cześć,
planuję na początku października [pierwszy tydzień] krótki wypad do Rumunii w
okolice Brasova. chciałbym wyjść w góry na ok. 3/4 dni.
moglibyście ewentualnie coś polecić? ze spaniem w schroniskach?
ma ktoś z was doświadczenie jakiej pogody możemy się spodziewać [abstrahując od
tego, że w górach "każdej"]
dzięki za pomoc
sz
ps. wiecie ile może kosztować bilet [już w pociągu] Bohumin - Budapeszt i dalej
już w forintach Budapeszt - Brasov? w promocji pkp bilet Wwa-Buda jest za 29e,
niby tanio, nie wiem czy taniej jednak nie wyjdzie trasa "dzielona"

--

szymon <luktaWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał(a):

cześć,
planuję na początku października [pierwszy tydzień] krótki wypad do Rumunii w
okolice Brasova. chciałbym wyjść w góry na ok. 3/4 dni.
moglibyście ewentualnie coś polecić? ze spaniem w schroniskach?

JEśli okolice Branu to najlepiej Piatra Cralalui.
Z Brasova pociągiem (lub autobusem)do Zarnesti i dalej piechotą do schroniska
Culmatura (jako opcja ewentualne po drodze zaliczenie Piatra Mare i wtedy od
rana do późnego popołudnia na pewno nie będziesz się nudził).
Na przejście całej grani przy dobrej pogodzie to taki uczciwy dzień od świtu
do nocy (z powrotem do schroniska)

dzięki za pomoc
sz
ps. wiecie ile może kosztować bilet [już w pociągu] Bohumin - Budapeszt i dalej
już w forintach Budapeszt - Brasov? w promocji pkp bilet Wwa-Buda jest za 29e,
niby tanio, nie wiem czy taniej jednak nie wyjdzie trasa "dzielona"

Z biletem to może spróbuj z Rumunia Special (City Star Romania)
http://www.cd.cz/index.php?action=article&id=5166


Krzyś
SKPS z nami w Sudety
http://skps.wroclaw.pl

--

Użytkownik "Krzysztof Rostek"

planuję na początku października [pierwszy tydzień] krótki wypad do Rumunii w
okolice Brasova. chciałbym wyjść w góry na ok. 3/4 dni.
moglibyście ewentualnie coś polecić? ze spaniem w schroniskach?

JEśli okolice Branu to najlepiej Piatra Cralalui.

Piatra Craiului - oczywiście - najciekawsza.
Najbliżej Piatra Mare, ale dosyć ucywilizowana. Ewentualnie wschodni kawałek Fagaras.

Co do pogody, byłem kilka razy w październiku i dokładnie tak jest - każdej. ;) Możesz sobie znaleźć na moich stronkach fotki z jesiennych wypadów do Rumunii. -- Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl - Alpy,Dolomity,Karpaty,Bałkany ale i coś z dalekiego świata...
http://wfs.cba.pl - też góry...

Witam.
Kiedyś na pl.rec.gory zdaje się był watek podobny, gdzie podawano traski, ale nie mogę się do niego dogrzebać :-(
Może ktoś bieglej przeszukuje zasoby ?
A jesli nie klopot, to może zaproponujecie coś na 6 dni z powrotem do miejsca startu (zostawiony samochód)
Bardzo miło byłoby, gdyby udało się zdobyć Moldoveanu, dlatego kierunek wschodni jest preferowany. Ideałem byłoby gdyby nie trzeba bylo wracać ta sama trasą.
Tak wstępnie myślałem zostawić samochód przy Cabana Bilea i ruszyć na wschód. Ile zajmuje dojście na Moldoveanu główną granią ?
mam mapę DiMapu, ale czasów przejśc tam nie uświadczyłem.
Z Moldoveanu myslałem przejśc na Piscul Rosu i zejście do doliny potoku Moldoveanu, a nastepnie za szlakiem wejście ponownie na grań w okolicach przełęczy Ucei Mari (nie wiem czy dobrze piszę), przejście do cabana Podregu, a następnie stamtąd niebieskim bodaj szlakiem na przełęcz Portita Arpasului. i powrót granią do samochodu. Jest to trasa do zrobienia w 6 dni ? czy może jeszcze da się coś dalej "zrobić" ?
Nie mam teraz mapy przed oczami - została w domu :-(
A może jakieś inne propozycje ?

