Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   70 rocznica zbrodni w Hucie Pieniackiej

70 rocznica zbrodni w Hucie Pieniackiej

Data: 2014-02-28 13:15:32
Autor: mkarwan
70 rocznica zbrodni w Hucie Pieniackiej
Huta Pieniacka Wieś położona w powiecie złoczowskim w województwie tarnopolskim obecnie Ukraina 28 lutego 1944 r. została dokonana tam masakra ludności polskiej w liczbie od 800 do 1200 osób przez 14 Dywizję Grenadierów Waffen SS-Galizien oraz Ukraińską Powstańczą Armie .
UPA w masakrze brali również udział policjanci ukraińscy w służbie okupanta.
W sprawie masakry w Hucie Pieniacka śledztwo prowadzi Instytut Pamięci Narodowej.

Wieś wyglądała na opuszczoną.
W powietrzu krążyły kruki i wronySłychać było wycie bezpańskich psów.
Dopalały się domy.
Na drogach leżeli martwi mężczyźni i kobiety.
Na płotach wisiały starsze dzieci, a na śniegu leżały te całkiem malutkie.
Wśród nich jedno wyrwane wprost z łona matki.
Jego czaszka została rozgnieciona przez wojskowy but.

Wilhelm Kowalczykowski do Huty wrócił 29 lutego 1944 roku.
Pod kościołem rozpoznał swojego dziadka.
Starzec siedział skulony, twarz zakrywał dłońmi, a głowę trzymał w kolanach.
W wewnętrznej kieszeni spodni chował Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari.
Nazywał się Wojciech Szmigielski i brał udział w nieudanym Powstaniu Styczniowym. Gdy pędzony był na Sybir, zdołał uniknąć śmierci i uciec.
Teraz siedział nieruchomo, z wydłubanymi oczami i językiem przybitym do dolnej wargi zardzewiałym gwoździem.
Tył głowy i plecy miał spalone.
Klatkę piersiową i brzuch przestrzelone przez kule.
Jego ubranie ociekało krwią.

Niedaleko od tego miejsca, w swojej zagrodzie, przy ulicy Werchobuskiej, leżała trzydziestoletnia Zofia Hauptman.
Jej włosy i ubranie spłonęły.
Na ciele zostały tylko strzępki zwęglonego materiału.
Obie nogi były przestrzelone powyżej kolan, a brzuch nienaturalnie nabrzmiały.
Niedługo miała urodzić swoje pierwsze dziecko.

Inna kobieta, kilkanaście minut wcześniej, lub później, zginęła zadźgana bagnetem.
Nazywała się Rozalia Sołtys, miała 70 lat i szła zbyt wolno.
Najpierw oprawcy ponaglali ją uderzeniami karabinowych luf.
Gdy to nie skutkowało, kilkakrotnie wbijano jej ostrze w plecy.
Ale i to nie przynosiło rezultatu.
Po kolejnym ciosie, zakrwawiona staruszka upadła, a jej brzuch przebił długi nóż.

28 lutego 1944 roku w podobny sposób zginęło jeszcze przynajmniej 865 mieszkańców Huty Pieniackiej, a sama miejscowość przestała istnieć w ciągu kilkunastu godzin.
więcej w http://www.irekw.internetdsl.pl/huta_pieniacka.html
http://hutapieniacka.blogspot.com/
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/ostal-sie-tylko-kosciol/leekn
http://www.65-lat-temu.salon24.pl/86796,huta-pieniacka-najwieksza-zbrodnia-na-wsi-polskiej
http://www.zbrodniawolynska.pl/sledztwa/sledztwa-huta-pieniacka

Sulimir Żuk - świadek ludobójstwa w Hucie Pieniackiej
http://www.youtube.com/embed/fkassTfFYyQ

http://www.youtube.com/embed/i1UEEio0bp4

Data: 2014-02-28 17:18:39
Autor: MarkWoydak
70 rocznica zbrodni w Hucie Pieniackiej
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy
modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w
opiece jego bliskich!

MW

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:lepul6$425$1usenet.news.interia.pl...
Huta Pieniacka Wieś położona w powiecie złoczowskim w województwie tarnopolskim obecnie Ukraina 28 lutego 1944 r. została dokonana tam masakra ludności polskiej w liczbie od 800 do 1200 osób przez 14 Dywizję Grenadierów Waffen SS-Galizien oraz Ukraińską Powstańczą Armie .
UPA w masakrze brali również udział policjanci ukraińscy w służbie okupanta.
W sprawie masakry w Hucie Pieniacka śledztwo prowadzi Instytut Pamięci Narodowej.

Wieś wyglądała na opuszczoną.
W powietrzu krążyły kruki i wronySłychać było wycie bezpańskich psów.
Dopalały się domy.
Na drogach leżeli martwi mężczyźni i kobiety.
Na płotach wisiały starsze dzieci, a na śniegu leżały te całkiem malutkie.
Wśród nich jedno wyrwane wprost z łona matki.
Jego czaszka została rozgnieciona przez wojskowy but.

Wilhelm Kowalczykowski do Huty wrócił 29 lutego 1944 roku.
Pod kościołem rozpoznał swojego dziadka.
Starzec siedział skulony, twarz zakrywał dłońmi, a głowę trzymał w kolanach.
W wewnętrznej kieszeni spodni chował Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari.
Nazywał się Wojciech Szmigielski i brał udział w nieudanym Powstaniu Styczniowym. Gdy pędzony był na Sybir, zdołał uniknąć śmierci i uciec.
Teraz siedział nieruchomo, z wydłubanymi oczami i językiem przybitym do dolnej wargi zardzewiałym gwoździem.
Tył głowy i plecy miał spalone.
Klatkę piersiową i brzuch przestrzelone przez kule.
Jego ubranie ociekało krwią.

Niedaleko od tego miejsca, w swojej zagrodzie, przy ulicy Werchobuskiej, leżała trzydziestoletnia Zofia Hauptman.
Jej włosy i ubranie spłonęły.
Na ciele zostały tylko strzępki zwęglonego materiału.
Obie nogi były przestrzelone powyżej kolan, a brzuch nienaturalnie nabrzmiały.
Niedługo miała urodzić swoje pierwsze dziecko.

Inna kobieta, kilkanaście minut wcześniej, lub później, zginęła zadźgana bagnetem.
Nazywała się Rozalia Sołtys, miała 70 lat i szła zbyt wolno.
Najpierw oprawcy ponaglali ją uderzeniami karabinowych luf.
Gdy to nie skutkowało, kilkakrotnie wbijano jej ostrze w plecy.
Ale i to nie przynosiło rezultatu.
Po kolejnym ciosie, zakrwawiona staruszka upadła, a jej brzuch przebił długi nóż.

28 lutego 1944 roku w podobny sposób zginęło jeszcze przynajmniej 865 mieszkańców Huty Pieniackiej, a sama miejscowość przestała istnieć w ciągu kilkunastu godzin.
więcej w http://www.irekw.internetdsl.pl/huta_pieniacka.html
http://hutapieniacka.blogspot.com/
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/ostal-sie-tylko-kosciol/leekn
http://www.65-lat-temu.salon24.pl/86796,huta-pieniacka-najwieksza-zbrodnia-na-wsi-polskiej
http://www.zbrodniawolynska.pl/sledztwa/sledztwa-huta-pieniacka

Sulimir Żuk - świadek ludobójstwa w Hucie Pieniackiej
http://www.youtube.com/embed/fkassTfFYyQ

http://www.youtube.com/embed/i1UEEio0bp4


70 rocznica zbrodni w Hucie Pieniackiej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona