ACTA wejdzie i tak!? UE to kołchoz
ACTA wejdzie bez względu na wszystko? Komisarz ds. handlu UE zapowiedział, że zignoruje decyzję Parlamentu Europejskiego

Jeśli decyzja Parlamentu Europejskiego w sprawie ACTA będzie negatywna, Komisja Europejska ją zignoruje – powiedział o tym Karel de Gucht, komisarz ds. handlu UE, od dawna popierający kontrowersyjną umowę.
Wydawałoby się, że walka z ACTA jest wygrana. Zaledwie tydzień temu komisja INTA przeprowadziła wewnętrzne głosowanie, w wyniku którego znaczną większością głosów odrzucono poprawkę zalecającą przyjęcie umowy, a także nie zgodzono się na odłożenie sprawy w czasie – tym samym oficjalnym stanowiskiem INTA jest zalecenie europosłom odrzucenia ACTA podczas głosowania, które odbędzie się 4 lipca w Parlamencie Europejskim. Problem w tym, że Komisja Europejska ma zamiar to głosowanie zignorować, a przynajmniej twierdzi tak komisarz ds. handlu Karel de Gucht, od dawna walczący o to, by ACTA weszła w życie.
 „- Jeśli zdecydujecie się głosować na „nie”, zanim swój wyrok wyda Trybunał Sprawiedliwości, pozwólcie mi powiedzieć, że mimo to Komisja będzie kontynuować planowaną procedurę przed Trybunałem tak, jak jest do tego uprawniona. Negatywny wynik głosowania nie zatrzyma procedur przed Trybunałem Sprawiedliwości” – powiedział Karel de Gucht. Dodał również:
 „- (...) spodziewam się, iż Trybunał Sprawiedliwości ustali, że ACTA jest stuprocentowo zgodna z innymi traktatami.”
 Chociaż Komisja Europejska ma prawo zignorować decyzję Parlamentu, cała sprawa jawi się w bardzo złym świetle. Okazuje się bowiem, że zapewnienia o demokratycznych wartościach panujących w UE to mrzonki, a komisarz ds. handlu z sobie tylko znanych powodów chce przeforsować powszechnie znienawidzoną umowę za wszelką cenę. Oczywiście Trybunał Sprawiedliwości ma prawo ACTA odrzucić, jednak de Gucht już zapowiedział, że w takim wypadku zostanie ona poprawiona i ponownie oddana pod osąd Parlamentu i Trybunału.
 Wszystko to jawi się w nieco ponurych barwach. Największy błąd popełnił polski rząd, który pomimo masowych protestów upierał się na podpisanie ACTA. W obecnej sytuacji warto również zwrócić uwagę na fakt, że wyboru do Parlamentu Europejskiego są równie ważne, co wybory krajowe. Okazuje się bowiem, że o naszej przyszłości mogą decydować ludzie, o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Chociaż można spodziewać się, że podobnie jak komisja INTA, Parlament Europejski odrzuci ACTA, wielce niepokojący jest fakt tak intensywnych prób przeforsowania dokumentu przez jego zwolenników.
 Warto dodać, że lobbyści ACTA zadbali nawet o rozwieszenie propagandowych plakatów przed głosowaniem INTA. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z jakimś tajemniczym układem między korporacjami, a rządzącymi? Być może jest to zbieg okoliczności, ale wokół ACTA od początku nagromadziło się mnóstwo zaniedbań, niejasności i tajemniczych decyzji, począwszy od tego, że w początkowej fazie „przepychano go” jako załącznik do jednej z uchwał dotyczących rybołówstwa. Jedno jest pewne – obojętnie co by się działo, młodzi polscy wyborcy będą pamiętać postawę rządu Donalda Tuska w sprawie ACTA podczas następnych wyborów. Szkoda, że zdecydował się on na złożenie podpisu pomimo tak jawnego sprzeciwu znakomitej większości społeczeństwa.

http://www.techdirt.com/articles/20120625/12333619468/eu-commissioner-
reveals-he-will-simply-ignore-any-rejection-acta-european-parliament-next-
week.shtml
http://www.kciuk.pl/ACTA-wejdzie-bez-wzgledu-na-wszystko-Komisarz-ds-handlu-
UE-zapowiedzial-ze-zignoruje-decyzje-r98417

--

W dniu 2012-06-26 22:51, ... pisze:

Największy błąd popełnił
polski rząd, który pomimo masowych protestów upierał się na podpisanie ACTA.

A czego spodziewałeś się po panu Tusku?

Pozdrawiam
WW
"Polski premier jest wrogiem demokracji w państwach narodowych. Chce, aby biurokracja brukselska, która nie jest wybierana w żadnym głosowaniu, rządziła Polską i 26 innymi państwami UE".  Nigel Farage.