--
Pozdrawiam Doczu
Adres do korespondencji
doczu_małpa_interia.pl

Tak wstępnie myślałem zostawić samochód przy Cabana Bilea i ruszyć na wschód. Ile zajmuje dojście na Moldoveanu główną granią ?

Witam

Z Cabana Valea Sambatei 8,5 godziny na szczyt (w tym było jakieś 30 minut w schronie przed szczytem bo kolejny raz lało). To było średnim tempem z prawie pustymi plecakami wypchanymi niezbędnym do przeżycia w ciągu 1 dnia sprzętem (kurtka, polar, 1.5 litra wody, jakieś jedzenie). spowrotem 6 godzin. Wyszliśmy koło 8:30. na szczycie byliśmy koło 16:40. 10 minut sesji zdjęciowej i powrót. na okolice 23 do schroniska. Spod dużego kwadratowego kamienia na przełęczy do schroniska z latarkami.
Ale było warto!

__
Pozdrawiam
Grzegorz Krawczyk

Użytkownik "Doczu" <doczu@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h8oj3i$lpj$1inews.gazeta.pl...

Witam.

Tak wstępnie myślałem zostawić samochód przy Cabana Bilea i ruszyć na

(...)

trasa Balea Lac - Moldoveanu to dwa dni beda i to niecałe. Powrót / przez Podragu i Portita tyle samo.
do tego na dwa dni wyskoczyc w okolice Negoiu ( z noclegiem przy jeziorze Calcun ) i już 6 dni masz ;-)
jakoś tak by było.

pzdr
golek

ps. Piatra, wspominana wyżej, to troche wymagający szlak z dużą ilościa chodzenia po skale i ubezpieczeniach. W pazdzierniku pogoda moze byc rożna ;-)

Paweł Goleman pisze:

do tego na dwa dni wyskoczyc w okolice Negoiu ( z noclegiem przy jeziorze Calcun ) i już 6 dni masz ;-)

Ale czy jest sens wracać się w okolice Negoiu czy jednak zrobić cos dalej za Moldoveanu ?
--
Pozdrawiam Doczu
Adres do korespondencji
doczu_małpa_interia.pl

Użytkownik "Doczu" <doczu@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h8ps0c$seb$1inews.gazeta.pl...

Paweł Goleman pisze:

do tego na dwa dni wyskoczyc w okolice Negoiu ( z noclegiem przy jeziorze Calcun ) i już 6 dni masz ;-)

Ale czy jest sens wracać się w okolice Negoiu czy jednak zrobić cos dalej za Moldoveanu ?

okolice negoiu /zwlaszcza na lekko/ sa o wiele ciekawsze ;-)

g.

Paweł Goleman pisze:

okolice negoiu /zwlaszcza na lekko/ sa o wiele ciekawsze ;-)

Tos mi zabił ćwieka :-)
A pod jakim wzgledem są ciekawsze ?
Mniej turystów ? Ładniejsze widoki ? Bardziej urozmaicony przebieg szlaków ?
--
Pozdrawiam Doczu
Adres do korespondencji
doczu_małpa_interia.pl

Użytkownik "Doczu" <doczu@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h8q9g3$erk$1inews.gazeta.pl...

Paweł Goleman pisze:

okolice negoiu /zwlaszcza na lekko/ sa o wiele ciekawsze ;-)

Tos mi zabił ćwieka :-)
A pod jakim wzgledem są ciekawsze ?
Mniej turystów ? Ładniejsze widoki ? Bardziej urozmaicony przebieg szlaków ?

bardziej skaliste, pojawiaja sie trudności techniczne na szlakach / ubezpieczenia /
widokowo tez niczego sobie, chocja akurat duzo widokow to nie mialem ;-)
turystow chyba tyle samo. Ale jakbym miał wybierac to okolice Negoiu uznam za ciekawsz eod Moldoveanu.
Szkoda ominąć.

Paweł Goleman pisze:

bardziej skaliste, pojawiaja sie trudności techniczne na szlakach / ubezpieczenia /
widokowo tez niczego sobie, chocja akurat duzo widokow to nie mialem ;-)
turystow chyba tyle samo. Ale jakbym miał wybierac to okolice Negoiu uznam za ciekawsz eod Moldoveanu.
Szkoda ominąć.

