Data: 2011-03-21 09:11:20 | |
Autor: Przemysław W | |
Adam Bielan: PJN miał być inny niż PiS. Groteska. | |
Rozmowa z Adamem Bielanem, europosłem
Wojciech Szacki: Przywdział pan już włosiennicę pokutną? Joachim Brudziński powiedział, że jak się pan ukorzy, to PiS rozważy przyjęcie pana z powrotem, gdy z PJN usunęła pana Joanna Kluzik-Rostkowska. Podobno za konszachty z PiS właśnie. Adam Bielan: Cenię poczucie humoru Joachima, ale tego żartu nie skomentuję. Jego wypowiedź pokazuje, jak absurdalne były zarzuty Joanny Kluzik-Rostkowskiej wobec mnie. Nie prowadziłem żadnych rozmów z PiS. PiS kolportuje różne plotki - m.in o Pawle Kowalu czy Elżbiecie Jakubiak - ale tylko ja dostałem od Joanny takie upokarzające ultimatum i to w dniu, w którym ukazała się w prasie moja wypowiedź na ten temat. Jest to tym bardziej przykre, że gdy cztery miesiące temu Joanna została wyrzucona z PiS, ja w geście solidarności też odszedłem. Postanowiliśmy wtedy zbudować formację, w której nie będzie tropienia spisków. Nie ma pan sobie nic do zarzucenia? Nie lenił się pan w europarlamencie, gdy koledzy w Polsce pracowali? - Od kilku tygodni rzeczywiście nie miałem kontaktu z Joasią. Z mediów dowiedziałem się o ultimatum dla siebie i potem o końcu współpracy z PJN. Joanna nie wykonała najmniejszej próby kontaktu ze mną. Poczułem się tak samo jak ona, gdy wyrzucano ją z PiS, ale przecież PJN miał być inny. Groteska. Ile czasu poświęcił pan budowaniu PJN? - Można mi wiele zarzucać, ale na pewno nie lenistwo i brak pomysłów. Gdy w grudniu zachęcałem Joasię do większego wysiłku, usłyszałem, że jestem pracoholikiem. Już na początku zaproponowałem, aby lidera wybierano w głosowaniu wszystkich członków partii. W zeszłym roku do brytyjskiej Partii Pracy mimo porażki wyborczej wstąpiło 30 tys. nowych osób, zostali zachęceni możliwością współdecydowania o tym, kto pokieruje ich partią. Taka wewnętrzna kampania byłaby też doskonałym remedium na spadające zainteresowanie mediów PJN. To prawda, że namawiał pan posłów PJN, by zmienili szefową klubu? - Lider powstającej partii musi wsiąść w samochód i objechać Polskę, dotrzeć do każdego powiatu. Szef klubu, który nie ma takiego zaplecza jak PO czy PiS, musi z kolei siedzieć od rana do wieczora przy Wiejskiej, pracować z posłami itd. To oczywiste, że nie da się tych funkcji dobrze łączyć. Słyszałem od posłów, że Joanna zadeklarowała, że po rejestracji partii zrezygnuje z tej funkcji. Czy PJN przetrwa? Odezwały się w nim stare grzechy prawicy. Poparcie 2 proc., skłóceni wodzowie, których jest niewielu więcej niż szeregowców... - PJN nie osiągnie sukcesu jako prywatna partia kilku osób. Żeby rywalizować z molochami, zasilanymi pieniędzmi z budżetu, musi przybrać formułę szerokiego ruchu społecznego. Komu pan teraz kibicuje? - Współtworzyłem PJN, nigdzie z niego nie wychodziłem i wciąż wiążę z nim moją przyszłość. Jak słusznie zauważył poseł Jan Filip Libicki, trudno wyrzucić kogoś z czegoś, czego formalnie nie ma. PJN przeżywa kryzys, spadają notowania zarówno ugrupowania, jak i jego szefowej. Trzeba wziąć się do pracy, a PJN na razie popełnia błędy. To absurdalne, że w tygodniu, gdy toczą się dwie ważne debaty - o OFE i służbie zdrowia - PJN zajmuje się usuwaniem Bielana. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,9289718,Adam_Bielan__PJN_mial_byc_inny_niz_PiS__Groteska.html#ixzz1HDf6kO00 Nie pierwszy to raz, gdy okazuje się, że wszystko co proweniencji picowskiej to najzwyklejsza hołota. Przemek -- "Lider PiS miewał kłopoty z ortografią. Gdy w 1980 roku złożył podanie o pracę do Ośrodka Badań Społecznych Regionu Mazowsze "Solidarności", napisał: "Uprzejmnie proszę o przyjęcie do pracy". |
|
Data: 2011-03-21 09:48:44 | |
Autor: Andrzej Zbierzchowski | |
Adam Bielan: PJN miał być inny niż PiS. Groteska. | |
W dniu 2011-03-21 09:11, Przemysław W pisze:
[ciach!] PJN miał być taki jak PO. A PO co dwie takie same partie? Bielan chce teraz udawać, że o tym nie wiedział ale jesli tak, to po co w PiS taki naiwniak? :)))))) -- "Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" A. de Saint-Exupery |
|
Data: 2011-03-21 10:34:48 | |
Autor: cytryna | |
Adam Bielan: PJN miał być inny niż PiS. Groteska. | |
W dniu 2011-03-21 09:11, Przemysław W pisze: [ciach!] PJN miał być taki jak PO. A PO co dwie takie same partie? -- "Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa. A. de Saint-Exupery ************** Agentka orłów z PO niejaka Krostkowska wywiodła młodych, ogłupionych z małych miast z PiS i teraz ledwie dyszy. Lada moment rozpadnie się klub poselski tego śmiesznego ugrupowania pn. Posada Jest Najważniejsza i liderki wrócą do garów, a opas ideologiczny skończy jako kelner w podrzędnej knajpie. Tak się kończy sen o wielkiej polityce śniony przez małych ludzi. -- |
|
Data: 2011-03-21 09:55:19 | |
Autor: MH | |
Adam Bielan: PJN miał być inny niż PiS. Groteska. | |
cytryna <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał(a):
> W dniu 2011-03-21 09:11, Przemysław W pisze:================== Czy ty rozumiesz w ogóle co czytasz ?? Czy ten wątek dotyczy Krostkowskiej i/lub PO?? Pisz na temat !! Typowa pisiorsko-sowiecka metoda - "a u was biją murzynów". MH -- |
|
Data: 2011-03-21 11:43:10 | |
Autor: Andrzej Zbierzchowski | |
Adam Bielan: PJN miał być inny niż PiS. Groteska. | |
W dniu 2011-03-21 10:34, cytryna pisze:
Lada moment rozpadnie się klub poselski tego Nie. Pomidorowa Jest Najlepsza -- "Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" A. de Saint-Exupery |