Data: 2010-11-28 21:44:28 | |
Autor: Raf \"Ostry\" | |
2.Wisła 3.Legia, 3 pkt straty | |
W dniu 2010-11-28 21:06, Marcin Kasperski pisze:
no to chyba jednak nie taka beznadziejna... gdyby jedni i drudzy zagrali mniej więcej to co w ubiegłym sezonie, śmiało walczyliby o mistrza tylko między sobą. Teraz muszą jeszcze patrzeć co zrobią inni, bo tabela jest płaska jak nigdy. I jeszcze jedno. Znowu ważna jest zasada, że lepiej trzy mecze wygrać i dwa przegrać, niż pięć zremisować. Tylko Jaga, Wisła i Legia wygrały min. 50% spotkań na jesień. Nie jest to oczywiście wyczyn na miarę złotej piłki, ale (jak widać w tabeli) wystarczyło tej jesieni na czub tabeli. Miernikiem przewagi jest jednak (moim zdaniem) więcej niż dwa mecze przewagi nad resztą (bo dwa razy w rundzie noga może się powinąć). Jeśli spojrzymy na to z tej strony, to zarówno Wisła, jak i Legia mogą obawiać się wszystkiego co w pierwszej dziesiątce. Oj, będzie piękna wiosna. |
|
Data: 2010-11-28 22:22:31 | |
Autor: Fidelio | |
2.Wisła 3.Legia, 3 pkt straty | |
Jeśli
spojrzymy na to z tej strony, to zarówno Wisła, jak i Legia mogą obawiać się wszystkiego co w pierwszej dziesiątce. Oj, będzie piękna wiosna. Może być rekordowa ilość zespołów, która do końca będzie miała szansę na mistrza. |
|