Dzieki za polecenie. Zatem trzeba będzie mocno rozważyć tą opcję.
--
Pozdrawiam Doczu
Adres do korespondencji
doczu_małpa_interia.pl

Culmatura (jako opcja ewentualne po drodze zaliczenie Piatra Mare

a nie Piatra Mica? (-;

BTW:
w razie potrzeby - mam nieco sfoconych rozkładów
(Bran, Zarnesti, Sybin, Braszów etc.) + ceny w kabanie Curmatura
- ewentualnie na priva

Serdeczności,

Kuba

--

Użytkownik <jacob.p.pantz@gazeta.pl> :

BTW:
w razie potrzeby - mam nieco sfoconych rozkładów
(Bran, Zarnesti, Sybin, Braszów etc.) + ceny w kabanie Curmatura
- ewentualnie na priva

Wystaw na "Picasie" w ukrytym folderze podając link do niego. Przyda się zapewne i innym.

Pozdrowienia

Basia

Wystaw na "Picasie" w ukrytym folderze podając link do niego. Przyda się zapewne i innym.

a myślałem o tym, także z róznymi ukraińskimi,
ale wówczas naturalnie bez ukrywania, bo i po co?
....ino z moją obsługą picasy - trochę to potrwa ((-;

Serdeczności,

Kuba --

Użytkownik <jacob.p.pantz@gazeta.pl> :

a myślałem o tym, także z róznymi ukraińskimi,

Trochę mam:

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/KoOmyjaRozkAdyJazdy?authkey=Gv1sRgCJ3g_53rja7MnAE#

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/RozkAdyJazdy?authkey=Gv1sRgCMHYjeyjkOf4Rw#

B.

Użytkownik "szymon" <luktaWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1c2d.00000224.4aaf7b12newsgate.onet.pl...

cześć,

....

ps. wiecie ile może kosztować bilet [już w pociągu] Bohumin - Budapeszt i dalej
już w forintach Budapeszt - Brasov? w promocji pkp bilet Wwa-Buda jest za 29e,
niby tanio, nie wiem czy taniej jednak nie wyjdzie trasa "dzielona"

Cześć

Może nie jechałem akurat na tej trasie ale na promocje PKP bym specjalnie nie liczył (doświadczenie znajomych), no chyba że już Ci się udało kupić bilety.
Jechałem z Sibiu na początku lipca następującą trasą:
Sibiu - Oradea z przesiadką w bodajże tak się to pisze Rozboieni, koszt 57 ichniejszej waluty. bilet kupiony jako jeden. Sibiu - Rozboieni 4 godziny w osobowym. Rozboieni - Oradea kolejne 4 godziny ale w odpowiedniku naszego Intercity. Tak jak wspomniałem na całą trasę bilet był jeden, łącznie z miejscówką na ten "Intercity".
Oradea - Budapeszt autobusem orangeways - można by rzec luksusowy, komfortowy autobus i obsługa (podają kawe lub soczek w cenie biletu), koszt możesz sprawdzić na ich stronie - bilet trzeba przez www kupić - zero problemów.
Budapeszt - Kraków również orangeways.

Jadąc tam w Sibiu można się przesiąść na kolejny pociąg do Brasova (oczywiście kupując bilet na całą trasę w Oradea - tak wyjdzie taniej).

Z połączenia jestem zadowolony, oczywiście można by było coś tańszego znaleźć lecz nie wiadomo ile by to trwało. Opisane przeze mnie to czas jakieś 24h. wyjazd był jeśli dobrze pamiętam o 15:26 z Sibiu a na 14 z minutami byliśmy w Krakowie (gdzie przejazd Chyżne - Kraków trwał 4 godziny).

dwa lata temu jechałem samymi pociągami przez koszyce, miskolc ale z tego co pamiętam wyszło to co najmniej 2 razy drożej.

Pozdrawiam
Grzesiek

ma ktoś z was doświadczenie jakiej pogody możemy się spodziewać [abstrahując od tego, że w górach "każdej"]

w zeszłym roku koło 20 września Fogarasze były już mocno ośnieżone

Serdeczności,

Kuba

--

jacob.p.pantz@gazeta.pl pisze:

ma ktoś z was doświadczenie jakiej pogody możemy się spodziewać [abstrahując od tego, że w górach "każdej"]

w zeszłym roku koło 20 września Fogarasze były już mocno ośnieżone

A jak z temperaturami w nocy sprawa wyglądała ?
Mocno spadały poniżej zera ?
--
Pozdrawiam Doczu
Adres do korespondencji
doczu_małpa_interia.pl

A jak z temperaturami w nocy sprawa wyglądała ?
Mocno spadały poniżej zera ?

a nie mam bladego pojęcia (-;
jako, że nie wszyscy mieli odpowiednie śpiwory etc., po zachwyceniu się chmurną i pobieloną panoramą Fogaraszy, grzecznie przenieśliśmy się w okolice wąwozu Bicaz i w Ceahlau
(gdzie również było mglisto, dżdżysto i nieprzyjemnie, niemniej też cudnie, a rozsądniej... (-; )

ale ubiegła zima w ogóle jakoś szybko dotarła w różne pagóry,
może latoś (jesienioś?) będzie łagodniej...

