Data: 2015-11-04 13:16:27 | |
Autor: bbjk | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 15-11-04 o 08:32, wolim pisze:
Cześć.żartujesz, prawda? czymś, co chociaż trochę ją odciąży w tym nieszczęsnym obowiązku.Może zacznij sam prasować? -- B. |
|
Data: 2015-11-04 14:02:49 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 13:16, bbjk pisze:
W dniu 15-11-04 o 08:32, wolim pisze: Spodziewałem się takich odpowiedzi. Doprawdy nie masz pojęcia w temacie podziału obowiązków w moim domu. Nie mam zamiaru Ci się tłumaczyć, ale zdecydowaną większość, tzw "kobiecych" obowiązków wykonuję własnoręcznie. Żona akurat prasuje. No taki pech, że ten akurat "kobiecy" obowiązek wykonuje moja żona. No i taki pech, że jej się popsuło żelazko. Zwracam uwagę na cudzysłowia. No bo co by było, gdybym napisał, że "mojej żonie zepsuła się szambiarka"? Albo "mojej żonie zepsuła się wiertarka", "... zepsuł się kilof, młotek, kosiarka, patelnia, pompka do roweru...". Wszak to bez znaczenia powinno być dla Ciebie. Bo nie masz pojęcia o zwyczajach w mojej rodzinie. Idźmy dalej - gdybym napisał, że to mnie popsuło się żelazko, to napisałabyś, że żartuję i że to moja żona powinna zacząć prasować? No raczej nie. Zatem pytam raz drugi. Co sądzicie na temat stacji parowych? Warto kupić? Pozdrawiam, MW |
|
Data: 2015-11-04 14:41:22 | |
Autor: bbjk | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 15-11-04 o 14:02, wolim pisze:
> Spodziewałem się takich odpowiedzi. Doprawdy nie masz pojęcia w > temacie > podziału obowiązków w moim domu. >Nie mam zamiaru Ci się tłumaczyć, ale > zdecydowaną większość, tzw "kobiecych" obowiązków wykonuję > własnoręcznie. Żona akurat prasuje. No taki pech, że ten akurat > "kobiecy" obowiązek wykonuje moja żona. No i taki pech, że jej się > popsuło żelazko. Zwracam uwagę na cudzysłowia. To nie o to chodzi, kto co robi, każdy sobie w domu rzepkę skrobie, jak lubi i umie, i w to nie wnikam. Tylko pomysł, że do uszczęśliwienia żony droga wiedzie przez żelazko spowodował natychmiastowe współczucie dla żon tak postrzeganych. Do wygodniejszej roboty, być może. Chyba, ze sformułowanie było żartobliwe? Dlatego zapytałam, czy żartujesz :) > Idźmy dalej - gdybym napisał, że to mnie popsuło się > żelazko, to napisałabyś, że żartuję i że to moja żona powinna zacząć > prasować? No raczej nie. Po prostu nie wpadłoby mi do głowy, że żelazkiem (garnkiem, patelnią, odkurzaczem) można kogoś uszczęśliwić. I że w przypadku żelazka rozgranicza się, co w domu moje, a co twoje. Sprzęt domowy, jak odkurzacz, pralka, kuchenka, jest wspólny. Ale może ja się nie znam. Co do istoty pytania, nie wiem, jest w domu jakieś zwyczajne i wystarcza. -- B. |
|
Data: 2015-11-04 17:31:22 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 14:41, bbjk pisze:
To nie o to chodzi, kto co robi, każdy sobie w domu rzepkę skrobie, jak Sformułowanie było jak najbardziej żartobliwe. A prasować u nas nikt nie lubi. Tyle tylko, że ja uważam, że codzienne prasowanie nie ma sensu, a moja żona prasuje wszystko, co popadnie. Czasami nawet skarpetki. Dlatego sama sobie zgotowała ten los :) Ja za to gotuję, jeżdżę na zakupy, dbam o finanse i wykonuję całą masę innych rzeczy, które tradycyjnie wykonywać powinien mężczyzna. Zresztą podział obowiązków to indywidualna sprawa każdego domu. A uszczęśliwić można kogoś każdym sprzętem, który wyręcza lub przynajmniej pomaga w codziennych obowiązkach. Tu akurat jest to żelazko. Ale wyobraź sobie sytuację, że ktoś codziennie zamiata na kolanach 100m2 podłogi. Czy odkurzacz go uszczęśliwi? Pozdrawiam, MW |
