Witam,
sytuacja taka:
ja i kolega mamy (kazdy z nas) 1os DG (platnicy VAT)
Rozpatrujemy wspolne przeds. pt kupic dzialke, wybudowac dom (2
lokalowy) i sprzedac
Mamy zony (kazdy po jednej:) ) - wspolnoty majatkowe

Stajemy do przetargu na dzialke od gminy i kupujemy ja wspolnie - Z
racji tego ze to nie spolki z osobowoscia prawna to z automatu nasze
zony sa tez wlascicielami (beda widnialy/o ile sie nie myle/ wiec 4
osoby w akcie notarialnym)
Dzialka jest od gminy i ta nalicza VAT a wiec i wystawi FVAT - vat
chcemy oczywiscie odzyskac/odliczyc... (lokale sprzedamy tez na FVAT)
Mamy osobne DG - czy powinnismy sie ubiegac o jedna FVAT gdzie
bedziemy wymienieni jako kontrahent czy osobne 2FVAT (kazdy wyklada
polowe kasy wiec "za co": polowa wlasnosci, "ile": polowa
wylicytowanej kwoty)
Majac 1FVAT mozemy podzielic vat i koszta???? kto ma ja oficjalnie
przechowywac?
Czy gmina moze wystawic 2 FVAT "po polowie" na jedna dzialke
sprzedawana na 1 akt notarialny z 4 osobami???
Ludzie chyba zoo (odpowiedzialnosc) na to zakladaja ale ten "projekt"
traktujemy rozpoznawczo i wolelibysmy minimalistycznie (nie dmuchac
kosztow obslugi ksiegowej i podatkowej) to zrobic
Opcja jest takze zalozenie spolki (osobny NIP) i wtedy sprawa jasna
(prawie...)... tyle ze chcialbym rozpoznac rozne formy
Pozdrawiam,
Przemek

On Wed, 5 Jan 2011, Przemek wrote:

Witam,
sytuacja taka:
ja i kolega mamy (kazdy z nas) 1os DG (platnicy VAT)
Rozpatrujemy wspolne przeds. pt kupic dzialke, wybudowac dom (2
lokalowy) i sprzedac
Mamy zony (kazdy po jednej:) ) - wspolnoty majatkowe

Stajemy do przetargu na dzialke od gminy i kupujemy ja wspolnie - Z
racji tego ze to nie spolki z osobowoscia prawna to z automatu nasze
zony sa tez wlascicielami (beda widnialy/o ile sie nie myle/ wiec 4
osoby w akcie notarialnym)
Dzialka jest od gminy i ta nalicza VAT a wiec i wystawi FVAT - vat
chcemy oczywiscie odzyskac/odliczyc... (lokale sprzedamy tez na FVAT)
Mamy osobne DG - czy powinnismy sie ubiegac o jedna FVAT gdzie
bedziemy wymienieni jako kontrahent czy osobne 2FVAT (kazdy wyklada
polowe kasy wiec "za co": polowa wlasnosci, "ile": polowa
wylicytowanej kwoty)

  Nienienie. "Czy gminie to sprawi różnicę" - bo obawiam się, że
sprawi (patrz niżej).

Majac 1FVAT mozemy podzielic vat i koszta???? kto ma ja oficjalnie
przechowywac?

  Nie mam pod ręką, ale pamiętam że był wyrok, bodaj NSA, że w takim
przypadku mimo zapisu nakazującego mieć oryginał dokumentu księgowego,
wystarczy umieć wskazać gdzie on leży, a mieć kopię.

Czy gmina moze wystawic 2 FVAT "po polowie" na jedna dzialke
sprzedawana na 1 akt notarialny z 4 osobami???

  A zastanów się: jakbyś chciał od właściciela nieruchomości kupić
udział 50%, to co on Ci ma wystawić?
(gmina właśnie tak zrobiłaby: sprzedała 2x50% udziału).
  Żeby nie było: różnica jest, i gmina może mieć "ale" co do
sprzedaży odrębnej.
  Bo różnica jest właśnie w tym: w odrębności 2 sprzedaży po 50%
i *jednej* sprzedaży całości na współwłasność.
  Współwłaściciele odpowiadają solidarnie, co zawsze jest lepsze
dla drugiej strony interesu.
  Załóżmy, że przy sprzedaży "2x50%" po podpisaniu jednego aktu
drugi kupujący powie: "a ja pasuję".
  Kupisz taki udział? ;) (źle mówię: *ZA ILE* kupisz taki udział!)

pzdr, Gotfryd

(05.01.2011 19:18), Gotfryd Smolik news wrote:
[...]

Stajemy do przetargu na dzialke od gminy i kupujemy ja wspolnie - Z
racji tego ze to nie spolki z osobowoscia prawna to z automatu nasze
zony sa tez wlascicielami (beda widnialy/o ile sie nie myle/ wiec 4
osoby w akcie notarialnym)
Dzialka jest od gminy i ta nalicza VAT a wiec i wystawi FVAT - vat
chcemy oczywiscie odzyskac/odliczyc... (lokale sprzedamy tez na FVAT)
Mamy osobne DG - czy powinnismy sie ubiegac o jedna FVAT gdzie
bedziemy wymienieni jako kontrahent czy osobne 2FVAT (kazdy wyklada
polowe kasy wiec "za co": polowa wlasnosci, "ile": polowa
wylicytowanej kwoty)

[...]

