Data: 2013-12-07 21:51:10 | |
Autor: sqlwiel | |
A tu kto winien? | |
http://cloud-img2.cda.pl/g/98381_8c6f9f89c64956de092923df5884016d.gif
i dlaczego? Boksy parkingowe sko艣ne po obu stronach drogi chyba jednokierunkowej. Dwa samochody r贸wnocze艣nie (jeden nieco wcze艣niej) cofaj膮c wyje偶d偶aj膮 z boks贸w i oczywi艣cie brzd臋k. Ten, co wcze艣niej ruszy艂, to zarobi艂 w drzwi zderzakiem tego drugiego. IMHO - ten b臋d膮cy po prawej mia艂 pierwsze艅stwo (bo z prawej). -- Dzi臋kuj臋. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-07 21:02:39 | |
Autor: X-Man | |
A tu kto winien? | |
"sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com> wrote in message news:52a38a3e$0$2180$65785112news.neostrada.pl...
http://cloud-img2.cda.pl/g/98381_8c6f9f89c64956de092923df5884016d.gif wina obop贸lna, bo tak ;) Pzdr Piotrek |
|
Data: 2013-12-07 22:32:00 | |
Autor: Irek N. | |
A tu kto winien? | |
Z praktycznego punktu widzenia - cofaj膮c na lusterka ten po prawej m贸g艂 nie zauwa偶y膰 tego po lewej.
Za to ten po lewej nie mia艂 prawa nie zauwa偶y膰 tego po prawej. Wszystko rozbija si臋 o minimalnie szybsz膮 jazd臋 go艣cia z prawej strony - prawnie - niez艂a zagwozdka mog艂a by z tego by膰. Ja mam inne pytanie - na kt贸re te偶 nie potrafi臋 odpowiedzie膰. Mam wyjazd z posesji z pierwsze艅stwem prawie 偶e na skrzy偶owanie (nie pytajcie dlaczego moja brama jest taka wa偶na - sam nie wiem). Droga do kt贸rej doje偶d偶am jest podporz膮dkowana i ma stop na wje藕dzie na to skrzy偶owanie. Teraz tak - cofam ty艂em z bramy na skrzy偶owanie, a z boku go艣膰 nie zatrzymuje si臋 na stopie i parkuje mi w kufrze. Wiem, 偶e pojazd jad膮cy do ty艂u ma ZSO i praktycznie zawsze jest winny w razie czego, ale niezatrzymanie na stopie te偶 uwa偶ane jest za ci臋偶kie przewinienie. Ja nie potrafi臋 odpowiedzie膰 kto by艂 by winny, mo偶e wsp贸艂wina? Irek.N. |
|
Data: 2013-12-07 22:43:23 | |
Autor: ToMasz | |
A tu kto winien? | |
W dniu 07.12.2013 21:51, sqlwiel pisze:
http://cloud-img2.cda.pl/g/98381_8c6f9f89c64956de092923df5884016d.giftroch臋 nie rozumiem pytania. co prawda obydwa samochody pr贸bowa艂y wyjecha膰 z parkingu, obydwaj kierowcy pr贸bowali w艂膮czy膰 si臋 do ruchu, ale tylko JEDEN z nich uderzy艂 w drugiego. Nawet gdyby rozwa偶a膰 kto mia艂 pierwsze艅stwo, to nawet w najgorszym przypadku, ten kt贸ry "waln膮艂" nie mia艂 prawa "Waln膮膰" nawet gdyby mia艂 pierwsze艅stwo, bo pr臋dko艣膰 by艂a na tyle niska 偶e m贸g艂 zatrzyma膰 sw贸j pojazd. tyle 偶e jak ja zdawa艂em to trzeba by艂o odwraca膰 g艂ow臋, teraz podobno lusterko (dowolne) wystarczy ToMasz Ps wystarczy艂o mrukn膮膰, wspomnie膰, j臋kn膮膰 偶e plecki albo szyja co艣 tam nie teges - by艂a strza艂ka na ponowne badania lekarskie. |
|
Data: 2013-12-08 08:05:59 | |
Autor: sqlwiel | |
A tu kto winien? | |
W dniu 2013-12-07 22:43, ToMasz pisze:
W dniu 07.12.2013 21:51, sqlwiel pisze: Bezedura, moim zkromnym zdaniem, ale ja si臋 nie znam. A gdyby si臋 zcza艣li idealnie symetrycznie, naro偶nikami - to kt贸ry Twoim zdaniem waln膮艂? .... 偶e-te偶 kurna nie ma tutaj (p.m.s.) 偶adnego gliniarza z drog贸wki, cho膰by aspiruj膮cego. -- Dzi臋kuj臋. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-08 08:27:07 | |
Autor: Shrek | |
A tu kto winien? | |
On 2013-12-08 08:05, sqlwiel wrote:
Bezedura, moim zkromnym zdaniem, ale ja si臋 nie znam. Niby dlaczego, brzmi rozs膮dnie - obaj si臋 w艂膮czali, obaj mieli ust膮pi膰, ten z lewej waln膮艂 tego z prawej, znaczy nie ust膮pi艂. A gdyby si臋 zcza艣li idealnie symetrycznie, naro偶nikami - to kt贸ry Twoim Ale si臋 nie waln臋li symetrycznie naro偶nikami. ... 偶e-te偶 kurna nie ma tutaj (p.m.s.) 偶adnego gliniarza z drog贸wki, Jeden to za ma艂o - dw贸ch albo trzech to by by艂o zabawnie;) Shrek. |
|
Data: 2013-12-08 00:28:29 | |
Autor: Liwiusz | |
A tu kto winien? | |
W dniu 2013-12-07 21:51, sqlwiel pisze:
http://cloud-img2.cda.pl/g/98381_8c6f9f89c64956de092923df5884016d.gif Nie ma zasady "ten z prawej ma pierwsze艅stwo". Jest tylko zasada, 偶e na skrzy偶owaniu pierwsze艅stwo ma ten z prawej, a tu skrzy偶owania nie ma. Jak ju偶 s艂usznie zauwa偶ono - ten co cofa, ma zachowa膰 szczeg贸ln膮 ostro偶no艣膰, szcz臋艣ciem w nieszcz臋艣ciu mo偶na dok艂adnie okre艣li膰 kto w kogo uderzy艂. -- Liwiusz |