|
Data: 2015-11-04 17:55:06 | |
Autor: bbjk | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 15-11-04 o 17:31, wolim pisze:
Sformułowanie było jak najbardziej żartobliwe. To dobrze, taką właśnie miałam nadzieję, kiedy o to zapytałam :) A prasować u nas nikt nie lubi. Tyle tylko, że ja uważam, że codzienne prasowanie nie ma sensu, a Dokładnie tak i nigdy nie wsadzam w to nosa. Jedyne, co mnie zafrapowało w Twoim tekście, to "uszczęśliwienie" żelazkiem. Niezależnie od płci. A uszczęśliwić można kogoś każdym sprzętem, który wyręcza lub Wybacz, ale trudno mi sobie to wyobrazić, uważam, że podstawowe sprzęty domowe należą się domowi, jak psu micha. A uszczęśliwianie partnerów rozpatruję w całkiem innym aspekcie. -- B. |
|
Data: 2015-11-04 18:00:04 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 17:55, bbjk pisze:
Wybacz, ale trudno mi sobie to wyobrazić, uważam, że podstawowe sprzęty No to jak Cię uszczęśliwić? :) |
|
Data: 2015-11-04 18:02:04 | |
Autor: bbjk | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 15-11-04 o 18:00, wolim pisze:
No to jak Cię uszczęśliwić? :) O życiu prywatnym nie opowiadam publicznie :) -- B. |
|
Data: 2015-11-05 09:22:07 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 18:02, bbjk pisze:
W dniu 15-11-04 o 18:00, wolim pisze: Z ten TwĂłj nick oznacza BiBoJKÄ™? :) |
|
Data: 2015-11-05 10:39:02 | |
Autor: bbjk | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 15-11-05 o 09:22, wolim pisze:
O życiu prywatnym nie opowiadam publicznie :) Nie, nie. Nie wszystko wynika z bojania, a internety, to tylko internety, nie są najważniejsze w życiu, a może nawet niewiele ważne. Życie prawdziwe jest gdzieś indziej i gdzieś indziej o własnym rozmawiam :) -- B. |
|
Data: 2015-11-04 15:15:44 | |
Autor: Ikselka | |
Żelazko ze stacj± parow± - kto¶ ma? używa? poleca? | |
Dnia Wed, 4 Nov 2015 14:02:49 +0100, wolim napisał(a):
Spodziewałem się takich odpowiedzi. Doprawdy nie masz pojęcia w temacie podziału obowi±zków w moim domu. Nie mam zamiaru Ci się tłumaczyć, ale zdecydowan± większo¶ć, tzw "kobiecych" obowi±zków wykonuję własnoręcznie. Żona akurat prasuje. No taki pech, że ten akurat "kobiecy" obowi±zek wykonuje moja żona. Może po prostu jej to najlepiej wychodzi i dlatego. Ja tam gender nie jestem, ale mój m±ż już tak ma od chłopięctwa (same chłopy w domu i ta jedna matka, kobieta, na nich wszystkich), że po prostu bierze żelazko i sobie prasuje koszule czy dżinsy, kiedy akurat ma potrzebę. Zalicza to do codziennej samoobsługi jak golenie. Chętnie uprasowałby co¶ i dla mnie przy okazji, ale zdecydowanie wolę, żeby jednak nie, bo mi zależy na ulubionych ubraniach, he he - już mi kiedy¶ uprał ulubiony sweterek w pralce, razem z kolorowymi rzeczami z bawełny, bo mu do "wsadu" brakowało, więc sweterek zrobił się 4 rozmiary większy i zmienił kolor na szarozielony 3-) Ale to dygresja tylko. Stacja parowa? - raczej dla kogo¶, kto życie spędza prasuj±c. Wg mnie wystarczy dobre żelazko z par± i porz±dn± stop±. Czemu żona narzeka na obecne? - może przyjrzyjmy się bliżej jej zarzutom, będzie można co¶ doradzić. -- XL http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice,56445.html |
|
