Data: 2011-01-19 20:07:31 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfederatów | |
Każdy wyciera gębę troską
iaką Oyczyźnie czas ma przynieść barzanie wielbią Matkę Boską król Staś się kocha w Katarzynie ieden nadzieię łudzi Moskwą drugi opiera wiarę w Rzymie Tu car tam papież tu Fryc stary ówdzie masonii święte czary Miliony rad dla tego Kraiu ma Republika Filozofów gdy iedni chwalą drudzy łaią a inni to y to po trochu Błędne ministry się zwijaią iak pod kijami skomorochów niedźwiedź w Smorgońskiey Akademii nic nie poimuiąc z tey alchemii Przeminą swary oraz kłótnie sczezną poselskie łby sobacze wraz z uiadaniem bałamutnem kiedy Oyczyzny kres zobaczę nadeydą czasy te okrutne lecz -- - nie nad nimi ia zapłaczę a nad skopaną y poległą ginącą w bólach Niepodległą To co ma umrzeć -- - niech przepadnie by się w ponowny kształt wyrodzić zasiane ziarno w niwę padnie aby sto nowych ziaren spłodzić Fenix w ogniste idzie żagwie ponownie z prochu się narodzić Tak ludzie y idee stare Wzbudzaią nowe -- - przez ofiarę -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-19 12:56:20 | |
Autor: ola | |
¯ale Króla-Ducha po upadku Konfederatów | |
On Jan 19, 9:07 pm, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org>
wrote: Ka¿dy wyciera gêbê trosk± doszlo, doszlo, Jakubie. Stare proroctwo medrców: Fenix sie z prochu narodzi. Ile ¶mierci zbêdnych na jednego Feniksa nachodzi? Jak d³ugo popio³y beda okrywaæ ¶wiat zanim sie Feniks narodzi? Ile to potrwa lat? Czy kiedys ludzie zm±drzej±? Ola |
|
Data: 2011-01-19 22:06:43 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfederatów | |
środa, 19 stycznia 2011 21:56. carbon entity 'ola' <ola.degani@gmail.com>
contaminated pl.hum.poezja with the following letter: On Jan 19, 9:07 pm, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> Tak, doszło, ale musiałem zrobić drobną poprawkę w 2 wersie ostatniej oktawy PS. To jest crosspost na grupę polityka jeśli zauważyłaś. Chcę dać szansę Jackowi na wy(od)powiedź. -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-20 14:34:38 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfederatów | |
środa, 19 stycznia 2011 21:56. carbon entity 'ola' <ola.degani@gmail.com>
contaminated pl.hum.poezja with the following letter: On Jan 19, 9:07 pm, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> Tak, doszło, ale musiałem zrobić drobną poprawkę w 2 wersie ostatniej oktawy PS. To jest crosspost na grupę polityka jeśli zauważyłaś. Chcę dać szansę Jackowi na wy(od)powiedź. PS^2. Ofiara z człowieka jest czymś dzięki czemu można przyzwać moc bogów i uzyskać pełnię wtajemniczenia. Wiem, że wisiałem na drzewie wśród wichrów Całe dziewięć nocy, Włócznią zraniony, oddany Odinowi: Sam samemu sobie; Na tym drzewie, którego wiedza ogromna Z korzeni jego płynie. Bez chleba zostawiony i bez rogu napoju, W dół spoglądałem; Podniosłem ja runy, z krzykiem je podniosłem I spadłem na ziemię. (Havamal, 138-139) „Powieszenie na drzewie, tak 3-5 m. nad ziemią, pod ramiona.... na 9 dni, bez jedzenia i picia - I śmierć - z wyczerpania głodowego. Stan deprywacji, też sensorycznej... przy braku kontaktu z gruntem następuje po jakimś czasie odczucie lewitacji w przestrzeni. Cześci ramion na skutek podwieszenia ulegają odrętwieniu. II Śmierć - 9 dnia młodzieniec przebijany jest włócznią - niegroźnie , w część mięśniową. Następuje ocknięcie z odrętwienia, ale adept po tym wszystkim co już przeszedł wie tylko jedno - dobijają go włócznią. Leje się krew. III śmierć - zaraz potem jest odcinany z obwisu, spada więc na ziemię z dość dużej wysokości. Jeśli się nie połamie stać się może... wojownikiem. Dla Germanów tylko ten, kto przeżyje własną śmierć miał prawo nieść śmierć Innym. (...) Oczywiście cała ta procedura inicjacyjna w mało elegancki sposób wprowadza naszego odynicznego bohatera w pełen szeroki świat Odmiennych Stanów Świadomości -> efekt kolejnych deprywacji somatycznych. Ma on też czas... by się z nimi zapoznać.