Data: 2013-02-28 14:50:38 | |
Autor: u2 | |
Żona Drzewieckiego płakała po kradzież y | |
.... ach te lzy kobiece, skrusza niejedno serce wyborcy. Tak jak Beaty S. (PO)...-;)
http://niezalezna.pl/38964-zona-drzewieckiego-plakala-po-kradziezy Nowe okoliczności kradzieży przez żonę Mirosława Drzewieckiego, byłego ministra sportu i polityka Platformy Obywatelskiej, opisuje „Super Express”. Dziennikarzowi gazety udało się porozmawiać z policjantem, który zatrzymał Janinę D. i Monikę G., narzeczoną znanego celebryty. Policjant Roger Jr. Luly otrzymał wezwanie 5 grudnia zeszłego roku do jednego z ekskluzywnych sklepów w Fort Lauderdale na Florydzie. - Wezwano mnie do sklepu Neiman Marcus. Kiedy zobaczyłem obie panie, myślałem na początku, że jest to matka z córką. Nie wyglądały na ubogie, były elegancko ubrane. Miały drogą biżuterię, torebki, portfele, a w nich karty kredytowe i gotówkę – opowiada „Super Expressowi” policjant, który z relacji pracowników sklepu dowiedział się, że kobiety działały z premedytacją. Janina D. z Moniką G. wzięły ubrania do przymierzalni, tam sprawnie odczepiały sensory alarmowe. Według gazety to „wskazuje na profesjonalizm”, bo zabezpieczenia są przykręcone z obu stron materiału i trudno jest się ich pozbyć. Trzeba mieć narzędzia. W dodatku przy nieumiejętnej próbie pozbycia się zabezpieczeń rozlewa się atrament brudzący ubrania i ręce. - Obie panie płakały, kiedy się pojawiłem. Starsza płakała mniej, młodsza więcej. Starsza mało mówiła, tak jakby nie znała ani słowa po angielsku. Młodsza jakoś potrafiła się porozumieć, choć bardzo słabo. Starsza była bardzo przestraszona. Powiedziała, że chce najpierw porozmawiać ze swoim prawnikiem – relacjonuje Roger Jr. Luly. -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|