Data: 2015-11-04 17:54:25 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 15:15, Ikselka pisze:
Dnia Wed, 4 Nov 2015 14:02:49 +0100, wolim napisał(a): Moja żona też nie lubi jak się biorę za pranie, bo ja z natury oszczędny jestem i jak co¶ nie jest fizycznie brudne (zaplamione), to wciepuję to na najkrótszy program, co by wypłukać z codziennego smrodu i od¶wieżyć. Poza tym twierdzi, że za gęsto wieszam na suszarce i Ľle schnie. No i jak się biorę za prasowanie to niby niedokładnie. No to se sama pierze i prasuje :) Ja mam, generalnie, inne podej¶cie do tych spraw. Jak mnie małżonka opuszcza rokrocznie na 2 tygodnie, bo do mamuni wyjeżdża w niemce, to 2 razy (słownie: dwa razy) wstawiam pralkę. Po wypraniu wyci±gam wszystko i prasuję, co ma być wyprasowane, na cały tydzień. Jest tego raptem 5 koszul + jedna, w razie W, i dwie pary spodni. Przecież swetrów i podkoszulek nie będę prasował, że o skarpetkach nie wspomnę. W łikendy i po robocie (której nienawidzę, dlatego nie piszę "pracy") i tak wzuwam dresiki lub inne wygodne. Tym sposobem żelazka potrzebuję raz w tygodniu na 15 minut. Ale to dygresja tylko. To też :) Stacja parowa? - raczej dla kogo¶, kto życie spędza prasuj±c. Wg mnie Narzeka, bo jest stare - ma już jakie¶ 5 lat - i się przylepia do strony biernej. Inna sprawa, że moja żona nie ma ręki do sprzętów i zamiast zapobiegać woli zajechać. Odkurzacze zajeżdża z częstotliwo¶ci± jeden na rok, bo zapomina worki wymieniać, o filtrach nie wspomnę. A i odkurza dzień w dzień. Ł±cznie z dużym tarasem. Nie chcę wnikać w temat, bo to u nas do¶ć drażliwa sprawa, bo ja, jak pisałem jestem oszczędny, a ona z domu rozrzutna. Zreszt± jest to powód najczęstszych kłótni w domu. Ale, wracaj±c do tematu, skoro nadszedł czas wymiany sprzętu, to pomy¶lałem że może by jej, biedactwu, trochę ulżyć w tej codziennej męce i kupić co¶, co by usprawniło prasowanie. Znajoma wspomniała że ma stację parow± i sobie chwali, że niby się samo prasuje, nawet na wieszaku. St±d mój w±tek :) Pozdrawiam, MW |
|
Data: 2015-11-04 22:05:20 | |
Autor: Ikselka | |
Żelazko ze stacj± parow± - kto¶ ma? używa? poleca? | |
Dnia Wed, 4 Nov 2015 17:54:25 +0100, wolim napisał(a):
W dniu 2015-11-04 o 15:15, Ikselka pisze: Wiesz co? Mam superowe żelazko, Kenwood co¶ tam, bezprzewodowe (tj z odł±czanym przewodem). Ma ze 20 lat. Pewnego pięknego dnia skruszał plastik w tym "przył±czaczu" i kabelek był na wierchu gdzie¶ tam. Smutek mnie okrutny przej±ł, bo ja się okrrrrrrrrrrrrrrrropnie przyzwyczajam do ulubionych rzeczy - długopisów, żelazek, stołeczków, zmywarek itp. Nie chciałam słyszeć o kupnie nowego, ponieważ przez te 20 lat wszystko zbadziewiało do cna w produkcji. Pan (młody) w serwisie z pogard± odmówił naprawy. KUPIŁAM żelazko nowej generacji, super truper i karuzela. W domu od razu wzięłam się za wielkie prasowanie. No i cóż, trzeszczało mi toto w ręce na każdym ł±czeniu, zbiornik na wodę jaki¶ taki wychlapuj±cy wodę przy gwaltowniejszych ruchach - a przynajmniej taka obawa mnie co rusz brała. I w ogóle. M±ż podpowiedział, żeby zawieĽć tamto stare do innego serwisu, gdzie jeden starszy pan naprawia, co też zaraz zrobili¶my. Bo to al wyrzucać starego przyjaciela, który służył dwa dziesięciolecia, tylko z powodu wykruszenia małego kawałka plastiku! Niechcże przyjaciel choć w odwodzoe będzie, jako zapasowe urz±dzenie. Starszy pan w serwisie przyj±ł zelazko i to bez krzty