Data: 2012-02-29 19:28:52 | |
Autor: abc | |
A jeśli ktoś uważa się za Napoleona? | |
Pan Krzysztof Bęgowski (występujący publicznie pod pseudonimem "Anna
Grodzka") pozwał do sądu Tomasza Terlikowskiego za konstatację przez redaktora "Frondy" dość oczywistego faktu, że mężczyzna nie jest kobietą, choćby nawet się za takową uważał. Otwiera to bez wątpienia nowy rozdział we wzajemnym przenikaniu się prawa i psychiatrii. W przypadku bowiem uznania powództwa pana posła Bęgowskiego - łatwo sobie wyobrazić, że jakiś inny biedaczek, pewny na przykład że jest Napoleonem - będzie uprawniony do pozwania dowolnej osoby nieużywającej wobec tego szalonego nieszczęśnika tytulatury cesarskiej. Do znudzenia bowiem trzeba powtarzać, że - nie wdając się w niuanse diagnostyczne - wychodzi wciąż na to samo: przecież jeśli ktoś uważa się za Napoleona, to nie przycina się go do wzrostu "Małego Kaprala", ani nie daje Wielkiej Armii do dowodzenia. Wystarczy jednak będąc mężczyzną uznać się za kobietę, a już jest się kastrowanym, szpikowanym hormonami, wypychanym sztucznym biustem - aż nawet poseł Palikot całuje takiego delikwenta po rękach i porywa w tany. Więcej http://www.konserwatyzm.pl/artykul/3804/transy-powszednie -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-02-29 19:33:49 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
A jeśli ktoś uważa się za Napoleona? | |
Jestem w tej sprawie po stronie Terlikowskiego, z małym zastrzeżeniem -
Terlikowski i jemu podobni nie raczą zauważyć że równie irracjonalne jest podawanie do sądu za "obrazę uczuć religijnych". Jedno i drugie to usiłowanie zaprowadzenia "policji myśli" - co wolno a czego nie wolno myśleć. -- "Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek |
|