“ ( http://tezlavroya.te.funpic.de/drzewo.html ) PS^3. Bardzo sobie cenię _mistycyzm_ narodowy, jaki toczy się dokoła Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyści robią naprawdę wiele dla Immanentyzacji Polskiego Eschatonu. Ale, jak mówi Markiz Agliè z powieści Umberto Eco "Wahadło Foucaulta": "Co innego być wtajemniczonym, a co innego być mistykiem. Inicjacja, intuicyjne rozumienie tajemnic, których rozum nie potrafi objaśnić, to proces głębinowy, powolne przeobrażanie się ciała i umysłu, mogące prowadzić do zyskana cnót wyższego rzędu, a nawet nieśmiertelności, ale jest to coś intymnego, sekretnego. Nie przejawia się na zewnątrz,jest wstydliwe, a przede wszystkim składają się nań trzeźwość spojrzenia i dystans. Dlatego właśnie Władcy Świata są wtajemniczonymi, lecz nie pozwalają sobie na mistykę, Mistyk jest dla nich niewolnikiem, miejscem przejawiania się /numinosum/ , przez niego można śledzić przejawy tajemnicy. Wtajemniczony zachęca mistyka, posługuje się nim jak telefonem, by nawiązać kontakt na odlległość, jak chemik posługuje się papierkiem lakmusowym, by dowiedzieć się, że w danym miejscu działa jakaś substancja. Mistyk jest pożyteczny przez swą teatralność, obnaża się. Natomiast wtajemniczeni rozpoznają się tylko między sobą. Wtajemniczony kontroluje siły, którym mistyk się poddaje. W tym sensie nie ma żadnej różnicy między opętaniem /cavalos/ a ekstazami świętej Teresy albo świętego Jana od Krzyża. Mistycyzm jest zjawiskiem demokratycznym, jeśli nie demagogicznym, wtajemniczenie jest arystokratyczne." (Umberto Eco: Wahadło Foucaulta, PIW 1993, s. 218) Przy okazji prosilbym o pewną hm... oględność w krytyce kaczystów, którzy jako polityczne bateryjki bardzo przysłużą się prawdziwym wtajemniczonym w Sprawę Polską. -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-22 10:42:19 | |
Autor: Lebowski | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfedera tów | |
W dniu 2011-01-19 20:07, Jakub A. Krzewicki pisze:
Każdy wyciera gębę troską Powiedziec, ze to jest dobre - byloby prostactwem. To jest prawdziwe cacko, zarowno doboru slow jak i sensu. Bez watpienia jedna z lepszych konstrukcji w zakresie inzynierii humanistycznej, jakie widzialem. |
|
Data: 2011-01-22 10:58:00 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfederatów | |
sobota, 22 stycznia 2011 10:42. carbon entity 'Lebowski' <lebowski@*****.net>
contaminated pl.hum.poezja with the following letter: Powiedziec, ze to jest dobre - byloby prostactwem. No paczpan, w niecałe 20 minut to napisałem -- - "z palca"... -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-22 02:21:03 | |
Autor: ola | |
¯ale Króla-Ducha po upadku Konfederatów | |
On Jan 22, 11:58 am, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org>
wrote: sobota, 22 stycznia 2011 10:42. carbon entity 'Lebowski' no, to masz to w palcu ... oczywiscie, mozna interpretowac roznie, ale to jest plusem nie minusem, gdy widoczna jest granica szaleñstwa. Ola |
|
Data: 2011-01-22 11:04:53 | |
Autor: Lebowski | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfedera tów | |
W dniu 2011-01-22 10:58, Jakub A. Krzewicki pisze:
sobota, 22 stycznia 2011 10:42. carbon entity 'Lebowski' Tak cos podejrzewalem. Masz kolego wiedze i prawdziwy talent. IMO powinenes robic w slowie, bo inaczej zmarnujesz kawal naprawde solidnego rzemiosla. A tak moze niektorzy mniej schamieja i zglupieja, chocby tutaj, wrod nieustajacego festiwalu troli i debili. |