zdziwienia czy pogardy, następnego dnia było naprawione. I wiesz co? - prasuję nim do tej pory, jest nadal nie do zdarcia. A "nowa generacja z supermarsjańsk± stop±" leży sobie w szafie. Nawet córki nie chciały, bo maj± inne, prostsze, tańsze, lepsze. Mój stary Kenwood hula jak młodzieniaszek, bo ŻADNE żelazko na ¶wiecie tak dobrze mi nie leży w dłoni, żadne nie ma takiego fajnego po¶lizgu, żadne nie ma takiego fajnego zbiornika na wodę, żadne nie jest tak odporne na zakamienianie - jak własnie on :-) -- XL http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice,56445.html |
|
Data: 2015-11-04 23:55:30 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 22:05, Ikselka pisze:
Wiesz co? Mam superowe żelazko, Kenwood co¶ tam, bezprzewodowe (tj z No to widzę, że mamy takie samo podej¶cie do tematu. Niestety, z przyczyn obiektywnych ¶lubu wzi±ć nie możemy, choć żyłoby nam się ¶wietnie razem w¶ród przydatnych rupieci :) Pozdrawiam, MW |
|
Data: 2015-11-05 01:05:13 | |
Autor: Ikselka | |
Żelazko ze stacj± parow± - kto¶ ma? używa? poleca? | |
Dnia Wed, 4 Nov 2015 23:55:30 +0100, wolim napisał(a):
W dniu 2015-11-04 o 22:05, Ikselka pisze: Oj tak,oj tak - ja już żyję z takim wła¶nie, zgodnym co do szacunku dla ukochanych rupieci. Dlateg, aby w nich nie uton±ć, wspólnie co 5 lat bohatersko odgracamy dom, choć z bólem serca. Zdarza się jednak, że ja albo on chyłkiem wyci±gamy ze sterty jaki¶ ukochany badziew i się to drugie pewnego pięknego dnia nagle nad nim pochylaj±c dziwi "Jak to, czy my juz tego raz nie wyrzucilismy?" :-D :-) -- XL http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice,56445.html |
|
Data: 2015-11-05 08:23:17 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-05 o 01:05, Ikselka pisze:
Oj tak,oj tak - ja już żyję z takim wła¶nie, zgodnym co do szacunku dla U mnie takie odgracanie kończy się zwykle wyrzuceniem kilku sprzętów i poukładaniem całej reszty, od dawna nie używanych, w nowym porz±dku :) Pozdrawiam, MW |
|
Data: 2015-11-04 15:18:55 | |
Autor: Ikselka | |
Żelazko ze stacj± parow± - kto¶ ma? używa? poleca? | |
Dnia Wed, 4 Nov 2015 14:02:49 +0100, wolim napisał(a):
Spodziewałem się takich odpowiedzi. Aha, i jeszcze jedno: nie radzę Ci samemu kupować tego żelazka, skoro to zwykle żona prasuje. Wbrew pozorom bardzo ważne jest, jak żelazko "leży" w ręce. Dla mnie to jedno z podstawowych kryteriów. Więc idĽcie razem na zakupy, jesli koniecznie chcesz brać udział w wyborze. -- XL http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice,56445.html |
|
Data: 2015-11-04 16:12:36 | |
Autor: FEniks | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 14:02, wolim pisze:
W dniu 2015-11-04 o 13:16, bbjk pisze: Hm, od jakiegoś czasu zawsze staram się stosować zasadę przy sprzęcie AGD - im mniej skomplikowany, tym lepiej. Nie tylko ze względu na ewentualne trudności w obsłudze, ale przede wszystkim dlatego, że połowy (lub więcej) funkcji się zwykle nie wykorzystuje, a trzeba za nie zapłacić. A potem się z tym jeszcze męcz np. przy każdym przenoszeniu. W żelazku ważna jest moc i w miarę możliwości lekkość, żeby ręki nie zmęczyć. Ewa |
|
Data: 2015-11-04 16:22:03 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma? używa? poleca? | |
Pani Ewa napisała:
W żelazku ważna jest moc i w miarę możliwo¶ci lekko¶ć, Znam również inn± teorię -- że w żelazku ważny jest ciężar. Żeby ręki nie zmęczyć. Jest już nieaktualna? To stara teoria. Z teoriami nie jestem na bież±co, dlatego pytam. Z praktyk± zreszt± też nie jestem. Jarek -- W piosence byk non-ironowo-tergalowy Nagle psychicznie trochę poczuł się niezdrowy I żeby się odprężyć, jeĽdził na lotnisko Chciałby odfrun±ć -- to wszystko! |
|
Data: 2015-11-04 20:37:47 | |
Autor: FEniks | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 16:22, Jarosław Sokołowski pisze:
Pani Ewa napisała: Aktualna, aktualna, tylko się realia zmieniły - ciężar jest ważny, ale powinien być możliwie najmniejszy, przynajmniej według mnie. Teraz dominuj± materiały lekkie, łatwe do prasowania, nie to co niegdysiejsze lny, twarde i sztywne płótna itd. Nie potrzeba tu już działania siłowego. Ewa |
|
Data: 2015-11-04 21:42:53 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma? używa? poleca? | |
Pani Ewa napisała:
W żelazku ważna jest moc i w miarę możliwo¶ci lekko¶ć,Znam również inn± teorię -- że w żelazku ważny jest ciężar. W telewizorze widziałem nawet takie, którym prasowano garderobę bez jej zdejmowania z wieszaka. Czy to jest ta sławetna stacja parowa? Natomiast teorię znam z lat bardzo dawnych. Od pewnego krawca mężczyĽnianego. Żelazka używał do zaprasowywania elementów szytych wła¶nie garniturów. Niekoniecznie lnianych, wełnianych raczej. Pomstował na nowe lekkie żelazko, którego musiał używać, kiedy stare kilkukilogramowe poszło do naprawy. Czcigodny ów rzemie¶lnik kłęby pary wzniecał spryskuj±c drobnokropelkowo prasowany materiał metod± paszczow±. Jarek -- Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa: Tłusta oliwa. |
|
Data: 2015-11-04 23:06:05 | |
Autor: FEniks | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 21:42, Jarosław Sokołowski pisze:
Pani Ewa napisała: Chyba tak. Natomiast teorię znam z lat bardzo dawnych. Od pewnego krawca Metody produkcyjne może maj± inne wymagania. Choć s±dzę, że i tutaj s± teraz lepsze (czyt. lżejsze) rozwi±zania. Choćby parowe. Czcigodny ów rzemie¶lnik kłęby Po ujrzeniu raz takiego obrazka przestałam oddawać po¶ciel do magla, bo jako¶ mi zbrzydło. Ewa |
|
Data: 2015-11-04 23:14:42 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma? używa? poleca? | |
Pani Ewa napisała:
Czcigodny ów rzemie¶lnik kłęby pary wzniecał spryskuj±c Odk±d wynaleziono Usenet, instytucja magla mocno podupadła. Jarek -- Już mnie nic nie korci Już mnie nic nie nęci Odk±d pannie Helci Biust się w magiel wkręcił |
|
Data: 2015-11-04 23:17:41 | |
Autor: FEniks | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 23:14, Jarosław Sokołowski pisze:
Pani Ewa napisała: Co racja, to racja. Szkoda tylko, że od tego nie sypia się lepiej. Ewa |
|
Data: 2015-11-04 23:31:10 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma? używa? poleca? | |
Pani Ewa napisała:
Co racja, to racja. Szkoda tylko, że od tego nie sypia się lepiej.Odk±d wynaleziono Usenet, instytucja magla mocno podupadła.Czcigodny ów rzemie¶lnik kłęby pary wzniecał spryskuj±cPo ujrzeniu raz takiego obrazka przestałam oddawać po¶ciel Nigdy nie lubiłem zbyt sztywnej po¶cieli. A tutaj, cóż, dobre słowo na dobranoc czasem jednak się trafi. Jarek -- Dobranoc, dobranoc niewiasto, skłoń główkę na miękk± poduszkę. Dobranoc, nad wie¶ i nad miasto, jak r±czym rumakiem wzleć łóżkiem. |
|
Data: 2015-11-04 23:53:37 | |
Autor: FEniks | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-04 o 23:31, Jarosław Sokołowski pisze:
Pani Ewa napisała: No to dobranoc. Ewa |
|
Data: 2015-11-05 00:59:50 | |
Autor: Ikselka | |
Żelazko ze stacj± parow± - kto¶ ma? używa? poleca? | |
Dnia Wed, 4 Nov 2015 23:06:05 +0100, FEniks napisał(a):
Po ujrzeniu raz takiego obrazka przestałam oddawać po¶ciel do magla, bo jako¶ mi zbrzydło. A odk±d to w maglu paszczowo spryskuj±? No pierwsze słyszę. Przecież przy tej ilo¶ci po¶cieli to by im paszcze poodpadały i te płuca wyplute, co nie bol± ("O Ludwiku Waryńskim opowie¶ć"). W "moim" maglu panie używały spryskiwacza a la ogrodniczy albo wręcz oddawało się do maglowania posciel już (jak to one okre¶lały) "nakropion±", samodzielnie, w domu - i wtedy maglowanie było wykonane w tym samym dniu, bo "mokre" nie może czekać. -- XL http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice,56445.html |
|
Data: 2015-11-05 09:03:54 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-05 o 00:59, Ikselka pisze:
Dnia Wed, 4 Nov 2015 23:06:05 +0100, FEniks napisał(a): Tak jest. Urban legend odkładam między półki. No, chyba że te do¶wiadczenia s± sprzed wojnia. Swoj± drog±, czytnik podkre¶la mi "wojnia". Widać nie dostosowany do polskich warunków :) Oczywi¶cie, pozdrawiam. MW |
|
Data: 2015-11-05 09:08:25 | |
Autor: FEniks | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-05 o 09:03, wolim pisze:
A dlaczego nie po prostu "sprzed wojny"? Nie ma takiego słowa "wojnie". Jest międzywojnie. No a cóż, w maglu, z którego ja korzystałam swego czasu, rzeczywi¶cie tak robili. Kilka lat temu. Ewa |
|
Data: 2015-11-05 09:17:47 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-05 o 09:08, FEniks pisze:
W dniu 2015-11-05 o 09:03, wolim pisze: Jak jest międzywojnie, to i przedwojnie, powojnie, i sprzed wojnie. :) Pozdrawiam, MW |
|
Data: 2015-11-05 10:11:13 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma? używa? poleca? | |
wolim pisze:
Tak jest. Urban legend odkładam między półki. No, chyba że te Skoro jest "przedwojnie", do do¶wiadczenia s± "z przedwojnia". U mnie nie podkre¶la. Dobrze dostosowała się bestia do polskich warunków. -- Jarek |
|
Data: 2015-11-05 14:08:29 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-05 o 10:11, Jarosław Sokołowski pisze:
Skoro jest "przedwojnie", do do¶wiadczenia s± "z przedwojnia". U mnie Ty mi tu nie filozuj! :) Pozdrawiam, MW |
|
Data: 2015-11-05 10:40:26 | |
Autor: FEniks | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-05 o 09:17, wolim pisze:
W dniu 2015-11-05 o 09:08, FEniks pisze: Ale "wojnie" nie ma. :) Według jakiego prawa z "przedwojnia" zrobiło się "sprzed wojnie"? Ewa |
|
Data: 2015-11-05 14:07:38 | |
Autor: wolim | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-05 o 10:40, FEniks pisze:
W dniu 2015-11-05 o 09:17, wolim pisze: Bo tak! Pozdrawiam, MW |
|
Data: 2015-11-05 14:22:54 | |
Autor: FEniks | |
Żelazko ze stacją parową - ktoś ma ? używa? poleca? | |
W dniu 2015-11-05 o 14:07, wolim pisze:
W dniu 2015-11-05 o 10:40, FEniks pisze: A, no chyba że. Ewa |
|
Data: 2015-11-04 22:06:43 | |
Autor: Ikselka | |
Żelazko ze stacj± parow± - kto¶ ma? używa? poleca? | |
Dnia Wed, 4 Nov 2015 20:37:47 +0100, FEniks napisał(a):
Teraz dominuj± materiały lekkie, łatwe do prasowania, nie to co niegdysiejsze lny, twarde i sztywne płótna itd. Do po¶cieli to ja mam prasowalnicę. -- XL http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice,56445.html |