Data: 2012-11-02 15:10:52 | |
Autor: Ewelina | |
1/2 mieszkania po Mamie i WALKA z siostrÄ… | |
3 lata temu zmarła moja Mama. Od tego czasu moja jedyna siostra stara się za wszelką cenę uprzykrzyć mi życie...
Moja sytuacja wygląda tak: 1. jest mieszkanie po mojej zmarłej Mamie 2. jestem w posiadaniu Postanowienia Sądu Rejonowego o stwierdzenie nabycia spadku do mojej Mamie, w którym to Postanowieniu, Sąd stwierdza, że spadek po mojej zmarłej Mamie na podstawie ustawy (nie napisali, na podstawie jakiej ustawy), nabyła: a) moja siostra, b) ja - każda z nas w 1/2 (jednej drugiej) części) 3. klucze do mieszkania ma siostra i tylko za jej zgodą mogę do niego wchodzić (a na to niechętnie się zgadza) Kiedy dzwonię z jakąś sprawą do siostry, to albo: - nie odbiera telefonów (to jej stary metoda, aby się kogoś pozbyć) - jak już odbierze, to albo udaje, że nie słyszy (a nie ma problemów ze słuchem) - albo przeciąga sprawę w nieskończoność Kiedy się z nią umawiam, to albo: - nie przychodzi na spotkania - albo się spóźnia - przeciąga sprawę w nieskończoność Czy jestem uzależniona od siostry i jej humorów? Czy muszę liczyć na jej łaskę albo niełaskę? 5. siostra powiedziała, że mieszkanie stoi puste, i że ona z niego nie korzysta, ale wiem, że często kłamie i być może np. zarabia na nielegalnym wynajmowaniu komuś tego mieszkania... 6. nie mogę tego kontrolować, bo mieszkam na drugim końcu Polski, a siostra... tylko kilometrów od niego Ogólnie mówiąc, nie rozumiem postępowania siostry... Może Wy rozumiecie, o co jej może chodzić? W każdym bądź razie chciałabym: 1. otrzymać połowę pieniędzy ze sprzedaży mieszkania (ale siostra nie chce go sprzedać; mówi, że nie zależy jej na pieniądzach, a mnie z kolei przydałyby się pieniądze) 2. do tego czasu chciałabym swobodnie korzystać z tego mieszkania, to znaczy wchodzić do niego, kiedy mam na to ochotę (ale siostra mi to uniemożliwia) Co mogę w tej sprawie zrobić? Pozdrawiam, Ewelina |
|
Data: 2012-11-02 15:18:44 | |
Autor: JAG | |
1/2 mieszkania po Mamie i WALKA z siostrÄ… | |
W dniu 2012-11-02 15:10, Ewelina pisze:
Co mogę w tej sprawie zrobić? Przede wszystkim współczuję sytuacji. Na grupie jestem jako obserwator, więc prawnie nie pomogę, ale moje doświadczenie pokazuje, że w trudnych sprawach rodzinnych czasem działa krótkie i stanowczo postawione pytanie: "o co ci, jasna cholera, chodzi?". Próbowałaś? JAG |
|
Data: 2012-11-02 16:21:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
FUW: 1/2 mieszkania po Mamie i WALKA z siostr± | |
Tak zupełnie na wstępie - NTG.
