet wyjeta z wkrętarki wieczorem jest pusta :(

--
Krzysiek M.

Użytkownik "k.marciniak" <admin@maupa.gd.pl> napisał w wiadomości news:4f5e440c$0$1277$65785112news.neostrada.pl...

Jak kto woli. Właśnie filnąłem w archiwum i moja wkrętarka ma 16 lat
kupiona za 250 zł

Ja 2 lata temu kupiłem zielonego Boscha /wkrętarka/ i powiedział nigdy wiecej - po około 6 miesięcy bateria nie wytrzyma naładowana nawet jednego dnia !!!!!!! tzn. rano jest naładowana i nawet wyjeta z wkrętarki wieczorem jest pusta :(

Pomijacie istotny szczegół, o który miałem już Krzyśkowi wytknąć. On kupił zielonego Boscha 16 lat temu. Ty swojego 2 lata temu. To bardzo istotna różnica.

Pozdrawiam
X

W dniu poniedziałek, 12 marca 2012, 22:27:30 UTC+1 użytkownik Iksinski napisał:

Pomijacie istotny szczegół, o który miałem już Krzyśkowi wytknąć. On kupił zielonego Boscha 16 lat temu. Ty swojego 2 lata temu. To bardzo istotna różnica.

Oj tam, oj tam. Mój zielony Bosh (wiertarka udarowa) kupiony ponad 10 lat temu padł w zeszłym roku na wierceniu w gresie (prawdą jest że zaczął szwankować ze cztery lata wcześniej tj. po budowie domu jak go "fachowcom" pożyczyłem).

--
ZZ@private

Kris wrote:

W dniu piątek, 9 marca 2012, 16:24:34 UTC+1 użytkownik Krzysztof 45
napisał:

Szału bym dostał jak by w trakcie rozgrzebanej roboty sprzęt odmówił
posłuszeństwa, a ja bym musiał zamiast pracować bujać sie po
marketach i załatwiać sprawy gwarancyjne, a ile była by jeszcze
gwarancja.

A moja wiertarka z marketu model Einhell za 50zł i "młot udarowy" za
139 zł przetrzymały cała budowe m,ojego domuy, remont domu mamy i
remont mojego mieszkania i służa do dzisiaj.  Nawet
otwornica(notabene ntaka z marketu za 20zł)kilkadziesiat otworów ta
wiertarką zrobiłem. To samo z opalatrką za 30zł, i wyrzynarka za
40zł. Moim zdaniem teraz nawet narzędzi marketowe sa przyzwoitej
jakości. I zauważyłem ze coraz więcej osób używających narzędzi
zawodowo przerzuca się na sprzt marketowy bo jak nawali to wymiana na
nowy a jak pracownik ukradnie to mała strata. A tzw narzedzi firmowe
to znowu coraz niższą jakośc mają i płaci się drożej przewaznie tylko
za logo producenta.
Ja polecam marki tzw marketowe- Parkside z Lidla, Mac Allister z
castoramy to naprawde dla amatora przyzwoity sprzet za niewielkie
pieniądze.
Bez sensu kupować wkrętarke Boscha za 250zł jak będzie się ja używac
dwa razy do roku przy okazji mocowania obrazka na ścianie a i tak
wtedy jak bedzie potrzebna to okaze się ze jest rozładowana.

to tak jak z samochodem

i maluchem da sie jeździć i mercedes, tylko tym drugim sie jeździ zdecydowanie przyjemniej ale i sporo drożej.

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jji0fh$r9m$1@news.task.gda.pl... to tak jak z samochodem

i maluchem da sie jeździć i mercedes, tylko tym drugim sie jeździ zdecydowanie przyjemniej ale i sporo drożej.

Można mieć i limuzynę aby nią raz w tygodniu do marketu na zakupy jechać.
Do wróbla z armaty też można strzelić.
Do domowego, sporadycznego najczęściej używania nie ma sensu przepłacać za markowe narzędzia.

W dniu czwartek, 8 marca 2012, 19:04:06 UTC+1 użytkownik Krzysztof 45 napisał:

ZbyszekZ napisał(a):
>> Ja w swojej wkrętarce juz leciwej Bosch 14,4V dwa lata temu wymieniłem ogniwa w punkcie
>> regeneracji baterii do laptopów. W prawdzie kosztowało mnie to coś ponad dwie stówki bo nowe
>> dobre ogniwa nie są tanie a jest ich tam trochę. Po tej ich wymianie nawet po kilku miesiącach
>> nie używania, nie traci napięcia i jest naładowana na full, a siły i mocy ma jak nigdy dotąd.
> > O właśnie coś takiego szukam, ale to 200zł? Wkrętarka była dużo tańsza (w prezencie dostałem, ale
> to Topex, nie sądzę aby kosztował stówę).
> No widzisz, nie wiedziałem jaka to wkrętarka, więc podałem mój przykład.
To się z Topexem nie opłaca taka regeneracja, bo podzespoły wkrętarki szybciej sie rozlecą zanim zrekompensuje się akumulator.
Ja zawsze wychodzę z założenia w takich zakupach, że jak dla siebie do domu to raz a dobrze. Bo potem są takie cyrki jak opisujesz.