Serdeczności,

Kuba


--

Użytkownik <jacob.p.pantz@gazeta.pl>

A jak z temperaturami w nocy sprawa wyglądała ?
Mocno spadały poniżej zera ?

W październiku w Rumunii powyżej 1200m często w nocy bywa kilka stopni poniżej zera.

ale ubiegła zima w ogóle jakoś szybko dotarła w różne pagóry,
może latoś (jesienioś?) będzie łagodniej...

Po ataku zimy pod koniec września, potem stopniowo wszystko tajało. Na początku października miałem na 2000m jeszcze trochę śniegu, ale z każdym dniem było go mniej i w połowie października pozostały już tylko nędzne ślady.
--
Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl - Alpy,Dolomity,Karpaty,Bałkany ale i coś z dalekiego świata...
http://wfs.cba.pl - też góry...

Franz pisze:

Użytkownik <jacob.p.pantz@gazeta.pl>

A jak z temperaturami w nocy sprawa wyglądała ?
Mocno spadały poniżej zera ?

W październiku w Rumunii powyżej 1200m często w nocy bywa kilka stopni poniżej zera.

nie no - z tym to się liczę. Nie wiem tylko czy zabierać ze sobą śpiwór z komfortem na -25 (1,8 kg), czy jednak z komfortem +3 (430g) + zapasową bieliznę termoaktywną. Gabarytowo i wagowo z 1 kg mniej by było.
Kurcze nie tyle boję się, że zmarznę w tym cieńszym śpiworze, niż tego że będzie mi za gorąco w tym grubszym spiworze :/
Zmarzluchem jakims specjalnym nie jestem, ale nie chciałbym tez aby mi dupsko zmarzło.

--
Pozdrawiam Doczu
Adres do korespondencji
doczu_małpa_interia.pl

Użytkownik "Doczu"

Zmarzluchem jakims specjalnym nie jestem, ale nie chciałbym tez aby mi dupsko zmarzło.

Jeśli nie będzie jakiegoś załamania pogody, to nie powinno być zimniej, niż te kilka na minusie. Całkiem prawdopodobne też, że będzie kilka na plusie.
Chyba pozostanie Ci odłożyć decyzję do ostatniego dnia, sprawdzić prognozy i liczyć na to, że się sprawdzą.
--
Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl - Alpy,Dolomity,Karpaty,Bałkany ale i coś z dalekiego świata...
http://wfs.cba.pl - też góry...

Po ataku zimy pod koniec września, potem stopniowo wszystko tajało. Na początku października miałem na 2000m jeszcze trochę śniegu, ale z każdym dniem było go mniej i w połowie października pozostały już tylko nędzne ślady.

Wiem - pamiętam Twoje zdjęcia robione już po mojej wycieczce
i swoją zawiść, gdy patrzyłem na pogodę, w jaką trafiłeś (-;

Serdeczności,

Kuba


--

Użytkownik <jacob.p.pantz@gazeta.pl>

Wiem - pamiętam Twoje zdjęcia robione już po mojej wycieczce
i swoją zawiść, gdy patrzyłem na pogodę, w jaką trafiłeś (-;

Fakt, pogodę miałem piękną. Ale ten śnieg mi plany pokrzyżował. Na szczęście gór w Rumunii bez liku i można zawsze coś dopasować. ;)
--
Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl - Alpy,Dolomity,Karpaty,Bałkany ale i coś z dalekiego świata...
http://wfs.cba.pl - też góry...

Użytkownik <jacob.p.pantz@gazeta.pl> :

ale ubiegła zima w ogóle jakoś szybko dotarła w różne pagóry,
może latoś (jesienioś?) będzie łagodniej...

Zima zawitała w różne pagóry w drugiej połowie września (dla przykładu zdjęcie z 18 września ze Świdowca):

http://picasaweb.google.pl/rysie.patysie/MokroZimnoBrudno#5248621994178886754

 a za to październik od samego początku był wyjątkowo ładny i ciepły.

Pozdrowienia

Basia