To się NIE kwalifikuje na .podatki! (na .prawo owszem) FUT warning! Ad rem: On Fri, 2 Nov 2012, Ewelina wrote: 2. jestem w posiadaniu Postanowienia S±du Rejonowego o stwierdzenie nabycia Zasadniczo KC. Przeczytaj od art.922: http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html , nabyła: a) moja siostra, b) ja - każda z nas w 1/2 (jednej drugiej) czę¶ci) Pytanie dodatkowe - a dział spadku był? (to jest osobna czynno¶ć prawna, to że masz udział w połowie spadku, to nie to samo, co mieć udział w konkretnych składnikach maj±tku). O tyle istotne, że wobec ew. zniesienia współwłasno¶ci (niżej) w rachubę może wchodzić dział spadku ze spłat±. 3. klucze do mieszkania ma siostra i tylko za jej zgod± mogę do niego wchodzić (a na to niechętnie się zgadza) To jest bezprawne. Masz takie same prawa jak ona. Zaż±dała¶ wydania kluczy? Czy jestem uzależniona od siostry i jej humorów? O tyle, że dopóki nie postawisz sprawy czarno na białym wychodzi, że robisz tak dobrowolnie :| 5. siostra powiedziała, że mieszkanie stoi puste, i że ona z niego nie korzysta, ale wiem, że często kłamie i być może np. zarabia na nielegalnym wynajmowaniu komu¶ tego mieszkania... No to połowa Ci się należy. I połowa problemu z "nielegalno¶ci±" ;) (jak rozumiem mowa o skarbówce oraz zameldowaniu) 6. nie mogę tego kontrolować, bo mieszkam na drugim końcu Polski, A to czytasz art.95 i art.98 na pocz±tku ww kodeksu. Na mój gust, nie trzeba aż pełnomocnictwa, starczy jaka¶ zaufana "osoba trzecia" która z rzadka rzuci okiem na mieszkanie (nie wchodz±c do niego). Ogólnie mówi±c, nie rozumiem postępowania siostry... A ciepliwo¶ć ma? ;> Przykładowo - zasiedzenie. I najlepiej "w dobrej wierze". W końcu wg wszelkich danych z przedstawionego opisu, Tobie to mieszkanie po nic :P, a jak siostra wywiedzie, że nim się zajmuje "jak wła¶ciciel", to czytasz art.172 jak wyżej. Nie, NIE żartuję - bierzesz i CZYTASZ. Proste pytanie - kto płaci opłaty, jeszcze ważniejsze: kto płaci podatek? Siostra, bo nawet nie zajęła¶ się zgłoszeniem lokalu do podatku w urzędzie miasta/gminy? ;) No to wybacz, ale wychodzi ze to ona zajmuje się lokalem. A udowodnienie że wbrew Twojej woli nie jest proste, patrz nizej. W każdym b±dĽ razie chciałabym: Pierwsza wersja - sprzedaż udziału, albo udziału w spadku (patrz który¶ niedawny w±tek) albo w mieszkaniu. Ale to praktycznie nie przejdzie - znalezienie jelenie, który chce sobie wzi±ć na głowę kłopoty ze współwła¶cicielem będzie trudne. Pozostaje zniesienie współwłasno¶ci. Czytasz art.210 (i dalsze). Albo Cię spłaca, albo Ty chcesz sprzedać i pieni±dze "na pół". I teraz zależy, czy był dział - jak nie było, to "spłata" ma postać nazwan± dla celow podatkowych "dopłata", płaci się PCC i do widzenia, otrzyma całe mieszkanie. Jak był dział, to po prostu transakcja sprzedaży udziału, ewentualnie wymuszona decyzj± s±du. 2. do tego czasu chciałabym swobodnie korzystać z tego mieszkania, to znaczy wchodzić do niego, kiedy mam na to ochotę (ale siostra mi to uniemożliwia) A teraz proszę udowodnić, że siostra uniemożliwia. Rozumiesz problem? UDOWODNIĆ! ¦wiadków masz? Nagranie masz? Pismo poleconym wysłała¶? No to czym chcesz PRAWNIE udowodnić, że "uniemożliwia", skoro na razie, według Twojego własnego opisu (uwaga, ironia i zgryĽliwo¶ć), to ona biedna musi zajmować się mieszkaniem, Ty tam nawet nie zagl±dasz (s±siedzi mog± potwierdzić), podatki płaci i w ogóle? Bo IMO tak to wła¶nie wygl±da, jak się zbierze DOWODY. Co mogę w tej sprawie zrobić? Zacz±ć od wersji JAGa ;) Może siostra ma własn± wersję "konceptu na mieszkanie", i dla odmiany boi się Tobie j± przedstawić w krótkich żołnierskich słowach. pzdr, Gotfryd |