Sorki za spam, ale rozważył bym cos takiego + po kilku latach wymiana ogniw i masz na długie lata spokój za rozsądne pieniądze.
http://allegro.pl/bosch-psr-14-4-wiertarka-wkretarka-nowa-tanio-i2176596594.html

Moim zdaniem z powodu akumulatora to się właśnie do domu nie nadaje.
Do domu musi być Lion bo inaczej efekt jest taki jaki jest tj. notorycznie rozładowany.
O ile się zdecyduję na kupno to raczej wybiorę coś z niższej półki ale z Lion, taki Mac Alister czy coś.

--
ZZ@private

ZbyszekZ napisał(a):

Sorki za spam, ale rozważył bym cos takiego + po kilku latach wymiana ogniw i masz na długie lata spokój za rozsądne pieniądze.
http://allegro.pl/bosch-psr-14-4-wiertarka-wkretarka-nowa-tanio-i2176596594.html

Moim zdaniem z powodu akumulatora to się właśnie do domu nie nadaje.
Do domu musi być Lion bo inaczej efekt jest taki jaki jest tj. notorycznie rozładowany.
O ile się zdecyduję na kupno to raczej wybiorę coś z niższej półki ale z Lion, taki Mac Alister czy coś.

U mnie taki akumulator starego typu w takiej wkrętarce zielonej tylko starszym modelu Boscha wytrzymał ponad 10 lat zanim zaczął tracić pojemność. Jak juz całkiem padł, wymieniłem ogniwa na Li-Ion.
Dla tego zaproponowałem ten j.w. model bo cena jest dobra, a wkrętarka bardzo mocna i solidna jakościowo. Wyobraź sobie że używam ją od czasu do czasu nawet do mieszania zaprawy w wiadrze i wytrzymuje takie obciążenia bez problemowo :)
--
Krzysiek

W dniu piątek, 9 marca 2012, 16:13:02 UTC+1 użytkownik Krzysztof 45 napisał:

ZbyszekZ napisał(a):
>> Sorki za spam, ale rozważył bym cos takiego + po kilku latach wymiana ogniw i masz na długie lata >> spokój za rozsądne pieniądze.
>> http://allegro.pl/bosch-psr-14-4-wiertarka-wkretarka-nowa-tanio-i2176596594.html
> > Moim zdaniem z powodu akumulatora to się właśnie do domu nie nadaje.
> Do domu musi być Lion bo inaczej efekt jest taki jaki jest tj. notorycznie rozładowany.
> O ile się zdecyduję na kupno to raczej wybiorę coś z niższej półki ale z Lion, taki Mac Alister czy coś.
> U mnie taki akumulator starego typu w takiej wkrętarce zielonej tylko starszym modelu Boscha wytrzymał ponad 10 lat zanim zaczął tracić pojemność. Jak juz całkiem padł, wymieniłem ogniwa na Li-Ion.
Dla tego zaproponowałem ten j.w. model bo cena jest dobra, a wkrętarka bardzo mocna i solidna jakościowo. Wyobraź sobie że używam ją od czasu do czasu nawet do mieszania zaprawy w wiadrze i wytrzymuje takie obciążenia bez problemowo :)

Zielony Bosh (wiertarka) chyba właśnie na zaprawach poległ.
Mniej mi chodzi o pojemność, tylko o fakt samorozładowania. Lion przede wszystkim ma tego plusa.

--
ZZ@private

Dnia Thu, 8 Mar 2012 00:42:07 -0800 (PST), ZbyszekZ napisał(a):

a potrzebuję użyć kilka razy do roku

I zawsze tak na gwałt z zaskoczenia?
Zrób dobrze i sobie i akumulatorowi i podłącz go do ładowania przez jakiś
programator tygodniowy jak masz miejsce. Będzie się doładowywał np raz w
tygodniu.


--
- bo zaburza naturalną kolejność czytania.
- dlaczego?
- odpowiadanie na górze listu.
- co jest najbardziej irytujące w e-mailach?

W dniu czwartek, 8 marca 2012, 17:36:06 UTC+1 użytkownik Pooh napisał:

Dnia Thu, 8 Mar 2012 00:42:07 -0800 (PST), ZbyszekZ napisał(a):
> a potrzebuję użyć kilka razy do roku
I zawsze tak na gwałt z zaskoczenia?

Nie zawsze, ale zwykle zapominam o naładowaniu na czas.

Zrób dobrze i sobie i akumulatorowi i podłącz go do ładowania przez jakiś
programator tygodniowy jak masz miejsce. Będzie się doładowywał np raz w
tygodniu.

Doładowywać akumulator Cr? To bym mu dogodził dopiero.

--
ZZ@private

Dnia Thu, 8 Mar 2012 09:14:57 -0800 (PST), ZbyszekZ napisał(a):

Doładowywać akumulator Cr?

No to ładować, skoro mu się rozładowuje :->


--
- bo zaburza naturalną kolejność czytania.
- dlaczego?
- odpowiadanie na górze listu.
- co jest najbardziej irytujące w e-mailach?