|
Data: 2011-01-22 11:40:41 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfederatów | |
sobota, 22 stycznia 2011 11:04. carbon entity 'Lebowski' <lebowski@*****.net>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: Tak cos podejrzewalem. Przy anty-volkistowskich nastrojach salonów? No raczej niewiele da się na współczesnym poletku/bagienku osiągnąć. W mediach dominują ci sami, którzy zamykali Ezrę Pounda do psychuszki. A tak moze niektorzy mniej schamieja i zglupieja, chocby tutaj, wrod nieustajacego festiwalu troli i debili Marzę, żeby te jazgoty ucichły, ale raczej robią się coraz głośniejsze -- - i domyślam się ich pierwotnego żródła: http://www.youtube.com/watch?v=xV8NLu36Sz0 -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-24 11:16:37 | |
Autor: Lebowski | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfedera tów | |
W dniu 2011-01-22 11:40, Jakub A. Krzewicki pisze:
sobota, 22 stycznia 2011 11:04. carbon entity 'Lebowski' hmm... czyli dowodzisz, ze poezja nie wymaga inteligencji? To moze daj se siana na razie z proza, bo cos kiepsko ci wychodzi. Tylko bez obrazy prosze, bo w kwestii poprzednich tekstow bede podtrzymywal swoje zdanie na wieki ;) |
|
Data: 2011-01-25 05:02:24 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfederatów | |
poniedziałek, 24 stycznia 2011 11:16. carbon entity 'Lebowski' <lebowski@*****.net>
contaminated pl.hum.poezja with the following letter: hmm... czyli dowodzisz, ze poezja nie wymaga inteligencji? Hello... Mr. Lebowski, tu ziemia... Wymaga -- - i poczucia humoru. Na żartach się nie znasz? Z "Well to Hell hoax" http://www.youtube.com/watch?v=xV8NLu36Sz0 to był czystej wody sarkazm :P A może co do volkizmu (tego sprzed epoki Tertium Imperium) masz jakoweś plemienne zastrzeżenia, alibo do Pounda? Honi soit qui mal y pense. To moze daj se siana na razie z proza, bo cos kiepsko ci wychodzi. Skuldr to nie tylko dar poezji, skąd pochodzi "skald". To także cięty i niewyparzony język, skąd wywiodło się angielskie "scold". Miej to i inne szyderstwa na uwadze, bo ja tam nie przebieram, kto przyjaciel kto wróg, każdemu rozdaję te pyskówki, na jakie zasłużył. Często przyjaciel większe, bo pragnę, żeby zachowywał swoją wielkość za którą jest przyjacielem, należy stąd odpowiednią połajanką w porę zapobiec temu, żeby się stoczył bądź sam umniejszał. -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-25 08:41:57 | |
Autor: Lebowski | |
Żale Króla-Ducha po upadku Konfedera tów | |
W dniu 2011-01-25 05:02, Jakub A. Krzewicki pisze:
poniedziałek, 24 stycznia 2011 11:16. carbon entity 'Lebowski' No popatrz, a pomyslalem, ze tak ze studniowki Ci zostalo. Serio. I nie zebym mial cos przeciwko mlodym ludziom. Dosc dobrze toleruje wlasciwe im niewyzycie ;) A może co do volkizmu (tego sprzed epoki Tertium Imperium) masz jakoweś Wlasnie tym sie troche zamaskowales, jako powiedzmy sredniointeligentny. Oczywiscie nie bronie nikomu zadnych przekonan, ale w swietle genetycznych zmian cywilizacyjnych zasadnosc rasizmu juz nieco sie zdezaktualizowala. To moze daj se siana na razie z proza, bo cos kiepsko ci wychodzi. Trudno powiedziec, jaki mechanizm pozwala Ci tak wyjatkowo IMO skladac slowa do kupy. Mam dosc powazne podejrzenia, ze jestes uzdolniony, a tacy wymagaja zwykle dosc delikatnego traktowania. Niestety masz troche pecha, bo ja jestem troche kloc towarzyski i w zakresie inspiracji dramatyczno-romantycznych potrafie co najwyzej zaoferowac kopa w dupe lub go w wyjatkowych wypadkach oszczedzic. Ale mam nadzieje, ze wezmiemy poprawke na swoje wlasciwosci i nie wplynie to na jakosc ani ilosc Twoich tekstów, które naprawde uwazam za swietne. |
|