Data: 2012-05-14 17:00:24 | |
Autor: Nixe | |
8 miesięcy za wannę | |
"Marek" <.@.> napisał
Kobieta wynajmowała mieszkanie. Kupiła do niego wannę. Po jakimś czasie wyprowadziła się i wzięła wannę z sobą, a następnie sprzedała na skupie złomu. Właściciel posądził ją o przywłaszczenie mienia w wysokości 400 pln. To jakiś żart? Jakie przywłaszczenie mienia, skoro wanna jest/była jej własnością? Przywłaszczenie (art. 284 kk) - występek polegający na włączeniu cudzej rzeczy ruchomej lub cudzego prawa majątkowego do swojego majątku. No chyba, że tę ona wannę kupiła, ale właściciel mieszkania zwrócił jej koszt zakupu. N. |
|
Data: 2012-05-14 10:06:54 | |
Autor: witek | |
8 miesięcy za wannę | |
Nixe wrote:
No chyba, że tę ona wannę kupiła, ale właściciel mieszkania zwrócił jej pewnie coś koło tego ale bez faktów to tak mozna w nieskonczonosc gdybac. |
|
Data: 2012-05-15 09:00:57 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
8 miesięcy za wannę | |
W dniu 2012-05-14 17:00, Nixe pisze:
"Marek" <.@.> napisał Zapewne swoją wanne wstawiła na miejsce poprzedniej, a tamtą wyrzuciła/oddała na złom. -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2012-05-15 10:34:25 | |
Autor: Nixe | |
8 miesięcy za wannę | |
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4fb1ff25$0$26699$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2012-05-14 17:00, Nixe pisze: Zapewne swoją wanne wstawiła na miejsce poprzedniej, a tamtą wyrzuciła/oddała na złom. To brzmi bardzo logicznie i prawdobnie, ale z pierwszego posta w ogóle nie wynika :) Wychodzi na to, że kobietę posadzono za zabranie własnej rzeczy. N. |
|
Data: 2012-05-15 05:21:27 | |
Autor: witek | |
8 miesięcy za wannę | |
Nixe wrote:
to nie jest takie proste. bo ta wanna po zamontowaniu czyli zlaczeniu z mieszkaniem przestala byc jej. Wybuduj chalupe na cudzym gruncie i sprobuj podnosic, ze jest twoja. kuku zobaczysz. |
|
Data: 2012-05-15 16:17:19 | |
Autor: Przemek Lipski | |
8 miesięcy za wannę | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:jotan7$p2b$2inews.gazeta.pl... Nixe wrote: Chałupa trochę bardziej jest związana z gruntem niż wanna z mieszkaniem. Mogło być tak, że została wstawiona do łazienki gdzie był dpopływ wody, a odpływ przez kratkę ściekową (w starych kamienicach tak bywa). Wanna mogła być w tym układzie postawiona w łazience bez montażu, który trwale łaczy ją z mieszkaniem. A nawet jak została bardziej trwale zamontowana to wystarczyło przywrócić stan pierwotny. Wanny nie było na dzień dobry i nie ma na do widzenia... |
|
Data: 2012-05-16 12:08:29 | |
Autor: goldi | |
8 miesięcy za wannę | |
On 15 Maj, 12:21, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
Nixe wrote:To wcale nie jest oczywiste. Spójrz na art. 47 par. 3 k.c. Wanna mogła być połączona z nieruchomością do przemijającego użytku, a wtedy nie przestawała być własnością lokatorki. Przy ocenie odpowiedzialności karnej lokatorki należy też zważyć art. 30 k.k. czyli błąd co do prawa - nawet jeśli wanna stała się własnością właściciela mieszkania, to lokatorka mogła mieć uzasadnione przekonanie, że wanna nadal jest jej. Bez znajomości akt sprawy trudno oceniać ten wyrok, ale naprawdę mam wątpliwości. |
|
Data: 2012-05-15 10:58:38 | |
Autor: spp | |
8 miesięcy za wannę | |
W dniu 2012-05-15 10:34, Nixe pisze:
To brzmi bardzo logicznie i prawdobnie, ale z pierwszego posta w ogóle Tak samo jak ukaranie kioskarki za ... 3 grosze VAT-u. Prawie wszystkie relacje prasowe tak widzą ten przypadek. -- spp |
|
Data: 2012-05-15 11:14:12 | |
Autor: Nixe | |
8 miesięcy za wannę | |
Użytkownik "spp" <spp-to-ja@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jot5so$jgh$1inews.gazeta.pl... Tak samo jak ukaranie kioskarki za ... 3 grosze VAT-u. Prawie wszystkie relacje prasowe tak widzą ten przypadek. Swoją drogą coś mi się przypomniało. Jest sobie Sąd Rejonowy w dużym mieście wojewódzkim, a centralnie w tym sądzie punkt ksero + kiosk. I kobieta z kiosku kseruje dokumenty, bierze kasę, wrzuca tę kasę do szuflady czy kasetki i ... wsio. Żadnych paragonów. Można tak? Punkt nie jest "sądowy", tylko w ajencji, bo kiedyś brałam u niej rachunek i stało jakieś "Usługi kserograficzne. Władzia Piątkowska". N. Tak, na marginesie się podczepiłam pod wątek ;-) |
|
Data: 2012-05-15 11:34:10 | |
Autor: Liwiusz | |
8 miesięcy za wannę | |
W dniu 2012-05-15 11:14, Nixe pisze:
Pewnie tak, przecież są jakieś limity obrotu, gdzie kasy nie trzeba. A jak w poniedziałki sprzedaje DG mąż, we wtorki żona, we środy syn, we czwartki córka, a w piątki mama, to nawet można tak całe lata przetrzymać ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2012-05-15 12:35:17 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
8 miesięcy za wannę | |
W dniu 15.05.2012 11:34, Liwiusz pisze:
Pewnie tak, przecież są jakieś limity obrotu, gdzie kasy nie trzeba. No ale musi prowadzić ewidencję sprzedaży, ZTCW, bo inaczej skąd wiadomo czy limit przekracza? -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-05-15 13:36:44 | |
Autor: m | |
8 miesięcy za wannę | |
W dniu 15.05.2012 12:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 15.05.2012 11:34, Liwiusz pisze: W jej przypadku szufladka z kasą pewnie jest ewidencją. p. m. |
|
Data: 2012-05-15 13:04:45 | |
Autor: Marek Dyjor | |
8 miesięcy za wannę | |
Nixe wrote:
Użytkownik "spp" <spp-to-ja@gazeta.pl> napisał w wiadomości ale to jest sąd ... US nie wypada tam robić kontroli |