Majac 1FVAT mozemy podzielic vat i koszta???? kto ma ja oficjalnie
przechowywac?

 Nie mam pod ręką, ale pamiętam że był wyrok, bodaj NSA, że w takim
przypadku mimo zapisu nakazującego mieć oryginał dokumentu księgowego,
wystarczy umieć wskazać gdzie on leży, a mieć kopię.

Jak dla mnie, to dla tego interesu aż się prosi o spółkę cywilną.

Faktura by była na "2lokale s.c. Przemek Jakiśtam i Przemka Wspólnik",
do osobnej kpir sc...

p. m.

W dniu 2011-01-05 20:09, mvoicem pisze:

Jak dla mnie, to dla tego interesu aż się prosi o spółkę cywilną.

Faktura by była na "2lokale s.c. Przemek Jakiśtam i Przemka Wspólnik",
do osobnej kpir sc...

A po co to "2lokale s.c." ?

(06.01.2011 11:16), Daniel Stalica wrote:

W dniu 2011-01-05 20:09, mvoicem pisze:

Jak dla mnie, to dla tego interesu aż się prosi o spółkę cywilną.

Faktura by była na "2lokale s.c. Przemek Jakiśtam i Przemka Wspólnik",
do osobnej kpir sc...

A po co to "2lokale s.c." ?

Żeby lepiej brzmiało? :). Może pewnie być i "Przemek Jakiśtam i Przemka
Wspólnik S.C."

p. m.

W dniu 2011-01-06 12:51, mvoicem pisze:

Żeby lepiej brzmiało?:). Może pewnie być i "Przemek Jakiśtam i Przemka
Wspólnik S.C."

dalej nie wiem po co to "S.C." pytam poważnie :)
Czy ta potrzeba wynika z tego iż spółka jest płatnikiem VAT?

On Thu, 6 Jan 2011, Daniel Stalica wrote:

W dniu 2011-01-06 12:51, mvoicem pisze:

Żeby lepiej brzmiało?:). Może pewnie być i "Przemek Jakiśtam i Przemka
Wspólnik S.C."

dalej nie wiem po co to "S.C." pytam poważnie :)

  A, na ten temat nie mam nic do powiedzenia :)

Czy ta potrzeba wynika z tego iż spółka jest płatnikiem VAT?

  Taką potrzebę widziałbym jedynie, jeśliby co najmniej z przyszłych
sprzedawców chciał sobie zostawić furtkę w postaci skorzystania
z podmiotowego kwotowego zwolnienia z VAT.
  Inaczej - nie wiem po co.
  Pierwotnie pytanie rozbijało się o "problem f-ry", ale AFAIK
on nie istnieje.

pzdr, Gotfryd

(06.01.2011 19:39), Daniel Stalica wrote:

W dniu 2011-01-06 12:51, mvoicem pisze:

Żeby lepiej brzmiało?:). Może pewnie być i "Przemek Jakiśtam i Przemka
Wspólnik S.C."

dalej nie wiem po co to "S.C." pytam poważnie :)
Czy ta potrzeba wynika z tego iż spółka jest płatnikiem VAT?

SC to nic innego niż dwóch przedsiębiorców którzy chcą coś wspólnie
robić jakoś tam się dzieląc zyskiem. Czyli planowany biznes opisany
przez Przemka to by była "sc de-facto", że sobie taki termin uknuję :).

Tyle że powstaje problem z fakturami (który wg Gotfryda nie istnieje,
ale jednak ...), z osobnym księgowaniem tego wszystkiego u jednego i
drugiego ...

A gdyby tak de-facto zrobić de-jure, to sc dostaje nip, staje się
płatnikiem VATu, osiąga jakiś zysk, ten zysk się dzieli na wspólników i
każdy już go osobno podatkuje. Minusem jest konieczność prowadzenia
dodatkowej KPiR, plusem - lekkie uproszczenie księgowania (jak sądzę).

Plusem jest także to, że umowa - która pewnie jest na gębę - stałaby się
"na piśmie" i jeżeli nie skorzysta się z jakiegoś uniwersalnego gotowca
- to może pomóc uniknąć przyszłych nieporozumień.

I tak, przychylam się do tezy że "s.c. to w sam raz do wspólnego
zbudowania płota", przy czym w tym przypadku byłby to taki ciut większy
płot.

p. m.

On Thu, 6 Jan 2011, Daniel Stalica wrote:

W dniu 2011-01-05 20:09, mvoicem pisze:

Jak dla mnie, to dla tego interesu aż się prosi o spółkę cywilną.

Faktura by była na "2lokale s.c. Przemek Jakiśtam i Przemka Wspólnik",
do osobnej kpir sc...

A po co to "2lokale s.c." ?

  Pewnie celem zadowolenia teoretyków od tezy że "s.c. to się do wspólnego
zrobienia płota nadaje, a nie poważnej działalności zarobkowej" :P

pzdr, Gotfryd